TrzyKawki [ smok trojański ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1373
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach...Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Na szczęście w końcu zwyciężył rozsądek oraz poczucie realizmu i ostatnio pełni rolę bardziej zgodną ze swoimi predyspozycjami. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
TrzyKawki [ smok trojański ]
Drugi?
Lechiander [ Wardancer ]
Trzeci! :-)
bzzz...
Gilmar [ Easy Rider ]
Czwarty do bridgea....???
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Piąty. To co, skocze po browary ?
Gilmar [ Easy Rider ]
Inicjatywa Kanona - godna i sprawiedliwa!
Zeby nie było nieporozumień, browary uzupełnia każdorazowo - dziadek.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
To i ja poczekam :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Albo babka :-P
Gilmar [ Easy Rider ]
Tak jest, teraz to ma głęboki sens...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Co jest - zrzutę robicie ?
Deser [ neurodeser ]
dziewionty :)
Nikt nic nie pisał o tym Wahammercu Dawn of War to nei brałem :) a co mi tam... pogram w starocie... ma się ten Eye of Beholder II na dysku :)))
co z browarami ? Ja jakieś mam ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Nie kusić! Odwyk mam! Przymusowy!!! :-D :-P
Deser ---> Ty masz zawsze. :-) Tak sobie myślę, że niezłyu byłby z Ciebie zaopatrzeniowiec. A z Piotrasq KO-owiec. :-P :-))
rothon --->? Mam! Przypomniałem sobie! Masz jakis polski dodatek do NN, prawda? :-)
Deser [ neurodeser ]
Lechu - prosze się nie śmiać :))) z kaowca mam magistra :P Wieczorek zapoznawczy zorganizowac ? ;)))
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> He he he! Dobrze coś czułem jednak. :-))
szogun Toruń [ Konsul ]
Witam wszystkich. Jak leci piękny deszczowy dzionek :/ ?
szogun Toruń [ Konsul ]
Przepraszam za dwa posty pod rząd ale mam pewną sprawę.
Moja przyjacółka ma problemy i czy mogłaby się do nas/was przyłączyć??
Lechiander [ Wardancer ]
szogun ---> Najpierw zdjęcie, koniecznie, potem niezależna komisja zadecyduje. ;-)) (joke) :-)
W ogole co to znaczy przyłaczyć? I czy niby może? Nie kumam tego. Po prostu niech zacznie tu pisać i tyle. Jak się zadomowi, to sie i automatycznie przyjmie. Tak tu chyba było od zawsze. :-)
Czyli jednym słowem - dawaj ją tu! I nie zapomnij tylko o zdjęcieu, to warunek jeden taki. ;-)) :-p
szogun Toruń [ Konsul ]
Ja niedałem zdjęcia (i może lepiej bo kompy by powybuchały) :D.
Nie no dziewczyna ma poważny problem i niechciałbym aby jakiś wjazd na psychę dostała (przynajmniej z początku :))
Lechiander [ Wardancer ]
No to ja nie wiem, czy to dobre miejsce dla niej. ;-))
szogun Toruń [ Konsul ]
WHY??
Lechiander [ Wardancer ]
szogum ---> Skoro nie załapałes, no to trudno. :-P :-D
szogun Toruń [ Konsul ]
no ej teraz to sobie nierób jaj. Powiedz jak ojcu, bratu, wujkowi, kumplowi (prawidłowe podkreślić)
Deser [ neurodeser ]
*pogwizduje w kącie*
szogun - czytaj to co chcesz przeczytać :) Resztę zostaw. Dobrze Lechu prawi... koniecznie zdjęcie ;) (te przekrzywione kropki oznaczają przymrużenie oka co pewnie wiesz)
Chce pisać ? Niech pisze. Pisząc niech pamięta... same złosliwce tu siedzą... co to jednak używają tych znaczków celowo. Jest szacunek... ale jest i przymrużone oko... o czym ja pisze ? *zastanawia sie*
szogun Toruń [ Konsul ]
deser----> twoja wypowiedź była mądra i baaardzo filozoficzna acz kolwiek też zamotana i poplątana. :D :P
Lechiander [ Wardancer ]
Deser :-)) :-P
Deser [ neurodeser ]
ano właśnie *śmieje sie*
bez zdjęć nie ma mowy ;) Ja przynajmniej trzy razy dawałem... ze strachu mnie do wstępniaka nie chcieli przyjać :P
szogun Toruń [ Konsul ]
dora to macie też moje ale musicie kompy trzymać bo wybuchną.
To takie częściowe zdjęcie ze stronki która jest w produkcji.
