b31337 [ Pretorianin ]
Z³odzieje w supermarketach...
Czy wy tez tak czesto widzicie jak Ja to ze ca³y czas ktoœ kradnie w supermarkecie??
bo ja czesto jestem w M1 i widok kogoœ kto kradnie rózne zeczy juz mnie wcale niedziwi...
hola' [ koniczynka ]
mnie wqrwia zachowanie ludzi w marketach. przenosza jedzenie, jedza bulki za ktore pozniej nie placa itp
coz czasami tak jest, szkoda tylko ze takie zachowanie to codziennosc :(
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
no i ? oni i tak nas okradaja bo poadtku nie palca za ziemie , wogoeltakie waly robia , ze az trzeba isc i cos zjesc lub ukrasc , w sumie to odbierasz swoje w ten sposob
b31337 [ Pretorianin ]
A moze oni z tego zyj¹...kradna towar i maj¹ kase??
Gayardo [ Konsul ]
w biedronce chocia¿ rzeczy tanie jak cholera to i tak kradna imho--->czekolada za 1z³ czy inne rzeczy za 1z³
Gayardo [ Konsul ]
sorx za niecenzuralne wyrazenie
Conroy [ Dwie Szopy ]
MyszoorR--> A ty kradniesz gry. Wg Twojego toku rozumowania programiœci powinni wejœæ do Twojego domu i coœ zabraæ.
Gayardo [ Konsul ]
Conroy ___>prawda polac mu za to! zaprawde stary dobrze gadasz!
imho prawda jest ze kazdy z nas kradnie graj¹c w piraty
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
Conroy --prosze bardzo , wejda to im ryj skuje i sie skonczy :P Ty sie zastanow co ty porownujesz
Psycho_Mantis [ MGS Fan ]
Coz, problem jest natury etycznej.
Argument absolutny -> kradziez jest zla
Argument sytuacyjny -> nie jest zla w pewnych sytuacjach np smierc glodowa
Jednak w tym wypadku mamy do czynienia z czystym chamstwem, brakiem kultury, prymitywizmem etc.
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
Z³odzieje w supermarketach...
oj az za dobrze znam ten temat
Gayardo [ Konsul ]
_MyszooR_ ----> i to kradzie¿ i to kradzie¿ tylko w innym przyk³adzie
negroz [ ]
oj oj oj !!!
to nie to samo,
tu przegrywasz i programiœci nic nie trac¹ , ani nic nie zyskuj¹ , bo jezeli by nie mo¿na by³o przegrac to tez byœmy nie kupowali bo by nas by³o nie staæ!!!
a jak kradniesz w S-M to oni trac¹ !!!!
Psycho_Mantis [ MGS Fan ]
_MyszooR_ ---> Conroy ma na mysliu ze Ty tez kradniesz. Oni bo siegaja po rzecz i ja zzeraja, Ty bo ja klikasz myszka i sciagasz gre z sieci. To jest TO SAMO :>
Conroy [ Dwie Szopy ]
MyszooR--> Myœlê, ¿e dobrze porówna³em. Co Ci nie pasuje?
Gayardo [ Konsul ]
Psycho_Mantis --->dok³adnie
Ktosik [ Pretorianin ]
Phew. Jakby u mnie w supermarkecie straznik pilnowal a nie spal albo podrywal kasjerki to by tylu zlodziei zlapal ze az strach. Ale jak mu sie nei chce to jego sprawa, a jnawet jak zlapie to i tak wypuszcza po oddaniu towaru.
Psycho_Mantis [ MGS Fan ]
Kazdy wystepek przeciw prawu godzi w interes calej spolecznosci. A najgorsze jest to ze ta spolecznosc daje przyzwolenie na takie rzeczy :P
Karl_o [ APOCALYPSE ]
negroz---> i tutaj sie z toba zgodze
ronn [ moralizator ]
_MyszooR_ --> Co zrobisz? Na zdjeciu [jak wygladacie cz. xxx] wygladasz jak dwunastoletni dzieciaczek, wiec nie zgrywaj takiego twardziela..
A po drugie : Zacznij czytac ze zrozumieniem
Ktosik [ Pretorianin ]
Psycho_Mantis >>>
Argument absolutny -> kradziez jest zla
Argument sytuacyjny -> nie jest zla w pewnych sytuacjach np smierc glodowa
A jezeli ktos kradnie z glodu, bo np. je tylko krewetki albo potrawke z lososia?
Karl_o [ APOCALYPSE ]
MyszooR ---> ty sie nie denerwuj tak bo osiwiejesz
graf_0 [ No¿ownik ]
Psycho_mantis ->niby tak, a jednak nie, bo œci¹gajac grê/muzykê/film z netu nie powodujesz u w³aœciciela praw autorskich strat materialnych, ani te¿ nie zmniejszasz jego zysku, bo pewnie nie kupi³byœ tej gry/muz/film gdybyœ musia³ p³aciæ. Dlatego te¿ tak rzadko wytacza siê procesy osobom, które piratowa³y na w³¹sny u¿ytek . 1. ze nie mo¿a udowodniæ straty, 2. osoba krad¹ca oprog. nie czerpie z niego pieniedzy.
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
Karl_o - ja sie nie denerwuje , ja chce was zdeneerwowac :P
Karl_o [ APOCALYPSE ]
Aha to co innego
Ktosik [ Pretorianin ]
_MyszooR_ >>> swoich rodzicow tez okradasz?
Psycho_Mantis [ MGS Fan ]
Ktosik --> No przeciz napisalem ze jest tez etyka ktora odnosi sie to sytuacji, kradna z powodu glodu i nie maja juz innego wyjscia !!
graf_0 ---> Oczywiscie, to jest podstawowy argument przeciwku zabawie w sondach ze zwyklymi userami :) No ale nabywasz kogos wlanosc i korzystasz ze niej. To jest kradziez i nie mozna usprawiedliwiac tego w ten sposob ze bys i tak nie kupil. Skoro bys nie kupil to nie sciagaj bo kradniesz :)
Psycho_Mantis [ MGS Fan ]
A jesli chodzi o niechlujstwo w supermarketach - potepiam. Co prawda jest obsluga od sprzatania tego co ludzie gdzies pozostawiali to jednak nie lubie jak na czkoladzie ktora chce kupic ktos postawil plyn do mycia naczyn :P
Artur20 [ Genera� ]
Dzisiaj wszêdzie i wszystko kradn¹. Nie tak dawno moj¹ babciê pobili i okradli. Mamie facet wyci¹ga³ z kieszeni klucze od samochodu (ju¿ jeden samochód jej tak ukradli). W zesz³ym tygodniu bratu ktoœ w szkole ukrad³ plecak z ca³¹ zawartoœci¹. Dzisiaj rano ktoœ mi z ogrodu zakosi³ pó³ wê¿a do podlewania kwiatków, tyle ile uda³o siê przeci¹gn¹æ przez ogrodzenie i odci¹æ. Jak by ucinali za to rêce, to pewnie by nie by³o kradzie¿y.
