GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1376

16.04.2005
17:10
smile
[1]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1376

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

16.04.2005
17:11
smile
[2]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mysza ----> jeszcze obaczymy, co z tą sobotą.

16.04.2005
17:43
smile
[3]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

19000

16.04.2005
17:49
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ładnie! :-)

16.04.2005
17:51
smile
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Flaszke sle kurierem temu, kto pierwszy powie z czego to cytat!
A tak mi sie przypomnialo, ze kiedys to wpisalem :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-16 17:53:06]

16.04.2005
18:45
smile
[6]

Mysza [ ]

Piotrasq --> To obaczaj chłopie! Bo dopóki nie znajdę w stolycy roboty, to może być jedyna impreza, na której się pojawię... :P :D

rothon --> Ze wstępniaka? :P :D Ale myślę, że to jakieś bardziej podchwytliwe pytanie... :P :)

16.04.2005
18:50
smile
[7]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mysza--> Ze wstepniaka. Ale zadne podchwytliwe pytanie to nie jest. Autor i tytul, ot co. Moze ktos zgadnie :-))

16.04.2005
19:28
smile
[8]

Rogue [ Mysterious Love ]

Bry wieczór:)))))))))

rothon-- nie wim czy dobrze pamietam ale czy to ze wstepniaka 'kolejne piwo w samotnosci przed komuperem'??????

16.04.2005
19:44
smile
[9]

szogun Toruń [ Konsul ]

Przepraszam że nieodzywałem się w poprzedniej części ale na dworku byłem i pomykałem sobie na desce :)

16.04.2005
22:31
smile
[10]

TrzyKawki [ smok trojański ]

rothon - Szaman?

16.04.2005
22:40
[11]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja to chyba gdzieś czytałem... trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę - a dokładnie, to właśnie to jakoś znajomo brzmi...

16.04.2005
23:01
smile
[12]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Uprawiających kapustę chyba powinno być.

16.04.2005
23:15
smile
[13]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mysza ----> to będziesz w końcu Warszawiakiem, czy nie ? Bo od tego zależą moje starania o sobotę.

16.04.2005
23:16
smile
[14]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Marek Hłasko nie uprawiał kapusty (chyba). :-D Co najwyżej palił ryż :-D

16.04.2005
23:56
[15]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Co jest z wami >?

17.04.2005
00:05
smile
[16]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mysza ----> nie odpowiedziałeś na pytanie, a jesteś na forum.

17.04.2005
00:13
smile
[17]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak dawno wam tego nie pisałem: KOCCAM WAS !!!! Tak wiele dla mnie znaczycide... Bez tego forum życi byłoby smutniejsze...

17.04.2005
00:20
[18]

Mysza [ ]

Piotrasq --> Sorka... zasiedziałem się w innych wątkach... odpowiadam: będę... dokładniej - chyba od wtorku...

17.04.2005
00:30
[19]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale mnie chodzi o stan dłuższy...

17.04.2005
00:34
[20]

Mysza [ ]

Piotrasq --> Tak... ja nie przyjeżdżam we wtorek... ja się we wtorek przeprowadzam... na Ochotę... podawanie dokładniejszych dancych sobie tutaj odpuszczę... i przynajmniej na najbliższe dwa miechy...

17.04.2005
00:36
smile
[21]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ochota ? Pracuję na Ochocie, przy placu Narutowicza, a Ty ??

17.04.2005
00:38
smile
[22]

Mysza [ ]

Będę mieszkał przy Korotyńskiego... a gdzie pracował? No tego, to akurat jeszcze nie wiem... o ile gdziekolwiek będę... :P :D

17.04.2005
00:44
smile
[23]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Korotyńskiego to niedaleczko... damy radę...

17.04.2005
00:49
smile
[24]

Mysza [ ]

No tak ze 2-3 przystanki Grójecką... luuuuzzzzzzz... :)

17.04.2005
01:01
smile
[25]

TrzyKawki [ smok trojański ]

ZACHWYCENIE

Gdy czasem młoda polonistka
Taka naiwna, schludna taka,
Egzaltowana, świeża, czysta,
Że chciało by się siąść i płakać.

Więc gdy ta polonistka właśnie
Małpując młodopolskie pozy
Wybiegnie o porannym czasie
Boso na łąkę między brzozy,
Poigra z pliszką i skowronkiem
Oraz z pudliszką i z biedronką,
Przywita ze wschodzącym słonkiem,
Wołając: - Witaj jasne słonko!

Z róż i powojów splecie wieńce,
Pomacha rączką do motyla,
Kraśnym obleje się rumieńcem
Widząc jak pszczółka kwiat zapyla.

Coś z Anny German gdy zanuci,
Wyrecytuje coś z Asnyka,
A potem bardzo się zasmuci
Nad żabką, którą bocian łyka,

I chcąc zapłakać nad półtrupem
(bo drugie pół ten bocian urwał)
Wlizie tą bosą nogą w kupę
I wyda okrzyk: - Ożesz kurwa!

To - jeśli byłbym na tej łące
Naocznym świadkiem tego zgrzytu -
Jak jestem facet niepijący,
Pół litra wychlałbym z zachwytu!


A.W.

17.04.2005
01:05
[26]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Co to ?

17.04.2005
01:07
smile
[27]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wierszyk :-)))

17.04.2005
01:08
smile
[28]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Acha.

17.04.2005
01:14
smile
[29]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dobranoc.

