GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pomocy, co robić? :>

15.03.2005
14:07
[1]

Behemoth [ Legionista ]

Pomocy, co robić? :>

Fuck.

Zwykle nie wychodzę ostatni z domu, ale dzisiaj wydarzyło się tak, że moja mama musiała jechać wcześniej do pracy. Cóż, wstałem o 7 i pomyślałem, że nie chce mi się iść do szkoły i zostałem w domu... :>

Przed chwilą dostałem smsa od mamy z pytaniem "czy byłeś dzisiaj w szkole?". Mam przeczucie, że już wie, że nie byłem. Gorzej jak dowie się ojciec.

Jak z tego wybrnąć? Kłamać do końca? :>
Mam czas na wymyślenie czegoś do 17. Pomocy.

15.03.2005
14:08
smile
[2]

:Serafin: [ Neutralny Dobry ]

Powiedz że źle się czułes, lub przyznaj sie - prawda wbrew pozorom nie boli :)

15.03.2005
14:09
smile
[3]

TheAnswer [ Quetzal ]

Powiedz po prostu że się źle czułeś. Powinna uwierzyć

15.03.2005
14:10
smile
[4]

:Serafin: [ Neutralny Dobry ]

Answer>>>Pieerwszy :D :P

15.03.2005
14:12
[5]

Behemoth [ Legionista ]

Z tym "źle się czułem" odpada, bo to nie przejdzie. Na pewno.

15.03.2005
14:12
[6]

WorldWideWeb [ Konsul ]

Możesz przy okazji powołać się na grasującą ostatnio grypę lub wirusowe zapalenie gardła ;)

15.03.2005
14:14
[7]

Mxzxvx.bat [ Legionista ]

Kłam do konca!

"Bog, honor, Ojczyzna!"

"Przelej krew za sluszna sprawe!"

i jeszcze

"Nie cudzoloz!"

15.03.2005
14:15
[8]

hola' [ koniczynka ]

stary, powiedz ze nie miales ochoty isc do szkoly i juz :) powinna to mamusia zrozumiec :)

15.03.2005
14:16
[9]

False [ Drapu drap ]

Powiedz, że miała być dzisiaj klasówka z której sie nie nauczyłes i sie bales ze dostaniesz jedynke to nie poszedles do szkoły, albo, że zaspałeś a to nie wypada przychodzic na 2 lekcje :P

15.03.2005
14:17
[10]

Dagger [ Legend ]

A wstałeś z łóżka jeszcze przy świadkach?

15.03.2005
14:17
[11]

Master_2 [ Pretorianin ]

zmocz włosy ---->wyjdź na półgodzinny-godzinny spacer bez czapki z mokrymi włosami :) ---->jak mama i tata przyjdzie to głośno kaszl i powiedz ze źle się czułeś :) :D
P.S mojemu koledze to sie udało :D

15.03.2005
14:17
[12]

The LasT Child [ GoorkA ]

przyznaj sie i nie obawiaj sie konsekwencji

15.03.2005
14:18
smile
[13]

SirGoldi [ Gladiator ]

False ---> Nie wypada przychodzić na drugą lekcję? To praktycznie ja nie mam co do tej szkoły chodzić... :)

15.03.2005
14:19
[14]

Mxzxvx.bat [ Legionista ]

Master_2 ---> Taaaak, a pozniej siedz w domu przez 1.5 tygodnia z powodu grypy, umieraj i naraz starszych na duze wydatki w zwiazq z lekanmi ktore mogly pojsc na cos innego.

Jestes idiota jakich malo

15.03.2005
14:20
smile
[15]

DeLordeyan [ The Edge ]

zjedz jakies swinstwo po ktorym rzygasz i sprawa zalatwiona

15.03.2005
14:21
[16]

Behemoth [ Legionista ]

Dagger
Praktycznie "na styk" gdy moja mama wychodziła już z domu ja wtaczałem się do kuchni. Zobaczyła mnie i powiedziała tylko "pa".

W ogóle to był głupi pomysł żeby zostać, w liceum mamy teraz rekolekcje (po 4 lekcjach kościoł). Chyba będę kłamał, że byłem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Czekam na sensowne pomysły.

15.03.2005
14:22
smile
[17]

Master_2 [ Pretorianin ]

Mxzxvx.bat <--- mów o sobie! To pisał mój kolega, który jest teraz ze mną !
A post scriptum napisałem bo to właśnie MOJEMU KOLEDZE się udało !

