GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czynniki wpływające na zdrobniały charakter naszych ksywek

01.04.2002
02:06
[1]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Czynniki wpływające na zdrobniały charakter naszych ksywek

Coś mnie właśnie uderzyło w głowę...

...była to myśl...

...dlaczego tygrysek jest tygryskiem, mały miś małym misiem itp, itd...

Musze przyznac, ze moja ksywka swego czasu powstala wylacznie na potrzeby forum w efekcie ledwie chwilowego zastanowienia, czyli wybralem ja niejako podswiadomie. Czesto lapie sie na tym, ze dla mnie samego brzmi ona strasznie infantylnie (pomimo wielkiego sentymentu, jakim zdążyłem już ją obdarzyć:-), ale jednak wtedy postanowiłem wybrać właśnie nick taki, a nie inny. Co mogło to spowodować?

Czy ukryte głęboko w odmętach mej (naszej) psychiki dobre/ złe wspomnienia z dzieciństwa?
czy może strach przed wkroczeniem w pełną wiążących się z nią konsekwencji dorosłość?
przypadek?
emocjonalna niedojrzałość, czy też może obrona przed przedwczesną przejrzałością, która się we mnie (nas) dokonuje?

Tygrysie? A jak Ty się na to zapatrujesz? :>

01.04.2002
02:09
[2]

ciemek [ Senator ]

jeśli można....to sugeruję Ci drzemkę:))) Aleś se wymyślił wątek o 2 w nocy ...wpisze co myśle jutro ...tj dzisiaj ...ale później ...:))))

01.04.2002
02:15
[3]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Wątek wcale nie jest taki głupi, na jaki wygląda... Wśród masy "niskolotnych" liczę też nieskromnie na parę konstruktywnych postów, prawdę mówiąc.

01.04.2002
02:16
[4]

Mastyl [ Legend ]

IMHO z prostej przyczyny: "tygrysek" i "maly miś" brzmią bardziej sympatycznie niż "tygrys" i "sporawy niedźwiedź".

01.04.2002
02:20
[5]

ciemek [ Senator ]

ale to zależy od xywy, bo np: Ciemek - Ciemeczek ? , Mastyl - Mastylek ?

01.04.2002
02:22
[6]

Mastyl [ Legend ]

... Jac- jacek, mar- marek, człowi-czlowiek ? tym tropem daleko nie zajdziesz :-)

01.04.2002
02:25
smile
[7]

ciemek [ Senator ]

no ale nie ma na tym forum nikogo o xywie ...człowi :)) ehhh ...czy ja gadam bzdury juz czy mi sie zdaje ? :)))ide zaraz spac ...

01.04.2002
02:30
[8]

Mastyl [ Legend ]

Nie, To ja gadam bzdury, ale czesto mi się to zdarza na tym forum o tej porze. I ma to swoj urok... dobra chyba tez ide spać...

01.04.2002
02:32
smile
[9]

tymczasowy13226 [ Junior ]

"ciemek [Generał] no ale nie ma na tym forum nikogo o xywie ...człowi :)) " tu bym sie kłócił ;-)

01.04.2002
02:53
smile
[10]

tygrysek [ behemot ]

mały_misiu  ja nie miałem wpływu na moją ksywkę, wszystko się zaczęło od pewnego pluszowego zwierzaka. Ale bardziej mnie zastanawia, dlaczego przywarła do mnie ta ksywka. Wszyscy teraz na mnie mówią albo tygrysek albo tygrys. Jak się przedstawiam jakimś nowym znajomym to najczęściej „cześć jestem tygrysek”. Może to jakieś niespełnione z dzieciństwa marzenia, że tak polubiłem „tygrysek”, a może dlatego, że jako facet, który przeżył już ponad ćwierć wieku na tym świecie, nadal czuję się dzieckiem. Przecież tygrysek jest takim przedstawicielem dzieciństwa i bycia niezależnym jak dziecko, gdzie każde bryknięcia są tolerowane i oglądane przez palce. Możliwe, że potrzebuję podświadomie większej ilości pieszczot, choć moja druga połowa dba o to bym miał dość ich. Najbardziej prawdopodobne jest to, że jesteśmy nadal dziećmi w męskim ciele i niektórzy tego nie mogą lub nie chcą zauważyć. A przecież nadal chcemy brykać jak tygrysek i nadal chcemy być przytulani jak małe misie. Z tygryskiem czuję się o wiele lepiej niż z Karolem. Jako tygrysek już nie czuję się poważnym mężczyzną, na którym ciążą małe i wielkie odpowiedzialności, ale ... no właśnie ... Kim ??? AvE

