GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Neverwinter czy Morrowind??

29.03.2005
19:56
smile
[1]

sebek910202 [ Legionista ]

Neverwinter czy Morrowind??

Mam pytanko mam zamiar sobie kupić albo The Elder of Scrolls: Morrowind z dodatkami albo Newerwinter Nights również z dodatkami co byście mi polecili?? Prosze o pomoc i opinie.

29.03.2005
19:57
[2]

Milka^_^ [ Potępieniec ]

NWN, bo morek jest według mnie za nudny.

29.03.2005
19:59
[3]

..::capsel22::.. [ Konsul ]

NWN + all dodatki, mam i zachwalam sobie, fabula jest super jak i graficzka lub grywalnosc. Ostatnio pogrywam sobie w sieci i musze powiedziec ze to wciaga :D

29.03.2005
19:59
smile
[4]

techi [ Legend ]

Zdecydowanie Morro:) NWM To najwiekszy niewypał(no dobra, moze nie najwiekszy) jaki ostatnio w rpg na kompie widzilem:P Skonczylem na ! rozdziale(przeszedłem), bo tak nudnej gry dawno nie było;]

Najlepiej kup Gothica 2+Noc Kruka:D

Ale to tylko moje zdanie:)

29.03.2005
20:02
smile
[5]

shimawariwaza [ Centurion ]

neverwinta sobie kup
nie pożałujesz
wyrypana gra

29.03.2005
20:03
[6]

..::capsel22::.. [ Konsul ]

wsumie 1 rozdzial troche zawiewa nuda ale zagraj sobie w najnowszy dodatek :) cud, miod i orzeszki :)

29.03.2005
20:03
smile
[7]

Szenk [ Master of Blaster ]

sebek ---> Podejrzewam, że w ten sposób niczego się nie dowiesz. Jednym podoba się Neverwinter, na Morku będą wieszać psy - i będą gorąco Cię zachęcać do kupna NWN, inni odwrotnie.
Niektórzy zaś - ale chyba nieliczni - będą zachwalać obie gry :)
Co do mnie - zaliczam się do tej mniejszości :)

29.03.2005
20:05
smile
[8]

Deead [ Senator ]

To zależy na czym ci zależy. Morro jest długi, bardzo długi(można godzinami przesiedzieć nad rozbudowaniem postaci a następnie iść dopiero rozwiązywać questy), a co do nwm, grafa w nim jest fajna i fabuła. NWM nie jest tez tak długi jak morro. W morro możesz chodzić gdzie chcesz i robić co chcesz, a nwm musisz podążać za fabułą.

29.03.2005
20:06
[9]

Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]

Jesli wolisz single player i brak multi - Morrowind.
Jesli wolisz multi player i calkiem niezly single - NWN.
Polecam NWN, gram juz w multi 3 lata i jakos sie nie nudze.

29.03.2005
20:08
[10]

sebek910202 [ Legionista ]

Szenk masz troche racji ale przynajmniej bede wiedzial czy wiecej osób lubi morrowinda czy neverwintera a im wiecej to oznacza ze jest lepsza (przynajmniej tak mi sie wydaje)

29.03.2005
20:11
smile
[11]

Szenk [ Master of Blaster ]

sebek ---> Dużo także zależy, co najbardziej lubisz w cRPG-ach.
Myślę, że posty Deeada i Bullezeye'a - w dużym skrócie - trafnie opisują główne cechy obu tych gier. Na ich podstawie możesz sobie zacząć wyrabiać opinię co do tego, która gra bardziej Ci będzie odpowiadać :)

29.03.2005
20:33
[12]

sebek910202 [ Legionista ]

z jednej strony gram w DnD ksiązkową wiec Newerwinter moze mi przypasc do gustu a z drugiej strony slyszalem ze Morrowind jest bardzo rozbudowany i jest duzo questow a przede wszystkim wciaga a to jest wedlug mnie bardzo wazne.

