GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1374

11.04.2005
21:56
smile
[1]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1374

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach...Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Na szczęście w końcu zwyciężył rozsądek oraz poczucie realizmu i ostatnio pełni rolę bardziej zgodną ze swoimi predyspozycjami. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

11.04.2005
21:57
[2]

TrzyKawki [ smok trojański ]

11.04.2005
21:58
smile
[3]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ups!! Się machnąłem <wstydzi się>

11.04.2005
21:59
smile
[4]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Coś się chyba Kawkowemu pomerdało w łebkach :)
Z niekłamaną przyjemnością ryknę sobie - NTW!!! ;P

11.04.2005
22:01
smile
[5]

xanat0s [ Wind of Change ]

TrzyKawki --> pociesze cie - moj kumpel kiedys na innym forum zamiast link do aukcji na allegro, dal link do strony z ladnymi paniami odzianymi tylko we wlasna skore :] Mial wioche na cale forum :p

Za to jeden przez przypadek dal zdjecie jakiegos nie do konca ubranego, napakowanego mezczyzny...

TO jest wstyd :p

11.04.2005
22:06
smile
[6]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Napakowanego faceta? Na pewno przez przypadek? A jaki był temat wątku? :-DDD

Meg - Ty tak nie rycz, bo ci trzeba będzie założyć tłumik, co uczynię z przyjemnością :-P

11.04.2005
22:10
smile
[7]

xanat0s [ Wind of Change ]

Temat watku? Nie pamietam, to bylo forum o Counter - Strike w jakims dziale "tylko dla redakcji" (brat byl tam newsmanem). A pewnie to bylo cos w stylu "Wasze ulubione guny" ew. "Czyj jest najwiekszy" [chodzi oczywiscie o twardy dysk...] czy cus... :]

11.04.2005
22:13
smile
[8]

TrzyKawki [ smok trojański ]

<pada>

11.04.2005
22:28
smile
[9]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

TrzyKawki ---> Skoro tak usłużnie padłeś, mogę ciut przydeptać? :> W odwecie za tłumienie mej żywiołowej natury.

12.04.2005
00:15
smile
[10]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Cóż Meg ... wiadomo powszechnie, że nie masz innego sposobu, aby wejść mi na głowę :-D

12.04.2005
06:32
smile
[11]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dzień dobry, Bobry :)

Dzisiaj jest dzień, w którym albo się zajadę na śmierć (jak ten bóbr właśnie, co to zęby stracił na słupie betonowym) albo wreszcie rozprawię z obowiązkami.

Motto na dziś: "Dość pracy i dość sił do pracy" !

12.04.2005
07:42
smile
[12]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam!

Komu się chce spać? Bo jak jasna cholera. :-)

Obowiązki nie zając i jeść nie wołają. ;-)

12.04.2005
08:26
smile
[13]

Deser [ neurodeser ]

Czee Smoki :)

Sie zasiedziałem na serwerze jak za starych czasów... a tera płacz i piasek w oczach, kofeina z coca colą.
Dwie wiewiórki wokół drzewa
gdzieś na góry świętej szczycie

12.04.2005
08:33
smile
[14]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Cze.
Trzy weekendowe dni oblewałem kuchnię. W niedzielę mnie wynieśli. Wczoraj byłas śmierć. To już nie na moje zdrowie...

12.04.2005
09:27
[15]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Cześć Smoky : )

moje kochane dziecko postanowiło dziś od 5 rano krzyczeć w niebo głosy ... jedynie porucznik Rżewski może mnie jeszcze do życia powrócić ; )

- Poruczniku, co to za hałasy z pana kwatery dochodziły w nocy? Kakieś rżenie, jak by pan klacz sprowadził, nie dziewczynę...
- A to w rzeczy samej dobra myśl panie pułkowniku, następnym razem dziewczynę sprowadzę.

12.04.2005
10:02
smile
[16]

Lechiander [ Wardancer ]

Nowe (podobno) odcinki Happy Tree Friends. :-))

12.04.2005
10:03
smile
[17]

Lechiander [ Wardancer ]

Uwaga, słaby transfer. :-)

12.04.2005
10:40
[18]

tygrysek [ behemot ]

bry Smoczyska
jak się rozpoczyna ten przecudownie słoneczny wtorek? rewelacyjnie :)
kawa jest, zaraz odpalę IWDII i zapalę szlugaska ... aż przyjdzie klient

12.04.2005
10:43
smile
[19]

MasterP [ Pretorianin ]

12.04.2005
10:44
smile
[20]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A u mnie lecą właśnie głowy. Na parterze 2 osoby, na pierwszym piętrze 6... jak będzie tak szło w postępie geometrycznym, to u mnie na trzecim będzie masakra...

