GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Świat Wiedźmina cz. 1

13.03.2005
09:29
smile
[1]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Świat Wiedźmina cz. 1

witam wszystkich

jestem nowa na tym forum, i musze przyznać że podoba mi się tu :) z moich krótkich obserwacji wynika, że wśród wielu pojawiających się tu karczm nie ma żadnej poświęconej Wiedźminowi. dlatego więc postanowiłam taką założyć. z góry zaznaczam że nie chce nikomu wchodzić w paradę więc jeśli taka karczma istnieje to ja się wycofuje :) jeśli nie istnieje, to mam nadzieje że pojawią się ludzie, którzy będą chcieli sobie poklikać o Wiedźminie & comapany.

czekam na odzew :)

13.03.2005
09:53
[2]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

up :)

13.03.2005
10:07
smile
[3]

reds23 [ redsov ]

nie ma karczm poswieconych sprzetowi AGD, odziezy dla niemowlat i homoseksualistom ,
mozesz zalozyc nastepne :p :)

13.03.2005
10:15
[4]

MP-ror [ Konsul ]

Nie no Wiedźmin jest spoko, ale czy aż tak spoko żeby mu karczme zakładać ? Wątpię. Jeśli już to jakąś ogólną karczmę fantasy ale takie wątki już są.

13.03.2005
11:38
smile
[5]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

reds23 ------> ironia Cie się nie udała :P

moja inicjatywa upadła, mówi się trudno :)

13.03.2005
11:51
smile
[6]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

niestety karczmy na tym forum to kółka wzajemnej adoracji - trudno jest utrzymać temat i skoncentrować na tyle napromieniowane komórkami komórki, aby się go trzymać... łatwiej byłoby dzielić się tu według podziałów etnicznych niż zainteresowań... Jestem fanem Sapkowskiego ale obawiam się, że siła destrukcyjna jednostek nie pozwoli na funkcjonowanie karczmy na siłę. Geneza powstania już istniejących poza beznadziejnymi quizami owiana jest mrokiem tajemnicy... były to czasy gdy na forum było mniej użytkowników, ludzie byli przychylniejsi, słońce cieplej przygrzewało nawet w zimie, mężczyźni nie skakali sobie do oczu, a kobiety były łatwiejsze... w rozmowie. Dziś pozostaje jedynie nadzieja, że do rozpalonego ognia ostatni niepijany będzie jeszcze dorzucał - czego takiej karczmie - życzę.

13.03.2005
12:00
smile
[7]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Mazio -----> pocieszyłeś mnie bo w głebi duszy przeraziłam się że trafiłam na miejsce, gdzie nikt nie czyta Sapkowskiego (no może troszke przesadzam :D) ale teraz widze ze się pomyliłam :)
miło jest się mylić w taki sposób :)

13.03.2005
12:07
smile
[8]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

zajrzyj tutaj NG, tak będzie łatwiej w kwestii Wiedźmina...

nie rezygnuj jednak z GOla broń Boże - to tygiel umysłów i wyłowiona stąd cenna informacja smakuje podwójnie

oto strona - poszukaj tam forum i witaj w świecie Sapków (to fani pana S. on sam nie cierpi być tak nazywanym ;) )

13.03.2005
12:09
smile
[9]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

bardzo dziękuję za linka :) może tam ktoś mnie zrozumie ;) :D

13.03.2005
12:10
smile
[10]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

ehh..
strzeż się tam jest jeszcze trudniej niż tu - wiem coś o tym... poczytaj forumokietę i płyń z prądem (przynajmniej na początku)

a co do niniejszej karczmy wstrętne potwory nie ważcie się jej brukać bo oddam Ciri miecz...

13.03.2005
12:13
smile
[11]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

ha nio właśnie nie ważcie sie ! :D jak sądzisz odważy się ktoś?

13.03.2005
12:36
smile
[12]

MP-ror [ Konsul ]

Bruk, bruk = zbrukałem tą karczmę ;)

13.03.2005
12:38
smile
[13]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Ciri jest piękna w prostocie swoich ruchów. Widzisz tylko jak w półpiruecie chwyta srebrny błysk poświaty, a dwie smugi światła delikatnie gładzą Twoją głowę...

...podnosisz swoje uszy z podłogi...