29.03.2005
20:35
smile
[13]

Deead [ Senator ]

Masz rację że morro wciąga. Jak ja pierwszy raz grałem przeszedłem prawie wszystkie questy i zwiedziłem co najmniej 3/4 mapy. Jak zaczniesz grac to rzbudowywuj postać. W tej grze nie ma ograniczeńczasowych więc możesz zacząć główne questy dopiero jak rozbudujesz sobie postać na maksa.

29.03.2005
20:37
smile
[14]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Morro :-)))

29.03.2005
20:40
smile
[15]

Szenk [ Master of Blaster ]

Deead ---> Ale zauważ, że to, co dla Ciebie, dla mnie i innych wielbicieli Morka - stanowi o jej zaletach, czyli - rozległość świata, prawie całkowita dowolność tego, co się robi i jak rozwija się postać oraz swoboda pozostawiona graczowi - dla innych może stanowić istotną wadę. Niektórzy przyzwyczajeni są, żeby gra - w bardziej lub mniej zakamuflowany sposób - prowadziła ich za rękę, jak to się dzieje np. w NWN :)

29.03.2005
20:41
smile
[16]

zarith [ ]

zdecydowanie nwn. z moronwinda wieje nudą

29.03.2005
20:45
[17]

Deead [ Senator ]

Szenk--> Masz racje co do tego. Właśnie to różni morro od innych rpgów ala nwn.
Właśnie dlatego nie moge sie doczekać aż wyjdzie 4.

29.03.2005
20:54
[18]

Misio-Jedi [ Legend ]

Widzę że tu wszyscy raczej grafikę NWN zachwalają, dziwi mnie to bo kiedy Morrowind się pojawił 2 lata temu to wszyscy padali na twarz przed grafiką Morrowinda i płakali z powodu wymagań sprzętowych, natomiast gdy się pojawił NWN nie pamiętam żadnego piania z zachwytu.

29.03.2005
21:03
[19]

Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]

Ja polecam NWN, ale to przede wszystkim z tego powodu, że nie mogę przekonać się do gier RPG z perspektywy 1 osoby. Aczkolwiek grałem w Morrowind'a i stwierdzam, że jest równie interesującym tytułem co NWN. Tyle tylko, że tryb FPP mnie odstrasza.:(

29.03.2005
21:11
smile
[20]

crazy boy [ Khajiit ]

Zdecydowanie morrowind!!!

29.03.2005
21:13
smile
[21]

Ragn'or [ Konsul ]

Naturalnie,że Morrowinda.Stawianie NWN obok Morrowinda to bluźnierstwo.Nawet na półce.

29.03.2005
21:40
smile
[22]

skiper9 [ Skiper ]

IMO powinienieś wziąść Morrowinda bo ta gra jest po prostu fantazją! Bije na głowę NWN i według mnie także Gothica...

30.03.2005
02:39
smile
[23]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Hm, grałem tylko w Morrowinda. Gra ciekawa, do pewnego momentu bardzo wciągająca. Wielu graczy szybko się jednak do niej zraziło. Ogromny świat potrafi zniechęcić, choć moim zdaniem jest to jedna z największych zalet tej gry - masa questów, wiele miast i wiosek, dziesiątki jaskiń, setki postaci, przedmiotów, a co za tym idzie - masa łażenia, szukania, czasami gubienia się...
Grając w Morrowinda trzeba się przygotować na questy typu: przemierzyć pół świata w poszukiwaniu małej jaskini, zabić jakiegoś niezbyt wymagającego przeciwnika i wrócić do zleceniodawcy. Sama egzekucja zajmuje nam jakieś 10 sekund, zaś podróże... kilkadziesiąt minut. Mi się coś takiego niezbyt podobało. Zwłaszcza, że za wykonywanie zadań nie dostajemy praktycznie nic. Bardzo podobnie rzecz ma się z gildiami. I jest to chyba mój główny zarzut wobec tej gry...
Polecam Ci wątek pod tytułem "Gothic vs Morrowind" czy jakoś tak. Napisano tam wiele o Morrowindzie, zarówno jeśli chodzi o zalety, jak i wady.
Jeśli interesuje Cię tylko gra single player - bierz raczej Morrowinda. Nie znajdziesz drugiej gry, w której byłoby tyle do zrobienia. Oprócz tego pozostają jeszcze mody i dwa dodatki. Podobno Bloodmoon, czyli ten drugi, jest szczególnie warty uwagi.