17.04.2005
01:14
smile
[30]

TrzyKawki [ smok trojański ]

I drugi :

Z NOTATNIKA ALKOHOLIKA

Poniedziałek.
Czterdzieści lat kończę akurat,
Był torcik ze świeczkami, klops i denaturat,
Gdy chciałem zdmuchnąć świeczki, zrobił się fetorek
I musieli mnie gasić. Byczo było.

Wtorek.
Nieszczególna pogoda, niż, wiatry i mżawka...
W kiosku ruchu na rogu tylko Przemysławka,
Da się pić, pod warunkiem że się soku doda.
Żeby tak gdzieś Old Spice'a... Szkoda marzyć.

Środa.
Byłem dzisiaj na meczu, grała pierwsza liga,
Zabrałem na rozgrzewkę pół litra Boryga
I baranią kiełbasę (sprzedają bez kartek)
Sąsiedzi narzekali że coś śmierdzi...

Czwartek.
Przyszła dziś do mnie Frania, niezła z niej armata...
Piło się Auto-Vidol, Ludwika i Skrzata,
Ale w łóżku niestety urwał mi się wątek...
Oj, żebym nie był w ciąży! Tfu, odpukać!

Piątek.
Kac, i to taki skurwiel jak stąd do Lublina...
Na szczęście w domu była jeszcze terpentyna,
Sam wypiłem, a resztką nakarmiłem kota.
Bydlak wybił mi dziurę w suficie.

Sobota.
Nowalijka! Dziś pierwszy raz był rozpuszczalnik!
Przy trzeciej setce Heniuś zamienił się w palnik,
Aż sąsiedzi pytali co to u nas strzela?
Siedzę i łatam fotel... Ot, psi los...

Niedziela.
Agonia była lekka, króciutkie rzężonko,
Teraz śpię już spokojnie, nade mną lśni słonko
A grób mój zdobi napis: "Skarb kryje ta ziemia,
Przechodniu, pod tym głazem leży Polska Chemia!"


Andrzej Waligórski :-)

17.04.2005
01:26
smile
[31]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Do czterdziestki zdziebko mi brakuje :)

17.04.2005
01:30
smile
[32]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ale świeczek lepiej nie zdmuchuj ;-)

17.04.2005
01:31
[33]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

NIe zdmuchuje...

17.04.2005
03:38
smile
[34]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Dobranoc

17.04.2005
05:08
smile
[35]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No i TrzyKawki ma u mnie flaszke. Poprosze adres na @. Ewentualnie szczegolne wymagania. :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-17 05:08:47]

17.04.2005
08:14
smile
[36]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Piotrasq ---> Czy ta okolica pl. Narutowicza to przypadkiem nie taki smutny szary budynek przy Kaliskiej? :>
Ehh, pamiętam jak to cudo uruchamiali, dzięki temu moja rodzina czekała na telefon nie lata, a miesiące :) Tego samego dnia jechaliśmy na wakacje i pamiętam, jak nerwowo przytupywaliśmy - przyjdą panowie, czy nie... Przyszli, w ostatnim momencie :D

17.04.2005
09:59
smile
[37]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

cześć ;)

Mysza a nie zabłądzisz tam w tym wielkim mieście ? ;)

17.04.2005
10:35
smile
[38]

Deser [ neurodeser ]

ała...
to wcale nie znaczy, że balowałem... to organizm posłuszeństwa już odmawia

17.04.2005
10:36
smile
[39]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Niedobrze, czasy nie sprzeyjają 'niedomagającym' ;-)

17.04.2005
11:43
smile
[40]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Ciezkie czasy, powiedzial tragarz dzwigajac stary wahadlowy zegar.

17.04.2005
13:02
smile
[41]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Meghan ---> to tam.

17.04.2005
16:58
smile
[42]

szogun Toruń [ Konsul ]

Witam wszystkich. co tam słychać w dalekim świecie??

17.04.2005
18:00
smile
[43]

Lechiander [ Wardancer ]

Bry... :-)

Skoczyć, czy nie??? ... Przechlapane jest życie bohatera, Wszyscy czegoś chcą, normalnie przynieś, zanieś, pozamiataj!!! No i w międzyczasie trzeba ten ich świat uratować! Ta presja mnie wykończy. Nawet piwa nie ma jak się spokojnie napić!

17.04.2005
22:50
smile
[44]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Myszowaty -----> 23 zdecydowanie odpada, bo kolega zaprosił mnie na imieniny, ale zobaczyłem, że szykuje się jakieś powitanie w Warszawie. Jestem chętny, jakby było w czwartek. W piątek muszę odpocząć przed sobotą :)

18.04.2005
06:26
smile
[45]

AQA [ Pani Jeziora ]

Ahoj :)

Lechu ---> to się nazywa prawdziwie erpegowe podejście do bohatera ! Cóż za wolna wola :)))

A mordkę głównego wybrałeś taką samą jaką wybrałam ja :)

18.04.2005
07:10
smile
[46]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pewnie sa tylko dwie :-))

18.04.2005
07:47
smile
[47]

AQA [ Pani Jeziora ]

rothon ---> dwie, to są "pcie" :) i nie bądź taki dowcipny, tylko rano kawę nastawiaj w Karczmie :)

18.04.2005
07:48
smile
[48]

Lechiander [ Wardancer ]

Bry dzionek... chyba... :-)

AQA ---> Nie tylko morda jest taka sama. Przez Ciebie miałem tę samą drużynę, jak widać. Pod koniec tylko wziąłem dodatkowo tego jakiegoś Lorda-rycerzyka, żeby było trochę inaczej. :-))

rothon ---> Co dwie, jakie dwie? Z dziesięć by się znalazło, ale długowłosych nie było, więc i tak do bani. :-))
BTW MJuż pisąłem niedawno, ale Ciebie wtedy nie było. Przypomniałem sobi o jaką gierkę mi chodziło. Wspomniałeś kiedyś, że masz jeden dodatek do NN po polskiemu, więc się łudzę, że nie sprawi Ci kłopotudolożenie jednej płytki do folmu, co? :-)

18.04.2005
09:13
smile
[49]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Cze.

