GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

WWWAIS, czyli easter eggs w wersji CIUT

21.03.2005
17:39
smile
[1]

yagienka [ pułapka na Misia ]

WWWAIS, czyli easter eggs w wersji CIUT

W tej części jak zwykle się nawzajem CIUT opluwamy i CIUT gryziemy, CIUT warczymy na siebie oraz kopiemy pod sobą CIUT głebokie wilcze doły. Jesteśmy też dla siebie CIUT mili i staramy się to okazywać CIUT na stojąco CIUT na siedząco CIUT na leżąco, a generalnie na kazdym kroku, nawet tym CIUT. Wzyscy nie stosujący się do zasad zostaną CIUT surowo ukarani z zastosowaniem Zestawu Małego CIUT-Kata i prasy do CIUT-jaszczurek. Opornych poszczujemy CIUT nienajedzoną Żabą.
Ponadto wszystkich zakradających się na wątek witamy CIUT subtelnym i CIUT staropolskim "GROARGH!"

Na zdjęciu - CIUT wodewil z zastosowaniem Myszy(CIUT?):)))

Apele: Na litość.....!!!!

Poprzednie braki:

21.03.2005
17:44
smile
[2]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Zaraz, zaraz, a co z "WWWAiS - ciągniemy prosto z cyca"? ;))))

21.03.2005
17:48
smile
[3]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Z braku odpowiednich materałów fotograficzno-rysunkowych oraz galopujacej sklerozy...i zamiast się cieszyć entuzjastycznie, że się komuś chciało założyć nastepną...nie będę wklejac tych szmirowatych 150 zdjęć na ftp-a...

21.03.2005
17:51
smile
[4]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Cieszę się entuzjastycznie bardzo, a zdjęcia muszą być na ftpie, bo mamy z Paudim jedno tak romantic-as-fuck, że aż się słodycz z każdego milimetra wylewa!

21.03.2005
17:53
smile
[5]

Yans [ Więzień Wieczności ]

W końcu ktoś miał jaja* i założył nową część :D

* mogą być Wielkanocne ;)

PS. groargh. stop.

21.03.2005
18:16
smile
[6]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Gwiazd: masz na mysli to, na którym nic nie widać?;))) - jest takich nawet kilka...

21.03.2005
18:17
[7]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Widzę, że niezła impreza była. Szkoda, ze mnie nie było. BUUU!

21.03.2005
18:22
smile
[8]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Zdjęcia idą:)) - czyż nie jestem uroczo wspaniałomyślna;P))

21.03.2005
18:54
smile
[9]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

5 hours left...

21.03.2005
19:00
smile
[10]

Siwy4444 [ Senator ]

Paudyn: Już wrzuciłem. Jak wrócisz do domowych pieleszy to obejrzyj Watain, a staniesz się lepszym człowiekiem.

21.03.2005
19:06
smile
[11]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ok, Paudi, ja to już zasysam, mam nadzieję, że zdążę zanim wrócisz.

21.03.2005
21:17
smile
[12]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Zara zara, gdzie ja miałam te namiary na małego czerwonego?? *jak za potrząśnięciem czarodziejskiej kuli w pokoju zaczął opadać tuman karteczek*
Może zdążę, może zdążę, zaraz na pewno znajdę :)

21.03.2005
22:31
smile
[13]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

O 1 wracam i odcinam, więc radzę się streszczać...

Siwy :::> Nie chcę być lepszym człowiekiem ;oP

22.03.2005
00:37
smile
[14]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wiadomo nie od dzisiaj, że potrafię się uszkodzić na wiele sposobów, ale parę minut temu po raz pierwszy w życiu byłam bliska utopienia się podczas picia mineralki prosto z butli. Zbyt dużo i zbyt energicznie w siebie wlałam, w międzyczasie zaczęłam kasłać - i w rezultacie część wpadła mi do płuc, a część pociekła nosem. Wciąż opętańczo kaszlę, a do tego jestem mokra, bo resztę wyplułam ;))
...tak, Gwiazd potrafi.

22.03.2005
00:49
smile
[15]

Siwy4444 [ Senator ]

A uszami? Czy uszami też trysło?!

22.03.2005
01:00
smile
[16]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie, uszy w porządku, ale z nosa kapie. Wycieram w rękaw ;)

22.03.2005
01:13
smile
[17]

Siwy4444 [ Senator ]

A rękaw w bojówki, bo przemoknięty głupio wygląda. :)

22.03.2005
01:22
smile
[18]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A bojówki wykręcać do podstawionej miednicy ;))

Wyszłam na chwilę z dżamnikiem. Omfg, jaka Syberia! Zimno jak cholera.

22.03.2005
01:33
smile
[19]

Siwy4444 [ Senator ]

W miednicy chyba coś leżało i .... hmmmm, gniło. Wyjęłaś? ;)

Aż mi się zimno zrobiło. Łomatko! Dziewczyno aleś Ty odważna. Ja bym nie mógł.
A co master robi o tej porze na nogach?

22.03.2005
01:36
smile
[20]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Hmmm, wiesz, to chyba byłam ja... ;)))) Owszem, już stamtąd wypełzłam ;)))

Co robić. The Dżamnik Masta sobie zażyczył. Siknąć musiał. Nie ma to tamto, trzeba było wytoczyć hopaka. Owinęłam się ciepło i wyruszyłam, ale i tak mało mi wszystko nie poodpadało. Chyba zgubiłam nos ;)

22.03.2005
01:44
smile
[21]

Siwy4444 [ Senator ]

Chyba coś w co ryczałaś. Ściera, kocyk albo ręcznik. :)

Zażyczył to znaczy podszedł i trącił łaskawie nosem?
Wow, nadal mi zimno na samą myśl.

22.03.2005
01:53
smile
[22]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ręcznik. Dodatkowo przypominam, że załzawiłam Ci wtedy rękaw i zasmarkałam kieszeń ;))

Wytoczył się z leża. To na tyle niezwykłe, że cała rodzina poderwała się na równe nogi i zaczęła śledzić jego kroki. On zwykle nie opuszcza legowiska, a tu taka aktywność fizyczna i przemieszczenie w okolice przedpokoju? Rozumiesz. Dżamnik podszedł do drzwi, po czym spojrzał znacząco na rodzinę. Rodzina znacząco spojrzała na mnie. Ja nie miałam na kogo spojrzeć, więc wzięłam go pod pachę i wytaszczyłam na zewnętrze.
Fakt, to był wyczyn. Mnie też wciąż zimno :)

22.03.2005
01:56
smile
[23]

Siwy4444 [ Senator ]

Czyli jeden ręcznik na stanie mniej. Resztę czeka przepierka. ;)

Haha! Masz krzepę. Na rysunkach wyglądał imponująco. :)
Drżysz? :)

22.03.2005
02:18
smile
[24]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Cóż, jak się już zdecydowało pocieszać, to należało się liczyć z ewentualnymi problemami ;))

Bo on jest imponujący. Najwięcej oczywiście waży majestat, ale tego pewnie sam się domyśliłeś ;))
Owinęłam się kocem, więc nie widać ;)

22.03.2005
02:21
smile
[25]

Siwy4444 [ Senator ]

Tak jest! Na wojnie straty muszą być. I tak był stary i pomarszczony. Zorganizuje się nowy. ;)

Majestat to połowa, resztę dopełnia DUMA. ;)
Nie widać ale jednak drżysz. ;)

22.03.2005
02:24
smile
[26]

pasterka [ Paranoid Android ]

aha, to tu sie ukrywa Gwiazda, zamiast mi ladnie odpowiadac w karczmie tormetnowej. oj nieladnie:) witam stolyce:))

22.03.2005
02:28
smile
[27]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jasna cholera, net mi padł. Dobrze, że się dało naprawić, bo przecież to jak bez ręki! ;)

Siwy --> to losy moje i ręcznika już znamy, teraz pociesz mnie, że koszula przeżyła ;))
O, właśnie tak!! Właśnie tak! [u Ciebie też tak jest? ;>]
Może i drżę, ale jednak nie widać ;)

pasterka --> siostro, czy Ty nie masz nic do roboty? :> Pracuj i na iPoda dla mnie zbieraj, a nie po forum łazisz ;)))
Stolyca również wita przedstawicielkę barbarzyńców z północy [chwilowo wyemigrowaną, ale mniejsza z tym] :)

22.03.2005
02:30
smile
[28]

pasterka [ Paranoid Android ]

siostro, no wlasnie jutro nie mam nic do roboty, a poza tym u mnie jest jeszcze mloda godzina;))

22.03.2005
02:34
smile
[29]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A która tam u Ciebie, skoro u nas 02:33? ;>

22.03.2005
02:35
smile
[30]

pasterka [ Paranoid Android ]

przeciez napisalam, ze mloda, nie?:)) szczesliwi czasu nie licza, tylko dziela na mlody i ranny kiedy trza wstawac:)

22.03.2005
02:42
smile
[31]

Siwy4444 [ Senator ]

Gwiazd: Żyje, uprana i uprasowana ale tamto zostalo. Czeka na okazję. ;)
Dokładnie tak, mniej więcej po równo. Chociaż tego drugiego może być nawet 2/3 w niektórych sytuacjach. :)
Nie widać gdyż to skrzętnie ukrywasz. Moim zdaniem niepotrzebnie. ;)

Hello! Pasterka

22.03.2005
02:43
smile
[32]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jak młoda, to sio pracować na wiadomy sprzęt! ;P

22.03.2005
02:46
smile
[33]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ej, hopaku, no czego się dopisujesz jak ja akurat dodaję coś swojego, co? ;)

Uprana i uprasowana. Czyli nie jest źle. Będzie można zaryczeć od nowa w razie potrzeby. Zdaje się, że wtedy schlipałam się tak po spotkaniu z moją bestią, więc jak wpadnie w kwietniu na moment do kraju, to znowu będzie szloch ;))
U niego więcej jednak majestatu. No i ma też trochę tłuszczu, ale to oczywiste ;))
Ukrywam, albowiem chciałbyś zobaczyć. Nic z tego, ha! ;))

22.03.2005
03:03
smile
[34]

Siwy4444 [ Senator ]

Złośliwie. ;)

Może być. Daj znać abym wiedział że mam się w nią ubrać. :)
U mnie też trochę tłuszczu, ale nie za dużo. Majestatem i dumą mogę się dzielić, tkanką raczej nie. ;)
Jak to wyczułaś? Przecież siedzę spokojnie! ;)

22.03.2005
03:17
smile
[35]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wiedziałam. Zero sympatii dla innych. Nic a nic! ;)

A nie prościej byłoby zacząć już teraz gromadzić chusteczki, którymi mnie zapchasz w chwili histerii? [mogą być niebieskie!] ;)
On jest wyposażony równo we wszystkie trzy. Powiedziałabym, że to wręcz jego cechy charakterystyczne :)
Widać po literkach. Rozchwiały Ci się z emocji ;)))

Master znowu kazał się wyprowadzić. Nie wiem po co, bo postał sobie 10 minut na wietrze i zarządził odwrót. Coś z nim jest wyraźnie nie tak, jakiś niespokojny łazi. Wręcz jak nie on. Chociaż zawsze zachowywał się jak pieprznięty, więc mnie jego dziwne akcje nie dziwią. Gorzej, że przez to zmarzłam :/ *włazi pod koc*

22.03.2005
03:39
smile
[36]

Siwy4444 [ Senator ]

To była sympatyczna złośliwość. Mogłaś jeszcze raz napisać posta na forum, które tak bardzo lubisz. ;)

Będę miał i chusteczki, i jednorazowe ręczniki papierowe i nawet koło ratunkowe. Nic się nie lękaj. ;)

