qaq [ Konkwistador ]
grający dorośli
po wymianie zdań na innym wątku postanawiam założyć nowy dotyczący grających nałogowo (i nie tylko) dorosłych. ja nigdy nie widziałem osób po 30 wiosnach na karku którzy grają (że nie wspomnę o nałogowym graniu). piszcie!
Stranger [Gry-OnLine] [ Dead Man Walking ]
To ty malo [piiip] dzieciaku w zyciu widziales. :P
Regis [ ]
A ja gdzies czytalem ze w USA sredni wiek gracza to nie 15, nie 20, a nawet nie 25, tylko 30 pare lat... ale polska to nie usa.
qaq [ Konkwistador ]
w polsce są inne warunki
deTorquemada [ Pamiętaj ]
Przeciez to norma .... ja mam takich znajomych kilku. Zreszta np w USA i JAPONI taka srednia to standard z tego co pamietam ..
neXus [ Fallen Angel ]
:P
tak sie sklada ze nawet nie 30 tylko 31 :P
a ja wcale nie jestem najstarszy wsrod moich znajomych :P
??? [ tomi_boss ]
a zastanawilaiscie sie jak wy dorosniecie ??
ciekwe czy majac 50 lat beda nas dalej gry krecily hmmmmmmmmmmmm
qaq [ Konkwistador ]
przeczytaj najnowsze cd-a to zobaczysz, że Japonia to inny świat
.:[upiordliwy]:. [ Ball tongue ]
A co to za jakieś stereotyp...czasy się zmieniają;D I pomysleć że jeszcze kiedyś taka informacja (że ludzie po 30stce grają ) byłaby przyjęta z szyderczym uśmiechem...
Valturman [ Konsul ]
;) Gerontów jest wielu :)
my już graliśmy na automatach jak jeszcze was na świecie nie było
qaq [ Konkwistador ]
jest coraz więcej ludzi którzy grali w dzieciństwie, dlatego też teraz grają. czasy się zmieniają
Bodokan [ Starszy od węgla ]
graja, graja ;-)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
qaq----->>> znajdź wątek "ile macie lat", będziesz wiedział, ilu forumowiczów ukończyło 30 lat.
qaq [ Konkwistador ]
moi koledzy(a dużo ich jest) nie widzieli grających dorosłych. przynajmniej nałogowo. przecież raz na jakiś czas można sobie usiąść na 30 min.
Chupacabra [ Senator ]
pewnie ze graja, tylko nie czesto sie wszystkim przyznaja, w naszym zasciankowym kraju za powazniejsza meska rozrywke uchodzi browar przed tv
MP-ror [ Konsul ]
Dawniejsi dorośli nie grają w giery bo w dzieciństwie czy młodości nie połknęli bakcyla. Obecni trzydziestolatkowie to już pokolenie dorastające w towarzystwie gier komputerowych. Jak ktoś to polubił to wątpie czy przestanie. Chociaż ze swojego doświadczenia widzę, że im bliżej trzydziestki tym bardziej mnie gry nudzą i jedyną radochę z grania czerpię z gier sieciowych
qaq [ Konkwistador ]
ja nie mówię o dorosłych siedzących na forum (nawet na stronie o grach) tylko grających
neXus [ Fallen Angel ]
3/4 ludzi tu na forum grajacych w Combat Mission jst w wieku powyzej 30
Z drugiej strony malej ilosci z tych co tak graja chce sie pisac na takim forum.
??? -> poczekam az ty dobijesz do tego wieku - zobaczymy jak ci sie poglady zmienia...