18.04.2005
09:18
smile
[50]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

AQA--> Kawa malo! Ja to musze Red Bulla, bo sie nosem podpieram tak mi sie chce spac :-)

Lechiander--> No fakt, musialo mnie nie byc, bo nie czytalem. Ale teraz juz czytalem i mowie co nastepuje: taaaa jest! To pierwszy dodatek, jak mu tam bylo... Horda Goga, czy cóś... *smieje sie* Dawaj adres na @ to jutro wysle cedeka :-)

Piotrasq--> Cze! Klinika? :-)))

18.04.2005
09:29
smile
[51]

Lechiander [ Wardancer ]

Klinika Zdrowego Człowieka??? :-D
Taki program kiedyś był, pamiętacie? :-))

18.04.2005
09:39
smile
[52]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Pewnie, ze pamietam. Taki stary zgred ludzi chorobami straszyl :-))

18.04.2005
09:48
smile
[53]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Nie lubiłem dziada. :-)) pamiętam, że byłem zły, że dają takie badziewie zamiast jakiejś Barbapapy. :-D :-P

AQA ---> Dungeon Sige. Czy pamiętasz, gdzie są książki dwie dla jakiegoś młodego pacana-akolity, który je gdzies zapodział lub komuś pożyczył i nie pamięta? Bo mnie krew zalewa. Cofnąłem się po skonczeniu gry, gdyż to jest jedyny quest, którego nie ukończyelm. :-)

Piotrasq ---> A może Ty pamietasz? :-))

18.04.2005
09:49
smile
[54]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No, przedluzylem wreszcie abonament na Golu. Bo jeszcze 3 dni i bym sie zdziwil mocno :-)))

18.04.2005
09:53
[55]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> A widziałeś to w ogóle:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3599265&N=1
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3601811&N=1

18.04.2005
09:55
[56]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> nie kojarzę. Ale pamiętam, że też nie skończyłem jednego questa. Może to był ten ?
A mordę głównego też taką miałem :)

18.04.2005
10:00
smile
[57]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

Normalnie musze zacząć coś brać... Wstać i skoczyć na rowerek, luzik... siąde tylko kurna za biurko to śpię. Stepy Mongolii, tajga Syberii, może się tak zająć wypasem reniferów jak latarników już nie potrzebują :)
Bo mie zycie ucieka :))) ... i łeb boli.

18.04.2005
10:00
smile
[58]

Lechiander [ Wardancer ]

Aha, quest ten dostajemy w Stonebridge, bardzo blisko screen'a. :-)

18.04.2005
10:04
smile
[59]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Nie wiedzialem. Wiem, wiem... jestem idealnym kandydatem, ale jakby czasu mam malo. Szczegolnie, ze niedlugo zmianiam robote bo mi firme, kurwa, "restrukturyzuja". No i tak jak mowi Piotrasq, jak mnie zredukuja, to sie zglosze :-)))

Ania: Ale bez bułeczki?
Renata: Nie, tylko kawe.
Ania: Ale bez bułeczki?
Renata: No kawe tylko! Samą!
Ania: Oczywiście. Bez bułeczki. Kawe, bez bułeczki.

Co jej odwalilo z ta buleczka, to nik nie odgadl :-))

18.04.2005
10:17
smile
[60]

AQA [ Pani Jeziora ]

rothon ---> to ta warsiawska pogoda, która wpłynęła również na Anię, jak widać :)

Lechu ---> nie w Stonebridge, tylko w Glacern :). Z tego, co pamiętam, jeden tom miał jakiś gościu na E, a drugi - jeden ze strażników na wieży.

18.04.2005
10:25
smile
[61]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> No w Glacern! Przecież to logiczne! Tylko kto tam mi zmienił na Stonebridge? ;-))
Gadałem z każdym w tej wsi zapiździałej... i nikt mi nic nie dał...

18.04.2005
10:28
smile
[62]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To gnoje skąpiradła...

18.04.2005
10:31
smile
[63]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq, kto? Koledzy nie chca sie piwkiem podzielic? :-))
Kurcze, piwka to bym sie napil. A tu jeszcze tyle godzin :-)

18.04.2005
10:34
[64]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Dokładnie! I nawet nie ma opcji wyrżnięcia całej tej wiochy!!! I jak tu nie rzucić się ze skały??? :-///

rothon ---> I nie tylko ty byś się napił. Człowiek nie wielbłąd przeciez. :-)

18.04.2005
10:35
smile
[65]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ----> No nie - ci w Glacern.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-18 10:37:09]

18.04.2005
10:39
smile
[66]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaa, ci z Glacern. No to co mi nic nie mowisz?! To przeciez ja musze isc i poszukac. Cholera jasna... :-D

