yagienka [ pułapka na Misia ]
WWWAIS, czyli easter eggs w wersji CIUT
W tej części jak zwykle się nawzajem CIUT opluwamy i CIUT gryziemy, CIUT warczymy na siebie oraz kopiemy pod sobą CIUT głebokie wilcze doły. Jesteśmy też dla siebie CIUT mili i staramy się to okazywać CIUT na stojąco CIUT na siedząco CIUT na leżąco, a generalnie na kazdym kroku, nawet tym CIUT. Wzyscy nie stosujący się do zasad zostaną CIUT surowo ukarani z zastosowaniem Zestawu Małego CIUT-Kata i prasy do CIUT-jaszczurek. Opornych poszczujemy CIUT nienajedzoną Żabą.
Ponadto wszystkich zakradających się na wątek witamy CIUT subtelnym i CIUT staropolskim "GROARGH!"
Na zdjęciu - CIUT wodewil z zastosowaniem Myszy(CIUT?):)))
Apele: Na litość.....!!!!
Poprzednie braki:
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zaraz, zaraz, a co z "WWWAiS - ciągniemy prosto z cyca"? ;))))
yagienka [ pułapka na Misia ]
Z braku odpowiednich materałów fotograficzno-rysunkowych oraz galopujacej sklerozy...i zamiast się cieszyć entuzjastycznie, że się komuś chciało założyć nastepną...nie będę wklejac tych szmirowatych 150 zdjęć na ftp-a...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Cieszę się entuzjastycznie bardzo, a zdjęcia muszą być na ftpie, bo mamy z Paudim jedno tak romantic-as-fuck, że aż się słodycz z każdego milimetra wylewa!
Yans [ Więzień Wieczności ]
W końcu ktoś miał jaja* i założył nową część :D
* mogą być Wielkanocne ;)
PS. groargh. stop.
yagienka [ pułapka na Misia ]
Gwiazd: masz na mysli to, na którym nic nie widać?;))) - jest takich nawet kilka...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Widzę, że niezła impreza była. Szkoda, ze mnie nie było. BUUU!
yagienka [ pułapka na Misia ]
Zdjęcia idą:)) - czyż nie jestem uroczo wspaniałomyślna;P))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
5 hours left...
Siwy4444 [ Senator ]
Paudyn: Już wrzuciłem. Jak wrócisz do domowych pieleszy to obejrzyj Watain, a staniesz się lepszym człowiekiem.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ok, Paudi, ja to już zasysam, mam nadzieję, że zdążę zanim wrócisz.
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Zara zara, gdzie ja miałam te namiary na małego czerwonego?? *jak za potrząśnięciem czarodziejskiej kuli w pokoju zaczął opadać tuman karteczek*
Może zdążę, może zdążę, zaraz na pewno znajdę :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
O 1 wracam i odcinam, więc radzę się streszczać...
Siwy :::> Nie chcę być lepszym człowiekiem ;oP
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wiadomo nie od dzisiaj, że potrafię się uszkodzić na wiele sposobów, ale parę minut temu po raz pierwszy w życiu byłam bliska utopienia się podczas picia mineralki prosto z butli. Zbyt dużo i zbyt energicznie w siebie wlałam, w międzyczasie zaczęłam kasłać - i w rezultacie część wpadła mi do płuc, a część pociekła nosem. Wciąż opętańczo kaszlę, a do tego jestem mokra, bo resztę wyplułam ;))
...tak, Gwiazd potrafi.
Siwy4444 [ Senator ]
A uszami? Czy uszami też trysło?!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nie, uszy w porządku, ale z nosa kapie. Wycieram w rękaw ;)
Siwy4444 [ Senator ]
A rękaw w bojówki, bo przemoknięty głupio wygląda. :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A bojówki wykręcać do podstawionej miednicy ;))
Wyszłam na chwilę z dżamnikiem. Omfg, jaka Syberia! Zimno jak cholera.
Siwy4444 [ Senator ]
W miednicy chyba coś leżało i .... hmmmm, gniło. Wyjęłaś? ;)
Aż mi się zimno zrobiło. Łomatko! Dziewczyno aleś Ty odważna. Ja bym nie mógł.
A co master robi o tej porze na nogach?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Hmmm, wiesz, to chyba byłam ja... ;)))) Owszem, już stamtąd wypełzłam ;)))
Co robić. The Dżamnik Masta sobie zażyczył. Siknąć musiał. Nie ma to tamto, trzeba było wytoczyć hopaka. Owinęłam się ciepło i wyruszyłam, ale i tak mało mi wszystko nie poodpadało. Chyba zgubiłam nos ;)
Siwy4444 [ Senator ]
Chyba coś w co ryczałaś. Ściera, kocyk albo ręcznik. :)
Zażyczył to znaczy podszedł i trącił łaskawie nosem?
Wow, nadal mi zimno na samą myśl.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ręcznik. Dodatkowo przypominam, że załzawiłam Ci wtedy rękaw i zasmarkałam kieszeń ;))
Wytoczył się z leża. To na tyle niezwykłe, że cała rodzina poderwała się na równe nogi i zaczęła śledzić jego kroki. On zwykle nie opuszcza legowiska, a tu taka aktywność fizyczna i przemieszczenie w okolice przedpokoju? Rozumiesz. Dżamnik podszedł do drzwi, po czym spojrzał znacząco na rodzinę. Rodzina znacząco spojrzała na mnie. Ja nie miałam na kogo spojrzeć, więc wzięłam go pod pachę i wytaszczyłam na zewnętrze.
Fakt, to był wyczyn. Mnie też wciąż zimno :)
Siwy4444 [ Senator ]
Czyli jeden ręcznik na stanie mniej. Resztę czeka przepierka. ;)
Haha! Masz krzepę. Na rysunkach wyglądał imponująco. :)
Drżysz? :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Cóż, jak się już zdecydowało pocieszać, to należało się liczyć z ewentualnymi problemami ;))
Bo on jest imponujący. Najwięcej oczywiście waży majestat, ale tego pewnie sam się domyśliłeś ;))
Owinęłam się kocem, więc nie widać ;)
Siwy4444 [ Senator ]
Tak jest! Na wojnie straty muszą być. I tak był stary i pomarszczony. Zorganizuje się nowy. ;)
Majestat to połowa, resztę dopełnia DUMA. ;)
Nie widać ale jednak drżysz. ;)
pasterka [ Paranoid Android ]
aha, to tu sie ukrywa Gwiazda, zamiast mi ladnie odpowiadac w karczmie tormetnowej. oj nieladnie:) witam stolyce:))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Jasna cholera, net mi padł. Dobrze, że się dało naprawić, bo przecież to jak bez ręki! ;)
Siwy --> to losy moje i ręcznika już znamy, teraz pociesz mnie, że koszula przeżyła ;))
O, właśnie tak!! Właśnie tak! [u Ciebie też tak jest? ;>]
Może i drżę, ale jednak nie widać ;)
pasterka --> siostro, czy Ty nie masz nic do roboty? :> Pracuj i na iPoda dla mnie zbieraj, a nie po forum łazisz ;)))
Stolyca również wita przedstawicielkę barbarzyńców z północy [chwilowo wyemigrowaną, ale mniejsza z tym] :)
pasterka [ Paranoid Android ]
siostro, no wlasnie jutro nie mam nic do roboty, a poza tym u mnie jest jeszcze mloda godzina;))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A która tam u Ciebie, skoro u nas 02:33? ;>
pasterka [ Paranoid Android ]
przeciez napisalam, ze mloda, nie?:)) szczesliwi czasu nie licza, tylko dziela na mlody i ranny kiedy trza wstawac:)
Siwy4444 [ Senator ]
Gwiazd: Żyje, uprana i uprasowana ale tamto zostalo. Czeka na okazję. ;)
Dokładnie tak, mniej więcej po równo. Chociaż tego drugiego może być nawet 2/3 w niektórych sytuacjach. :)
Nie widać gdyż to skrzętnie ukrywasz. Moim zdaniem niepotrzebnie. ;)
Hello! Pasterka
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Jak młoda, to sio pracować na wiadomy sprzęt! ;P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ej, hopaku, no czego się dopisujesz jak ja akurat dodaję coś swojego, co? ;)
Uprana i uprasowana. Czyli nie jest źle. Będzie można zaryczeć od nowa w razie potrzeby. Zdaje się, że wtedy schlipałam się tak po spotkaniu z moją bestią, więc jak wpadnie w kwietniu na moment do kraju, to znowu będzie szloch ;))
U niego więcej jednak majestatu. No i ma też trochę tłuszczu, ale to oczywiste ;))
Ukrywam, albowiem chciałbyś zobaczyć. Nic z tego, ha! ;))
Siwy4444 [ Senator ]
Złośliwie. ;)
Może być. Daj znać abym wiedział że mam się w nią ubrać. :)
U mnie też trochę tłuszczu, ale nie za dużo. Majestatem i dumą mogę się dzielić, tkanką raczej nie. ;)
Jak to wyczułaś? Przecież siedzę spokojnie! ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wiedziałam. Zero sympatii dla innych. Nic a nic! ;)
A nie prościej byłoby zacząć już teraz gromadzić chusteczki, którymi mnie zapchasz w chwili histerii? [mogą być niebieskie!] ;)
On jest wyposażony równo we wszystkie trzy. Powiedziałabym, że to wręcz jego cechy charakterystyczne :)
Widać po literkach. Rozchwiały Ci się z emocji ;)))
Master znowu kazał się wyprowadzić. Nie wiem po co, bo postał sobie 10 minut na wietrze i zarządził odwrót. Coś z nim jest wyraźnie nie tak, jakiś niespokojny łazi. Wręcz jak nie on. Chociaż zawsze zachowywał się jak pieprznięty, więc mnie jego dziwne akcje nie dziwią. Gorzej, że przez to zmarzłam :/ *włazi pod koc*
Siwy4444 [ Senator ]
To była sympatyczna złośliwość. Mogłaś jeszcze raz napisać posta na forum, które tak bardzo lubisz. ;)
Będę miał i chusteczki, i jednorazowe ręczniki papierowe i nawet koło ratunkowe. Nic się nie lękaj. ;)
No tak, w takich chwilach ciężko ukryć targające mną uczucia. :P~~
Ten gościu jest bezlitosny! Przecież zaraz dziewczyno uświerkniesz. Teraz to dopiero musisz drżeć! Wow! :))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Weź pod uwagę, że w ten sposób zmusiłeś mnie do wysiłku fizycznego, a przecież ja jestem mistrzynią lenistwa! :)
I miednicę! Nie zapominaj o miednicy. To w końcu ważna sprawa! ;)
Musisz się lepiej maskować, drogi panie. Może spróbuj komuś dyktować, nie będzie aż tak widać ;)
Powinnam mieć pod kocem termofor. Zawsze twierdziłam, że to najlepszy przyjaciel takich zmarzniętych panięnek jak ja :))
Siwy4444 [ Senator ]
Dobra, dobra. Nie kryguj się. ;)
Będę ją miał na głowie zamiast kasku. Zauważysz na pewno i od razu poczujesz się bezpieczniej. :)
Wiesz, Ciebie znam tutaj najlepiej, ale proszenie Cię o taką przysługę chyba by się mijało z celem. :)
Są lepsi. ;))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
<mruga niewinnie>
O ile nie umrę na sam widok - to na pewno! ;)
Ależ dlaczego? :P Wyślij via priv, a ja to tutaj wkleję :P <taaaaaaaaak, wyjątkowo sprytny plan :)))>
Och, masz rację. Jak mogłam nie zauważyć. W końcu duma i majestat. Tak, to prawda, dżamnik najlepszym przyjacielem dziewczyny! :)
Znikam, bo jutro mam jakieś badania rano. Ty też idz spać.