15.03.2005
14:22
[18]

Mxzxvx.bat [ Legionista ]

Behemoth ---> poiwedz ze tak namietnie sie zabawiales swoim malym ze o bozym swiecie zapomniales :)

15.03.2005
14:22
[19]

DeLordeyan [ The Edge ]

A my czekamy na relacje :D

15.03.2005
14:22
[20]

Dagger [ Legend ]

==>Behemoth
Ubrany? zaspany?

Ja bym wybrał wersje z chorobą.

15.03.2005
14:22
smile
[21]

Goozys[DEA] [ Virus ]

Wrzuć klucze pod łóżko i udawaj, że nie możesz ich znaleźć.

15.03.2005
14:24
smile
[22]

Mxzxvx.bat [ Legionista ]

Master_2 ---> I co robicie rame przed monitorem? Uprawiacie wolnamilosc?

15.03.2005
14:24
[23]

DeLordeyan [ The Edge ]

Naprawdę je zgub

15.03.2005
14:24
[24]

DeLordeyan [ The Edge ]

Pech, zawsze mnie ktoś wyprzedza. Teraz pewnie też :P

15.03.2005
14:24
smile
[25]

Mxzxvx.bat [ Legionista ]

Taaak, wieeem, zbol ze mnie [swinski usmieszek]

15.03.2005
14:25
[26]

Behemoth [ Legionista ]

No taki zaspany w sumie byłem...

15.03.2005
14:26
smile
[27]

Master_2 [ Pretorianin ]

Mxzxvx.bat <--- nie będę wdawał się w konwersację z takim "osobnikiem"

P.S. Pomachajmy dzieciom specjalnej troski.

15.03.2005
14:27
[28]

DeLordeyan [ The Edge ]

Master_2--> przyłączam się

15.03.2005
14:27
[29]

Mxzxvx.bat [ Legionista ]

Master_2 ---> juz ci machamy master, juz ci machamy.

<papa>

15.03.2005
14:28
smile
[30]

Master_2 [ Pretorianin ]

LUDZie odmachały nam --> Mxzxvx.bat

15.03.2005
14:30
smile
[31]

Mxzxvx.bat [ Legionista ]

Master_2 ---> Wlasnie cale moje osiedle ci macha.

15.03.2005
14:30
[32]

Chacal [ ? ]

kiedys u mnie w klasie była taka akcja, ze z 10 osób sie umówiło i zamiast na lekcje to na piwo poszli. Wychowawczyni się wkurzyła i zaczęła dzwonic po rodzicach wszystkich nieobecnych. I w ten sposób wpadły chyba dwie osoby którym, tak jak tobie, po prostu nie chciało się rano wstac.

Tak wiec dowiedz się od kogos z klasy czy wychowawca nie skomentował jakos twojej nieobecnosci :)

Radzę nie kłamac. Bezczelne mówienie prawdy juz kilka razy uratowało mnie w róznych sytuacjach. Rok temu w "dzien wagarowicza" zerwało się 3/4 klasy w tym i ja. Polonistka postanowiła ukarac wszystkich dodatkową pracą (jakies wypracowanie chyba). Wszystkich, tylko nie mnie, bo jako jedyny powiedziałem, ze po prostu nie chciało mi się isc do szkoły (reszta wymyslała bajki o chorobach).

btw jak były rekolekcje to wprost powiedziałem matce ze nie mam zamiaru się na nich pojawic. Nie protestowała :)

15.03.2005
16:09
[33]

Behemoth [ Legionista ]

Niech to.
Przyjechał ojciec - oczywiście niczego nieświadomy - i tak bez niczego wyskoczył z hasłem "jak tam w szkole?"... raczej rzadzko się o to pyta. To chyba znak, że już utonąłem...

15.03.2005
16:55
smile
[34]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Behemoth --> no i co odpowiedziałeś?

15.03.2005
17:01
[35]

Behemoth [ Legionista ]

Nie odrywając wzroku od monitora powiedziałem "normalnie" :))
Zaraz się zacznie.. 17 na zegarku..

15.03.2005
17:04
[36]

DeLordeyan [ The Edge ]

Z niecierpliwością czekamy na dalsze relacje

15.03.2005
17:06
smile
[37]

karollus [ parek v rohliku ]

Lepiej włóż sobie pod dupę poduszkę ;)

15.03.2005
17:07
[38]

BBC BB [ massive attack ]

oj nie przesadzaj, to nie koniec swiata :)
najlepiej wkrec ze sie zle czules i juz...
ja w takich sytuacjach mowie, ze rano zwymiotowalem :) zawsze działa :D

15.03.2005
17:08
smile
[39]

WorldWideWeb [ Konsul ]

Pytanie tylko czy się tych relacji doczekamy...