18.04.2005
10:45
smile
[67]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

... Więc moim zdaniem, po co mamy trzy razy przepłacać, jeśli mamy tu faceta i on sobie też zarobi. Teraz tak: słomę załatwiłem spod Koszalina z PGR`u, a do środka można dać. To społecznie, tak że nic nas nie kosztuje, a co ważne - taśmę będę miał z nadwyżek, więc się nakręci filmik i też nas nic nie będzie kosztowało. Tak że jesteśmy do przodu na tym jakieś sto osiemdziesiąt tysięcy.
- Mów, mów, mów !
- To już wszystko. Aaaa… Załatwiłem, że misia kupi Muzeum Ludowe w Olsztynku i to będzie ekstra sto pięćdziesiąt tysięcy. No i co ?
- Słuchaj ! Ty będziesz robił dziadowskie oszczędności na sto - dwieście tysięcy, żeby nas byle łajza z kontroli wzięła za tyłek. Więc wbij sobie w ten twój oszczędny, kierowniczy, filmowy łeb: pieniądze należy zdobywać legalnie, a nie lewymi kombinacjami ! Ten twój sznurek z helikoptera może sobie fruwać za ćwierć ceny z twoją żoną, a my, zapamiętaj sobie to, wynajmiemy helikopter na dziesięć godzin za pełną stawkę godzinową od instytucji. "Dziesięć godzin" - słownie.
- Ale to jest kilkaset tysięcy !!!
- Zapłacimy ! Zapłacimy !!! Film zrobi na zlecenie instytucja i zapłacimy. Rachunki mam z Cepelii na dwieście osiemdziesiąt tysięcy - zapłacimy. I nie sprzedamy misia żadnemu muzeum nawet Narodowemu za milion !!!
- To znaczy - nie chcesz zarobić ?!
- Powiedz mi po co jest ten miś ?
- Właśnie, po co ?
- Otóż to ! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś ? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem ? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu i co się wtedy zrobi ?
- Protokół zniszczenia… ?
- Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach.

:-)))

18.04.2005
10:54
smile
[68]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Chciało Ci się przepisywać? :-)

18.04.2005
10:56
smile
[69]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> A coz to za problem? Pisze mniej wiecej w tempie, w ktorym ludzi mowia, wiec te 2 minuty, to male miki jest :-)

18.04.2005
10:57
smile
[70]

Lechiander [ Wardancer ]

Aaaaa, no to inna bajka. :-)

18.04.2005
10:59
smile
[71]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zartuje oczywiscie. Mam caly scenariusz napisany. W dokumencie :-)

18.04.2005
11:01
smile
[72]

Deser [ neurodeser ]

Lechu - w Glacern nie dają ? Powaznie nic ? Ani piwa, ani kobiet ani zbóż słowiańskim słońcem malowanych ? To po kiego ja tam ide i dziewuchy ciągnę :) Ty masz jakieś parzystokopytne za sobą... a ja cwiczę im charakter i no way, same wszystko niosą :))) Bohatyry fantasy nie mają lekko... o taki Conan Barbarian... wszędzie biegiem i bez wołka :)

18.04.2005
11:05
smile
[73]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Deser ma widze wlasciwe podejscie do fantasytycznych bohatyrow. Nie machinami, nie narzedziami, nie zwiarzakami ale rekami wlasnymi wszystko nalezy robic! Bo potem, przez ta cala mechanizacje, sily zaden nie ma. W rencach :-))

18.04.2005
11:13
smile
[74]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ---> Nic, a nic nie dają!!! Do bani jest wszystko am w ogóle! A po co Ci tam kobiety, jak targasz je ze sobą? ;-))
BTW Osiełki są fajowskie, mówię Ci! Targają o wiele więcej i sa zmyslne, bo same potrafią zbierać przedmioty i w ogóle są śliczne. :-))

rothon ---> Ale na piwo to już taki bohatyr chyba sobie spokojnie zasłużył, co? :-)

18.04.2005
11:14
smile
[75]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Na piwo tak! Na piwo zawsze! BTW, ale bym sie piwa napil. Mowilem juz moze? Nie? No to mowie :-))

18.04.2005
11:19
smile
[76]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

Lechu ------> nie zasłużył bo ksiąg nie znalazł... AQA dobrze prawi. Księga jest w wieży u straznika a druga...??? Musiałes kogoś pominąć. Coś mi sie plącze po łepetynie, ze ma ja albo handlarz mułami, albo handlarz bronią.
Dokladne informacje nie zachowały się w mej pamięci bo nie mialem żadnego problemu z tym questem.

18.04.2005
11:32
smile
[77]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Muły są wporzo, ale za dużo ich nie można ciągnąć, bo potrafią się gubić i trzeba wtedy biegusiem po nie wracać. Co mnie osobiście mocno wk.....wiało.

18.04.2005
11:37
smile
[78]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilmar ---> Patrz post rothona! ;-)
I nie nie znalazł, tylko nie dali, sępy przebrzydle! gadałm z każdym we wsi, a strażnicy i ten cholerny babsztyl od mułów, który osiełki zamęcza i kasiorę tylko chce w pierwszej kolejności byli pytani. :-.
Musi bug jakis chyba...

Piotrasq ---> A po co Ty po nie wracałeś? Przeciez one spokojnie same mogły dojśc. Wajch tylko nie potrafiły obsługiwać. :-))

18.04.2005
11:37
smile
[79]

Gilmar [ Easy Rider ]

Taaa.... i uparte są, jak to muły... i jeszcze do wind sie nie mieszczą... skaranie boskie.