Fakt - terez jestem bardziej wybiorczy i samam ladna grafika mnie nie przekonuje do grania. Gra musi musi miec jednak to "cos" czego bardzo wielu wspokczesnym produkcjom brakuje...
qaq [ Konkwistador ]
tylke że combat mission to gra trudna i nie dla młodziaków
qaq [ Konkwistador ]
z tego co tu widzę to sami dorośli(oprócz mnie) tu piszą
neXus [ Fallen Angel ]
qaq -> wlasnie dlatego w nia gramy :P Tak samo jak w Il 2 Sturmovik :P
No widzisz - czyli gry dla starszego pokolenia tez sa a nie tylko "Pokemony 7" :P
[edit] A czego sie spodziewales zakladajac taki watek? :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-18 17:03:02]
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Znam wielu graczy po 30-stce :) A gdyby przeprowadzi sonde na forum okazaloby sie, ilu graczy jest przed 30-stka, wbrew pozorom nie tak wielu ;)
qaq [ Konkwistador ]
ale uważam że większość gracz niepełnoletnich to tzw dresy albo inne tępaki. inni odwrotnie. to też dla nich są takie gry. ja nalezę do tej 2 grupy
qaq [ Konkwistador ]
dorosłych - graczy jest wielu, ale więcej graczy to ludzie przed 30
kowalskam [ Nightmare ]
"uważam że większość gracz niepełnoletnich to tzw dresy albo inne tępaki"
DLaczego uważasz że młodzi gracze to dresy i tępaki?
Kochanka_Prezesa [ Bello di Notte ]
ja jestem "dorosła" i gram..
@lb@tros [ Horned Reaper ]
Osobiście nie znam nikogo dorosłego który gra nałogowo ale kojarze takiego jednego na forum. Stranger się zwie... :)
Chacal [ ? ]
mój ojciec (46 lat) potrafi przy Heroes III spędzic całą noc. :)
qaq [ Konkwistador ]
powiedziałem że większośc. a co , przed postalem siedzą i się uczą:-)
Valturman [ Konsul ]
Chacal----> zapodaj tatusiowi link do Jaskini Behemota :) przyda sie nam tam jeszcze jeden geront :).
"uważam że większość gracz niepełnoletnich to tzw dresy albo inne tępaki"
znam z sieci wielu młodych ludzi, któży nałogowo graja i nie dam o nich złego słowa powiedzieć.
peterkarel [ Konsul ]
mój stary ma prawie 50 i gra;]
nie widze w tym nic dziwnego
sirQwintus [ Generaďż˝ ]
Stranger [Gry-OnLine]
To ty malo [piiip] dzieciaku w zyciu widziales. :P
heheheh dokładnie
ereyty [ Pretorianin ]
qaq-->Ciągle piszesz-nie widziałem dorosłych grających.Nie widziałem garjacych po 30 tce po 40 tce po 50tce...
MAm Ci tu zdjęcia powklejać zebys sie przekonał ze jest inaczej ,czy jak?
Skoro sam jesteś nastoaltkiem to normalne ze obracasz sie w srodowisku młodziezy ,a nie ośób po 50tce ,tak wieć nie widujesz garjacych dorosłych.
A zaswidczam Ci że grają nawet ludzie po 70tce.
col. Kilgore [ Konsul ]
Moj ojciec (49) namietnie gra we wszystkie mozliwe gierki internetowe, nie wiem gdzie je znajduje ale dziennie widze (i niestety slysze, bo dosc glosno zawsze ma glosniki ustawione) z piec-szesc innych gier. W "wieksze" gry to rzadko gra, nie ma na to czasu. Ale takie gry jak Myst potrafią go wciagnac na dlugie godziny.
Deton [ Centurion ]
Mój dziadek grał jak miał około 58lat w starą gre ale grał w wolfa 3D
znany-banita [ Pretorianin ]
mój ojciec czesto gra w WINDOWSOWEGO PASJANSA :):) jhahah, no cóż
leszo [ Mała Wojna ]
miałem 2 nauczycieli w gimnazjum po 40 i oni grali, nawet z nami na LAN w Q2 czy CS. A z rodziny tylko wujek niecałe 50 na karku ale ze sporym podnieceniem opowiadał o swoich wyczynach w NfS ;)
MarcinRegin [ Konsul ]
Powiem jedno, 30 latek też musi parę głów w ET codziennie strącić:) Takie czasy hehe.
