Beren [ Senator ]
"Pod Rozbrykanym Nazgulem" ksiega 63
Witamy Cię zagubiony wędrowcze-czyś jest hobbitem, czy Elfem, czy też może krasnoludem, zatrzymaj się na chwilę i podumaj z nami. Zamów dzisiejszy specjał-potrawkę z królika z ziołami, przyprawioną lembasami i wypoczywaj. Mamy też swietnie, lotlorianskie piwo.
Od Araba, kastore, Berena i krasnoluda;) Fudoshina dowiesz się nadzwyczajnych rzeczy z historii Śródziemia, sprawdzisz swoją wiedzę o nim, a z AQA i Tofu podyskutujesz w języku Elfów. Z LooZ^'em, ^quqoch'em^, Rivenem i Owenem popalisz fajkowe ziele i obgadasz najnowsze doniesienia ze Śródziemia. Baczcie jednak, aby nie prowokować zamieszek i nie obrażać naszej Pani, FoxxxMagdy, albowiem Thintil stale was obserwuje...
Jeśliś ciekaw opinii o naszych trunkach, poradź się gofra, który często przebywa w piwniczce i bimber degustuje.
Czasami wpada tu tez blumchen, ktora zajmuje sie Karczma na czas nieobecnosci Pani.
Nam wszystkim możesz przedstawić swoje przeżycia i wątpliwości związane z czytaniem Czerwonej Księgi i zapisków Froda i Bilba...
Jesli chcesz podzielić się z nami swoją twórczością związaną ze Śródziemiem, to dobrze trafiłeś...
A jeśliś ciekaw co Twe szlachetne imię znaczy w najpiękniejszej mowie świata-Quenyi, to kliknij na podanego niżej linka i idź za światłem...
Śpiewaj więc z nami:
"A droga wiedzie w przód i w przód,
Choć się zaczęła tuż za progiem-
I w dal przede mną mknie na wschód.
a ja wciąż za nią - tak jak mogę...
Skorymi stopy za nią w ślad-
aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? Rzec nie mogę."
"Droga wybiegła hen, gdzieś w dal,
Za drzwiami się zaczyna tuż,
Daleko zaszła droga ta.
Kto może, niech ją goni już !
Niech w podróż nową puszcza się,
Lecz ja zdrożone nogi mam,
Światło gospody wzywa mnie,
Prześpię się i wypocznę tam. "
Jeśli chcesz natomiast aktywniej podyskutować zapraszymy do pokoju chata "Pod Rozbrykanym Nazgulem", gdzie najprawdopodbniej odbywać się będą sesje RPG w realich Śródziemia - zapraszamy!
Bawcie się wiec, lecz uważajcie na krążące w poblizu stada Orków-wróg nie śpi!
m6a6t6i [ hate me! ]
pierwszy :)
m6a6t6i [ hate me! ]
hle hle hle hle :)
Beren [ Senator ]
a oto link do poprzedniej czesci i plan naszej karczmy...
Beren [ Senator ]
Witaj mati :) ty chyba przez caly dzien sie czailes :P
m6a6t6i [ hate me! ]
witaj beren. co do sekundy :)
Korgan [ łoś ]
Kiedy gofer wraca ? kończy mi się to co mi zostawił:((
m6a6t6i [ hate me! ]
mam pytanie: a jak bym chcial mieszkac w pokoju nomber 8 wraz z lady kami to co musze zrobic? ona mnie przygarnie (chyba raczej napewno:).
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
a tymczasem ja idę spać... nie zasiedź się, Berenq, i pod żadnym pozorem nie przychodź do sypialni owiany zapachem piwa! bo będziesz spał pod drzwiami. witaj mati666 i dobranoc
Beren [ Senator ]
... i jeszcze jadlospis...
m6a6t6i [ hate me! ]
dobranoc vilya'o :)
Korgan [ łoś ]
A dlaczego nie ma pokoju dla mnie?:((
Beren [ Senator ]
Witaj Korgan :) gofer pewnie lezy zapity w swojej piwniczce... Vilya --> za chwile udam sie do umywalni... mati --> to zalezy tylko od niej ... ale ona zaprosila juz do siebie Araba :P
m6a6t6i [ hate me! ]
le, ten jadlospis jakis niedorobiony. nie piszcze czy piwa to pinta czy tez pol. no i cen nie ma. co to za olewanie klienta? ;)
m6a6t6i [ hate me! ]
beren - nie wierze :)
Beren [ Senator ]
Korgan --> z tym musisz sie zwrocic do LooZ'a lub Stitch'a... no wlasnie, nie wiecie co sie dzieje z tym osattnim... bo cos go dawno nie widzialem...