18.04.2005
11:39
smile
[80]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

W tej grze chyba trzeba duzo rozmawiac. A szkoda, bo ja najbardziej lubie byc Małomównym Przybyszem Bez Imienia z Północnych Stron :-))

18.04.2005
11:39
smile
[81]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> wiem ! Elio mu było :) I coś ściemniasz, bo ta gra jest za prosta na bugi (w pozytywnym znaczeniu słowa "prosta" :)

Muły są niezłe, ale trzeba najpierw oczyścić dokładnie teren wokół miejsca, gdzie się je zamierza zostawić (a samemu wejść np. w lochy :). Najgorzej pod tym względem wspominam bagna. Wtedy myślałam, że je sama zarżnę i po sprawie, tak się rozłaziły :)

18.04.2005
11:42
[82]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> w tym rzecz, że nie dochodziły. Stały sobie spokojnie i wpieprzały trawkę.

18.04.2005
11:45
smile
[83]

Lechiander [ Wardancer ]

Ściemniacie z tymi mułami. Nie mam nim nic do zarzucenia, poza tym, że jeden i ten sam notorycznie gdzieś zostawał i musiałem nim sam gonić resztę. A polubiłem je tak, że po jednego wróciłem do miejsca, gdzie dołączamy czaroklepka i przyprowadziłem go do cywlizacji, coby go jakieś trolle i inne badziewia nie zjadły. A on stał taki smutny ze spuszczoną główką... :-D :-))

rothon ---> Zero gadek w tej gierce!
Ale pewnie znów sobie jaja robisz. ;-))

AQA ---> Mowię jak było. Nikt mi ksiązki nie chciał dać i tyle! :-))

18.04.2005
11:51
smile
[84]

Gilmar [ Easy Rider ]

A czy przypadkiem nie mozna bylo tym mulom pogrzebać w IQ, żeby sie inaczej zachowywały, bo juz nie pamiętam. (te zielone kwadraciki w prawym dolnym rogu ekranu)
Z bohatyrami to napewno a z mułami...???

18.04.2005
11:53
smile
[85]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Nic sobie nie robie jaj. Przeciez wiesz, ze dla mnie gadanina to nie jest to o czym marze. Gadam, bo musze. Zdecydowanie bardziej wole srodek ciezkosci po stronie taktycznego rozgrywania walk. Taki Fallout Tactics to definicja mojego ulubionego gatunku gier. Kilka postaci, mieszanina cech i umiejetnosci, i poszli! Bron Boze "Kozacy", gdzie steruje sie milionem zolnierzykow :-)))

18.04.2005
11:55
smile
[86]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilmar ---> A nie zwróciłem uwagi. :-)

rothon --> No to powinno podpasować. Poważnie! fadki tak samo wyglądają, czyli podchodzi, koleś Ci coś gada i to wszystko. A fabuła liniowa do bólu, ale mi to nie pzreszkadza kompletnie. :-))

18.04.2005
11:56
smile
[87]

Mysza [ ]

Cze smoki!

Dziś od rańca samego znowu Wielkie Bieganie i Szukanie... kurwać... teraz dopiero spostrzegłem, jaki bajzel mam u siebie... chcę zabrać ze sobą kilka płyt i książek... i co się okazuje? No oczywiście te, które są mi potrzebne gdzieś poznikały... dobrze, ze komp jest tak wielki, że nie da się go wcisnąć w jakiś kąt pokoju... a połowa zainstalowanych gierek chodzi bez płyty, bo to starocie... tak, wiem... pocieszam się... :P :)

Piotrasq --> W ten czwartek to mogiemy pokminić... ja co prawda od jutra będę bez netu, ale jak coś, to myślę, że Gwiazdka da Ci tutaj znać co i jak... :)

18.04.2005
12:18
smile
[88]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

OK.

18.04.2005
13:03
[89]

Lechiander [ Wardancer ]

Łupie ktoś tu w Ogame? Bo jakby co to jestem na U4 i U12. :-)

18.04.2005
13:06
smile
[90]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Cos slyszalem. Dobre? Rejestrowac sie?

18.04.2005
13:18
smile
[91]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Spróbuj, najwyżej skasujesz konto. Mi się spodoabło, bo nie trzeba siedzieć non stop. Tylko jak masz chwilę wolną, wchodzisz, coś budujesz i odpuszczasz sobie. A póxniej to nie wiem, ale zgaduję, że masz trochę więcej czasu, wchodzisz i lecisz złupać jakąs planetke. :-)
Universum 12! Planeta Achaja, bóg - Lechiander. :-))
Rejstruj się teraz, bo jest szansa na to, że będziesz w tej samej galaktyce, a i wtedy sojusz jakis można konkretny zawiązac. :-)

18.04.2005
13:24
smile
[92]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Juz jestem, ale na U4. Nie mogles wczesniej powiedziec, ze na 12 raczej trzeba? :-)

18.04.2005
13:25
smile
[93]

Mysza [ ]

Lechi --> Kurde... właśnie wlazłem... czytam... i zaczyna mi się podobać... tylko, kurwać!!!!!!! Ja nie będę teraz netu miał... więc nie wiem, czy jest sens konto zakaładać... *wkurw lekki*

18.04.2005
13:27
smile
[94]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobra gra. W sam raz do pracy :-)

18.04.2005
13:30
[95]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> A niby kiedy, co??? :-)) Moj pierwszy post zawiera wszelie takie info przeciez. :-))) Na U4 zresztą też jestem. :-) Dzisiaj założylem sobie "kolonię" na U12. Więc i tak tam zaczynam od zera.
Idealna do pracy! :-))

Mysza ---> No, kurwać, szkoda bardzo... :-/

18.04.2005
13:31
smile
[96]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ----> AAaaaaaaaaa, zakumałem teraz dopiero. :-) No mogłem... sorry, mea culpa...
Skasuj to na U4 i dawaj na U12. Nic nie stracisz. Te parę minut, to żadna róznica.