15.03.2005
17:11
smile
[40]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

No i co, co i co??

*wierci się na tyłeczku, żądna wrażeń ;>*

15.03.2005
17:13
smile
[41]

WorldWideWeb [ Konsul ]

I to był ostatni dzień Behemotha przy kompie w tym miesiącu :P

15.03.2005
17:16
[42]

Maxblack [ Konsul ]

No właśnie w końcu cała Polska czeka!! BTW. Ja to mam tak, że jak tylko przez myśl mi przejdzie, że mógłbym nie iść do szkoły.... to już na pewno nie ide, ale to po wyjściu z domu dopiero, a wtedy empik... itp. :D

15.03.2005
17:19
[43]

WorldWideWeb [ Konsul ]

No i mnie kiedyś w ten sposób mundurki odprowadziły :P

15.03.2005
17:19
smile
[44]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Maxblack --> też tak miewałam czasem :P Jak do szkoły chodziłam (bo w pracy to się niestety tak nie da ;P)

15.03.2005
17:23
smile
[45]

EliEli [ Pretorianin ]

Mam nadzieje ze dostaniesz czlowieku wpi***dol od obojga rodzicow.

Tego typu zachowania powinno sie tepic w zarodku: "nie chcialo mi sie isc do szkoly, potem mi sie nie zechce isc na klasowke, potem w ogole mi sie nie zechce isc do pracy - z reszta do jakiej pracy ? Przeciez nie chodzilem do szkoly..."

Stary - powiem Ci tyle - potraktuj takie akcje jako cwiczenie wlasnej, silnej woli - nie chcialo mi sie, ale jednak sie przelamalem, poszedlem. Tym razem byles mieczak - ale moze nastepnym sie uda czego szczerze zycze...

15.03.2005
17:24
[46]

hohner111 [ DragonHeart ]

WWW ---> kiedy to bylo i jak bylo w "mundurowni" bo chyba sie szykuje u mnie podobnie :P

15.03.2005
17:25
smile
[47]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

EliEli --> nie tak ostro :P Nie dołuj chłopaka od razu - może to jego pierwsze wagary i przeżywa z tej racji... ;)

15.03.2005
17:27
[48]

WorldWideWeb [ Konsul ]

Nie byłem w mundurowni. Tylko od razu w szkole. Zagrałem rolę wystraszonego i zrobiłem przy Pani Dyrektor wielkie oczy, po czym leciutko zmodyfikowaną wersję przedstawiłem rodzicom i jakoś przeszło ;).

No inna sprawa, że kłamstewka były małe - to nie było typowe niedocieranie do szkoły :P

15.03.2005
17:31
[49]

Maxblack [ Konsul ]

Pamiętam swoje pierwsze wagary... i kolejne... zawsze się bardzo głupi czułem, będąc na wagarach i siedząć w domu potem... takie głupie samopoczucie miałem, że nie byłem w szkole... itp. ale z czasem się przyzwyczaiłem :D.

Ale z własnego doświadczenia odradzam chodzenia na wagary. Naprawdę ciężko to jest potem nadrobić.

15.03.2005
17:37
smile
[50]

Net-Worm.Win32.Maslan.AB alias [ Legionista ]

Maxblack --> Mam to samo co ty, tyle że mnie męczy sumienie i świadomość że wszystkich oszukałem i takie tam :) Odradzam chodzenia na wagary, sam już nie chodzę.

P.S. Autor wątku już chyba nam nie odpowie...wiadomo z jakiego powodu :>

15.03.2005
17:42
smile
[51]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

A tak liczyłam na relacje ze "starcia" z rodzicami... ech... :P

15.03.2005
17:48
smile
[52]

Elgar [ Chor��y ]

Tak tak nie miałem takiej sytuacji więc też chciałbym usłyszeć jak Ci poszło :D ???

