mineral [ Guild Wars Maniak ]
Staroszkolne cRPG. Który najbardziej wymiata?
Tak gram sobie w Planescape Torment i właśnie kupiłem Fallouta. I tak się zastanawiałem jaka jest najlepsza gra cRPG.
1. Fallout (1&2),
2. Baldurs Gate (1&2),
3. Icewind Dale (1&2),
4. Planescape Torment
5. Arcanum (chyba)
Teraz tak. Która staroszkona cRPG jest najlepsza waszym zdaniem? Jeśli znacie jeszcze jakieś ciekawe staroszkolne cRPGi dopiszcie do listy. Głosujcie!
mineral [ Guild Wars Maniak ]
6. Neverwinter Nights.
Dodajemy tylko gry które są w rzucie izometrycznym.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Stara szkola miszczu, to jest 'Dungeon Master'. Nooo, ale na to, to sie za pozno urodziles :-)
elemeledudek [ Generaďż˝ ]
Baldurs najlepszy. Nawet lepszy od seksu choć niektórzy twierdzą inaczej ;)
:Serafin: [ Neutralny Dobry ]
7. Throne of Darkness - siekanka niczym w Diablo ale lepszy klimacik ;)
M'q [ Schattenjager ]
Staroszkolne crpegi i tylko w rzucie izometrycznym... ahahahahhahaha no tak, za wielkiego wyboru nie ma.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
elemeledudek--> Twierdza tak ci, ktorzy seks znaja z praktyki, a nie tylko z przekazu w formacie jpg :-D
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Wymienione przez Ciebie gry crpg nie sa staroszkolne. Nie umywaja sie do dungeon crawlerow, o ktorych wspomnial rothon. To sa dopiero hardcorowe, pyszne crpgi.
I odrodzenie Najwiekszego juz blisko..
mineral [ Guild Wars Maniak ]
rothon--> już tak starą szkołe to nie :)
@lb@tros [ Horned Reaper ]
Uważam, że Baldur's Gate rządzi. :)
Ragn'or [ Konsul ]
Seria Pool of Radiance.
Mortan [ ]
A gdzie Magiczne Majtki, a gdzie Wizadry, Beholdery i inne ? To sa staroszkolne rpgi z widokiem pierowsosobowym, czyli jedyne slusze staroszkolne
elemeledudek [ Generaďż˝ ]
rothon, a co sądzisz o przekazie w formacie avi ?? ;)
Ragn'or [ Konsul ]
I jeszcze link do PoR:Curse of the Azure Bonds.
SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]
Moja lista:
1. Baldur's Gate 2
2. Fallout 1
3. Fallout 2
4. Baldur's Gate 1
5. Arcanum
Khelben [ PointGuard ]
Baldur's Gate
.kNOT [ Progresor ]
Prawdziwi koneserzy twierdzą, że Eye of the Beholder rządzi (i nadal żyje ;-)
Lechiander [ Wardancer ]
Baldury, Arcanumy, Neverwintery i inne nie umywają sie do Falloutów i Tormentów, a te z kolei do Beholderów, Isharów, Dungeon Masterów i (mojego ulubionego) Perihellionów. :-)
Czy ja już tego gdzieś nie pisałem? :-P :-))
Regis [ ]
Jesli to mialyby byc naprawde "oldschoolowe" (staroszkolne - ROTFL :D na joystick mowisz drazek sterowniczy ? ) to :
1. Dark Sun 2
2. Eye of the Beholder 2
3. Dungeon Master 2
(akurat same drugie czesci :) )
Natomiast jesli chodzi o najlepsze RPG, to moim zdaniem sa to:
1. Baldur's Gate I
2. Fallout 2
3. Planescape: Torment
4. Fallout
5. Baldur's Gate II
Za to porazka i najwieksze rozczarowanie to NWN - czekalem na ta gre chyba 3 lub 4 lata, a laczenie spedzilem przy niej moze 30 godzin (dla porownania czas spedzony przy BG1 szacuje na jakies 700-800 godzin) :
Zaznaczam ze ze slynniejszych cRPG ostatnich lat JESZCZE nie gralem w Arcanum (jak chcialem kupic, to nigdzie nie bylo, ale mam zamiar kupic z GameStarem teraz i pograc w wakacje [po maturach] :) ) i Morrowinda (za slaby komp :( )
Swidrygajłow [ ]
baldurs gate to straszny kit
Fallout 2 rządzi
M'q [ Schattenjager ]
Zastanawiałem się jakiś czas nad tymi odlschoolowymi crpgami z rzutem izometrycznym i do łba przyszło mi tylko:
Legacy of Sorasil
Aethra Chronicles (co prawda ciężko nazwać rzutem izometrycznym przesuwanie figur po mapie/polu walki, ale przynajmniej nie jest to 1st person, jak 99% "crpgów oldschoolowych")
Ragn'or [ Konsul ]
To fakt,Legacy of Sorasil było wspaniałe(lecz nie można było nazwac tego cRPG-to po prostu szereg misji,w których trzeba było gdzies dojść lub kogoś sklepać,albo coś odnaleźć).Miałem to na Amidze,ale wywaliło mi się na ostatniej planszy:(
Dobre tez było Blade of Destiny,jeżeli ktoś pamięta-to już był "prawdziwy" cRPG pełną gębą:).