18.04.2005
13:33
smile
[97]

Mysza [ ]

Lechi --> Ale jak tylko coś sie zmieni, to natentychmiast się przyłączę... :)

btw: jeden z nicków wyfaje mi się byc znajomy...

Tłumaczenie: Ashur, Zekk, Misiek

...prawda, Lechu? Czyżby to był nasz Ashura? On siedzi mocno w takich klimatach... :)

18.04.2005
13:38
smile
[98]

Lechiander [ Wardancer ]

Mysza ---> Też zauważyłem i tez o nim pomyślałem, ale nie wiem, czy to on. :-)
Jak już będziesz mógł, to wal! Jakis sojusz z rothonem załozymy, to i start bedziesz mial lepszy. :-) Tylko ta sama galaktyka by sie przydała.

18.04.2005
13:40
smile
[99]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Juz jestem na U12. rothon. Planeta wiezienna "Gniew III" :-))
Biznes: czarter cel wieziennych dla polowy galaktyki :-))

18.04.2005
13:46
smile
[100]

Mysza [ ]

Spoko, chopaki! Mam nadzieję, że uda mi się na nowym jakąś radiówkę osiedlową wytropić... to od razu sie wbijam, rozwijam i łupiemy wraże sojusze... rothon juz trzyma widzę pierdelek dla niepokornych... ja jakiś gułag u siebie stworzę... dobrze będzie... :D

18.04.2005
13:46
smile
[101]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Mam Cię. :-) Ta sama galaktyka. Masz jakis pomysł na nazwę sojuszu?

18.04.2005
13:48
smile
[102]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nazwe sojuszu? Sojusz Lewicy Demokratycznej!!! hehehehe Dobra juz powaznieje... z ma sie z czyms kojarzyc? :-)

18.04.2005
13:49
smile
[103]

Mysza [ ]

Hehehe... nazwijcie się "Karczmiarze"... *smieje się*

18.04.2005
13:56
smile
[104]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Nie mam pojęcia... Nic w stylu Potęznego Zakonu Templariuszy, ktory powstał z Jeszcze Potęzniejszego Zakonu Templariuszy, skąd dostałem ostatnio propozycję przyłączenia. :-))
Jakoś tak myśłę, że fajnie byoby miec nazwę, której skrót by coś juz mówił, np: KOT - Kolejny Odłam Templariuszy. ;-)) :-P

Mysza ---> Karczemnicy, jak najbardziej, sam o tym myśłałem, ale mam dwóch chętnych z innego wątku, konkretnie z PT. :-)

18.04.2005
14:00
smile
[105]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To nazwiemy sie "De Profundis". "Z Otchłani"! Tadaaaaam! Dobrze brzmi, nie?

No, na dzis bedzie. Skonczyly sie surowce. Lechiander, jak nie jestem zalogowany, to tez sie surowce pomnazaja?

18.04.2005
14:03
smile
[106]

Mysza [ ]

Lechu --> To może tradycyjnie... GOL... Galaktyczna Organizacja Ludobójcza? :D

18.04.2005
14:05
smile
[107]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Dobre! Naprawdę niezłe! :-)
Tylko jaki skrót/tag do tego zrobic? A może nie musi być? Zobaczę. Mogę założyc?
Surowce bedą wydobywane non stop, nie ma obawy. :-)

18.04.2005
14:06
smile
[108]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Zakladaj! Ja sie przylacze.

18.04.2005
14:19
smile
[109]

Lechiander [ Wardancer ]

Mysza ---> Z GOL-em też nie głupie, tylko ci Ludobojcy to tak jak Tempalriusze. :-)) Poza tym, chyba GOl swój sojusz jakiś tam założy.

18.04.2005
14:37
smile
[110]

Lechiander [ Wardancer ]

Bez taga nie chce wejśc.
Nie jestem dobry w wymyślaniu nazw. Wiem, że to pierdół, ale nie chcę wpisywać byle czego. Przeciez nie dam DP - De Profundis...

18.04.2005
14:46
smile
[111]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Jak to? Nie mozna dac DP - De Profundis? To jak to trzeba dac? Zakladalem juz wiele sojuszy, gildii, band, hord i innych skupisk awanturnikow i zawsze wygladalo to tak wlasnie. Nazwa i tagi od skrotu. A tutaj trzeba cos napisac na 500 znakow, czy jak? Dla mnie nazwa dobra. Nie jakies tam glupawe Przymierze Czarnych Smoczych Pancernych Językow z Nienawiścią Wodza Skąpanych w Zalewie Herbu Zielona Pietruszka i Koza a Nad Nią Dwa Kije :-)

18.04.2005
14:51
smile
[112]

Lechiander [ Wardancer ]

buahahahahha ROTFL LOL

...


:-)))
Już zakładam. :-)))

18.04.2005
14:55
smile
[113]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Chyba, ze jedyna nazwa podawana do wiadomosci sa te tagi. No to wtedy warto skracac nazwe. No i w takiej sytuacji wpisac nalezy to, co sie miesci. Ile mamy znakow do dyspozycji, Lechiander? :-)

18.04.2005
14:57
smile
[114]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Tag ma 3-8 znaków.
Już założyłem, ale może mozna zmieniać. Badam sprawę na razie. :-)

18.04.2005
14:59
smile
[115]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No to wporzo! Jak zalozone, to zalozone! Gra!