neXus [ Fallen Angel ]
U mnie CoD na multi wzmaga wiezy rodzinne - nie ma to jak galopowac do przodu majac tyly ubezpieczane przez braciszka :D
swietlo [ Canaille Carthagienne ]
Najstarszy czlowiek z ktorym gralem online urodzil sie w 1925 roku - to Kanadyjczyk grajacy w DBAol;)))
Był bardzo zasadniczy w dyskusjach
Conroy [ Dwie Szopy ]
Bo u nas wciąż jest pełno stereotypów. Jeśli dorosła osoba gra w gry komputerowe, jest zdzieciniała. Jeśli nie napije się na imprezie, jest chamem. Jeśli czyta komiksy, to jest jak dziecko itd.
negroz [ ]
mój wujek kupił ostatnio swoich dziecią kompa, ale sam tak się nim jara, że gra ciagle, czasami nawet nie dopuszcza innych do kompa, gra w takie gry seri Need For Speed 2 SE i Underground 2, gdy przekgrywa wścieka sie i to bardzo no i wyszukuje jakiś pretekstów typu, że oszukiwałeś :| (gra na dwóch)
Moja mama także lubi sobie dosiąć do kompa, ale gra tylko w samochodówki, no i czasami chodzi po sklepach internetowych w poszukiwaniu modnej odziezy :P
negroz [ ]
jeszcze jedno :D wiek ! mój wujek 32, a mam 45 :)
negroz [ ]
^ mama ma 45, nie ja :)
iceland [ Pretorianin ]
Ja uwielbiam gierki na kompie...mimo 32 lat...a najlepsze w tym wszystkim sa komentarze mojego kaczorka...który na razie jest na etapie Hugo i kangurka Kao Kao (czy jakos tak).Spoko dorosnie i dostanie Half Life'a--niech zna klasyke;)
Skrzypas [ Chor��y ]
Sam za kilka dni koncze 30 - i gram... wprawdzie bardzo dokładnie selekcjonuje w co mam grać. Nie gram juz we wszystko co wchodzi na rynek. Ostatnio pogrywam w WoW'a.
Ale przypominam sobie - przed kilku laty miałem znajomego - starszego faceta, miał około 40 lat. I miał wspaniałe ZX Spectrum 38, na którym bardzo czesto grał. Poźniej miał jeszcze PSX - a teraz ma chyba Xboxa i PS2 - i wciąż gra :)
DeLordeyan [ The Edge ]
iceland--> mój tata też grał w kangurka kao ;) pomagał mi przehodzić :P ale teraz już wyrósł, gra tylko w call of duty. czasem nie można go od kompa oderwać
neXus [ Fallen Angel ]
drogi qaq - > jak sam widzisz - weszlismy juz w epoke informatyczna - i podejscie w stylu "gry komputerowe sa tylko dla mlodziezy" jest juz dawno bledne. Tym bardziej ze to wlasnie juz dorosle osoby moga sobie pozwolic na wiekszosc gier (a malo znam ludzi w moim wieku, ktorzy by grali na piratach). Do mnie ten fakt dotarl jak jais czas temu, gdy dotarwszy do domu moich starszych zobaczylem moja mame namietnie bawiaca sie w Majonga (a do tej pory obchodzila komputer szerokim lukiem :D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Bog stworzyl komputer dla mezczyzn, nie ustalajac przy tym zadnych barier wiekowych. 30 skonczylem i gram ile sie da. Moj ojciec nobliwy pan po 60. kursuje obecnie korzystajac z urokow emerytury miedzy dzialka a komputerem.
Moja szkola ;)
mineral [ Guild Wars Maniak ]
Mój wujek czasami gra (ok 45 lat). Za to swojego ojca nie mogę niczym namówić by się choć zbliżył do tego cholernego kompa i zaczął w coś grać. Makabra
Sandro [ Wymiatacz ]
Ja pamietam, ze moja mama kiedys na Amidze grala w bilard :) Ojciec nie ma czasu na granie, jest zajety praca.
Znam pare grajacych osob po 30-stce, ale sie z tym nie zdradzaja :)
Maximus1 [ Konsul ]
mój ojciec ma 40 lat i normalnie gra w Brothers in arms i silent hunter 3(nawet mu to nieźle wychodzi).
Lupus [ starszy general sztabowy ]
Nie mozna tu pominąć takiego aspektu jak rodzaj gry, bo ma to swoje odniesienie do wieku gracza dla którego jest ona atrakcyjna. Starsi wolą bardziej realistyczne niż typu Jazz rabbit , ale i taka platformówka potrafi wciągnąć .
