GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Uśpili mi psa

11.04.2005
11:43
smile
[1]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Uśpili mi psa

mój tata właśnie wrócił od weterynarza, 22 kwietnia byłaby 14 rocznica przyprowadzenia go. Kundelek, 15 lat, miał (po kolei): wylew krwi do mózgu, padaczke, zapalenie krtani i dróg oddechowych, obrzęk płuc i... nowotwór jąder o czym się dopiero dowiedzialem. Przyprowadził go mój ojciec, miałem wtedy 2 lata, (dzisiaj sam powiedział "Ja go przyprowadziełem i ja go odprowadze") teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego... bez jego oczu, jego szczeknięcia, bez niego...
ten wątek nie ma żadnego celu, poprostu musiałem się wyżalić, za odznaki współczucia dziękuje...

11.04.2005
11:49
[2]

Mazio [ Mr Offtopic ]

z pewnością jest już w świecie z kiełbasy, gdzie suczki cały rok pachną zachęcająco, serdelki rosną na drzewach, a dobra ręka drapie za uchem i rzuca kości dinozaura...
psie smutki już go nie dotyczą - nie martw się - przynajmniej już nie cierpi...

11.04.2005
11:50
[3]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

wiem, i to mnie podtrzymuje na duchu...

11.04.2005
11:51
smile
[4]

SnT [ U R ]

Zawsze mnei smucą takie rzeczy...bardzo :(. Wspolczoje - juz po zdjęciu widać że to był kochany i oddany czworonozny-przyjaciel :(.
Ale...posłuchaj Mazia...

11.04.2005
11:54
smile
[5]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Dla nas był jak człowiek...

11.04.2005
11:57
smile
[6]

FemmeFatale [ One kiss made him mine ]

:( kurde widać ze kochany....
heh...mojego tez uspili niedawno:(
wciąz boli:(

Orlando :*
za wrażliwość
i trzymaj sie jakos..

11.04.2005
11:59
smile
[7]

iceland [ Pretorianin ]

Orlando -----> współczucie i rozumiem.:(.Sam straciłem swojego psiaka w 1999 roku i wciaz mam przed oczami jej mordke ,oczy.To prawda ze psiak jest jak członek rodziny.Swojego wilka miałem prawie 10 lat...ehhh...trudno to zrozumiec ale kochałem tego psiaka.

11.04.2005
12:03
[8]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Ja to rozumiem, teraz robie mały ołtarzyk, by nigdy o nim nie zapomniec...

11.04.2005
12:09
smile
[9]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Jak to zobaczyłem to znowu zacząłem płakać... te oczy...

11.04.2005
12:20
[10]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

nie weszlo

11.04.2005
12:20
[11]

Azzie [ bonobo ]

No ale ladny to on nie byl :>

11.04.2005
12:24
[12]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Zmniejszylem...

11.04.2005
12:25
[13]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Przymknij sie, Azzie. Byl sliczny!
Wpolczuje, Orlando.

11.04.2005
12:28
[14]

Chupacabra [ Senator ]

ja tez jestem bardzo przywiazany do swojego jamnika, dostalem go jak poszedlem do szkoly, teraz ma ponad 15 lat. Po za tym, ze jest gruby, leniwy i gluchy to chyba nic powaznego mu nie dolega.

Wspolczuje, mialem kiedys drugiego jamnika, dla mojej calej rodziny byl niemalze jak jej czlonek. Bardzo mocno przezywalem jego smierc

11.04.2005
12:30
[15]

Azzie [ bonobo ]

Nie martw sie Orlando, glowa do gory. Niedlugo bedziecie mieli nowego pieska, pewnie szczeniaczka, ktore sa super, a nie takie stare smierdzace nieruchawe psy ktore ciagle choruja i tylko kase wydaje sie na weterynarza.

Szczeniaczki to jest to :]

Taki szczeniaczek jest slodki i mozna go nosic, przytulac, lize Cie po twarzy i nie smierdzi mu z pyska jak takiemu staremu.

11.04.2005
12:30
smile
[16]

Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]

Mojego uśpili 23 stycznia.:( Wkrótce skończyłby 13 lat.:(
Nie martw się, będzie dobrze.