12.04.2005
10:56
[21]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

To Piotrasq tak jak w samolocie musisz ... głowe między kolana i ściskać : )

Przypomniał mi się dowcip apropos ;p jak to stiuardes przychodzi do kabiny pasażerskiej i mówi prioszę państwa, proszę o wyjęcie paszportów i podniesienie ich wysoko nad głowę, tak tak proszę pokazać tak ślicznie, a teraz proszę zwijamy ten paszport w rulonik, mocno mocno, ciaśniutko, bardzo ładnie a teraz wciskamy sobie ten rulonik głęboko w tyłek żeby było łatwiej zidentyfokować zwłoki .... ; )

12.04.2005
12:42
smile
[22]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mnie na razie ominęło. Wykończę się nerwowo w tej firmie...

12.04.2005
12:56
[23]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Piotrasq ---> ja w takim czymś żyłem przez jakieś 2 lata ... dorobiłem wrzodów i tyle ; )

12.04.2005
14:28
smile
[24]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Aż musiałem 2 Lesie walnąć z tych nerwów. Ale już mi lepiej.

12.04.2005
14:36
[25]

Lechiander [ Wardancer ]

A ja chętnie bym walnąl, ale ze 20 lub chociaż 10.

12.04.2005
14:48
smile
[26]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jeżeli o mnie chodzi - nie musisz się krępować :D

12.04.2005
14:53
[27]

Lechiander [ Wardancer ]

Lepiej to spróbuje przeczekać...

12.04.2005
19:54
smile
[28]

AQA [ Pani Jeziora ]

Panowie, panowie, bez skrajnego pesymizmu :) Piotrasq się w robocie ostanie, bo z niego stary cwaniak jest :) Lecha natomiast trudności ominą, bo on z kolei za dobry, a takich ludzi mało i trzeba docenieć ich towarzystwo :)

Na wesoło o Turkach:

Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY".
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie
potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie
zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - zawrzaśli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...

12.04.2005
22:04
smile
[29]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Zdaje Ci się z tą dobrocią, mówię Ci. Kilka osób by się znalazło, które zaprzeczyłyby z pradziwą pewnie przyjemnością. :-)
No, ale dzieki. Zawsze to miło przeczytać coś fajnego o sobie, nawet jak nie jest prawdą. ;-))

12.04.2005
22:09
smile
[30]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> nie dość, że dobry, to jeszcze skromny :) Skoro mówisz, że nieprawdę głoszę, to stawaj ! Stawaj Waść, póki ziemia mientka :)))

12.04.2005
22:35
[31]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

a ja własnie siedzę u brachola i zastanawim się kiedy będę miec sprawny komputer...

Lechu--> A te osoby tu zaglądają ?


pozdrawiam ciepło wszystkie smoki i znikam...

12.04.2005
22:46
smile
[32]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Bry wieczór, niestety ciągle z pracy ;(
I jeszcze w perspektywie mam pół nocy pakowania rzeczy w pracy i rzeczy w domu, a o 5-ej podobno mam wyjeżdżać... Ja nie jestem pewna, czy po 3 godzinach snu będę najlepszym kierowcą na świecie, zwłaszcza że jadę sama i nawet grajka w autku nie ma. Trzymajcie kciuki, żebym cała i zdrowa dojechała do celu... Choć jak znam życie, to Kawek za odwrotność będzie pióra zaciskał ;P

A właśnie, Kawek - sądząc z ochoczego padania w mojej obecności, to chyba całkiem lubisz, jak Ci włażę na głowę ;P

12.04.2005
23:40
smile
[33]

TrzyKawki [ smok trojański ]

<Zastanawia się, w jakiej intencji zacisnąć pazury>

13.04.2005
01:05
smile
[34]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Jeszcze tylko 5 minut i wychodzę stąd! Padam na twarz i naprawdę nie wyobrażam sobie, jak ja mam rano wstać... Fuck, fuck, fuck, czy to zawsze musi być tak samo - na ostatnią chwilę i z tysiącem poprawek?! A ja niedosypiam i niedojadam...

No dobra, ponarzekałam sobie to mogę iść ;)

13.04.2005
06:10
smile
[35]

AQA [ Pani Jeziora ]

Gut mornink :)

Przepraszam, czy rothon ma urlop ?

13.04.2005
07:18
smile
[36]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry berek:PPPPPPPP


AQA- wiesz co nie mam pojecia bo dosc zadko tu zagladam oststnio a moze wyjechał gdzies:))))


A tak wogóle to musze sie wam pozalic po trzech rozmowach w sprwiwe pracy okazało sie ze jestem druga na miejsce pracy i jesli ta pierwsza wpadnie na okresie pórbnym to zadzwonia do mnie ...:((((((((((A cholera dalej szukam a potrzeb a potrzeba straszna bo tak ciezko na jedej wypłatce zyc leki kupic dla małej opłaty porobic ...:( eh co to zazycie

13.04.2005
07:48
smile
[37]

Lechiander [ Wardancer ]

Bry...
Ciekawe, czy dzisiaj też będzie przejebany dzionek, jak wczoraj... Jak myślicie? Stawiam na "tak"...

AQA ---> Bić się chcesz? tak? Bic? :-D :-)

Rogue ---> Znajdziesz coś, na pewno. . Może nawet lepszą o d tej, gdzie jesteś "druga". :-) Powodzonka.

