GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

star wars rpg - potrzebuje scenariuszy PL

16.04.2005
07:49
[1]

Xaltorun [ Konsul ]

star wars rpg - potrzebuje scenariuszy PL

Witam. wczoraj doszedł do mnie podrecznik do star warsow. chcialbym moim graczom poprowadzic cos fajnego. jest jeden scenariusz na koncu ksiazki na 6 stron ale po angielsku. moj anglik nie jest kiepski ale bez przesady, czytając po angliku ciągle bede sie jąkał itp. czytając sobie a opowiadając to innym czuje sie co innego :) jak ktos ma jakąś stronke, pliki ze scenariuszami to poprosze. bardzo mi zalezy zeby piersza przygoda byla fajna i zebysmy sie wkrecili
dzieki z gory

16.04.2005
08:35
smile
[2]

TzymischePL [ Senator ]

zalosne...
okropne pokolenie graczy/mg nam wyroslo :(

16.04.2005
08:38
smile
[3]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Najlepsze scenariusze robi się samemu. A najlepiej jest tylko zarysować fabułę, a na sesji niech MG improwizuje.

16.04.2005
08:40
smile
[4]

TzymischePL [ Senator ]

w sumie mozemy podziekowa MiM - bo to oni tak paskudnie zepsuli graczy i mg

16.04.2005
08:41
[5]

Rooneyek [ Konsul ]

poszukaj na googlach, szukaczu, szukaj.onet.pl, netsprincie itp....

16.04.2005
08:55
smile
[6]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

czytając po angliku ciągle bede sie jąkał itp. czytając sobie a opowiadając to innym czuje sie co innego

A na pomysł przetłumaczenia tego teraz (i dopracowania tego tłumaczenia) i przeczytania potem z kartki nie wpadłeś.

PS I tak jeśli chcesz tylko czytać scenariusze, to taki z ciebie MG, jak z koziej...


edit: literówka

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-16 08:54:21]

16.04.2005
09:24
[7]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Chłopaki. Każdy jakoś zaczynał. Może łatwiej jest poprowadzić już gotowy scenariusz, poznać mechanikę gry, styl grania graczy, a dopiero potem wpłynąć na głębokie wody?
Trochę wyrozumiałości. Nie wiecie ile lat ma Xaltorum, nie wiecie czy kiedykolwiek prowadził jakąś sesje. Jak zacznie od gotowych scenariuszy, ale z czasem rozwinie się i samemu będzie improwizował na sesjach - to dla mnie będzie w porządku.

16.04.2005
09:38
[8]

Regis [ ]

Litosci! Uzyj wyobrazni - przeciez o to w tym wszystkim chodzi...

I jeszcze cos - pierwsza sesja ktora prowadzilem moim graczom byla "gotowcem" (chyba "Potepieniec" do Warha) - to najgosza sesja jaka do tej pory prowadzilem - do mojego braku doswiadczenia dolozyl sie brak wiedzy na temat ogolnych zalozen scenariusza (czytalem go kilka razy, ale nie do konca wiedzialem jak przejsc od "sceny A" do "sceny B" by bylo to jak najbardziej efektowne i ciekawe) oraz to ze "nie czulem" tego scenariusza... Naprawde, szczerze odradzam granie na cudzych scenariuszach (jesli juz to mozna "pozyczyc pomysl" ale scenariusz sklecic samemu - duzo lepiej kontroluje sie wtedy gre...)

16.04.2005
10:05
[9]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Xaltorun ==> Nie czytaj z kartki. Przeczytaj sobie ten tekst i przygotuj na jego bazie scenariusz dla swoich graczy. Pozmieniaj tak by pasował do twoich graczy no i opowiadaj im "swoją wersje". Nie ma nic gorszego jak MG czytający z kartki...

16.04.2005
14:29
[10]

Xaltorun [ Konsul ]

omg ludzie... to bedzie moja pierwsza przygoda... nie mam pojecia jak sie w tej grze prowadzi jakie mogą być misje jakie zadania nic nie wiem jestem kompletnie zielony i chcialbym aby pierwszy scenariusz wyszedl jak najlepiej wiec wolałbym zeby byl po polsku... szukalem na goglu i nie moge znalezc :( moze zle szukalem...