Karl_o [ APOCALYPSE ]
Artur20 ---> twoja rodzinka to ma wieeeelkiego pecha :)
Rezor [ Defibrylator ]
Jeœli siê nie ma pracy a trzeba jakoœ ¿yæ to sie kradnie- proste.
Jeœli ma siê dom, rodzice pracuj¹(przynajmniej jeden), ma sie jakieœ warunki mieszkaniowe, a ich syn szlaja sie i kradnie zamiast sie uczyc wtedy jestesmy œwiadkami- chorej sytuacji.
Jest wiele przyczyn tego co widzimy wokó³ siebie, tego syfu i w ogóle.
I w sumie jest jedno proste rozwi¹zanie, gruntowny porz¹dek u w³adz>proces d³ugotrwa³y.
Jeœli jednak s¹ ludzie(firmy) którzy z pe³n¹ œwiadomoœci¹ uwarzaj¹ innych, zwyk³ych ludzi za stado baranów i ka¿¹ sobie p³aciæ za jakiœ produkt 100razy wiêcej ni¿ jest wart(np. program komputerowy, jest wart 100z³? dlaczego? w za³o¿eniu ¿e kupi go 100000 ludzi wychodzi na to ¿e jest wart 10mln a wcale tak nie jest), to wtedy mamy do czynienia ze tzn biznesem(¿erowanie na cudzej naiwnoœci). Takie jest moje skromne zdanie na ten temat...
Promyk [ Konsul ]
Rezor - jak uwa¿asz, ¿e nie dany program nie jest tyle warty - nie kupuj - nikt Ciê nie zmusza... a producent/wydawca ma prawo do wyceny swojego towaru/us³uci... kradzie¿ w tym przypadku nie jest wcale usprawiedliwiona... nie kupiê najnowszego mercedesa tylko zwinê z salonu bo uwa¿am, ¿e nie jest wart tyle ile za niego chc¹ - to to samo...
Psycho_Mantis [ MGS Fan ]
Promyk ---> Podpisuje sie pod Twoja wypowiedzia :)
Dodam: Mamy wolny rynek. Celem jego istnienia jest zysk. Konkurencyjnosc hamuje zapedy niektorych to zbyt wysokich cen. A prawda jest tez taka ze ten system zapewnil ludzkosci najwiekszy rozwoj w historii i najprowdobodobnbiej szybko sie system ten zmieni :P
Luzer [ Music Addict ]
Coz za dyskusja- pirat vs "uczciwi"
gereg [ zajebisty stopieñ ]
myszoor to jednak jest tluczek...
gereg [ zajebisty stopieñ ]
rezor zreszta rowniez....
bartek [ ]
_MyszooR_, ma ~11 lat, ale myœli, ¿e skoro jest tu od ponad pó³ roku, mo¿e sobie pokozaczyæ... Pewnie dowiedzia³ siê, ¿e nie ma Œwiêtego Miko³aja i go to przybi³o. _MyszooR_, jesteœmy z Tob¹!
B31337, nigdy siê z czymœ takim nie spotka³em, ale ju¿ kilka razy kupi³em np. jogurcik, który by³ troszkê "otwarty"... :|
b31337 [ Pretorianin ]
bartek ----> hmm wiesz co ja mysle ze kazdy coœ w ¿yciu ukrad³ a przynajmiej wiekszoœæ ludzi ale nie na skale swiatow¹ :P
Pvt. Creak [ Criav ]
dziœ by³em w supermarkecie "SELGROS" i jest to co zwykle - w dziale z paczkami ze s³odyczami s¹ pootwieane niektóre i powy¿erane ;P
BIGos [ bigos?! ale g³upie ]
Myszoor - jesteœ bardzo g³upim cz³owiekiem
piokos [ ]
Z³odziej który siê tym chlubi, jest dla mnie skoñczonym kretynem.
Rezor [ Defibrylator ]
Promyk ---
Nie popieram ludzi którzy kradn¹!
Nie popieram tych którzy robi¹ sobie jaja z innych, a tak jest w tej ca³ej machinie gospodarczej... Zreszta powiedzenie kto ma kase ten ma w³adze dobitnie to przedstawia.
Chupacabra [ Senator ]
ja tam nigdy nie widzialem jak kradna, albo malo uwazny jestem, albo nie za czesto tam chodze:]
Adamss [ -betting addiction- ]
Œwiadkiem kradzie¿y osobiœcie nie by³em, ale nie trudno us³yszeæ od znajomego, ¿e widzia³ jak ktoœ tak hamsko krad³.
Luzer [ Music Addict ]
To forum jest jednak okrutne
Zdo³owali biednego Myszoorka
SamFisher [ Mistrz Œcinania Riposty ]
Sam ju¿ nie wiem, czy _MyszooR_ jest naprawdê tak g³upi, jak by wynika³o z jego postów, czy tak g³upi, ¿eby udawaæ tak g³upiego i nas wkurzaæ. Generalnie wychodzi na jedno, ale "licz¹ siê intencje" :D.
Co do samego tematu, jak ¿yjê nie widzia³em, ¿eby ktoœ bezczelnie coœ chowa³ do kieszeni w markecie. Niestety takie wiejskie zachowania, jak wypijanie soczków, podjadanie orzechów itp. s¹ na porz¹dku dziennym... :(
Te¿ uwa¿am, ¿e w stanie wy¿szej koniecznoœci ludzie mog¹ ukraœæ bu³kê, ale niestety czêsto kradn¹ ca³kiem dobrze ustawione cwaniaczki. Takich bym fotografowa³ z ka¿dej strony i wywiesza³ zdjêcie na billboardzie przed marketem z kultowym podpisem "tego klienta nie obs³ugujemy".
negroz [ ]
zostawcie -=Myszkora=- w spokoju i nie nazywajcie go z³odziejem :/ bo w ten sposób tez mnie obra¿acie !
jak juz mówi³em :
jest drobna ró¿nica programy i gry to kradzie¿ potencjalnych przychodów podczas gdy telefon
lub inny przedmiot zosta³ przez kogoœ kupiony a podczas odbierania mu tego przedmiotu przez
przestêpcê mog³a mu siê staæ krzywda, poza tym ponós³ faktyczne straty finansowe...
