
karas_PL [ Konsul ]
Co by było gdyby... #2
Co by było gdyby książe Mieszko I nie przyjął chrztu??? Przytocze tekst Marka Urbańskiego z książki pt. "Dylematy Historii, Nos Kleopatry, czyli co by było gdyby" :
"Z góry zastrzegam, że możliwość taka wydaje mi się szalenie mało prawdopodobna. Z tego, co nam o księciu wiadomo, był to władca wybitny - o przenikliwej inteligencji, umiejęt¬ności podejmowania we właściwym czasie właściwych decy¬zji, nad podziw szerokich horyzontach i wielkim talencie politycznym. Doskonale przy tym zorientowanym w realiach otaczającego go świata. Ostatecznie to on, a nie kto inny, przekształcił plemienne państwo Polan w Polskę i w krótkim czasie wyrósł na władcę, z którym - chcąc nie chcąc - mu¬sieli się liczyć wszyscy sąsiedzi, cesarza nie wykluczając. De¬cyzja o przyjęciu chrztu była najlepszym możliwym wyborem -dla niego osobiście i dla jego państwa. Dlatego go dokonał. Uczynił to, dodajmy, w najbardziej chyba sprzyjającym momencie - po nad wyraz dla siebie korzystnym uregulowaniu wzajemnych stosunków z Cesarstwem, dzięki czemu mógł wystąpić wobec władcy Czech, Bolesława I Srogiego, jako równorzędny partner, a nie petent.
Załóżmy jednak, że mimo wszystko postanowił pozostać przy pogaństwie. Sadzę, że starałby się wówczas zreorganizować lokalne kulty plemienne i przekształcić je w zwarty, scentralizowany i podporządkowany władcy pogański system wierzeń - z wyodrębnioną kastą kapłańską, hierarchią urzędęw świątynnych etc., na wzór chrześcijańskiej organizacji kościelnej - pełniący funkcje religii państwowej. Czegoś podobnego próbował w pierwszych latach swego panowania władca Rusi Włodzimierz I Wielki. Dokonał on administracyjnej reformy politeizmu ruskiego; zredukował liczbę bogów, którym miano oddawać cześć, do pięciu, a w roli bóstwa naczelnego postawił Peruna. Ostatecznie jednak porzucił ten zamiar i w dziewięć lat po wstąpieniu na tron w roku 988 lub 989 przyjął wiarę chrześcijańską - tyle że nie z Rzymu, a Konstantynopola. Podobne próby podejmowali również Słowianie Połabscy, u których proces kształtowania się sformalizowanego systemu wierzeń pogańskich osiągnął stadium znacznie bardziej zaawansowane niż na Rusi.
W obydwu wypadkach eksperymenty te skończyły się fiaskiem. Włodzimierz zrezygnował z nich z własnej woli, dochodząc najwyraźniej do wniosku, że chrześcijaństwo lepiej służyć będzie interesom jego i państwa niż próba narzucenia poddanym scentralizowanej religii pogańskiej - niewykluczone, że równie dla nich niezrozumiałej i obcej. Zwyciężył pragmatyzm - książę uznał widać, że sprawdzony oryginał jest znacznie lepszy niż naprędce klecona jego kopia. Słowianie Połabscy dłużej dochowali wierności swym bogom co skończyło się tym, że przy współudziale wszystkich swoich sąsiadów nawróceni zostali na chrześcijaństwo siłą, tracąc przy okazji suwerenność, a rychło potem własną kulturę i język. Ciekawe przy tym, że im zacieklejszy stawiali opór, tym szybciej ulegali później pełnej germanizacji. Nie udało im się też stworzyć jednolitej organizacji państwowej - kto wie, czy przeszkodą na drodze do budowy własnego państwa nie było właśnie pogaństwo, które siłą rzeczy utrwalało istniejące wśród nich podziały plemienne. Różnymi drogami zatem, prędzej lub później tak Słowianie zachodni, jak wschodni zostali chrześcijanami. Suwerenność i odrębność kulturową zachowali Rusini - którzy z kultem pogańskim pożegnali się stosunkowo wcześnie. Przypadek? Chyba nie.
Wydaje mi się, że przed podobną alternatywą stanęliby Mieszko i Polska. Gdyby sytuacja rozwijała się wedle wzorca ruskiego, to po kilku lub kilkunastu latach wysiłków książę zrezygnowałby z planów stworzenia państwowego kultu pogańskiego i z własnej inicjatywy przyjął chrzest. Zapewne na gorszych niż w 966 roku warunkach. Gdyby natomiast on i jego następcy zdecydowali się konsekwentnie trwać w uporze, doszłoby do realizacji scenariusza "połabskiego": systematyczne najazdy ościennych państw chrześcijańskich prowadzone pod hasłem nawracania pogan, nieunikniona wobec dysproporcji sił klęska władców polskich, utrata samodzielności politycznej i... również chrystianizacja. Tyle że mieczem. A później - tak samo jak u Słowian Połabskich - pełne wynarodowienie. Epizod polski w dziejach Europy Środkowowshodniej skończyłby się najpóźniej w początkach XIII wieku, a prawdopodobnie trwałby znacznie krócej.
Trzeciego wyjścia nie widzę. W tym zakątku Europy nie było miejsca na suwerenne monarchie pogańskie. Ewentualnośc przyjęcia chrztu wzorem Rusi - z Bizancjum - również
skłonny byłbym wykluczyć z wielu przyczyn, na których wyjaśnienie brak tutaj miejsca.
Polska była więc na chrześcijaństwo - i to w obrządku zachodnim - skazana tak czy inaczej; chodziło o to, czy jego przyjęcie wiązać się będzie z utratą suwerenności,
czy też przeciwnie - posłuży jej umocnieniu. Dylemat ten rozstrzygnął Mieszko. Zadecydował słusznie. I chwała mu za to!!!"
Zgadzam się z panem Urbańskim całkowicie. Nic doda niec ując.
Co o tym myślicie???
P.S. Przepraszam za blędy w tekscie, ponieważrobiłem skana, wszystkie możliwe błędy starałem się wykasowac.
A oto link do poprzedniej częsci :
karas_PL [ Konsul ]
up...