No tak, w takich chwilach ciężko ukryć targające mną uczucia. :P~~

Ten gościu jest bezlitosny! Przecież zaraz dziewczyno uświerkniesz. Teraz to dopiero musisz drżeć! Wow! :))))

22.03.2005
03:46
smile
[37]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Weź pod uwagę, że w ten sposób zmusiłeś mnie do wysiłku fizycznego, a przecież ja jestem mistrzynią lenistwa! :)

I miednicę! Nie zapominaj o miednicy. To w końcu ważna sprawa! ;)

Musisz się lepiej maskować, drogi panie. Może spróbuj komuś dyktować, nie będzie aż tak widać ;)

Powinnam mieć pod kocem termofor. Zawsze twierdziłam, że to najlepszy przyjaciel takich zmarzniętych panięnek jak ja :))

22.03.2005
03:49
smile
[38]

Siwy4444 [ Senator ]

Dobra, dobra. Nie kryguj się. ;)

Będę ją miał na głowie zamiast kasku. Zauważysz na pewno i od razu poczujesz się bezpieczniej. :)

Wiesz, Ciebie znam tutaj najlepiej, ale proszenie Cię o taką przysługę chyba by się mijało z celem. :)

Są lepsi. ;))))

22.03.2005
04:19
smile
[39]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

<mruga niewinnie>

O ile nie umrę na sam widok - to na pewno! ;)

Ależ dlaczego? :P Wyślij via priv, a ja to tutaj wkleję :P <taaaaaaaaak, wyjątkowo sprytny plan :)))>

Och, masz rację. Jak mogłam nie zauważyć. W końcu duma i majestat. Tak, to prawda, dżamnik najlepszym przyjacielem dziewczyny! :)

Znikam, bo jutro mam jakieś badania rano. Ty też idz spać.
Miłych & spokojnych. W kolorze wina ;)
branoc! :)

22.03.2005
04:22
smile
[40]

Siwy4444 [ Senator ]

Thanks for support. ;)

kolorowych o smaku wina

nite!

22.03.2005
07:36
smile
[41]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Aaaale słońce. Cześć robaczki:)))

Ps. Dżamnik pewnie wiosny wypatrywał. 21 minął, jak z bicza strzelił, jakiś bociek już się po kraju plącze (żab naiwny szuka), a kobitka jak się krygowala, tak się kryguje...pfff...oporna jakaś w tym roku;P)

22.03.2005
07:58
smile
[42]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ech... dzisiaj poprawka.

22.03.2005
13:09
smile
[43]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Pospałam sobie aż 4 h, po czym o 9:00 wstałam i ruszyłam na badania. Jestem zła, niewyspana, głodna [bo trzeba było być oczywiście na czczo], podziurawiona, bo wbijali we mnie igły i ogólnie nie podoba mi się to wcale a wcale. Idę jeść, a potem odsypiać, howgh.

22.03.2005
13:18
[44]

Thufir Hawat [ Konsul ]

Nie mam kasy... buuuu....
Zostało mi na jedno piwo do końca miesiąca....

22.03.2005
13:21
smile
[45]

artaban [ swamp thing ]

Thufir --> To doskonale się składa - łaskawie pozwalam ci mi postawić :)

22.03.2005
13:24
smile
[46]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ej, zielone i tłuste, o której dzisiaj kończysz?
[nie chce mi się iść po komóra, żeby o to spytać :)))]

22.03.2005
13:29
smile
[47]

artaban [ swamp thing ]

Yo, śpiące i wymiętolone, zapewne o 18.00 :) No, może kwadrans wcześniej :)

22.03.2005
13:31
smile
[48]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Joł, okrągłe i bagniste - czyli rozumiem, że wieczorem się widzimy? :)

22.03.2005
13:38
smile
[49]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

ej, ej...zielone?? tluste?? bagniste?? od Paudyna to sie odczepcie:))))

22.03.2005
15:57
smile
[50]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Oczywiście miałam ambitny plan, żeby odespać ten poranek, ale nic z tego nie wyszło. Zakręciłam się w różnych sprawach i teraz kiwam się przed kompem, starając się nie usnąć. Poza tym z tego wszystkiego całkiem zapomniałam, że dzisiaj nie jadłam... idę po jakąś kanapkę :))

I proszę nie obrażać Paudiego, który właśnie odnosi sukcesy na studiach ;)))

22.03.2005
16:13
smile
[51]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Nie wiem, kto się przyssał do ftpa, ale ma problem, bo już wróciłem...

22.03.2005
16:21
smile
[52]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Padi--->polec po laczu...niech sobie z duzo ssaki nie mysla:))))

22.03.2005
16:21
smile
[53]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie ja, nie ja, ja już wszystko mam :P

22.03.2005
16:25
smile
[54]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

ILUŚ :::> Tak właśnie zamierzam zrobić. I nie ma, że boli ;>

22.03.2005
16:26
[55]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Paudi--->jestem z ciebie dumny:)) tniiiiij:>

22.03.2005
16:26
smile
[56]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Oooooch, jaki zdecydowany Paudyn! Takiego lubię ;))))

22.03.2005
16:40
smile
[57]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No ba! W końcu o takiego Paudyna walczyliście ;oD

22.03.2005
16:43
smile
[58]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jasne! Bo przecież każdy ma takiego Paudyna, na jakiego zasłużył, a my mamy zajebistego! :D

22.03.2005
17:13
smile
[59]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No cóż, opinie zapewne będą podzielone.

22.03.2005
17:14
smile
[60]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

napewno

22.03.2005
17:14
smile
[61]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Praca, praca i ... po pracy:))). Mam piękne panoramiczne zdjecie mojego uzębiszczenia, niestety ni jak nie mogę z niego wykombinować, czemu mnie to i owo pobolewa;P)

22.03.2005
17:16
smile
[62]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

ILUS ::> Wiem, ale ty przecież jesteś pełen zachwytu dla mojego zdecydowania ;oP

22.03.2005
17:18
smile
[63]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

no ba:)))

22.03.2005
17:21
smile
[64]

Yans [ Więzień Wieczności ]

yagienka ====> a gdzie sobie taką panoramkę strzeliłaś ? Ja też chcę ! ;)

22.03.2005
17:23
smile
[65]

yagienka [ pułapka na Misia ]

No coż Paudyn jaki jest każdy widzi;))

Ps. jutro bedziemy z Misiem w okolicach MA (17 - 18) - ktoś się pisze na pizzę lub inne rarytasy??

22.03.2005
17:25
[66]

yagienka [ pułapka na Misia ]

odśnieżać...ać...ać

Yans: plac Dąbrowskiego 5, 60 zeta;))

22.03.2005
17:26
smile
[67]

artaban [ swamp thing ]

yagienko --> Jutro? W środę? No, tego jeszcze nie przerabialiśmy :) Naprawdę chcesz dolewać oliwy do ognia dysput o wyższości czwarku nad piątkiem?

22.03.2005
17:31
smile
[68]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Powiedzmy, że testuję Waszą wytrzymałość;DD A poważnie, to będę trwonić pieniądze róg Połckiej i Wolskiej na urządzenie do płukania jamy ustnej (WaterPik), więc czemu by nie połaczyć tego z czymś przyjemnym i smacznym:))

22.03.2005
17:39
smile
[69]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Bardzo prawdopodobne, że zjawię się jutro w MA.

22.03.2005
18:53
smile
[70]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ja tam nie wiem, w sumi to jutro ine planuje sie z domu ruszać. Lenistwo mnie kompletnie opanowało...

22.03.2005
18:57
smile
[71]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Shadow ---> Byłabym Ci uścisnęła dłoń - ale zbyt mnie lenistwo opanowało ;P

Paudyn ---> Daj chociaż znać, czy to czym uraczyłam małego czerwonego jest całe i zdrowe.

22.03.2005
19:05
smile
[72]

Misio-Jedi [ Legend ]

Nie ukrywam, że mi się też jutro nie będzie chciało, ale tu chodzi o przyszłość dziąseł Yagienki, więc reszta Szanownego Towarzystwa też by się mogła postarać i wypić piffko za aparacik;P))

[drobne modyfikacje z wiadomych powodów...szlag]

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-22 19:14:55]

22.03.2005
19:17
smile
[73]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Tak, tak, możliwość edycji jest jednak użyteczna:))

22.03.2005
19:19
[74]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Meghan :::> Niektóre są padnięte, już sprawdzam, które.

Edit. Numery z końcówką 658 i 678. Akurat musiałaś nas uciąć ;oP

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-22 19:22:03]

22.03.2005
22:43
smile
[75]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Paudyn: kiedy w najbliższej przyszłości zamiarujesz udostępnić małego czerwonego?

22.03.2005
22:46
smile
[76]

AQA [ Pani Jeziora ]

Powiem tak: nie wiedziałam, że z Myszy jest taka dobra gitarra :)

22.03.2005
23:40
smile
[77]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

yagienka :::> Jutro pewnie w pracy nie ściągniesz, po powrocie będziemy w MA, więc też nie ściągniesz... może w czwartek jak wrócę z roboty.

22.03.2005
23:51
[78]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Dżamnik mi się pochorował! Jasna cholera. Dawno mi tak hopaka nie złożyło. W tym momencie już nawet nie ma siły ze swojego leża wyłazić, taki słaby. Kurwać. Leki wypluwa, ogólnie źle.

22.03.2005
23:54
[79]

Siwy4444 [ Senator ]

Uuuu, niedobrze. Ale taki twardziel jak on powinien z tego wyjść.

23.03.2005
00:03
[80]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Taaaa. Niby nie pierwszy raz jak go coś złapało. Bywało gorzej, to fakt, np. po operacji był strzępem dżamnika, a jak miał krwotoczne zapalenie jelit, to byłam prawie pewna, że tego nie przetrzyma. Ale jak do tej pory przetrwał wszystko, więc powinno być dobrze.
Wsadziłam mu tabletkę w gardło i chwilowo leży, ale cały czas mi wyje, bo go coś boli.

23.03.2005
00:06
[81]

Siwy4444 [ Senator ]

Już wczoraj w nocy o ile pamiętam zaczynało go wyginać. Może źle zmiksował to co zjadł i potrzebne mu trochę czasu.

23.03.2005
00:29
[82]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ano wyginało, wyginało. Teraz też wygina, ale gorzej. No cóż. Ten mój pech chyba przeszedł na niego, bo przez cały wieczór ani razu się nie uszkodziłam! :)

23.03.2005
00:52
smile
[83]

Siwy4444 [ Senator ]

Z tego co mówisz jest prawdziwym fighter'em, więc aż tak bardzo się nie martwię. Cieszę się że jesteś cała. ;)

23.03.2005
01:31
smile
[84]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jest naprawdę dzielny, chyba ma to po mnie ;))
Jestem cała, co więcej - jestem głodna, zastanawiam się nad pójściem po paszę, bo przecież nic nie mogę sobie zrobić, skoro mnie chwilowo pech opuścił, więc nie potnę łap nożem ani nie wywalę kanapek na podłogę.
Tylko nie chcę dżamnika denerwować, on źle reaguje jak ktoś je, a on nie może ;))

23.03.2005
01:39
smile
[85]

Siwy4444 [ Senator ]

No właśnie! Od razu zacząłem się zastanawiać co na to poszkodowany. Uważaj bo sobie zapamięta i gdy przezwycięży słabość, to wyciągnie z tego konsekwencje. Będzie bieganie codziennie o 2 w nocy, czy to mżawka czy gradobicie. Lepiej już się trochę przegłodzić. ;)

23.03.2005
01:53
smile
[86]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Spoko, spoko. Wczoraj go napadło na te nocne spacery, ale zwykle nie ma szans na to, żeby go wyciągnąć z domu. Leniwy jest, zaspany, otłuszczony... no nie lubi spacerować i już :) Na mróz i gradobicie reaguje równie źle jak ja - jeśli nie gorzej!