zuromil [ Cz³owiek Jazda ]
no trzeba sobie jakos radzic ;p
Requiem [ has aides ]
Do¿ywianie w hipermarketach to rzecz normalna. Kiedys byl o tym artykul w GW. Niektori chodza tam tylko zeby zabrac batonik i go zjesc ;)
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
BIGos [ bigos?! ale g³upie ] - to mowi sam oza siebie :P NO COMMENT :P
bartek -- bo ja to ty , sory dziecko ale plac zabaw nie w te strone
Luzer - chyba JA kontra reszta forum
Ktosik --- niestety nie jestem toba , zeby to robic
lo0ol [ Jónior ]
a ja jak sa dlugie kolejki to biore cos z polek przy kasie i jem to ;p lub pije ;d a potem na tasme klade pusty papierek/butelke
Arxel [ SperMan ]
ja tez jak kupuje bulke, winogrone, itp to jem a potem na tasme klade pozostalosci z tego :] ale zawsze cos zostaje
SamFisher [ Mistrz Œcinania Riposty ]
>>> negroz
To zale¿y od punktu widzenia. Dla mnie nazwanie z³odzieja z³odziejem to stwierdzenie obiektywnego faktu i tyle.
Ju¿ w Staro¿ytnym Rzymie znano pojêcie bezpodstawnego wzbogacenia siê i jeœli nawet widzisz ró¿nicê miêdzy kradzie¿¹ telefonu a kradzie¿¹ ciê¿ko wypracowanych dochodów za jakiœ program czy grê, to i tak bezprawnie wchodzisz w posiadanie czegoœ, a jednoczeœnie coœ komuœ zabierasz. Fakt, ¿e nie jest to dok³adnie to samo (z jednej strony program, z drugiej zap³ata za licencjê), nie zmienia faktu, ¿e kradzie¿ to kradzie¿.
gereg [ zajebisty stopieñ ]
nEGROZ - sciagasz gry? alez tY jestes zlodziejem
Kompo [ bujaka jamajka ]
Mój kumpel z dziewczyn¹ w Geancie w pewnej chwili zg³odnia³ i postanowi³, ¿e weŸmie sobie 3Bita. Wzi¹³ wiêc go i skonsumowa³ w przebieralni... pech chcia³, ¿e ochroniarz obserwowa³ go od d³u¿szego czasu i zauwa¿y³, ¿e wchodzi³ do przebieralni z 3Bitem, a wyszed³ bez niego. Z³apa³ go i dziewczynê, przyjecha³a policja, spisali...
I teraz maj¹ sprawê w s¹dzie rodzinnym. Zarzut: konsumpcja batona 3Bit o wartoœci 1,35z³.
Coœ mi siê zdaj¹, ¿e pójd¹ do poprawczaka.... :D
wysiu [ ]
Kompo --> Ten kumpel sie przyznal, ze zjadl, i nie mial zamiaru zaplacic?? Przeciez mogl spokojnie z papierkiem pustym pojsc do kasy.. O ile ochroniarzowi sie nie przywidzialo.
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
kompo --> ale ty tak na serio :D ?
Kompo [ bujaka jamajka ]
Wysiu - > no ja to wiem, ale kumpel trochê zawieszony jest i za Chiny nie chcia³ siê przyznaæ do tego. Twierdzi³, ¿e jak tego nie ma na kamerach, to nic mu nie udowodni¹...
Soldamn - > no tak, tak...
SamFisher [ Mistrz Œcinania Riposty ]
>>> Kompo
Czyli kumpel jest najgorszym rodzajem z³odzieja, czyli g³upim z³odziejem. Có¿, jeœli przytrafi mu siê inna "przygoda", zanim ukoñczy 21 lat, to sêdzia z pewnoœci¹ weŸmie pod uwagê incydencik w markecie.
mrEdDi [ ShoguN ]
mnie to juz to nie dziwi bo czesto to widze ale juz na to nie spogladam bo tyle razy to widzialem ale najlepsze dla mnie bylo to ze stara babcia cos okolo 75 lat kradla stringi :P
Gayardo [ Konsul ]
mnie to juz to nie dziwi bo czesto to widze ale juz na to nie spogladam bo tyle razy to widzialem ale najlepsze dla mnie bylo to ze stara babcia cos okolo 75 lat kradla stringi :P
dla wnuczki pewnie
DariFula [ Dari Fula ]
... dlaczego od razu dla wnuczki, czy nie znacie powiedzenia, ¿e "w kobietach drzemi¹ demony" ...
Gayardo [ Konsul ]
DariFula ---->> rotfl rozwali³es mnie....umów siê z takim demonem:D
Sir Lorey [ Legionista ]
Hmm, zaprawdê zadziwiaj¹ce. Ktoœ rozró¿nia z³odzieja "komórek" od z³odzieja "programów komputerowych" których cena nieraz przewy¿sza cenê komórki. Zastanawia mnie jaka jest ró¿nica wed³ug z³odzieja? Zarówno producent komórki jak i producent oprogramowania traci. Tak samo jest z grami czy czymœ innym... Tylko jak wida dzisiejsze dzieci bo z tego co obserwujê forum to w wiêkszoœci mogê siê tego dopatrze s¹ tak wychowywane.
Szczery [ Konsul ]
Sir Lorey - hmm. Powiedz mi, co traci producent gry komputerowej?
1. Za³ó¿my, ¿e oprogramowanie kopiuje. Nie kradnê z pó³ki pude³ka z gr¹, ale kopiuje z internetu.
2. Nie kupi³bym na pewno danego produktu, bo nie mia³bym pieniêdzy.
Gdzie tu kradzie¿ ?
Azzie [ Senator ]
A ja ostatnio w Auchan zbilem pol litra wodki :) w sumie nie moja wina, bo tak cholera podczepili darmowe butelki coca coli ze jak wzialem 3 butelki wodki, to wyszlo w sumie 6 butelek na rece, a nie mialem koszyka, no i jedna mi poleciala niestety. Zbila sie i tak stoje nad plama, nie wiedzac czy zbierac szklo, wypijac resztki czy isc za nia placic... Ale jakis koles do mnie podchodzi i takim ochryplym przepitym glosem: "panie, idz pan stad szybko, ja raz zbilem i nic mi nie zrobili, zaraz ktos przyjdzie posprzatac".
A w OBI kolega chcial kupic rurke aluminiowa do kranu, wygrzebal w stercie taka jaka mu odpowiadala, ostatnia. Niestety byla bez kodu, wiec przekleil kod z innej podobnej rurki.