11.04.2005
12:38
smile
[17]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

A mi zdechła papuga

11.04.2005
13:06
[18]

zelka [ Pretorianin ]

Moja suczka - owczarek kaukaski ma już 13 lat. Na razie jakoś się trzyma. Dla mnie najgorsze było jak przy mnie myśliwy zastrzelił jej syna. Przeżyłam też śmierć mojej poprzedniej suczki - cocker spanielki Kary - miała 9 lat. Od smutku uratowała mnie obecna suczka Ora. Jak masz możliwość to spraw sobie nowego psa, mnie to pomogło.

11.04.2005
13:16
smile
[19]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

azzie - ty chyba nigdy tego nie przezyles...

11.04.2005
13:28
smile
[20]

negroz [ ]

Azzie ---->

jesteś %&$^#%$#%#%@%&

Orlanda -->

składam kondolencje i wyrazy wpsółczucia

11.04.2005
14:02
smile
[21]

_Jotun_ [ spamer ]

Jakbym miał raka jąder, też chcialbym być uspiony.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-11 14:01:17]

11.04.2005
14:09
[22]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Wiem co czujesz. Jakieś 2,5 roku temu zmarła(nie lubię słowa zdechła) moja 12-letnia jamniczka - Tina. Rano znalazłem ją leżącą w przedpokoju. Miała rak. Była członkiem naszej rodziny. I choć miałem wtedy 17 lat to ryczałem jak bóbr. Miałem wrażenie że w domu czegoś brakuje, było cicho i pusto. To ciekawe jak człowiek potrafi przywiązać się do zwierzęcia. Przysięgałem sobie jednak że nigdy już nie kupię psa bo nigdy już nie będzie taki sam jak Tina a poza tym potem tylko żal po nim. Ale nie minął miesiąc jak kupiłem sobie nowego. I uwierz mi na doła w takiej chwili najlepszy jest miły, malutki szczeniaczek który ukoi ból po stracie ukochanego zwierzaka. A swojego pierwszego psa i tak nigdy nie zapomnę...

A to moja nowa Tina --->

11.04.2005
14:27
[23]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Misiolo --> Jest przepikusna :))

11.04.2005
14:30
[24]

VVilk [ Centurion ]

Ja miałem kiedyś szczura (Teraz mam psa, suczkę), i po jego śmierci cała rodzinka płakała... Bidny był taki malutki, niezdarny, szkoda go było. Chyba wiem co czujesz, współczucie wielkie.

11.04.2005
14:36
smile
[25]

stanson_ [ Manieczki ]

Orlando --> wspolczuje straty przyjaciela. Wiem, co przezywasz, bo sam to przechodzilem. Jedyna metoda dla Ciebie na zmniejszeniu bolu jest tylko i wylacznie CZAS. Pomysl tez, ze jest juz w psim raju i nie cierpi na te wszystkie choroby...

Azzie --> a ty to pojebany jestes, idz sie lecz. Powaznie.
Jestes zapewne jednym z tych, ktorzy ciesza sie małym szczeniaczkiem, bo to taka "fajna i milusia zabawka", ktora jak sie zestarzeje i zaczyna smierdziec to sie ja przywiazuje do drzewa pod smietnikiem i zostawia.
Juz nie pierwszy raz udowadniasz, ze cos z toba nie tak.

11.04.2005
14:39
smile
[26]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Hahahahha wy sie tak smiercia czlowieka nie przejmujecie jak psa =/.
W watku o smierci papieza bylo wiecej usmiechnietych buziek niz tutaj.

11.04.2005
14:43
[27]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hopkins --> Jka w ogole mozesz porownywac te dwie smierci? Gdyby umarl Ci najlepszy przyjaciel to plakalbys nad nim mniej, niz za Papiezem? Ojcien Swiety byl wpanialym czlowiekiem i najlwiekszym Polakiem, ale nie byl czlownkiem mojej rodziny. Smutek jaki czuje po jego stracie jest zuplelnie inny, niz smutek jaki czaulabym gdyby umarl mi ktos z najblizszych.
Moze nie znasz tego uczucia, kiedy pies, kot, czy nawet pajak w terrarium staja sie Ci tak bgliscy, jak brat czy siostra a p[o ich stacie wiele miesiecy nie mozesz sie wyleczyc ze smutku.