Twój ruch MP-rorze... :)

13.03.2005
12:38
smile
[14]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

jeśli karczma się rozwinie, to i tak jakże szczytny cel karczmy(dyskusje nt. Sapkowskiego, którego lubię:) zostanie bruk bruk i zaczną się opowieści ile kto wczoraj wypił;))

13.03.2005
12:41
smile
[15]

Richie Schley [ Konsul ]

pierwszy?

13.03.2005
12:45
smile
[16]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Zaprawdę mamy oto pierwszego odważnego, który wyjdzie na arenę dotrzymać kroku szalonej wiedźmince...
Uważaj na tętnice Richiee i krwaw tylko w obrębie areny...

13.03.2005
12:46
smile
[17]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

nio miejmy nadzieję że nie dojdzie do czegoś takiego jak puste przechwałki :) więc może rzuce pytanko
kto jest waszym ulubionym bohaterem sagi ?? ( wiem że oklapane ale od czegoś trzeba zacząć)

13.03.2005
12:50
smile
[18]

MP-ror [ Konsul ]

Mazio --- MP-ror dotyka dłońmi głowy, gdzie jeszcze niedawno miał uszy. Drżącym z wściekłości głosem szepcze:
- Moja krew... moja krew... moje uszy...
Patrzy na leżące na podłodze uszy i na szyderczy uśmiech Ciri. Po chwili, wykonując błyskawiczny przewrót znajduje się tuż przy dziewczynie i uderza ją z całej siły głową. Ciri, która nawet nie wie, co się stało, pada nieprzytomna na podłogę. Kiedy odzyskuje świadomość, żałuje tego... Czuje jak MP-ror wpycha jej obcięte uszy do gardła... Krztusi się. Powietrza... powietrza... to jej ostatnia myśl.

I jak ? Ostro było ? Sami chcieliście :D

13.03.2005
12:50
smile
[19]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

ja najbardziej lubię kolesia co się wabi Avallac'h, mimo, żże elfy to imho pedały:)

13.03.2005
12:51
smile
[20]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

gdybym chciał zrobić tanie wrażenie powiedziałbym, że Regis..
ale wolę identyfikować się z Bonhartem - sam jestem nieszczęśliwie zły i patrzę na dobro zachłannym okiem...

13.03.2005
12:53
smile
[21]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

dlaczego zaraz pedały ?? ;) ja osbiście lubie Regisa i Cahira

pierwszego za to że jest nietypowym wampirem (mam słabość do wampirów)
drugiego za to że naprawde wie czego chce i dąży do celu :)

13.03.2005
12:55
[22]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Mazio ----> Bonhart.... oj to lepiej byłoby nie potykać się z Tobą na arenie ;)

13.03.2005
12:56
smile
[23]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

MP-ror ------------> ładna akcja.. ale strzeż się, to dopiero początek... jest jeszcze ktoś inny...

13.03.2005
13:03
smile
[24]

FockeWulf [ Chor��y ]

hmmm...wiedzmin
mimo, ze Sapkowski trzyma sie standardow fantasy, to udalo mu sie wykreowac wspanialy swiat
pomysl z transferem wspolczesnych problemow i jezyka przedni
marzeniem mym jest obejrzec film o wiedzminie, konstrukcja bardziej podobnego do trylogii tolkienowskiej niz do polskiej produkcji ;)
ciekawe, czy bitwa pod Sodden wypadlaby lepiej, od oblezenia Helmowego Jaru?
jak wygladalaby bitwa w Cintrze, krolestwo elfow w Dol Blathanna, czy swiat Aen Elle?
ps
imho ostatnia trylogia Sapkowskiego jest chyba jeszcze lepsza od wiedzminskiej sagi

13.03.2005
13:06
smile
[25]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

FockeWulf----> oj wspaniale byłoby popatrzeć na film o Wiedźminie, zrobiony przez profesjonalistów. na pewno byłby wart obejrzenia. chodzi Ci z pewnością o "Narrenturm" i "Bożych bojowników" ? :)

13.03.2005
13:09
smile
[26]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Bonhart podnosi się z ławki i z wyraźnym niesmakiem unosi miecz Ciri...

- skoro nie potrzebujesz Mp-rorze do walki miecza nie potrzeba Ci też tego...

koniec miecza zatacza półkole i Mp-ror kuli się na arenie trzymając się za krocze...

- nie wolno tak traktowac kobiet... nawet wiedźminek!