16.04.2005
14:31
[11]

Xaltorun [ Konsul ]

[edit]
zapomnialem dodać wpisu jeszcze jednego:

regis -> swiat warha jest kompletnie inny od swiata sw. warh to fantasy, latwiej sie wczuc w klimat, jest bardziej popularne. swiat sw to tylko kotor, film i rozne gierki....

16.04.2005
14:41
smile
[12]

Regis [ ]

Xaltorun --> Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura... Powiedz mi ile masz ksiazek osadzonych w swiecie Warha? 3? 4? Ja wiecej nie znam. A moze jakis film w swiecie Warha? Pierwsze slysze... A moze chociaz gry komputerowe? 3 strategie i zadnego RPG... A SW? 5 (a lada moment 6) filmow, jakies 20 ksiazek (moze sie myle, ale conajnniej 12 jest...), od cholery gier (w tym kilka nowosci) i cala masa komixow, ksiazek dla fanow itp... Rzeczywiscie - mzoesz narzekac na brak materialow z ktorych da sie czerpac pomysly i "znac" kilmat SW...

16.04.2005
14:44
smile
[13]

zarith [ ]

z ciekawości - d6 czy d20?

16.04.2005
14:47
[14]

Xaltorun [ Konsul ]

d20 :)

17.04.2005
10:47
[15]

Xaltorun [ Konsul ]

regis- nie chodzi o swiat WARHAMMERA ... chodzi o swiat fantasy :P warh to nie fantasy moze?

17.04.2005
10:58
[16]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Xaltorun ==> Ale uniwersum Star Wars w mniejszym czy większym stopniu zna prawie każdy.

17.04.2005
10:59
[17]

Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]

Wątpie byś coś znalazł, jeśli twój angielski kuleje.

17.04.2005
12:59
[18]

Xaltorun [ Konsul ]

dobra moze zle sie wyrazilem. potrzebuje questow, misji, scenariuszy, o to mi chodzi ;P

Bullzeye -> angielski nie kuleje po prostu chcialem znalezc wersje polską. znacznie latwiej czyta sie polski niz angielski prawda?:D

17.04.2005
13:18
smile
[19]

zarith [ ]

szukałem chwilkę i znalazłem tylko angielskie moduły:) chyba pozostanie ci wymyślenie czegoś samemu, ale to nie takie trudne... zasada jest taka: wymyślasz sobie intrygę a nastepnie rozgrywasz jej kawałki na kolejnych sesjach. na przykład: jeśli prowadzisz rebeliantów, wymyśl sobie jakiś konflikt. powiedzmy, imperium napada na jakąś planetę. blokada planetarna o której gracze nie wiedzą. gracze wpadają ze swoim wiernym yt-1300 w promień ściągający star destroyera i idą do pierdla. podczas próby ucieczki (nawet sprowokowanej przez mistrza gry) docierają aż do końca modułu więziennego statku, spotykając więźnia torturowanego przez tego fajnego robocika. więzień umiera ale przed śmiercią przekazuje im superważną wiadomość jak dotrzrc do ruchu oporu i bo trzeba ich ostrzec czy coś... gracze zostają złapani i wracają do celi. w tym czasie źli imperialiści wymyślają intrygę jak rozwalić ruch oporu. wiedzą, że gracze gadali z wieźniem ale nie wiedza co powiedział, więc postanawiają wkręcić między nich swojego czowieka żeby został 'kretem' u rebeliantów. 'kret' pomaga graczom uciec, mówiąc że sumienie mu nie pozwala, że myślał że być stormtrooperem to będzie tak fajnie jak na plakatach reklamowych itp. ważne żeby 'kret' był dopracowany, uratował graczom życie z raz czy dwa, no ogólnie żeby mu uwierzyli i polubili. gracze docierają do bazy rebeliantów, jeśli chcą zostają wcieleni w ich szeregi, odbywa się seria misji pobocznych, po kilku sesjach zaczyna być nieciekawie, bo imperium jest przygotowane na każdą niespodziankę rebeliantów, zaczyna krążyć plotka o zdradzie... i tak dalej, i tak dalej.

nie jest to trudne, powyższą intryge wymyśliłem podczas pisania. trudne a raczej pracochłonne jest przygotowanie się do konkretnej sesji - musisz dopracować bohaterów niezależnych, narysować mapy jeśli są potrzebne, przygotować jakieś opisy itp. bądź przygotowany na to, że gracze nie będa chcieli robić tego, co ty dla nich zaplanowałeś. musisz wtedy w jakiś delikatny sposób skierować ich na właściwe tory. jesli sesje masz przemyślaną, nie powinno być z tym wiekszych problemów...