O rothonie nie mam zielonego pojęcia i tez sie pytałem.

13.04.2005
08:11
smile
[38]

AQA [ Pani Jeziora ]

Musi chyba rothon się po prostu zdegenerował doszczętnie :))

Rogue ---> u nas też wydatki powiększyły się niemożebnie :) Czyli pieluchy, chusteczki, ubranka i wszystko to, co się wiąże z małym dzieckiem. Dzięki Bogu Puynny jest także wujkiem starszego nieco malucha, więc po nim nasz Olo dodziera sporo ciuszków :).

Lechu ---> już nawet nie pamiętam, o co się chciałam pojedynkować :) A ! Już wiem ! O honor mój, boś mnie kłamczuchą nazwał :) Stawaj Waść, a przedtem broń wybieraj :)

I proszę mi tu dzisiaj ogólnie bez narzekactwa i smutaszenia :)

13.04.2005
08:35
smile
[39]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon wypiął się na forum. Powiedział, że z tą bandą degeneratów nie będzie się zadawał.

13.04.2005
08:39
smile
[40]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Jestes pewna? Bo ja się nie patyczkuję, nawet z kobietami. ;-)) Będzie chlast, ch;ast i pos sprawie. Chcesz sew dziecię osierocic? :-P Dam Ci nawet fory, możesz wybrać oręż Ty. Najlepiej pifko, ale bo winko półwytrawne. :-D
Poza tym gdzie ja Cię nazwałem kłamczuchą??? Kobiety... ehhhhh... :-)

W sumie to bym się nie dziwił rothonowi. :-)

13.04.2005
08:47
smile
[41]

Rogue [ Mysterious Love ]

AQA-- to masz dobrze to sie zawsze opłaca nieco mniejsze wydatki na ubranka ktore na dzieciaczki kosztuja mase :)))))))))

Piotraq-- a ty jak zwykle poinformowany dokładnie bo ty nie degenerat :PPPPPPPP

13.04.2005
08:51
smile
[42]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Rogue ----> a skąd ! Ja się z wami, degeneratami nie zadaję. Wpadam tylko tutaj przejazdem.
:D

13.04.2005
09:11
smile
[43]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> chyba raczej chlup, chlup :) Na piwko ani winko nie będę się bić, bo bym z Tobą w przedbiegach odpadła, smoczy denaturacie..ekhem...degeneracie jeden :PPP Lepiej będzie na krówki. O tak ! Wybieram ciągutki :)))
Co do powodu pojedynku, to słowo "kłamczucha" nie padło. Wyraźnie jednak zarzuciłeś mi głoszenie nieprawdy :))

Rogue ---> no nie ?:) Toż to bankructwo by było, szczególnie dlatego, że Olo rośnie jak buła drożdżowa :)

Piotrasq ---> a te informacje pochodzą z bezpośredniego źródła, czy ze szpiegostwa ?:)))

13.04.2005
09:13
smile
[44]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To są sprawdzone informacje wyssane z palca.

13.04.2005
09:22
smile
[45]

AQA [ Pani Jeziora ]

O ! Takie są najlepsze. Działaj dalej :)

13.04.2005
09:31
smile
[46]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Slodycze??? błeeeeeeee... To dobre dla giemków jakichś, a nie na pojedynki powazne! :-) Zapomnij, nie zniże się do takiego poziomu. :-P To już prędzej na banany. :-D
I nie zarzuciłem Ci kłamstwa, tylko sprostowałem niejako. :-))
BTW dzieki za komplementa. :-P

13.04.2005
09:48
smile
[47]

Deser [ neurodeser ]

Cze Smoki :)
Praca, praca i kołacze wyjedzone.

13.04.2005
10:17
[48]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> gardzisz ? Oto jeszcze jeden powód do bitki, ale skoro zadarty nos nie pozwala Ci się zniżyć do mojego poziomu, to nie będę nalegać. Co się tyczy broni, to mam tylko zwykłe banany.

Deser ---> czyli pracujesz za friko :)

13.04.2005
10:22
smile
[49]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> No zwykłe, a jakie miałaś na myśli? :-)
I nie pchaj mnie pod górkę, bo jeszcze ulegnę i się zgodze na te Twoje krofki. ;-)

13.04.2005
10:28
smile
[50]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> Chiquita :). Odechciało mi się krówek i pojedynkowania się z jednym takim, co to go trzeba za uszy na ubitą ziemię wyciągać :)

Proszę o podpowiedź, jak nazywa się urządzenie, na którym wiszą torebki z krwią ? :)

13.04.2005
10:31
smile
[51]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Na ubitą, czy mientką? Jak to w końcu niby mialo być? :-P
A ja tak myślę, że Ty sama nie wiesz, czego chcesz. ;-)) :-D
BTW Automat z napojami dla wampirków? W co łupiesz?

