
Mecenass [ Centurion ]
pytanie z fizyki (może trochę głupie)
Wytłumaczcie mi proszę następujące zjawisko: załóżmy że mamy wielką dmuchawę i żaglówkę. Jeśli postawimy i włączymy dmuchawę za żaglówką to żaglówka zacznie się przemieszczać. Jeśli jednak wstawimy ją do żaglówki to dmuchanie w żagiel nic nie da (będzie stała). Why? ;)
VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]
wcale niekoniecznie
może okazać że w pierwszym przypadku dmuchawa odleci
a wdrugim przesunie się też na łódce
btw. III zasada mechaniki -->akcja = imperialistyczna reakcja
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-16 00:02:10]
reik [ Pretorianin ]
Mecenass: w drugim przypadku żaglówka również może się poruszyć. Cały "pic" polega nad tym co Arystoteles nazwał "punktem oparcia" (dajcie mi punkt oparcia a podniosę Ziemię).
W drugim przypdaku skrzydła dmuchawy przesuwają powietrze tak jak śmigło samolotu i łódka może się przesuwać (tyle że nie w tą stronę o którą ci chodziło - w tym wypadku żagiel będzie działał jak hamulec ;-). A najprościej jak się da - żeby się przesunąć od czegoś musisz się odepchnąć (tutaj odpychasz się od powietrza).
Ogólnie z dmuchawami jest taka zabawa, że powodują one przemieszczanie się powietrza i to ono jest "punktem oparcia" i dmuchawa (śmigło) jest nieskuteczne w próżni (np. w kosmosie, gdzie trzeba stosować silniki odrzutowe, albo korzystać z wiatru słonecznego (ale jest on bardzo słaby i dużego przyspiesznia się nie spodziewaj)