M'q [ Schattenjager ]
Zauważ, że mnie chodzi o rzut izometryczny :) A z takimi tytułami ciężko było wtedy :)
Btw Legacy of Sorasil to taki sam crpg jak Diablo :D Więc skoro wszyscy Diablo tak tytułują, to nie widzę problemu, żeby LoS zaszufladkować do innego gatunku :)
Mask [ Generaďż˝ ]
Saga Baldur's Gate moim zdaniem wymiata.
eJay [ Gladiator ]
A gdzie Ishar???
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Hehe... "staroszkolny" - cóż za piękne słowo. Najlepszy erpeg w rzucie izometrycznym to oczywiście Ultima 8: Pagan. Jeśli chodzi o inne gry to godny uwagi jest Darklands, seria Magic Candle no i najlepszy ze wszystkich Betrayal at Krondor. Ale wątpię czy autorowi tego wątku mogłby się one spodobać, skoro dla niego "staroszkolny" jest Arcanum. Pfff...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-12 15:35:24]
.kNOT [ Progresor ]
Pozostaje się tylko zgodzić. BG to popłuczyny po Ultimach ;-)
Kaktusak [ Pretorianin ]
Hmm ja z nie wymienionych gier polecalbym produkcje THALIONU (tak sie chyba zwali) czyli z nowszych ALBION:) a ze starszych AMBERSTAR i AMBERMOON. Amberstar to dla mnie jedna z trzech najlepszych gier w jakie gralem przez te kilkanascie lat cRPG'ow:)ale pewnie dzisiejsi gracze uciekliby z przerazeniem na jej widok
.kNOT [ Progresor ]
Na szczęście gry na Infinity są bardzo ładne ;-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Oldschoolowe i tylko izometryczne, rewelacyjna ta pierwsza lista...ale się ubawiłem...Bwahahaha...
A tak poważnie...oto moja lista oldschoolowych (kolejnośc przypadkowa):
1. Ishar
2. Fate: Gates of Dawn
3. Legend of Faerghail
4. Legend of Valour (pierwszy chyba cRPG z widokiem FPP i swobodnym poruszaniem się)
5. Dungeon Master i Chaos Strikes Back
6. Eye of the Beholder
7. Gry ze stajni SSI, czyli Krynn, Savage Lands, Poolsy...
Mask [ Generaďż˝ ]
.kNOT --> Co ty gadasz ?? Jakie popłuczyny? Ostatnio zapadła wielka moda na używanie tego słowa choć wogóle nie zna się ich znaczenia .. Powiedz mi gdzie ty w BG widzisz podobieństwo do Ultimy?
wysiu [ ]
Mask --> Nie przejmuj sie, .kNOT po prostu nie lubi BG:) Niedawno probowalem wyciagnac od niego dlaczego ma taki uraz, ale sie nie udalo - chyba sam nie wie:)
Mask [ Generaďż˝ ]
wysiu --> A to dziękuje Ci za wyjaśnienie. Całkiem niepotrzebnie mógłbym wejść z nim w próżną dyskusje..
.kNOT [ Progresor ]
wysiu -> Jak dobrze, że w końcu Pana znalazłem, Panie Psychologu! Proszę o wyjaśnienie związku przeżyć z mojego dzieciństwa z tym moim paskudnym urazem, o którym tak cząsto Pan pisze. Baaardzo proooszę...
wysiu [ ]
.kNOT --> Nie chce mi sie. Tak jak Tobie nie chcialo sie odpowiedziec konkretnie na zadne moje pytanie w poprzedniej rozmowie.
artaban [ swamp thing ]
Gambit dobrze prawi (przynajmniej częściowo). Stare SSI, czyli cały Krynn, Poolsy, Buzz Aldrin - to prawdziwa klasyka cRPG :)
Ultima i BG? Mają chyba tyle wspólnego, że i jedno i drugie mi nie podpasiło :)
.kNOT [ Progresor ]
wysiu -> A już się bałem, że masz jednak jakieś podstawy, by zarzucać mi uraz. A tak, dzięki za rozrywkę ;-)
pedziwiatr [ Pretorianin ]
Może nie oldschoolowa gra (z 1996r.), ale powstała zanim baldur powstał. Zwała się Albion i mało kto ją zna. A naprawdę miodna była. Połączenie izometrii i widoku 3d.
tomekcz [ Polska ]
Baldur's Gate NAJLEPSZY
DariFula [ Dari Fula ]
... IceWind Dale ...
Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]
Jak dla mnie to żadna z tej pierwszej listy nie jest "staroszkolna".
Ja głosowałbym na Betrayal at Krondor jeśli już.