Gilmar [ Easy Rider ]
Co prawda Deser gwiżdżąc złożył samokrytykę, ale ja powiem inaczej.
W Karczmie rezydują same urocze, czarujące, urzekające, pełne wdzięku, sympatyczne, fajne, rowne, kolezeńskie, liryczne, poetyczne, melancholine i marzycielskie indywidua.
Gilmar [ Easy Rider ]
... i bezpretensjonalne.
Deser [ neurodeser ]
Gilmar - nooo... ale się poczułem, że tak napisze... ujmująco :)))
Doniose Ci zatem uprzejmie iz jeden z Twoich towarzyszy prosto z Twierdzy trafił na Embaros :) Gdzie spisuje sie nad wyraz dobrze i zbiera zasłuzone zachwyty :) Takich ludzi z otwartymi rękoma... a ja i tak sobie imaginuję, ze kiedyś zajrzysz do tego do czego NwN zrobili :) (ale się zrobiłem sentymentalny) :)))
szogun Toruń [ Konsul ]
ja jestem bezpretensjonalny (prawie :)). Czy znacie kogoś z forum kto uprawia skateboarding??
Skateboarding lechu a nie co innego i tu cię uprzedzam o jeden krok w wypowiedzi.
Deser [ neurodeser ]
szogun - jak miałem jakies 21 lat to mialem w szkole platycznej wf :) Mieliśmy do wyboru deska albo tradycyjne cwiczenia. Polazłem na deskę :))) Do dziś mam czasem ochote pojeździć bo coś tam się rzeczywiście nauczyłem (choć i tak niewiele) tylko łupie mnie w kościach i został rower :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Dobry wieczór :)
Gilmar ---> i skromne :))
Niech ktoś, łaskawie mi powie, co to jest za narzędzie tortur ???
szogun Toruń [ Konsul ]
Ach ten wiek :P.
Ja też niewiele umiem ale robię to co lubię.
Deser [ neurodeser ]
AQA - jak dla mnie rakieta samonaprowadzająca :) Widac delikwenta sie przyczepia i on lata ;) No nie mam innych pomysłów.
AQA [ Pani Jeziora ]
Deser ---> to zdecydowanie nie to :) Takie "ustrojstwo" znalazłam koło gilotyny, madejowego łoża i dybów (dyb ?:) Pomyślałam, że może to być do poszerzania otworku w dupce, ale potrzebuję fachowej opinii :))
szogun Toruń [ Konsul ]
AQA---> to służyło do nabijania niewiernych od tyłka w głąb :D.
Dobra ludzie ja muszę kończyć. Dobrej nocy.
Deser [ neurodeser ]
jej... *stracił rezon co to zmienił się w ozon* nie mam pojęcia :)
tak sobie tylko imaginuję, ze po 23 pojawi się Piotrasq i bedzie pisać że nikt mu nie odpowiada :)
Zjawie sie pewnie nad ranem (jak dotrwam) i grzecznie odpiszę.
Ide pozerkac co mi robią na serwerze :P
Gilmar [ Easy Rider ]
Deser ---------> Bardzo milo mi to słyszeć. To zapewne Visus.
Ja... nawet nie mam dodatkow do NWN... ale powazniejszą przeszkoda jest chyba własna bojaźń przed nieznanym i niewiara we własne siły, zwłaszcza, że moje doświadczenia z prawdziwym RPG jak również z gra w sieci sa żadne.
Może kiedyś...
AQA [ Pani Jeziora ]
Deser ---> a idź robić te swoje "obidaj obidua mandat" :))
szogun ---> tom się nie pomyliła :)
Gilmar ---> NWN wolę zdecydowanie na singlu :)
Deser [ neurodeser ]
Gilmar - po próbach grania w podstawkę dałem sobie na długo spokój z NwN... (przyznaję się bez bicia). Potem mnie zaciągneli (ukłony) Karczmiarze na serwery :) Zwiedziłem troszkę. Było lepiej lub gorzej ale wspomnień zostało sporo :) (tych dobrych). Ostatnio popróbowałem dodatków... o niebo lepsze od podstawki i nie łże :) Prawdę mowiąc to oglądałem jak moje starsze dziecie przechodzi te dodatki :) Naprawde gdyby się to tak zaczynało to bym miał inne zdanie. To jednak gra zrobiona pod zabawę w większą ilośc osób. Mimo tego że jest przeżytkiem z dwuletnim stazem to na serwerze ustawionym na 40 osób gra w tej chwili 34 :)
... nie mylisz sie :) Visus to :) Wyrazista postac i wie co chce grać :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Żeby nie było: jestem przed 23 :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ale i tak nikt nie odpowiada.