13.03.2005
13:12
smile
[27]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Mazio ---> brawo !! ;)

13.03.2005
13:16
[28]

MP-ror [ Konsul ]

Haha dobre dobre Mazio

MP-ror cienkim piskliwym głosikiem (ciekawe dlaczego :D ) mówi:
- Ok, Ok, sorry ja nie chciałem, ja już nie będę. Ja tak w ogóle to lubię Ciri i resztę ekipy ale moje uszy... byłem do nich trochę przywiązany. I tak od razu oba za zwykłe "bruk, bruk" ?
Bonhart podchodzi do MP-rora. W jednej ręce trzyma uszy, które potężnym walnięciem w plecy wydobył z Ciri. W drugiej trzyma... coś innego co odpadło od MP-rora. Pakuje szczątki do skórzanej sakiewki i mówi:
- Między nami zgoda MP-rorze. Teraz ruszaj, znajdź Yennefer. Ona poskłada cię do kupy.
MP-ror ściskając sakiewkę chwiejnym krokiem odchodzi w dal...

13.03.2005
13:23
smile
[29]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

to byłby cholernie dobry dzień Bonharta...
ale niech i tak będzie jak to w bajkach bywa...
Bonhart podnosi Ciri...

- wstań Przeklęta... jeszcze mi się nie zwróciłaś!

odwraca się z przerzuconym przez ramie ciałem odciskając w piasku krwawy ślad...
nikt nie widzi drżenia prawej dłoni, którą unosi Szczurzy kapelusz z piórem... I nie wiadomo co bardziej krwawi - jego czarne serce czy okaleczone ciała, które za sobą zostawia...

13.03.2005
13:27
smile
[30]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Mazio ----> pozstawiam pod Twoją opieką honor karczmy, sama puszczam ją aby poświęcić się... nauce :/

13.03.2005
13:28
smile
[31]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

ucz się... szczególnie półpiruetu z wypadem bo klinga ucieka Ci w lewo Ciri ;)

13.03.2005
13:29
smile
[32]

MP-ror [ Konsul ]

Tylko prosimy już nam niczego nie obcinać :)

13.03.2005
13:38
smile
[33]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

swoją drogą miło Cię było tu spotkać Emperorze Emhyrze :)

13.03.2005
13:46
smile
[34]

MP-ror [ Konsul ]

Ciiii...chooo... Ja ju jestem incognito

13.03.2005
15:05
smile
[35]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

moi drodzy widze że zaniedbaliście karczme ładnie to tak ?? :P

13.03.2005
15:06
smile
[36]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

pffff

robiłem Ciri sztuczne oddychanie :D

13.03.2005
15:07
smile
[37]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

i cio żyje ??

13.03.2005
15:08
smile
[38]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

alive'n'kickin'

13.03.2005
15:09
[39]

MP-ror [ Konsul ]

Mnie już Yennefer pozszywała :)

13.03.2005
15:10
[40]

hola' [ koniczynka ]

fajne to w gole jtes komiks ksiazka , czy film - ten wedzmin

13.03.2005
15:10
smile
[41]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

nio to świetnie co powiesz na mały sparring?? Ciri kontra Bonhart ??:>

13.03.2005
15:11
smile
[42]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

MP-ror----> wszystko na swoim miejscu ?? :P

13.03.2005
15:11
smile
[43]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

fajne :]

13.03.2005
15:14
smile
[44]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Ciri szła szybko.
Żwir chrzęścił pod podeszwami jej butów.
Rozglądała się wokoło, wypatrując Bonharta. Wiedziała że jest gdzieś tu ukryty.
Że czeka na nią...

13.03.2005
15:15
smile
[45]

MP-ror [ Konsul ]

Wszystko na miejscu i sprawne. Sama Yenn sprawdziła :D

13.03.2005
15:16
smile
[46]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

nio to świetnie. pewnie jesteś już gotowy na następne starcie :P

13.03.2005
15:17
[47]

MP-ror [ Konsul ]

Wole nie :P

13.03.2005
15:18
smile
[48]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

czyzbyś się obawiał ? kogo ?? Bonharta czy Ciri ??:P

13.03.2005
15:20
smile
[49]

paściak [ z domu Do'Urden ]

Oo ja wlasnie zaczynam czytac 5 tom, i jestem zachwycony cala saga. Najlepsze jest to, ze co chwile ktos kogos 'chędoży'!! Ha!