[btw w kwestii formalnej: ale Ty wiesz, że to jest ta dżamnik, a nie ten dżamnik? Tylko że zawsze mówimy o nim on. On-dżamnik, formy żeńskiej się nie stosuje. Wyjaśniam, żebyś był w pełni świadomy płci The Dżamnik Masta.]

23.03.2005
01:57
smile
[87]

Siwy4444 [ Senator ]

Tu nie chodzi o to czy leniwy, tylko o to czy złośliwy.... :))))

W sensie że she-kind? Ja tak samo mówię na swojego byłego kota, chociaż to też była kotka. W porządku, będę pamiętał. ;)

23.03.2005
02:20
smile
[88]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

On? Złośliwy? Skądże. Toż to wcielenie samych dobrych cech. No, może czasem patrzy kaprawym okiem dookoła, ale poza tym jest uroczy :)

Dokładnie tak. Dżamnica. Ale The Dżamnik Masta brzmi jakoś lepiej. Musiałam uprzedzić, żebyś jakiejś gafy nie popełnił w razie ewnetualnego spotkania oko w oko ;)

23.03.2005
02:34
smile
[89]

Siwy4444 [ Senator ]

Rozumiem ją. Ja też czasami patrzę wilkiem. ;)

Niby jakiej? Chcesz żebym ucałował w rękę na powitanie? ;)

23.03.2005
02:47
[90]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Rozumiesz JEGO, a nie ją, pamiętaj o tym, istotna różnica ;)

Wystarczy, jeśli popatrzycie na siebie z odpowiednim i obustronnym szacunem.

Jasne cholera, coraz z nim gorzej :/ Jeżeli zaraz nie pójdzie spać albo mu się nie polepszy, to pojedzie chyba na jakiś dyżur.

23.03.2005
02:59
smile
[91]

Siwy4444 [ Senator ]

Okey, postaram się zapamiętać, ale proszę o wyrozumiałość, ponieważ ostatnio dużo wkuwam na pamięć. ;))))

Będę się starał okazać swój szacun jak najprędzej i odpowiednio wyraziście. :)

Jasna cholera. Niedobrze. Wyje? Wypada z niego?

23.03.2005
03:30
[92]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Dżamnik rzyga krwią. Potwornie. Właśnie jedzie na dyżur.

23.03.2005
03:43
[93]

Siwy4444 [ Senator ]

Crap.

Trzymaj się!

23.03.2005
04:55
[94]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Dżamnik powrócił, ja zresztą też - nie wiem kto bardziej zmęczony. Od kroplówki ma na grzbiecie bulwę wielkości arbuza. Przed nim teraz tydzień antybiotyków, kroplówek, leków i wizyt u lekarza. Nie wiadomo na dobrą sprawę co złapał, wygląda na podstępną odmianę parwowirozy [co jest dziwne, bo jest na to szczepiony, w ogóle na wszystko jest szczepiony, ma ładniej zapełnioną książeczkę niż ja!] albo inne wirusowe świństwo powodujące krwotoczne zapalenie jelit & żołądka. Okaże się po badaniach. Przepisali mu lepszy komplet niż ja dostałam :))
Na razie leży i dyszy. Przez niego znowu się nie wyśpię - o 9:00 pobudka i podawanie leków + ewentualnie do lekarza. Pelna kontrola.
Mam nadzieję, że będzie dobrze.

cdn w następnym odcinku tragedii pt. "Dżamnika problemy zdrowotne - part 2" ;)

23.03.2005
04:59
smile
[95]

Siwy4444 [ Senator ]

Uffff. Cieszę się że się powiodło. Ja padam powoli na gębę. Jeszcze chwila. ;)

23.03.2005
05:02
smile
[96]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja próbuję się uspokoić po emocjach związanych z dżamnikiem. Ale możesz padać, czemu nie, dopiszę to do listy dni, kiedy odpadłeś wczesniej niż ja ;>

23.03.2005
05:04
smile
[97]

Siwy4444 [ Senator ]

Fiu, fiu. Nie kozakuj. Już byś miała chyba trzecią pozycję w tym dorobku. Ja jako wyrozumiały facet swoich nie liczę. ;)

Uspokajać? ;)

23.03.2005
05:06
smile
[98]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Tobie jest łatwiej, ja zwykle muszę następnego dnia iść do pracy, Ty nie, więc to się nie liczy, sam przyznasz. Przecież jasne, że to wymaga wcześniejszego znikania. Do 4:00 mogę sobie pozwolić, ale potem bywa już ciężko, więc nie praktykuję.

Popijam mineralkę, pomaga ;)

23.03.2005
05:08
smile
[99]

Siwy4444 [ Senator ]

Dlatego też nie liczę. I nie podkreślam. ;)

Tylko nie za dużo naraz, żeby nie było następnego jeżdżenia po dyżurach. ;)

23.03.2005
05:14
smile
[100]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ale w jakiś tam sposób zwracasz uwagę, żeby potem mi to wypominać ;)

Proszę bardzo, dorzucę do Twojej kolekcji kolejny moment: właśnie odpadam. Za 3,5 h pobudka, żeby o 9:00 zajmować się dżamem. To wystarczający powód, żeby udać się do łóżka.

Nie wiem o czym dzisiaj, inwencja nie ta, wybacz.
branoc!
[i trzymaj kciuki za dżamnika!]

23.03.2005
05:15
smile
[101]

Siwy4444 [ Senator ]

Ja tylko odpowiadam. ;)

kolorowych i odpocznij

<trzyma>

nite!

23.03.2005
06:42
smile
[102]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Wstawać obwiesie.

23.03.2005
07:38
smile
[103]

yagienka [ pułapka na Misia ]

No i nie wlączyła ćmunda ftp-a, a mogłam zapuścić ściąganko przed wyjsciem do pracy, dobra poczekam do czwartku;P))

Gwiazd: Biedne Dżamnisko, trzymamy kciuki!

Ps. Doberek Wszyskim i widzimy się w MA!

23.03.2005
08:12
smile
[104]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Już wstaję, wstaję...

Gwiazd-->i jak dzisiaj dżamnikowi? Lepiej mam nadzieję?

Meghan-->uściśnijmy sobie dłonie... wirtualnie :P

23.03.2005
11:19
smile
[105]

Thufir Hawat [ Konsul ]

artaban ==> Ok :) Ale na spółkę! :)

23.03.2005
12:57
smile
[106]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Shadow --> Zgiń, przepadnij siło nieczysta!!! Ledwo żeś mi dłoń uścisnął, a już mnie Los pokarał padaniem...

Zachciało się babie na konie z rana ganiać, w mordę plute :/ Zaraz na pierwszej przejażdżce Działka złożyła podwozie i poleciała na łeb, ja jej przez łeb przeleciałam, a ona przeleciała przeze mnie... W efekcie tego, jakże efektownego, przelotu oprócz siniaka na prawym udzie dysponuję obecnie przydeptaną, podrapaną i opuchniętą lewą dłonią i elegancką dziurą w czapce od kasku... Święta idą, ale jak tu zakupy na kartę robić, skoro jutro zapewne będę mogła się podpisać trzema X-ami, a i to koślawymi?...
A potem jeszcze zamiast napompować koło w rowerze, to spuściłam do końca z niego powietrze i musiałam go targać do domu, miast on mnie wieźć... Chyba się zaraz do łóżka położę i przestanę kusić złe licho... Do MA końmi mnie nie zaciągniecie, jeszcze by im piec wybuchł albo co... :>

Paudyn ---> To jak spuścisz małego czerwonego ze smyczy, daj znać, to te dwa wrzucę jeszcze raz :)

23.03.2005
14:04
[107]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jeszcze tylko 2 godziny...

23.03.2005
14:37
[108]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Najnowsze doniesienia w kwestii dżamnika:
Nie jest zbyt dobrze, chociaż od 8:00 nie wymiotował krwią ani pianą. Próbuje pełzać do kuchni, do swojej miski z wodą. Niestety, micha jest pusta, bo nie wolno mu dawać ani kropli - żeby się nie odwodnił, codziennie będzie dostawał podskórnie kroplówę. Oczywiście nic do jedzenia, na razie dwa dni ścisłego postu, jeżeli zrobi się strasznie słaby, to kroplówa dożylnie. Według mnie już wygląda wystarczająco słabo, bo na nic nie ma siły. Do tego zastrzyki, antybiotyki i inne atrakcje. Za parę godzin idzie na pobranie krwi i kolejną partię kłucia w tyłek :)

z frontu walki o dżamnika mówiła kompletnie nieprzytomna, niewyspana i zdenerwowana Gwiazd

23.03.2005
14:40
[109]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Gwiazd--->gdzie go leczycie?? bo mialem przykre doswiadczenia jakies 1,5 roku temu w tym temacie:((

23.03.2005
14:45
[110]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Iluś - on ma dwoje lekarzy prowadzących [w tym jedną kobitkę, która leczy go od 11 lat] w lecznicy na Ochocie, dodatkowo chodzi się z nim też do Ochockiego Centrum Weterynaryjnego, więc ma całkiem niezłą opiekę. W nocy był na ostrym dyżurze u obcego weterynarza, ale od dzisiaj już go przejęli ludzie z okolicznych lecznic.

23.03.2005
15:43
[111]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

W każdym razie już nie rzyga krwią. To jakaś pociecha, krwawienie wewnętrzne najprawdopodobniej ustało, chociaż z drugiej strony cholera wie.

PS. Jeszcze kwadrans...

23.03.2005
16:22
[112]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Meghan-->Ty to masz szczęście kobito! Nie powinnaś z domu wychodzić... a moze po prostu zaraziłem Cię moim pechem i wypadkogennoscią? Bo mi od dłuższego czasu nic się nie stało...mniej więcej odd czasu gdy wpadłaś do metra...

Trzymam kciuki za dżamnika!

23.03.2005
18:00
smile
[113]

Mysza [ ]

No to czas, aby ktoś znów porobił trochę Kutna!

Siemacie stoliczki i stołówki! Ja już nadaję (po nawet dość szczęśliwym - czytaj: bez dziwnych wypadków) powrocie na stare śmieci... dzięęęęęękiiii wszystkim wielkie za wspólne pochlewajsko (ma się refleks, nie?:)... również tak "w szczególności", ale to już zrobię prywatnymi kanałami... :P :)
A zdjęcia? Są już zdjęcia? Ja chcę małego!! Ftpa znaczy!! I to już!! *ryczy i tupie nogą w starym, poobdzieranym glanie*

23.03.2005
20:46
smile
[114]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No w końcu się znalazł, ten Mysza ten ;)

Dżamnik lepiej! Śpi chwilowo. Ufffffffff. Dostał dzisiaj leki przeciwkrwotoczne, środki rozkurczowe, kroplówę i kilka innych atrakcji, więc nic dziwnego, że padł na pysk :)
Mnie też dużo nie brakowało do identycznego padnięcia, ale teraz znowu mi się odechciało spać.

23.03.2005
21:14
smile
[115]

Mysza [ ]

Gwiazdku --> Ano znalazł, znalazł... Zara!! Moment!! A to się gdzieś zgubił? :P :D No co to znowu za Kutno mi tu, co? :D
Dżamniory są twarde, Gwiazdku! Ba! Najtwardsze! Dobrze będzie... :)

A ja katuję teraz we FlatOuta... kurwać! Dwa wyścigi i pełen zachwyt! Czemu nikt mi wcześniej nie powiedział, że to takie zajebiste jest!!?? Wreszcie w jakiejś grze mogę pokazać, jaki gorący hopak ze mnie... :D

23.03.2005
21:24
[116]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Szepnij Dżamnikowi, że jeszcze nie wszystkim dane było odczuć jego Wielkość i Dostojność - zatem czas najwyższy zdrowieć.
TPO, Ty na Ochocie mieszkasz? Gdzie? Bo ja się wychowałam po tej (ponoć) złej stronie pl. Narutowicza :)

Shadow ---> Ty natychmiast coś zrób i zabierz ode mnie tę podatność na wy- i upadki, bo o ile Ty wychodzisz zwycięsko ze wszystkich potyczek z Losem, o tyle ja czuję się CIUT zmaltretowana już teraz - a co będzie jutro?!