AQA [ Pani Jeziora ]
Piotrasq ---> bo wszyscy są zaskoczeni, jeno ja sie otrząsnęłam :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Piotrasq ---------> nie mogłem dać odzewu, bo byłem z psami na spacerze.
AQA --------------> znam NWN singla i to tylko podstawkę. O grze na serwerach nie mam zielonego pojęcia. Podstawka była prosta, mila, przyjemna, aż za prosta.
Tak, dobrze, ze uzupelniłas moja wyliczankę - bardzo skromni!!!
Co do fotografi....To musi być jakiś nowoczesny model przenośny. Jestem raczej tradycjonalista i wolę konwencjonalnie zastrugany palik...
AQA [ Pani Jeziora ]
Gilmar ---> palik wolisz, powiadasz :) A co, mniej boli ?:P
*chichocze jak głupi do sera*
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-07 23:25:38]
Gilmar [ Easy Rider ]
AQA ---------> mniej boli siedzenie na krzesle a na palu nie miałem niestety okazji. A może stety, bo nie słyszałem aby jakis delikwent przeżył takowy eksperyment.
Trzeba przyznać całkiem obiektywnie, ze pomysłowość ludzka w sposobach zadawania bólu i śmierci juz w zamierzchłych czasach była wyjątkowo rozwinięta.
AQA [ Pani Jeziora ]
Gilmar ---> ba ! w tamtych czasach była to swego rodzaju sztuka (proszę mnie źle nie zrozumieć, wcale tego nie popieram :); dążenie do doskonałości w uśmiercaniu ludzi; teraz zastrzyk i po krzyku :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Dobrej nocy :) I nie zapomnijcie zmyć krwi pod "palikiem", gdyby ktoś się na niego nadział :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Dobranoc
Przepraszam, jakos tak niechcacy sam sprowokowalem temat śmierci i nie bardzo umiałem z tego wybrnąć...
AQA [ Pani Jeziora ]
*zza okna*
Gilmarze, temat jest oczień dobry, jeno pora nietęga :) Wrócimy do tej rozmowy niebawem, e ?:)
*skłiiik*
Gilmar [ Easy Rider ]
AQA --------> Będzie mi bardzo milo porozmawiac na każdy temat.
Dobranoc, jeszcze raz....
Lechiander [ Wardancer ]
Ten Dungeon sige coraz bardziej mi się podobuje. :-)
Się szaro zrobiło, idę kimać...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Akła - To tak zwany Stołek Rozkoszy, zwany również Madejowym. Preferowany przez fakirów, kapłanów katolickich oraz urzędników państwowych wyższego szczebla :-)
Deserzasty - A co ci się tak ze łba kurzy na tej fotce? :-D
szogun Toruń [ Konsul ]
witam wszystkich w tym, a jakże, pięknym dniu.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ja tam mysle, ze to wcale piekny dzien nie jest. Bo pomimo mojego swiatopogladu wolalbym, zeby Papież zyl dluzej ode mnie.
szogun Toruń [ Konsul ]
tutaj rothon się z tobą zgadzam ale mimo wszystko i tak kiedyś musiałby umrzeć i kto wie czy nie w więszych męczarniach niż teraz
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To, ze nikt nie jest wieczny nie podlega dyskusji. Kwestia jest to, ze dzisiejszego dnia nie uznaje pieknym.
szogun Toruń [ Konsul ]
Masz rację na calej linii, więc odwołuję to z tym pięknym dniem.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Co nie zmienia faktu, ze piwa napic sie mozna zawsze. Ja lubie.
A, ze pojde do piekla... jakos sie juz z tym pogodzilem :-)
szogun Toruń [ Konsul ]
o ja to w piekle to już mam takie miejsce że ulala.
No ja piwa się nienapiję niestety bo rodzice itd itp
TrzyKawki [ smok trojański ]
Witam:-)
Lechu - screena nie mogę wkleić, bo wychodzą mi nieczytelne ... :-/
szogun Toruń [ Konsul ]
TK----> witaj kawowiczu. jak ci leci dzień?