13.03.2005
15:21
smile
[50]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Niegrzeczna Dziewczynko:

choć rocznik masz przedni
to z losem nie igraj
z Bonhartem wszak Sroczko
i diabeł nie wygra
Wiem,
umiesz Ty błyskać
ząbkami i mieczem
i znajdzie się rycerz
co miłość przyrzecze
Lecz jeśli byś chciała
zatracić się w szale
kuś dalej Bonharta
a umrzesz wspaniale...

13.03.2005
15:24
smile
[51]

Sir klesk [ Sazillon ]

Nie wiem czy ta karczma przetrwa, ale jakby co to chce miec swoj wpis w pierwszej czesci ;)

13.03.2005
15:25
[52]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

hm nio niestety ja nie umiem pisać wierszem więc:

Ciri ciągle szła, jej miecz błyszczał w słońcu.
Nagle, coś zaszeleściło w krzakach.
Odwróciła się błyskawicznie z mieczem gotowym do ciocu..

13.03.2005
15:26
smile
[53]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

paściak-----> a czytałeś opowidania ?? też są świetne :)

13.03.2005
15:28
smile
[54]

MP-ror [ Konsul ]

czyzbyś się obawiał ? kogo ?? Bonharta czy Ciri ??:P

Nie. Po prostu wyczerpałem limit obciętych części ciała na dziś

13.03.2005
15:29
[55]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

MP-ror-->ee na pewno coś Ci jeszcze zostało;)

13.03.2005
15:29
[56]

paściak [ z domu Do'Urden ]

Wlasnie nie, zaczynalem od sagi, jak skoncze zabiore sie za nie.
Tez sie co chwile seksza? ;P

13.03.2005
15:30
smile
[57]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

aha rozumiem. ale jutro rewanżyk :>

13.03.2005
15:31
smile
[58]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

zawsze marzyłem o takim porożu nad drzwiami :D

wybacz Ciri - to była chwilowa słabość - następnym razem po prostu Cię spłazuję ;)

kto pisze wstępniak?

13.03.2005
15:31
smile
[59]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

heh nie tak często jak w sadze :P ale przez to są jeszcze lepsze ;P

13.03.2005
15:33
smile
[60]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Mazio----> może Ty ??:>

13.03.2005
15:33
smile
[61]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

Mazio-->jakim porożu?:>

13.03.2005
15:38
smile
[62]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

nic nie mówiłem Łosiu :)

NG - musiałabyś zapewnić mi wenę... są dwa sposoby i łatwiejszym jest wino ;D

13.03.2005
15:39
smile
[63]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

a jakie lubisz?? ja tam wole piwo :P

13.03.2005
15:40
smile
[64]

szogun Toruń [ Konsul ]

Witam wszystkich. Mam na imię Szymon.

13.03.2005
15:41
smile
[65]

shubniggurath [ Lost Soul ]

Z krzaków wychodzi posiadająca tysiące macek, odrażająca i ociekająca śluzem bestia.

13.03.2005
15:42
smile
[66]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

szogun Toruń -----> witam w imieniu wszytkich nowego bywalca :D

13.03.2005
15:44
smile
[67]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

shubi - naniosłeś błota i kto to posprząta? dali jazda do balii bo nawet jednego kufla nie dostaniesz! :)

NG - Twoja odpowiedź była wymijająco-przewidywalna - lubię każde w dobrym towarzystwie :)

cześć Szymon, my jesteśmy herbu Nietopyrz :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-13 15:40:57]

13.03.2005
15:45
smile
[68]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

shubiggurath ------> fajna ksywka ;)


Ciri dopadła do niej jednym skokiem.
Powietrze aż zafurczało do cięć jej miecza.
Bestia wiła się i dziko ryczała, chcąc dosięgnąć wiedźminki. Ciri była jednak poza jej zasięgiem....

13.03.2005
15:45
smile
[69]

szogun Toruń [ Konsul ]

Mam zamiar przeczytać wiedźmina ale niewiem czy opłaca mi się poświęcać czas na tą książkę?? Niewiem też co ludzie mają do serialu bo ja obejżałem cały i mi się podobał.