13.04.2005
10:40
[52]

Deser [ neurodeser ]

AQA - w sumie to za pieniądze :) ale tyle ich że i opcja "darmo" jest dobra :)))

13.04.2005
10:41
[53]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> najpierw na mientką, potem na ubitą :)

Urządzenie można aparatem z napojami nazwać, ale chodzi mi o poważną nazwę :)

Deser ---> może chociaż satysfakcję z pracy masz ?:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-13 10:41:13]

13.04.2005
10:48
[54]

Lechiander [ Wardancer ]

Jakas kroplówka zaawasnowana z czymś tam do pomiarów np: serducha?

13.04.2005
10:58
smile
[55]

AQA [ Pani Jeziora ]

No, pewnie tak, tylko, że ja potrzebuję w miarę fachowej nazwy :). I jeszcze jedno, bo mam straszne braki w technicznym słownictwie: jak się nazywa taki panel, na którym wciska się kod ? Chodzi mi o takie ustrojstwo na ścianie przy drzwiach, na przykład :)

13.04.2005
10:59
smile
[56]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Domofon.

13.04.2005
11:01
[57]

tygrysek [ behemot ]

bry Smoki

AQA --> domofon?

13.04.2005
11:20
smile
[58]

AQA [ Pani Jeziora ]

Piotrasq ---> aleś mnie, chłopie, rozbawił :)

Ale nie o to mi chodziło :) Wysilcie Wasze gadzie umysły, co ?:)

Witaj, tygrysku :)

13.04.2005
11:27
smile
[59]

tygrysek [ behemot ]

panel kontrolny domofonu?

13.04.2005
11:30
smile
[60]

tygrysek [ behemot ]

albo pulpit

13.04.2005
11:37
[61]

Lechiander [ Wardancer ]

Klawiatura ścienna.

13.04.2005
11:51
smile
[62]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

Ooooo. Maszyna do transfuzji i zdalnej wymiany płynów ustrojowych...???

AQA -----> terminal ???

13.04.2005
12:29
smile
[63]

AQA [ Pani Jeziora ]

Gilmar ---> no dosłownie rozwiązałeś mój problem :). Dzięki, o wszechwiedzący :)

13.04.2005
13:11
smile
[64]

Gilmar [ Easy Rider ]

*Pokraśniał z zadowolenia i rzekł*
-Jeżeli w moim poscie pojawiły sie okruchy proroczej intuicji, wynika to z blogoslowianego przypadku. Jezeli więc czytający, podczas czytania mych postow przeżyje chwile prawdziwego wglądu w "nieznane" stanie sie tak dlatego, ze nieswiadomie udało mi sie "coś" przekazać.

13.04.2005
14:07
smile
[65]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gilmar pije od rana ?

13.04.2005
14:21
[66]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilamr jest za porządny, ale ja chętnie bym się złoił..., tak jak wczoraj...

13.04.2005
14:36
smile
[67]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A mi się jakoś nie chce.

13.04.2005
14:48
smile
[68]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> Już odżyłeś, czy jeszcze zdrowiejesz?

13.04.2005
14:51
smile
[69]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Na szczęście mam na tyle silny organizm (jeszcze), że trwa to tylko jeden dzień.

13.04.2005
14:53
smile
[70]

Lechiander [ Wardancer ]

Szczęsciarz prawdziwy.

13.04.2005
16:11
smile
[71]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dobry

Gilmar przesadził nieco z tą maszyną. Proponuję staroplską nazwę : stojak (na kroplówki rzecz jasna):-D

13.04.2005
19:34
smile
[72]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Ja tez bym się chetnie napiła, tylko teraz kierowca jestem i nie mogę :P
Zreszta po trzeźwemy jeszczę dużo gorzej niz nie jeden pijany ...

13.04.2005
20:12
smile
[73]

Wiolax [ Senator ]

Wieczór Smoki :)
średnio dobry, bo nos mi odpada ...ehhh... ;)

co do rothona....:D
o ile się nie mylę..... teraz, to on się pewnie z bracią ekonomiczną integruje :)))
i pewnie jest to mało ekonomiczna integracja ;D

13.04.2005
20:48
smile
[74]

Cangoor_K [ Legionista ]

*drzwi otworzyły się z przeciągłym skrzypieniem ... stanęła w nich postać , dźwigająca z mozołem i oburącz olbrzymi kawał żółtego sera i 6-pak chmielowego nektaru*

Witam wszystkie Smoczyce i Smoki :)

Czy nie widział ktoś tu Popiel-atego Gryzonia? ... dzisiaj urodziny Mysie ! ... a Solenizanta wcięło :)
*zostawia w kącie , przy barze ( w bezpiecznym ;) zasięgu wzroku barmanek przyniesione siurpryzy ) ... intonując pod nosem adekwatną na tę okoliczność staropolską pieśń biesiadną *

Anyway : Mysza ... po sto ... lat ... i wszystkiego innego :) :) :)



13.04.2005
21:29
smile
[75]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Pójdę obudzić kota.