MP-ror [ Konsul ]
Oj tak. Jam stary chłop jest a jedna z gier, które najlepiej wspominam to Rayman 3 :)
PIL [ Konsul ]
He, he. Witajcie giercowni geriatrycy :)
Powiem tylko tyle - uwielbiam gierki, a 30 lat skończyłem ...ekhm, kila ładnych lat temu.
Prawda jest taka, że co niektórzy od środka się nie starzeją. I bardzo dobrze :)
Punks Not Dead [ Reggae Rasta ]
mój tata ciągle nawala w Wolfenstein: ET
minius [ Generaďż˝ ]
MP-ror napisał "Dawniejsi dorośli nie grają w giery bo w dzieciństwie czy młodości nie połknęli bakcyla."
Co Ty o tym możesz wiedzieć?!
Właśnie pierwsze pokolenia, jakie miały styczność z komputerami (ZX Spectrum, Commodore 32/64, ATARI) kończą teraz 40-45 lat.
Należę właśnie do takiego pokolenia i uważam, że mam w sobie bakcyl grania.
Czy nałogowego? Potrafię przedkładać nad granie inne sprawy, ale granie sprawia mi dużą przyjemność (żonie również, dlatego mamy 2 komputery).
MP-ror [ Konsul ]
minius --- co ja mogę o tym wiedzieć ? Bo sam mam prawie trzydziestaka i zaczynałem na ZX Spectrum :] Potem było Atari, potem Commodore 64, Amiga 500 itd :]
Ale dobrze wiedzieć, że nie jestem najstarszym grającym pokoleniem :)
radykal [ Konsul ]
W USA ( wiem ze Polska to nie USA, ale w tym wypadku cos w tym jest ) najlepsza grupa do której kierowane sa gry komputerowe jest pokolenie 29- 32 lata
Dlaczego
Bo lubia grac i maja własna kase , która moga na gry wydac
Dzieciak 15 letni moze i ma wiecej czasu na gre ale nie jest w stanie zapłacici za te gre sam ...
Pokolenie 30 latków gra bo to lubi i połknelo bakcyla , moze gra mniej niz kiedys bo czas zabiera praca , dom , rodzina , ale jezeli czas pozwala to graja jak kiedys ( z autopsji ) ....moze jest bardziej wymagajace i w byle gówno nie pogrywa ...
cotton_eye_joe [ maniaq ]
ja mam 24, niedlugo zaczne 25. rok zycia i gram. moze nie nalogowo, ale sporo :) ile sie da - czyli w moim przypadku jakies 2h dziennie :).
Adamus [ Gladiator ]
Minius --> Witaj w klubie :-)))
Najpierw były automaty w salonach gier. Wiadomo, różnego rodzaju bilardy i jedna gra która kosztowała mnie majątek. Symulacja łodzi podwodnej. Coś niesamowitego. Biorąc pod uwagę że działo się to na przełomie lat 70/80 gra była kapitalna. Przed oczyma miało się okular peryskopu i patrząc przez niego na czarno-białym ekranie widać było płynące sylwetki okrętów, które należało zatapiać torpedami. Najwięcej punktów można było zdobyć trafiając ścigacz, od czasu do czasy śmigający skrajem ekranu. Zdaję sobie sprawę że teraz to jest śmieszna gra, ale wtedy samo dopchanie się do tego automatu było nie lada wyzwaniem. Natomiast w gry komputerowe pogrywam od ponad dwudziestu lat, z tego ponad osiemnascie "profesjonalnie", to znaczy od czasu jak w roku 1987 kupiłem sobie własny "komputer" (nie wiem co prawda czy Timexa 48 można tak jeszcze nazwać, stąd ten cudzysłów przy słowie komputer). Przestałem wtedy być ograniczony tym, że kumpel śpioch, stwierdzał nagle, iż wczesna jeszcze godzina 2 czy 3 po północy