13.03.2005
15:47
smile
[70]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Mazio -----> hm, a ja sądziłam że ruchu kobiety nie da się przewidzieć ;)

shubniggurath ----> Mazio ma racje, to że jestem kobietą to nie znaczy że będę sprzątać , jazda za mop !!! ;)

13.03.2005
15:49
smile
[71]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

wybacz Shubi - Ciri jest dzisiaj hiperaktywna... to się przyszyje... zresztą i tak masz tego dużo :)

Szymon - nie warto nic czytać - przecież można się napić :)

idę na film (Bonhart uwielbia kreskówki)

żegnam się staropolskim - cya :)

13.03.2005
15:49
[72]

shubniggurath [ Lost Soul ]

naughty...->dziękuję ;-]

bestia zwinnym ruchem wytrąca miecz z dłoni Ciri i popycha ją tak, że wpada do balii z wodą przygotowanej przez Mazia

13.03.2005
15:49
smile
[73]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

szogun Toruń ------> ah więc nie czytałeś książki... fani Sapka nienawidzą filmu ponieważ zbeszcześcił świętość jaką jest powieść, film i serial to po prostu ohydna karykatura sagi :/

13.03.2005
15:49
smile
[74]

szogun Toruń [ Konsul ]

Mazio-----> ja niemam swojego herbu. Jestem wolnym strzelcem.

13.03.2005
15:50
smile
[75]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Mazio -------> miłego oglądania :) wracaj szybko ;)

13.03.2005
15:51
smile
[76]

shubniggurath [ Lost Soul ]

cóż a więc miłego popołudnia Mazio ;-]
bestia chwyta macką mop i zaczyna czyścić podłogę

13.03.2005
15:52
smile
[77]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

shubniggurath -----> a skąd tam balia z wodą ?? cóż niech bedzie :P

Ciri wypluła mydliny, i zasłomiła się balią przed szarzującą bestią.
Po omacku złapał miecz, i jednym skokiem znalazła się kilka metrów od bestii, gotowa do kolejnego starcia...

13.03.2005
15:53
smile
[78]

szogun Toruń [ Konsul ]

NG-------> sam się o tym przekonam skoro saga jest aż tak dobra :)

13.03.2005
15:54
smile
[79]

cronotrigger [ Rape Me ]

FIlm is beeeeee

Książki Rulez :D

13.03.2005
15:55
smile
[80]

shubniggurath [ Lost Soul ]

bestia ze zgrozą spogląda na śmiercionośne wiedźmińskie ostrze i chowa się w kąt...
ja pójdę za przykładem Mazia i też zniknę ;d
miłego popołudnia wszystkim życzę.... świetny pomysł z tą karczmą

13.03.2005
15:56
smile
[81]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

niestety muszę was opuścić, mam nadzieje że ,mi to wybaczycie.

shubniggurath----------> zamknij bestię w klatce Ciri rozprawi się z nią wieczorem :D ale najpierw niech skończy czyścić podłogę :P ;)

13.03.2005
18:12
smile
[82]

shubniggurath [ Lost Soul ]

err...bestia zamyka się w klatce i połyka klucz (oczywiście po wcześniejszym wyczyszczeniu podłogi;)

13.03.2005
18:14
smile
[83]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

no to poczekasz sobie kupę czasu
zróbmy coś konstruktywnego raz w końcu... przepijmy czyjąś wypłatę, albo co...

13.03.2005
19:05
smile
[84]

shubniggurath [ Lost Soul ]

Mazio->może Twoją...?;-] bestie niestety nie zarabiają, chyba że ekwipunek zjedzonych, nierozważnych wędrowców można uznać za przychód, ale oni rzadko się zdarzają...toż loteria jest poza tym popełniają samobójstwo zbliżając się do mnie...po co tyle gadam...postawże kolejkę Bonhart dało się słyszeć z klatki

13.03.2005
19:07
smile
[85]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

kolejkę dla bestii

<kelner przynosi parowóz elektryczny H/0)
<B. wali głową w stół>

chodziło mi o lufę!! wrrrrr... sam przyniosę ośla łąko!

13.03.2005
19:10
smile
[86]

shubniggurath [ Lost Soul ]

dzięki...następnym razem ja płacę...jakieś oszczędności w domowej norze tam mam

13.03.2005
19:13
smile
[87]

shubniggurath [ Lost Soul ]

Bonhart widziałeś może ostatnio w okolicy jakieś międzywymiarowe portale? bo...zdaje mi się, że pomyliłem plany

13.03.2005
19:17
smile
[88]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

nope - muszę więcej wypić

13.03.2005
19:21
[89]

MP-ror [ Konsul ]

*MP-ror wchodzi i zdecydowanym ruchem kładzie na blacie pełną sakiewkę"
- Kolejka dla wszystkich. I świniaka pieczonego. Będziemy ucztować ! A bestia to ja nie wiem co by chciała zjeść. Co jedzą takie bestie jak Ty shubniggurath ?