Miłych & spokojnych. W kolorze wina ;)
branoc! :)
Siwy4444 [ Senator ]
Thanks for support. ;)
kolorowych o smaku wina
nite!
yagienka [ pułapka na Misia ]
Aaaale słońce. Cześć robaczki:)))
Ps. Dżamnik pewnie wiosny wypatrywał. 21 minął, jak z bicza strzelił, jakiś bociek już się po kraju plącze (żab naiwny szuka), a kobitka jak się krygowala, tak się kryguje...pfff...oporna jakaś w tym roku;P)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Ech... dzisiaj poprawka.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Pospałam sobie aż 4 h, po czym o 9:00 wstałam i ruszyłam na badania. Jestem zła, niewyspana, głodna [bo trzeba było być oczywiście na czczo], podziurawiona, bo wbijali we mnie igły i ogólnie nie podoba mi się to wcale a wcale. Idę jeść, a potem odsypiać, howgh.
Thufir Hawat [ Konsul ]
Nie mam kasy... buuuu....
Zostało mi na jedno piwo do końca miesiąca....
artaban [ swamp thing ]
Thufir --> To doskonale się składa - łaskawie pozwalam ci mi postawić :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ej, zielone i tłuste, o której dzisiaj kończysz?
[nie chce mi się iść po komóra, żeby o to spytać :)))]
artaban [ swamp thing ]
Yo, śpiące i wymiętolone, zapewne o 18.00 :) No, może kwadrans wcześniej :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Joł, okrągłe i bagniste - czyli rozumiem, że wieczorem się widzimy? :)
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
ej, ej...zielone?? tluste?? bagniste?? od Paudyna to sie odczepcie:))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Oczywiście miałam ambitny plan, żeby odespać ten poranek, ale nic z tego nie wyszło. Zakręciłam się w różnych sprawach i teraz kiwam się przed kompem, starając się nie usnąć. Poza tym z tego wszystkiego całkiem zapomniałam, że dzisiaj nie jadłam... idę po jakąś kanapkę :))
I proszę nie obrażać Paudiego, który właśnie odnosi sukcesy na studiach ;)))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Nie wiem, kto się przyssał do ftpa, ale ma problem, bo już wróciłem...
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Padi--->polec po laczu...niech sobie z duzo ssaki nie mysla:))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nie ja, nie ja, ja już wszystko mam :P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
ILUŚ :::> Tak właśnie zamierzam zrobić. I nie ma, że boli ;>
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Paudi--->jestem z ciebie dumny:)) tniiiiij:>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Oooooch, jaki zdecydowany Paudyn! Takiego lubię ;))))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
No ba! W końcu o takiego Paudyna walczyliście ;oD
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Jasne! Bo przecież każdy ma takiego Paudyna, na jakiego zasłużył, a my mamy zajebistego! :D
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
No cóż, opinie zapewne będą podzielone.
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
napewno
yagienka [ pułapka na Misia ]
Praca, praca i ... po pracy:))). Mam piękne panoramiczne zdjecie mojego uzębiszczenia, niestety ni jak nie mogę z niego wykombinować, czemu mnie to i owo pobolewa;P)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
ILUS ::> Wiem, ale ty przecież jesteś pełen zachwytu dla mojego zdecydowania ;oP
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
no ba:)))
Yans [ Więzień Wieczności ]
yagienka ====> a gdzie sobie taką panoramkę strzeliłaś ? Ja też chcę ! ;)
yagienka [ pułapka na Misia ]
No coż Paudyn jaki jest każdy widzi;))
Ps. jutro bedziemy z Misiem w okolicach MA (17 - 18) - ktoś się pisze na pizzę lub inne rarytasy??
yagienka [ pułapka na Misia ]
odśnieżać...ać...ać
Yans: plac Dąbrowskiego 5, 60 zeta;))
artaban [ swamp thing ]
yagienko --> Jutro? W środę? No, tego jeszcze nie przerabialiśmy :) Naprawdę chcesz dolewać oliwy do ognia dysput o wyższości czwarku nad piątkiem?
yagienka [ pułapka na Misia ]
Powiedzmy, że testuję Waszą wytrzymałość;DD A poważnie, to będę trwonić pieniądze róg Połckiej i Wolskiej na urządzenie do płukania jamy ustnej (WaterPik), więc czemu by nie połaczyć tego z czymś przyjemnym i smacznym:))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Bardzo prawdopodobne, że zjawię się jutro w MA.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ja tam nie wiem, w sumi to jutro ine planuje sie z domu ruszać. Lenistwo mnie kompletnie opanowało...
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Shadow ---> Byłabym Ci uścisnęła dłoń - ale zbyt mnie lenistwo opanowało ;P
Paudyn ---> Daj chociaż znać, czy to czym uraczyłam małego czerwonego jest całe i zdrowe.
Misio-Jedi [ Legend ]
Nie ukrywam, że mi się też jutro nie będzie chciało, ale tu chodzi o przyszłość dziąseł Yagienki, więc reszta Szanownego Towarzystwa też by się mogła postarać i wypić piffko za aparacik;P))
[drobne modyfikacje z wiadomych powodów...szlag]
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-22 19:14:55]
yagienka [ pułapka na Misia ]
Tak, tak, możliwość edycji jest jednak użyteczna:))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Meghan :::> Niektóre są padnięte, już sprawdzam, które.
Edit. Numery z końcówką 658 i 678. Akurat musiałaś nas uciąć ;oP
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-22 19:22:03]
yagienka [ pułapka na Misia ]
Paudyn: kiedy w najbliższej przyszłości zamiarujesz udostępnić małego czerwonego?
AQA [ Pani Jeziora ]
Powiem tak: nie wiedziałam, że z Myszy jest taka dobra gitarra :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
yagienka :::> Jutro pewnie w pracy nie ściągniesz, po powrocie będziemy w MA, więc też nie ściągniesz... może w czwartek jak wrócę z roboty.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Dżamnik mi się pochorował! Jasna cholera. Dawno mi tak hopaka nie złożyło. W tym momencie już nawet nie ma siły ze swojego leża wyłazić, taki słaby. Kurwać. Leki wypluwa, ogólnie źle.
Siwy4444 [ Senator ]
Uuuu, niedobrze. Ale taki twardziel jak on powinien z tego wyjść.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Taaaa. Niby nie pierwszy raz jak go coś złapało. Bywało gorzej, to fakt, np. po operacji był strzępem dżamnika, a jak miał krwotoczne zapalenie jelit, to byłam prawie pewna, że tego nie przetrzyma. Ale jak do tej pory przetrwał wszystko, więc powinno być dobrze.
Wsadziłam mu tabletkę w gardło i chwilowo leży, ale cały czas mi wyje, bo go coś boli.
Siwy4444 [ Senator ]
Już wczoraj w nocy o ile pamiętam zaczynało go wyginać. Może źle zmiksował to co zjadł i potrzebne mu trochę czasu.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ano wyginało, wyginało. Teraz też wygina, ale gorzej. No cóż. Ten mój pech chyba przeszedł na niego, bo przez cały wieczór ani razu się nie uszkodziłam! :)
Siwy4444 [ Senator ]
Z tego co mówisz jest prawdziwym fighter'em, więc aż tak bardzo się nie martwię. Cieszę się że jesteś cała. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Jest naprawdę dzielny, chyba ma to po mnie ;))
Jestem cała, co więcej - jestem głodna, zastanawiam się nad pójściem po paszę, bo przecież nic nie mogę sobie zrobić, skoro mnie chwilowo pech opuścił, więc nie potnę łap nożem ani nie wywalę kanapek na podłogę.
Tylko nie chcę dżamnika denerwować, on źle reaguje jak ktoś je, a on nie może ;))
Siwy4444 [ Senator ]
No właśnie! Od razu zacząłem się zastanawiać co na to poszkodowany. Uważaj bo sobie zapamięta i gdy przezwycięży słabość, to wyciągnie z tego konsekwencje. Będzie bieganie codziennie o 2 w nocy, czy to mżawka czy gradobicie. Lepiej już się trochę przegłodzić. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Spoko, spoko. Wczoraj go napadło na te nocne spacery, ale zwykle nie ma szans na to, żeby go wyciągnąć z domu. Leniwy jest, zaspany, otłuszczony... no nie lubi spacerować i już :) Na mróz i gradobicie reaguje równie źle jak ja - jeśli nie gorzej!
[btw w kwestii formalnej: ale Ty wiesz, że to jest ta dżamnik, a nie ten dżamnik? Tylko że zawsze mówimy o nim on. On-dżamnik, formy żeńskiej się nie stosuje. Wyjaśniam, żebyś był w pełni świadomy płci The Dżamnik Masta.]