Lechiander [ Wardancer ]
Jak to nieczytelne??? Naciskasz F11 lub F12 i bmp sie robi w katalogu z F-em, czytelna jak najbardziej. Czemu miałoby Tobie nie wyjśc?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Teraz wyszło. Proszę. :-) Postać jak postać, czekam na konstruktywną krytykę :-DD ;-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Aaa .. dzień jak dzień ... może być ... :-]
Lechiander [ Wardancer ]
Kawek ---> Krytyki nie będzie. Każdy gra jak lubi i tym czym chce. :-) Parę rad jestem gotów Ci zapodać, aczkolwiek pamietaj, że decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie. :-)
IMHO w broń palną nie trzeba dawać zdolności. Podpakujesz trochę książkami, dobijesz punktami. Choć z drugiej strony bedziesz trochę lepiej strzelał na początku, ale i tak rewelacji nie będzie. :-) Poza tym mi się kłóci z tym Twoja Percpepcja, jest za mała. Weź też pod uwagę, że później będziesz biegał z lepszymi spluwami i nierzadko cięższymi, którw wymiatają po kilku na raz. Zastanowiłbym się nad zamianą na Broń ciężką. Taki bozarek to miód malinka, zobaczysz. :-)
Naukę radzę odpuścić. Naczytasz się wystarczająco. Zamiast niej daj Speech. Bedziesz wygadany, jak w realu. ;-) Naprawdę opłaca się w to ładować.
Generalnie perki wziąłbym inne, ale to Twój wybór. Niekoniecznie zły. :-) Zastanów się tylko nad Gifted.
To tak krótko, bo nie mam czasu za wiele, a nie chcę tez popadać w narzucanie Ci czegokolwiek, co zresztą zaczeło sie u mnie budzić już. :-)
Dopiszę jeszcze, że Ch odpowiedzialna jest za możliwą ilośc kolesi w teamie. Na każde dwa punkty można sobie przyłączyć jednego członka, ale zawsze można podpakować prochami na czas rekrutacji. ;-) Czyli, np: teraz możesz przyłączyć dwóch. Dasz w żyłę i trzeci też się zgodzi. :-)
Jakby co, to służe pomocą, ale od poniedziałku dopiero. Poza tym jest tu też Mysza. :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dziekuję i dobranoc :-)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Dzień dobry, Smoki.
Wcale zewnętrze ładnie nie wygląda, ale cóż, nie każdy dzień może być piękny... Może chociaż okaże się faktycznie dobry... :)
Śpijcie i śnijcie, póki Wam dadzą :)
Lechiander [ Wardancer ]
Spac i śnić??? Nie dy rydy... Na zajęciach cholera jestem... i to od 8:00... do 21:00... :-/
Wypijcie moje zdrówko, OK? :-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
OK ! ale wieczorem :P
A teraz czas potrenować jazdę autem, wczoraj wjechłam pod prąd, jakaś oporna jestem :))))
Lechiander [ Wardancer ]
Ryba ----> A dzięki, dzięki! Byle nie za dużo. ;-)) :-P
I jak było "pod prądem"? :-D
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Oooo, toż to nic dziwnego, ze Ryba pływa (jeździ) pod prąd. Wszak z prądem płynie wszelkiego rodzaju pokarm a i oddychanie jest efektywniejsze. Każdy, nawet początkujący wędkarz powinien to wiedzieć i rozumieć.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechu-->Było dzisiaj OK :P
BTW Jakaś dziwna ta twoja szkoła, nie blokują wam dojścia do netu ? :P
Gilmar---> 'pod prądem' oddychałam faktycznie głeboko :D
Kurde idę zobaczyć małe szczeniaczki, może mnie jakiś oczaruje i przygarnę ? :)))
balum balum...:)))
Gilmar [ Easy Rider ]
Pies.... Piessssek.... Jaka rasa...???
Tak, tak... Przygarnij!!! Przygarnij do serca psa...
szogun Toruń [ Konsul ]
Siema wszystkim, jak tam zlatuje dzionek??
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
eeee żadna rasa , taka kulka ni to mops ni to gremlin :) Wyglada jak Gizmo i mieszka już u mnie :)
Lechiander [ Wardancer ]
Ryba ---> Kundla masz??? Oj! :-))
BTW Blokują, jak najbardziej. ;-))
Gilmar [ Easy Rider ]
Karguleno ------------> mieszka juz u Ciebie...??? Ależ to wspaniała wiadomość!
Masz juz dla niego/niej imię...???
szogun Toruń [ Konsul ]
jeśli można wtrącić...
...
...
...
...
To się niewtrącam.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Ano jest już u mnie, potem wkleję jakąś fotę jak się uda :)
A wołałam pół dnia Gizmo , ąz się okazało , że to suczka :)))))
I teraz już nie wiem, wołam siksa bo mi osikała już parę płytek icały dzień na ścierce jadę, ale pewnie bedę wołać inaczej... później..:)
Nie wiecie czy pieska takiego małego mozna już uczyc sikać na dworze, bo ona mi tu siusia co chwilę właściwie ..:)
szogun Toruń [ Konsul ]
psa można uczyć robić na dworku jak ma ok 1 lub 2 miesięcy.