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Ano, zdecydowanie BAK :)
mithos [ Senator ]
Warto też wspomnieć o serii Lands of Lore :)
Urluk [ Chor��y ]
########
#Diablo II#
########
geeshu [ Vault Dweller ]
Urluk --> :) Diablo ?? Przeciez to bezmyslna nawalanka :)
Jak Dla mnie:
1. Fallout 2
2. Arcanum
3. Fallout
Baldury moim zdaniem nie dorastaja im do piet :)
mithos [ Senator ]
Baldury, fallouty, tormenty itp. to nie są staroszkolne cRPG ............ ale w sumie każdy chodził do innej szkoły :)
Sloug [ Pretorianin ]
Z dostępnych na liście: zdecydowanie Baldur's Gate :) stara ale jara - dowodem nasz GOLasowy wątek - zapraszam serdecznie :)
Loczek [ Senator ]
bue....
bue...
buehehheehhehehehehehe :D
Staroszkolne - neverwinter :D
no toś mnie dobił! :)
graleś kiedyś w Ishara? Ty w ogole dziecko wiesz, co to jest stara szkoła? :)))
rzut izometryczny? człowieku... w starej szkole crpg'ów nie wiedziano co to jest :D
i ad. ostatniej wypowiedzi
Sloug: Baldur's Gate stara?!?!?! :))))
Ja niedawno osiemnastke skonczylem a przy takich wypowiedziach czuje sie dziadkiem!
Troche pokory nasi rpgowi wymiatacze :D
Raziellus [ Legionista ]
A i ja dożuce swoje 3 grosze. OOOOOOOLLLABOOGA to ja taki stary jestem??? Ten spis "oldschoolowy" to mają być stare gry??!!?? A zagraj Ty dziecino w M&M II. Heh, teraz widze ze moje pokolenie wcale nie jest juz takie nowe :|, a mam dopiero 21 latek. To ja juz wracam do swojej pieluszki i termoforu... ;D
Tofu [ Zrzędołak ]
Gambit - cholera, przypomniałeś mi o Legend of Valour i teraz będę musiał wygrzebać skądś wersję na PC i znowu wsiąknę na pół roku - amigowej wersji nie udało mi się nigdy skończyć, może z pecetową będę miał więcej szczęścia.
Ech, stare dobre czasy, gdy w Dungeon Masterze z silnymi przeciwnikami walczyło się "po kwadracie" tak, że nigdy nie zdążyli zadać ciosu... :)
Sloug [ Pretorianin ]
Loczek -----> Masz zupełną rację, z tym, że chyba nie przeczytałeś tego co napisałem : "Z dostępnych na liście: zdecydowanie Baldur's Gate :)" a tekst typu "stara ale jara" to tylko powiedzonko :) co miałem napisać "starsza od Morrowinda ale jara"? ;) to by brzmiało lamersko, nie uwazasz? Dla twojej wiadomości grałem w większość prawdziwych oldscholowych tytułów (w tym Ishar)
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
z tych co sa na liscie zdecydowanie Fallout 1,2 w ogole po co porownywac fallouta do takich kurwa gowien jak Baldurs Gate (1&2), Icewind Dale (1&2), Planescape Torment, Arcanum (chyba) zadna z tych gier nie rowna sie falloutom...
Mariooshus [ Pretorianin ]
hehe, oldschoolowcy...... uśmiałem się :-)
zagrajcie w Pool of Radiance, Dungeon Master, Eye of the Beholder czy Crystals of Arborea. Nie mówiąc o wieeeeelu innych tytułach...
Trzepiskor [ SETH ]
1.Eye of the Beholder 1-2
2.Might and Magic
Loczek [ Senator ]
Sloug: a w takim razie zwracam honor! :)
pozdrawiam
eJay [ Gladiator ]
Betrayal in Ankara, Deus (nie ex:)), Dungeon Master, Eye of the Beholder - to jest oldskul:)
A nie zadne NWN, Baldury i inne.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
-—«( MadtracK )»—- - BG i PT to gówna? Haha :) Rozbawiłeś mnie.
Loczek [ Senator ]
-—«( MadtracK )»—-: ooo... grubo przesadziłeś. Niektore z tych gier to arcydzieła (BG i Plansecape:torment)! Zachwyca każdy ich element - świat stworzony specjalnie na potrzeby gry, grafika, fabuła.... mógłbym jeszcze wymieniać i wymieniać.
Ale fakt ze do fallouta im troche brakuje :)
M'q [ Schattenjager ]
Możesz wytłumaczyć to:
(BG i Plansecape:torment)! Zachwyca każdy ich element - świat stworzony specjalnie na potrzeby gry
Gambit [ le Diable Blanc ]
(BG i Plansecape:torment)! Zachwyca każdy ich element - świat stworzony specjalnie na potrzeby gry
Loczek --> Mam wrażenie, że albo nie bardzo wiesz o czym piszesz, albo wiesz, ale piszesz bez zastanowienia. Jedno i drugie źle wpływa na odbiór tych postów, przez inne osoby.
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
Jak BG 1 mialo klimat, lazilo sie po lasach i roznych nie-miejskich lokacjach to mi sie w tej grze podobalo :) swoboda! Moglem isc gdziekolwiek chcialem, mialem ochote poszlajac sie po lesie pajakow to tam szedlem i zabijalem pajaki ! I nie mowie tylko o tych lasach. Byla wolna przestrzen, nie ograniczona murami. Gdy weszedlem do Baldur's Gate to mi sie grac odechcialo... A dwojka to wiadomo... wiekszosc czasu z dzielnicy do dzielnicy poprostu ocipialem w tej grze. Nie nawidze 2 czesci, chodziaz jest bardziej rozbudowana od 1 ... to chcialbym polazic troche czesciej po otwartym terenie a nie bawic sie w jakiegos mieszczucha kurwa... GOWNO GOWNO GOWNO :/
A w Planescape Torment nie gralem czyli krotko mowiac nastepne GOWNO :/
M'q [ Schattenjager ]
Napisz petycję, niech stworzą extra do ciebie crpga w świecie jaskiniowców, będziesz miał wolną przestrzeń.