Myszu ---> Nosz nie rób Kutna bo nie czas na to, tylko biegaj pertraktować z Twoim Dżamnikiem, żeby przesłał tajnymi kanałami ciut energii życiowej w stronę szeroko rozumianej Ochoty :)

23.03.2005
21:25
smile
[117]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Taaaaaaaaa, miałeś tylko 2 dni obsuwy w porównaniu z pierwotnym planem powrotu do Kutna, a że Cię znam, to byłam dziwnie pewna, że to się nie może tak po prostu udać :D
I przestań robić Kutno, Myszo! :P

Ja zaczęłam rąbać w mody do HL. Potrzebuję krwi, żeby rozładować napięcie związane z dżamnikiem ;))) Aczkolwiek właśnie instaluję sobie na wszelki wypadek Arcanum, bo możliwe, że refleks się okaże nie taki, jak powinien, po tym całym niewyspaniu. Syberia 2 się wzięła i zepsuła, a taką miałam na nią ochotę. Nic to.
Idę mordować ;>

23.03.2005
22:09
smile
[118]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Uwaga, uwaga, komunikat.

Z uwagi na to, iż podczas różnych imprez sporo ludzi dostało dostęp do całego FTPa, zdarza się, że ściąga coś zupełnie nieznana mi osoba lub też osoba ściąga nie to, do czego została uprawniona. Jako, że większość materiałów tam zawartych jest właśnością wielu użyszkodników i jeden (lub więcej) z nich może sobie nie życzyć, aby trafiały one w posiadanie osób trzecich, postanowiłem zmienić parametry dostępu. Wyślę je osobiście wybranym osobom. Nie ma przekazywania ich dalej, jak ktoś jest zainteresowany, zgłasza się z tym DO MNIE, a ja w oparciu o własne widzimisie i inne takie, podejmę decyzję i ewentualnie udostępnię mu folder z tym, co zechce, tudzież całego FTPa. Wszelkie odstępstwa od tej reguły będą karane (większość nazw hosta jest mi znana :o) z cała surowością adekwatną do mojego aktualnego na daną chwilę humoru.

Może się zdarzyć, że o kimś zapomnę, tudzież nie posiadam maila, czy też nr gygy. W takim przypadku na bieżąco proszę się do mnie zgłaszać po nowe dane.

Dziękuję za uwagę.


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-24 00:28:30]

23.03.2005
23:08
smile
[119]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ekhem, Paudi, powiedz, że nie postanowiłeś mnie całkowicie odciąć od małego i czerwonego? ;)
Bardzo się przejęłam komunikatem i z całą pokorą na jaką mnie stać uprzejmie proszę o uwzględnienie mnie wśród tych, którzy dostęp dostaną ;)))

A w ogóle to miały byc mody do HL, było Arcanum, ale nie chce mi się chwilowo w nic grać i chyba udam się poczytać.

24.03.2005
00:15
smile
[120]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Całkowiecie nie, ale każdy ma już swoją strefę ;oP

24.03.2005
00:36
smile
[121]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

To by się zgadzało, ja mam swoją strefę na Twoim ftpie, a Ty masz swoją strefę w postaci moich ud, uczciwa wymiana ;)))

24.03.2005
00:37
smile
[122]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

I tym przemiłym akcentem w postaci consensusu zakończymy na dzisiaj. Znaczy ja zakończę ;oP Branoc.

24.03.2005
00:46
smile
[123]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A to Ty sobie kończ, ja się nigdzie nie wybieram, jutro nadal wolne :P

Branoc, miłych mulatek! :)

24.03.2005
01:02
smile
[124]

Siwy4444 [ Senator ]

Fajnie masz. Ja niestety nie.

Paudyn: Thx. Pa!

24.03.2005
01:05
smile
[125]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Cóż, zwykle jest odwrotnie, nie sądzisz, że czas w końcu na małą wymianę? ;>

24.03.2005
01:28
smile
[126]

Siwy4444 [ Senator ]

Tradycyjną wymianę koszulek? ;)

24.03.2005
01:37
smile
[127]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie przypominam sobie, żeby odbywały się tu jakiekolwiek rywalizacje sportowe... ;)
Poza tym w moją mógłbyś się nie zmieścić, hopaku ;)

24.03.2005
01:48
smile
[128]

Siwy4444 [ Senator ]

Rywalizujemy o tytuł bardziej zapracowanej osoby. Ma to w sobie coś ze sportu, a konkretnie chodzi mi o sztafetę. ;)
A kto mówi że ja chcę się w nią ubierać? Istotny jest moment wymiany. Potem mogę oddać z powrotem. ;)

24.03.2005
02:02
smile
[129]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Od razu wiadomo, że wygrywam ja - przez to straszliwe wstawanie o poranku [np. 11] i nocne powroty; przyznasz zresztą, że ostatni maraton daje mi na pewno honorowe miejsce na podium ;)

Ja tam bym założyła tę zdobyczną, czemu nie ;))

24.03.2005
02:06
smile
[130]

Siwy4444 [ Senator ]

Wygrywasz, ale ja ostatnio trochę nadganiam. Racja, tamten maraton gwarantuje Ci medalową pozycję. ;)

A jesteś świadoma że w ten sposób zostałbym topless? ;)

24.03.2005
02:15
smile
[131]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Spokojnie, zanim niebezpiecznie nadgonisz w okolice szczytu, to ja już będę uczestniczyć w wydawaniu następnego dodatku, dzięki któremu obejmę prowadzenie na długie lata ;)

A widzisz, hopaku, to się trzeba było przezornie ubierać np. w koszulę założoną na koszulkę, ale w tej sytuacji to możesz mieć pretensje jedynie do siebie ;))

24.03.2005
02:31
smile
[132]

Siwy4444 [ Senator ]

Nie przewiduję wysforowania się na prowadzenie w najbliższym czasie, ale planuję trzymać się całkiem niedaleko. ;)

A skąd ja miałem widzieć że akurat teraz zaproponujesz wymianę? Poza tym dzisiaj właśnie tak byłem ubrany. Wczoraj zresztą też. Znając Ciebie i Twą przewrotność, to ubrałaś się tak, żebym przypadkiem nie miał z tego jakiejś radości. ;)

24.03.2005
02:38
smile
[133]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja również nie planuję dopuszczania Cię do medalowego miejsca, cieszę się, że jesteś tego w pełni świadomy ;)

O, widzę, że jesteś przezorny. Tylko czy w ramach wymiany oddaje się w takiej sytuacji koszulę czy koszulkę? Hm?
Aha :) A do tego niczego dzisiaj na siebie nie wylałam :)

24.03.2005
02:43
smile
[134]

Siwy4444 [ Senator ]

Startujemy we dwoje, a medali jest zwyczajowo trzy. Tym samym już mogę wodzić po publiczności triumfalnym wzorkiem. Ah, jak ja to lubię robić. ;))))

Koszulkę, zdecydowanie koszulkę. :)
Ale jeszcze nie idziesz spać, więc szanse istnieją. ;)

24.03.2005
02:51
smile
[135]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie chciałabym psuć Ci tej rozkosznej wizji, ale zakładam, że przejmę wszystkie trzy. Jeden za dodatek filmowy, drugi za normalną robotę, trzeci za dodatek krzyżówkowy. Myśl nad nagrodą pocieszenia, bo na medal nie masz szans ;>

Nie chciałeś zostawać topless i stąd ten pomysł warstwowego ubrania się, ale w ten sytuacji nie zda to chyba egzaminu - najpierw wszystko ściągasz, żeby zdjąć koszulkę, a dopiero potem możesz zacząć ubierać się z powrotem ;)
Niby racja, właśnie przyniosłam nową butlę mineralki... ;))

24.03.2005
02:57
smile
[136]

Siwy4444 [ Senator ]

To Ty myśl. W innym wypadku nie będę chciał z Tobą więcej startować. ;)

Ale w efekcie tej konfekcyjnej gmatwaniny będę ubrany. :)
Zatem czekam na awarię.... ;))))

24.03.2005
03:13
smile
[137]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Cholera, już wystarczy, że zbieram na budzik, a może nawet i na czajnik. Teraz jeszcze nagroda pocieszenia? Masz wymagania, pffff.......... ;)

Owszem, ale w trakcie będziesz rozebrany, czyli tak czy inaczej nie uda się nie odsłonić kawałka siebie, ha! ;)
<ton, którym można ciąć tekturę> Nie będzie żadnej awarii!*

*.............zachlapanie klawiatury się nie liczy, prawda? :))

24.03.2005
03:22
smile
[138]

Siwy4444 [ Senator ]

O przesadnych wymaganiach pogadamy jak zobaczę cokolwiek. ;)

Jestem tego świadom, ale to tylko chwila. Do domu będę wracał odziany. :)

Ależ oczywiście, że się liczy. Zaraz nie będziesz miała na czym pisać. Lepiej już wylewaj na siebie. ;)

24.03.2005
03:34
smile
[139]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Zobaczysz budzik, jak w pięknym stylu dotrwasz do końca zapowiedzianego okresu abstynencji, przecież powiedziałam. A od czajnika może jakoś się wykręcę ;)

Ale kompromitujące zdjęcia wtedy będą juz zrobione i rozsyłane po mieście ;))

Mam dwie zapasowe w szafce :>

24.03.2005
03:43
smile
[140]

Siwy4444 [ Senator ]

Z jednej strony ciągniesz w jedną, a z drugiej w drugą. Stoję po środku i nie wiem co lepsze. :o <znaczy chyba wiem ;) >

A co niby ma być w nich kompromitującego? Faceci topless widywani są całkiem często. :)

A butelek mineralnej ile na balkonie? :)

24.03.2005
03:50
smile
[141]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

<chytry uśmiech> A to ja już nie wiem, musisz sobie sam skalkulować co bardziej się opłaca i co wolisz ;>

Widać na Mokotowie to normalne, w mojej dzielnicy jakoś się nie plączą w nadmiarze, a szkoda, szkoda :(

Na balkonie sześć. Ale chwilowo wypijam te, które stoją w kuchni, zostały jeszcze cztery :)

24.03.2005
03:57
smile
[142]

Siwy4444 [ Senator ]

To się nazywa podpuszczanie. Przecież gołym okiem widać co lepsze. :))))

Siedzisz przed tym monitorem cały czas to nie widzisz. Gdybyś przebiegła się po okolicznych zagajnikach to tam takich mnóstwo. :)

Wow, kto Ci tyle przydźwigał?! Ja muszę nabyć ze dwie klawiatury na zapas. Może zrobię to gdy będę kupował płyty. ;)

Giga obejrzała?

24.03.2005
04:29
smile
[143]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie podpuszczam, tylko delikatnie sugeruję, zebyś to przemyślał :P
btw: jak nie topless, to "gołym okiem", no jak tak można, naprawdę... ;)))

Więc widać chowają się na mój widok, bo nawet dżamnik buszujący w krzakach nie jest w stanie ich wypłoszyć :)

Jak to kto? Sama. Chyba nie sądzisz, że ktokolwiek rwał się do pomocy?

Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee... da znać jak obejrzy :) [czekam na chwilę spokoju, sam wiesz jak było ostatnio :/]

Na razie idzie próbować spać.
Macha łapą i kłania się nisko za miły wieczór.
Oddala się krokiem wolnym i leniwym w kierunku lotniskowca.