Siwy4444 [ Senator ]
Tu nie chodzi o to czy leniwy, tylko o to czy złośliwy.... :))))
W sensie że she-kind? Ja tak samo mówię na swojego byłego kota, chociaż to też była kotka. W porządku, będę pamiętał. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
On? Złośliwy? Skądże. Toż to wcielenie samych dobrych cech. No, może czasem patrzy kaprawym okiem dookoła, ale poza tym jest uroczy :)
Dokładnie tak. Dżamnica. Ale The Dżamnik Masta brzmi jakoś lepiej. Musiałam uprzedzić, żebyś jakiejś gafy nie popełnił w razie ewnetualnego spotkania oko w oko ;)
Siwy4444 [ Senator ]
Rozumiem ją. Ja też czasami patrzę wilkiem. ;)
Niby jakiej? Chcesz żebym ucałował w rękę na powitanie? ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Rozumiesz JEGO, a nie ją, pamiętaj o tym, istotna różnica ;)
Wystarczy, jeśli popatrzycie na siebie z odpowiednim i obustronnym szacunem.
Jasne cholera, coraz z nim gorzej :/ Jeżeli zaraz nie pójdzie spać albo mu się nie polepszy, to pojedzie chyba na jakiś dyżur.
Siwy4444 [ Senator ]
Okey, postaram się zapamiętać, ale proszę o wyrozumiałość, ponieważ ostatnio dużo wkuwam na pamięć. ;))))
Będę się starał okazać swój szacun jak najprędzej i odpowiednio wyraziście. :)
Jasna cholera. Niedobrze. Wyje? Wypada z niego?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Dżamnik rzyga krwią. Potwornie. Właśnie jedzie na dyżur.
Siwy4444 [ Senator ]
Crap.
Trzymaj się!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Dżamnik powrócił, ja zresztą też - nie wiem kto bardziej zmęczony. Od kroplówki ma na grzbiecie bulwę wielkości arbuza. Przed nim teraz tydzień antybiotyków, kroplówek, leków i wizyt u lekarza. Nie wiadomo na dobrą sprawę co złapał, wygląda na podstępną odmianę parwowirozy [co jest dziwne, bo jest na to szczepiony, w ogóle na wszystko jest szczepiony, ma ładniej zapełnioną książeczkę niż ja!] albo inne wirusowe świństwo powodujące krwotoczne zapalenie jelit & żołądka. Okaże się po badaniach. Przepisali mu lepszy komplet niż ja dostałam :))
Na razie leży i dyszy. Przez niego znowu się nie wyśpię - o 9:00 pobudka i podawanie leków + ewentualnie do lekarza. Pelna kontrola.
Mam nadzieję, że będzie dobrze.
cdn w następnym odcinku tragedii pt. "Dżamnika problemy zdrowotne - part 2" ;)
Siwy4444 [ Senator ]
Uffff. Cieszę się że się powiodło. Ja padam powoli na gębę. Jeszcze chwila. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja próbuję się uspokoić po emocjach związanych z dżamnikiem. Ale możesz padać, czemu nie, dopiszę to do listy dni, kiedy odpadłeś wczesniej niż ja ;>
Siwy4444 [ Senator ]
Fiu, fiu. Nie kozakuj. Już byś miała chyba trzecią pozycję w tym dorobku. Ja jako wyrozumiały facet swoich nie liczę. ;)
Uspokajać? ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Tobie jest łatwiej, ja zwykle muszę następnego dnia iść do pracy, Ty nie, więc to się nie liczy, sam przyznasz. Przecież jasne, że to wymaga wcześniejszego znikania. Do 4:00 mogę sobie pozwolić, ale potem bywa już ciężko, więc nie praktykuję.
Popijam mineralkę, pomaga ;)
Siwy4444 [ Senator ]
Dlatego też nie liczę. I nie podkreślam. ;)
Tylko nie za dużo naraz, żeby nie było następnego jeżdżenia po dyżurach. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ale w jakiś tam sposób zwracasz uwagę, żeby potem mi to wypominać ;)
Proszę bardzo, dorzucę do Twojej kolekcji kolejny moment: właśnie odpadam. Za 3,5 h pobudka, żeby o 9:00 zajmować się dżamem. To wystarczający powód, żeby udać się do łóżka.
Nie wiem o czym dzisiaj, inwencja nie ta, wybacz.
branoc!
[i trzymaj kciuki za dżamnika!]
Siwy4444 [ Senator ]
Ja tylko odpowiadam. ;)
kolorowych i odpocznij
<trzyma>
nite!
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Wstawać obwiesie.
yagienka [ pułapka na Misia ]
No i nie wlączyła ćmunda ftp-a, a mogłam zapuścić ściąganko przed wyjsciem do pracy, dobra poczekam do czwartku;P))
Gwiazd: Biedne Dżamnisko, trzymamy kciuki!
Ps. Doberek Wszyskim i widzimy się w MA!
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Już wstaję, wstaję...
Gwiazd-->i jak dzisiaj dżamnikowi? Lepiej mam nadzieję?
Meghan-->uściśnijmy sobie dłonie... wirtualnie :P
Thufir Hawat [ Konsul ]
artaban ==> Ok :) Ale na spółkę! :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Shadow --> Zgiń, przepadnij siło nieczysta!!! Ledwo żeś mi dłoń uścisnął, a już mnie Los pokarał padaniem...
Zachciało się babie na konie z rana ganiać, w mordę plute :/ Zaraz na pierwszej przejażdżce Działka złożyła podwozie i poleciała na łeb, ja jej przez łeb przeleciałam, a ona przeleciała przeze mnie... W efekcie tego, jakże efektownego, przelotu oprócz siniaka na prawym udzie dysponuję obecnie przydeptaną, podrapaną i opuchniętą lewą dłonią i elegancką dziurą w czapce od kasku... Święta idą, ale jak tu zakupy na kartę robić, skoro jutro zapewne będę mogła się podpisać trzema X-ami, a i to koślawymi?...
A potem jeszcze zamiast napompować koło w rowerze, to spuściłam do końca z niego powietrze i musiałam go targać do domu, miast on mnie wieźć... Chyba się zaraz do łóżka położę i przestanę kusić złe licho... Do MA końmi mnie nie zaciągniecie, jeszcze by im piec wybuchł albo co... :>
Paudyn ---> To jak spuścisz małego czerwonego ze smyczy, daj znać, to te dwa wrzucę jeszcze raz :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Jeszcze tylko 2 godziny...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Najnowsze doniesienia w kwestii dżamnika:
Nie jest zbyt dobrze, chociaż od 8:00 nie wymiotował krwią ani pianą. Próbuje pełzać do kuchni, do swojej miski z wodą. Niestety, micha jest pusta, bo nie wolno mu dawać ani kropli - żeby się nie odwodnił, codziennie będzie dostawał podskórnie kroplówę. Oczywiście nic do jedzenia, na razie dwa dni ścisłego postu, jeżeli zrobi się strasznie słaby, to kroplówa dożylnie. Według mnie już wygląda wystarczająco słabo, bo na nic nie ma siły. Do tego zastrzyki, antybiotyki i inne atrakcje. Za parę godzin idzie na pobranie krwi i kolejną partię kłucia w tyłek :)
z frontu walki o dżamnika mówiła kompletnie nieprzytomna, niewyspana i zdenerwowana Gwiazd
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Gwiazd--->gdzie go leczycie?? bo mialem przykre doswiadczenia jakies 1,5 roku temu w tym temacie:((
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Iluś - on ma dwoje lekarzy prowadzących [w tym jedną kobitkę, która leczy go od 11 lat] w lecznicy na Ochocie, dodatkowo chodzi się z nim też do Ochockiego Centrum Weterynaryjnego, więc ma całkiem niezłą opiekę. W nocy był na ostrym dyżurze u obcego weterynarza, ale od dzisiaj już go przejęli ludzie z okolicznych lecznic.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
W każdym razie już nie rzyga krwią. To jakaś pociecha, krwawienie wewnętrzne najprawdopodobniej ustało, chociaż z drugiej strony cholera wie.
PS. Jeszcze kwadrans...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Meghan-->Ty to masz szczęście kobito! Nie powinnaś z domu wychodzić... a moze po prostu zaraziłem Cię moim pechem i wypadkogennoscią? Bo mi od dłuższego czasu nic się nie stało...mniej więcej odd czasu gdy wpadłaś do metra...
Trzymam kciuki za dżamnika!
Mysza [ ]
No to czas, aby ktoś znów porobił trochę Kutna!
Siemacie stoliczki i stołówki! Ja już nadaję (po nawet dość szczęśliwym - czytaj: bez dziwnych wypadków) powrocie na stare śmieci... dzięęęęęękiiii wszystkim wielkie za wspólne pochlewajsko (ma się refleks, nie?:)... również tak "w szczególności", ale to już zrobię prywatnymi kanałami... :P :)
A zdjęcia? Są już zdjęcia? Ja chcę małego!! Ftpa znaczy!! I to już!! *ryczy i tupie nogą w starym, poobdzieranym glanie*
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No w końcu się znalazł, ten Mysza ten ;)
Dżamnik lepiej! Śpi chwilowo. Ufffffffff. Dostał dzisiaj leki przeciwkrwotoczne, środki rozkurczowe, kroplówę i kilka innych atrakcji, więc nic dziwnego, że padł na pysk :)
Mnie też dużo nie brakowało do identycznego padnięcia, ale teraz znowu mi się odechciało spać.
Mysza [ ]
Gwiazdku --> Ano znalazł, znalazł... Zara!! Moment!! A to się gdzieś zgubił? :P :D No co to znowu za Kutno mi tu, co? :D
Dżamniory są twarde, Gwiazdku! Ba! Najtwardsze! Dobrze będzie... :)
A ja katuję teraz we FlatOuta... kurwać! Dwa wyścigi i pełen zachwyt! Czemu nikt mi wcześniej nie powiedział, że to takie zajebiste jest!!?? Wreszcie w jakiejś grze mogę pokazać, jaki gorący hopak ze mnie... :D
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Gwiazd ---> Szepnij Dżamnikowi, że jeszcze nie wszystkim dane było odczuć jego Wielkość i Dostojność - zatem czas najwyższy zdrowieć.