Poszedl do kasy a tam ochroniarz z awantura ze kod przekleil. Okazalo sie ze chcial ich oszukac na niecale 1 zl :)
A tak osobiscie to mi zwisa ze kradna w supermarketach. Niech kradna w Polsce, bo za granica to wstyd :) A wiadomo Polak-zlodziej to krasc musi :>
Sir Lorey [ Legionista ]
Szczery - a gdzie Nokia traci jeœli kradniesz ich œliczn¹ zapalniczkê jakiemuœ frajerowi? :)
Przecie¿:
1. Nie œci¹gasz jej z pó³ki w sklepie tylko wyci¹gasz z kieszeni goœcia
2. I tak byœ jej nie kupi³ bo pracowa Ci siê nie chce...
DariFula [ Dari Fula ]
Gayardo --> no, nie no, ja lubiê demony takie 75 letnie, tzn. demony którym 75 lat to brakuje do 100 ...
ronn [ moralizator ]
Ile % ludzi, ktorzy sciagaja gre z internetu kupiloby ja chociazby za 20zl, gdyby tyle kosztowala?
Wiem z doswiadczenia, ze kilkanascie procent, to maksimum. Niektorzy nie rozumieja, ze sa ludzie, ktorzy nigdy nie kupia oryginalnej gry, nawet gdyby ta kosztowala 10zl. Nawet wtedy wola ja sciagnac.
Pirat (nie)= Przypuszczalny klient, gdyby piractwo nie istanialo, na pewno nie zawsze..
To tak btw :)
Sir Lorey [ Legionista ]
ronn - i wg. mnie takich ludzi winno siê œciga :) Widzê jak tu na forum, te same jednostki zachwycaj¹ siê, ¿e nie s¹ tak z³e jak to œcierwo na ulicach które bije i kradnie. A ja mia³em raz przyjemnoœ by okradzionym i z³apano tego gnojka... ale wiecie... on w przeciwieñstwie do smarkaczy przed kompem potrafi³ powiedzie, ¿e kradnie :) I nie mówi³, ¿e telewizor jest za drogi :) Moim zdaniem mia³ wiêcej godnoœci.
Ja³okim [ mniej g³upoty ]
w moim mieœcie w jednym sklapie koleœ zrobi³ coœ co sprawi³o ¿e nie by³o ju¿ kradzie¿y... G³oœno o tym w TV bylo. Typek wystawi³ przed sklepem klatkê z tabliczk¹ sugerujac¹ po co ów klatka jest :]
ronn [ moralizator ]
Sir Lorey --> Zeby nie bylo watpliwosci, nie popieram tego, mimo ze sam tak czasami robie. Dalej uwazam, ze to jest przestepstwo, tylko chce zwrocic uwage, ze niekoniecznie jest to takim cudownym lekiem na wzrost sprzedazy oryginalnych gier, jak sie powszechnie uwaza.
Kam-El [ Genera� ]
kiedyœ ktoœ mi opowiadal ¿e w czestochowie z³apali dwie kobiety jak wynios³y ze sklepu ponad 100kg miesa z miêsnego stoiska w supermarkecie <wow> to dopiero jest wyczyn.
oczywiscie niepochwalam tego ale to jest zdumiewajace. :D
ronn [ moralizator ]
Sir Lorey --> Powiedz mi jedno. Czy to, ze ktos sciagnal gre z internetu, a drugi ukradl fizycznie pieniadze na ulicy jest rownie szkodliwe kulturowo/moralnie?
Obydwie rzeczy sa kradzieza, na zadna nie powinno byc przyzwolenia, ale IMO kradziez w sposob fizyczny jest gorsza. Wiaze sie z bezposrednim, a nie posrednim braku szacunku do wlasnosci prywatnej.
Sir Lorey [ Legionista ]
ronn -> có¿, jak dla mnie kradzie¿ fizyczna by mo¿e wi¹¿e siê z oczywistym brakiem szacunku dla prawa ale kradzie¿ nie-fizyczna... wi¹¿e siê z zanikiem œwiadomoœci o tym, czym jest kradzie¿. Czyli reasumuj¹c, gówniarz œci¹ga grê i potem mówi mi, ¿e przecie¿ i tak na tym nikt nie traci. Có¿, czy¿by brak edukacji w gimnazjach? Bo na to wygl¹da. Nied³ugo mój syn tam bêdzie szed³ wiêc chyba bêdzie trzeba poszuka jakiegoœ dobrego, a to chyba w takim otoczeniu mo¿liwe nie jest...
ronn [ moralizator ]
Sir Lorey --> Zgadzam sie z Toba.
Ale jest jeszcze jeden wazny aspekt. Kradziez wlasnosci intelektulaniej na zasadzie p2p, nie degeneruje w taki silny sposob jak kradziez telefonow/obiornikow radiowych i innych rzeczy na ulicach.
Nieczesto zdarza sie, zeby osoba ktora 'tak zaczynala' stala sie czlonkiem regularnej bandy przestepcow i obrastala towarzystwem innych zlodzieji. Nie tworzy rowniez wewnetrznych hierarchii..
Szczery [ Konsul ]
Sir Lorey - g³upi jesteœ, czy tylko udajesz?
Nie rozru¿niasz kopiowania/klonowania od fizycznego zabrania danego przedmiotu?
Na komputerze mogê klonowaæ sobie dowoln¹ liczbê, a¿ mi miejsca zabraknie.
To nie ma nic wspólnego z wyjêciem komuœ zapalniczki!!
Gdzie tu kradzie¿?
Sir Lorey [ Legionista ]
ronn -> "(...)sta³a siê cz³onkiem regularnej bandy przestêpców"
Rozbawi³eœ mnie. To jak nazwiesz te wszystkie p2p które zrzeszaj¹ tysi¹ce m³odych ludzi, którzy kradn¹ co popadnie? Szkó³ka Niedzielna? Kó³ko Ró¿añcowe? :) To doœ nowe zjawisko... ale rozprzestrzeni³o siê szybciej i na wiêksz¹ skalê ni¿ "zwyk³e" z³odziejstwo.
Szczery [ Konsul ]
ort. rozró¿niasz.