Beren [ Senator ]
i taka mala refleksja na podstawie wlasnych przemyslen i waszych wypowiedzi... ktos musi sie wziac za uaktualnienie planu karczmy... ktos kompetentny (tzn. nie ja :)
Korgan [ łoś ]
Beren--> stitch mi mówił że tym się zajmuje Looz i chyba Riven, Lecz jako gościa mnie wpisał:))
Korgan [ łoś ]
i mam jeszcze jedno pytanie. Nie było mnie pewien czas i coś mnie na chacie Karczmy omineło. Poiterek mi powiedział że chcieliście go stajennym zrobić lub kimś innym, na kogo się też nie zgodził. O co w tym wszystkim chodzi?
Beren [ Senator ]
dobra, zycze Wam wszystkim dobrej nocy (nie musicie sie rewanzowac - moja na pewno bedzie dobra :P) i ide, tam gdzie musze, a potem tam gdzie chce :) Dobranoc
Beren [ Senator ]
Korgan --> to nic waznego (np. potem chcielismy go pociac na kawalki i spalic w ogniach Orodruiny :)
Korgan [ łoś ]
Beren --> szkoda że mnie wtedy nie było :(( będe tego żałował po wsze czasy.
Beren [ Senator ]
prima aprilis - ja wcale nie poszedlem stad - dopiero teraz ide :)
m6a6t6i [ hate me! ]
ide spac. na pozegnanie ekskluzywny legolas na pulpit dla piszczacych nastolatek mojej roboty :)
Korgan [ łoś ]
Chyba już nikogo nie ma to ja wypije coś własnej produkcji i spadam też.
m6a6t6i [ hate me! ]
Korgan [ łoś ]
wiem że dziś jest prima aprilis ale nierozumiem tego żartu m6a6t6i :)))))))))))) hahahahahahahhahahahahhahahaha
Korgan [ łoś ]
--------->
gofer [ ]
nie jestem w temacie i na czasie, ale czemu nie mam opa na czacie?
erav [ Senator ]
czy Madzia juz wrocila ?
Korgan [ łoś ]
Gofer -- > ja też nie mam(niestety:(((
kami [ malutkie maleństwo ]
Ehhh, m6a6t6i--> tak, zaprosilam Araba, bo mu ufam, ze jest gentlemanem. CIebie nie bylo przy mnie. Gdybys byl, no to wiadomo ze ty bys sie znalazl w mojej sypialni:)
LooZ^ [ be free like a bird ]
Witam i zegnam ;) Za plan karczmy wezme sie jakos jutro. Odezwe sie wieczorem
Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]
Podobnie jak LooZ^ witam i zegnam, ide ogladac Mrowke Z ;-) Trzymta sie, aha! Karczmarzu dla wszystkich piwo!!! ;-)
Riven [ infamousbutcher ]
Witajcie! - rzekł elf niosący ogromne wiadro z wodą, którego zawartość natychmiast wylał na siedzących w pobliżu gości karczmy :D Kiedy wraca Magda?... miała już być.. :(
Arab [ Senator ]
Dziendobry wszystkim :) Co tu tak pustawo obecnie :) Moze podac cos komu na sniadanie?