TPO, Ty na Ochocie mieszkasz? Gdzie? Bo ja się wychowałam po tej (ponoć) złej stronie pl. Narutowicza :)
Shadow ---> Ty natychmiast coś zrób i zabierz ode mnie tę podatność na wy- i upadki, bo o ile Ty wychodzisz zwycięsko ze wszystkich potyczek z Losem, o tyle ja czuję się CIUT zmaltretowana już teraz - a co będzie jutro?!
Myszu ---> Nosz nie rób Kutna bo nie czas na to, tylko biegaj pertraktować z Twoim Dżamnikiem, żeby przesłał tajnymi kanałami ciut energii życiowej w stronę szeroko rozumianej Ochoty :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Taaaaaaaaa, miałeś tylko 2 dni obsuwy w porównaniu z pierwotnym planem powrotu do Kutna, a że Cię znam, to byłam dziwnie pewna, że to się nie może tak po prostu udać :D
I przestań robić Kutno, Myszo! :P
Ja zaczęłam rąbać w mody do HL. Potrzebuję krwi, żeby rozładować napięcie związane z dżamnikiem ;))) Aczkolwiek właśnie instaluję sobie na wszelki wypadek Arcanum, bo możliwe, że refleks się okaże nie taki, jak powinien, po tym całym niewyspaniu. Syberia 2 się wzięła i zepsuła, a taką miałam na nią ochotę. Nic to.
Idę mordować ;>
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Uwaga, uwaga, komunikat.
Z uwagi na to, iż podczas różnych imprez sporo ludzi dostało dostęp do całego FTPa, zdarza się, że ściąga coś zupełnie nieznana mi osoba lub też osoba ściąga nie to, do czego została uprawniona. Jako, że większość materiałów tam zawartych jest właśnością wielu użyszkodników i jeden (lub więcej) z nich może sobie nie życzyć, aby trafiały one w posiadanie osób trzecich, postanowiłem zmienić parametry dostępu. Wyślę je osobiście wybranym osobom. Nie ma przekazywania ich dalej, jak ktoś jest zainteresowany, zgłasza się z tym DO MNIE, a ja w oparciu o własne widzimisie i inne takie, podejmę decyzję i ewentualnie udostępnię mu folder z tym, co zechce, tudzież całego FTPa. Wszelkie odstępstwa od tej reguły będą karane (większość nazw hosta jest mi znana :o) z cała surowością adekwatną do mojego aktualnego na daną chwilę humoru.
Może się zdarzyć, że o kimś zapomnę, tudzież nie posiadam maila, czy też nr gygy. W takim przypadku na bieżąco proszę się do mnie zgłaszać po nowe dane.
Dziękuję za uwagę.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-24 00:28:30]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ekhem, Paudi, powiedz, że nie postanowiłeś mnie całkowicie odciąć od małego i czerwonego? ;)
Bardzo się przejęłam komunikatem i z całą pokorą na jaką mnie stać uprzejmie proszę o uwzględnienie mnie wśród tych, którzy dostęp dostaną ;)))
A w ogóle to miały byc mody do HL, było Arcanum, ale nie chce mi się chwilowo w nic grać i chyba udam się poczytać.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Całkowiecie nie, ale każdy ma już swoją strefę ;oP
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
To by się zgadzało, ja mam swoją strefę na Twoim ftpie, a Ty masz swoją strefę w postaci moich ud, uczciwa wymiana ;)))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
I tym przemiłym akcentem w postaci consensusu zakończymy na dzisiaj. Znaczy ja zakończę ;oP Branoc.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A to Ty sobie kończ, ja się nigdzie nie wybieram, jutro nadal wolne :P
Branoc, miłych mulatek! :)
Siwy4444 [ Senator ]
Fajnie masz. Ja niestety nie.
Paudyn: Thx. Pa!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Cóż, zwykle jest odwrotnie, nie sądzisz, że czas w końcu na małą wymianę? ;>
Siwy4444 [ Senator ]
Tradycyjną wymianę koszulek? ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nie przypominam sobie, żeby odbywały się tu jakiekolwiek rywalizacje sportowe... ;)
Poza tym w moją mógłbyś się nie zmieścić, hopaku ;)
Siwy4444 [ Senator ]
Rywalizujemy o tytuł bardziej zapracowanej osoby. Ma to w sobie coś ze sportu, a konkretnie chodzi mi o sztafetę. ;)
A kto mówi że ja chcę się w nią ubierać? Istotny jest moment wymiany. Potem mogę oddać z powrotem. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Od razu wiadomo, że wygrywam ja - przez to straszliwe wstawanie o poranku [np. 11] i nocne powroty; przyznasz zresztą, że ostatni maraton daje mi na pewno honorowe miejsce na podium ;)
Ja tam bym założyła tę zdobyczną, czemu nie ;))
Siwy4444 [ Senator ]
Wygrywasz, ale ja ostatnio trochę nadganiam. Racja, tamten maraton gwarantuje Ci medalową pozycję. ;)
A jesteś świadoma że w ten sposób zostałbym topless? ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Spokojnie, zanim niebezpiecznie nadgonisz w okolice szczytu, to ja już będę uczestniczyć w wydawaniu następnego dodatku, dzięki któremu obejmę prowadzenie na długie lata ;)
A widzisz, hopaku, to się trzeba było przezornie ubierać np. w koszulę założoną na koszulkę, ale w tej sytuacji to możesz mieć pretensje jedynie do siebie ;))
Siwy4444 [ Senator ]
Nie przewiduję wysforowania się na prowadzenie w najbliższym czasie, ale planuję trzymać się całkiem niedaleko. ;)
A skąd ja miałem widzieć że akurat teraz zaproponujesz wymianę? Poza tym dzisiaj właśnie tak byłem ubrany. Wczoraj zresztą też. Znając Ciebie i Twą przewrotność, to ubrałaś się tak, żebym przypadkiem nie miał z tego jakiejś radości. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja również nie planuję dopuszczania Cię do medalowego miejsca, cieszę się, że jesteś tego w pełni świadomy ;)
O, widzę, że jesteś przezorny. Tylko czy w ramach wymiany oddaje się w takiej sytuacji koszulę czy koszulkę? Hm?
Aha :) A do tego niczego dzisiaj na siebie nie wylałam :)
Siwy4444 [ Senator ]
Startujemy we dwoje, a medali jest zwyczajowo trzy. Tym samym już mogę wodzić po publiczności triumfalnym wzorkiem. Ah, jak ja to lubię robić. ;))))
Koszulkę, zdecydowanie koszulkę. :)
Ale jeszcze nie idziesz spać, więc szanse istnieją. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nie chciałabym psuć Ci tej rozkosznej wizji, ale zakładam, że przejmę wszystkie trzy. Jeden za dodatek filmowy, drugi za normalną robotę, trzeci za dodatek krzyżówkowy. Myśl nad nagrodą pocieszenia, bo na medal nie masz szans ;>
Nie chciałeś zostawać topless i stąd ten pomysł warstwowego ubrania się, ale w ten sytuacji nie zda to chyba egzaminu - najpierw wszystko ściągasz, żeby zdjąć koszulkę, a dopiero potem możesz zacząć ubierać się z powrotem ;)
Niby racja, właśnie przyniosłam nową butlę mineralki... ;))
Siwy4444 [ Senator ]
To Ty myśl. W innym wypadku nie będę chciał z Tobą więcej startować. ;)
Ale w efekcie tej konfekcyjnej gmatwaniny będę ubrany. :)
Zatem czekam na awarię.... ;))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Cholera, już wystarczy, że zbieram na budzik, a może nawet i na czajnik. Teraz jeszcze nagroda pocieszenia? Masz wymagania, pffff.......... ;)
Owszem, ale w trakcie będziesz rozebrany, czyli tak czy inaczej nie uda się nie odsłonić kawałka siebie, ha! ;)
<ton, którym można ciąć tekturę> Nie będzie żadnej awarii!*
*.............zachlapanie klawiatury się nie liczy, prawda? :))
Siwy4444 [ Senator ]
O przesadnych wymaganiach pogadamy jak zobaczę cokolwiek. ;)
Jestem tego świadom, ale to tylko chwila. Do domu będę wracał odziany. :)
Ależ oczywiście, że się liczy. Zaraz nie będziesz miała na czym pisać. Lepiej już wylewaj na siebie. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zobaczysz budzik, jak w pięknym stylu dotrwasz do końca zapowiedzianego okresu abstynencji, przecież powiedziałam. A od czajnika może jakoś się wykręcę ;)
Ale kompromitujące zdjęcia wtedy będą juz zrobione i rozsyłane po mieście ;))
Mam dwie zapasowe w szafce :>
Siwy4444 [ Senator ]
Z jednej strony ciągniesz w jedną, a z drugiej w drugą. Stoję po środku i nie wiem co lepsze. :o <znaczy chyba wiem ;) >
A co niby ma być w nich kompromitującego? Faceci topless widywani są całkiem często. :)
A butelek mineralnej ile na balkonie? :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
<chytry uśmiech> A to ja już nie wiem, musisz sobie sam skalkulować co bardziej się opłaca i co wolisz ;>
Widać na Mokotowie to normalne, w mojej dzielnicy jakoś się nie plączą w nadmiarze, a szkoda, szkoda :(
Na balkonie sześć. Ale chwilowo wypijam te, które stoją w kuchni, zostały jeszcze cztery :)
Siwy4444 [ Senator ]
To się nazywa podpuszczanie. Przecież gołym okiem widać co lepsze. :))))
Siedzisz przed tym monitorem cały czas to nie widzisz. Gdybyś przebiegła się po okolicznych zagajnikach to tam takich mnóstwo. :)
Wow, kto Ci tyle przydźwigał?! Ja muszę nabyć ze dwie klawiatury na zapas. Może zrobię to gdy będę kupował płyty. ;)
Giga obejrzała?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nie podpuszczam, tylko delikatnie sugeruję, zebyś to przemyślał :P
btw: jak nie topless, to "gołym okiem", no jak tak można, naprawdę... ;)))
Więc widać chowają się na mój widok, bo nawet dżamnik buszujący w krzakach nie jest w stanie ich wypłoszyć :)
Jak to kto? Sama. Chyba nie sądzisz, że ktokolwiek rwał się do pomocy?