11.04.2005
14:47
smile
[28]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Zmarl mi zolw i 3 chomiki =/. Zwierze nie ma duszy to jest po pierwsze, zmarla mi babcia i wiem ze jest w lepszym swiecie, a zwierzeta ... byly bylo fajnie, odeszly takie jest zycie, za rodzina nie placze to czemu mam plakaz za zwierzem??

11.04.2005
14:49
smile
[29]

Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]

hopkins---> a co ty pieprzysz? Zwierze nie ma duszy? Weź się zastanów jak następnym razem coś napiszesz. Może jeszcze dopisz, że zwierzaki nie czują i nie myślą.

11.04.2005
14:51
smile
[30]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Marcniwks--> gdzie jest napisane ze zwierze zostalo obdarzone dusza?? A myslenie i czucie to jest calkiem inna sprawa od posiadania duszy =/. Glupi komputer mysli =|

11.04.2005
14:52
smile
[31]

Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]

hopkins---> a gdzie jest napisane, że zwierze nie posiada duszy? Czasami trzeba użyć trochę wyobraźni.

11.04.2005
14:53
smile
[32]

Thufir Hawat [ Konsul ]

Ja ostatnio bestialsko i przypadkowo zamordowałem muchę....
Rzuciłem ją rybom na pożarcie...
Mam teraz wyrzuty sumienia z tego powodu... :(

Tak samo było z motylkiem :/

11.04.2005
14:53
[33]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hopkins --> Jesi twierdzisz, ze zwierzeta nie maja Duszy to Twoja sprawa. Ja wierze, ze maja. A nbawet jesli NIE, to co z tego? Kocham mojego psa nie za to czy ma Dusze czy nie, tylk za to, ze jest. Za to, ze co rano skacze mi na zebra i sie wdzieczy. Za to, ze moge chodzic z nim na spacery a kiedy leze smutna na lozku ona przychodzi i kladzie mi sie w nogach, zebym nie czula sie sama. Nie wiem, co zrobie, keidy jej zabraknie.
Z mojej strony to EOT, bo juz pokazales, ze nie jestes osoba z ktora warto dyskutowac.

11.04.2005
14:56
[34]

kowalskam [ Senator ]

hopkins---> wspułczuje twoim zwierzaką jak mówisz że nie mają duszy :/
piękny ten twój piesek Orlando widać że był kochany :)

11.04.2005
14:57
[35]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

To jest podejscie do dyskusji bo juz pokazales, ze nie jestes osoba z ktora warto dyskutowac.
Uwazasz ze nie jestem taka osoba bo mam inne poglady na te tematy... Naogladalas sie chyba za duzo bajeczek typu "Wszystkie psy ida do nieba" =/.

11.04.2005
14:57
[36]

kowalskam [ Senator ]

hopkins---> a ty duszę masz?

11.04.2005
14:58
[37]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

kowalskam--> a to ze nie maja duszy to znaczy, ze je gorzej traktowalem?? =/ to co napisales nie ma najmniejszego sensu. Chomiki zyly po 3 lata czyli prawie max jesli chodzi o ich zycie, a zolw 5 lat czyli dosc krotko, ale on strasznie chorowal...

11.04.2005
14:59
[38]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

kowalskam--> jestem czlowiek istota stworzona przez Boga(zwierzeta tez) ale w moim przypadku zaznaczone jest ze Bog obdarza mnie WOLNA WOLA i DUSZA.

11.04.2005
15:20
[39]

bartek [ ]

Hopkins, a gdzie jest napisane, że człowiek jest obdarzony duszą? Jakieś wiarygodne źródło? ;) Bo kilka o tzw. ewolucji mogę Ci podać. Wolna wola? Zapewniam Cię, że Twoja wolność nie kończy się dużo dalej niż przeciętnego wiejskiego psa na łańcuchu, tylko inaczej to postrzegasz. Skoroś taki wierzący - jeżeli Bóg jest wszechwiedzący to zna całą przyszłość, a skoro przyszłość jest już "zapisana" to znaczy, że Twoje wybory również są od niej uzależnione, jest nawet koncepcja filozoficzna (determinizm) na ten temat.