Azzie [ Senator ]
Ja tam wole zeby dzieciaki sciagaly gry z internetu niz kupowaly oryginaly za kase z napadow na staruszki :)
Ale jak ktos woli inaczej to nie ma sprawy, zawsze moze pochodzic po odpowiednich dzielnicach i jak bedzie dostawal kosa w brzuch wysteka... "ale kupcie oryginal kheeeeee"
Sir Lorey [ Legionista ]
Szczery - i pomyœle, ¿e jesteœ typowym przyk³¹dem gówniarza o któym mówiê. Nie wie, ¿e kradnie, nie widzi problemu bo czegoœ nie dotknie. Szkoda. Takich jak Ty gorzej zresocjalizowa ni¿ te "blokowe szumowiny" bo nawet nie wiesz co robisz. Gdzie kradzie¿? SprawdŸ definicjê legaln¹ kradzie¿y z kodeksu karnego to siê rpzekonasz.
ronn [ moralizator ]
Ha!!
Mowiac o tej bandzie, mialem namysli przestepstwo w tej 'drugiej' kategorii przestepstw. To wlasnie na celu mnialo cale to rozroznienie (sprzed kilku-nastu minut). Przeczytaj moje wczesniejsze posty. Nigdzie nie napisalem, ze p2p to NIE przestepstwo.
Azzie [ Senator ]
Sir Lorey: To co ? Poprosic kolegow o pokazanie Ci roznicy miedzy kopiowaniem gry z internetu a kupowaniem oryginalu za Twoja kase jak bedziesz nogami do przodu wjezdzal do eRki? :>
Szczery [ Konsul ]
Haha. Gówniarza? Poznaj¹c mój wiek dozna³byœ prawdopodobnie wiêkszego szoku, ni¿ gdyby Ciê sama Matka Teresa odwiedzi³a.
Po co mam sprawdzaæ definicje? To nie jest kradzie¿, bo nikomu nic nie kradnê. Kopiuje sobie od kogoœ produkt i tyle go widzieli. Autor nie traci, no bo czemu? I tak kupiæ, bym nie kupi³.
Chyba, ¿e mówisz o naruszeniu praw autorskich? To mo¿e i siê zgodze. Ale z kradzie¿¹, to nie ma chyba du¿o wspólnego.
Sir Lorey [ Legionista ]
Azzie - wiesz, mnie naprawdê gówno obchodzi póki taki dzieciak nie zacznie mojej firmy orkada a ¿e nie mam nic wspólnego z produkcj¹ oprogramowania to siê tym nie przejmujê ;) Ale có¿, s¹ i inne strony - mo¿e taki dzieciak bêdzie wje¿d¿a³ do eRKi nogami wprzód bo nie ma pojêcia o samoobronie bo ca³ymi dniami œci¹ga gierki... Kara boska? ;)
Sir Lorey [ Legionista ]
Szczery - no, pewnie masz 13 lat... a myœla³em, ¿e tylko 10 wiêc szok.
Po co sprawdza? ¯eby wiedzie czym jest kradzie¿. Bo nie masz pojêcia. :) Niestety takich rzeczy w Twoim gimnazjum nie ucz¹ :)
EOT :)
Azzie [ Senator ]
Nie no, na pewno jak ktos kradnie i tlucze sie na ulicy to ma wieksze pojecie o samoobronie. Kolejny Twoj argument ze lepiej krasc na ulicy niz sciagac gry? :>
ronn [ moralizator ]
Szczery -->
Wedlug mnie kradziez wlasnosci intelektualnej, powinna posiadac osobna kategorie pierwszenstwa, bo jedyne co ma wspolnego z kradzieza, to wlasnie to, ze jedno i drugie jest i zle, i niezgodne z prawem.
Moze nazwac to dzialaniem na szkode?
Sir Lorey [ Legionista ]
Azzie - zabawny jesteœ :)
Szczery [ Konsul ]
Sir Lorey - Gimnazja to koñczy³y swoj¹ bytnoœæ, jak ja siê rodzi³em, wiêc daruj sobie te wycieczki personalne.
Ty te¿ nie masz pojêcia o czym mówisz. Brakuje Ci argumentów i koñczysz dyskusje "panie doros³y". Nie umiesz sobie poradziæ z tym, ¿e kopiowanie to ju¿ nie jest kradzie¿.
wg Ciebie lepiej ukrasæ pudelko z gra z supermarketu, ni¿ sci¹gnaæ z internety.
Azzie [ Senator ]
Czemu lepiej krasc na ulicy niz sciagac gry, wg Sir Lorey'a :)
1. Wiecej godnosci.
2. Nie ma zaniku swiadomosci kradziezy
3. Bandy sie wolniej rozprzestrzeniaja
4. Latwiej resocjalizowac
5. Wiecej znaja samoobrony :)
Czekamy na wiecej :)
Czy moge liczyc na kolejny cykl np czemu jezdzenie bez biletu jest gorsze od morderstwa? :)
Szczery [ Konsul ]
ronn - ale jak¹ szkode? Jaka szkoda dzieje sie producentowi, gdy sciagne jego gre z internetu ?
Azzie [ Senator ]
szczery: to sie nazywa utrata przewidywanego zysku :)
firma czegos nie miala, nie ma i nie bedzie miala, ale to stracila ;)
ronn [ moralizator ]
Szczery --> Istnieje mozliwosc, ze pomniejszam jego zyski (tylko kilkanascie % jak pisalem.. ale..)
Sir Lorey [ Legionista ]
Azzie - a najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, ¿e te m¹droœci w sposób wybiórczy sam sobie dopasowa³eœ do tego co chcesz widzieæ ;)
Czekamy na kolejne m¹droœci Pana Azziego z cyklu "dlaczego lepiej kraœ na ulicy ni¿ œci¹ga gry z internetu"
Szczery - o ile wiem to gimnazja jeszcze nie skoñczy³y dzia³a w tym kraju... Czy¿byœ siê nie narodzi³? Heh, kopiowanie to nie kradzie¿. Mówiê - zerknij do ustaw i kodeksu to mo¿e zmienisz opiniê? Póki co wygl¹da to jak rozmowa z kimœ, kto nawet google.pl nie potrafi obs³ugiwa.
Szczery [ Konsul ]
Azzie - przed takim uzasadnieniem pozostaje mi tylko pochyliæ g³owê :-)
Sir Lorey - widzisz. Ty pamiêtasz tylko to, ¿e gimnazja wesz³y. Ja pamiêtam tak¿e to, ¿e kiedyœ gimnazja odesz³y. Synku.
I samemu nie potrafisz dyskutowaæ. By poprzeæ swoje s³owa, wklei³byœ lub zacytowa³ tekst kodeksu. Skoroœ taki sprawny w pos³ugiwaniu siê google, zaje³oby to Tobie gdzieœ z 5 minut Ty wolisz udawaæ wyedukowanego, ale jakoœ na mnie to nie dzia³a.