13.03.2005
19:29
[90]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

A kto to jest ten Wiedźmin ?

13.03.2005
19:35
smile
[91]

shubniggurath [ Lost Soul ]

MP-ror ->> przeważnie eee..no ludzi ;p ale zadowole się czymkolwiek w tychże trudnych warunkach

13.03.2005
19:41
[92]

MP-ror [ Konsul ]

No to smacznego świniaczka życzę :) Mówią że świniaki smakują podobnie do poszukiwaczy przygód :D Jak wszlamasz to powiedz czy jest prawda w tych pogłoskach :]

13.03.2005
20:45
smile
[93]

shubniggurath [ Lost Soul ]

*mlask,mlask,burp* hm...dobry tłusty świniaczek...ale to nie to samo co poszukiwacz przygód doprawiony strachem;d

13.03.2005
20:49
smile
[94]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

panowie ładnie to tak urządzać sobie bale beze mnie ?? i jak smakował świniak?? bestia też dostała swój kawałek ?? proponuję aby Bestia (przez duże B) została makotką naszej karczmy :D będzie siedzieć w klatce w kącie karczmy.
kto jest za??:D

13.03.2005
20:57
smile
[95]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

eh no cóż widzę ze stali bywalcy już spią ;) chyba będziemy głosować jutro :D

13.03.2005
21:00
smile
[96]

shubniggurath [ Lost Soul ]

naughty_girl87--> zamykać mnie w klatce, no wiesz? ;-] ale jeśli to ma sużyć dobru karczmy to się zgodzę;p

13.03.2005
21:01
smile
[97]

shubniggurath [ Lost Soul ]

oczywiście służyć* przepraszam za literówkę... ;)

13.03.2005
21:06
smile
[98]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

shubniggurath --------> wiesz no, zależy czy Bestia ma podstawy dobrego wychowania. jeśli nie ma i będzie gryzła wszystkich nowo wchodzących to będzie źle ale jeśli jest dobrze ułożona to może sobie biegać nawet po całej karczmie :D

13.03.2005
21:09
smile
[99]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

yula karnen ti pra pola - cyt, cyt, cyt :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-13 21:05:24]

13.03.2005
21:10
smile
[100]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

Mazio -----> czy to było po bestialskiemu ???:D:D poproszę o polskie tłumaczenie :P

13.03.2005
21:12
smile
[101]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

no coś Ty? śpiewam w języku reklamy Plusa :)

13.03.2005
21:13
smile
[102]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

aa nio prosze ciekawe rzeczy :D

13.03.2005
21:28
[103]

MP-ror [ Konsul ]

Ja jestem za uwolnieniem Bestii, ale dopiero jak się trochę oswoi. Dobra bestia nie jest zła :]

13.03.2005
21:34
smile
[104]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

nio właśnie nie rozstrzygnęliśmy czy Bestia jest oswojona czy nie. a to podstawowa kwestia :P

13.03.2005
21:47
[105]

MP-ror [ Konsul ]

Drzwi karczmy otworzyły się z hukiem. W drzwiach stanął dziwny Przybysz. Wysoka i barczysta sylwetka zasłoniła sobą całe wejście. Wyglądał tak, że przebywający w karczmie odruchowo sięgnęli dłońmi do mieczy a Bestia zaczęła warczeć. Przybysz rozejrzał się po karczmie i skierował swoje kroki w stronę MP-rora. Ten sięgnął dłonią za poły swego płaszcza i dał się słyszeć cichy odgłos wysuwanego ostrza. Przybysz zatrzymał się w połowie drogi i ze skórzanej sakiewki, którą miał przy pasie wyciągnął wielki miedziany pierścień. Pokazał MP-rorowi symbol na nim wyryty. Ten wytrzeszczył oczy ze zdumienia. Gdy trochę ochłonął powiedział tylko:
- Nie tutaj...Chodźmy...
Po czym szybkim krokiem on i Przybysz wyszli z karczmy...