Najśmieszniejsze dla mnie jest to, że skoro zwierzęta nie mają duszy, to nie czeka ich życie po śmierci, a 90% obrazów raju zawiera sielankowe obrazy sadów z lwami/ptakami/wężami w roli głównej.

Współczuję, mój doberman kończy niebawem siedem lat nie chce mi się nawet myśleć co się będzie działo, kiedy go zabraknie, kilka nieprzyjemnych sytuacji już z nim w roli głównej miałem (raz się pocharatał, później rzucił się na niego inny pies) i łączę się z Tobą w bólu, bo wydaje mi się, że wiem co czujesz.

Azzie, Thufir Hawat, wiem, że to brzmi dla Was banalnie, ale jeśli będziecie mieli kiedyś wieloletniego, czworonożnego przyjaciela, który niejednokrotnie będzie pociechą, obrońcą w trudnych chwilach, zwierzaka, w którego będzie można się wtulić, kiedy dziewczyna da w mordę i wyrzucą z pracy to zrozumiecie. Swoją drogą "taki szczeniak" jest nieporównywalnie bardziej pracochłonny i denerwujący od statecznego kilkuletniego zwierza, któremu na widok pana lata ogon, a nie - puszcza zwieracz.

11.04.2005
16:10
[40]

Azzie [ bonobo ]

stanson: to co robie zwierzakom to jeszcze nic w porownaniu z tym co robie takim jak ty :>>

bartek: mialem dwa psy: jeden zdechl po tym jak sasiadka go rozjechala samochodem, a drugiego mialem 12 czy 13 lat i poparlem decyzje o jego uspieniu.
Wiem ze jestem nienormalny bo bardziej niz do zwierzat przywiazuje sie do ludzi, a paru najblizszych tez juz pochowalem.

Jak ktos uwaza psa za pelnoprawnego czlonka rodziny lub najlepszego przyjaciela to po prostu jest spolecznie uposledzony, bo czlowiek powinien miec rodzine i przyjaciol wsrod ludzi a nie wsrod zwierzat.

11.04.2005
16:14
[41]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

bartek ja wieze ze potrafie zmienic swoja przyszlosc i przeznaczenie i Bog niekoniecznie zna przyszlosc. Nie wiesz dokladnie co umie Bog, a czego nie. Mozesz powiedziec skoro jest taki wszechmogacy to niech storzy kamien ktorego nie bedzie umial podniesc =/. Po co ma tworzyc taki kamien ?? Po co ma znac przyszlosc?? Gdyby bylo tak jak mowisz to zycie nie mialo by wiekszego sensu, poniewaz nie mielibysmy zadnego wyboru. A co do duszy to ja jako czlowiek wierzacy mysle ze czlowiek ma dusze, a zwierzeta zostaly stworzone zeby nam sluzyc.
Rozumiem zal autora watku, ale tez nie rozumiem jego postawy i postawy innych GOL'asow

11.04.2005
16:19
[42]

Mask [ Generaďż˝ ]

Przykra sprawa.. W zasadzie nie ma juz nic do powiedzenia ... Przedmowcy powiedzieli chyba wszystko co mozna rzec w takiej chwili .. Zachowaj pamiec o nim i trzymaj sie jakos.. Glowa do gory.

11.04.2005
16:21
smile
[43]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mają duszy, nie mają duszy - człowiek się przywiązuje i już.
Zawsze szkoda zwierzaka.
I to, czy się kocha taką psinę, czy przykładowo kota - nie znaczy, że u tego kogoś szwankują stosunki międzyludzkie :/

11.04.2005
16:25
[44]

Azzie [ bonobo ]

Mozna kochac zwierzaki ale nazywajmy rzeczy po imieniu: ukochany zwierzak, a nie najlepszy przyjaciel czy czlonek rodziny

11.04.2005
16:26
[45]

Regis [ ]

hopkins --> Rotfl :D Takich bzdur jakie piszesz dawno nie widzialem - wyjawisz mi skad WIESZ (bo przypuszczenia mozesz sobie najwyzej... schowac do kieszeni) ze czlowiek MA dusze, a zwierzeta NIE?) I skad przekonanie, ze zwierzeta sa po ty by ci sluzyc? Chcialbym Cie zobaczyc kiedys gdzies w Afryce, otoczonego przez glodne lwy i krzyczacego do nich: "Ukleknijcie bestie, bo czy o tym wiecie czy nie, jestescie po to by mi sluzyc!!!" - to na pewno by je ruszylo...