A jak się nie umiesz wysłowić, to do piaskownicy.
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
M'q ---> Pocaloj moj sygnet
jackowsky [ JVC ]
A w Planescape Torment nie gralem czyli krotko mowiac nastepne GOWNO :/
No, po prostu, wobec tych przytłaczających argumentów zmienię moje zdanie o P:T
M'q [ Schattenjager ]
Pocałuj mój słownik ortograficzny w okładkę.
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
Moje arystokratyczne rece nie dotykaja produktow wybrakowanych, same wiedza co jest najlepsze!
elemeledudek [ Generaďż˝ ]
A w Planescape Torment nie gralem czyli krotko mowiac nastepne GOWNO :/
No tak, ten tok myślenia ma sens. Gdzieś ty był jak Pan Bóg mózgiem dzielił??
Mortan [ ]
Dajcie Madtrackowi spokoj on jest za głupi zeby zagrac w Tormenta, jedyne co umie powiedziec to kurwa i gówno ...wiec czego od niego oczekiwac ? :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-25 11:23:07]
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
M'q ---> Zabij sie zabij sie nikt nie lubi tutaj Cie strzel sobie w glowe rozwal na polowe...
elemeledudek [ Generaďż˝ ]
Moje arystokratyczne rece nie dotykaja produktow wybrakowanych, same wiedza co jest najlepsze!
Czyli sam siebie nigdy nie dotykałeś jak wnoszę.
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
Klekajcie wszyscy przed panem i wladca :)
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
kocham sie z Wami urzerac, to forum i ci ludzie sa niepowtarzalni :)
M'q [ Schattenjager ]
Idź, pograj w jakąś grę z wolną przestrzenią, a nie pisz gówna na forum.....
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
M'q ---> obrazilem ulubiona gre ? to tak jak bym obrazil Twoja kobiete ? hahahah zaraz mi po twarzy dasz bo powiedzialem ze torment to gowno...
Cainoor [ Mów mi wuju ]
-—«( MadtracK )»—- - niezły z Ciebie cyc. Zastanów się co piszesz, przemyśl to, a potem może powróć na forum. Bo z taką postawą dług tu nie zabawisz.
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
Hmm... gra w to forum kosztowala mnie jak narazie 6 albo 7 zyc, nie szukam tutaj przyjaciol, nic mnie tu nie boli wiec czemu mialbym zmienic postawe ? :)
`
god
Cainoor [ Mów mi wuju ]
-—«( MadtracK )»—- - Czyli jednym zdaniem - chcesz się już pożegnać?
shimawariwaza [ Centurion ]
1. Blade of Darkness
2. Diablo II
3. Diablo I
Cainoor [ Mów mi wuju ]
shimawariwaza - to jeszcze lepszy żart, niż ten Madtracka! :D
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
shimawariwaza ---> tez mialem zamiar wymienic Diablo, jednak zaraz na Ciebie wyskocza z ryjem i zmieszaja z blotem bo to nie crpg !!! chowaj sie do Vault pińćset stary :)
-—«( MadtracK )»—- [ Pretorianin ]
shimawariwaza - to jeszcze lepszy żart, niż ten Madtracka! :D
Cainoor ---> zajebiscie ze tak traktujesz to jedyny ktory czyta miedzy wierszami :P Albo ma poczucie humoru :) Innych boli to co pisze :(
Gambit [ le Diable Blanc ]
-—«( MadtracK )»—- --> Dyskusji o tym, czy Diablo jest cRPG było już tyle, że ho, ho. Stanęło na tym, że Diablo należy do gatunku Action cRPG (albo H&S cRPG) i czystym cRPG'iem nie jest. W związku z tym, nie powinien być wymieniany w tego typu "rankingach". Tym bardziej odpada nazywanie go oldschoolowym.
Co do Blade of Darkness, to już jest typowa zręcznościówka TPP. Koło cRPG toto nawet nie leżało :)
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
:)
najsmieszniejsze, ze niektorzy senseje naprawde uwazaja jakies pikselowate, przedpotopowe dungeon crawlery z chodzeniem w 4 kierunkach za lepsze od Fallouta 2 :)
dla mnie to niepojęte :)
a już gnojenie Fallouta a wynoszenie na piedestał Betrayal At Krondor to chyba hołdowanie własnym wspomnieniom a nie jakości obu gier :)
fanom BAK polecam książki Feista - one się nie starzeją. A BAK już się zestarzał i się po prostu nie nadaje :)
Co do Falla - od paru ładnych lat działa scena falloutowa i nie zapowiada się na jej wymarcie :)
potrafie zrozumiec że ktoś kiedyś dobrze się bawił przy łażeniu w tę i nazad po jakimś lochu rozkoszując się bitamapi w rodzielczości 320x240 ale to nie ma porównania do wystrzelenia do supermutanta z Bozara :)
Fallout górą :)
wolkov [ |Drummer| ]
Nikt tu Fallouta nie zgnoil, a jedynie slusznie stwierdzil, ze nie jest to typowy oldschool jak LoL'e, BAKi, EoB'y i inne.