zmusza go do zapadnięcia w letarg i chętnie by widział jak dokonuję ewakuacji z jego mieszkania. Dziwny był z niego człowiek, bo jak kiedyś okupowałem go przez tydzień, męcząc jakąś zręcznościówkę, to później długi czas udawał, ze go nie ma w domu:-))) Miał chłop farta, stary marynarz (w tamtych czasach to była niezła fucha) przywiózł mu z rejsu ZX Spectrum i czasami dał pograć innym (miał dobre serce i na szczęście dla kolegów nie bardzo go bawiło giercowanie). Właśnie u niego odkryłem grę która spowodowała to, że zostałem maniakalnym graczem. Dla niej zresztą kupiłem ten "komputer" za niebagatelna sumę jak na owe czasy 103.000 zł. Było to tak skromnie licząc koło trzech - czterech średnich pensji (jaką maszynę można by dziś kupić za cztery pensje?) Ciekawi Was pewnie co to była za gra? - to była Knight Lore. Chyba pierwsza gra która oferowała pseudo trójwymiarową grafikę, Do jakiego gatunku ją można by dziś zaliczyć? Chyba do zręcznościowych labiryntówek z elementami przygodowymi. Wcielaliśmy się w postać rycerza na którego zły czarnoksiężnik rzucił czar zamiany w wilkołaka. W dzień był człowiekiem a w nocy zamieniał się w tą krwiożerczą bestię. Mieliśmy czterdzieści dni i nocy na spenetrowanie labiryntu zbudowanego z ponad stu komnat, wypełnionego przeróżnymi stworami i zagadkami. Należało odnaleźć salę gdzie w wielkim garze warzył się napój, który pozwoliłby zdjąć czar z naszego bohatera, a następnie przemierzając korytarze odnajdywać składniki potrzebne do wykonania tej mikstury. Do dziś pozostaje pod wrażeniem jak programistą udało się stworzyć takie gry zajmujące tylko 48 KB pamięci. Następną gra o której muszę powiedzieć i która ukształtowała mój światopogląd gier komputerowych był Dungeon Master w roku 1992. Wymieniłem w międzyczasie Timex'a na Commodore a następnie na Amigę. Jeden z kolegów zareklamował mi właśnie DM. I znów były nieprzespane noce, penetrowanie lochów wypełnionych potworami, a do tego rysowanie mapy na kartce papieru w kratkę. Dzieki niej zostałem wielkim miłośnikiem cRPGów i pomimo tego, że od czasu do czasu lubię sobie pograć w jakąś dobrą strategię, przygodówkę czy grę FPP rzadziej TPP, już na zawsze zostanę zatwardziałym fanem tego gatunku gier komputerowych. :-). Obecnie od 4 miesięcy gram w jedna tylko grę ;-P WOWa :-)). Dziennie poswiecam na nia kolo 3-6 godzin (a bywa ze jak mam wolny dzień to i 12 :-))))
tomirek [ ]
mam 33 latka i czasami sobie grywam w siakies gry. Nigdy nie bylem nalogowym graczem i w sumie sa dni, ze zapominam, ze istnieje cos takiego jak gry komputerowe.
Ale moj kolega, rowniez 33 latek, jest nalogowym graczem w CSa. Potrafi o 21 zasiasc do kompa i do 5 rano pykac i tak caly tydzien. 2-3 godzinki snu, praca a wieczorem znowu CS...
Ostatnio troche jakby mu pszeszlo na szczescie
niv0let [ Pretorianin ]
pewnie, że grają.
jestem w WoW w guildii dla starszych graczy - mamy żony z mężami, które mają swoje postacie, kładzenie dzieci spać przed intancem to klasyka.