AQA [ Pani Jeziora ]
Czołgiem :)
Kargulena ---> najpierw zaszczep psiacka przeciwko podstawowym chorobom (parwowiroza, nosówka, wścieklizna; do tego polecam zaszczepienie przeciwko koronawirozie - zapalenie jelit, które pies może złapać obwąchując odchody innych psów); dopiero potem wychodź z nią na dwór :)
szogun Toruń [ Konsul ]
kurde aqa ty to masz głowę na karku.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Ma tam wbite w książeczkę szczepienia ale przejdę się z nim do weterynarza po niedzieli.
AQA [ Pani Jeziora ]
Kargulena ---> koniecznie, koniecznie :) Najlepiej upewnić się, że psina jest zdrowa :) Podrap ode mnie psiacka za małym uszkiem :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
A dziękuję-przyda się :) ..idę bo ponoć znwu nalał :)
AQA [ Pani Jeziora ]
No dobrze, a czy ktoś tu dzisiaj piwo spożywa ? Bo coś pusto, jak w bębnie Rolling Stones'ów :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jak tam ?
AQA [ Pani Jeziora ]
Piotrasq ---> no gitarra :) Siedziałeś w kącie, czy wszedłeś drzwiami, bom zajęta była planami inwazji :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wpadłem przez okno. Razem z szybą.
AQA [ Pani Jeziora ]
Aaa, to już wiem, czemu mnie oko kłuje :) Ale żem nie słyszała ? Patrzta, jak można se uwagę wyłączyć :)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zmęczony życiem...
AQA [ Pani Jeziora ]
No czeeeść Piotrasq :)
Albo masz dzieci albo to zdjęcia z Wilkanocy :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nigdy nie widziałaś popijania Luksusowej Pysiem ??
AQA [ Pani Jeziora ]
Nie na stole skupiłam swoja uwagę :) Raczej na tych kolorowych książeczkach na łóżku :))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
No cóż - gospodarze mają małe dzieci :))
AQA [ Pani Jeziora ]
Zupełnie tak, jak u nas teraz :) Gdzie się nie obejrzysz, tam zabawki :) Nawet pomimo tego, że nasz Olo jeszcze nie chodzi :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Mnie to jeszcze nie grozi. A może nigdy ?
Deser [ neurodeser ]
Nigdy nie mów nigdy ;)
Moje młodsze załapało się na wiatrówkę :) Twierdzi że jest zebrą :))) Poczucia humoru nie stracił... bo na urodzie i owszem ;P
Lechu - obrazek dla Ciebie :) Tam piwo trzymają w beczkach... znaczy w tej wieży :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Zimno, pada, ponuro i do roboty trzeba było przyjechać.
"I za cóż to przyszło mi żyć..."
Ooooooo, to i Deser w Dungeon Siege pogrywa....
W tej wieży jest piwo? Cholera nie widziałem, a może nie pamietam...
TrzyKawki [ smok trojański ]
TrzyKawki wciągnął w nozdrza charakterystyczną woń ozonu i podejrzliwie przyjrzał się trzymanemu licznikowi scyntylacyjnemu.
- Taaa ... Gilmar tu był ... a sprzątaczka się opuszcza ...
Ponieważ jego odporność napromieniowanie była już mocno nadwyrężona wczorajszą wizytą w, pełnych złotych gekonów, radioaktywnych jaskiniach, a zapas Anty-Radu dramatycznie zmalał, na wszelki wypadek wybrał stołek w przeciwległym kącie karczmy
Gilmar [ Easy Rider ]
Hmmm..., kąpałem sie rano... ale jak zachodzi konieczność dekontaminacji...???
To...prosze bardzo...
TrzyKawki [ smok trojański ]
TrzyKawki złapał rzuconą butelkę, łyknął i chuchnął w kierunku kominka. Ogień zabuzował wesoło a płomienie przybrały kształ chudej postaci Gambita.
- Mógłby też ktoś skoczyć po drewno ... - zaburczał.
Jego odnóża, które po wczorajszych wędrówkach były jeszcze nieco zdrewniałe, zadygotały nerwowo
Gilmar [ Easy Rider ]
- A skad ja mu wezme drewno? * myślał*
- Lechu jest z puszczy, on to ma drewno... ale ja..???
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Meghan jednym celnym kopnięciem wydobyła stołek spod cielska TrzyKawki tak, że znalazł się bezpośrednio w jego polu widzenia.
- Drewno, proszę bardzo - powiedziała z promiennym uśmiechem. - Tylko nie zapomnij przynieść nowego, nie musi nawet być drewniany.
