--> Archiwum Forum
Bzyk [ Offensive ]
Za kulisami TV - teleturnieje etc.
Niestety, nie mieszkam ani w Warszawie ani w Karakowie, gdzie mógłbym chociażby na spacerze przejść koło Patrycji Redo czy Moniki Olejnik (prosze to traktować z przymrużeniem oka ;) ale słyszałem od znajomego, że np. uczestniczenie w teleturniejach (typu ŻYCIOWA SZANSA z Polsatu) to dobry zarobek a z drugiej strony 'straszne uczucie' - w TV wygląda jeszcze znośnie, ale co tam się naprawdę dzieje to... (telefon do gracza telefonicznego - znajdującego się NA TEJ samej sali...)
No właśnie: może ktoś z Was uczestniczył w jakimś programie i może napisać, jak to jest naprawdę ?
DKAY [ Generaďż˝ ]
nie uczestniczyłem ale słyszałem o przekrętach w milionerach. ogólnie nagrywanie trwa kilka godzin (może od razu pare odcinków?) i umowa jest tak skonstruowana że w razie jak ktoś by mógł wygrać zbyt dużą sumkę to mieszają coś z pytaniami i uniemożliwiają zbicie fortuny:( a swoją drogą to ktoś niedługo musi wygrać bo oglądalność spada!
Vein [ Sannin ]
w milionerach musi ktos wygrac 1 milion zł bo neistety program upadnie ,ehh, w edycjach z innych krajoov jush davno byly takie wygrane, a tu nic, mysla ze jesli powiedza w reklamie ze moze ktos wygra w tym odcinqu to im ogladalnosc wzrosnie ? na 100 % sie myla, a pozatym, w usa jesli ktos wygra 1000000 $ to jest 4 razy wiecej niz w polsce, kicha :(
wolkov [ |Drummer| ]
Nigdy nie uczestniczylem ,ale zauwazylem dziwna rzecz w milionerach, mianowice poziom trudnosci zestawu pytan jest moim zdaniem dobierany do poziomu wieku/wyksztalcenia osoby, ktora wlasnie przeszla eliminacje i zasiada naprzeciw Urbanskiego. Cos w tym jest...
tygrysek [ behemot ]
Bierzcie pod uwagę, to że przed teleturniejem wypełnia się ankiety, w których ludzie piszą o sobie dużo rzeczy. Wystarczą te informacje aby dobrać odpowiednie pytania. AvE
Gambit [ le Diable Blanc ]
Co do Milionerów, to dobił mnie fakt, że znałem odpowiedzi na oba pytania za milion, które do tej pory padły (przynajmniej tylko dwa słyszałem)
Vein [ Sannin ]
ehh, jak zauwazylem, to moglbym odpowiedzec na prawie wszystkie ptania, bym doszedl do miliona a mam dopiero 15 lat, ehh
wolkov [ |Drummer| ]
:) Ja pamietam jedno z dwoch bodaj pytan za milion i tez znalem odpowiedz, pytanie brzmialo: skad pochodzil Conan? :-), gosc domyslal sie poprawnej odpowiedzi, ale nie zaryzykowal.
Nyhos [ Droogie ]
Moja mamcia była w życiowej szansie i wygrała rachunki,bo dostałe pytnie z Fizyki Kwantowej na 3 pytaniu,nikt w studiu nie znał odpowiedzi... :( No ale to wygląda tak: -jedziesz -czekasz -idziesz na "krótki" test,który ma wyłonić graczy w studio i telefonicznych -czekasz do końca tego testu kilka godzin -idziesz do studia -siedzisz tam na miejscu,które ci dali -idziesz,odpowiadasz Większość ludzi to statyści,a graczy w studio jest 10.Każdy z nich gra i ma nieograniczony czas.Każdego gościa puszczają w różnych odcinkach.Jest gorąco (świateł jest od cholery!) Ale są 2 uwagi: 1)Przyjechałem do Wrocka o 13.00,a wyjechałem o 22.30 (dobrze,że mieszkam w Wałbrzychu,ale byli ludzie z Krakowa) 2)Nagranie było 8 września 2000 roku,a w lutym to pokazali,a pieniądze za rachunki dostajesz po 45 dniach od emisji!!! Jakieś pytania?
vcarter [ Koszykarz ]
Bez komentarza... No moze jednak - robia w konia ludzi na kazdym kroku - raz czytalem w jakiejs gazecie ze duzo ludzi wogole wygranych nie dostalo chocby w przeglupim teleturnieju "21" - tam polowa ludzi chyba wygranych nie dostala bo firma cos sobie wymyslila ze TVP nie spelnilo jakis warunkow i ci co wygrali kasy narazie nie dostana (ale po rozprawie sadowej powinni dostac-chyba).
Bzyk [ Offensive ]
Nyhos >> to mówisz, że w Życiowej Szansie te światła to taki 'pic' (ustawiane recznie, a nie komputerowo), a i tak każdy z zawodników zagra ? Hehehee... nizłe!
2stupid dogs [ Konsul ]
==Bzyk moja znajoma kiedy jeszcze była studentką była na widowni w "Jaka to melodia". Podobnież była to niezła pralnia mózgów, bo nagrali chyba odcinków na pół roku, gdyż nagrywa się osobno publiczność a osobno zawodników. Na widowni oczywiście sami studenci i emeryci(płaca około 50 zł za 10 godz). I jako, że nagrywają publiczność "na pół roku" to po godzinie każdy zmienia miejsce. Ponadto dwa razy zmieniali ciuchy - wiadomo zmieniają się pory roku to ubranie też się zmienia...
Bzyk [ Offensive ]
2stupid dogs > no nie, seerio ??? Coś mi się nie chce w to wierzyć.. z drugiej strony: 1 kwietnia był wczoraj ;)
2stupid dogs [ Konsul ]
serio to było tak 4-5 lat temu, więc teraz może już nie płacą tak dużo... taka może być tylko różnica
Bzyk [ Offensive ]
dużo ?? No coś Ty! Mój kuzyn z Wrocławia był raz z ojcem w Życiowej Szansie na publiczności (jako statysta) i dostali za pół dnia siedzenia (ok. 6 godzin) po 100 pln każdy. Ale są taaakie kolejki na publikę, że ciężko się drugi raz dostać.
2stupid dogs [ Konsul ]
przy takim bezrobociu to dużo...