Misio-Jedi [ Legend ]
Wybaczcie ale muszę to napisać: Baldur's Gate 2 to straszny syf a Arcanum to słabizna
Natomiast Fallouty oraz Torment są zajebiste !!! (A z nowych KOTOR)
No i są jeszcze System Shocki i Deus Exy !!!!!
Mastyl [ Legend ]
Czy mozna sie przylaczyc do dolewania oliwy :)
Misio-Jedi [ Legend ]
BIGos ---> Masz sporo racji, a właściwie to masz zupełną rację - w przypadku tych bardzo starych gier z bitmapami 320x240 to rzeczywiście jest "chołdowanie własnym wspomnieniom" - dzisiaj to już się do niczego nie nadaje. Zaś Fallout to jest Fallout... Poprostu :)
Misio-Jedi [ Legend ]
Mastyl zaraz powie że wszystkie cRPG są do kitu i dopiero będzie ! (Tak jak kiedyś na wątku o Starcrafcie powiedział że Starcraft to dno i zrobiła się wielka awantura - były nawet petycje o bana dla Mastyla).
wolkov [ |Drummer| ]
Falloutowcy do Krypty!
wolkov [ |Drummer| ]
Misio-Jedi -> chetnie bym ci awanture zrobil za ten tekst o Arcanum, ale powstrzymam sie :)
Mastyl [ Legend ]
Zdam sie na opinie jednego z najwiekszych na swiecie serwisow o starych grach - Underdogs. Oto te tysiace oswiedzajaych, sposrod starszych cRPG najwyzej oceniły co następuje:
Thalion
9.34
Albion
9.11
Darklands
9.11
Planescape: Torment
9.10
Ragnarok (a.k.a. Valhalla)
9.10
Betrayal at Krondor
9.09
Lands of Lore: The Throne of Chaos
9.09
Magic Candle, The
9.09
Sentinel Worlds 1: Future Magic
9.09
Sundog: Frozen Legacy
9.09
Blood Omen: Legacy of Kain
9.08
Centauri Alliance
9.08
Daggerfall
9.08
Dark Heart of Uukrul
9.08
Dungeons of Daggorath, The
9.08
Knights of Legend
9.08
Legend of Blacksilver, The
9.08
NetHack
9.08
Shadowcaster
9.08
Z listyu wycialem kilka nowszych tytulow, jak System Shock 2 czy Gothic.
Mastyl [ Legend ]
Misio no wlasnie mi sie przypomnialo, jak poczytalem te awanture w tym watku :)
Dla niektorych obraza ulubionej gry to jak obraza rodzonej matki :)
wolkov [ |Drummer| ]
Kurcze, nie wiem skad ta popularnosc Tormenta sie bierze, do dzis orginalna kopia stoi u mnie na polce, a nigdy tej gry glebiej nie liznalem (bez skojarzen :P);)
.kNOT [ Progresor ]
wolkov -> Nie panikuj. Większość piewców też jej nie liznęła, nawet przez szybkę, ale jak chce się być znafcom, to trzeba chwalić ;-)
Mastyl [ Legend ]
Ja z tej troche dla mnei dziwnej listy bardzo polecam Albiona. Nawet dzis mi sie ta gra podoba. Ma grafike z epoki VGA lupanego ( 320 x 200 x 256 ) ale i tak calkiem ladną, bo kolorową i dopracowaną. Jest tez ciekawa i orginalna. Nie powiela schematow fnatasy - zadnych krasnoludow, elfow i fajerboli nie ma.
Chupacabra [ Senator ]
stara gra z rzutem izometrycznym? Ja pamietam, jak kiedys cielem w dark sun, super klimaciarska byla:] Jest jeszcze entomorph, ale mi sie nie podobalo, no i niedoceniony Albion, jedna z niewielu crpgow starych, nie opartych na AD&D (jak dla mnie to plus). No i Ultima 7,8 ,ale mi sie nie podobaly nigdy :]
Mastyl --> o ile pamietam, to w Albionie byly fireballe ;)
Mastyl [ Legend ]
No dobra, fireballe to moze jakiestam byly, ale system magii byl zuplenie autorski, i nie mial wpsolnego wiele z tym co sie łoilo i do dziś łoi w d&d czy innych kalkach.
No i w czasach jak ta gra byla nowa to neizlym bajerem technicznym bylo zwiedzanie wielu terenow w plenym 3d... znaczy ówczesnym pelnym 3d - czyli cos meidzy Wolfem3d a Doomem. .
Gambit [ le Diable Blanc ]
BIGos --> Co się zestarzało w Betrayal'u??? Chyba tylko grafika, ale grafika nie robi cRPG. Co do Twojego radosnego wytknięcia bitmap 320x240 i pikselowatości...powtórzę jeszcze raz...to fabuła i klimat tych cRPG sprawia, że są tak wychwalane. Fallout też broni się tylko i wyłącznie dzięki fabule, bo grafikę to ma...już przestarzałą. Zresztą, mnie w Falloucie odrzuciły Action Pointy. Jakoś bardziej mi to pasowało do gier typu Sabre Team, a nie do cRPG.