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee... da znać jak obejrzy :) [czekam na chwilę spokoju, sam wiesz jak było ostatnio :/]
Na razie idzie próbować spać.
Macha łapą i kłania się nisko za miły wieczór.
Oddala się krokiem wolnym i leniwym w kierunku lotniskowca.
Miłych & spokojnych.
Branoc!
Siwy4444 [ Senator ]
Udanego lądowania czy też dokowania. ;)
kolorowych
nite! :))))
Thufir Hawat [ Konsul ]
Wstawać!
Wam się nudzi w nocy?
Za 2 godziny zaczynamy niezłą jazdę w firmie... :(
A tak chciałem pobrowarzyć.... :(
Yans [ Więzień Wieczności ]
Nie drzyj się tak z samego rańca ;) GROARGH wszystkim !
Mysza [ ]
Mała prośba do wwwaisowców... bądźcie jeszcze raz mili i gościnni i nie przysysajcie się chwilowo do małego, czerwonego, oki? Bo mam strasznie gówniany transfer, co chwila mnie rozłącza, a chciałbym jakoś te zdjęcia przepchnąć w jednej posiadówie... dziękuję za współpracę... :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ze mną chwilowo gorzej niż z tym cholernym dżamnikiem, ktory przynajmniej się wysypia. Dziś rano znowu pobudka i do weterynarza. Mało tego, na okolice 15 ponownie, bo antybiotyk przestanie działać i trzeba mu go podać ponownie. Zaczyna mnie z tego wszystkiego skręcać w gustowny korkociąg, ale najważniejsze, że z dżamem lepiej!
Myszu --> pamiętaj, że jak będziesz miał problemy z zassaniem czegokolwiek, to mogę Ci mailem poprzepychać.
btw: udało mi się ściągnąć całą płytkę Agrestu :))) Szło z jakiś miesiąc, ale jest :)))
btw 2: pozdro dla Puca! :)
Mysza [ ]
Gwiazdku --> Dzięki... na razie jakoś idzie... powolusiu, ale idzie... :)
btw: to przy najbliższej, jak wezmę czyste płytki... zresztą - co ja Ci będę mówił... :)
btw2: pozdrów swojego! Ma zdrowieć... Puc mówi, że to teraz już sprawa honorowa wszystkich dżamów! Bo są najtwardsze! :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Paudyn ---> Nie mogę się dobić na ftp-a z tymi dwiema fotkami na podmiankę. Rozumiem zatem, że zmiany wprowadzono w życie, czy byłbyś łaskaw wysłać mi małego mailika z nowymi namiarami?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszu --> ale jak coś - to sam wiesz :)
btw: zapraszam, zapraszam... i pomyśl czy czegoś jeszcze nie chcesz :)
[btw w btw: a jak Humppa? :D Duuuuuuuużo Humppy, sam przyznasz :D]
btw 2: ta jes! Już pogłaskany. Odsypia właśnie :)
btw 3: ale pamiętaj, że: 1. łom! 2. maska! :))
Meghan --> nie chcę się wbijać na małego czerwonego tylko po dwie fotki, mogłabyś mi numery 658 i 678 przesłać na maila? [jak tak, to zaraz się odezwę do Ciebie, chyba że masz na mnie jakieś namiary :)]
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Gwiazd ---> Namiary? Druga prędkość kosmiczna i cała naprzód ;P Mniej więcej takie, więc się odezwij :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Sprawdz maila :)
Mysza [ ]
Gwiazdku --> Luzik... juz mam! Przyssałem się, possałem, zassałem... teraz się rozkoszuję... :)
(różne bajdełeje w kolejności losowej)
- humppa rulez!!!! ja zawsze i wszędzie!!!! no co to w ogóle za pytanie było, hę? :D
- Puc też... pod moja kołdra zresztą... :P :)
- pamiętam... i pamiętam... :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Nieoficjalna ::> Powysyłam wszystkim parametry dostępu, jak tylko wrócę do domu. Póki co, wrzuć mi fotki na maila, co bym mógł je później umieścić małym czerwonym.
Blondie :::> Ewentualnie TY mi je wrzuć na maila, co by Myszy transferu nie psuć ;>
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Gwiazd ---> Oba dwa doszły całe i zdrowe? Żadnych kastracji po drodze?
Paudyn ---> Blondie ma wrzucić na ftp, chyba że wyśle do Cię mailem :)
Misza [ Prefekt ]
Hej Hej...
Moi drodzy.... wszystkim Starym Dobrym Znajomym z nieniejszego kącika składam z okazji zbliżających się Świąt wszystkiego NAJ NAJ NAJ... :))))
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Paudyn--->idz sie wypaluj...chcialem Myszy transfer popsuc wlazac kilkoma kompami na czerwonego a tu jakies pozmieniane dane...ych ty!!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ekhem, jak dla mnie Myszu już ma to, co chciał :) Więc chciałam od razu na ftpa je załadować, bo po wczorajszych doświadczeniach [pamiętasz, że jestem Twoim króliczkiem? :P] zostały mi wszystkie namiary. Niestety, coś się wzięło i spieprzyło na linii Meghan - ja, bo zdjęcia nijak nie chcą do mnie przyjść :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Meghan - no właśnie nie! Szczególy w mailu.
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Gwiazd ---> Bo to przecie "doskonałe" darmowe skrzynki... Poczekaj, wyślę z firmowego :) Tam na pewno pójdzie, nawet obie fotki naraz. Pytanie, czy Twoja przyjmie?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Przecież dałam Ci alternatywnego maila na Asterze, ta na pewno przyjmie :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Buahaha. Właśnie zdjęcie numer 1 raczyło się pojawić :) Już jest na ftpie w katalogu ze zdjęciami Meghan, nazywa się po prostu "658".
legrooch [ Legend ]
Misza ==> Dzięki! :) Wzajemnie!
I mokrego xxx :>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ok, zdjęcie numer dwa [678] też już na ftpie :)
yagienka [ pułapka na Misia ]
Misza: dzię-ku-je-my bardzo i wzajemnie ściskamy:))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Misza :::> Eeee... lipa, sądziłem, że wpadniesz z piwkiem wielkanocnym do Wawy, ale niech i tak będzie :o) Jeszcze nadrobisz to z nawiązką ;oP Dzięki i wzajemnie :o)
PS. Zaraz roześlę Wam namiary.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Wolne :D tydzień, a w zasadzie 10 dni nic nie robienia :P
Megan-->postaram się, ale to działa trochę niezależnie od mojej woli. W każdym razie zatańczę taniec odpedzajacy złego ducha na jednej nodze (druga chora, żadnych sportów) i moze pomoże!
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Dobra. Posżło.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
ŁAŁ, zostałem dopuszczony do małego Paudyna :D
Idę się kąpąć, musze ochłonąć z wrażenia :P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Shadow :::> To z uwagi na stare dobre czasy ;>
Sasanka [ Generaďż˝ ]
L@wyer, Hayabusa - jak Wam sie jezdzilo na rowerkach nad Wisełką ?:-)
Najpierw poznalam kapelus Lawyera, poznije Jego rower na koncu Hayabuse :))
Pozdrowienia i Wesołych Świąt ! :)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
święcenie, święceniem ale na malowanie się nie zgadzam!!
dzień dobry Sasanko!
oby święta za rok były dla Was weselsze i cieplejsze niż te za parę dni
Justa_ [ lady in blue ]
yagienko jak możesz przekaż Misiowi że czekam na linka :> a jak nie możesz to poproś go do kompa to sama mu przekaże :)
legrooch [ Legend ]
Sas ==> Wesołych świąt! Mokrego poniedziałkowego :)
Misio-Jedi [ Legend ]
Justa_ ---> Program nazywa się SizeFixer. W piśmie Computer Arts napisali: "(...)producent oferuje nawet darmową usługę testową, dzięki której użytkownicy mogą wypróbować program (...) jeśli chcą sprawdzić możliwości programu mogą wysłać obrazki bezpośrednio do FixerLabs do przetworzenia"
www.fixerlabs.com
Siwy4444 [ Senator ]
Właśnie wróciłem po pełnym wrażeń dniu. Szkoła oraz sesja. :)
Justa__ [ kreska kreska ]
ja tam nigdzie nie widze żebym mogła wypróbować za darmo :|
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A dżamnik lepiej, dużo lepiej, co zapewne wywołuje dziką radość jego wszystkich wielbicieli, prawda? ;)
Siwy4444 [ Senator ]
\o/
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
*spogląda łaskawym okiem*
Cieszy mnie Twój entuzjazm, senior, będę o tym pamiętać :)
Siwy4444 [ Senator ]
Dzisiaj jestem wyjątkowo entuzjastyczny po wizycie w szkole. Co prawda trochę na wyrost, ale postęp dość duży. No i oczywiście najważniejsze dżamnik czuje się lepiej. Bez postępów w leczeniu jego schorzenia byłbym smutny, zły, skapcaniały oraz pomarszczony. :))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
*nadal patrzy łaskawie*
No już dobrze, dobrze, zapamiętałam, możesz przestać kłamać, że tak Ci na nim zależy ;))
Siwy4444 [ Senator ]
Zależy.... ;)
Widzę że jakaś bardziej żywotna. Ja muszę coś zjeść bo padam trochę. Oczywiście cały czas patrzę na monitor. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
I jeszcze kłamie wstrętnie! Powiem dżamnikowi, wszystko mu powiem! :O
Żywotna, bo dżamnik bardziej żywotny. Nawet spać się nie chce. Skoro i tak muszę rano wstać i iść z nim do lekarza [i do swojego może w końcu też?!], to po cholerę się kłaść? Przecież i tak się już nie wyśpię :)
Patrz w jedzenie, bo ucieknie. Mnie w każdym razie zawsze ucieka jak jem przed kompem. Dzisiaj karmiłam klawiara truskawkami. Przypadeczkiem of course.