17.04.2005
19:32
[20]

Xaltorun [ Konsul ]

dzieki zarith za uwagę ;) juz wymyslilem fajny scenariusz po oglądnięciu kilku ktore znalazlem przed obejrzeniem tego wątku teraz. Zrobilem npc'a jedi, ktorego gdzies spotkają i ktory do nich dolaczy i bedzie im pomagal w podjeciu roznych decyzji. np. gdzie mamy teraz isc, zamiast ja to powie im ten jedi ;) chodzi mi o to zeby na początek wszystko szlo zgodnie z moją myślą. Dla mnie na pierwszą sesje wazne jest zeby wypadla jak najlepiej wiec bardziej podszedlem do tego ze bedzie bardziejj liniowa fabula tego scenariusza. :D

17.04.2005
20:06
smile
[21]

Bajt [ ]

Xaltorun --> Uu, zdziwisz sie ile razy gracze zrobia to, o czym Ty bys nigdy nie pomyslal :)
Nie rob na sile liniowego scenariusza, bo gracze poczuja, ze w koncu i tak ma byc tak jak Ty chcesz. To moze odebrac im chec do grania. Daj im pare mozliwosci wyboru. Pomysl, gdzie moga byc inne wyjscia niz zaplanowales.

Powodzenia na pierwszej sesji!

17.04.2005
20:28
[22]

Regis [ ]

Xaltorun --> Warh to dosc specyficzne fantasy, a SW to najbardziej standardowe s-f jak tylko sie da... No chyba ze uwazasz ze swiat warhammera jest idealny do prowadzenia w konwencji heroic...

17.04.2005
21:10
[23]

Xaltorun [ Konsul ]

Bajt -> nie bedzie taki masakrycznie liniowy scenariusz. W liniowosci po prostu bedzie pomagał jedi npc ktory bedzie im podpowiadal gdzie powinni się teraz udac aby znalezc jakies informacje czy coś bo wtedy dopiero stracą chęć do grania kiedy nie beda mieli zadnej wskazowki. jesli takowa wyjdzie z ust jedi oni chętnie się tam udadzą ;) jesli jednak będa mieli inny pomysl rozpatrze to i poprowadze im troche inaczej jak bym chcial lecz czy pojda tak czy pojda tak dojdą do jednego celu ;)

17.04.2005
21:33
[24]

Indoctrine [ Konsul ]

Na pierwszą sesję wytaszczasz Jedi? Może trochę za wcześnie.... Ewentualnie, tu dobra rada, żeby gracze poznali, że Jedi to nie wszystko, pod koniec sesji usmierć go jakoś. Heroicznie, ale definitywnie :)

17.04.2005
21:44
smile
[25]

Regis [ ]