Arab [ Senator ]
He he he :)
Arab [ Senator ]
He he he :) (cieszy sie)
Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]
Arab----> Lembasik z serkiem? ;-) A co do pytania gdzie wszystkich wymiotlo to mysle ze walcza z wiadrami na froncie z glownymi silami Mordoru.... Niech zyje krol!!! <tozakrzyknawszy, krasnolud porwal wielkie wiadro wody i wybiegl z karczmy gdzie po chwili rozlegl sie wielki chlust, a po jakis 2 minutach do karczmy wszedl ten sam tylko nieco bardziej mokry krasnolud> Tia... nie dali sie zaskonczyc... to ja do tego Lembasika male orkowe poprosze...
Arab [ Senator ]
Po tych paru statsiarskich postach mam juz dokladnie (liczac z tym) 1906 postow. Z tej okazji trzeba sie napic :)
Arab [ Senator ]
Jolo--> Ja juz stoczylem wystarczajaca ilosc bitw zreszta wiekszosc przegranych. Nawet rodzice mnie z zaskoczenia, mnie, wlasnego, rodzonego syna (!), oblali lodowata woda. Coz zycie nie jest latwe, ani przyjemne. Szykuje juz zemste :) They shall taste my fury...
Arab [ Senator ]
A to dla najpiekniejszej kobiety :)
Arab [ Senator ]
A ja znikam, bawcie sie dobrze i oblewajcie sie z umiarem, bo nikt nie bedzie tu po was sprzatal :)
Beren [ Senator ]
widzicie jak jednoreki wychodzi ze swojego pokoju z pustym wiadrem...idzie do studni...wraca do swego pokjoju z pelnym wiadrem...po chwili slychac plusk i pisk ;)
Beren [ Senator ]
widze, ze nikogo tu nie ma... ale i tak mam do was pewna prosbe... moze troche dziwna, ale za to zwiazana z tematem naszego watku (ksiazka, film, muzyka): Czy moglby mi ktos z Was po krotce strescici "Wesele"... ew. powiedziec kiedy stanie sie w tej ksiazce cos waznego/ciekawego ? Wedlug mnie ta lektura jest calakowicie nie do strawienia, no ale mamy przeciez wsrod nas entuzjastow Mlodej Polski, wiec moze oni potrafia mi pomoc... licze na Was :)
kami [ malutkie maleństwo ]
Beren --> chodzi o to ze chlopi sa gotowi do walki ale nie ma nimi kto pokierowac, natomiast inteligencja ktora moglaby to uczynic nie dojrzala do tego. 1 akt to rozmowy miedzy uczestnikami wesela charakteryzujace chlopow i inteligencje. Oczywiscie inteligencja wypada fatalnie. 2 akt -- pojawiaja sie rozne zjawy takie jak Widmo, Stanczyk, Rycerz, Hetman, Upior, Wernyhora. Wazne jest to komu sie pojawiaja. 3 akt -- jest chyba w sumie najwazniejszy wiec radze przeczytac.
Arab [ Senator ]
Witam wszystkich, a zwlaszcza Kami :)
kami [ malutkie maleństwo ]
Witaj Arabie:)
Arab [ Senator ]
Witaj pieknosci moje! Czy bylem gentlemanem wieczorem? :)
kami [ malutkie maleństwo ]
Arab--> byles, nawet mnie nie tknales:)
kami [ malutkie maleństwo ]
Szanty w Stodole? zto idz, bo sie spoznisz:)
Arab [ Senator ]
Ale przezywalem gorsze meki niz Tantal, by... Lecz przezwyciezylem wlasna slabosc :)
Arab [ Senator ]
kami--> mam autobus o 15:19 spod domu, wiec jeszcze troche czasu mi pozostalo. Wiesz, ze nigdy jeszcze nie bylem na szantach. Mam nadzieje, ze mi sie spodoba :)
kami [ malutkie maleństwo ]
Wszystko co nie zabija czlowieka, czyni go mocniejszym :)
kami [ malutkie maleństwo ]
A byles kiedys na zaglach?
Arab [ Senator ]
kami--> czyzbys czytala wszystkie moje posty :)
kami [ malutkie maleństwo ]
Arab --> a ty moje? Np moja wage chyba znasz z krwiodawstwa, nie? :) Obserwuje cie.