18.04.2005
15:24
smile
[116]

Lechiander [ Wardancer ]

Zalążek Imperium juz jest. Imperator + dwóch wasali. Z rotjonem będzie juz trzech. ;-))

18.04.2005
15:54
smile
[117]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Zarejestrowano się na Uni12, szukałem wskazówek u Lecha na gg, ale miał nieczynne :/ Nie gwarantuję, że będę grał, ale popatrzeć nie zawadzi :-)

18.04.2005
16:16
smile
[118]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

A mnie kurde szlak trafia, że nie mam dojścia na forum !
Wy tu gadu gadu a ja kurde pierdu pierdu :(
Wkurzyłam się nie na żarty...:!

18.04.2005
16:22
[119]

Lechiander [ Wardancer ]

Ryba ---> To zacznij z nami łupac. Gierka idealna do pracy. :-)

18.04.2005
16:34
smile
[120]

Gilmar [ Easy Rider ]

Zielonym jak ścipiorek, ale cos tam se dłubie na Uni12. Mam juz elektrownie i kopalnie metalu.
Gdzie jest ten sojusz...???
Gdzie Was mam szukac i pod jakimi ksywkami. Ja tam jestem tradycyjnie Gilmar.

18.04.2005
16:39
[121]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> Niestety mam filtr na wszystkie strony z zapisem 'game'

18.04.2005
16:46
smile
[122]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> Metal to podstawa. Wydobywaj i stawiaj elektrownie na poczatek. Tak podobno do 7-8 poziomu kopalni metalu.

Lechiander--> No i co mnie kiwasz? Nie przez 'Buddy Lista' tylko przez 'Sojusz/Pytanie o sojusz' oooo! :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-18 16:50:43]

18.04.2005
16:59
[123]

Lechiander [ Wardancer ]

Ryba =--> No właśnie tak pomyślałem, jak tylko wcisnąłem opublikuj...


rothon ---> A to źle mnie poinformowano w takim razie. :-)
No i wychodzi na to, że mam kupe roboty z Wami, jako Imperator, cholera! Sie dalem wrobić. :-))

Gilmar ---> Napisałem do Cię. :-))

18.04.2005
16:59
smile
[124]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Jako 4-ty członek sojuszu oficjalnie witam kandydatów :-))) Planeta główna Kavkin :-))) Ksywka jak zwykle :-D

18.04.2005
17:04
smile
[125]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Dzieki za przyjecie! :-)) Plyty sie palom! Dodatek do NWN to ten pierwszy, Shadows of Cośtam... taki chcesz?

TrzyKawki--> To witam tez! :-)

18.04.2005
17:10
smile
[126]

Gilmar [ Easy Rider ]

Lechu --------> odskrobałem coś w rodzaju podania... heheheheh. Doszło...???

rothon ---------> przestalo mnie byc stac na rozbudowę i czekam aż kopacze wykopia troche rudy

18.04.2005
17:10
smile
[127]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Jeszcze jedna sprawa Lechiander.. sorry za charakter pisma, ale... ja juz nic recznie nie pisze. Jedynie podpisy skladam na dokumantach, wiec wybacz. Kluczyk na wewnetrznej stronie okladki :-)

18.04.2005
17:13
smile
[128]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Kurka .... coś z tą zakładką sojuszową jest nie tak ... albo tylko admin ma prawo wiedziec kto jest w sojuszu ;-D Masz rothon tam jakies info poza nazwą sojuszu, tagiem i ilością członków?? Albo Lechu coś tam musi pokombinować :-D

18.04.2005
17:14
smile
[129]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Proszę bardzo. :-))
Mam NN PL, więc ten, ktory masz po polskiemu, bo deser coś pisał wtedy, że ANG nie pójdzie pod PL-ka. No, chyba, że masz oba PL, to będę wdzięczny do kwaDRATU. :-)

18.04.2005
17:16
[130]

Lechiander [ Wardancer ]

Kawek ---> Muszę pokombinować. Dajcie mi trochę czasu. Dzisiaj postaram się wszystko zrobić, ale wieczorkiem. Teraz nie mogę, muszę znikac porobic troche.

18.04.2005
17:20
smile
[131]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Popatrzcie jak biednemu Lechianderowi nagryzmolilem hehehehe

18.04.2005
17:25
smile
[132]

Gilmar [ Easy Rider ]

Buuuuuuuuu, ja sie tak nie bawie. Chciałaby dusza do raju (sojuszu) a tu nijak oficjalnej drogi nie ma.
Imperator mnie od barbarzyńców wymyśla a ja i tak nie wiem jak mam to oficjalnie załatwić.

18.04.2005
17:25
smile
[133]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander, dodatek jest PL wiec spoko. Ale drugiego nie mam.
A oto bazgroly na plycie. Wiesz o co chodzi Lechu, nie? *smieje sie*

18.04.2005
17:29
[134]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> Opcja 'Sojusz' po lewej na pasku. Tam poszukaj 'De Profundis'. I nacisnij 'Pytanie o sojusz'.

18.04.2005
17:31
[135]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Spoko! Mogłeś nic nie pisać, tez byłoby Ok. :-))

Gilmar ---> Tak jak rothon napisał. Zakladka Sojusze i Pytanie o sojusz, czy jakoś tak tam jest. Mam inny podgląd w tej zakładce, więc nie mogę Ci napisać dokładnie. Chłopaki Ci pomoga na pewno.

18.04.2005
17:39
smile
[136]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Pewnie, ze gdybym przypomnial sobie, ze tak gryzmole, to lepie byloby, gdybym nic nie pisal :-))

18.04.2005
17:57
smile
[137]

Gilmar [ Easy Rider ]

Ufff, udało się...
Dzięki Ci Wielki Imperatorze!!!