Siwy4444 [ Senator ]
Nie mów! Nie kłamię tak znowu bardzo. ;)
Racja, ale jutro będziesz marudna i wyzuta z ludzkich uczuć. ;)
No i kto kłamie? Mówiaś że owoców nie jadasz bo słodkie. Ktoś obok jadł a Ty tylko karmiłaś klawiaturę? :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Każde kłamstwo jest grzechem ciężkim jeśli dotyczy dżamnika, pamiętaj! ;)
Jak zawsze, jak zawsze ;) Nic nowego, więc nie będziesz zaskoczony ;)
Zaraz, zaraz. Owoce jadam jak najbardziej. Tyle, że świeże, a nie z cukrem, w dżemie, syropie czy innym świństwie. Truskawki są ok, chociaż i tak najbardziej lubię czerwone porzeczki :)
Siwy4444 [ Senator ]
Rozgrzeszasz? ;)
Wcale tak nie jest, nie kryguj się. ;)
Według mnie z owoców najfajniejsze są czarne porzeczki, grejpfruty oraz jabłka. Wykazuję również duże przywiązanie do pomidorów ale to już inna kwestia. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zapomnij, nie mam takich uprawnień! The Dżamnik Masta nie raczył obdarować mnie odpowiednim pozwoleniem na rozgrzeszanie, sam decyduje, kto jest wierny, a kto nie :)
O, znowu kłamie, znowu! ;))
Grapefruity rlz. Winogrona są fajne. Melon. Twarde i zielone gruszki. Nie lubię za to śliwek, pomarańczy, mandarynek. Kompletnie nie moja bajka. O, brzoskwinie też nie dla mnie.
Ja też wykazuję duże przywiązanie do pomidorów, Paudyn ma w sobie dużo pomidora... ;)
Siwy4444 [ Senator ]
O ja biedny. Ustalmy więc że nie powiesz i już. Przecież nie musisz. Poza tym śpi, nie budź bo zachwiejesz procesem rekonwalescencji. ;)
Wcale że nie! Są dowody. ;)
A arbuz i ogórek?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Będziesz musiał cierpieć do chwili, w której zdecyduje się na okazanie Ci łaski. Nie wątpię, że jesteś przygnębiony, ale wierzę, że dasz sobie radę z tym ciężarem ;)
I jeszcze kłamie, że ma dowody, oburzające! :O
Arbuz jest ok :) [szczególnie zapach, czyż nie? ;))))]
Ogórek - małosolny lub kiszony chętnie! :)
Siwy4444 [ Senator ]
Zatem pozostaje mi pogrążyć się w rozpaczy. Nie wiadomo ile będę musiał żyć z tym brzemieniem przerastającym moje skromne możliwości. Szepnij mu na ucho dobre słowo o mnie. Może zdecyduje się udzielić mi łaski na odległość. ;)
Ehhhh.... :))))
Tak jest! Miałem już kilka arbuzowych wód toaletowych i wszystkie mi się podobały. I nie tylko mnie. ;)
Ja zjadam w każdej postaci. :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Przekażę Twoją uniżoną prośbę, ale niczego nie mogę zagwarantować. Jest dodatkowo rozdrażniony po chorobie, mam nadzieję, że ze złości nie przeklnie Cię kompletnie ;)
No i czego marudzi, co? ;)))
Ogórki jednak preferuję w podanych przeze mnie postaciach, chociaż świeżego oczywiście też przyjmuję. No, może nie przepadam za zupą ogórkową, ale ja w ogóle nie lubię zup.
Siwy4444 [ Senator ]
Wielkie dzięki! Masz ogromnego plusa. ;)
Tak sobie tylko trukam. ;)
Natomiast ja lubię. Nie każde (krupnik big fuck off ;) ), ale ogólnie są w porządku. :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Oooo, plusa mam! Zapiszę sobie, bo zapomnę, a to zaszczyt ;)) To chyba mój pierwszy oficjalnie przyznany plus ;))
Rozumiem. Niech sobie gada dalej, nie będę zwracać uwagi ;)
Nieeeeeeee, zupy nie są fajne, jedynie grzybóweczka z suszonych grzybków, a reszta won, off & out! Wielką zagadką jest dla mnie np. chłodnik. Po co robić zupę, którą je się na zimno? Jak coś mi wystygnie, to to wylewam, a nie zjadam. Zgroza! :)
Krupnik to nie zupa. To koszmar.
Siwy4444 [ Senator ]
<a właśnie że nie będą> ;))))
No a co mam powiedzieć? Nie zgadzamy się w tej kwestii i tyle. ;)
W tej widocznie też. Za wyjątkiem chłodnika. Poroniony pomysł. A ta o której mówisz bardzo dobra. :)
Krupnik to zemsta przedszkolnych kucharek za niskie płace. ;)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 04:07:28]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A dziękuję Ci uprzejmie, szczególnie ze teraz wszyscy będą pytać za co dostałam te nieoficjalne ;)))
Wobec tego nie zgadzajmy się dalej ;)
O, w tej kwestii też się nie dogadmy, jak widzę :) Grzybóweczka boska, to fakt, ale już reszty nie akceptuję. No, może jeszcze pomidorową. Albo rosół <nie na mięsie of course>. Ale taka cebulowa to śniłaby mi się chyba po nocach ;) Za cebulą, delikatnie mówiąc, nie przepadam.
Chłodnik jest równie mocno poroniony jak zupy owocowe. Na słodko, z makaronem i z owoców. No co to za zupa? :O
Siwy4444 [ Senator ]
Nieoficjalne są nieoficjalne i nie ma to tamto. ;)
Może kiedyś dojdziemy do jakiegoś konsensusu w tej materii. ;)
Zupy owocowe powinny się nazywać kompoty z przeszkodami. Aktualna terminologia jest zdecydowanie nie do zaakceptowania. :)
Cebulowa także off. Pomidorowa rządzi, rosoły też w porządku. :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Im to powiedz, jak będą mnie pytać ;))) <no wiem, nie będą :D>
Pomyślimy o tym, na razie będę się upierać przy swoim zdaniu, a Ty możesz dalej marudzić ;)
No widzisz, hopaku, i wychodzi na to, że jednak nie lubisz niektórych tak samo jak ja :)) Krupnik, chłodnik, owocówka, cebulowa won... a resztę to i ja od biedy zjem :)))
btw: modyfikacja posta rządzi. Zeszłam jak to zobaczyłam i jeszcze smarczę ze śmiechu w dywan :))))
Siwy4444 [ Senator ]
Jeżeli będzie to konieczne, to powiem to nawet przed sądem! :)
Mogę ale widzę że teraz to nie ma sensu, ponieważ obiekt zamknął się w sobie i odgraża się zza psychiczno-emocjonalnej bariery. Trzeba podejść sposobem. ;)
Wniosek z tego taki że ma gruncie kulinarnym nie grozi jakiś większy konflikt. Nie będzie wojny na rzucanie pomidorami tudzież zapasów w bigosie. ;)
Ad btw: Szybka i brawurowa reakcja. Always on duty. :))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wzrusza mnie Twoja chęć niesienia pomocy ;)))
A jakim sposobem? *ciekawość* :))
Hola, hola! A mięso? Zapomniałeś o kwestii mięsa, to element sporny!
ad btw: fantastycznie. Bravissimo. Jeszcze się śmieję :)
A teraz z tym chichotem udaję się w stronę łóżka, bo czas spaaaaaaaaaaać.
Miłych i ogórkowych :)
Branoc!
Siwy4444 [ Senator ]
Sposób muszę dopiero opracować. :)
Nie sporny tylko po prostu w tej kwestii się rozmijamy. ;)
kolorowych i pomidorowych :)
Nite!
yagienka [ pułapka na Misia ]
Wstawać!!! Ostatni dzień kieratu przed urlopem;))
Ps. jesli chodzi o zupy to powiem tak - nie znacie się:PP No ale ja nie jadałam na stołówkach i nie socjalizowałam się w przedszkolu:)
Thufir Hawat [ Konsul ]
Wake up! tudu!
Wake up dead man! tududu...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Dzisiaj mam wolne. Wieć co zrobiłem? Wstałrm o 7.30 z własnej nieprzymuszonej woli - po prostu nie chciało już mi się spać. To juz chyba jakaś choroba i zboczenie :P
Gwiazd-->super, ze zwierzak sie lepiej czuje. Mój zwierzyniec i ja nadal trzymamy kciuki (pazury).
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
No, byle do 15, a potem 2 dni urlopu ;oP
Justa__ [ kreska kreska ]
Paudyn ściągnęłam, możesz wywalić. Zaplace w jedzeniu jak przyjedziesz :) mam dużo suchych bułek :PP
Thufir Hawat [ Konsul ]
Byle do 14 i wolne :D
3 dni wolnego! :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A ja znowu od weterynarza do weterynarza, ech..... grunt, że z dżamnikiem coraz lepiej! Powoli dochodzimy do etapu karmienia :)))
Yans [ Więzień Wieczności ]
Zającowy, zajęczy (ale nie pasztet ;), zajcowy, eee, no, ghky, ghhh, GROARGH !!!
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Zmobilizowałem się i ruszam na sesję. Będę jak wrócę lub nieco później :P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Nareszcie w domu ;oD
PS. O 18.30 obalamy z ILUSIEM browary w MA. Jak ktoś chce wpaść, niech wpada, a jeśli nie, to nie, sami se poobalamy ;>
I pomysleż, że potem mam jeszcze jeden balet... ;oP
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 16:13:45]
Justa__ [ kreska kreska ]
komu by się chciało z wami pić... pff :PP
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Na pewno nie gnusniejącej przed kompem juście ;oP
Justa__ [ kreska kreska ]
oświeć mnie co to znaczy bo nie wiem :P nie powiem zebym miala złe doświadczenia.. :))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Dowiesz się z czasem.