Szczery [ Konsul ]
ronn - jaka mo¿liwoœæ? Przecie¿ wyraŸnie mówiê, ¿e nie kupi³bym tej gry! Czyli w jaki sposób pomniejszam zyski, bo nie bardzo rozumiem?
Azzie [ Senator ]
Sir Lorey : Mam podac cytaty? o prosze np ten "on w przeciwieñstwie do smarkaczy przed kompem potrafi³ powiedzie, ¿e kradnie [...] Moim zdaniem mia³ wiêcej godnoœci".
Prawda jest taka ze Twoje arguemnty sa niestety bardzo watle i wyciagniete na swiatlo dzienne wydaja sie zabawne :)
Ale tak z innej beczki to czasami mnie bawi i jednoczesnie dziwi ludzka natura: przyzwolenie na naprawde wiele zla na tym swiecie, a przy okazji zacieklosc na drobne sprawy...
ronn [ moralizator ]
Szczery --> Ok, ja tez pisalem o tych kilunastu procentach przeciez. Z tym, ze nie wiesz tak na 100% czy rzeczywiscie tej JEDYNEJ gry bys nie kupil. Istnieje taka, chociaz, jak piszesz bardzo mala - szansa. Jednak dopoki wiesz, ze zawsze mozesz miec ta gre za darmo, nie wiesz co byc rzeczywiscie zribil, gdyby takiej mozliwosci nie posiadal :)
Sir Lorey [ Legionista ]
Szczery - czyli wed³ug logiki Twojej i Azziego jak mniemam, kradzie¿ Mercedesa choæby klasy C nie jest z³a, bo Ciê i tak na niego nie sta a wiêc nie kupi³byœ go. Czyli nie pomniejszasz zysku firmie. Ba! Wrêcz go powiêkszasz. Bo przecie¿ goœ kupi nowego. Owszem, powiecie, ¿e bêdzie musia³ wyda kasê ale t¹ dostanie z ubezpieczenia. No i ubezpieczalnia straci. Ale czy straci? Przecie¿ utrzymuje siê ze sk³adek cz³onków :) A wiêc tak naprawdê nikt nie straci bo przecie¿ cz³onkowie niezale¿nie od tego czy buchn¹³byœ tego Mercedesa czy nie bêd¹ p³acili te pieprzone sk³¹dki. Wiêc co, nic tylko kraœ, co Szczery? :)
Co do googli - a¿ taki wysi³ek? ;)
Azzie [ Senator ]
I ciekaw jestem jak Sir Lorey korzystal z komputera 15-20 lat temu. I czy wtedy tez byl takim zajadlym obronca praw autorskich :) Miales oryginalne gry na spectruma/atari/commodore czy co tam za komputer uzywales?
"Badz oryginalny, kup oryginal" :) To dopiero bylo haslo :)
ronn [ moralizator ]
Sir Lorey --> To jest ciekawe. Wymyslasz teorie, wedlug ktorej przewidujesz zachowania i poglady Azziego, mimo iz on zaraz tu napisze, ze uwaza iz kradziez Mercedesa Klasy A jest jednak zla :)))
Sir Lorey [ Legionista ]
Azzie - czy to zaciek³oœ na drobne sprawy? W¹tpiê. Nie jestem zaciek³y. Bo naprawdê ma³o mnie to obchodzi. Jednak w tym wszystkim tylko jedno powoduje we mnie z³oœ - stwierdzenie "ty gówno wiesz, to nie jest kradzie¿!!!! Przecie¿ ja tylko kopiujê"
Szczery [ Konsul ]
ronn - gdyby nie by³o na œwiecie benzyny, chodzi³bym pieszo... ale co to ma do rzeczy? :-) Ja wiem, ¿e dopóki jest mo¿liwoœæ skopiowania programu - bêdê to robi³. Jak takiej mo¿liwoœci nie bêdzie - pójde i kupie. W naszym œwiecie jednak, taka mo¿³iwoœæ zawsze bêdzie... a przynajmniej nie dotrzymam czasów, kiedy jej nie bêdzie.
Ciekawa definicja kradzie¿y ;-)
Sir Lorey [ Legionista ]
Azzie - moim pierwszym komputerem by³ 386 dx 40. I owszem. Mia³em orygina³y. "Legend of Kyrandia 2" i "Subwar" - te naby³em pierwsze. Piratów nie mia³em.
Szczery [ Konsul ]
Sir Lorey - Ty chyba jesteœ g³upszy ni¿ myœla³em. Nadal nie rozumiesz. Kradzie¿ Mercedesa od kogo? Komuœ go ukrad³em, prawda? Ktoœ przeze mnie straci³ rzecz. Mia³ Mercedesa i nie ma. Chce pojechaæ i nie mo¿e, bo straci³.
Co powiesz na taki przyk³¹d. Koleœ ma Mercedesa i ja go sklonuje! Czyli on ma i ja dosta³em identycznego. On nie traci, ja zyskuje. Jakieœ pytania ??
ronn [ moralizator ]
Szczery --> Jak to sie mowi : 'You've got the point'
Sir Lorey [ Legionista ]
Szczery - przyznajê, jestem g³upi. Nie zmienia to faktu, ¿e moje uzasadnienie, co gdybyœ cyta³ uwa¿niej by³o zamierzone, jest równie w¹t³e jak Twoje :)
Azzie [ Senator ]
Sir Lorey : No coz, tak sie sklada ze AC obowiazkowe nie jest i wlasciciel wcale nie musi dostac odszkodowania. A jak nawet dostanie to tak to juz ubezpieczyciele zalatwiaja ze zawsze dostaje sie mniej nie samochod jest warty. I niekoniecznie moze byc juz go stac na kupno nowego.
Poza tym przy kradziezy rzeczy materialnej bardzo czesto dochodzi do przemocy fizycznej i ryzyka uszkodzenia ciala lub smierci ktorejs z osob.
Jesli wg Twojej moralnosci nadal te dwie rzeczy sa rownie zle, to albo klamiesz broniac swojego punktu widzenia i nie chcac przyznac sie do bledu, albo Twoj system moralny jest tak skrzywiony i zdegenerowany ze to Ciebie powinno sie reedukowac :> bo jeszcze jestes gotow gardlo jakiemus dzieciakowi poderznac w obronie wlasnosci intelektualnej :) (bo sciagal gre z internetu :) )...
Szczery [ Konsul ]
Sir Lorey - a widzisz. Moim pierwszym komputerem by³ w pracy Ural, Odra 1305, IBM 370, 4341... w domu ZX Spectrum. I od tamtego czasu jakoœ nie mia³em wyrzutów sumienia by pojechaæ do stodo³y i kupiæ 100 ró¿nych gierek.