Miłych & spokojnych.
Branoc!

24.03.2005
04:32
smile
[144]

Siwy4444 [ Senator ]

Udanego lądowania czy też dokowania. ;)

kolorowych

nite! :))))

24.03.2005
08:02
[145]

Thufir Hawat [ Konsul ]

Wstawać!
Wam się nudzi w nocy?

Za 2 godziny zaczynamy niezłą jazdę w firmie... :(
A tak chciałem pobrowarzyć.... :(

24.03.2005
09:18
smile
[146]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Nie drzyj się tak z samego rańca ;) GROARGH wszystkim !

24.03.2005
11:53
smile
[147]

Mysza [ ]

Mała prośba do wwwaisowców... bądźcie jeszcze raz mili i gościnni i nie przysysajcie się chwilowo do małego, czerwonego, oki? Bo mam strasznie gówniany transfer, co chwila mnie rozłącza, a chciałbym jakoś te zdjęcia przepchnąć w jednej posiadówie... dziękuję za współpracę... :)

24.03.2005
12:57
smile
[148]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ze mną chwilowo gorzej niż z tym cholernym dżamnikiem, ktory przynajmniej się wysypia. Dziś rano znowu pobudka i do weterynarza. Mało tego, na okolice 15 ponownie, bo antybiotyk przestanie działać i trzeba mu go podać ponownie. Zaczyna mnie z tego wszystkiego skręcać w gustowny korkociąg, ale najważniejsze, że z dżamem lepiej!

Myszu --> pamiętaj, że jak będziesz miał problemy z zassaniem czegokolwiek, to mogę Ci mailem poprzepychać.
btw: udało mi się ściągnąć całą płytkę Agrestu :))) Szło z jakiś miesiąc, ale jest :)))
btw 2: pozdro dla Puca! :)

24.03.2005
13:17
smile
[149]

Mysza [ ]

Gwiazdku --> Dzięki... na razie jakoś idzie... powolusiu, ale idzie... :)
btw: to przy najbliższej, jak wezmę czyste płytki... zresztą - co ja Ci będę mówił... :)
btw2: pozdrów swojego! Ma zdrowieć... Puc mówi, że to teraz już sprawa honorowa wszystkich dżamów! Bo są najtwardsze! :)

24.03.2005
13:21
smile
[150]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Paudyn ---> Nie mogę się dobić na ftp-a z tymi dwiema fotkami na podmiankę. Rozumiem zatem, że zmiany wprowadzono w życie, czy byłbyś łaskaw wysłać mi małego mailika z nowymi namiarami?

24.03.2005
13:31
smile
[151]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Myszu --> ale jak coś - to sam wiesz :)
btw: zapraszam, zapraszam... i pomyśl czy czegoś jeszcze nie chcesz :)
[btw w btw: a jak Humppa? :D Duuuuuuuużo Humppy, sam przyznasz :D]

btw 2: ta jes! Już pogłaskany. Odsypia właśnie :)

btw 3: ale pamiętaj, że: 1. łom! 2. maska! :))

Meghan --> nie chcę się wbijać na małego czerwonego tylko po dwie fotki, mogłabyś mi numery 658 i 678 przesłać na maila? [jak tak, to zaraz się odezwę do Ciebie, chyba że masz na mnie jakieś namiary :)]

24.03.2005
13:33
[152]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Namiary? Druga prędkość kosmiczna i cała naprzód ;P Mniej więcej takie, więc się odezwij :)

24.03.2005
13:40
smile
[153]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Sprawdz maila :)

24.03.2005
13:54
smile
[154]

Mysza [ ]

Gwiazdku --> Luzik... juz mam! Przyssałem się, possałem, zassałem... teraz się rozkoszuję... :)
(różne bajdełeje w kolejności losowej)
- humppa rulez!!!! ja zawsze i wszędzie!!!! no co to w ogóle za pytanie było, hę? :D
- Puc też... pod moja kołdra zresztą... :P :)
- pamiętam... i pamiętam... :)

24.03.2005
14:14
smile
[155]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Nieoficjalna ::> Powysyłam wszystkim parametry dostępu, jak tylko wrócę do domu. Póki co, wrzuć mi fotki na maila, co bym mógł je później umieścić małym czerwonym.

Blondie :::> Ewentualnie TY mi je wrzuć na maila, co by Myszy transferu nie psuć ;>

24.03.2005
14:16
smile
[156]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Oba dwa doszły całe i zdrowe? Żadnych kastracji po drodze?

Paudyn ---> Blondie ma wrzucić na ftp, chyba że wyśle do Cię mailem :)

24.03.2005
14:16
smile
[157]

Misza [ Prefekt ]

Hej Hej...

Moi drodzy.... wszystkim Starym Dobrym Znajomym z nieniejszego kącika składam z okazji zbliżających się Świąt wszystkiego NAJ NAJ NAJ... :))))

24.03.2005
14:17
[158]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Paudyn--->idz sie wypaluj...chcialem Myszy transfer popsuc wlazac kilkoma kompami na czerwonego a tu jakies pozmieniane dane...ych ty!!

24.03.2005
14:18
smile
[159]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ekhem, jak dla mnie Myszu już ma to, co chciał :) Więc chciałam od razu na ftpa je załadować, bo po wczorajszych doświadczeniach [pamiętasz, że jestem Twoim króliczkiem? :P] zostały mi wszystkie namiary. Niestety, coś się wzięło i spieprzyło na linii Meghan - ja, bo zdjęcia nijak nie chcą do mnie przyjść :)

24.03.2005
14:19
smile
[160]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Meghan - no właśnie nie! Szczególy w mailu.

24.03.2005
14:19
[161]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Bo to przecie "doskonałe" darmowe skrzynki... Poczekaj, wyślę z firmowego :) Tam na pewno pójdzie, nawet obie fotki naraz. Pytanie, czy Twoja przyjmie?

24.03.2005
14:25
smile
[162]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Przecież dałam Ci alternatywnego maila na Asterze, ta na pewno przyjmie :)

24.03.2005
14:34
smile
[163]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Buahaha. Właśnie zdjęcie numer 1 raczyło się pojawić :) Już jest na ftpie w katalogu ze zdjęciami Meghan, nazywa się po prostu "658".

24.03.2005
14:38
smile
[164]

legrooch [ Legend ]

Misza ==> Dzięki! :) Wzajemnie!
I mokrego xxx :>

24.03.2005
14:39
smile
[165]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ok, zdjęcie numer dwa [678] też już na ftpie :)

24.03.2005
16:57
smile
[166]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Misza: dzię-ku-je-my bardzo i wzajemnie ściskamy:))

24.03.2005
18:49
smile
[167]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Misza :::> Eeee... lipa, sądziłem, że wpadniesz z piwkiem wielkanocnym do Wawy, ale niech i tak będzie :o) Jeszcze nadrobisz to z nawiązką ;oP Dzięki i wzajemnie :o)

PS. Zaraz roześlę Wam namiary.

24.03.2005
19:03
smile
[168]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Wolne :D tydzień, a w zasadzie 10 dni nic nie robienia :P

Megan-->postaram się, ale to działa trochę niezależnie od mojej woli. W każdym razie zatańczę taniec odpedzajacy złego ducha na jednej nodze (druga chora, żadnych sportów) i moze pomoże!

24.03.2005
19:32
[169]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dobra. Posżło.

24.03.2005
19:38
smile
[170]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

ŁAŁ, zostałem dopuszczony do małego Paudyna :D

Idę się kąpąć, musze ochłonąć z wrażenia :P

24.03.2005
19:46
[171]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Shadow :::> To z uwagi na stare dobre czasy ;>

24.03.2005
20:17
smile
[172]

Sasanka [ Generaďż˝ ]

L@wyer, Hayabusa - jak Wam sie jezdzilo na rowerkach nad Wisełką ?:-)
Najpierw poznalam kapelus Lawyera, poznije Jego rower na koncu Hayabuse :))

Pozdrowienia i Wesołych Świąt ! :)

24.03.2005
20:19
smile
[173]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

święcenie, święceniem ale na malowanie się nie zgadzam!!

dzień dobry Sasanko!

oby święta za rok były dla Was weselsze i cieplejsze niż te za parę dni

24.03.2005
22:38
[174]

Justa_ [ lady in blue ]

yagienko jak możesz przekaż Misiowi że czekam na linka :> a jak nie możesz to poproś go do kompa to sama mu przekaże :)

24.03.2005
22:51
[175]

legrooch [ Legend ]

Sas ==> Wesołych świąt! Mokrego poniedziałkowego :)

24.03.2005
23:53
[176]

Misio-Jedi [ Legend ]

Justa_ ---> Program nazywa się SizeFixer. W piśmie Computer Arts napisali: "(...)producent oferuje nawet darmową usługę testową, dzięki której użytkownicy mogą wypróbować program (...) jeśli chcą sprawdzić możliwości programu mogą wysłać obrazki bezpośrednio do FixerLabs do przetworzenia"

www.fixerlabs.com

25.03.2005
00:56
smile
[177]

Siwy4444 [ Senator ]

Właśnie wróciłem po pełnym wrażeń dniu. Szkoła oraz sesja. :)

25.03.2005
00:56
[178]

Justa__ [ kreska kreska ]

ja tam nigdzie nie widze żebym mogła wypróbować za darmo :|

25.03.2005
01:00
smile
[179]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A dżamnik lepiej, dużo lepiej, co zapewne wywołuje dziką radość jego wszystkich wielbicieli, prawda? ;)

25.03.2005
01:18
smile
[180]

Siwy4444 [ Senator ]

\o/

25.03.2005
01:19
smile
[181]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

*spogląda łaskawym okiem*
Cieszy mnie Twój entuzjazm, senior, będę o tym pamiętać :)

25.03.2005
01:32
smile
[182]

Siwy4444 [ Senator ]

Dzisiaj jestem wyjątkowo entuzjastyczny po wizycie w szkole. Co prawda trochę na wyrost, ale postęp dość duży. No i oczywiście najważniejsze dżamnik czuje się lepiej. Bez postępów w leczeniu jego schorzenia byłbym smutny, zły, skapcaniały oraz pomarszczony. :))))

25.03.2005
01:39
smile
[183]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

*nadal patrzy łaskawie*
No już dobrze, dobrze, zapamiętałam, możesz przestać kłamać, że tak Ci na nim zależy ;))

25.03.2005
01:42
smile
[184]

Siwy4444 [ Senator ]

Zależy.... ;)

Widzę że jakaś bardziej żywotna. Ja muszę coś zjeść bo padam trochę. Oczywiście cały czas patrzę na monitor. ;)

25.03.2005
01:46
smile
[185]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

I jeszcze kłamie wstrętnie! Powiem dżamnikowi, wszystko mu powiem! :O

Żywotna, bo dżamnik bardziej żywotny. Nawet spać się nie chce. Skoro i tak muszę rano wstać i iść z nim do lekarza [i do swojego może w końcu też?!], to po cholerę się kłaść? Przecież i tak się już nie wyśpię :)
Patrz w jedzenie, bo ucieknie. Mnie w każdym razie zawsze ucieka jak jem przed kompem. Dzisiaj karmiłam klawiara truskawkami. Przypadeczkiem of course.