11.04.2005
16:31
[46]

Aen [ MatiZ ]

Ja tam bardzo przejmuję się śmiercią zwierząt. Gdyby zmarł mi teraz mój ukochany pies czy kot, dużo bardziej przykro by mi było niż w przypadku śmierci nieznanej mi osoby..Ot, papieża chociażby. I proszę się nie burzyć - Jak to powiedział super- mądry hopkins, każdy ma inne racje

11.04.2005
16:36
smile
[47]

Azzie [ bonobo ]

Idzie misjonarz przez pustynie i nagle pojawia sie lew ktory ewidentnie chce go zjesc
- panie spraw aby to zwierze mialo chrzesciajnskie uczucia - modli sie misjonarz
a na to lew kleka i mowi:
- boze poblogoslaw te dary ktore zaraz bede spozywal

11.04.2005
16:36
[48]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Wiec o duszy, Kosciol Katolicki juz od dawna krytykuje tworzenie Cmentarzy dla zwierzat. Dlaczego??
Cmentarz dla czlowieka jest po to, by pochowac tam skorupe, a dusza idzie do nieba, dokumentow ci nie podam, ale takie jest moje podejscie i nie narzucam ci go,
* A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak.

11.04.2005
16:37
[49]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Aen--> gdzie napisalem ze jestem super-madry?? => skoro tak uwazasz to milo mi =P
Tekst ktory zacytowalem pochodzi z Biblii Tysiaclecia

11.04.2005
16:41
[50]

przemek__ [ PRZEMEK ]

wg. Kościoła katolickiego zwierzęta nie mają duszy.
ps. śmieszą mnie opinie o tym, że pies jest przyjacielem człowieka. Kiedy masz problem to inny człowiek może to zrozumieć, a twoj pies na to leje (czasami i dosłownie).

Mimi tego mojego psa też mi było żal.

11.04.2005
16:43
[51]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

No wlasnie, ktos kto rozumie o co mi chodzi =]. Nie krytykuje zalu autora watku, ale stawianie na rowni czlowieka z zwierzeciem. Zal mi zwierzat maltretowanych i takiego kogos sam bym pomaltretowal. a co do panowania czlowieka to slow biblii czlowiek wierzacy nie moze podwazac =>

11.04.2005
16:45
smile
[52]

Aen [ MatiZ ]

hopkins- Proszę bardzo:)...ale nie powinieneś wierzyć we wszystko z księgi pisanej przez wieki przez zakonników, wieśniaków, rybaków, szewców itp.

11.04.2005
16:48
[53]

niuńqa [ Junior ]

Rozumiem doskonale, miałam kundelkę przez 12 lat... Uśpiliśmy ją niecały rok temu, teraz mam boksera, ale mimo to wobec mojej małej czuję się trochę jak zdrajczyni :(

11.04.2005
16:48
[54]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Ja tutaj nie widze znaczenia kto ja pisal =]. Byla pisana pod natchnieniem czyli sam Duch Sw. Nie jestem czlowiekiem zbytnio wierzacym i czesto spieram sie nawet z Dekalogiem, ale co do tego to sie zgadzam w 100%

11.04.2005
16:52
[55]

Regis [ ]

hopkins --> Co ty mi z biblia tu wyskakujesz? ;) Ja cie nie pytam w co ty WIERZYSZ, ale skad WIESZ ze zwierzeta nie maja duszy, a czlowiek ma... Ja moge wierzyc w krasnoludki, ale jak zbije sasiadowi szybe i powiem ze to krasnoludki, to policja mnie co najwyzej wysmieje... Ja pytam o konkretne, naukowe zrodla, bo wydaje mi sie ze gloszenie tak odwaznie tego typu pogladow w sprawach o powinno byc uzasadnione czyms wiecej niz ksiazka, w ktorej prawdziwosc wierzy spora czesc ludzi...