Sir Lorey [ Legionista ]
Azzie - nie wartoœciujê kradzie¿y bo kradzie¿ sama w sobie jest z³a. Przynajmniej tak mnie wychowano. I nie wa¿ne, czy kradnê batonik za 3 z³, grê za 20 z³, program za 2000 z³, telewizor za 8000 z³ czy Mercedesa za 120 000 z³.
W ka¿dym wypadku ktoœ siê napracowa³, w³o¿y³ si³ê i energiê w to co zrobi³. Nie sta mnie? Mnie kupujê. Proste? Chê kupiæ? Biorê siê do pracy.
---
Mam k³opoty z "æ" na tej klawiaturze wiêc wybaczcie
Azzie [ Senator ]
No i te gry nadawne w radio :) To dopiero bylo :) Panstwowe radio nadawalo pirackie gry na 8 bitowce :)
Pamietam jak wchodzily pierwsze oryginaly do Polski :) IPS jeszcze wtedy istnial a cala ich oferta to bylo 10 tytulow :) (u piratow jakies 1000 :) )
Szczery [ Konsul ]
Sir Lorey
1. Nie staæ Ciê, kopiujesz? Producent nie traci, bo i tak by nie zyska³. Ty zyskujesz.
2. Podaj o któy artykó³ Ci chodzi w kodeksie, bo mam ju¿ Kodeks Karny przed oczyma.
Szczery [ Konsul ]
Azzie - wtedy jeszcze nie by³o pojêcia pirackie gry. By³y po prostu gry :-) Nie wiem dok³adnie, po którym roku to siê tak bardzo zmieni³o. Chyba wesz³o coœ w rodzaju amnezji.
oksza [ Senator ]
Widzê ¿e ostatnio piractwo nie jest d¿ezi :)
D¿ezi s¹ opowieœci jak to straszne zbrodnie wyczyniaj¹ trzynastolatki z Kaz¹ w rêku.
-->> Azzie
<<--
BTW: IPS dalej istnieje jako ksiêgarnia na MDM. Ech, pamiêtam jak siê jeszcze keidyœ telep³em samotnie po orygina³y na Okrê¿n¹...
WypowiedŸ zosta³a zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-22 00:50:27]
ronn [ moralizator ]
W Rosji caly czas nie jest kradzieza, przywlaszczenie sobie cudzej wlasnoci intelektualnej w postaci wirtualnej. Za taka uznawana jest jedynie kradziez nosnika z gra/programem/filmem. (ciekawe czy takiego z gra sciagnieta z sieci tez?)
Szczery [ Konsul ]
oksza - czy d¿ezi to coœ w rodzaju fleszi, czy cool? bo pierwszy raz widzê to okreœlenie? :)
Azzie [ Senator ]
oksza: ale widze ze wiesz ze trendi juz nie jest d¿ezi :) to podstawa :)
Sir Lorey : Zgodnie z prawem jest roznica czy kradne batonik za 3 zl czy mercedesa za 200 000 zl :) A Ty jako oczytany w kodeksie obywatel na pewno takze wiesz ze ta roznica jest i to majaca bardzo daleko idace skutki
Azzie [ Senator ]
Szczery: uuuu... bracie. wstyd sie przyznawac ze nie wiesz co to znaczy d¿ezi :)
oksza [ Senator ]
A d¿ezi nie jest fleszi :D No tak, czyta siê prawid³ow¹ literaturê...
edit: uwielbiam wyprzedzaæ m³odzie¿ w u¿yciu m³odzie¿owego jêzyka :)
WypowiedŸ zosta³a zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-22 00:52:22]
Sir Lorey [ Legionista ]
Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskan¹ za pomoc¹ czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tê rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolnoœci od 3 miesiêcy do lat 5.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolnoœci albo pozbawienia wolnoœci do roku.
Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzysz¹cych okolicznoœci powinien i mo¿e przypuszczaæ, ¿e zosta³a uzyskana za pomoc¹ czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tê rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolnoœci albo pozbawienia wolnoœci do lat 2.
§ 2. W wypadku znacznej wartoœci rzeczy, o której mowa w § 1, sprawca podlega karze pozbawienia wolnoœci od 3 miesiêcy do lat 5.
Art. 293. § 1. Przepisy art. 291 i 292 stosuje siê odpowiednio do programu komputerowego.
§ 2. S¹d mo¿e orzec przepadek rzeczy okreœlonej w § 1 oraz w art. 291 i 292, chocia¿by nie stanowi³a ona w³asnoœci sprawcy.
Azzie: Owszem, jest ró¿nica. Nie jestem oczytany w kodeksie tylko kilka razy go przegl¹da³em :) Natomiast s¹dzê, ¿e po prostu dla cz³owieka kradzie¿ mo¿e nie robi ró¿nicy.
ronn [ moralizator ]
Teraz to nawet trendy nie jets d¿ezi :)
Szczery [ Konsul ]
Azzie - mówisz o latach spêdzonych na Bahamach po kradzie¿y 200 000? Lub 3 miesi¹cach w pudle za kradziez 3 z³? ;-)
Sir Lorey [ Legionista ]
Dobranoc. Jutro w po³udnie do pracy :)
Szczery [ Konsul ]
Sir Lorey - czy tylko ja tam nie widzê s³owa kradzie¿?
oksza [ Senator ]
-->> Sir Lorey
Haha, jak to mawia³ mój profesor od karnego:
Prosze Pana, ale prosze mi tu nie dawaæ kodeksem po ryju, tylko zrobiæ mi poprawn¹ wyk³adniê
Szczery [ Konsul ]
Widzisz. Ja nie walczê o to, by kopiowanie oprogramowania uznaæ za coœ dobrego. Ja tylko chcê, by tzw "piratów" nazywaæ przestêpcami, a nie z³odziejami :)
ronn [ moralizator ]
Ja mam na 8 na uczelnie, jestem troche nietrzezwy i sie nie martwie :)
[ale i tak ide najwczesniej na 12]
Azzie [ Senator ]
Jak to mowia: prawo jest jak plot, tygrys przeskoczy, zmija sie przeslizgnie a bydlo stoi.
I: jak gwalcic to ksiezniczki, jak krasc to miliony. :)
Czy jakos tak ;)
Ja tu sie moge przyznac ze rowniez mam skrzywiona moralnosc i batonika za 3 zl bym nie ukradl, ale jakby trafila sie okazja ukrasc 3 000 000 zl to bym Wam wysylal kartki z Mauritiusa :)
Azzie [ Senator ]
A ja na 12 na silownie :) Trzeba podpakowac coby te staruszki dobrze trzepac :) Skads kase trza brac na gry :)
Szczery [ Konsul ]
Oh. Ju¿ wyczyta³em na google (dziêki Sir Lorey przynajmniej za to;-), ¿e trendi, d¿ezi, fleszi i lensi teraz znaczy podobnie.