15.03.2005
17:48
[53]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

No dobra, my tu śmichy - chichy, a może autora wątku trzeba by ratować przed rozwścieczonymi rodzicami??! ;)

15.03.2005
17:59
[54]

WorldWideWeb [ Konsul ]

Hm... A masz możliwość pisania naprawdę dużymi literami? ;)
A co jeśli komp jest w trybie "power off"? ;)

15.03.2005
20:05
[55]

DeLordeyan [ The Edge ]

Blond_Alex--> a jak masz zamiar go uratować przed bezlitosnym przeznaczeniem?;)

15.03.2005
20:54
smile
[56]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

DeLordeyan --> chyba już nic mu nie pomoże... ;>

Ale planowałam odbić go rodzicom - terrorystom, ewentualnie wykonać jakieś laleczki voodoo & odprawić czary :P

15.03.2005
21:48
smile
[57]

Behemoth [ Legionista ]

Jestem :]

Wiecie dlaczego dostałem tego smsa "czy byłeś dzisiaj w szkole?" ?
Bo zwykle we wtorki (i czwartki) po zajęciach przychodzę do mamy do pracy. Sęk w tym, że myślałem, że dzisiaj mamy poniedziałek... :P

Jak przyszła do domu, postanowiłem siedzieć cicho i czekać na przebieg wydarzeń. Później zapytała mnie się (przy ojcu) czy byłem dzisiaj w szkole, bo do niej nie przyszedłem. Zorientowałem się, że mamy wtorek i powiedziałem, że nie miałem czasu :))

Nie odzywałem się tyle, bo mi cholera net padł.

15.03.2005
21:56
[58]

Yo5H [ spammajster ]

ale z Ciebie gapa ;p

15.03.2005
22:22
[59]

mastah xivah [ Konsul ]

Uuuu 1 dzień w szkole nie być i się martwić :/
Ja w tym roku mam prawie 200h nieusprawiedliwionych i się martwie :DD

15.03.2005
22:40
[60]

Behemoth [ Legionista ]

mastah
nie szpanuj :>
jak chodziłem do gimnazjum bywało tak, że 2-3 razy w tygodniu się pokazywałem, a i tak każdą klasę kończyłem z wyróżnieniem :-)

15.03.2005
22:40
[61]

gofer [ ]

Jak mam jakiś sprawdzian, na który nic nie umiem, tudzież inne okoliczności, w których ocena niedostateczna jest praktycznie pewna - nie idę do szkoły, a ok. 10 dzwonię do matki i mówię, że 'sorry, zaspało mi się, chyba już nie ma sensu iść do szkoły'. Bo krycie się i bezczelne kłamstwa nie popłacają. Tak samo jest z pojedynczymi godzinami nieusprawiedliwionymi. Na wychowawczej zawsze mamy przepytywanie, gdzie kto był na pierwszej/ostatniej lekcji, bo ma nieobecność. Wszyscy zaciemniają, że u lekarza, u pielęgniarki w szkole, różne bajki, a ja po prostu mówię, że mi się nie chciało. I wychowawczyni w ludzkim odruchu usprawiedliwia mi te godziny (jak ma dobry humor :)).

15.03.2005
23:03
[62]

Behemoth [ Legionista ]

gofer ty mi o bezczelności i kryciu się nic nie mów :))

"Siedzimy, gadamy, ja już się chwieje na krześle, piwko w jednej ręce, papieros w drugiej, coś tam mówię do brata dosyć mocno przeklinając. 1 kumpel zaczyna śpiewać, 2 spada z krzesła. Schylam się po niego mówiąc 'wstawaj, k***a'. Brat się nagle odwraca i słyszę tylko.......dobry wieczór, pani profesor...fizyczka :)"

"żeby było jeszcze śmieszniej - mw. co tydzień łapie mnie gdzieś na przerwie z papierosem :)"

15.03.2005
23:12
[63]

gofer [ ]

Behemoth - > pff, nie spotkałeś nigdy swojej psorki od fizyki w barze, na bani? Co Ty wiesz o życiu...


PS. link

15.03.2005
23:17
smile
[64]

Yo5H [ spammajster ]

rotfl bibliotekarzu :-D

15.03.2005
23:21
[65]

Behemoth [ Legionista ]

Nie. I nie widzę związku, bo na pewno nie szedłeś do baru zobaczyć się z tą fizyczką.
Gdybyś się jej tam spodziewał to na pewno byś tam nie polazł.

Bibliotekarz?
Stworzyłem i zapisałem sobie cały ten wątek na dysk, bo z tego co pamiętam bardzo mnie rozśmieszył. Teraz też mnie śmieszy.

16.03.2005
21:09
smile
[66]

gofer [ ]

Behemoth - > w sumie to ja nawet nie widzę związku między moją wypowiedzią z wczoraj a tą sprzed ~roku...

24.03.2005
09:15
smile
[67]

xion [ Pretorianin ]

Wiem ze juz po wszystkim, no ale ja bym sie przyznal. Mialem juz pare takich sytuacji i probowalem sklamac no ale nie udalo sie i byl wiekszy hejzel niz jak bym sie przyznal.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.