vorsten [ Konsul ]
Według mnie nie ma już takiej różnicy w samej mentalności i sposobie życia między nastolatkami, a 30-40-sto latkami. Nie chodzi tu tylko o gry, bo obecnie często można zaobserwować dyskusje między dorosłym, a dzieckiem na bardzo przyzwoitym poziomie. Komputer i tv, co jak co, ale naprawde rozwijają umysł młodego człowieka, sprawiacjąc, że szybciej dojrzewa (załóżmy :p). Oczywiście dla bardzo wielu dzieciaków gry komputerowe mają bardzo zły wpływ, ale to już zależy od tego w co się gra i jak często - myśle. Natomiast obecne "middle-age" pokolenie łamie stereotypy, bo naprawde lubią spędzać wolny czas przy grach, które ich kręcą i o któych mogą pogadać z kumplami ;] a że mają bardzo mało wolnego czasu, to tym bardziej sprawia im to przyjemność. Nie będe zaskoczony, gdy w przyszłości średnia wieku gracza podniesie sie do 50-up :P Ja mam obecnie 20 lat i oprócz PCta mam jeszcze PS2. Te dwie rzeczy zabierają mi średnio 3-5h dziennie i nie chcę wcale tego zmieniać :]
Praetor [ Generaďż˝ ]
Ja za 2 miesiace koncze 28 - wiec chyba tez sie moge wypowiedziec. Gram od zawsze - pamietam nawet gry telewizyjne ( tak sie wtedy mowilo ) - cos a la tenis hihi - bylu 2 prostokaty i kwadracic ( pilka ) ktory sie od wszystkiego odbijal :) - to taka pierwsza konsola. Pozniej Atari65XE, Amiga 500 - z dodatkowym 0.5 MB ramu i sterczacym przelacznikiem. POtniej PC 386 SX ( niestety nie DX ) z przyciskiem TUrbo:) - pozniej juz w miare normalne kompy. Ze starych gier najlepiej wspominam Joust na Atari - latalo sie w 2 osoby ( chyba pierwszy multiplayer ;)) ptakami !! i wysiadywalo jajka :)).
Mysle ze bede grac i z wiekiem faktycznie coraz wieksza uwage przykladam do realizmu gry i gram praktycznie tylko w multi.
pozdro
P
easy1965 [ Pretorianin ]
ja dość długo myślałem że jestem najstarszy w Lineage II na BnB, ale niedawno poznałem 48 letniego Kanadyjczyka ;)
qaq---> a gdzie Nas miałeś widzieć?? na imprezach pewnie razem nie bywamy :)
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Skonczylem wlasnie 32 lata. Gram od 1982-1983 roku (ZX81 i ZX Spectrum), czyli ponad 20 lat. A teraz z powodzeniem zaszczepiam milosc do gier u mojego synka.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Ja aż taki stary nie jestem, bo "tylko" 29 lat. Ale też gram od czasów ZX'a (około 20 lat - nie pamiętam, kiedy pierwszy raz zasiadłem przed gumową klawiaturą). Zainteresowania również przenoszę na młodsze pokolenie (córka lat 6). Na żonę też się staram, jednak z niweielkim powodzeniem (tylko pierwszy Harry Potter ją wciągnął po uszy - grała czasem do pierwszej w nocy i wtedy stwierdziła, że zaczyna mnie rozumieć :))
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Heh, moja kochana zona tak sie wciagnela w WoWa, ze stracilem w zasadzie swoje konto i od 3 tygodni nie gram :)
hohner111 [ DragonHeart ]
A wiec jednak !! Na forum jest mnogosc osob ktore za 10 lat bedą 40 latkami ;) Taaa ja mam 20 i juz prawie nie gram :P A WY co? Nie wstydzicie sie? ;))) Ech zeby tak mojego ojca nauczyc obslogiwac komputer :| On woli książke, TV i wyjazd na mazury...no w sumie zdrowiej :) A matka umie Worda otworzyc :P
Adamus [ Gladiator ]
Rysław --> Nie Masz wyjscia, musisz zakupic drugi egzemplarz i wtedy bedziecie robic instance we dwojke :-)
eeve [ Patrycjószka ]
No ładnie, ładnie... a kto mnie zachęcał do tego grania hę :P
Adamus ----> Drugi egzemplarz już Ryslaw zamówił :))))
_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]
Jak czytam te posty to stwierdzam ze jestem tu jednym z mlodszych osobnikow (tylko 29 lat). Gram od bardzo dawna (atari 800XL z turbo - ehh to byl sprzet :)).