Neverwinter Nights - niestety nie grałem. Może kiedyś nadrobię zaległości.
Pamiętam, że jeśli chodzi o podstawową wersję gry, to krytykowano trub single player. Dopiero ostatni dodatek przyniósł jakąś bardzo ciekawą kampanię (Shadows Of The Underdark ?).
Neverwinter podobno skrzydła rozwija w multi... jeśli więc interesuje Cię głównie ten tryb, to chyba nie ma się nad czym zastanwiać :)

Kilka osób wymieniło Gothica - ja również bym go polecał. Najpierw część I, później II :)

30.03.2005
03:14
smile
[24]

Ragn'or [ Konsul ]

Piotrek--->Napisałeś:

Grając w Morrowinda trzeba się przygotować na questy typu: przemierzyć pół świata w poszukiwaniu małej jaskini, zabić jakiegoś niezbyt wymagającego przeciwnika i wrócić do zleceniodawcy. Sama egzekucja zajmuje nam jakieś 10 sekund, zaś podróże... kilkadziesiąt minut. Mi się coś takiego niezbyt podobało

Korzystając z transportu typu "Silt Trader",teleportów w gildiach magicznych,czy wreszcie Mark/Recall całą nieprzyjemną procedurę długich wędrówek możesz skrócić do kilku minut,a jeżeli jaskinia będąca celem wyprawy leży gdzieś w głębi lądu ,nieźle schowana w terenie i trudna do odnalezienia-góra dziesięciu minut.W takich przypadkach bardzo przydaje się czar "lewitacja".

Poza tym spójrz na to z innej strony:przecież to jest jak najbardziej realistyczne-przebyć pół świata aby zlikwidować kogoś niewygodnego.Chciałbyś mieć cele zamachów w zasięgu ręki?

30.03.2005
13:55
[25]

sebek910202 [ Legionista ]

zastanawialem sie tez nad gothic ale slyszalem ze kiepska grafika wiec odpuscilem a poza tym w tym artykule gothic vs. morrowind wygral morrowind wiec chyba wszystko jasne

30.03.2005
13:57
smile
[26]

Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]

jeśli ktoś w rpgach ceni swobode - morrowind.
jeśli ktoś stawia na bardziej liniową rozgrywkę - nwn.
jeśli coś po środku czyli to co najlepsze z obu - gothic :)
takie moje zdanie.

edit:
sebek910202 - bo ja wiem czy słaba grafika. ja bym powiedział, że tylko troche gorsza od morrowinda, ale nie znacznie. a do tego gothic ma bardzo fajny klimat. postaci npc nie stoja w miejscu jak kołki tylko imaja sie codzienny zajec, zalezni od pory dnia. po prostu bardziej sie wczuwasz przy tej grze. przynajmniej ja tak mialem :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-30 13:57:40]

30.03.2005
14:11
[27]

sebek910202 [ Legionista ]

to powinienem jak juz bym sie zdecydowal na gothica zaczac od 1 czy 2????

30.03.2005
14:12
[28]

Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]

Sam sobie odpowiedz na to pytanie :)

edit:
Dobra, nie bede wredny :) Moim zdaniem zdecydowanie od jedynki. Graficznie różni się niewiele od dwójki. Ale poznasz fabułę od początku. TO najważniejsze. A do tego w moim odczuciu Gothic 1 ma "jakoś takoś" minimalnie lepszy klimat od dwójki. Podkreślam minimalnie.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-30 14:12:38]

30.03.2005
14:25
smile
[29]

Loiosh [ Generaďż˝ ]

Morrek na poczatku wydawal sie swietny, ale gdzies tak "od polowy" robil sie juz nudny.
NWN na poczatku wydawal sie nudny, w polowie wydawal sie nudny,a pod koniec to nie wiem, bo juz nie wytrzymalem:)

30.03.2005
14:27
[30]

Trader91578815 [ Junior ]

Moim zdaniem lepszy jest NWN od Morrowinda. Grałem w obie te gry i jednak bardziej przypadła mi do gustu ta pierwsza. Morrowind po prostu jest nudny. Moim zdaniem najlepszym RPG-iem jest Gothic, Gothic 2 lub Gothic 2 Noc Kruka. Wszystkie Gothiki są nie do pokonania.