Misio-Jedi --> Jakiś konkretny argument, dlaczego na przykład Dark Queen of Krynn do niczego się dzisiaj nie nadaje...hmmm?? Albo Legend of Valor...
wysiu [ ]
Gambit --> Bigosem sie nie przejmuj, przeciez on nie wie za bardzo o czym pisze..:) Cytat - "łażeniu w tę i nazad po jakimś lochu" - i to ma sie tyczyc Betrayal at Krondor?:) Ile tam lochow niby bylo?...:)
Lechiander [ Wardancer ]
Diablo 2 rulez!!! ;-)))
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
wolkov - pojawiały się głosy, ze ta lista jest do dupy, a gry dla TRVE PLAYAS to BAK, albo Dungeon Master.
Gambit - wiedziałem że ktoś to powie! :)
dziś modne jest twierdzenie - wbrew większości graczy - że grafika jest mało ważna, a najważniejsza jest grywalność/fabuła/replayability czy co tam chcecie.
no cóż...
bzdura :)
nie podoba mi się, że muszę się domyślać czym jest zlepek pikseli. nie podoba mi się, że muszę uruchamiać własną wyobraźnię, kiedy mam się zdać na wyobraźnię grafika. to nieco jak abstrakcyjne malarstwo :)
być może zburze teraz twój światopogląd ale przyznaj: grafika-jest-bardzo-ważna
i nie mówię to o superbajeerach 3d (chociaż nie mogę doczekać się obliviona) ale o estetyce.
BAK nie jest estetyczna. jest pikselowata. Fallout nie jest. Fallout jest ciągle znośny. A już jeśli chodzi o animacje śmierci to nie widziałem lepszej gry jeszcze. Ta rozbryzgująca się krew... :)
żaden FPP nie może się z tym równać :)
I jeszcze coś ci powiem - taka gra jak ADOM - jej grafika się nie zestarzała, choć to po prostu ASCII. A wiesz dlaczego? Bo z tej konwencji się więcej nie wyciśnie. Nie zrobisz ładniejszej gry w ASCII. Ale co przeszkadza we wstawieniu ładnych bitmap ? wymagania ? A który komp mógł uciągnąć Morrowinda na full jak wyszedł ? A może brak funduszy ? No w jakimkolwiek przypadku ta gra ma minusa na tym polu. A to wcale nie taki byle jaki minus. To minus jak stąd do Australii :) Więc mówienie, że ta gra jest lepsza od Fallouta (która zasadniczo tej wady jest pozbawiona) to trochę nieakuratne :)
BTW następna sprawa - dźwięki - powiem tak:
wyjąlem sobie muzyki do intra w obu Falloutach. Słucham ich sobie czasem przed kompem. Wyjąłem sobie mp3 z głosem Mastera. Majstersztyk :). "One Race (Race-Race), One Goal (Gooal), One PEOPLE!"
Rozpisałem się, ale uważam że da się obiektywnie wykazać wyższość Fallouta nad chyba każdym dungeon crawlerem. No i próbuję tego dokonać :)
BTW, Fallout 1 i 2 w całkiem niezgorszej wersji spolszczonej do nabycie w kioskach, w clicku czy tam innym śmieciowym czasopiśmie :)
Lechiander [ Wardancer ]
Bigos ---> To Twoje "modne stwierdzenie teraz" znałem kilka, jak nie kilkanaście lat temu. Tak więc światopogląd to możesz burzyć jakimś nastolatkom poniżej 15 roku zycia, tak myślę. Fallout nie ma pikselozy, tak? Chyba na monitorze 14" lub poniżej. I co ma do tego ASCII? Tego nie kumam. Poza tym IMHO nie można porównywać F-a do
jakiegoklolwiek innego cRPG-a, wartego w ogole jakiejkolwiek uwagi. I na odwrót.
A tak w ogole najbardziej w ogóle wszystko sie rozbija o swoje własne i nieobiektywne widzimisię, czego mało kto w ogóle kuma.
Sloug [ Pretorianin ]
tia... wszystko jednym słowem można sprowadzic do prostego stwierdzenia: "Jeden lubi pomarańcze, drugi jak mu nogi śmierdzą". Nie maja najmniejeszego sensu swady co w grze jest najwazniejsze itd itp.. Oczywiscie istnieją pewne kanony, których trzymać sie należy jeśli zaczyna się bawić w szufladkowanie. Jeśli ktoś pragnie uwazać Diablo za cRPG proszę bardzo, z tym że twórcy tej ponikąd swietnej gry, do której siegam do dziś, pomysleli ją jako zręcznościówke z elementami rpg (wpływ na rozwój postaci itp) i tego faktu nie da się ukryć - bo jeśli wczówanie sie w postać ma zależeć tylko i wyłącznie od szybkosci klikania myszka to chyba ja o czymś nie wiem...