Zeby nie bylo - zgadzam sie z Toba ze stawianie czlowieka na rowni ze zwierzeciem jest nieco smieszne, ale Twoja argumentacja mnie po prostu rozwalila - bo kazdy moze powiedziec "a ja wierze ze to zwierzeta maja dusze, a czlowiek nie, bo jakastam religia tak twierdzi" - i co? Bedziecie sie klocic, czy odrazu pobijecie? Bo watpie zeby ktorakolwiek strona przyjela wyimaginowane argumenty drugiej strony...

11.04.2005
17:01
[56]

General E'qunix [ Konsul ]

A mi zdechł pies z którym byłem 12 lat :( Nie dawno ...

11.04.2005
17:02
[57]

Azzie [ bonobo ]

Regis: A skad wiesz ze czlowiek ma dusze? Jakies naukowe dowody? Nie ma ZADNEGO dowodu ze czlowiek ma dusze, jedynie jest wiara. A wiara pochodzi z Biblii ktora jednoznacznie stwierdza ze zwierzeta jej nie maja.

Jesli zgadzasz sie ze czlowiek ma dusze to musisz sie zgodzic ze zwierzeta jej nie maja: inaczej to wyglada smiesznie ze wybierasz sobie ze zrodla rzeczy ktore Ci odpowiadaja a ktore nie, to odrzucasz.

11.04.2005
17:03
smile
[58]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Regis--> Ja tutaj stawiam stanowsiko KOSCIOLA KATOLICKIEGO =]. W innych odlamach chrzescijanstwa tez tak pewnie jest. Nie mam na to zadnych dowodow, bo nie szukalem i nie potrzebuje, poniewaz w to wierze =]. Jesli ty w to nie wierzysz to jest twoja sprawa i mnie to prawde mowiac nie obchodzi =]. A jak policja nie wierzy w krasnali to sa be, bo one istnieja i buty naprawiaja. Co do tekstu z Biblii to podalem ci DOKUMENT swiadczacy o tym ze zwierzeta zostaly stworzone by sluzyc =]. Wielu naukowcow tez tak sadzi i nie spotkalem sie z inna opinia u ludzi zajmujacych sie nauka =]. Ale to wszystko to juz kwestia czlowieka i jego charakteru i usposobienia =]

11.04.2005
17:07
smile
[59]

Regis [ ]

hopkins --> Klocic sie z Toba nie bede, bo jak slusznie zauwazyles moj i Twoj punkt widzenia bardzo sie roznia, ale dobrze radze - nie bierz na serio wszystkiego co pisza w "księdze pisanej przez wieki przez zakonników, wieśniaków, rybaków, szewców itp" - na 95% tych rzeczy nie ma zadnych dowodow, a wierzenie we wszystko co sie czyta nie jest zbyt zdrowe ;)

11.04.2005
17:12
[60]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Kod Leonarda Da Vinci przyklad =>

11.04.2005
17:15
smile
[61]

bartek [ ]

Azzie, pies jako przyjaciel? Jasne, że wielu tak uważa (ja także), mamy do tego prawo i nic Ci do tego - ale Ty pewnie w wieku szesnastu lat byłeś tak dojrzały, iż miałeś w poważaniu tak przyziemne sprawy.

Kogo Ty próbujesz grać? Kogo oszukać?

Odnośnie upośledznia społecznego - będąc w Twoim wieku, jeśli nie wcześniej, mój upośledzony Tata poślubił upośledzoną Mamę, do tej pory mają kochającą rodzinę, w której zawsze znajdzie się oparcie, tworzą szczęśliwe małżeństwo od przeszło piętnastu lat, od siedmiu lat jest z nami pies i jest jeszcze weselej.

Również Tobie tego życzę panie zimny jak lód.

11.04.2005
17:20
smile
[62]

Aen [ MatiZ ]

Hehe, nie pisz tyle na publicznym, bo "zdrowi" przyjadą i Ci rodziców zgarną do szpitala

11.04.2005
17:22
smile
[63]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

brrr bartek powialo groza. Podalem ci dowody na ktorych ja opieram swoje stanowisko, mozesz je podwazyc lub przyjac =]. A co do tego ze jestem zimny, to moja polonistka powiedziala ze jestem bez uczuc kiedy na wiersz jej autorstwa powiedzialem ze to kicz => i nie podchodz do tych spraw zbyt powaznie bo ci to moze zaszkodzic

11.04.2005
17:24
smile
[64]

bartek [ ]

Hopkins, spadłem z krzesła.