TrzyKawki [ smok trojański ]
TrzyKawki, ponieważ w obecnej sytuacji przyjmowanie pozycji siedzącej było nieco niewygodne, wyprostował się. Spojrzał na brutalnie wykopnięty spod niego stołek, a potem na czaszkę Meghan. Oczyma duszy usłyszał miły sercu chrupot.
- Nie niszcz umeblowania Meg - mruknął - Bo bedziesz musiała zrobić nowy, co zajmie ci chwilę, pomimo wprawy w ciosaniu kołków.
TrzyKawki [ smok trojański ]
* Magiczny chochlik, wkradając się na łącza, zniekształcił nieco faktyczny obraz poprzedniej sceny. W rzeczywistości dusza TrzechKawek słyszała oczywiście uszami.
szogun Toruń [ Konsul ]
Witam. O czym dzisiaj rozprawiacie??
Gilmar [ Easy Rider ]
Temat nasunął się nagle...
Słyszałem nie raz i nie dwa sformułowanie o typowo polskiej duszy rogatej... A dziś, szanowny TrzyKawki raczył zauważyc, ze dusza może być uszata...
Moze być... Niejaki T. Chyła wszak kiedys spiewał - Uszy jak kapcie a oczka całkiem malutkie...
Tylko czy to była pieśń o duszy...???
szogun Toruń [ Konsul ]
tego to już niewie nikt :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Szukałem tego T. i wyszło mi, że to albo Tuptak, albo postmoderniści :-D
Szogun - Nie pytać, tylko czytać :-P
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Meghan spojrzała z góry (co nieczęsto się zdarza) na siedzącego kuprem na podłodze, ale wyprostowanego jakby kołek połknął, Kawczastego. Uśmiech zaiskrzył w kącikach ust, a potem rozlał się po całej jej twarzy.
- Ależ TrzyKawki, przecież to Ty pragnąłeś drewna, nie ja... Jeśli jednak dopadnie mnie nuda, w sumie mogę coś wyciosać - czy mogę potrenować z kołkami na Twojej głowie przed wzięciem się za droższe materiały i bardziej skomplikowane formy? :>
Meghan ze ściągniętymi brwiami zaczęła przyglądać się dokładnie Kawczastemu, aby namierzyć uszy duszy, których nie chciała uszkodzić swoimi artystycznymi działaniami.
Gilmar [ Easy Rider ]
No tak, pamięc spłatała mi figla... To była pieśń o upiorze...
Upiór
Kiedyś kneź Dreptak jeszcze w łożnicy
Leżał przed pójściem do łaźni,
Aż tu przychodzą doń wojownicy,
Hej, wojownicy odważni.
Zdumiał się Dreptak, koszule spuścił,
Co ją chciał ściągnąć przez głowę,
-A was - zapytał - kto tutaj wpuścił
Na te komnaty kneziowe?
Pod nimi zasię drżą aż kolana,
Cali ze strachu się pocą...
-Myśmy - rzekł jeden - przyszli do pana,
Bo w zamku straszy coś nocą.
Oj straszy, straszy to całkiem nieźle i
Chowa się w różne framugi,
Chodzi po zamku w jedwabnym gieźle,
A pysk ma o... taaaaki długi!
Uszy ma takie wielkie jak kapcie,
A oczki całkiem maciupcie,
Więc, mości książę, wy to coś złapcie
Albo w ogóle cos zróbcie.
Tu kneź okazał męstwo i władzę
I rzekł: -Nie martwcie się, goście,
Już ja z tą zgagą sobie poradzę,
A teraz pa! Się wynoście!
A kiedy wyszli bijąc pokłony,
Książe wyskoczył spod koca
I krzyknął, wpadłszy do izby żony:
-Ty, gdzie się włóczysz po nocach?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Do tej pory nie pytałaś, Meg - uroczo (na miarę swoich możliwości) uśmiechnął się TrzyKawki, po czym zaczął sie zastanawiać, jakiż to halucynogem spowodował u niej tak niebywałem zakłócenie perspektywy ...
Gilmar - Nie dogryzaj Meghan!! :-D
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
- Brrrr - zadrżała Meghan, gdy ciarki przebiegły jej po plecach. - Zaiste, nieziemskie wrażenie wywołuje Twój uroczy uśmiech, nie zdziwiłabym się, gdyby większość białogłów padała na sam widok zemdlona ...ze strachu.
Popatrzyła na Kawka z litością.
- Nic dziwnego, że Gilmar porównuje Ciebie z niemiłosiernie uszatą, przerażającą duszą straszącą po ciemnych korytarzach...
Gilmar [ Easy Rider ]
Mozliwe, że sie mylę... Ale czy czasem oboje nie staraja się mnie skaptowac...???
