GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kryzys komiksowych adaptacji przełamany! - Sin City:)

27.03.2005
21:46
smile
[1]

eJay [ Gladiator ]

Kryzys komiksowych adaptacji przełamany! - Sin City:)

Nareszcie:) Po wszelkich Daredevilach, Hulkach czy Spidermanach mamy wreszcie porzadna adaptacje komiksu. Sin City juz z trailerow wygladalo zachecajaco. Pierwsze recenzje sa bardzo pozytywne. Hmmmm chyba jednak bedzie trzeba obehrzec "Miasto grzechu".

27.03.2005
21:48
[2]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Ja tam wiedziałem, że Sin City trzeba będzie zobaczyć odkąd dowiedziałem się, iż coś takiego w ogóle jest w planach.
A jak się dowiedziałem, że Miller aktywnie uczestniczy przy kręceniu filmu to już w ogóle super jest!

27.03.2005
21:51
smile
[3]

oksza [ Senator ]

Z taką obsadą to samograj.

27.03.2005
22:04
smile
[4]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

data premiery: 2005-06-17 (Polska) , 2005-04-01 (Świat)

...

27.03.2005
22:38
[5]

Peterrek [ 420 ]

Wydaje mi się że już adaptacja Hellblazera przełamała "kryzys komiksowych adaptacji".

A Sin City oczywiście obejrze :)

27.03.2005
22:49
[6]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Peterrek==> Moim zdaniem "Constantin" nie dorównywał komiksowemu pierwowzorowi... ale był jeszcze Hellboy, który dla mnie od czasów Batmana Returns był najlepsza adaptacją komiksu.

27.03.2005
22:56
[7]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

E, Constantine to dla mnie dwugodzinna reklama anty-papierosowa przerywana walkami z piekielnym tałatajstwem. :)
Fajne efekty i nic poza tym.

Z nowszych adaptacji, to rzeczywiście - Hellboy przoduje.

27.03.2005
23:03
smile
[8]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Dlaczego to tak późno u nas...? :(

A z komiksowych adaptacji najlepsza oczywiście była pierwsza część Batmana.

27.03.2005
23:10
[9]

Peterrek [ 420 ]

Przesadzacie z tym Constantinem. Nie był wcale taki zły, zgodzę sie że zaszło kilka zmian względem komiksu ale i tak film podobał mi się.

No i była/jest jeszcze Elektra - dobra napierdalanka, też spoko film.

Aaaa i Blade to też adaptacja komiksu - też fajny.

Ale największym przebojem będzie... wcale nie Fantastic Four, tylko V jak Vendetta, mówie Wam ;)

27.03.2005
23:16
[10]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Peterrek --> Żartujesz sobie? Przecież V jak Vendetta się nie da dobrze sfilmować. :)
Komiks jest tak ciężki w odbiorze, że brałem go po rozdziale dziennie. Jeśli to zostanie zachowane w adaptacji filmowej to czeka nas drugi Czas Apokalipsy. :) Nie mniej komiks to doskonałość w każdym calu.

28.03.2005
00:19
[11]

Dagger [ Legend ]

Czyżby Max Payne czerpał z Sin City?

28.03.2005
00:21
[12]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Z pewnością. :)

08.04.2005
18:28
[13]

Vasago [ spamer ]

Wg mnie film wypadl srednio. Z jednej strony swietna obsada (odkurzyli chyba wszystkich hollywodzkich twardzieli z ostatnich 20 lat) i trzy dobre,przeplatajace sie historie. A z drugiej - jakis niedosyt.
Chyba najbardziej zawiodla mnie oprawa wizualna. I odrazu uprzedzam ewentualne ataki. Nie spodziewalem sie nawalu efektow specjalnych. Wrecz przeciwnie,bardzo sie ciesze, ze ich tu nie ma. Tyle, ze nie ma tez niczego w zamian. Poza kilkima swietnymi scenami (klatka Willisa zawieszona w prozni) brakuje mi tu pomyslu na oddanie mroku. Cala idea sprowadza sie do przejscia w czern i biel oraz uzycia sporych ilosci cieni. Na kartkach komiksu tak ma byc, ale w filmie wyglada to juz gorzej. Tak jakby operatorowi i rezyserowi zabraklo wyczucia (moze trzeba bylo obejrzec pare filmow z dorobku zatrudnionych aktorow? Np Harry'ego Angela?).
W dodatku czesc zdjec ma jakis dziwaczny charakter,nawiazujacy (chyba nieswiadomie,bo gdzie tu sens?) do pierwszych filmowych horrorow. Jezeli pamietacie Frankensteina, Nosferatu, tudziez inne produkcje sprzed 80-lat, w ktorych na ciemnym tle nagle pojawia sie bialy owal twarzy potwora,to tu znajdziecie podobne ujecia. W dodatku kamera pracuje wtedy w identyczny sposob. Jakos tak nerwowo i malo plynnie.
Mam tez watpliwosci co do sporadycznego uzycia kolorow. Teoretycznie mozna, na zasadzie kontrastu czy dominanty. W przypadku scen z Goldie i Juniorem jeszcze sie to broni. No ale reszta? Tu blyskaja kolorowe koguty radiowozow, tam miga czerwien karoserii, a jeszcze indziej pojawiaja sie szkarlatne plamy krwi, ktore minute wczesniej byly czarne, a za dwie minuty beda biale. Nota bene ta biala krew jako zywo przypominala mi androidy z Obcego.
W sumie film nie jest zly. Porownujac go do stereotypowej ekranizacji komiksu-wrecz swietny. Niestety ta oprawa wizualna nie pozwala mi powiedziec, ze jego "swietnosc" wytrzymuje konfrontacje z innymi,wybitnymi i mrocznymi w swojej naturze, filmami.
Sin City buduje klimat dzieki wykreowanemu przez autora swiatu. Swiatu, w ktorym jest tyle zla i zepsucia, ze dobro nigdy ostatecznie nie triumfuje. A jezeli tak, to co najwyzej w skali jednostki. Tyle, ze ta jednostka i tak zaplaci cene.

08.04.2005
20:03
smile
[14]

McClanesHungOver [ Konsul ]

A ja wolę poczekać aż wejdzie u nas do kin. Czekam już tyle , że szkoda byłoby teraz oglądać kiepską "kinówkę". Poza tym nie byłe już w kinie dłuuuuugo.

08.04.2005
20:27
smile
[15]

Coy2K [ Veteran ]

Hellboy przoduje ?

09.04.2005
00:55
[16]

Vasago [ spamer ]

Hellboy ma gorsza komiksowa baze,wiec juz na starcie jest przegrany. Pod tym wzgledem Sin City jest poza zasiegiem ;)
BTW
Postac,ktora gra tu Mickey Rourke jest taka hardcore'owa wersja Hellboy'a :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.