To będzie moja pierwsza w zyciu strategia... tragedia...???

Z psem do weterynarza musze sie udać.

18.04.2005
18:02
[138]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> Uuuu, a co sie psowi stalo?

No, musze powiedziec, ze Gol dziala szybko! Dzis rano zrobilem przelew i juz mam abonament wydluzony, fiu, fiuuuu :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-18 18:02:11]

18.04.2005
19:16
smile
[139]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon -----------> chyba wczesniej wspominałem, że na przelomie lutego i marca przygarnąłem z ulicy suczkę i ... dzis poszedłem z nia do weterynarza aby ocenił czy ona sie tak upasła czy jest szczenna....???
Na dwoje babka wróżyła - powiedzial pan weterynarz. Wypada mi tylko czekać i ewentualnie szukac potencjalnych chętnych na szczeniaka.
Suka juz u mnie zostanie, nie ma dwóch zdań, chociaz sasiedzi dziwnie na mnie już patrzą gdy wychodze na spacer ze swoja hałastrą.

18.04.2005
19:30
smile
[140]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Hehe - takim weterynarzem-wróżem to ja mógłbym zostać. Spojrzałbym i powiedziałbym, że są dwa wyjścia. W sprawach bardziej skomplikowanych zaparzyłbym herbatę, albo kawę i powróżyłbym z fusów :-D

18.04.2005
20:23
smile
[141]

Gilmar [ Easy Rider ]

TrzyKawki ---------> Pan weterynarz wykonał badanie na macanta i robiąc dobra mine do złej gry musial blefowac. Pieniedzy nie wziął, bo stwierdził, ze znamy sie od lat a on niestety nie może nic pewnego stwierdzić. Jeszcze tydzień, dwa, góra trzy i prawda wyjdzie na jaw... albo i nie.
Bardzo bym sie cieszył gdyby szczeniakow nie bylo, ale jak będa to przyjme to z godnością.

18.04.2005
20:57
smile
[142]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Racja. Wszystkie szczeniaki są nasze!

18.04.2005
21:01
smile
[143]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A tak w ogóle, to na tej mojej planecie raj z optimum termicznym ... dla pingwinów : -31`C - +9`C :-D

18.04.2005
21:06
smile
[144]

Lechiander [ Wardancer ]

Własnie! Jakie macie planety?

rothon ma swoista Giedi Prime podobno. :-)

U mnie normalnie dżungla, jakby wiedzieli. :-)) ---->

18.04.2005
21:08
smile
[145]

Gilmar [ Easy Rider ]

Trzykawki ---------> to ja moge powiedziec, że moja planeta jest tropikalna bo od 22- 62 st. C
Goraco jest i cos slabo robotnicy budują, ale moje zdjecie już jest za zakladem...

18.04.2005
21:30
smile
[146]

TrzyKawki [ smok trojański ]

To dobrze. Rothon będzie produkował sardaukarów, których będzie można wysyłać na Achaję na dodatkowe lekcje walki w dżungli. Gilmar, jak widzę, rozpoczął produkcje szerokiego asortymentu bombek, a u mnie będą dobrze chodziły komputery, tudzież inne urządzenia wymagające chłodzenia :-D A propos: czy Ryba ma planetę z porządną hydrosferą ? :-D

18.04.2005
21:31
smile
[147]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Fu - zapomniałem :-/

18.04.2005
21:53
smile
[148]

Lechiander [ Wardancer ]

Kawek ---> Rozumiem, że warto do Ciebie na piwencjo polecieć. :-)) A u Ryby to chesz sie pluskać w jakimś cieplutkim morzy, z dala od swych pingwinow, misiów i Eskomosów? ;-))

18.04.2005
21:58
smile
[149]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Cóż, po dobrze wykonanej robocie, tak jak w tej chwili, gdy na zaordynowanie następnej budowy muszę poczekać 3,5 godziny, można by gdzieś odpocząć w sympatycznym miejscu ... A że wszystkie planetki (oprócz thanatosa) w obrębie tej samej galaktyki ... rzut beretem :-) Piwencjo? No właśnie, u Gilmara i u Ciebie powinien dobrze chmiel jeszcze rosnąć ;-)

18.04.2005
22:06
[150]

Lechiander [ Wardancer ]

A własnie. Tuz przed zawiązaniem Sojuszu, thanatos napisał, że do niego leci jakaś wraża flota. Nie wiadomo nic dalej, gdyż to była jego ostatnia wazna wiadomośc dzisiaj. :-)) Jednym słowem, mamy juz wroga, tylko czemu, cholera, w innej Galaktyce!

18.04.2005
22:06
smile
[151]

Gilmar [ Easy Rider ]

Chcialem zrobic screena i dać na forum ale...???
Jestem zdziwiony, że nie moge zapisać screena w formacie jpg.
Nie mam takiej opcji w paint'cie. Same mapy bitowe.
Jakies braki w instalacji po formacie...???

Macie jakieś sugestie....???

18.04.2005
22:08
smile
[152]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Gilmar może ściągnij sobie Irfan View - tam wszystko działa bez zarzutu :-)))

Założyłem nową, proszę :

18.04.2005
22:11
smile
[153]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Brywieczór, Kosmoki :)

Zachęciliście mnie, też się trochę pobawię w rabunkową eksploatację jakiejś biednej planetki :) Wepchałam się do tego samego uniwersum, na razie jak typowa baba nabudowałam na hura i muszę czekac, aż górnicy nakopią metalu. Póki co zostaje mi usiąśc i przyglądac się mocnym, muskularnym spoconym robotniczym ciałom ;P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.