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ta jednak nie padła - westchnął TrzyKawki - Cóż, wieść gminna niesie, że na JEJ widok pierzchają nawet bazyliszki ...
Gilmar - Ty się tu nie myl, tylko uśwadom Meg, że nigdy nie traktowałeś mnie jak księżniczki :-DDD
Gilmar [ Easy Rider ]
Uświadamiam Ci Meg, że nigdy nie traktowalem TrzyKawki jak księżniczki... bo przecież nie spadł z konia.
Uswiadamiam Ci TrzyKawki, że nigdy nie dogryzałem Meghan, mimo to, że spadła z konia...
Wszystko jest względne....
Względność
Coś tak dziwnego od lat już we mnie siedzi,
Że wkurza mnie arbitralność postaw i wypowiedzi,
I złoszczą mnie schematy z radykalnym podziałem:
- To jest, nieprawdaż, czarne, a to, widzicie, białe!
Powinienem to zdanie akceptować na wiarę,
Lecz patrzę: Jedno szare, drugie - też jakby szare...
Tymczasem inny facet wparował na mnie z pyskiem:
- O, to jest wysokie, a to, o, jest niskie!
Zaraz wpadam w przekorę i uśmiecham się wrednie,
I mówię: - Guzik prawda. Jedno i drugie średnie:
Żadna rzecz nie jest całkiem prosta i oczywista -
Bardotka ma już pół wieku, swoisty wdzięk ma glista,
Henio to wprawdzie debil (a może mikrocefał?),
Atoli jako mężczyznę bardzo chwali go Stefa.
Dyzio nie czytał Sartre'a, a wie, jak się obejść z armatą,
Szynki nie można dostać, lecz jaka smaczna za to!
Walerek bija żonę w poniedziałki, środy, piątki,
A we wtorki, czwartki i soboty robi za nią w domu porządki.
Koliber jest kolorowy, zaś pożyteczne są wieprze,
Gdy jedno oko masz gorsze - drugie zapewne masz lepsze,
Faraon zamęczał ludność przy budowaniu piramid,
Lecz za to dziś piramidy stoją w Egipcie, kochani!
Anglicy ostrożniej od nas swoje uwagi czynią:
-Jak sądzę, jest pan szubrawcem.
-Zdaje mi się, że jest pan świnią.
-Domniemywam, że mnie pan okradł.
Mam wrażenie, że pani się puszcza...
Anglik prawie nigdy nie twierdzi, za to prawie zawsze przypuszcza.
Chciałbym u nas ten styl wprowadzić, więc go zaraz sprawdzę na sobie:
-Ten mój wierszyk jest głupi, jak sądzę,
Lecz przypuszczam, że na nim zarobię.
A.W.
szogun Toruń [ Konsul ]
Ej no fajowe rozmowy się tu toczą. Trzeba się temu przyczytać :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
- Taaaak ... wszystko jest względne ... trzeba to sobie powtarzać ... jednak gmin nie myli się z całą pewnością!
TrzyKawki patrzył z góry na Meg, co pomimo faktu, że zdążył już ponownie usiąść, przychodziło mu z łatwością. W jego wzroku współczucie szło o lepsze z przerażeniem ...
Lechiander [ Wardancer ]
Ryba ----> Z tego, co mi powiedziano, szczepień najważniejszych (nosówka, wścieklizna itp. ) dla psiaka nie można zrobić przed jakims tam upływem czasu, to jest chyba 3 m-ce. Po prostu jest za młody. I w tym okresie jest on, niestety, najbardziej podatny na jakieś choróbska, a zwłaszcza nosówkę, co jest cholernie niebezpieczne. W tym okresie można uczyć kundla sikania na gazetę albo wychodzić z nim tylko po to, aby zrobił co trzeba i zaraz natychmiast wracać. Ja w każdym razie musiałem te m-ce przeczekać i wtedy dopiero zrobilem mu szczepienia.
W każdym razie wścieklizna była na końcu. Najpier mi hienę zbadano i poddano niejakiej obserwcji, czy z nim wszystko w porządku, a p[otem dopiero zaszczepiono i odrobaczono, też z przerwami.
AQA [ Pani Jeziora ]
Dzień dobry, Bazyliszki :)
Jakiś urok ktoś rzucił na urządzenia w moim domostwie. Pralka cieknie, spłuczka od WC odmawia posłuszeństwa, a wczoraj wieczorem wypiął się na wszystko prysznic. I jak tu żyć w higienie ?:)
*to mówiąc wypakowała z torby podróżnej, reklamówką zwanej, ręcznik kąpielowy i zeszła na dół, za gorzelnię Nick'a, do prowizorycznej karczmianej łazienki...*
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-11 06:28:46]
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Pierwsza zmiana w poniedziałek nie zalicza sie niestety do moich ulubionych.
