eJay [ Gladiator ]
Kryzys komiksowych adaptacji przełamany! - Sin City:)
Nareszcie:) Po wszelkich Daredevilach, Hulkach czy Spidermanach mamy wreszcie porzadna adaptacje komiksu. Sin City juz z trailerow wygladalo zachecajaco. Pierwsze recenzje sa bardzo pozytywne. Hmmmm chyba jednak bedzie trzeba obehrzec "Miasto grzechu".
^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]
Ja tam wiedziałem, że Sin City trzeba będzie zobaczyć odkąd dowiedziałem się, iż coś takiego w ogóle jest w planach.
A jak się dowiedziałem, że Miller aktywnie uczestniczy przy kręceniu filmu to już w ogóle super jest!
oksza [ Senator ]
Z taką obsadą to samograj.
^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]
data premiery: 2005-06-17 (Polska) , 2005-04-01 (Świat)
...
Peterrek [ 420 ]
Wydaje mi się że już adaptacja Hellblazera przełamała "kryzys komiksowych adaptacji".
A Sin City oczywiście obejrze :)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Peterrek==> Moim zdaniem "Constantin" nie dorównywał komiksowemu pierwowzorowi... ale był jeszcze Hellboy, który dla mnie od czasów Batmana Returns był najlepsza adaptacją komiksu.
^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]
E, Constantine to dla mnie dwugodzinna reklama anty-papierosowa przerywana walkami z piekielnym tałatajstwem. :)
Fajne efekty i nic poza tym.
Z nowszych adaptacji, to rzeczywiście - Hellboy przoduje.
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Dlaczego to tak późno u nas...? :(
A z komiksowych adaptacji najlepsza oczywiście była pierwsza część Batmana.
Peterrek [ 420 ]
Przesadzacie z tym Constantinem. Nie był wcale taki zły, zgodzę sie że zaszło kilka zmian względem komiksu ale i tak film podobał mi się.
No i była/jest jeszcze Elektra - dobra napierdalanka, też spoko film.
Aaaa i Blade to też adaptacja komiksu - też fajny.
Ale największym przebojem będzie... wcale nie Fantastic Four, tylko V jak Vendetta, mówie Wam ;)
^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]
Peterrek --> Żartujesz sobie? Przecież V jak Vendetta się nie da dobrze sfilmować. :)
Komiks jest tak ciężki w odbiorze, że brałem go po rozdziale dziennie. Jeśli to zostanie zachowane w adaptacji filmowej to czeka nas drugi Czas Apokalipsy. :) Nie mniej komiks to doskonałość w każdym calu.
Dagger [ Legend ]
Czyżby Max Payne czerpał z Sin City?
^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]
Z pewnością. :)
Vasago [ spamer ]
Wg mnie film wypadl srednio. Z jednej strony swietna obsada (odkurzyli chyba wszystkich hollywodzkich twardzieli z ostatnich 20 lat) i trzy dobre,przeplatajace sie historie. A z drugiej - jakis niedosyt.
Chyba najbardziej zawiodla mnie oprawa wizualna. I odrazu uprzedzam ewentualne ataki. Nie spodziewalem sie nawalu efektow specjalnych. Wrecz przeciwnie,bardzo sie ciesze, ze ich tu nie ma. Tyle, ze nie ma tez niczego w zamian. Poza kilkima swietnymi scenami (klatka Willisa zawieszona w prozni) brakuje mi tu pomyslu na oddanie mroku. Cala idea sprowadza sie do przejscia w czern i biel oraz uzycia sporych ilosci cieni. Na kartkach komiksu tak ma byc, ale w filmie wyglada to juz gorzej. Tak jakby operatorowi i rezyserowi zabraklo wyczucia (moze trzeba bylo obejrzec pare filmow z dorobku zatrudnionych aktorow? Np Harry'ego Angela?).
W dodatku czesc zdjec ma jakis dziwaczny charakter,nawiazujacy (chyba nieswiadomie,bo gdzie tu sens?) do pierwszych filmowych horrorow. Jezeli pamietacie Frankensteina, Nosferatu, tudziez inne produkcje sprzed 80-lat, w ktorych na ciemnym tle nagle pojawia sie bialy owal twarzy potwora,to tu znajdziecie podobne ujecia. W dodatku kamera pracuje wtedy w identyczny sposob. Jakos tak nerwowo i malo plynnie.
Mam tez watpliwosci co do sporadycznego uzycia kolorow. Teoretycznie mozna, na zasadzie kontrastu czy dominanty. W przypadku scen z Goldie i Juniorem jeszcze sie to broni. No ale reszta? Tu blyskaja kolorowe koguty radiowozow, tam miga czerwien karoserii, a jeszcze indziej pojawiaja sie szkarlatne plamy krwi, ktore minute wczesniej byly czarne, a za dwie minuty beda biale. Nota bene ta biala krew jako zywo przypominala mi androidy z Obcego.
W sumie film nie jest zly. Porownujac go do stereotypowej ekranizacji komiksu-wrecz swietny. Niestety ta oprawa wizualna nie pozwala mi powiedziec, ze jego "swietnosc" wytrzymuje konfrontacje z innymi,wybitnymi i mrocznymi w swojej naturze, filmami.
Sin City buduje klimat dzieki wykreowanemu przez autora swiatu. Swiatu, w ktorym jest tyle zla i zepsucia, ze dobro nigdy ostatecznie nie triumfuje. A jezeli tak, to co najwyzej w skali jednostki. Tyle, ze ta jednostka i tak zaplaci cene.
McClanesHungOver [ Konsul ]
A ja wolę poczekać aż wejdzie u nas do kin. Czekam już tyle , że szkoda byłoby teraz oglądać kiepską "kinówkę". Poza tym nie byłe już w kinie dłuuuuugo.
Coy2K [ Veteran ]
Hellboy przoduje ?
Vasago [ spamer ]
Hellboy ma gorsza komiksowa baze,wiec juz na starcie jest przegrany. Pod tym wzgledem Sin City jest poza zasiegiem ;)
BTW
Postac,ktora gra tu Mickey Rourke jest taka hardcore'owa wersja Hellboy'a :D