eHerbert [ Konsul ]
... troche takie ... jakby to nazwać ... naukowe gadanie :D
kamyk_samuraj [ Generaďż˝ ]
eHerbert ----> ja bym to nazwał naukowe gdybanie :)
MP-ror [ Konsul ]
Hyhy, a może inaczej. Co by było, gdyby po ciemnej stronie Księżyca odkryto zakamuflowaną bazę kosmitów ? :D

bekas86 [ Blaugranczyk ]
Gdyby Polska nie przeszla na chrześcijaństwo to wedługo mnie: " Epizod polski w dziejach Europy Środkowowshodniej skończyłby się najpóźniej w początkach XIII wieku, a prawdopodobnie trwałby znacznie krócej."
Maximus1 [ Konsul ]
to by Niemcy najeżdżały na Polaków
karas_PL [ Konsul ]
bump...

Szympans51 [ Pretorianin ]
prawdopodobnie byśmy pisali teraz po rosyjsku lub niemiecku. Na pewno byśmy nie pisali tu na forum. Możliwe że późniejszy wwładca przyją by chrzest

Szympans51 [ Pretorianin ]
TYm naukowym gadaniem Karasiu_Pl troszke zanudzasz nie dziwie się że jest tu tak mało osób
MP-ror [ Konsul ]
karas_PL --- up-owanie tego wątku nie ma sensu. Jeśli chcesz porozmawiać o takich tematach polecam www.historycy.org - bardzo fajne forum historyczne. Zamieściłem tam między innymi pytanie o możliwość zjednoczenia Indian :]
karas_PL [ Konsul ]
MP-ror ------> Dzieki, chyba zaczne tam pisac :P

Szympans51 [ Pretorianin ]
NIestety karasiu....
Szkoda że tam będziesz pisał, a może zrezygnujesz, bo masz fajne wątki. Proponuje temat : Co by się stało gdyby cesarstwo rzymskie nie zostało by ,,nawiedzone'' wojną domową.
Szympans51 [ Pretorianin ]
czemu tu tak mało postów??