Zostało jeszcze siedem godzin...
Lechiander [ Wardancer ]
Hej... zmęczonym z lekka... 8 godz. kieratu...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Siedzę w wannie i gapię się w sufit
A mury niosą rozmowy jakichś ludzi
O tym, że gdzieś tam się waży
Los niezwykle ważnych dygnitarzy
Siedzę w wannie a sufit tak biały
W swej białości niemal doskonały
I choć trochę brakuje przestrzeni
To te chwilę spokoju trudno przecenić
I myślę o tym co powiedział pewien malarz, że
To największy cud i trudno większy znaleźć, że
Choćbym tak siedział w tej wannie przez lata
To nie zniknę jak cukier wsypany do herbaty
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki : )
Weekend zleciał jak z biczas strzelił ... mój wątpliwej jakości dorobek naukowy powiększył się w tym czasie o jedną pracę i o pół kroczku przybliżył mnie do dnia kiedy kompletnie zeświruję ; )
Lechiander [ Wardancer ]
Mam pytanko.
Szukam programu Solid Works PL, najlepiej jakaś najnowsza wersja.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie mam.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja też nie.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Słyszeliście, że się podobno zdegenerowaliśmy ?
Lechiander [ Wardancer ]
Widziałem i olałem.
tygrysek [ behemot ]
tadam!
wejście smoka
znaczy, wejście w smoka
albo jak kto woli, wejście tygrysa :)
bry Smoczyska zdegenerowane
jak tam po weekendzie?
Lechiander [ Wardancer ]
Tak jak przed.
tygrysek [ behemot ]
wieje nudą?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Czyli kijowo.
Lechiander [ Wardancer ]
Dokładnie. Nudno nie jest w żadnym razie. Ot, po prostu ciekawe czasy...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Zdegenerowany? ... Dobra, nie zabiję go. Niech jeszcze łazi i obrasta tłuszczem :-D
Deser [ neurodeser ]
jeszcze go na świecie nie było jak się degenerowałem :P Jestem w pełni zdegenerowanym Smokiem i nie wstydzę się tego :) ... ba, jestem ze swojej degeneracji dumny :)))
to tyle oświadczeń mojego rzecznika.
Dobry Smoki :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Ja tam mam tyle zajęć, że sama nie wiem, za co się zabrać. Degeneruję się więc w pośpiechu :)Czy degenerację można uznać za ewolucję, moje dobre Smoki ?:)
Lechu ---> tak mi szkoda widzieć Ciebie w złym humorze :)
Lechiander [ Wardancer ]
Czyzbym wyewoulował w degenarata?
AQA ---> Zaraz tam zły. :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Ja tam nie jestem degeneratem tylko bumelantem ; )
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechu-->dziekuję
Kto się zdegenerował ? i dlaczego to znowu nie ja ??!! :PPP
tygrysek [ behemot ]
nie udało mi się dziś z wami podegenerować
praca była :)
a teraz czas na relaks i makaron z sosem :)
sajo nara
Gilmar [ Easy Rider ]
Mój zwyrodniały i wynaturzony mózg jest w stanie wygenerowac tylko takie hasło:
Degeneraty, bumelanty i mutanty karczmiane - łączcie się!
A swoja drogą to "Mutanty Gola" - nieźle brzmi.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Taaaka jest smoczaaastych wola !!! :-)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Brywieczór Degeneraci i Bumelanci :)
A ja w ramach odchamiania się poczłapałam dziś na koncert inauguracyjny roku Ukrainy w Polsce. Nasz Prezydent jak zwykle czytał z kartki, Juszczenko ciut improwizował i machał łapkami, a potem już muzyka... i obrazy.
Z tym tłem wizualnym to w ogóle dziwacznie wyszło, bo w pierwszej części koncertu wyglądało to jak efekt pierwszych pięciu lekcji pt. "Mój pierwszy program do obróbki video", natomiast później na ekranie zrobiło się pomarańczowo i wbrew szumnym słowom o wydarzeniu kulturalnym zrobiło się nadzwyczaj politycznie.
Ale co tam obrazki, orkiestra była, chór był, można było posłuchać z niekłamaną przyjemnością :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-11 21:48:40]
TrzyKawki [ smok trojański ]
<Śpiewa> "Bo gdy przyjdzie czas, my was, a wy nas, po brzuchach i budem rezaty" :-P
Założę nową!
TrzyKawki [ smok trojański ]