13.04.2005
22:08
smile
[76]

Cangoor_K [ Legionista ]

*zadziera głowę w stronę "źródła" podejrzanych pomysłów , zwisającego z pułapu*

...ooooo!! czyżby Ktoś tu maczał swe szpony w Mysiej absencji ... a zarazem kociej konsumpcji ?? :>

13.04.2005
22:26
smile
[77]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

gardzą rymami wszyscy bez mała
poezja winna być przecież biała
a ja tak myślę i daję głowę
wiersze powinny być kolorowe...
rzeźbią we frazach rytmem się brzydząc
burzą porządek poezji stary
i Częstochową leją po głowach
wszystkie wyrazy co są do pary
samosiępieszczą dziwnymi słowy
i z egzaltacji pieją w zachwycie
nad bełkotliwym szrotem wyrazów
piszcie żesz k.... wiersz należycie!!!

13.04.2005
23:41
smile
[78]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Wiolax ---> A co się stało nosowi ? Źle umocowali czyy jak ? :)

TrzyKawki--> Kota to ja Ci mogę pogonić :P

13.04.2005
23:46
smile
[79]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ryba - Pogonić, to cię może co najwyżej po czymś nieświeżym :-P

14.04.2005
00:34
smile
[80]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Brak mi słów, by opisać me zalety.
Aż dziw, że nie widzą ich kobiety ...

14.04.2005
05:29
[81]

TrzyKawki [ smok trojański ]


Wlewał we mnie ciepły rum
I znów słuchałem jego słów
I dłużej bym mógł
Bo wtedy mój Bóg
Cicho w kącie spał.

W drugiej flaszce kusił gin
Dla ginu wszystko zrobiłbym
I pewnie bym mógł
Bo wtedy mój Bóg
Cicho w kącie spał.

W końcu wyjął z teczki pakt
I chciał bym pod nim podpis kładł
I pewnie bym mógł
Bo wtedy mój Bóg
Cicho w kącie spał.

I chyba lepiej dziś bym żył
Lecz na podpis brakło sił
Zwaliło mnie z nóg
I padłem gdzie Bóg
Cicho w kącie spał...

W.W.

14.04.2005
06:17
smile
[82]

AQA [ Pani Jeziora ]

Aloha :)

Nie rymuję z rana,
Bom jest ciut zaspana :)

Wszystkiego najlepszego, Myszo :)
"Zawsze kiedy człowiek wymyśla lepszą pułapkę na myszy, Natura tworzy lepszą mysz.”
James Carswell

14.04.2005
07:57
smile
[83]

Wiolax [ Senator ]

Dobry Dzień :)

Mysza... więc.. żyj nam sto lat!!!
i uśmiech miej na twarzy :D

Karguleno......ekh tam nos...nic się mu nie dzieje...ekhm ... oprócz tego, że wyglada tak jakby mu się granat wewnatrz wybuchł ;):D

14.04.2005
08:30
[84]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

Moore birrr Mysza :) a także more dobrego...
*co rzekłszy gnom wydobył z artefaktycznego wora spory kawał niezwykłego sera i starannie owinął w celofanik oraz przewiązał wstążeczką*

14.04.2005
08:35
smile
[85]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Cze.
To rothon się pewnie zintegrował na maxa. Albo zanihilował.

14.04.2005
08:41
smile
[86]

Lechiander [ Wardancer ]

A ja nie potrafię rymować
i innym tego nie będe ujmować.

Wityam w następny pojebany dzionek! Jak miło zacząc od w miarę dobrego humorku i zaraz potem zostać sprowadzonym na ziemie. Następne 20 godzin w dupie, zamrnowane przez spieprzenie samopoczucia. :-)

14.04.2005
09:21
smile
[87]

Lechiander [ Wardancer ]

Odpowie mi ktoś tutaj na pytanie dotyczące firewall'a? A konkretnie ustawię jego? Jakie procesy, jak ustawić? Bo im dłużej szukam i czytam, tym większy mam mętlik w tym pustym łbie.

14.04.2005
09:43
smile
[88]

AQA [ Pani Jeziora ]

*długo powstrzymywała się przed porwaniem smakowitego serowego pakunku, mimo że okrutnie burczało jej w brzuchu :)*

Lechu ---> co się z Tobą, chłopaku drogi, dzieje ostatnio ? Za dużo pracy na wiosnę ? I kto śmie tak wciąż Cię na ziemię sprowadzać ?:)

O firewall'u nic nie wiem, więc się nie wypowiem :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-14 09:43:20]

14.04.2005
09:56
smile
[89]

Deser [ neurodeser ]

Ja to tylko fajerbole, lajtingbolty i jakieś siakies wall of banshee :)

"Bela Lugosi is dead,
Undead, undead"

dobry, stary Bauhaus :) Zara mnie zlinczują w robocie.

14.04.2005
10:21
[90]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Życie, kurna, samo życie. :-)

14.04.2005
10:41
[91]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> porządny firewall wszystko ustawia automatycznie, a po pierwszych połączeniach sam się pyta, co ma robić.