25.03.2005
01:52
smile
[186]

Siwy4444 [ Senator ]

Nie mów! Nie kłamię tak znowu bardzo. ;)

Racja, ale jutro będziesz marudna i wyzuta z ludzkich uczuć. ;)

No i kto kłamie? Mówiaś że owoców nie jadasz bo słodkie. Ktoś obok jadł a Ty tylko karmiłaś klawiaturę? :)

25.03.2005
02:01
smile
[187]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Każde kłamstwo jest grzechem ciężkim jeśli dotyczy dżamnika, pamiętaj! ;)

Jak zawsze, jak zawsze ;) Nic nowego, więc nie będziesz zaskoczony ;)

Zaraz, zaraz. Owoce jadam jak najbardziej. Tyle, że świeże, a nie z cukrem, w dżemie, syropie czy innym świństwie. Truskawki są ok, chociaż i tak najbardziej lubię czerwone porzeczki :)

25.03.2005
02:08
smile
[188]

Siwy4444 [ Senator ]

Rozgrzeszasz? ;)

Wcale tak nie jest, nie kryguj się. ;)

Według mnie z owoców najfajniejsze są czarne porzeczki, grejpfruty oraz jabłka. Wykazuję również duże przywiązanie do pomidorów ale to już inna kwestia. ;)

25.03.2005
02:15
smile
[189]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Zapomnij, nie mam takich uprawnień! The Dżamnik Masta nie raczył obdarować mnie odpowiednim pozwoleniem na rozgrzeszanie, sam decyduje, kto jest wierny, a kto nie :)

O, znowu kłamie, znowu! ;))

Grapefruity rlz. Winogrona są fajne. Melon. Twarde i zielone gruszki. Nie lubię za to śliwek, pomarańczy, mandarynek. Kompletnie nie moja bajka. O, brzoskwinie też nie dla mnie.
Ja też wykazuję duże przywiązanie do pomidorów, Paudyn ma w sobie dużo pomidora... ;)

25.03.2005
02:21
smile
[190]

Siwy4444 [ Senator ]

O ja biedny. Ustalmy więc że nie powiesz i już. Przecież nie musisz. Poza tym śpi, nie budź bo zachwiejesz procesem rekonwalescencji. ;)

Wcale że nie! Są dowody. ;)

A arbuz i ogórek?

25.03.2005
02:35
smile
[191]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Będziesz musiał cierpieć do chwili, w której zdecyduje się na okazanie Ci łaski. Nie wątpię, że jesteś przygnębiony, ale wierzę, że dasz sobie radę z tym ciężarem ;)

I jeszcze kłamie, że ma dowody, oburzające! :O

Arbuz jest ok :) [szczególnie zapach, czyż nie? ;))))]
Ogórek - małosolny lub kiszony chętnie! :)

25.03.2005
02:46
smile
[192]

Siwy4444 [ Senator ]

Zatem pozostaje mi pogrążyć się w rozpaczy. Nie wiadomo ile będę musiał żyć z tym brzemieniem przerastającym moje skromne możliwości. Szepnij mu na ucho dobre słowo o mnie. Może zdecyduje się udzielić mi łaski na odległość. ;)

Ehhhh.... :))))

Tak jest! Miałem już kilka arbuzowych wód toaletowych i wszystkie mi się podobały. I nie tylko mnie. ;)
Ja zjadam w każdej postaci. :)

25.03.2005
02:59
smile
[193]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Przekażę Twoją uniżoną prośbę, ale niczego nie mogę zagwarantować. Jest dodatkowo rozdrażniony po chorobie, mam nadzieję, że ze złości nie przeklnie Cię kompletnie ;)

No i czego marudzi, co? ;)))

Ogórki jednak preferuję w podanych przeze mnie postaciach, chociaż świeżego oczywiście też przyjmuję. No, może nie przepadam za zupą ogórkową, ale ja w ogóle nie lubię zup.

25.03.2005
03:06
smile
[194]

Siwy4444 [ Senator ]

Wielkie dzięki! Masz ogromnego plusa. ;)

Tak sobie tylko trukam. ;)

Natomiast ja lubię. Nie każde (krupnik big fuck off ;) ), ale ogólnie są w porządku. :)

25.03.2005
03:25
smile
[195]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Oooo, plusa mam! Zapiszę sobie, bo zapomnę, a to zaszczyt ;)) To chyba mój pierwszy oficjalnie przyznany plus ;))

Rozumiem. Niech sobie gada dalej, nie będę zwracać uwagi ;)

Nieeeeeeee, zupy nie są fajne, jedynie grzybóweczka z suszonych grzybków, a reszta won, off & out! Wielką zagadką jest dla mnie np. chłodnik. Po co robić zupę, którą je się na zimno? Jak coś mi wystygnie, to to wylewam, a nie zjadam. Zgroza! :)
Krupnik to nie zupa. To koszmar.

25.03.2005
03:43
smile
[196]

Siwy4444 [ Senator ]

<a właśnie że nie będą> ;))))

No a co mam powiedzieć? Nie zgadzamy się w tej kwestii i tyle. ;)

W tej widocznie też. Za wyjątkiem chłodnika. Poroniony pomysł. A ta o której mówisz bardzo dobra. :)
Krupnik to zemsta przedszkolnych kucharek za niskie płace. ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 04:07:28]

25.03.2005
03:53
smile
[197]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A dziękuję Ci uprzejmie, szczególnie ze teraz wszyscy będą pytać za co dostałam te nieoficjalne ;)))

Wobec tego nie zgadzajmy się dalej ;)

O, w tej kwestii też się nie dogadmy, jak widzę :) Grzybóweczka boska, to fakt, ale już reszty nie akceptuję. No, może jeszcze pomidorową. Albo rosół <nie na mięsie of course>. Ale taka cebulowa to śniłaby mi się chyba po nocach ;) Za cebulą, delikatnie mówiąc, nie przepadam.
Chłodnik jest równie mocno poroniony jak zupy owocowe. Na słodko, z makaronem i z owoców. No co to za zupa? :O

25.03.2005
04:12
smile
[198]

Siwy4444 [ Senator ]

Nieoficjalne są nieoficjalne i nie ma to tamto. ;)

Może kiedyś dojdziemy do jakiegoś konsensusu w tej materii. ;)

Zupy owocowe powinny się nazywać kompoty z przeszkodami. Aktualna terminologia jest zdecydowanie nie do zaakceptowania. :)
Cebulowa także off. Pomidorowa rządzi, rosoły też w porządku. :)

25.03.2005
04:19
smile
[199]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Im to powiedz, jak będą mnie pytać ;))) <no wiem, nie będą :D>

Pomyślimy o tym, na razie będę się upierać przy swoim zdaniu, a Ty możesz dalej marudzić ;)

No widzisz, hopaku, i wychodzi na to, że jednak nie lubisz niektórych tak samo jak ja :)) Krupnik, chłodnik, owocówka, cebulowa won... a resztę to i ja od biedy zjem :)))

btw: modyfikacja posta rządzi. Zeszłam jak to zobaczyłam i jeszcze smarczę ze śmiechu w dywan :))))

25.03.2005
04:25
smile
[200]

Siwy4444 [ Senator ]

Jeżeli będzie to konieczne, to powiem to nawet przed sądem! :)

Mogę ale widzę że teraz to nie ma sensu, ponieważ obiekt zamknął się w sobie i odgraża się zza psychiczno-emocjonalnej bariery. Trzeba podejść sposobem. ;)

Wniosek z tego taki że ma gruncie kulinarnym nie grozi jakiś większy konflikt. Nie będzie wojny na rzucanie pomidorami tudzież zapasów w bigosie. ;)

Ad btw: Szybka i brawurowa reakcja. Always on duty. :))))

25.03.2005
04:49
smile
[201]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wzrusza mnie Twoja chęć niesienia pomocy ;)))

A jakim sposobem? *ciekawość* :))

Hola, hola! A mięso? Zapomniałeś o kwestii mięsa, to element sporny!

ad btw: fantastycznie. Bravissimo. Jeszcze się śmieję :)

A teraz z tym chichotem udaję się w stronę łóżka, bo czas spaaaaaaaaaaać.
Miłych i ogórkowych :)
Branoc!

25.03.2005
04:53
smile
[202]

Siwy4444 [ Senator ]

Sposób muszę dopiero opracować. :)

Nie sporny tylko po prostu w tej kwestii się rozmijamy. ;)

kolorowych i pomidorowych :)

Nite!

25.03.2005
07:45
smile
[203]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Wstawać!!! Ostatni dzień kieratu przed urlopem;))

Ps. jesli chodzi o zupy to powiem tak - nie znacie się:PP No ale ja nie jadałam na stołówkach i nie socjalizowałam się w przedszkolu:)

25.03.2005
08:06
smile
[204]

Thufir Hawat [ Konsul ]

Wake up! tudu!
Wake up dead man! tududu...

25.03.2005
09:09
smile
[205]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dzisiaj mam wolne. Wieć co zrobiłem? Wstałrm o 7.30 z własnej nieprzymuszonej woli - po prostu nie chciało już mi się spać. To juz chyba jakaś choroba i zboczenie :P

Gwiazd-->super, ze zwierzak sie lepiej czuje. Mój zwierzyniec i ja nadal trzymamy kciuki (pazury).

25.03.2005
10:51
smile
[206]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No, byle do 15, a potem 2 dni urlopu ;oP

25.03.2005
11:36
smile
[207]

Justa__ [ kreska kreska ]

Paudyn ściągnęłam, możesz wywalić. Zaplace w jedzeniu jak przyjedziesz :) mam dużo suchych bułek :PP

25.03.2005
11:57
smile
[208]

Thufir Hawat [ Konsul ]

Byle do 14 i wolne :D
3 dni wolnego! :D

25.03.2005
12:28
smile
[209]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja znowu od weterynarza do weterynarza, ech..... grunt, że z dżamnikiem coraz lepiej! Powoli dochodzimy do etapu karmienia :)))

25.03.2005
13:26
smile
[210]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Zającowy, zajęczy (ale nie pasztet ;), zajcowy, eee, no, ghky, ghhh, GROARGH !!!

25.03.2005
13:38
smile
[211]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zmobilizowałem się i ruszam na sesję. Będę jak wrócę lub nieco później :P

25.03.2005
16:03
smile
[212]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Nareszcie w domu ;oD

PS. O 18.30 obalamy z ILUSIEM browary w MA. Jak ktoś chce wpaść, niech wpada, a jeśli nie, to nie, sami se poobalamy ;>

I pomysleż, że potem mam jeszcze jeden balet... ;oP

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 16:13:45]

25.03.2005
16:35
smile
[213]

Justa__ [ kreska kreska ]

komu by się chciało z wami pić... pff :PP

25.03.2005
16:37
smile
[214]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Na pewno nie gnusniejącej przed kompem juście ;oP

25.03.2005
16:39
smile
[215]

Justa__ [ kreska kreska ]

oświeć mnie co to znaczy bo nie wiem :P nie powiem zebym miala złe doświadczenia.. :))

25.03.2005
16:40
smile
[216]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dowiesz się z czasem.

25.03.2005
16:42
[217]

Justa__ [ kreska kreska ]

zamiast pić mógłbyś wpaść do mnie i mi poustawiać :P

25.03.2005
16:42
smile
[218]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Wpadnę po świętach ;oP

25.03.2005
16:47
[219]

Justa__ [ kreska kreska ]

buuu niedobry :)

25.03.2005
16:47
smile
[220]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dobre za to będzie to, co mi przywieziesz od babci ;>

25.03.2005
16:52
[221]

Justa__ [ kreska kreska ]

chodź raz zrobiłbyś coś z sympati do mnie :P

25.03.2005
16:52
[222]

Justa__ [ kreska kreska ]

ii :)

25.03.2005
16:53
[223]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Paudyn, Ty cholerna ćmundo, gdybyś mi o 16 wysłał smsa, że jest spotkanie w MA, to byśmy przyszli! Nic o mnie nie myślisz, no po prostu nic... ;)

25.03.2005
16:59
smile
[224]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

O 16 bym Ci nie wysłał, bo napisałem to, jak tylko uzgodniłem spotkanie.

