Urzaiz [ Pretorianin ]
mandat PKS
W 2001 roku jechałem autobusem PKS i dostałem mandat. Niedawno dzwonił jakiś dziwny facet, twierdzący ze jest w firmy windykacyjnej. Groził ze może podąć sprawę mandatu do sadu bo jest ona ważna przez 5 lat. Twierdził ze naliczył sobie odsetki przez ten czas, i na dzień dzisiejszy do zapłaty jest 315PLN.
Napisałem ze facet zachowywał się dziwnie... ponieważ mówił, ze można sprawę załatwić ugodowo, jeśli mu zapłacę.
Co o tym sadzicie? Po jakim czasie mandat ulega przedawnieniu?
Kam-El [ Generaďż˝ ]
.... mi po dwoch miesiącach mandat z 40 zika urósł do 250 .... eeh ty masz fart ze tylko tyle przez taki kawał czasu ... u mnie to było tak 3 upomninia potem powiadomienie listowne o oddaniu sprawy do sądu a na koniec list od komornika o tresci "... 100 zł mandat ... 150 zł komornik ..." i wkoncu zapłaciłem ...
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Olej go. Nawet jak cię poda do sądu, to proces wraz z apelację potrwa dłużej i się przedawni.
craym [ im your PIMP ]
Urzaiz --->
dzieciak jestes?
sam nie potrafisz dowiedziec sie, czy ten facet nie koluje?
nie powiedzial jakiej firmy jest przedstawicielem/ gdzie ona ma siedzibe/ wysylali jakies pisemka? jesli nie dostaniesz ponaglenia na pismie, to moga Ci naskoczyc...
moj koles zwlekal roczek z zaplata mandatu za przejazd bez biletu w mpk, przyszlo mu wezmawnie na jakies 220zl, zaplacil i tyle...
graf_0 [ Nożownik ]
a co z rozkładem na raty, słyszałem że wystarczy zacząć spłacać(np przelew 5zł) i dają ci spokój.
ALEX2150 [ Visca el Barça ]
a powiedz jedna rzecz dostawałes co jakis czas upomnienie do zapłaty?????