14.04.2005
10:46
[92]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> O tym wiem doskonale. Mam problem z aplikacjami i procesami. Chcę się upewnić, nauczyć, zrozumieć, zajarzyć itp. czy dobrze mam ustawione i czy jakiegoś babola nie walnąłem, gdyz, tak jak napisałem, czytając co wyszykam mam coraz większy mętlik i generalnie wysiadam przy takim dokształcaniu.
Albo nie jestem kumaty i nie potrafię czegoś zrozumiec, co jest bardzo możliwe.

14.04.2005
10:52
smile
[93]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> ja po zainstalowaniu firewalla, kazałem się pytać o wszystko. I blokowałem procesy, które mi wyskakiwały. Jeżeli net przestawał mi działać, to je odblokowywałem. Tak samo z aplikacjami: jeżeli uznawałem, że nie widzą powodu ich łączenia się z netem, to blokowałem na stałe. I wszystko.

14.04.2005
10:58
smile
[94]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Też taz robiłem kiedyś i zrobiłem teraz. Ale powtórzę, chcę zrozumieć i wiedzieć dlaczego. Oraz, czy nie strzeliłem czegoś przez przypadek. :-)

14.04.2005
11:05
[95]

tygrysek [ behemot ]

miau
*powiedział tygrys wchodząc do karczmy*

14.04.2005
11:06
smile
[96]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ---> czyli po prostu marudzisz.

14.04.2005
11:06
smile
[97]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Spadaj. ;-))

14.04.2005
11:26
[98]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Coś rothona nie ma ostatnio .... na urlop go wysłali czy jak ? : P

14.04.2005
12:52
smile
[99]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przesadziłem wczoraj.

14.04.2005
12:54
smile
[100]

Lechiander [ Wardancer ]

I co? Uschło? Nie przyjęło się?

14.04.2005
12:56
smile
[101]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> to trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie tego czegoś, co Cię tak trapi :)

tygrysek ---> psik, sierściuchu, od myszowego sera :P

Mikser ---> kolejny za rothonem stęskniony ?:)

TrzyKawki ---> a tak ładnie wierszyłeś rano :)))


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-14 12:56:08]

14.04.2005
12:56
smile
[102]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ja usycham. Dziś.

A rothon pewnie na odwyku jest :-D ;-)

14.04.2005
12:58
[103]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Sęk w tym, że za dużo mnie trapi, ale dzięki za dobre słowo i chęci. :-)

Kawek ---> A co przesadzałes wczoraj? Jabłonkę? Czy też wisienkę? ;-)

14.04.2005
13:00
smile
[104]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Niech ktos mnie odlaczy od Anarchy Online prosze.....

Des ----> w sobote jakies chlanie w drukrani podobno ma byc.....

14.04.2005
13:02
[105]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon ---> Cholera! Łupiesz w to!!! A jak się pytałem, czy ktoś się tym zainteresował, to żadnego odzewu nie maiłem! :-(

14.04.2005
13:06
smile
[106]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> jak to mawiają starzy Indianie "co nas nie zabije, to nas wzmocni" :).

A Kanon pewnie się nie odezwał, bo w tym czasie właśnie łupał :)

14.04.2005
13:08
smile
[107]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Znam tę maksyme Indian bardzi dobrze, bom sam z plemienia Dakotów kiedyś pochodził. :-D Tyle, że nie wiem, czy się teraz u mnie sprawdza. :-)
BTW pewnie łupał, fakt. :-P

14.04.2005
13:09
smile
[108]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Winna latorośl Lechu. I chmiel ...

14.04.2005
13:13
smile
[109]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Łupał aż miło. Jakieś póltora tygodnia temu zainstalowałem i od tego czasu kłade się spać około 5 nad ranem. Najbardziej w AO fascynuje mnie to, że im dłużej gram tym mniej wiem o tej grze. Gram żołnierzem, aktualnie na 40 lvl a tu końca nie widać....

14.04.2005
13:13
smile
[110]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> Sprawdza się zawsze, a chodzi w parze z jeszcze jedną, równie ważną :"kto ma mientkie serce, musi mieć dupkę twardą" :)

TrzyKawki ---> chmiel się zawsze poplącze z winną latoroślą, więc razem tego nigdy nie należy sadzić, a już tym bardziej przesadzać :).

14.04.2005
13:17
smile
[111]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon ---A pomożesz, jak Cię wezwę? Bo w takim układzie chcę tego spróbowac. :-))

AQA ---> A co jak ktoś ma obie rzeczy miętkie? :-)

14.04.2005
13:25
smile
[112]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Lechu -----> sluże swoim skromnym doświadczeniem, gram na RubiKA 2 czy jakto sie tam pisze ;) Jakieś 4 dni temu zostałem członkiem :) Omniteku, czyli jak wyczytałem na stronach polskich fanow tzw: omletem.