11.04.2005
17:58
smile
[65]

kowalskam [ Senator ]

hopkins---> ty bezuczuciowa istoto :P


Mam na działce 4 dzikie koty [nie widziałemn ich na działce ostatnio ;(] Każdy z nich jest zupełnie inny jeden to wredny cham ale fajny ;P inny jest odważny stanowczy i jest "królem dzungli" :D itd. jak dla mnie każde zwierze jest na miarę człowieka i na jakiś tam sposób ma duszę :)

11.04.2005
18:10
[66]

Schnappi [ Chor��y ]

Ja mam kota KITKA i nie wyobrazma sobie , zeby go nie bylo , zawsze fajnie jak ci taki kocik lata pomieszkaniu i chce aby go poglaskac :)

[']

11.04.2005
18:23
[67]

piotr07 [ Pretorianin ]

Tez mam kota "Maćka" i nie wobrazam sobie jakby go nie bylo :)

11.04.2005
18:32
[68]

Be free [ just do it ]

Orlando tez psa stracilam niedawno cos mial z sercem.. w grudniu dokladnie.. sluchaj przez jakis 3 miechy bedzie Ci ciezko pozniej Ci troche przejdzie zastanow sie nad innym psem... to tez pomaga.. pozdrawiam.

11.04.2005
18:45
smile
[69]

kowalskam [ Senator ]

Piotr---> prześliczny kotek :) wygląda na grzecznego czy to tylko pozory? ;)

11.04.2005
18:47
smile
[70]

*...:::JaRo:::...* [ Legend ]

Współczuję :/

Ja straciłem pieska 1,5 roku temu, gdy potrącił go samochód :(

11.04.2005
19:03
[71]

Garbizaur [ Legend ]

Wiem co czujesz, uśpiłem w swoim życiu 2 psy... :-/

11.04.2005
19:10
smile
[72]

squallu [ saikano ]

wspolczuje:(

11.04.2005
20:08
smile
[73]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Oj sie rozklejacie =]. Zmarl wam pies, wyplaczcie sie, a potem to juz lez wam bedzie brakowalo. Naprawde to pomaga =]. Prawdziwy mezczyzna nie wstydzi sie lez.

11.04.2005
20:12
[74]

craym [ Senator ]

a nie śmierdzial?

11.04.2005
20:19
[75]

kurtt [ metal up your ass ]

29-ego marca tego roku znalazłem swojego 9-cio letniego foksteriera, leżał martwy pod moim domem. Pogryzły go inne psy. To byl jak na razie najgorszy dzień w moim życiu.

Ciesz się, że twój piesek nie umarł tragicznie tylko dożył starości.

Straszne to jest kiedy traci się zwierzaka, z którym się było tyle czasu. Ludzie typu Azzie są wyprani z tego typu uczuć, miłość do psa to coś pięknego.

11.04.2005
20:20
smile
[76]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

kurtt--> zeby sie z ta miloscia nie posunal zbyt daleko =|

11.04.2005
21:14
smile
[77]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

dziekuje wszystkim za wyrazy współczucia...

naprawde...

11.04.2005
21:19
[78]

(:AllegromańkA:) [ Let's rock! ]

Moja babcia kiedyś przez przypadek spuściła moją żabę do klopa:( A taka fajna żabka była:(:(

11.04.2005
21:23
[79]

Immothep [ Errare humanum est. ]

Też w lutym uśpiłem mojego psa, choroba i zero szans na wyleczenie, nie mogłem patrzec jak cierpi :(


A propos żaby, mieliśmy kiedyś z bratem białego szczura lab, Kuba się zwał, nie lubił jak się go za ogon brało :> :)

11.04.2005
21:34
[80]

Aen [ MatiZ ]

Szkoda, że jak człowiek też cierpi, to nie można go w spokoju uśpić

11.04.2005
21:38
[81]

armia [ Konsul ]

Orlando---->szczere współczucie. Ja najbardziej przezywalem jak suczka mojej babci zmarła. Urodzila najpier JEDNEGO szczeniaka Juniora. I sie jeszcze trzyma. A corka tej suczki czyli siostra Juniora zakrwawila sie na smierc. Dziadkowie nie mogli nic zrobic. To byl jeden z najsmutniejszych dni. Junior zostal osamotniony ale sie dobrze trzyma

11.04.2005
21:39
[82]

kurtt [ metal up your ass ]

hopkins
wyprzedzając kolejną myśl - myślisz, że miłość pomiędzy mężczyzną i kobietą to tylko seks?