01.04.2002
03:05
smile
[11]

tygrysek [ behemot ]

Czy ja nie jestem zbyt wielkim ekshibicjonistą ??? pewno tak ... AvE

01.04.2002
05:39
[12]

amix [ Centurion ]

Z drugiej strony ogromna role, wedlug mnie, odgrywa widzimis, chaos, impuls czy jak by to nazwac. Ktos zaklada ksywe, a tu lup...zamiast "lodowka" pisze "lodoweczka". Dorabianie legendy nie zawsze sie oplaca. Chociaz roznie bywa....

01.04.2002
11:10
[13]

Negocjator [ * ]

Generalnie zdrobnienia są cechą charakterystyczną dla "języka kobiecego"(zainteresowanych odsyłam do jakiejś książki o komunikacji werbalnej). Jeżeli nicka wymyśliliście pod wpływem impulsu, czyli wybór był podświadomy to moim zdaniem możliwe, że dała znać o sobie kobieca strona waszej osobowości.

01.04.2002
11:25
[14]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

hehe to u mnie musiała się odezwać męska strona osobowości, bo zwykle zwę się Yosia, za to kobieca strona pojawiła sie u mego mena gdyż przemianował mnie na Yosiaczka :)

01.04.2002
13:38
[15]

Gofcio [ Centurion ]

Mały_m... najchetniej poszedł bym w ślady ciemniaka;-), ale jak pofilozofować to sobie pofizolofujemy, aż mi się jezyk plącze. Jeśli chodzi o twój nik, to tylko ty możesz odpowiedzieć sobie na to pytanie dokończwe to póżniej

01.04.2002
13:44
[16]

lizard [ Generaďż˝ ]

ya mysle ze cale zycie yestesmy duzymi chlopcami stad takie a nie inne niki a przedwczesna dojrzalosc?w tym tesh cos yest kupujesh dziecq klocki lego i sam sie bawish qpujesh kolejke elektryczna nie dopushczash dziatwy do zabawy ilu z nas sie na to zlapalo?ya mam dwie dziewczynki czekam kiedy qpie ktorejs auto zeby sie samemu pobawic hehe

01.04.2002
14:54
[17]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Tiger ---> Ja ci odpowiedzi nie udziele, ale chyba wszyscy jestesmy w większym (tu częściej), lub mniejszym stopniu ekshibicjonistami. Co do samych ksywek, myślę, że przypadek dotyczy mniejszości, a z reguły oddają one właśnie - świadomie, bądź nie - pewne cechy naszego charakteru, często skrywane przed własnym sobą. Co zadecydowało o moim wyborze? Skoro już tak się zwierzamy, to... mysle, ze może faktycznie chciałem, abym od razu dobrze kojarzył się innym. Mogło to świadczyć o tkwiącym we mnie niedowartościowaniu i poszukiwaniu akceptacji. Oczywiście... 'mogło' ;-)

01.04.2002
15:54
[18]

tygrysek [ behemot ]

mały_misiu --> trzeba się udać do dobrego psychologa, jestem ciekaw co on na ten temat potrafiłby powiedzieć. Właśnie przeszło przez umysł małe pytanie: Czy są psycholodzy, którzy zajmują sie też wpływem internetu na ludzką psychikę ??? AvE

01.04.2002
16:02
[19]

Mr_Baggins [ Senator ]

tygrysek --> pewnie nie oglądasz za dużo TV. Ja też nie, a mimo to nieraz słyszałem, jak tam psych- i -socjolodzy (socjologowie?) wypowiadają się o zgubnym i destrukcyjnym wpływie internetu na ludzką psychikę.