Oto kilka stronek z ktorych czerpie wiedze w temacie.


https://www.anarchy-online.com/
https://www.podruznicy.prv.pl/
https://aodb.info/index.asp
https://www.nepentheim.com/rkplayfields/ingamemap
https://www.anarchyarcanum.com/
https://www.anarchy-online.pl/content/category/5/16/43/

14.04.2005
13:27
smile
[113]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon ---> Dzięki! :-)
A czy muszę zostać jakims czlonkiem czegoś? Mam awersję do czlonkostwa we wszystkim. :-)

14.04.2005
13:34
[114]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Lechu ----> nie ma takiej koniecznosci, mozna grac tzw: neutralnym, jednakowoz nalezy sie liczyc z faktem iz nie bedzie dane takiej postaci, uzywac sprzetow korporacyjnych, ktore czesto mocno przeywzszaja wlasciwosciami te dla neutralnych.

14.04.2005
13:36
smile
[115]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Lechu jakbys mial jakies jeszcze pytania, to napisz, postaram sie w miare mozliwosci pozniej na nie odpowiedziec.

14.04.2005
13:38
smile
[116]

Deser [ neurodeser ]

Se kurna grają w Anarchy, a ja "muszem" sprawę morderstwa w karczmie rozwiązać :) (na szczęście nie naszej Karczmie). Dowalę komuś bana dla zasady :D

14.04.2005
13:44
smile
[117]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon ---> Nie omieszkam. A w weekend spróbuję załupać troszku. :-)

Deser ---> Ja chcę banana. Może być zwykły. ;-))

14.04.2005
14:02
[118]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ---> Nie wiem, czy jeszcze aktualna, ale Anti-Spyware Blocker 4.77 jest freeware. Znalazłem w Enterze.

14.04.2005
14:04
smile
[119]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Bry Smoki...

Mysza --> Widzę, że coś przegapiłem...WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :)

Deser --> Czy Kruk jeszcze istnieje? Czy poszedł do kasacji?

14.04.2005
14:51
smile
[120]

Deser [ neurodeser ]

Gambit - nikt nie był kasowany jak sam o to nie prosił, tak więc mniemam iż spokojnie jest :)

goooodzina... i na piwo :D

14.04.2005
14:54
[121]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Deser --> To dobrze...

Ehhh...jeszcze godzina i do domq...

14.04.2005
15:32
smile
[122]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Heeej smoki !

Mysza---> CMOK ***:P co tam będę język strzępić ..i jeszcze jeden *** :P

TrzyKawki--> Pogonić, to cię może co najwyżej po czymś nieświeżym :-P
... Przesadziłem wczoraj.

Miałeś siebie na mysli ? ...no no... kuszące... ;))) :P

Wiolax--> A myślałam,że wsadzenie do nosa groszka to już wielki wyczyn, po granacie to faktycznie może być kiepsko ;)


A Rothona to może zamkeli za tańczenie na stołach do irlandzkiej musy :) Kiedyś sam się chwalił ;)
Wypowiedź

14.04.2005
15:33
smile
[123]

Gambit [ le Diable Blanc ]

A może rothona Ania połknęła razem z jakąś bułą :P

14.04.2005
15:38
smile
[124]

Rogue [ Mysterious Love ]

Witam sedecznie :)))))))))))

A co wy tak o tego rothona sie dopytujecie cio??? poporstu miał nas dosc :PPPPPPPPPP



A tak wogóle to zostałm poporoszona o przekazanie wam pozdrowionek od Zofi bo niestey chwilowo brak kompa nie pozwal jej tu zerknac .Ale kazała was serdecznie pozdrowic :)

14.04.2005
16:26
smile
[125]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Gambit---> To teraz ma obiektywny punkt widzenia, ponoć wnętrze człowieka jest najważniejsze :))))

hej Rogue ;0)

14.04.2005
16:35
smile
[126]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon ---> Instalowałeś z Game Star'a? Jeśli tak, to jak??? Mi spod menu płytki nie idzie, a jak uruchamiam ręcznie instal.exe, to mi kuźwa jakies dyskietki ratujące robi! Zaraz mnie cos strzeli...

14.04.2005
19:55
smile
[127]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Kargulena --> Tja...i w końcu pozna odpowiedź na dręczące go pytanie:
"Gdzie Ania mieści te wszystkie buły i inne wyroby spożywcze?" :P

14.04.2005
22:48
[128]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dobry wieczór :)

Lechu ---> na to jedno i drugie miękkie powiem tak "trzeba mieć zajoba, żeby nie zwariować" :)

14.04.2005
23:03
smile
[129]

Lechiander [ Wardancer ]

Dlatego normalny to ja chyba nie jestem. :-)

Rys. genialny!!! ROTFL LOL :-))) :-D

15.04.2005
05:32
smile
[130]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

rothona zamkneli na kilka dni w poznanskim hotelu Polonez, czy tak jakos :-))
Ale juz wrocilem. Po 4 dniach kursowania w kwadracie: 4 pietro - restauracja - barek - sala konferencyjna, oto powracam :-))
Ale co to za powrot, kiedy trzeba wstawac tuz po 5 rano i isc do kieratu, nie? W dodatku dzis, to bede mial urwanie dupy :-)))

15.04.2005
07:43
smile
[131]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam!