25.03.2005
17:08
smile
[225]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Oj Paudi, Paudi, posta strzeliłeś o 16:03, to do mnie mogłeś się odezwać o 16:04 :P

25.03.2005
17:09
smile
[226]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Oj, marudzisz, gdyby Ci naprawdę zależało, te 3 minuty nie stanowiły by problemu.

25.03.2005
17:14
smile
[227]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A Ty się wykręcasz, gdybyś naprawdę chciał się spotkać, to byś mi dał znać via priv :P

25.03.2005
17:16
smile
[228]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ależ chcę. Dlatego stawiam się o 18.30 w MA. Teraz piłeczka po Twojej stronie.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 17:15:37]

25.03.2005
17:25
smile
[229]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Tą piłeczką to się możemy teraz wypchać, bo ja i Żaba mamy już inne plany na popołudnie... oczywiście są to plany piwne :)))
Miłego popijania, następnym razem może uda nam się dotrzeć w komplecie ;)

25.03.2005
17:26
[230]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Spadajcie:PP gdybyscie mieli odpalone GyGY to wiedzielibyscie o 15.56

25.03.2005
17:33
smile
[231]

Mysza [ ]

Paudi --> trzeba było powiedzieć o tym (czytaj - obalaniu browców z Ilastym) tydzień temu.... nie wyjeżdżałbym... :P :D

25.03.2005
17:44
smile
[232]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Mysza :::> I to jest właściwie postawienie sprawy. Widać, że Ci zależy ;o)P

25.03.2005
17:46
smile
[233]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

ta jakby mu zalezalo to by przyjechal:)))

25.03.2005
17:49
smile
[234]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No nie bądżmy tacy i nie róbmy Kutna. Chłop ma daleko ;oP

25.03.2005
17:57
smile
[235]

Mysza [ ]

Iluś --> To powiedz tylko jakim tramwajem najbliżej spod mojego bloku... mam jeszcze jeden nieskasowany bilet stolyczny... :P :D

A gdyby mnie było stać na inne srodki komunikacji, to pewnie teraz bym w Lublinie siedział... :P :)

25.03.2005
17:59
[236]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Mysza----> a co to jest bilet??:)))

25.03.2005
18:06
smile
[237]

Mysza [ ]

Ilek --> Taki mały kartonik... tatko mówili, że w Miastach wkłada sie to do pyszczków Czerwonym Potworkom i wtedy one mrugają Kolorowym Okiem... :P :)

25.03.2005
18:08
smile
[238]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

To tatko musiał być jasnowidzem, bo nie przypominam sobie za czasów swojej młodości żadnych światełek na kasownikach, a co dopiero jeszcze wcześniejsze lata... :o))))))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 18:07:51]

25.03.2005
18:11
smile
[239]

Mysza [ ]

Bo tatko mówili, że to są Nowe Potworki... Stare zamiast brudzić kartoniki, nadgryzały je... pewnie dlatego je zmienili na Nowe... musi, na głodzie niejednego pokąsały... albo jeszcze gorzej...

25.03.2005
22:37
[240]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Efekt wieczornego wypadu z ILKIEM:

planowy: dwie pizze prosciutto, browce

ponadplanowo: flaszka w pobliskim parku przy PeDeCie ;>

Ufff.... ciepła gorzała to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej ;oP

25.03.2005
23:00
smile
[241]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja i Kermit spędziliśmy popołudnie i wieczór nad piwem [przy okazji: belgijskie piwo wiśniowe to wyjątkowe świństwo!] i było bardzo miło.

Dżamnik siedzi w kuchni nad miską - wrócił chłopak do formy sprzed choroby :)))

Ja pochłaniam kanapki i zastanawiam się czego mam ochotę posłuchać. Ogólnie - fajnie jest, bardzo fajnie.

26.03.2005
01:43
smile
[242]

Siwy4444 [ Senator ]

Nad miską? Oby nie było nawrotu. ;)

A ja się zastanawiam ile ich spadło. ;)

26.03.2005
01:46
smile
[243]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nad miską, nie nad miednicą. Nie myl pojęć ;))

Żadna! [naprawdę!] :)

26.03.2005
01:57
smile
[244]

Siwy4444 [ Senator ]

Szczęście musi mu buchać uszami. :)

Nie wierzę w to. Może chociaż coś z kanapki spadło na spodnie? :)

26.03.2005
02:03
smile
[245]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jest cały chodzącym szczęściem :)

Nic a nic! Nawet jeden okruszek. Czysta jak łza. Wiem, niewiarygodne ;))

26.03.2005
02:06
smile
[246]

Siwy4444 [ Senator ]

Cieszmy się razem z nim. :)

Masz rację, niewiarygodne. Musiały to być małe i poręczne kanapki. ;)

Ha! Zapomniałem przedłużyć abonamentuy. Trzeba się pilnować, nie mogę robić interwencji w stylu Inspectora Gadget'a. :)

26.03.2005
02:17
smile
[247]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja się nie cieszę, bo mi wyżera jedzenie, łajdak! ;))

To były filigranowe, eleganckie, niewielkie, poręczne i fikuśne kanapki. Takie w sam raz, żeby je pochłonąć bez większych problemów. I żeby nie nakruszyć :)

Nie jęczeć, ja cały czas go nie mam i jakoś daję sobie radę ;) Poczujesz się przez moment jak normalny użytkownik, takie zniżenie się do plebsu dobrze Ci zrobi ;)

[offtop: ...yyyyy... czyżby znowu coś się zgubiło po drodze?]

26.03.2005
02:22
smile
[248]

Siwy4444 [ Senator ]

A jeszcze niedawno był koffany! ;)

Wiem! Miałaś tacę zamiast talerza. :)

Już pierwsza wpadka z literką została. Przedłużyłem, teraz na pocztę z kwitkiem, ale to po świętach które ponoć się zbliżają.

[received 23:51 ; sent 00:14]

<ale kichanie>

26.03.2005
02:26
smile
[249]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Taaaaaaaaaaaaa, koffany as fuck, to miałeś na myśli? ;)))))

I śliniak pod brodą :)

<zachwyt> Pomyśl ile literówek popełnisz przez święta! Do tego przecinki, błędy logiczne, błędy rzeczowe, może nawet jakiś ortograf! A ja będę czytac i się znęęęęęcać! I wytykać paluchami! I poprawiać!! :))))

[y-y, nic; utknęło znaczy się po drodze]

<zatkać się czymś, to może przejdzie :)>

26.03.2005
02:32
smile
[250]

Siwy4444 [ Senator ]

Dokładnie to. W końcu ostatnio postarał się, aby zwrócić na niego uwagę. ;)

Ja do kanapek wkładam jeszcze fartuch kuchenny. ;)

Nawet nie chcę o tym myśleć. Zresztą zawsze przyznaję się co edytowałem. Oprócz ostatniego, ale ten był na tyle subtelny, że nie było to konieczne. ;))))

[replay at 2:28]

<ćpam krople do nosa jak narazie; jeszcze mi gałki oczne nie trzeszczą :) >

26.03.2005
02:41
smile
[251]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mógł zrobić to w trochę mniej spektakularny sposób ;))

A rękawice? Rękawice kuchenne też? ;))

Ależ dlaczego, taka fajna rozrywka będzie ;)
A do ostatniego lepiej nie :)

[mam; niestety, mały problem po mojej stronie, czekaj cierpliwie, bo coś mi fika]

<jeszcze zaczną, nie bój się... ;))) A z nosa cieknie? Bo jak tak, to sprzedam Ci małego tipa: wycieraj w rękaw ;)))>

26.03.2005
02:47
smile
[252]

Siwy4444 [ Senator ]

Mógł, ale to idol tłumów więc właściwie nie mógł. :)

I wysokie buty. :)

Przecież nie robię tych błędów znowu tak wiele. Coś czuję że wychwycona pomyłka będzie wytknięta stanowczo i obśmiewana gromko. :)

[czekam]

<mam nadzieję że nie; próbuję temu zaradzić; nie lubię tak, wolę chusteczki :) >

26.03.2005
02:57
smile
[253]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Też racja. Musiało przyciągnąć uwagę wszystkich dookoła :)

Yeah! Takie rybackie? Na szelkach? :)))

Ponieważ nie ma ich wiele, tym więcej radości sprawi mi znęcanie się nad czymś, czego nie zdążysz ukryć pod edycją ;)))

[większa sprawa, niestety - albo zaraz dam radę, albo dopiero jutro, sorry]

<no to ja też mam taką nadzieję; a ręcznik i miednica czekają w pogotowiu? :)>

26.03.2005
03:07
smile
[254]

Siwy4444 [ Senator ]

Wszystkich dookoła i dodatkowo kilku po sieci. :)

Nie, zwykłe glany ale też chronią przed kanapkami. :)

Będę baczył aby nic się nie wymsknęło. :)
Nie ukrywam! Zawsze mówię co było. :)

[jeżeli wiesz co to, to może ja pomogę? ; nic się nie stało]

<jak na razie ustabilizowałem się ale są nawroty; dwa ręczniki, dwie chusteczki niebiesko-granatowe i kilka paczek chusteczek higienicznych oraz cztery rodzaje kropli; jak walczyć to walczyć - nie ma to tamto>
:)

PS [Jest!]

26.03.2005
03:12
smile
[255]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No ma bestia rozmach, co się będzie ograniczać... ;))
Dzięki temu zawiązał się fanklub dżamnika, a to ważna sprawa :)

Kanapki to podstępne stworzenia. Niechybnie szatańskie! :)

Eeeeeeeeeee, zabawopsuj [hmmm, to już drugi raz dzisiaj jak to mówię :D]

[a skąd, jestem geniuszem, przecież w końcu jest, czyli się udało ;)))]

<mam nadzieję, że chusteczki higieniczne i krople też niebieskie? ;) Ja bym jeszcze proponowała jakieś smarowidło na wypadek potwornego obtarcia nosa. Tylko chyba nie robią w lubianym przez Ciebie kolorze ;)>

PS. [zaraz będzie jeszcze raz :)]

26.03.2005
03:21
smile
[256]

Siwy4444 [ Senator ]

Kto jest skarbnikiem? ;))))

Szatana i naukowców. Niektóre wyglądają na sklonowane leżąc obok siebie. :)

Drugi, ale pierwszy chyba nie do końca ma rację bytu w świetle powziętych ustaleń. ;)

[a ja znowu jestem z Ciebie dumny!] :)

<niestety nie; natomiast smarowidło mam w niebieskim opakowaniu :) >

PS. [Jest i drugi, zaraz riposta. ;) ]

26.03.2005
03:28
smile
[257]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Kasę zawsze trzymam ja, zapamiętaj to ;)) W tym wypadku składki członkowskie powinny być wygórowane, bo nie jest łatwo napchać jedzeniem naszego bohatera ;))

Pewnie z żywności modyfikowanej genetycznie - i oto skutek. Dzielą się i pączkują! :)

Akurat ten pierwszy bardziej mnie interesował ;))))))

[dostanę talon na kupon na dyplom z tej okazji? ;)]

<dobre i tyle - od patrzenia na znane i lubiane odcienie na pewno Ci się poprawia :)>

PS. [Ok, czekam, najwyżej sygnalizuj kiedy].

26.03.2005
03:40
smile
[258]

Siwy4444 [ Senator ]

Kupmy paszę zmodyfikowaną genetycznie! Wołu z genem skorpiona sprawi że dżamnik wysmukleje i nie trzeba będzie go nosić. Chociaż z drugiej strony fundusze by się rozeszły na odszkodowania, ponieważ niechybnie zrobiłby się agresywny. :)

A niektóre nawet raczkują. ;)

To chyba się cieszysz? ;)

[spox, ale przypominam że to Ty je rozdzielasz ;) ]

<trochę się poprawia ale ćpam duże ilości :) ; nie wiem jak będzie jutro>

PS. [Pooooszło! Na adres od providera.]

