GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Avalon

01.04.2002
20:13
[1]

Grinch [ Konsul ]

Avalon

Jestem wlasnie w trakcie ogladanie tego "filmu"... Po 45 minutach mam juz dosc i zastanawiam sie czy warto sie zmuszac do pozostalej godziny...

- Caly czas nasuwaja sie skojarzenia z matrixem. dobrze ze te latajace literki w czolowce dali bursztynowe a nie zielone bo ktos moglby sie jeszcze pomylic.
- Beznadziejnie duzo dluzyzn... Ciekawe czy pies baset dostal jakas gaze bo calkiem duzo gral w tym filmie: jadl, spal, lezal... Swietna rola baseta... Jest taki naturalny :>
- Po kilka razy ogladamy te same ujecia... Za 3 czy 4 razem jak widzimy to samo to juz mozna miec dosc...
- Calosc jest w dwoch kolorach: czarnym i zoltym, przy wybitnej przewadze czarnego... Na pewno nie zacheca to do ogladania...
- Rewelacyjne plenery :>>> Polskie brudne miasto, polskie nudne pola, polskie zrujnowane ruinki, polskie korytarze w szpitalu, piwnicach.
- Dialogi beznadziejne... Nic ciekawego wrecz przeciwnie.
- Fabuly przez te 45 minut prawie brak... Jeden watek ale ciagnie sie ledwo ledwo i az strach o nim pomyslec zeby sie nie zerwal...

Podsumowujac: matrix byl kiepski... ale w porownaniu z tym filmem to byl arcydzielem :>

Sprobuje sie jeszcze dzis zmusic i obejrzec do konca... moze cos odszczekam.

01.04.2002
20:16
[2]

Keebel [ Centurion ]

Trzeba byc japoncem by zrozumiec sedno sprawy przedstawionej w tym filmie. Oni lubuja sie w tym i jest to megahit w japoni. Film nie musi ci sie podobac. Pytanie: po co sie meczysz przy filmach ktorych nie lubisz: tak jak matrix? Sa jeszcze melodramaty, pornole, horrory itp :)

01.04.2002
23:07
[3]

Grinch [ Konsul ]

Tja. Obejrzalem do konca... Boze co za niespodzianka! Ostateczna konkluzja: nasz swiat to tak naprawde gra komputerowa... Chyba juz to gdzies slyszalem... Prawde mowiac ten film nie tworzy nic nowego czego nie bylo w eXistenZ i Matrixie... Jak sie tym mozna zachwycac? Nie wiem... Keebel: Nie musi mi sie podobac. A czy ja gdzies twierdzilem ze musi albo nie moze? Po prostu dziele sie wrazeniami. A takie filmy ogladam bo lubie miec szerokie pojecie o tym co sie dzieje i co jest uznawane za "wyjatkowe". (Matrix w sumie mi sie podobal jak go ogladalem ale nadal uwazam ze to film sredni).

01.04.2002
23:13
[4]

Keebel [ Centurion ]

spoko średni na rynek europejski, ale japoncy maja w sobie to cos czego zaden z nas nigdy nie chwyci. Matrix- rulezuje (tak mysle). Jasne, ze mozna powiedziec film oklepany, kasowy, obsadzony itp. ale fabuła jest dobra i ciekawie przekazana. No i Bullet time, czyz nie zrodzilo to nowej epoki w filmach i grach?

01.04.2002
23:55
smile
[5]

Deser [ neurodeser ]

Co może mieć japońsko-polski (polak - wę... tfu japoniec dwa bratanki :))) film do pokazania czego już nie pokazali :) Chyba polską aktorkę ubraną w obszarpany kombinezon bo to dla japończyków egzotyka :))) i na odwrót :) Sorry ale niczego się tu spodziewać nie można było i w sumie bardzo dobrze bo jeszcze bym sobie popsuł zdanie o polskich i nie tylko filmach :)))

02.04.2002
02:15
[6]

tramer [ ]

film zdecydowanie dla japończyków. w sumie fan S-F może to obejrzeć, ale czy musi? nic nowego, całość wykonana dość marnie a najbardziej odrzucały mnie dialogi. przecież języka polskiego tam może było 50%. to też w stylu japońskim... "poszukaj game mastera, musimy wygrać ten game, może spotkamy ghosta, jak przejdziemy do stage two". tragedia... :-(

02.04.2002
10:51
[7]

Anek [ Generaďż˝ ]

fakt, najbardziej razilo mieszanie polskiej i ngielskiej terminologii. ale ja w tym filmie zobaczylam potencjal. podobal mi sie brudny wroclaw w kolorze sepii. i walka tez mi sie podobala. taki swojski cyberpunk.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.