Arab [ Senator ]
Niestety nie, choc nigdy mnie zbytnio nie ciagnelo. Jednak bede musial kiedys sprobowac, moze w te wakacje? Ale pewnie i tak sie nie uda, bo mam bardzo wiele innych, ambitnych planow na ten okres
kami [ malutkie maleństwo ]
Ja bylam, fajnie nawet bylo, ale wole inaczej spedzac wolny czas:)
Arab [ Senator ]
kami--> z ta waga to na oko cie ocenilem ;) They're watching you, Neo...
kami [ malutkie maleństwo ]
Na oko? To niezle musisz miec oko ;) ....
Arab [ Senator ]
Mam, mam :) A teraz na moje oko to musze juz isc, bo sie spoznie :) Wroce wieczorkiem i zdam wam relacje. A na pozegnenie moze kolejny kwiatek... (juz mi sie koncza :)
kami [ malutkie maleństwo ]
Well, have fun:)
Arab [ Senator ]
Ups, zapomnialem wreczyc :(
kami [ malutkie maleństwo ]
dziekuje, ladnie pachnie.
Beren [ Senator ]
Witaj Arab :) Witaj kami :) - i dziekuje Ci bardzo za pomoc
Beren [ Senator ]
no i znowu pustki ... up (tak zapobiegawczo :)
kami [ malutkie maleństwo ]
Beren--> trudno to nazwac pomoca:) "Wesele" nie jest dlugie, czemu nie chcesz przeczytac? :)
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Witam... przeżyłam kolejne Święta - cudem - bo rano (bardzo wczesnie;)) do mojej sypialni wpadła rozszalała rodzinka i schlustała mnie ("Tradycję trzeba zachować") nielitościwie, potem wywaliła z mokrego łoża, każąc wstawać, co też nie bylo łatwe, bo odezwały się widma poprzedniej nocy, którą spędziłam w większości zaczytując się w Silmarillionie i zapijając Col... znaczy się, lothloriańskim ;) Póżniej nie było lepiej... sąsiedzi wzieli sobie tradycję do serca i biegali wszędzie z wiaderkami i szlauchami, atakując znienacka i wreszcząc jak zgraja orków... A to się rozpisałam:)
Beren [ Senator ]
Witaj Nilcamiel :) kami --> nie chodzi o to, ze nie chce - ja po prostu po kazdych dwoch stronach zasypiam i musze sobie robic przerwe... jak juz napisalem, nie trawie tej ksiazki...
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Beren - jeśli umierasz z nudów przy książce, to spróbuj zrobić tak: w ekstremalnie nudnej sytuacji (pół godziny w autobusie w godzinach szczytu, i-te-pe, i-te-de;)) miej ją przy sobie i postaw sobie wybór - jak nudy, to lepiej pomocować się z książką, niż robić coś bezproduktywnego... ja wciąż pamiętam, jak nie moglam się zmusić do "Kamieni na szaniec".
erav [ Senator ]
gofer gdzie jestes ?
Thintil [ Konsul ]
Ufff, już się bałem, że przegapiłem powrót Pani! Wiem już dlaczego Thornag nie odzywa się na Forum! Grał ktoś w Arkadię? Polski MUD. WCIĄGA JAK NIC! Link...
Thintil [ Konsul ]
I jeszcze jeden...
Beren [ Senator ]
Witaj Thintil :) Nilcamiel --> ja w autobusie wole posiedziec i ... pomyselec sobie w spokoju niz czytac cos, czego czytanie nie daje mi zadnej satysfakcji...
erav [ Senator ]
Madzia ? gdzie ? to juz dzisiaj ?
Beren [ Senator ]
Thintil - mozesz mi powiedziec co to jest MUD'klient ?
Korgan [ łoś ]
Co dziś? zaraz? Wraca Pani? To straszne wątpie żebym ją dziś przywitał:((( [zmartwiony krasnolud odchodzi od swego stołu i wychodzi z Karczmy]
Beren [ Senator ]
i jeszcze jedno - znacie moze jakis program telnetowy, w ktorym widzimy co piszemy ?