Xaltorun --> Poczatkujacy gracze (nie wiem czy Twoi sa poczatkujacy, ale takie mam wrazenie) maja tendencje do robienia wszystkiego na opak, wiec sie przygotuj. Pewni moi gracze na 2 sesji wycieli mi taki numer ze glowa boli - scenariusz zakladal, ze zmeczeni po calodziennej podrozy wejda do pewnej karczmy, gdzie zacznie sie zabawa. A oni co? "Nie ide do zadnej karczmy - tam na pewno ktos nas bedzie chcial zabic...". I poszli w cholere. Najpierw pogonilem ich troche po lesie jakimis mutantami (Warh) ale jak byli ranni to poszli do chatki kolesia obslugujacego prom (znelezli go wczesniej martwego) i zabarykadowali sie tam. Nie przeszkadzala im burza, deszcz, przeciekajacy dach chatki i horda mutantow za drzwiami... Wreszcie przyszlo mi do glowy, zeby wykorzystac ich chciwosc. Otoz nagle zza szafki zaczelo dochodzic miauczenie - za szafa byla dziura w podlodze, a tam sliczny kotek, a w lancuszku na jego szyi - kartka z tekstem w stylu: "Jesli czytasz ta kartke to znaczy ze moj kotek Filemon sie zgubil - jesli dostarczysz go do mnie nie ominie Cie nagroda. Szukaj mnie w karczmie "jakiejstam"" (oczywiscie podana byla tam karczma do ktorej gracze nie chcieli wejsc :P ) - nagle wszystkie obawy o zdrowie i zycie ustapily i gracze ochoczo pognali do karczmy :) Co skapstwo robi z ludzmi :P Ale przez ich upor chyba godzine zmarnowalismy ;)

17.04.2005
21:58
[26]

Ptosio [ Legionista ]

Pomyśl nad kilkoma możliwymi rozwinięciami bo takie ciągągnięcie po sznurku dla graczy zbyt przyjemne nie jest. Pomyśl także jak DELIKATNIE wyperswadować (może być coś w stylu Regisa). Wciąż pamiętam jak na pewnej sejsji "jakiś" MG wpakował nas go jamy z której nie mogliśmy się wydostać i w której były drzwi których nie dało się otworzyć, pamiętam także jak pare razy usłyszałem coś w stylu "nie możecie tu przejść bo fabułe misterna popsujecie". Nie msuzę chyba mówić kto jest tym "jakimś MG" :D

17.04.2005
22:12
[27]

Xaltorun [ Konsul ]

indoctrine -> ten jedi bedzie takim 'noob guide';) dobry pomysl z tym usmierceniem go ;P nie wiedzialem co z nim zrobic pozniej ;D

17.04.2005
22:23
[28]

Glivirlin [ Legionista ]

Sesja w wampira: wracamy do kryjówki po całonocnej wyprawie zauważyliśmy na stole koperte(w której prawdopodobnie były zapiski co do dalszego postępowania. Niestety nie zdążyliśmy jej przeczytać, gdyż drużynowy Malkavian spalił ją zanim została otwarta.... I to tyle co mam do powiedzenia na temat psucia scenariusza i do nieoczekiwanej reakcji graczy...

Regis---> sorry, ale wytłumacz mi co w świecie warha jest "specyficznego", bo tego nie mogę pojąć.

A teraz sytuacja, którą pamietam z jednej sesji w warha: wchodzimy do jakiejś starej chałupy w opuszczonym mieście. Przeglądamy i znaleźliśmy kilka butelek wina. Postanowiliśmy, ze je wypijemy. Na to MG: "Wino jest przeterminowane".... <No Comment>

17.04.2005
22:45
[29]

Regis [ ]

Glivirlin --> Przeczytaj podrecznik i porownaj np. z D&D, czy Earthdawnem.

17.04.2005
22:52
[30]

Glivirlin [ Legionista ]

Regis---> Hmmm... to chyba normalne ze kazda gra się troche rozni od innej tak jak warcraft 3 i warhammer 40k, ale nie o to mi chodzi. To, że te gry różnią sie kilkoma potworkami nie znaczy, ze klimat warha jest specyficzny, bo o systemie nie mówie. Co prawda światy mają też inną histowię, ale i to i to jest światem fantasy, więc zadania itp. pozostają podobne, prawda? Każde RPG jest na swoj sposób specyficzne, więc co dokładnie miałeś na myśli?

17.04.2005
23:02
[31]

craym [ im your PIMP ]

lopl :PPP
dobry z Ciebie MG jesli sam scenariuszy nie mozesz wymyslac...
jesli nie masz takiego skilla''
to jak radzisz sobie z inwencja podczas sesji?