01.04.2002
16:19
smile
[20]

tygrysek [ behemot ]

Mr_Baggins --> zupełnie mnie nie obchodzą teorie amatorów, którzy po przeczytaniu kilku książek Freuda (tak się chyba pisze) uważają się za wielkich psychologów tego świata. Bardziej interesuje mnie prawdziwe powiązanie internetu i użytkownika. Ksywka, sposób wypowiadania się, nazwa konta pocztowego ... to są szczegóły, które wpływają na wygląd naszej psychiki. Chciałbym to znać. A co do telewizji, to rzeczywiście, nie marnuję czasu na duperele, jedynie na Discovery późnym wieczorem i Planete. AvE

01.04.2002
16:30
[21]

majka [ Dea di Arcano ]

tygrysek>> jest spora grupa psychologów zajmująca sie wpływem internetu na psychike człowieka - jest to teraz bardzo popularny temat w tych kręgach -- jednak jak na razie są to badania na żywym organiźmie i niewiele jest osób z tej grupy która naprawdę potrafi cos na ten temat powiedzieć. Zauważ ze właściwie poruszana jest ta tematyka z zupełnie błędnego punktu widzenia - tak jak napisał Mr Baggins temat wywoływany jest wówczas, gdy stanowi juz jakąś formę patologii w oczach innych osób i wówczas wszystkie bardziej lub mniej mądre głowy zaczynaja debatę na ten temat . Juz tak to jest , że zamiast przyczynami wszyscy wolą zajmowac się skutkami.

01.04.2002
17:19
[22]

tygrysek [ behemot ]

majka --> i właśnie to najbardziej mnie boli. Szkoda, że jeszcze się nie spotkałem z obiektywnymi badaniami, które dotyczą wpływu internauty na internet i odwrotnie. AvE

03.04.2002
09:30
smile
[23]

tygrysek [ behemot ]

mały_miś --> czy takie postępowanie jak nasze, jeżeli oczywiście jest to prawdą, jest dobre ?? Czy to, że ukazujemy przez nasze ksywki potrzeby, jest zdrowsze od ukrywania swojego wnętrza ?? AvE

03.04.2002
10:55
[24]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

tygrysek ---> Tak, jak mowiles wczesniej, to najlepiej rozpracowalby jakis porzadny psychol(og). Ale abstrahujac od tego, ze chociaz w obu przypadkach wygladalo to inaczej, i tak wyboru oboje dokonalismy niejako podswiadomie - wydaje mi sie, ze to jest jak najbardziej pozytywne, przynajmniej jezeli chodzi o podejscie do samego siebie i innych ludzi w sieci. W koncu co za problem wybrac ksywke "Kulturysta", "Kolos", albo "Rozpierdalacz", aby zgrywac kogos, kto nie odpowiada naszemu stylowi bycia/ myslenia. A "ukrywac wnetrza", przynajmniej w aspektach, ktore dotycza naszego codziennego zycia (wiara/ przekonania/ sposob zycia) ja - jak zreszta chyba zdecydowana czesc stalych forumowiczow - zamiaru nie mam. Przyjmujac taka logike mozna powiedziec, ze w jakiś tam sposob moje podejscie do tego zostalo wyrazone juz podczas wybrania nicka. A to chyba bardziej chorym, niz zdrowym byc nie moze ;)

03.04.2002
11:02
smile
[25]

tygrysek [ behemot ]

mały_miś --> chyba jesteśmy bardziej zdrowi niż chorzy :-) Jak kiedyś będziesz w Poznaniu to daj znać, a skonsumujemy jakąś kawę lub piwo jeżeli chcesz AvE

03.04.2002
11:13
smile
[26]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

hehe, pobrykac bys chcial ;)) na pewno bedzie kiedys okazja

03.04.2002
11:52
[27]

Visus Augustus [ Konsul ]

ciekawe, ciekawe z tymi ksywkami, tylko jak mam tlumaczyc przed soba wlasna ksywke ??? ze jestem lobuzerskim megalomanem zadufanym w sobie???

03.04.2002
12:06
[28]

paciorus [ Annius Verus ]

mały misu--> a moze wpadłes na forum, ujrzałes ze tu same giganty umysłowe pisza i podswiadomie uznałes ze jestes przy nich małym misiem?;-))

03.04.2002
13:01
[29]

Annihilator [ ]

Hmm Annihilator... pierwotnie wzielo sie to dlatego ze nie chcialem byc Siwy (od nazwiska) tylko inaczej :) no i szukalem szukalem... az trafilem na Annihilator... spodobalo mi sie... moze dlatego ze zawsze chce byc najlepszy? na poczatku w internecie podpisywalem sie tylko ksywka... jednak od jakiegos czasu bardziez zaczynam przykladac wage do mojego imienia i nazwiska... ale Annihilator zostanie :))

03.04.2002
13:08
[30]

gofer [ ]

a ja chciałem być misiu ale Mały_Miś był pierwszy. ;) obejrzałem Kubusia Puchatka no i mi się suseł spodobał :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.