26.03.2005
03:57
smile
[259]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Skorpion odpada, jeszcze dżamnik sobie wyhoduje chwytny ogon, który będzie wbijał w płaty mięsa leżące na stole, żeby ściągnąć je na dół. Wtedy to już go za nic nie upilnuję! :O

Brrr, zupełnie jak dzieci. Paskudztwo. Chyba przestawię się na zupy, do kanapek nagle straciłam serce ;)

No ba :))))))))))))

[to co, sama mam sobie zrobić? <oburzenie>] ;)

<jutro będzie dobrze, tylko skończ to, co robisz i spadaj do łóżka>

PS. [Ok, re].

26.03.2005
04:02
smile
[260]

Siwy4444 [ Senator ]

No chyba nie wolałabyś jaskółki?! Wtedy ściągałby pikując. :)

Zupy w Twoim przypadku byłyby droższe o jedną słomkę do każdego talerza. Nie chcemy przecież poparzeń. Prawda? ;)

To super. Ja w zasadzie też. Tylko nie do końca wiem z czego. Chyba mi trochę wieje absurdem. :))))

[Ja zrobię ale tak czy inaczej Ty musisz podpisać. :) ]

<już skończyłem ale teraz masakruję sobie umysł, pójdę za godzinę>

26.03.2005
04:18
smile
[261]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Raczej jastrząb. Wyrywałby mordą albo pazurami mięso z ręki. W ogóle podejrzewam, że skrzyżowany z czymkolwiek dałby przerażające stworzenie o podwyższonej gotowości bojowej w obecności jakiegokolwiek pożywienia ;)

<kiwa grzecznie głową> Nie chcemy, nie, nie :)

Oj cicho, po prostu się uśmiechaj i udawaj, że jest fajnie, a ja zajmę się opracowaniem całej sytuacji ;)) Może nawet uda mi się dojść do tego, o co w ogóle chodzi ;))

[cholera, faktycznie - wciąż zapominam, że to jestem tutaj własną szefową ;)]

<za godzinę to już Ci nos odpadnie, zobaczysz; a umysł ćwicz, może poucz się czegoś na pamięć...? ;)))>

Ja żegluję do łóżka. Zimno mi i sennie. Może jutro w końcu się wyśpię, bo już jadę na rezerwie.

Miłych i sympatycznych!
branoc :)

26.03.2005
04:25
smile
[262]

Siwy4444 [ Senator ]

Jeżeli uda Ci się do tego dojść to ----> :)))) i możesz na mnie liczyć.

kolorowych o pikujących mięsach

nite!

26.03.2005
07:06
smile
[263]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jak to jest, że jak człowiek nie musi iść do roboty, to wstaje wcześnie rano, a jak musi, to wstać nie może...

26.03.2005
10:52
smile
[264]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Paudyn-->nie wiem, ale dla mnie to coś normalnego zawsze się tak dzieje.

Dziś to już autentycznie lenię się i nic nie robie, z domu nie wychodze i jedyne konstruktywne zadaniejakiego się podejmę to degustacja wyrobów świątecznych :)

26.03.2005
13:29
smile
[265]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja planowałam się [jak zwykle!] wyspać, w związku zasnęłam ok. 5:00, a o 9:38 obudziły mnie jakieś potworne hałasy z zewnętrza, szlag by to trafił. Właściwie siłą woli wytrzymałam w łózku do 13:00, chyba tylko po to, żeby nie mieć poczucia, że tak wcześniej wstaję :)

Idę z dżamnikiem na ostatni etap zastrzyków. To właściwie jedyny pomysł na dzisiejszy dzień. Żabę poniosło do Białego, świąt nie obchodzę, ogólnie spokój i lenistwo.

pzdr! :)

26.03.2005
13:31
smile
[266]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Gwiazd--->trza bylo mowic...wzielibysmy cie na mecz:)))

26.03.2005
13:34
smile
[267]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Nie tylko w kwestii macierzyństwa śmy podobne :) Oficjalny pojechał do się, świąt nie obchodzę... w związku z tym od 5-ej zaczęłam się budzić i mimo mgły pognałam na konie :) Swój dobry uczynek względem zwierzaków mam zatem za sobą. Teraz wróciłam i mogę w spokoju się lenić i oddawać słodkiemu nicnierobieniu :D *uśmiech jak stąd do Chicago*

26.03.2005
13:37
smile
[268]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Iluś --> ustaliliśmy z Kermitem, że następnym razem się z Wami zabierzemy, cieszycie się, prawda? :DDD

Meghan --> słusznie, słusznie, chociaż słowa "od 5:00 zaczęłam się budzić" przebiegły mi lodowatym dreszczem po kręgosłupie, bo od 5:00 to ja dopiero zakopywałam się w pościeli z zamiarem przespania poranka, przedpołudnia, południa, a może i kawałka popołudnia :)

26.03.2005
13:39
smile
[269]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Gwiazd ---> Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę na słowo "zaczęłam"... W efekcie jak zwykle się spóźniłam do stajni, i jak wszyscy ruszali na tor, to ja dopiero ze stajni wyjechałam :D Cała ja :D

26.03.2005
13:42
smile
[270]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Gwiazd :::> Na meczy, czy na gorzałę do parku przy PeDeCie?

26.03.2005
13:48
smile
[271]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Meghan --> ooooooo, mój człowiek, ja też się wszędzie wiecznie spóźniam :))

Paudi --> mieliśmy na myśli mecz, ale na flaszkę w parku też możemy się pisać :D

Spadam z dżamnikiem. Trzymajcie się.

26.03.2005
14:13
smile
[272]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Swoją drogą następnym razem się z nami nie zabierzecie, bo następny raz jest w środę, a na mecz z Irlandią biletów już brak...

26.03.2005
14:24
smile
[273]

Siwy4444 [ Senator ]

Kiedyś bywałem na meczach ale to już dawno.

26.03.2005
15:33
smile
[274]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Następnym razem = następnym po Irlandii, bo przecież wiem, że już nie ma biletów :))
Pójdziemy sobie na jakiś następny następny :) Pasuje?

26.03.2005
15:38
smile
[275]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Proponuję się przejsć na mecz legii. Wtedy przynajmniej jest nieco większa pewność, że przynajmniej jaieś punkty się zdobędzie :D Zapewne z resztą jeden za remis, ale to tylko szczegół :P

26.03.2005
20:08
smile
[276]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Wwwaisowa ekipa przyniosła reprezentacji szczęście, takiego meczu to dawno nie było, na pewno nie za mojego życia :)

26.03.2005
20:36
smile
[277]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

offtop:
Shadow, a czy Ty się namyśliłeś już co zrobisz z NF, którą już posiadasz? Tak się tylko dyskretnie przypominam ;)

26.03.2005
21:32
smile
[278]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Woowww... tylko tyle powiem. W środę będę sam z ILKIEM, bez Yansa, więc pewnie 8 nie będzie... co najwyżej piątka ;oP

Shadow :::> Pipo. Jakbyś poszedł z nami, byłaby dwucyfrówka!

27.03.2005
03:18
smile
[279]

Siwy4444 [ Senator ]

Gwiazd: Nie udawaj że śpisz. :))))

27.03.2005
03:21
smile
[280]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A bo się nie odzywasz, myślałam, że odsypia albo zajęty... :P

27.03.2005
03:31
smile
[281]

Siwy4444 [ Senator ]

Ależ ze mnie sabotażysta! :)

27.03.2005
03:36
smile
[282]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ano, tylko w Twoim chorym umyśle mógł się zrodzić taki przebiegły plan ;)

27.03.2005
03:39
smile
[283]

Siwy4444 [ Senator ]

Nie chorym tylko ździebełko skołatanym. ;))))

27.03.2005
03:47
smile
[284]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No niby fakt - co najwyżej zmęczonym, a i to leciutko ;) Strzel sobie herbatkę [z jednorożcem, hehehe], to postawi Cię na nogi ;))

27.03.2005
03:49
smile
[285]

Siwy4444 [ Senator ]

Na nogi? :)
Ja się szykuję do wyglebienia a Ty mi doping proponujesz. :)

27.03.2005
03:54
smile
[286]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

O tak, idz spać, idz spać, dobrze Ci to zrobi, a ja dopiszę tę noc do listy tych, w których odpadłeś wczesniej :P

27.03.2005
03:58
smile
[287]

Siwy4444 [ Senator ]

Uwierz że bym chciał. Niedługo przestanę odróżniać dzień od nocy. :)

27.03.2005
04:10
smile
[288]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No to już, sio, uciekaj... bo inaczej zaraz odpadnę i nawet nie będę miała satysfakcji, że Cię dziś przetrzymałam ;))

27.03.2005
04:28
smile
[289]

Siwy4444 [ Senator ]

Dzięki za wsparcie! Spadam. Dzisiaj satysfakcja Twoja. Proszę, zgarniaj. :)

kolorowych o mineralce :))))

nite!

27.03.2005
04:30
smile
[290]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Yeah!!! :) Nie mogę wręcz uwierzyć :)))

Kolorowych o transparentach i pomponach ;)
branoc! :)

27.03.2005
08:24
smile
[291]

Siwy4444 [ Senator ]

Już jestem z powrotem. Miłego dnia! :)

27.03.2005
08:26
smile
[292]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Wesołego Alleluja i mokrych jajek życzę w te Święta Wajsowcom. Mokrego dyngusa nie życzę, bo sam bym, zaj*** tego, kto mnie obleje ;>

27.03.2005
08:59
smile
[293]

legrooch [ Legend ]

Zdrowych, wesołych i udanych świąt brygado!
Mokrego jutro.

27.03.2005
09:35
smile
[294]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Tak, mokrego kurczaka, wesołego dyngusa i smacznych świąt!

Paudyn-->jesteś... wulgarny :P I dobrze ze nie poszedłem, bo jakby qygrali dwycyfrowo to by się im kompletnie we łbie pomieszało. Teraz jedynie liczę, że z Irlandią się sprawią na skromne 2:0.

27.03.2005
10:16
smile
[295]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Aha, skleroza... to ta choroba o której nie pamiętam że ją posiadam :)

Gwiazd-->jeszcze nie zaczałem katalogować najnowszych - ale pamietam oczywiście :)

27.03.2005
10:17
smile
[296]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

edit dla ubogich:

Stwierdzenie ze pamiętam brzmi nieco dziwnie w świetle pierwszego zdania z mojego poprzedniego posta :P

27.03.2005
10:49
[297]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Meczyk piekny...teraz chcialbym zeby Janas wystawil od poczatku atak Frankowski - Saganowski (wiem ze tego nie zrobi) ale nie bylo was na zylecie i nie wiecie ze po zadnej z bramek nie bylo takiej radochy jak po bramkach Sagana:))

Wszystkim wwwaisowcom zycze wesolych, radosnych i mokrych swiat:))

27.03.2005
11:57
smile
[298]

yagienka [ pułapka na Misia ]

A my tradycyjnie życzymy smacznego mikołaja i wesołej choinki, a co!

27.03.2005
14:03
smile
[299]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja obudziłam się przed 13, poleżałam w łóżku jeszcze pół godzinki, bo odechciało mi się spać, wypełzłam, zjadłam śniadanie, po czym otworzyłam sobie buteleczkę czerwonego wina, które będzie mi umilać dzisiejszy dzień :)

27.03.2005
14:58
smile
[300]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

300.

27.03.2005
15:01
smile
[301]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

O, faktycznie 300, to ja zrobię nową :)

27.03.2005
15:16
smile
[302]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

WON ---------------------->

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.