Justa__ [ kreska kreska ]
zamiast pić mógłbyś wpaść do mnie i mi poustawiać :P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Wpadnę po świętach ;oP
Justa__ [ kreska kreska ]
buuu niedobry :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Dobre za to będzie to, co mi przywieziesz od babci ;>
Justa__ [ kreska kreska ]
chodź raz zrobiłbyś coś z sympati do mnie :P
Justa__ [ kreska kreska ]
ii :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Paudyn, Ty cholerna ćmundo, gdybyś mi o 16 wysłał smsa, że jest spotkanie w MA, to byśmy przyszli! Nic o mnie nie myślisz, no po prostu nic... ;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
O 16 bym Ci nie wysłał, bo napisałem to, jak tylko uzgodniłem spotkanie.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Oj Paudi, Paudi, posta strzeliłeś o 16:03, to do mnie mogłeś się odezwać o 16:04 :P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Oj, marudzisz, gdyby Ci naprawdę zależało, te 3 minuty nie stanowiły by problemu.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A Ty się wykręcasz, gdybyś naprawdę chciał się spotkać, to byś mi dał znać via priv :P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Ależ chcę. Dlatego stawiam się o 18.30 w MA. Teraz piłeczka po Twojej stronie.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 17:15:37]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Tą piłeczką to się możemy teraz wypchać, bo ja i Żaba mamy już inne plany na popołudnie... oczywiście są to plany piwne :)))
Miłego popijania, następnym razem może uda nam się dotrzeć w komplecie ;)
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Spadajcie:PP gdybyscie mieli odpalone GyGY to wiedzielibyscie o 15.56
Mysza [ ]
Paudi --> trzeba było powiedzieć o tym (czytaj - obalaniu browców z Ilastym) tydzień temu.... nie wyjeżdżałbym... :P :D
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Mysza :::> I to jest właściwie postawienie sprawy. Widać, że Ci zależy ;o)P
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
ta jakby mu zalezalo to by przyjechal:)))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
No nie bądżmy tacy i nie róbmy Kutna. Chłop ma daleko ;oP
Mysza [ ]
Iluś --> To powiedz tylko jakim tramwajem najbliżej spod mojego bloku... mam jeszcze jeden nieskasowany bilet stolyczny... :P :D
A gdyby mnie było stać na inne srodki komunikacji, to pewnie teraz bym w Lublinie siedział... :P :)
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Mysza----> a co to jest bilet??:)))
Mysza [ ]
Ilek --> Taki mały kartonik... tatko mówili, że w Miastach wkłada sie to do pyszczków Czerwonym Potworkom i wtedy one mrugają Kolorowym Okiem... :P :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
To tatko musiał być jasnowidzem, bo nie przypominam sobie za czasów swojej młodości żadnych światełek na kasownikach, a co dopiero jeszcze wcześniejsze lata... :o))))))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 18:07:51]
Mysza [ ]
Bo tatko mówili, że to są Nowe Potworki... Stare zamiast brudzić kartoniki, nadgryzały je... pewnie dlatego je zmienili na Nowe... musi, na głodzie niejednego pokąsały... albo jeszcze gorzej...
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Efekt wieczornego wypadu z ILKIEM:
planowy: dwie pizze prosciutto, browce
ponadplanowo: flaszka w pobliskim parku przy PeDeCie ;>
Ufff.... ciepła gorzała to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej ;oP
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja i Kermit spędziliśmy popołudnie i wieczór nad piwem [przy okazji: belgijskie piwo wiśniowe to wyjątkowe świństwo!] i było bardzo miło.
Dżamnik siedzi w kuchni nad miską - wrócił chłopak do formy sprzed choroby :)))
Ja pochłaniam kanapki i zastanawiam się czego mam ochotę posłuchać. Ogólnie - fajnie jest, bardzo fajnie.
Siwy4444 [ Senator ]
Nad miską? Oby nie było nawrotu. ;)
A ja się zastanawiam ile ich spadło. ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nad miską, nie nad miednicą. Nie myl pojęć ;))
Żadna! [naprawdę!] :)
Siwy4444 [ Senator ]
Szczęście musi mu buchać uszami. :)
Nie wierzę w to. Może chociaż coś z kanapki spadło na spodnie? :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Jest cały chodzącym szczęściem :)
Nic a nic! Nawet jeden okruszek. Czysta jak łza. Wiem, niewiarygodne ;))
Siwy4444 [ Senator ]
Cieszmy się razem z nim. :)
Masz rację, niewiarygodne. Musiały to być małe i poręczne kanapki. ;)
Ha! Zapomniałem przedłużyć abonamentuy. Trzeba się pilnować, nie mogę robić interwencji w stylu Inspectora Gadget'a. :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja się nie cieszę, bo mi wyżera jedzenie, łajdak! ;))
To były filigranowe, eleganckie, niewielkie, poręczne i fikuśne kanapki. Takie w sam raz, żeby je pochłonąć bez większych problemów. I żeby nie nakruszyć :)
Nie jęczeć, ja cały czas go nie mam i jakoś daję sobie radę ;) Poczujesz się przez moment jak normalny użytkownik, takie zniżenie się do plebsu dobrze Ci zrobi ;)
[offtop: ...yyyyy... czyżby znowu coś się zgubiło po drodze?]
Siwy4444 [ Senator ]
A jeszcze niedawno był koffany! ;)
Wiem! Miałaś tacę zamiast talerza. :)
Już pierwsza wpadka z literką została. Przedłużyłem, teraz na pocztę z kwitkiem, ale to po świętach które ponoć się zbliżają.
[received 23:51 ; sent 00:14]
<ale kichanie>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Taaaaaaaaaaaaa, koffany as fuck, to miałeś na myśli? ;)))))
I śliniak pod brodą :)
<zachwyt> Pomyśl ile literówek popełnisz przez święta! Do tego przecinki, błędy logiczne, błędy rzeczowe, może nawet jakiś ortograf! A ja będę czytac i się znęęęęęcać! I wytykać paluchami! I poprawiać!! :))))
[y-y, nic; utknęło znaczy się po drodze]
<zatkać się czymś, to może przejdzie :)>
Siwy4444 [ Senator ]
Dokładnie to. W końcu ostatnio postarał się, aby zwrócić na niego uwagę. ;)
Ja do kanapek wkładam jeszcze fartuch kuchenny. ;)
Nawet nie chcę o tym myśleć. Zresztą zawsze przyznaję się co edytowałem. Oprócz ostatniego, ale ten był na tyle subtelny, że nie było to konieczne. ;))))
[replay at 2:28]
<ćpam krople do nosa jak narazie; jeszcze mi gałki oczne nie trzeszczą :) >
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mógł zrobić to w trochę mniej spektakularny sposób ;))
A rękawice? Rękawice kuchenne też? ;))
Ależ dlaczego, taka fajna rozrywka będzie ;)
A do ostatniego lepiej nie :)
[mam; niestety, mały problem po mojej stronie, czekaj cierpliwie, bo coś mi fika]
<jeszcze zaczną, nie bój się... ;))) A z nosa cieknie? Bo jak tak, to sprzedam Ci małego tipa: wycieraj w rękaw ;)))>
Siwy4444 [ Senator ]
Mógł, ale to idol tłumów więc właściwie nie mógł. :)
I wysokie buty. :)
Przecież nie robię tych błędów znowu tak wiele. Coś czuję że wychwycona pomyłka będzie wytknięta stanowczo i obśmiewana gromko. :)
[czekam]
<mam nadzieję że nie; próbuję temu zaradzić; nie lubię tak, wolę chusteczki :) >
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Też racja. Musiało przyciągnąć uwagę wszystkich dookoła :)
Yeah! Takie rybackie? Na szelkach? :)))
Ponieważ nie ma ich wiele, tym więcej radości sprawi mi znęcanie się nad czymś, czego nie zdążysz ukryć pod edycją ;)))
[większa sprawa, niestety - albo zaraz dam radę, albo dopiero jutro, sorry]
<no to ja też mam taką nadzieję; a ręcznik i miednica czekają w pogotowiu? :)>
Siwy4444 [ Senator ]
Wszystkich dookoła i dodatkowo kilku po sieci. :)
Nie, zwykłe glany ale też chronią przed kanapkami. :)
Będę baczył aby nic się nie wymsknęło. :)
Nie ukrywam! Zawsze mówię co było. :)
[jeżeli wiesz co to, to może ja pomogę? ; nic się nie stało]
<jak na razie ustabilizowałem się ale są nawroty; dwa ręczniki, dwie chusteczki niebiesko-granatowe i kilka paczek chusteczek higienicznych oraz cztery rodzaje kropli; jak walczyć to walczyć - nie ma to tamto>
:)
PS [Jest!]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No ma bestia rozmach, co się będzie ograniczać... ;))
Dzięki temu zawiązał się fanklub dżamnika, a to ważna sprawa :)
Kanapki to podstępne stworzenia. Niechybnie szatańskie! :)
Eeeeeeeeeee, zabawopsuj [hmmm, to już drugi raz dzisiaj jak to mówię :D]
[a skąd, jestem geniuszem, przecież w końcu jest, czyli się udało ;)))]
<mam nadzieję, że chusteczki higieniczne i krople też niebieskie? ;) Ja bym jeszcze proponowała jakieś smarowidło na wypadek potwornego obtarcia nosa. Tylko chyba nie robią w lubianym przez Ciebie kolorze ;)>
PS. [zaraz będzie jeszcze raz :)]
Siwy4444 [ Senator ]
Kto jest skarbnikiem? ;))))
Szatana i naukowców. Niektóre wyglądają na sklonowane leżąc obok siebie. :)
Drugi, ale pierwszy chyba nie do końca ma rację bytu w świetle powziętych ustaleń. ;)
[a ja znowu jestem z Ciebie dumny!] :)
<niestety nie; natomiast smarowidło mam w niebieskim opakowaniu :) >
PS. [Jest i drugi, zaraz riposta. ;) ]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Kasę zawsze trzymam ja, zapamiętaj to ;)) W tym wypadku składki członkowskie powinny być wygórowane, bo nie jest łatwo napchać jedzeniem naszego bohatera ;))
Pewnie z żywności modyfikowanej genetycznie - i oto skutek. Dzielą się i pączkują! :)
Akurat ten pierwszy bardziej mnie interesował ;))))))
[dostanę talon na kupon na dyplom z tej okazji? ;)]
<dobre i tyle - od patrzenia na znane i lubiane odcienie na pewno Ci się poprawia :)>
PS. [Ok, czekam, najwyżej sygnalizuj kiedy].