LooZ^ [ be free like a bird ]
Beren : uruchom: telnet terminal/preferencje/echo lokalne A ja witam i zegnam, moze bede ok 23
kami [ malutkie maleństwo ]
UWAGA!!! LooZ^ --> chyba ty sie tym zajmujesz wiec prosze cie bardzo o wpisanie do mojej sypipalni m6a6t6i'ego.
kami [ malutkie maleństwo ]
Kurde, chodzilo mi o sypialnie oczywiscie. Co za dzien..:)
Beren [ Senator ]
pogralem sobie troche w ta Arkadie... i zabil mnie wstretny trzyreki mutant :P
Arab [ Senator ]
Siema, wlasnie wrocilem z sznat. Zaaaaaaaajebista impreza byla. Duzo sie popilo, duzo sie potanczylo i jeszcze wiecej sie posluchalo fajnej muzyki :)
Beren [ Senator ]
no tak... wtedy to bylo w lesie, wiec sie nie dziwilem, ale teraz ledwo co wyszedlem z gospody i zaatakowaly mnie trzy mutanty ! dziwna gra...
Beren [ Senator ]
Witaj Arab :)
Arab [ Senator ]
Hmmm... A nawet powiem hmmmmmmmmmmm....
Arab [ Senator ]
Czyzby pewne osoby udzielaly sie wystarczajaco by dostac u nas pokoj? Watpliwe, to...
Beren [ Senator ]
qrcze, znowu jestem zmuszony prosic was o pomoc: czy ktos z was nie ma moze obrazkow zwiazanych z tematem 'massmedia' ... bo szukam takowych od kilku dni i nic nie moge znalezc, a sa mi BARDZO potrzebne...
Beren [ Senator ]
Arab --> o kogo chodzi ?
Arab [ Senator ]
clara non sunt interpretanda
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Witam wszystkich. Dzień znowu kończy się Harrisonem Fordem i spotkaniem z Wami. Jeszcze nie zdecydowałam, które wolę. I kto będzie decydował o zmianach w Karczmie? Bardzo bym chciała swój pokój...
kami [ malutkie maleństwo ]
UWAGA!!! Zmiana decyzji. Uprzejmie prosze o wypisanie mnie z sypialni nr 8 jako ze chyba raczej nie bede sie w najblizszym czasie udzielac na tyle by miec sypilanie ( jesli w ogole bede :( ) Zycie czasami jest skomplikowane.
kami [ malutkie maleństwo ]
Vilya moze zajac moj, akurat sie zwolni.
Arab [ Senator ]
kami--> warum machst du so? kannst du mir deine Situation erklaren?
kami [ malutkie maleństwo ]
Arab --> Es ist ganz schwer. Vielleicht nicht hier.
Arab [ Senator ]
Kami if you can't do it publicly, please send me an email [email protected]
Beren [ Senator ]
Witaj Vilyo :) ... i czemu mi to robisz :( zle Ci ze mna, ze juz chcesz sie wyprowadzac ? przeciez nie bedziesz spiewac szant sama... :)
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Beren --> don't take it personally. Jestem dziś trochę przybita, nikt mnie nie oblał ani kawału nie zrobił :(( poza tym czuję , że nasza karczma obumiera...
Beren [ Senator ]
Vilyo - chyba nie przeczytales mojego pierwszego dzisiejszego posta...
Beren [ Senator ]
tzn. napisanego dzisiaj rano, a nie "wczoraj" w nocy...
hyba [ Pretorianin ]
chyba mi sie udało być 101 osobą
hyba [ Pretorianin ]
chyba nie co za pech ale jakoś przeżyje
hyba [ Pretorianin ]
chyba nie co za pech ale jakoś przeżyje
Beren [ Senator ]
dobra, musze leciec ... mam nadzieje, ze w czasie mojej nieobecnosci ktos zalozy nowa czesc :)
Arab [ Senator ]
Dobranoc
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
Arab --> mówisz dobranoc Berenowi czy wszystkim? a zalozysz nowy watek?
Vilya [ Wilczyca Stepowa ]
nie jest dobrze... dlatego idę spać dobrej nocy
Beren [ Senator ]
link do nasdtepnej czesci...