Mam 11 miesiecznego synka, a juz z miesiac temu chcialem kupic mu PS2 lub xboxa, ale zona wybila mi to z glowy (nie ma co sie ludzic - konsola bylaby dla mnie; - ale pretekst jest).
maciula [ Legionista ]
He he, za pare lat stuknie mi 40 a dzień w dzień jak dzieciaki pójdą spać to tatuś pyka i pyka.
Maximus1 [ Konsul ]
mój tata woli same wypasy(wojenne różnego rodzaju)
Telmah [ Pretorianin ]
Moj tatulo ma 57, a gra non-stop.
Ja zamierzam grac do czasu, az mi sie gry nie znudza. Nie krocej i nie dluzej.
I nie bede zwracal uwagi na wiek i na to, czy babcie mowia "to nie wypada"
Mam 27 lat.
mikmac [ Senator ]
heeh jak zaczylismy Klan GOL w LIneage2 to srednia wieku byla okolo 26 lat, a zanizaly to mlodziaki okolo 21 :)
Mam tam w klanie meza z zona i corka :)
W MMORPGi srednia wieku przekracza 30 lat, bo mlodszych na to nei stac. Nawet w POlsce jest tak wysoka srednia.
bekas86 [ Blaugranczyk ]
Ja ze swoim ojczymem ktory ma ok 45 lat wiele razy gralismy po nocach w Age of Empire 2 albo w inne gry tego typu...
Moj tato tez lubi (malo powiedziane) pograc w medala albo Massive Assault :)
SER-JONES [ Generaďż˝ ]
Ostatnio czasu brakuje, gry już nie są sensem mojego życia, maniakiem nie jestem ale pograc lubię. Mam dopiero 31 lat, co dalej to się zobaczy... synek rośnie i powoli zajmuje moje miejsce przy sterach.
MP-ror [ Konsul ]
A ja czekam na emeryturkę żeby mieć full czasu na granie i kasiorę też :] Ależ wtedy będą wypasione kompy ... :)
mrEdDi [ ShoguN ]
moj starszy ma 46 lat i czasami sobie pogrywa w NFSU2 ale nie nalogowo :P jakos srednio to 30 minut dziennie albo mniej ;P
adam [ Generaďż˝ ]
obejrzyjcie sobie twarze z integracji CM :))
Kam-El [ Generaďż˝ ]
... mój tata grywa w gierki nałogowo i to takie hardcorowe tupu DOOM III i HL 2 a oprócz tego we wsystkie strategie ;/ .... siedzi przed kompem godzinami ma on 37 lat ... a najlepsze jest to że jak mu jakaś nówka gierka nie pójdzie z przyczyn technicznych to wymienia wszyskie części na nowe od napędu przez płyte główna, karte graficzną po procesor .... także mam nówke kompa srednio co 7 miechów .... hehe
Adamus [ Gladiator ]
Eeve --> No to mi jeszcze powiedz, ktore z Was bedzie musiało zacząć budowac postac od początku? ;-P A i tak przy okazji to moja rada dla grajacych we dwojkę :-) zróbcie sobie team priest-mag, naprawde gra się nim wręcz rewelacyjnie :-). (moge cos na ten temat powiedziec bo mam od miesiaca człowieka priesta na 60 lev i gralem nim w roznych duetach. A teraz robie do spólki z moim kumplem nowego priesta tym razem undeda - a kolega jest oczywiscie magiem :-).
qaq [ Konkwistador ]
ereyty - żeby zobaczyć, muszę uwierzyć:-) wklej tu jakieś zdjęcia
Punks Not Dead [ Reggae Rasta ]
mój tata, 40 lat i nawala w gry wojenne :P
stanson_ [ sta-N-son ]
ja się zbliżam do 30-tki i nawalam równo w giercochy :-)
qaq [ Konkwistador ]
śmiałbym się gdyby ktoś napisał że jego starzy grają w simsy.
