Amerykanom gratulujemy socjalizmu

16.03.2005

12:16

[1]

Dagger [ Legend ]

Amerykanom gratulujemy socjalizmu

Już kiedyś, bazując na programie wyborczym Busha, pisałem że to komunistyczny raj :)

Tym razem inna ciekawostka - Stany chcą zmienić swój system emerytalny, w sposób podobny do polskiej reformy (my o ile pamietam wzorowaliśmy się na Chile).

Może wiec podesłać im paru ekspertów w stylu Alota? A Prokom im całość skomputeryzuje ;)))

PS.Tytuł zgodnie z kanonem zawiera wszystkie niezbędne elementy więc proszę się go nie czepiać

Co to jest Social Security

Social Security (po polsku "bezpieczeństwo socjalne") to system emerytalny utworzony w latach 30., po wielkim kryzysie gospodarczym przez prezydenta Franklina Roosevelta w ramach jego programu Nowy Ład. Wcześniej w USA nie było jednego uniwersalnego systemu emerytalnego.

Składki emerytalne są odprowadzane od zarobków do państwowego funduszu - Social Security nie inwestuje pieniędzy aktywnie, dzięki czemu oszczędności są absolutnie bezpieczne, ale system nie ma prawie żadnych zysków.

W najbliższych latach na emerytury zacznie przechodzić pokolenie baby-boomers, czyli wyżu demograficznego po II wojnie. To spowoduje, że szybko będzie spadała liczba pracowników płacących składki, a wzrastała liczba emerytów. Ponadto emeryci żyją dłużej niż kilkadziesiąt lat temu, więc dłużej trzeba im płacić emerytury. Według obliczeń Białego Domu (kwestionowanych przez Demokratów) w 2018 r. Social Security zacznie wydawać więcej, niż uzyskuje ze składek. A w 2042 r. skończą się pieniądze i zbankrutuje. Wielu ekonomistów prognozy te uznaje za "skrajnie pesymistyczne" (możliwość bankructwa prognozują raczej na 10-20 lat później), ale zgadza się, że obecne trendy mogą doprowadzić do kryzysu Social Security.

Proponowana reforma przypomina trochę wprowadzenie w Polsce indywidualnych kont emerytalnych w ZUS oraz utworzenie tzw. II filaru, do którego trafia część składek; są one aktywnie inwestowane przez fundusze emerytalne. Prezydent chce bowiem, by jakaś część składek emerytalnych (najczęściej mówi się o blisko 30 proc.) zamiast do państwowego funduszu trafiała na "indywidualne rachunki emerytalne" i była inwestowana na rynku akcji i obligacji. Bez zysków z tych inwestycji nie da się uratować systemu Social Security, bo utrzymując obecny poziom świadczeń, prędzej czy później zbankrutuje on - argumentuje prezydent.

Reforma oznacza koszty idące w setki miliardów dolarów. Gdy przyszli emeryci zaczną przekazywać część składek na swoje indywidualne rachunki emerytalne, budżet federalny będzie musiał pokryć tę wyrwę, by zapewnić obecnym emerytom dotychczasowy poziom świadczeń. A budżet federalny ma gigantyczny deficyt.

https://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34181,2602648.html

16.03.2005

12:21

[2]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Pierwsze słyszę, żeby to Alot był odpowiedzialny za naszą reformę emerytalną.

A pomysł całkiem słuszny, oni przynajmniej się za to biorą odpowiednio wcześniej.

30.04.2005

13:30

[12]

Dagger [ Legend ]

Uśmiałem się dzisiaj - nie mówiłem że Bush proponuje socjalistyczne rozwiązania:

W kluczowej dziś w amerykańskiej polityce kwestii reformy Social Security Bush zaproponował zaskakujące pomysły. Choć twardo podtrzymał propozycje utworzenia dobrowolnych kont indywidualnych dla młodszych pracowników, które Demokraci w Kongresie absolutnie wykluczają, zapowiedział ustępstwa. Największe to przyznanie, że same konta prywatne nie uratują systemu, który według prognoz w 2018 roku zacznie przynosić straty, a około roku 2042 zbankrutuje. Bush zaproponował, by bogatsi emeryci w przyszłości otrzymywali niższe świadczenia. Emerytury mniej zarabiających nie zmniejszyłyby się lub nawet by się podniosły.