30.03.2005
14:28
[31]

wildone [ Konsul ]

Niebede tu zbytnio nic nowego pisal ale...
Wszystko zalezy od tego kto w co chce grac,czy w single playera czy Multi. W singlu swiat w Marrowind bardziej mi sie podobal niz w NWN . Widok z pierwszej osoby powoduje ze bardziej mozna sie utozsamic z bohaterem i swiatem go otaczajacym.
Zato multiplayer w NWN jest bardzo dobry(w Morrowind niema multi )
Ale to moje zdanie.

30.03.2005
14:28
smile
[32]

Mati176 [ Mówcie mi Mefiu!!! ]

Zdecydowanie polecam Morrowinda..NWN nudny jak flaki z olejem.Morrowinda przeszedłem razem z wszystkimi dodatkami.Faktycznie wielkość tej gry może nieraz przytłaczać, ale nie można powiedziec o niej, że jest nudna...Ogromna, epicka opowieść polecam!

30.03.2005
14:35
[33]

sebek910202 [ Legionista ]

moze zrobie tak ze kupie sobie bez dodatkow jedna i druga i sam sie przekonam:) dzieki za wasze zdanie i pomoc:)

30.03.2005
14:37
[34]

neXus [ Fallen Angel ]

Morrowind - wspanialy jesli grasz samemu... nie ma multi...
NWN - wspanialy, jesli grasz przez siec... Na singlu jest troche nudny...

Wybierz sam

30.03.2005
14:39
[35]

TheAnswer [ Quetzal ]

Grałem w NWN jakieś 2 tygodnie i się znudził. Nie wiem jak jest w Morowindzie bo nie grałem

30.03.2005
14:41
[36]

Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]

Ja mam w domu Gothica 1, 2 i NK, Morrowinda i Bloodmoon, Newerwinter i HotU i SoU... i to według mnie najlepsze rozwiazanie :)

ps. jeśli tylko masz dużo wolnego czasu oczywiście :>

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-30 14:41:02]

30.03.2005
14:50
[37]

Vader [ Senator ]

Jak ktoś już wspomniał, zależy od upodobań, wieku, dojrzałości emocjonalnej i innych. Sam wybierz:

NWN

+ bardzo ładna grafika
+ bardzo dobra muzyka
+ utrzymano niezwykły klimat świata, taki magiczny, spowity mgłą tajemnicą i heroizmem.
+ wciągająca fabuła, kilka ciekawych questów, dobre głosy i dialogi.
+ Postać Linu.

- od diablo różni się to tylko enginem graficznym i światem, dalej jest to głupia wyrzynanka.
- interaktywność swiata stoi na miernym poziomie, stare dobre IWD - zbierasz przedmioty i przechodzisz do kolejnej lokacji, gdzie czeka na Ciebie wiecej stworow i lepsze przedmioty - nic ponadto.
- większość questów to: idz zabij tego demona i wróć po nagrodę. - nie wymagają od gracza żadnego inetelektualnego wkładu - widać, że robione pod amerykanów.
- posiadane statystyki mentalne, mają marginalny wpływ na rozgrywką. Jedyny moment w grze, w którym zauważyłem znaczenie tego, iż moja postać jest charyzmatyczna i inteligentna - to przekonanie Aribeth do przejscia na "jasną stronę mocy".
- bardzo schematyczy sposób rozgrywki. Mapka - baza z vendorami + karczma z bohaterami, rozgalęzienia na 4 strony swiata, a po wyczyszczeniu kazdej sciezki, fabula rusza o jeden krok. Strasznie psuło mi to klimat, zero innowacyjności.