17.04.2005
23:14
smile
[32]

Xaltorun [ Konsul ]

Craym -> po 1. naucz sie czytać i przeczytaj co napisalem wyzej. po 2. ciekawe jaki bylbys mądry gdybys w sobote dostał podręcznik do SWd20 i poczytal przez sobote i niedziele. moze mi powiesz ze wymyslilbys od razu całą sage na kilka lat? polałem sie ze smiechu "dobry z ciebie MG jesli sam scenariuszy nie mozesz wymyslać"

17.04.2005
23:15
[33]

Glivirlin [ Legionista ]

Widzę, ze wiekszość osób w tym wątku nie potrafi czytać co sie do nich pisze(no offence, ale to moje odczucie). Xaltorun chce się nauczyć prowadzić przygodę, więc poprosił was o pomoc, a co dostał? Wyzwiska i LOLe, które w żaden sposób mu nie pomagaja... mówie tu o osobach, ktore twierdza: "co z ciebie za MG skoro sam nic wymyśleć nie potrafisz" ITP, ITD Czy wasze pierwsze sesje jako MG były rewelacyjne?? Skąd braliście pomysły?? Bo, ja nie sądze ze przeczytaliście podręcznik i od razu macie genialne przygody....

17.04.2005
23:51
[34]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Glivirlin - nikt nie twierdzil ze pierszw przygody ktore tworzy poczatkujacy Gm (a za takiego niewatpliwie nalezy Xaltorun ) sa znosne ale kazdy gm powinien wymyslac wlasne przygody. moja pierwsza przygoda jako gm byla dziwaczna ale nikt nienarzekal dopiero po xx sesjach zaczelem prowadzic w miare "normalnie"


co do Xaltorunowej przygody uwazam ze bedzie jednak typowa wtopa gdyz :
* juz wprowadzil wszechwiedzacego npc ktory pewnie okaze sie wszechmocny i druzyna zamiast byc glowna sila napedowa bedzie zeladwie nic nie znaczacym tlem dla przygody gm kontra gm :>
* druzyna nie powinna miec podawnego wszystkiego na tacy vide chodzaca info o przygodzie czyli jedi niech laza i kombinuja (moze daj im jeszcze ksiazke co w danej sekundzie maja robic - bedziesz mial swoja idealna przygode oni przeczytaja ekspresem i zakonczycie :>)
* daj im duza swobode niech robia co chca (jak sie im podoba to moga w burdelu cala przygode pszesiedziec) naprowadzaj ich deliketnie na wlasny rys przygody (bo jak regis stwierdzil nigdy nie mozna byc pewnym co gracze zrobia czyli nie szykuj przygody w stylu godzina 8.00 druzyna wstaje 8.15 myje sie ... godzina 10.00 klepie tego stwora ... godzina 12.00 koniec przygody) uzywaj do tego npcow nawet nie musza miec statystyk (jakis barman dziadek itp)
* planujesz ze przygoda przebiegnie idealnie czasami jeden pomysl gracza zmienia cala przygode, baa nawet czasami historia postaci czy odgrywana klasa potrafi ja zmienic
* badz bardzie jwyrozumialy dla graczy ( pewnio to ich poczatki ) nie zawal ich wszystkim naraz i nie przesadz z inwentarzem na poczarku i w czasie sesji ( druzyna z bronmi +2001 zabijajaca wszystko jest nudna - najlepszy przyklad przegiecia dostalemn kiedys od gm plaszcz eterycznosci i niewidzialnosci na zyczenie (bez ograniczen czyli moglem stac sie etreryczny w czasie zadawnia ciosu przez przeciwnika) czyli pelna niesmiertelnosc :) )

czyli proponuje improwizowac a zobaczysz ze wyjdzie to lepiej niz tekst czytany z kartki (bo jak maz zamiar czytac poczytaj im jakos ksiazke o SW na to samo wyjdzie :) )

18.04.2005
00:33
[35]

Indoctrine [ Konsul ]

Tak, na pewno nie ma co robić zbyt obszernych notatek. Tylko najważniejsze sprawy. I tak wszystko może się zmienić podczas gry. Choć początkujący gracze nie są wcale tacy źli, łatwo wkręcają się w przygodę. Czasem bywa gorzej po wielu latach... U mnie w Cthulhu jak coś się zaczyna dziać, to postacie graczy mają tendencje do uciekania od zagrożenia gdzie pieprz rośnie :D Smutne to trochę..... :(

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.