Moje zdanie na temat grafiki w grze jest następujące: Gry z początku lat 90tych i końca 80tych nie mogły popisac sie rewelacyjną grafiką, niektóre nie mogły sie nią popisać wcale, wię o ich powodzeniu decydowała ciekawa fabuła, miodność, klimat itp. Wielogodzinne maratony przy np amidze utkwiły oczywiście w pamięci i pozostawiły niezapomniane wrażenia, to oczywiste. Realia sie zmnieniały, grafika była coraz lepsza, a gry tak jak przedtem - raz leprze, raz gorsze - tylko grafa coraz lepsza. Efekt taki, że czasami zdaza mi sie z sentymentu zapuścić A600 i jakiegoś starocia ale nie jest on jush w stanie przykuc mojej uwagi na dłużej. Wolę po raz 14ty przejśc BG ponieważ jego fabuła prezentuje równie poprawny poziom ale grafika, sterowanie itp so powyżej pyłapu tolerancji. Generalnie więc grafika rzeczywiście ma znaczenie, ale tylko do osiągniecia minimalnej przyswajanej jakosci. Tak więc np wszystkie gry o grafie lepszej badx równje powiedzmy BG oceniam jush tylko pod względem fabularnym itp...
-—«( MadtracK )»—- -----> Słabo mi się robi jak widzę twoje argumenty (np: A w Planescape Torment nie gralem czyli krotko mowiac nastepne GOWNO :/) ale może mój poziom intelektualny jest na zbyt niskim poziomie aby w pełni dostrzec głębie i madrość twoch wypowiedzi. Świadomość, ze takie buraki jak Ty mają prawo wypowiadać sie na tym forum nie wpływa pozytywnie na mój świąteczny nastrój.
Szczery [ Konsul ]
BIGos ---> Zastanów się troszkę nad tym, że cRPG wywodzi się od... Role Playing Game. Czyli od fabularnych gier role-playing, w których grafiki po prostu nie było. Mistrz gry buduje klimat właśnie poprzez oddziaływanie na wyobraźnie. I to jest największa zaleta tych gier. Każdy z uczestników zabawy wyobraża sobie wszystko po swojemu. Gra tak naprawdę nie musi mieć wspaniałej grafy, by wczuć się w klimat. Trzeba pracować także wyobraźnią. Twój tekst o tym, że "muszę uruchamiać własną wyobraźnię" wprawił mnie w zdziwienie. Przecież to właśnie o to w tym chodzi? Jednak nie ważne... Fallout jest super grą, bo ma także wspaniały klimat. BAK taki klimat równierz posiada, a poprzez rozbudowany przez Feista świat - śmiem wątpić, że nawet lepszy.
Gambit [ le Diable Blanc ]
BIGos --> No cóż...Szczery uprzedził mnie z odpowiedzią. cRPG pochodzą od RPG, a tam nie ma grafiki, nie ma super kart graficznych, nie ma vertex shadera. Jest tylko to co mówi MG i wyobraźnia. I to wystarcza.
Ja nie gram w cRPG, po to, żeby oglądac cudowne lokacjie, piękne tekstury i realistyczne widoki. Gram, żeby zostac wciągniętym przez niesamowitą fabułę. I muszę powiedziec, że corarz rzadziej trafiam na takie gry pośród tych nowych. A stare produkcje właśnie na fabule musiały bazowac, bo tylko tym mogły podbic gracza. A teraz najpierw bajery, a jak starczy czasu to wrzucimy jakiś fabularny content (na szczęście zdarzają się wyjątki, w których content jest równie ważny co grafa dla twórców)
Zauważ też, że to "modne twierdzenie" panuje wśród graczy, którzy w te stare produkcje grali. Wśród tych, co to spędzili dwie nocki pod rząd kończąc cykl Krynnu, albo Dungeon Mastera i Chaos Strikes Back. Młodzież (coraz częściej) nie tknie gry, co to nie wykorzysta w pełni najnowszej karty graficznej, i w której jucha nie będzie bryzgała po ścianach jak na filmie.
Muszę Cię zmartwic. Grafika nie jest dla mnie czynnikiem, który decyduje o wyborze gry. Zwracam na nią uwagę, kiedy piszę recenzję jakiejś gry, bo powinienem to zrobic i wiem, że czytelnicy oczekują takiego odniesienia. Ale dla mnie osobiście im bardziej szczegółowa i realistyczna grafika, tym gorzej. Bo coraz mniej miejsca zostaje dla wyobraźni. A to mnie już zaczyna "boleć".
ADoM jest dla mnie jednym z najlepszych cRPG. Uważam, że nie da się go przełożyć, na nowe platformy, czyli z grafiką 3D i bajerami.
pedziwiatr [ Pretorianin ]
Ostatnio baardzo rzadko tu zaglądam, a jak już coś napiszę, to zniknie w tłumie wypowiedzi . Jak Mastyl poleca Albion, to może was przekona do zagrania.
Gra rzeczywiście jest stara. Ale o co chodzi w crpg? O oryginalną przygodę. A ta w Albionie jest bardzo oryginalna!
Inny świat, dziwne rasy.
Inne czary,choc podobne.
Inny system walki, choć podobne się widywało.
ostatnio grałem w to w 2002r. i było super!
Ostatnim crpg w jaki grałem był morrowind w wrześniu 2003.