PS. w poprzednim poscie napisałem odwratnie. powinno być "żeby uwierzyć musze zobaczyć"
Lutz [ Konsul ]
Sims to jedna z gier eksperymentow - oczywiscie mowie o jedynce. zaraz jak to wyszlo zagralem, skonczylo sie czterema zonami utrzymujacymi dom, a teraz mam 34 lata i czasem zaluje ze w zyciu nie jest jak w grach ;)
Darecki_EB [ Centurion ]
Żeby nie było - miałem przyjemność grywać w D2 z małżeństwem informatyków (!) prazujących w zawodzie (!!) którzy w domu grali na zmianę z synem (!!!!!!!!). Porządni, normalni ludzie mający jakieś hobby :) A że po trzydziestce? To co... ja właśnie w sobote skończyłem 31 i gram ile moge [czyli ostatnio mniej bo żonka w ciąży ;p ]
eeve [ Patrycjószka ]
Adamus ---> Ryslaw sie zaoferowal, ze sobie nowa postac zrobi :P ... Poza tym jesli wierzyc w to, co mowisz (team priest+mag), to ja gram wlasnie magiem, co prawda poziom mam o polowe nizszy od Twojego, ale jeszcze wsystko przede mna (duzo pracy mam niestety i nie mam kiedy pograc... chociaz chwilke zawsze wygospodaruje) :D
"Ryslaw [ Patrycjusz ] Skonczylem wlasnie 32 lata. Gram od 1982-1983 roku (ZX81 i ZX Spectrum), czyli ponad 20 lat. A teraz z powodzeniem zaszczepiam milosc do gier u mojego synka." ---> coz, musze publicznie wyznac, ze chec do grania w naszym synku zaszczepila sie chyba genetycznie ;) i trzeba go czasem na sile odklejac od konsoli (a mnie czaem trzeba miotla od WoWa gonic) :))) podejrzewam, ze jak maly dorosnie i stuknie mu 30tka, to tez bedzie gral (na razie ma 6 lat, wiec tak szybko to nie nastapi, ale zapowiada sie material na dobrego gracza) :D
Beaverus [ Bounty Hunter ]
no to sie zdziwicie ojciec przyjaciela ma 45 lat okolo, i jest lekarzem w dyzurce pocina ostro w need for speeda undergrounda 2 :D
najlepsze ze to samo robi w domu nie daje ostanio synowi grac :)
Valturman [ Konsul ]
hm panowie przypomnijcie mi jak się nazywała gra (jeszcze z czasów ZX Spektrum).
prowadziłosie równolegle 4 postacie. Był to odział komandosów, który musiał ze sobą współpracować aby ukończyć grę. To była kolejna gra na ZX symulująca 3 wymiar.
Teraz mam czteroletniego syna i co by z wcześnie niewpadł w nałóg (a ma to w genach :), to do póki nie zaśnie komputer jest "popsuty" :).
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Valturman --> ta gra to Strike Force Cobra. Imho jedna z najlepszych gier w historii. Wyszla tez na C64.
Valturman [ Konsul ]
Dzięki :)
neXus [ Fallen Angel ]
Tiaaa, a żebyście widzieli jak kiedyś u mnie w robocie 6 osób około 30 szalało w multiplayer w Duke3D :D
To dopiero była zabawa :D
EG2004_26916486 [ Legionista ]
zaliczam na bierząco wszystkie gry acji i strategię.i chyba nic w tym dziwnego,że mam dopiero 52 latka.a zaczeło sie parę ładnych lat temu od Commandos1 i Desperados.Ile to juz lat? z 5-6.niewazne.byle do emerytury,to będzie więcej czasu na gierki.to wkręca.i wielu moich znajomków w moim wieku przesiaduje tez po nockach.czkam więc na Splinter Cella 3 i Commandos 4.Pozdrawiam nałogowców tego typu gier.
qaq [ Konkwistador ]
nie wierzę
Valturman [ Konsul ]
a wiesz, wiara czyni cuda
qaq [ Konkwistador ]
nie tutaj
qaq [ Konkwistador ]
a po za tym jestem niewierzący:-)
Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]
Hhee u mnie zgorzknienei pryszlo w wieku lat 15. Po prostu nie mialem w co grac nie blyo nci co by mnie moglo przyciagnac na dlzuej niz pol godizny do kompa. pewnie przestałbym grac w ogóle gdyby nie fakt, zedorwałem WoWa i prawdopodobnie nie tkne nic innego przez dlugie lata;)
qaq [ Konkwistador ]
ja nie moge przestać grać