Dobranoc.
oksza [ Senator ]
-->> Azzie
Musimy zrobiæ jakiegoœ wiêkszego teama, ja jako ma³y smark zawsze chcia³em bank obrobiæ.
Nie wiem czy to prawda, ale podobno wiêkszoœæ banków jest chyba ubezpieczona od kradzie¿y, co czyni tê zbrodniê bez-ofiarow¹ (znaczy siê bank jest syty a ja odje¿d¿am Maybachem ) :)
ronn [ moralizator ]
oksza --> ale okradasz PZU :)
oksza [ Senator ]
-->> ronn
Spoko, Wieczerzaka nie pobijê, co bym nie robi³.
Azzie [ Senator ]
oksza: na bank napadac to troche tak wiejsko. :) ja mialem zajefajny pomysl jak szybko kase zrobic i to nawet bezpiecznie! tzn ze nie powinni sie szybko skapnac. jeszcze jak pracowalem w ubezpieczeniach :) mysle z melona to w miesiac powinno sie capnac.
ale jak dla mnie bogiem jest facet ktory zrobil rok temu nastpujacy numer:
fabryka opla w polsce miala jakas kosmiczna nadplate podatku: nie pomne teraz czy kilkaset tysiecy zl czy kilka mln zl, wszakze sporo kasiory. do US przyszedl faks z opla ze zmienil sie im numer konta i prosze o przekazanie nadplaty na numer taki i taki. papier firmowy stemple wszystko cacy, kasa poszla, szkoda ze okazalo sie ze w firmie nikt o tym nie wiedzial a konto sie nie zmienialo :)
NIestety nie wiem jak sie sprawa skonczyla, czy ktos zdazyl ta kase wyprowadzic za granice. Informacje z gazety.
oksza [ Senator ]
-->> Azzie
Teraz mam historiê w tych okolicach w pracy. Do firmy któr¹ obs³ugujemy przysz³o pismo które streœci³bym tak: "Dzieñ dobry, tu bank X. Jebn¹³ nam siê numerek konta 2 lata temu i chyba dostaliœcie od nas za du¿o o (tutaj suma liczona w dziesiatkach tysiecy). Poprosimy tak na przyszly tydzien."
Najdziwniejsze jest to, ze bank i tamten klient, do ktorego kasa mial pojsc, kapneli sie dopiero po 2-ch latach... *P
Azzie [ Senator ]
ronn: alez nie okrada pzu! to jest w tym najlepsze ze kradziez ubezpieczonej rzeczy wcale nie jest takie zle dla ubezpieczyciela.
Po pierwsze gdyby nie kradzieze to nikt by sie nie ubezpieczal, firma nie mialaby klientow i by upadla.
Po drugie ryzyko jest tak skalkulowane ze oni i tak wiecej kasy biora ze skladek niz wyplacaja odszkodowan. Musialbybyc jakies naprawde ogromny wzrost ilosci napadow na banki zeby oni stracili.
Ragn'or [ Konsul ]
Szkoda,¿e siê czyni wielki gwa³t kiedy babcia weŸmie bu³kê z pó³ki,bo by³a g³odna,a wypuszcza siê kolesi,którzy nakradli miliony.
Szkoda,¿e nazywa siê z³odziejami tych,którzy coœ kiedyœ œci¹gnêli z sieci-w imiê potencjalnych zysków firm komputerowych.
Jedziesz bez biletu-te¿ kradniesz.(ceny biletów w stosunku do zapewnionego komfortu i poziomu bezpieczeñstwa te¿ s¹ z³odziejstwem moim zdaniem)
Szkoda ¿e Pañstwo wyzyskuje swoich obywateli-n.p:fundusze emerytalne...,sk³adka na ubezpieczenie zdrowotne,za które i tak nic nie mamy.Czy mo¿na tu mówiæ o z³odziejstwie,czy te¿ dzia³ania prawnie zalegalizowanego nie mo¿na tak nazwaæ?
znany-banita [ Pretorianin ]
racja
b31337 [ Pretorianin ]
widocznie taka ich wola lub niemaj¹ kasy :D
Soulcatcher [ Prefekt ]
Ragn'or ---> z³odziej to z³odziej, nie ma czegoœ takiego jak trochê z³odziej czy prawie z³odziej. Jak kradniesz jestes z³odziejem nawet je¿eli jest to jedna bu³ka. Bo problemem nie jest wartoœæ tego co ukrad³eœ tylko sam fakt ¿e przedmiot zmieni³ w³aœciciela bez zgody w³aœciciela.
Kruk_@ [ Legionista ]
Ragn'or --> To, ¿e ktoœ kradnie ma³o, w sytuacji, gdy inni kradn¹ du¿o, nie oznacza, ¿e nie jest z³odziejem. Tylko, ¿e prawo powinno byæ skonstruowane na zasadzie:
"ma³y" z³odziej = ma³a kara
"du¿y" z³odziej = du¿a kara
A u nas ci "duzi" albo nie ponosz¹ kary, albo jest ona nieadekwatna do rozmiarów przestêpstwa.
peners [ SuperNova ]
Sam mia³em wcziraj szanse wyjumania 1 cd Warhamer 40k Dawn of War z Carrefoura bo by³ w napêdzie w jednym z wystawianych komputerów.Szkoda ¿e to nie by³o coœ na 1 cd np: HoI 2 to bym t¹ p³ytke wynius³ jak lezy, a jak by mnie z³apali to bym powiedzia³ ¿e moja z domu chyba ¿e by mieli na taœmie jak j¹ zabieram z napêdu.
dawidowe [ Genera� ]
a mnie najbardziej wkurza to ze wszedzie tempi sie i s³usznie sprzedajacych pirackie p³ytki ale czasem bazar od ruskiej wody sie ugina a policja nic z tym nie robi
peners [ SuperNova ]
No ja to znam u mniena gie³dzie wjazdu policji nie by³o chyba od 10 lat i sugeruje ¿e ju¿ nie bêdzie.
dawidowe [ Genera� ]
ja znam taki bazar gdzie stoliki z wy³ozonymi ³adnie grami sie uginaja a policja chodzi miedzy nimi i nic nie mowia ani robia
peners [ SuperNova ]
Heheheh to ciekawy bazar.