Siwy4444 [ Senator ]
Kupmy paszę zmodyfikowaną genetycznie! Wołu z genem skorpiona sprawi że dżamnik wysmukleje i nie trzeba będzie go nosić. Chociaż z drugiej strony fundusze by się rozeszły na odszkodowania, ponieważ niechybnie zrobiłby się agresywny. :)
A niektóre nawet raczkują. ;)
To chyba się cieszysz? ;)
[spox, ale przypominam że to Ty je rozdzielasz ;) ]
<trochę się poprawia ale ćpam duże ilości :) ; nie wiem jak będzie jutro>
PS. [Pooooszło! Na adres od providera.]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Skorpion odpada, jeszcze dżamnik sobie wyhoduje chwytny ogon, który będzie wbijał w płaty mięsa leżące na stole, żeby ściągnąć je na dół. Wtedy to już go za nic nie upilnuję! :O
Brrr, zupełnie jak dzieci. Paskudztwo. Chyba przestawię się na zupy, do kanapek nagle straciłam serce ;)
No ba :))))))))))))
[to co, sama mam sobie zrobić? <oburzenie>] ;)
<jutro będzie dobrze, tylko skończ to, co robisz i spadaj do łóżka>
PS. [Ok, re].
Siwy4444 [ Senator ]
No chyba nie wolałabyś jaskółki?! Wtedy ściągałby pikując. :)
Zupy w Twoim przypadku byłyby droższe o jedną słomkę do każdego talerza. Nie chcemy przecież poparzeń. Prawda? ;)
To super. Ja w zasadzie też. Tylko nie do końca wiem z czego. Chyba mi trochę wieje absurdem. :))))
[Ja zrobię ale tak czy inaczej Ty musisz podpisać. :) ]
<już skończyłem ale teraz masakruję sobie umysł, pójdę za godzinę>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Raczej jastrząb. Wyrywałby mordą albo pazurami mięso z ręki. W ogóle podejrzewam, że skrzyżowany z czymkolwiek dałby przerażające stworzenie o podwyższonej gotowości bojowej w obecności jakiegokolwiek pożywienia ;)
<kiwa grzecznie głową> Nie chcemy, nie, nie :)
Oj cicho, po prostu się uśmiechaj i udawaj, że jest fajnie, a ja zajmę się opracowaniem całej sytuacji ;)) Może nawet uda mi się dojść do tego, o co w ogóle chodzi ;))
[cholera, faktycznie - wciąż zapominam, że to jestem tutaj własną szefową ;)]
<za godzinę to już Ci nos odpadnie, zobaczysz; a umysł ćwicz, może poucz się czegoś na pamięć...? ;)))>
Ja żegluję do łóżka. Zimno mi i sennie. Może jutro w końcu się wyśpię, bo już jadę na rezerwie.
Miłych i sympatycznych!
branoc :)
Siwy4444 [ Senator ]
Jeżeli uda Ci się do tego dojść to ----> :)))) i możesz na mnie liczyć.
kolorowych o pikujących mięsach
nite!
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Jak to jest, że jak człowiek nie musi iść do roboty, to wstaje wcześnie rano, a jak musi, to wstać nie może...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Paudyn-->nie wiem, ale dla mnie to coś normalnego zawsze się tak dzieje.
Dziś to już autentycznie lenię się i nic nie robie, z domu nie wychodze i jedyne konstruktywne zadaniejakiego się podejmę to degustacja wyrobów świątecznych :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A ja planowałam się [jak zwykle!] wyspać, w związku zasnęłam ok. 5:00, a o 9:38 obudziły mnie jakieś potworne hałasy z zewnętrza, szlag by to trafił. Właściwie siłą woli wytrzymałam w łózku do 13:00, chyba tylko po to, żeby nie mieć poczucia, że tak wcześniej wstaję :)
Idę z dżamnikiem na ostatni etap zastrzyków. To właściwie jedyny pomysł na dzisiejszy dzień. Żabę poniosło do Białego, świąt nie obchodzę, ogólnie spokój i lenistwo.
pzdr! :)
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Gwiazd--->trza bylo mowic...wzielibysmy cie na mecz:)))
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Gwiazd ---> Nie tylko w kwestii macierzyństwa śmy podobne :) Oficjalny pojechał do się, świąt nie obchodzę... w związku z tym od 5-ej zaczęłam się budzić i mimo mgły pognałam na konie :) Swój dobry uczynek względem zwierzaków mam zatem za sobą. Teraz wróciłam i mogę w spokoju się lenić i oddawać słodkiemu nicnierobieniu :D *uśmiech jak stąd do Chicago*
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Iluś --> ustaliliśmy z Kermitem, że następnym razem się z Wami zabierzemy, cieszycie się, prawda? :DDD
Meghan --> słusznie, słusznie, chociaż słowa "od 5:00 zaczęłam się budzić" przebiegły mi lodowatym dreszczem po kręgosłupie, bo od 5:00 to ja dopiero zakopywałam się w pościeli z zamiarem przespania poranka, przedpołudnia, południa, a może i kawałka popołudnia :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Gwiazd ---> Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę na słowo "zaczęłam"... W efekcie jak zwykle się spóźniłam do stajni, i jak wszyscy ruszali na tor, to ja dopiero ze stajni wyjechałam :D Cała ja :D
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Gwiazd :::> Na meczy, czy na gorzałę do parku przy PeDeCie?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Meghan --> ooooooo, mój człowiek, ja też się wszędzie wiecznie spóźniam :))
Paudi --> mieliśmy na myśli mecz, ale na flaszkę w parku też możemy się pisać :D
Spadam z dżamnikiem. Trzymajcie się.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Swoją drogą następnym razem się z nami nie zabierzecie, bo następny raz jest w środę, a na mecz z Irlandią biletów już brak...
Siwy4444 [ Senator ]
Kiedyś bywałem na meczach ale to już dawno.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Następnym razem = następnym po Irlandii, bo przecież wiem, że już nie ma biletów :))
Pójdziemy sobie na jakiś następny następny :) Pasuje?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Proponuję się przejsć na mecz legii. Wtedy przynajmniej jest nieco większa pewność, że przynajmniej jaieś punkty się zdobędzie :D Zapewne z resztą jeden za remis, ale to tylko szczegół :P
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Wwwaisowa ekipa przyniosła reprezentacji szczęście, takiego meczu to dawno nie było, na pewno nie za mojego życia :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
offtop:
Shadow, a czy Ty się namyśliłeś już co zrobisz z NF, którą już posiadasz? Tak się tylko dyskretnie przypominam ;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Woowww... tylko tyle powiem. W środę będę sam z ILKIEM, bez Yansa, więc pewnie 8 nie będzie... co najwyżej piątka ;oP
Shadow :::> Pipo. Jakbyś poszedł z nami, byłaby dwucyfrówka!
Siwy4444 [ Senator ]
Gwiazd: Nie udawaj że śpisz. :))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A bo się nie odzywasz, myślałam, że odsypia albo zajęty... :P
Siwy4444 [ Senator ]
Ależ ze mnie sabotażysta! :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ano, tylko w Twoim chorym umyśle mógł się zrodzić taki przebiegły plan ;)
Siwy4444 [ Senator ]
Nie chorym tylko ździebełko skołatanym. ;))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No niby fakt - co najwyżej zmęczonym, a i to leciutko ;) Strzel sobie herbatkę [z jednorożcem, hehehe], to postawi Cię na nogi ;))
Siwy4444 [ Senator ]
Na nogi? :)
Ja się szykuję do wyglebienia a Ty mi doping proponujesz. :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
O tak, idz spać, idz spać, dobrze Ci to zrobi, a ja dopiszę tę noc do listy tych, w których odpadłeś wczesniej :P
Siwy4444 [ Senator ]
Uwierz że bym chciał. Niedługo przestanę odróżniać dzień od nocy. :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No to już, sio, uciekaj... bo inaczej zaraz odpadnę i nawet nie będę miała satysfakcji, że Cię dziś przetrzymałam ;))
Siwy4444 [ Senator ]
Dzięki za wsparcie! Spadam. Dzisiaj satysfakcja Twoja. Proszę, zgarniaj. :)
kolorowych o mineralce :))))
nite!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Yeah!!! :) Nie mogę wręcz uwierzyć :)))
Kolorowych o transparentach i pomponach ;)
branoc! :)
Siwy4444 [ Senator ]
Już jestem z powrotem. Miłego dnia! :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Wesołego Alleluja i mokrych jajek życzę w te Święta Wajsowcom. Mokrego dyngusa nie życzę, bo sam bym, zaj*** tego, kto mnie obleje ;>
legrooch [ Legend ]
Zdrowych, wesołych i udanych świąt brygado!
Mokrego jutro.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Tak, mokrego kurczaka, wesołego dyngusa i smacznych świąt!
Paudyn-->jesteś... wulgarny :P I dobrze ze nie poszedłem, bo jakby qygrali dwycyfrowo to by się im kompletnie we łbie pomieszało. Teraz jedynie liczę, że z Irlandią się sprawią na skromne 2:0.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Aha, skleroza... to ta choroba o której nie pamiętam że ją posiadam :)
Gwiazd-->jeszcze nie zaczałem katalogować najnowszych - ale pamietam oczywiście :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
edit dla ubogich:
Stwierdzenie ze pamiętam brzmi nieco dziwnie w świetle pierwszego zdania z mojego poprzedniego posta :P
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Meczyk piekny...teraz chcialbym zeby Janas wystawil od poczatku atak Frankowski - Saganowski (wiem ze tego nie zrobi) ale nie bylo was na zylecie i nie wiecie ze po zadnej z bramek nie bylo takiej radochy jak po bramkach Sagana:))
Wszystkim wwwaisowcom zycze wesolych, radosnych i mokrych swiat:))
yagienka [ pułapka na Misia ]
A my tradycyjnie życzymy smacznego mikołaja i wesołej choinki, a co!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A ja obudziłam się przed 13, poleżałam w łóżku jeszcze pół godzinki, bo odechciało mi się spać, wypełzłam, zjadłam śniadanie, po czym otworzyłam sobie buteleczkę czerwonego wina, które będzie mi umilać dzisiejszy dzień :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
300.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
O, faktycznie 300, to ja zrobię nową :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
WON ---------------------->