13.03.2005
22:02
smile
[106]

shubniggurath [ Lost Soul ]

*Bestia zaczyna skakać po karczmie i szukać czegoś do jedzenia, mruczyc przy tym przyjaźnie* sądzę że można uznać bestię za oswojoną... najwyżej kogoś zje... co tam ;-]

13.03.2005
22:28
smile
[107]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

witam :]
i od razu zapytam o cos: czy orientujecie sie czy sa jeszcze gdzies do kupienia opowiadania w starych okladkach? bo jakos sie tak zlozylo ze w dawnych czasach gdy kompletowalem sage to nie kupilem opowiadan a teraz mam kase ;) i chcialbym je dokupic ale te nowe nie podobaja mi sie za bardzo...

13.03.2005
23:05
[108]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Didier - w poniektórych Empikach jeszcze można znaleźć.

Niniejszym chciałem się przywitać. :)

13.03.2005
23:46
smile
[109]

reds23 [ redsov ]

naughty_girl87 -> moze zaloz cos o tym sprzecie AGD bo widze troche to sie rozkrecilo ... :)
nie zawsze wypowiedzi na temat ... ale... ;)))

14.03.2005
02:27
[110]

MP-ror [ Konsul ]

Była późna noc, gdy MP-ror powrócił do uśpionej karczmy. Cicho udał się do swojego pokoju i polożył do łóżka, choć wiedział, że tej nocy nie zmruży oka. Panująca dokoła cisza sprawiała, że jego niespokojne myśli były dla niego jak krzyk...

14.03.2005
03:39
smile
[111]

Ragn'or [ Konsul ]

Lecz cóż to za cień przekrada się tak bezszelestnie,gdy wszyscy śpią już tak smacznie i tylko MP-ror wsłuchany w swoje ponure myśli jak skamieniały pozostaje?.Lecz czy można usłyszec cień?
Przepłynął obok powarkującej przez sen Shubniggurath ,wykonując tylko tajemny Znak Starszych Bogów za sobą,popatrzył z góry na MP-rora,westchnął i rozpłynął się w mroku nocy.

14.03.2005
06:02
smile
[112]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Za nimi podazal tajemniczy Don Pedro. Szpieg z krainy deszczowcow :-)

14.03.2005
06:26
smile
[113]

Ragn'or [ Konsul ]

:D

14.03.2005
06:27
smile
[114]

Ragn'or [ Konsul ]

Aż strach pomyśleć co będzie dalej:)))

14.03.2005
10:05
smile
[115]

MP-ror [ Konsul ]

MP-ror po nieprzepanej nocy był nieco skołowany. Sam nie wiedział, co ma mysleć o wczorajszych wydarzeniach. Najpierw Przybysz i jego słowa, które zmieniły wszytko... Potem dziwne cienie wędrujące nocą po karczmie. Niemal nieuchwytne ale jednak realne... A teraz gdy zszedł na dół, by zamówić śniadanie, zobaczył tego cżłowieka... Początkowo nie był pewien, ale gdy się dokładniej przyjrzał, poznał Don Pedra, szpiega z krainy deszczowców. Los zetknął go już z tym typkiem dawno dawno temu.
MP-ror westchnął... Wygląda na to, że ta karczma nie będzie tak spokojnym przytułkiem jak myślał. Nici przenaczenia zaczynają się tu mocno plątać. Kto by pomyślał - na takim zadupiu...

14.03.2005
12:52
smile
[116]

FockeWulf [ Chor��y ]

Drzwi karczmy otworzyly sie z hukiem, do srodka wpadly ostre promienie poludniowego slonca. W drzwiach zarysowala sie doskonale znana sylwetka...Barda. Slawny spiewak wkroczyl do mrocznej karczmy, ziewnal, podrapal się i skoczyl witac sie z kelnerkami. Rozdawszy serie usmiechow i oblapiec spojrzal w ciemny rog sali i dojrzal wielka, straszna, przerazajaca Bestie. Pol godziny pozniej Bard otworzyl oczy i ujrzal nad soba cudowny zarys doskonalych piersi jednej z kelnerek. Juz wyciagnal reke, aby sprawdzic, czy to nie sen...Odzyl! Dosyc tego ratowania - rzucil gospodarz. Bard podniosl sie z podlogi, po czym usiadl za stolem i zaczal nucic glosem Nikodema Dyzmy: Gdy zakwitna biale bzy...