Widzę, że marnotrawny juz spowrotem. ;-))

15.04.2005
08:23
smile
[132]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

Jak miło o świcie obudzić się z życiem... nic to, przejdzie :)

15.04.2005
08:27
[133]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam Smoki...

Deser --> Cholera. Ale mnie wczoraj CEP zaskoczył na Embaros. Zamiast pograć, muszę zaciągać.

15.04.2005
08:34
smile
[134]

Deser [ neurodeser ]

Gambit - zupełnie już zapomniałem o tym CEP'ie :) ale prawda to że jest. Początkowo byłem przeciw teraz mi nie przeszkadza i tak naprawdę zmieniło sie niewiele :) Ot, koty we wsi dodali :D

15.04.2005
08:38
smile
[135]

Lechiander [ Wardancer ]

Eeeee, a na ludzki? Ciekawym. :-))

15.04.2005
08:41
[136]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Deser --> A wogóle to da się tam z kimś pograć? Czy litość i trwoga? Pytam o niższe poziomy, bo z wyższymi, to jeno pogadać przy studni mogę.

15.04.2005
09:16
smile
[137]

Deser [ neurodeser ]

Gambit - uczciwie... niższe to mają tylko ci co zalogowali się do trzech dni wstecz. Niestety do 4 robią w tydzień i to jest średni level spotykanych. Przy studni to szybciej spotkasz takich od 10 w górę :D (im się nigdzie nie spieszy). Reszta gania: wyprawa -> warsztat -> wyprawa... i robi inflację ;) Jak coś to stukaj na gg mogę zagrać Delorką :)))

15.04.2005
10:03
[138]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Deser --> No dobra. Jeśli nie będę miał kogo dręczyć i denerwować pod studnią, to się zgłoszę. W końcu muszę jakiś level zrobić. Trza się trochę usamodzielnić.

15.04.2005
10:20
smile
[139]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Cze.
Miałem dzisiaj badania okresowe. Wyrwali ze mnie pół litra krwi i moczu. Zobaczymy po wynikach, czy właśnie zaczyna się u mnie starość...

15.04.2005
10:33
smile
[140]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

Ja miałem wczoraj, na Boga nie kupujcie kaszanki, bo to jakas zorganizowana akcja jest...

15.04.2005
10:46
smile
[141]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

O matko...wlasnie zdalem sobie sprawe, ze jak zagladalem do lodowki widzialem tam kaszanke.

Mam uciekac czy zadzwonic po jakies sluzby ?

15.04.2005
10:59
smile
[142]

Lechiander [ Wardancer ]

Jaka kaszanka? O so chozi???

15.04.2005
11:00
smile
[143]

Deser [ neurodeser ]

Czy to jakaś zorganizowana akcja ? :) i o co chodzi... nie żebym był ciekawy ;)

15.04.2005
11:02
smile
[144]

Lechiander [ Wardancer ]

Kaszanka Zone???

15.04.2005
11:13
smile
[145]

Gilmar [ Easy Rider ]

Nie wpadajcie w panikę. Wystarczy tylko sprawdzić taka kaszankę pod kątem grupy krwi.
Jezeli analiza wykaże grupę AB to będzie wskazywało na mój wczorajszy udój. Nie bądźcie kanibalami....
Piotrasq tez powinien wszystkich przestrzec, aby do tragedii nie doszło.

15.04.2005
11:16
smile
[146]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja mam AB Rh-. :-))

15.04.2005
11:21
smile
[147]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja mam 0 Rh-

15.04.2005
11:24
smile
[148]

Lechiander [ Wardancer ]

Z Piotrasq byłaby najepsza kaszanka. Tylko musiałby przez m-ąc nie pić. ;-))

15.04.2005
11:31
smile
[149]

Gilmar [ Easy Rider ]

Tak naprawde to mam "B" Rh+

Pisałem o AB, bo wczoraj w ambulatorium widziałem jak zlewali wszystko do jednego wiadra a przede mną był kumpel co ma grupę A.

A dlaczego ma nie pić, wystarczy tylko takiej kaszanki nie smarzyć i nie ma niebezpieczeństwa...

15.04.2005
11:49
smile
[150]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilmar ---> A wiesz, że chyba masz rację. Może nawet lepsiejsza byłaby. :-)

15.04.2005
11:51
smile
[151]

Lechiander [ Wardancer ]

A w nagrodę może ząłożyć nową. ;-)

15.04.2005
11:55
smile
[152]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A mocz ? Co z moczem ?

15.04.2005
11:58
smile
[153]

Lechiander [ Wardancer ]

Olać go!

15.04.2005
12:07
smile
[154]

Gilmar [ Easy Rider ]

Chcecie nową...???
Zaraz będzie nowa.

15.04.2005
12:09
smile
[155]

Gilmar [ Easy Rider ]

Zapraszam do nowego lokalu.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.