MORROWIND

+ przepiękna grafika i muzyka
+ widok z pierwszej perspektywy
+ gigantyczny, GIGANTYCZNY i zróżnicowany świat
+ MONUMENTALNOSC, finezja i poprawnosc architektoniczna. Konstrukcje które widzimy są wspaniałe. Widac natychmiast że twórcy współpracowali z profesjonalnymi architekatmi. Oglądanie sklepien, wnętrz, czy elementów konstrukcji budowli częstokroć wywoluje piorunujące wrażęnie. A miasto, z dodatku Tribunal........ byłem zmiażdzony. Po prostu CUDO !.
+ ogromna kompleksowość swiata i mechaniki, możliwości jakie oferuje mechanika są przeogromne, do samej alchemii jest mnostwo ziol i sposobow ich kombinowania.
+ wielka i znacząca różnorodność profesji + trening skilli/statystyk poprzez ich używanie a nie killowanie monsterów.
+ utrzymano niezwykły klimat, gdy pierwszy raz grałem i nocą przy bladym swietle lamp Balmory spojrzałem w lekko zachmurzone niebo, na którym migotały gwiazdy i dwa wielkie księzyce - w połączeniu z piekna muzyka i swiadomoscia ze moge isc gdzie chce, zostc kim chce, ze swiat jest wielki i czekaja mnie miesiace eksploracji - to pczułem się jakbym tam był. Coś takiego nie zdarzyło mi się od naprawdę wielu lat.
+ questy są o wiele trudniejsze. Wymagają nierzadko wyprawy i przygotowań, a ich efektem nie zawsze jest wielki profit. Czasem ograniczają się do samego faktu uzyskania prestiżu i kolejnego stopnia w danej gildii - czy chociażby przyrostu sławy.
+ nieliniowośc fabuly, jej zróżnicowanie, charakter zależny od poczynań gracza. Oprócz głównego wątku mamy mnóstwo pobocznych.
+ magiczne przedmioty możemy tworzyć sami, dzięki genialnej i pomysłowej umiejętności enchantingu :-)
+ silnik gry jest otwarty. Przy pomocy dołączonego edytora można stworzyć nawet od podstaw swój własny świat. W internecie można spotkać całe multum dodatków, światów, modułów, dodatkowych przedmiotów czy zmian w mechanice. Słowem: gra jest plastyczna, kupując Morrka, możesz zapewnić sobie tysiące godzin gry.
+ system magii. Czary także tworzymy własne, okreslajac rodzaj ataku, obszar dzialania, sile. Mozna laczyc efekty, np: do ognistej kuli dodac natychmiast lodowy atak, albo do magicznego otwierania zamkow magiczna oslone, cokolwiek, kombinacje rosną w postępie geometrycznym :-)

- gra wymaga bardzo dużej ilości wolnego czasu.
- dla niektorych minus: wymaga o wiele więcej rozumku niż NWN
- muzyka z czasem może się znudzic, twórcy dali zbyt mało kawałków
- walka mieczem mogła by wymagać więcej taktyki mniej klikania
- troche za mało lasów
- gra miewa momenty, w których może się znudzić. Te momenty to tuż za początkiem rozgrywki, oraz gdzies w okolicach Vivec.

-----------------

Dla mnie wybór jest oczywisty. Morrowind jest absolutnym zwycięzcą w tym konkursie.

30.03.2005
14:54
smile
[38]

Szenk [ Master of Blaster ]

Przez Vadera naszła mnie chęć powrotu do Morrowinda :D

30.03.2005
15:07
smile
[39]

mineral [ Guild Wars Maniak ]

Vader dobrze prawi. W zwykłych cRPGach denerwuje mnie:
-mało dialogów
-dziwne rozmieszczanie doświadczenia np. punkty inteligencji może sobie przydzielić koleś który tylko i wyłącznie wymachuje mieczem.

Morrowind tego nie ma. Ma sporo dialogów i świetny system zdobywania doświadczenia. Ja jeszcze postawił bym na jednego konia mianowicie Star Wars Knights of the Old Republic w którym jest ogromna ilość dialogów, a system doświadczenia choć podobny do innych rolepleyów jest świetnie zamaskowany. Nie polecam za to Gothica gdyż oprócz ładnej graficzki wg. mnie nic nie ma. Zero grywalności, a sterowanie postacią w tej grze to koszmar.

