equalibrium [ Chor��y ]
co robić?
Moj ojciec wyszedl o 15 na chwile i do tej pory nie wrocil.... co robic?:(
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Zadzwon do niego. Pewnie kogos spotkal i zaszedl gdzies na browca. Moj ojciec tak mial. Jakby nie mogl zadzwonic i powiedziec, ze spotkal Zdzicha i wroci za kilka godzin.
equalibrium [ Chor��y ]
juz wrocil... napieprzony... i to mnie zawsze wkurza, ze nigdy nie moze zadzwonic:/
SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]
Współczuję.
equalibrium [ Chor��y ]
wy tez macie takie problemy ze starymi?:/
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
nie
skrzatman [ SkrZat ]
nie , bo my pijemy z nimi :P <joke>
equalibrium [ Chor��y ]
chyba ze tak;)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
equalibrium--> Teraz juz nie, ale kiedys... Stary byl na jakims tam stanowisku, nie za duzo, ale i nie na przodku, w sumie w domu niczego nie brakowalo. Poza tym, ze czasem mu odpierdalalo i wychodzil po maslo, a wracal napity po 8 godzinach :-) To byly jeszcze czasy bez komorek, wiec sie tylko trzeba bylo zastanawiac, czy cos sie stalo, czy po prostu palma mu odwalila i sobie na piwko poszedl w tak zwanym miedzyczasie.
Teraz mieszkam juz sam, pije piwo w zasadzie codziennie, umawiam sie z kolezankami i kolegami, ale moja zona zawsze wie gdzie jestem i o ktorej wroce. No i na odwrot, jak ona gdzies idzie, to wiem, gdzie jest. I dzieki temu moje i jej zdrowie psychiczne jest spoko :-))
equalibrium [ Chor��y ]
właśnie i tak powinno być. ja wiem ze nigdy swojej zonie nie zrobie czegos takiego, ze wyjde po maslo i nie bedzie mnie do wieczora niedajac znaku zycia. pewnie ze mozna wyskoczyc na piwko z kumplem spotkanym w sklepie, ale napewno dam wtedy znac