14.03.2005
13:11
smile
[117]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A Hitler i Stalin w dalszym ciagu nie zyja! :-D

14.03.2005
13:18
smile
[118]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Drzwi westchnęły i zamieniły się w drzazgi oraz szczapy, układając się obok kominka... jeden z zawiasów oddał ostatnią kroplę oliwy i zastygł na wieki...

Do sali z wyku**wem wtoczył się Bonhart..

Joł, Ziomy!! Coście tak gały wywalili jakby wam matriksy zapotniały? Errora macie w mordę czy co?!?
Nie bądźcie złamasy i kopsnijcie parę zeta bom fazę złapał na zaje-fajne chlańsko, a ta zaraza za ladą na kredyt mi już nie daje! I nie gapcie się jak serialnie zakminieni wiochmeni po siuwaksie tylko wyskakujcie z kabzy bo melanż czas zacząć!!

14.03.2005
13:21
smile
[119]

Mysza [ ]

rothon --> I może powiesz, że Elvis też? :P :D

14.03.2005
13:48
[120]

FockeWulf [ Chor��y ]

Bardowi znudzily sie Gdy zakwitna biale bzy... Spojrzal na zlego Bonharta, po czym chwycil opartego o sciane mopa i przyj**al w klatke tak, ze wyskoczyl skobel i drzwi otworzyly sie. Z ciemnego kata klatki z powarkiwaniem podniosla sie Bestia. Rozprostowala wszystkie swoje 50 macek, po czym rzucila sie przywitac Bonharta. Bard usiadl i zaintonowal piesn Mars napada

14.03.2005
15:09
[121]

MP-ror [ Konsul ]

MP-ror szlamając obiadek stał się świadkiem zabawnej sceny. Pilotowany przez wpadające do środka rozstrzaskane drzwi "wszedł" Bonhart. Wyglądał kiepsko a jeszcze gorzej pachniał. A potem Bard otworzył drzwi od klatki Bestii... Wyprężyła te 50 macek, które jej zostało po zabawach z Ciri i skoczyła na Bonharta, który nie zdążył nawet mrugnąć okiem. "No i po ptakach..." - pomyślał MP-ror - "Dobry chłopak był, choć dużo pił" Wypuścił z wrażenia łyżkę, kiedy zobaczył, że Bestia zamiast rozerwać B. na strzępy przyjażnie liże go czterema swoimi językami po twarzy.
- Sam już nie wiem, co gorsze - zastanowił się głośno

14.03.2005
15:20
[122]

Romanujan [ Konstruktor Katapult ]

Łee, myślałem, że to wątek miłośników Geralda z Rivii, a tutaj jakieś trele-morele...

14.03.2005
16:04
smile
[123]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

jeśli już to Geralta z Rivii

14.03.2005
17:13
[124]

MP-ror [ Konsul ]

Ależ oczywiście że są tu miłośnicy Wiedźmina :) I w oczekiwaniu na konstruktywne dyskusje opowiadają sobie głupawe historyjki. Dzięki temu Karczma żyje. Mnie tam się tu podoba :]

14.03.2005
17:21
[125]

MP-ror [ Konsul ]

Aha i prośba do osoby, która będzie zakładała następną część - niech doda w nazwie Karczma, żeby była jasność :]

14.03.2005
17:25
[126]

FockeWulf [ Chor��y ]

Zdechl pies - pomyslal Bard. Ze srodka karczmy dochodzilo glosne mlaskanie i ciamkanie Bestii lizacej Bonharta, ktory kilkoma kopniakami zdolal sie uwolnic z jej usciskow. Kocham pana, panie Bonhart - wychrypiala Bestia. Bonhart rozdal jeszcze pare kopniakow i rzekl - Cicho. Wiem. Po czym ziewnal, pierdnal, charknal, smarknal, zakaszlal jak koscielny dziad, osunal się na lawke i mocno zamyslil. W tym czasie Bard nic nie spiewal.

14.03.2005
17:33
smile
[127]

MP-ror [ Konsul ]

Nareszcie cisza... MP-ror obdarzył wdzięcznym spojrzeniem Bestię, która spowodowała, że Bard choć na chwilę przestał śpiewać

14.03.2005
17:37
smile
[128]

Szenk [ Master of Blaster ]

Tak chciałem nieśmiało zauważyć - może to nie moja sprawa - ale druga część została już jakiś czas temu założona :D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.