30.03.2005
16:36
smile
[40]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Gothic:
Grafika jest rzeczywiście słaba w porównaniu z takim Morrowindem, a widocznie ma to dla Ciebie znaczenie... Można się jednak do niej przyzwyczaić. Trzeba również pamiętac, że gra ma już swoje lata. W Gothica 1 grałem dość dawno temu, więc niewiele mogę powiedzieć prócz tego, że podobał mi się trochę bardziej niż część druga. Gothic 2 to z kolei jakby trochę bardziej rozbudowana część pierwsza. Zmian pojawiło się bardzo niewiele. Obszar gry jest po prostu większy niż poprzednio - i w przeciwieństwie do części pierwszej, spora jego część wykonana jest niezbyt ciekawie, zupełnie jakby ktoś nie miał pomysłu, jak zapełnić świat...
Aha, nie zgadzam się, że sterowanie postacią jest kiepskie. Jest po prostu bardzo zręczniościowe. Ta gra to połączenie cRPG oraz gry zrecznościowej, dlatego należy przygotować się na bardzo wiele bardzo trudnych walk. Początek rzeczywiście jest straszny, tzn cały czas ktoś lub coś nas zabija, ale później jest już o wiele łatwiej.
Najlepiej zacząć od Gothica 1, a jak się spodoba, to brać się za Gothica 2.

Vader -->
"questy są o wiele trudniejsze. Wymagają nierzadko wyprawy i przygotowań, a ich efektem nie zawsze jest wielki profit. Czasem ograniczają się do samego faktu uzyskania prestiżu i kolejnego stopnia w danej gildii - czy chociażby przyrostu sławy. "
Nie wiem, jakie są questy w NWN, ale jeśli są łatwiejsze niż w Morrowindzie, to aż boję się pomyśleć, jak łatwe muszą być... W Morrowindzie questy są niestety bardzo proste. Cała trudność w ich wykonaniu sprowadza się do znalezienia odpowiedniej osoby lub celu... :( Szkoda, że nie rozwinięto bardziej awansowania w gildiach. Wykonywanie tych wszystkich misji tylko po to, aby byc wyżej w hierarchii, w pewnym momencie staje się nudne. Oprócz tego całkowicie popieram to, co napisałes o grze.

Ragn'or -->
Owszem, korzystanie z środków transportu oraz teleportów znacznie ułatwia podróżowanie, ale łażenia i tak jest bardzo dużo. Za to czary Mark/Recall nie są dostępne od razu - początek bez nich był trochę nudnawy... :P
Piszesz o realiźmie. Zgadza się, jest to na pewno bardziej realistyczne. Ale też nudne, przynajmniej moim zdaniem :) (chociaż wiem, że dla niektórych stanowi to zaletę).

30.03.2005
17:23
[41]

Vader [ Senator ]

Piotrek--> Trudność questów w NWN sprowadza się do tego, że czasem trudno jest oczyścić potworowisko :-) Ale nic, czego przy pomocy save+load nie daloby sie zrobić ;-)

P.S Znacie grę Arx Fatalis ? Tam quest wykręcał intelekt i wrzucał go do śmieci.

30.03.2005
17:31
[42]

SirAdius [ Pretorianin ]

Ja polecam NWNa. Ale tylko jesli masz zamiar grac przez internet. Jesli nie to mialbym problem z powiedzeniem ktora gra jest lepsza... chociaz Morrowind mnie nie wciagna na dlugo- szybko mi sie znudzil. Wiec jednak zostane przy NWNie;)

30.03.2005
17:38
smile
[43]

gofer [ ]

a może Fallout?

30.03.2005
22:32
smile
[44]

sebek910202 [ Legionista ]

fallouta juz mam:) wszystkie czesci

31.03.2005
18:51
smile
[45]

sebek910202 [ Legionista ]

nio to chyba wszystcy sie juz wypowiedzieli co mieliwlasne zdanie wiec dzieki jeszcze sie zastanowie

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.