12.04.2005
13:51
smile
[83]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

kurtt--> uderz w stol =>>

12.04.2005
15:19
[84]

znany-banita [ Pretorianin ]

kundel jak kundel - kup sobie drugiego

12.04.2005
17:12
[85]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Spi*******

12.04.2005
17:13
[86]

Maximus1 [ Generaďż˝ ]

daj mu się wyspać,poprostu jest zmęczony życiem:D

12.04.2005
17:20
smile
[87]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Orlando --------> trzymaj się mocno!!!


Mi niedawno zdechła rybka. Pośmiejecie się zaraz, że rybka, bo rybka to nie szczeka, nie da się głaskać... ale miałem ja w akwarium ponad 13 lat... też czułem się dziwnie, jakoś smutno. I akwarium już nie to samo :/

12.04.2005
17:25
[88]

kurtt [ metal up your ass ]

hopkins
no, przecież o to Ci chodziło? :)

12.04.2005
17:31
[89]

SnT [ U R ]

Ehhh...widze ze niektorzy mają tutaj ostro nabite w dekielku...azzie...znany banita...itp.

A po psiaku naprawde widac ze był przekochany - szczegolnie drogie zdjecie - kochane oczka. Ja nie wiem co zrobie jak strace mojego...:(...mam nadzieje ze nastapi to jak najpozniej - narazie ma 11 lat - a zachowoje sie jak by miał max 3;)

29.10.2005
21:16
[90]

Amadeusz ^^ [ tool ]

:*

29.10.2005
21:17
[91]

Amadeusz ^^ [ tool ]

Sorry, przed chwila tu byl post hohnera, jak sie nie myle... Przepraszam za odgrzebywanie :/

29.10.2005
21:23
smile
[92]

oooololo [ d0b3rmAn!? ]

['] szkoda tez bym sie smucił :/

29.10.2005
22:07
smile
[93]

Janczes [ You'll never walk alone ]

łączymy się w bólu..........

29.10.2005
22:10
smile
[94]

Ziom91 [ Konsul ]

O tak! Ale po co pisać o tym na forum? I po co taki stary wątek odkurzać?

29.10.2005
22:33
[95]

b166er [ schroet kommando ]

[']

29.10.2005
22:36
[96]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Ku^## mać, musieliście mi przypomnieć!!

29.10.2005
22:38
smile
[97]

Struś Lopez [ Centurion ]

Orlando - juz zapomniales Ty nieczuły?!

29.10.2005
22:40
[98]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Psa pamietam...
Przypomnial mi sie ten dzien, chwila gdy pisałem te słowa, chwila kiedy mi go najbardziej brakowało...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-10-29 22:44:43]

29.10.2005
22:46
[99]

QQuel [ Posiadacz Jijooffki ]

Współczucia, ponownie po dłuuugim czasie ; /

Po co odkurzacie taki wątek?

29.10.2005
22:58
smile
[100]

raperka_3d [ Legionista ]

Napewno był kochany
ten pies twoj
no ale trzeba
sie ze wszystkim
pogodzic

29.10.2005
23:01
smile
[101]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

raperka -> w deche ten wiersz!

29.10.2005
23:01
[102]

QQuel [ Posiadacz Jijooffki ]

Ciekawe komu chciało się zakładać konto dla takiego wyrafinowanego żartuO_o

29.10.2005
23:05
smile
[103]

Obscure [ ExcalibuR ]

Przykro mi tez mi uspili juz 1 raz psa jamnika

30.10.2005
06:51
[104]

*...:::JaRo:::...* [ Legend ]

Już dajcie temu wątkowi spokojnie spaść.

30.10.2005
07:52
smile
[105]

Punks Not Dead [ change my nick ]

ja sobie tez nie wyobrazam, gdy moj pies zdechnie albo zostanie uspiony... :(

30.10.2005
08:48
[106]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Moze zrobimy z tego karczme?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.