I powiem, że jak morrowind jest najlepszym nowym crpg, tak albion jest moim nr3 wszechczasów
Adamus [ Gladiator ]
Gambit --> RESPECT :-) Masz całkowitą rację. Ale po co rozmawiać z małolatami, którzy swoja przygode zaczeli od BG? Oni nie zrozumiją jaką przyjemność miał człowiek rysując swoja mapę w DM, czy EoB. Jakimi świetnymi grami byly LOL czy RtK jak bardzo rozbudowany i nowatorski był Darklands :-) Wiem ze tym któzy zaczeli swoją przygodę z cRPGami nawet 10 lat temu ten tytuł nic nie powie, ale przypomne ze została stworzona przez MicroProse w 1992 roku. Wiernie odwzorowywała średniowieczne Niemcy ze wszystkimi większymi miejscowościami. Na jej potrzeby ożywiono legendy i baśnie krążące tu w dawnych czasach. Odtworzono realia tego okresu z obowiązującą wtedy walutą, kalendarzem i uzbrojeniem. System czarów był oparty o historyczne zapiski alchemików, a do tworzenia zaklęć były potrzebne przeróżne składniki i formuły magiczne. Samo tworzenie postaci było niesamowicie ciekawe. Wystarczy wspomnieć, że nauczenie się jakiejkolwiek profesji „kosztowało” pięć lat życia (tak, nauka kosztuje ;-)) i trzeba było się dobrze zastanowić, w co warto zainwestować, żeby się nagle nie okazało, że jesteśmy za starzy na machanie mieczem. Celem gry było... W zasadzie nie było celu :-). Między innymi, chyba dlatego jest tak bardzo ceniona. Wędrowaliśmy po świecie podejmując się lub nie różnych zadań. Mogliśmy je wykonać w dowolny sposób i kiedy przyszła nam na to ochota. Najważniejsze było zdobycie sławy, gotówki i przeżycie fascynujących przygód. Grafika jak na ten okres nie jest może nadzwyczajna, ale w tym gatunku nie ona stanowi o wielkości gry. Setki godzin można było spędzić przy klawiaturze i monitorze i zawsze czymś jeszcze potrafiła nas zaskoczyć. Mało jest nawet dziś gier, które oferują tak olbrzymi obszar do zbadania, nieliniowość akcji czy dziesiątki przeróżnych zadań do wykonania. I takie gry były juz kilkanascie lat temu, a teraz? Co to za cRPG którego mozna ukonczyc w 30-40 godzin i w zasadzie pożniej mozna go wyrzucic tylko do kosza? A pamietacie UU? Chyba dla każdego kto zagrywał się swego czasu w „Dungeon Master'a”, czy „Eye of the Beholder” i połknął bakcyla cRPGów, grą która musiała wywrzeć ogromne wrażenie była ULTIMA UNDERWOLD: The Stygian Abyss. Jest to gra która daleko wyprzedziła swoje czasy. Biorąc pod uwagę że powstała w roku 1992 i jest starsza chociażby od trzeciej części EOB, Lands of Lore czy wielu innych znakomitych tytułów, do dzisiaj wprawia w podziw swoim nowatorstwem i rozwiązaniami technicznymi nie spotykanymi w tamtym okresie. Akcja gry zaczyna się od porwania córki Lorda Britisha w znanej nam już krainie Britanii. Udajemy się tam jako Avatar bohater z innego świata, który nie raz już wybawił Britanię z kłopotów. Tylko że tym razem nikt nas nie rozpoznaje. My sami zostajemy oskarżeni o ten niecny czyn i żeby dowieść swojej niewinności oraz uratować porwaną, wyruszamy w mroczną otchłań Stygiańską. Pod strażą zostajemy doprowadzeni do ogromnych wrót które z trzaskiem zamykają się nam za plecami. Musimy teraz wykreować optymalną postać. Możemy wybrać płeć i to czy nasz bohater będzie prawo czy leworęczny, a następnie profesję. Do wyboru jest osiem specjalizacji od wojownika po maga. Najbardziej chyba wszechstronnym „zawodem” jest druid. Nie tylko ma spora siłę i potrafi nieźle przyłożyć, ale i bardzo dobrze posługuje się magią, bez której naprawdę ciężko jest ukończyć grę. Jeszcze tylko trzeba wytypować jedną z kilku zdolności, a w przypadku profesji specjalizujących się w walce umiejętność posługiwania się wybraną bronią i możemy zagłębić się w mroczne korytarze. Dlaczego akurat UU zasługuje na tak wysoką pozycję wśród innych gier tego okresu? Spróbuję przedstawić to w kilku słowach. Weźmy dla przykładu grafikę. Przecież takie kultowe gry FPP jak Doom czy Hexen na enginie opracowanym przez ID Software powstały rok po wydaniu Ultimy Underworld. A to właśnie ona oferowała znacznie więcej niż tamte tytuły. Oprócz swobodnego poruszania się i obracania o 360° można było patrzeć w gorę i w dół, i jeszcze na dodatek skakać i przeskakiwać przez przeszkody. Ciemnymi korytarzami toczyły swoje wody podziemne rzeki i można było w nich pływać, a jakim utrudnieniem były prądy to już nawet nie będę wspominał. Po nauczeniu się odpowiednich czarów, lub po wypiciu mikstur dostępna była też umiejętność latania. Podobne możliwości pojawiły się w grach dużo później.
A ktoś, kto siedział wcześniej nad innymi cRPGami i pracowicie na kartce w kratkę rysował mapę (bez której nie można sobie wyobrazić grania w ten gatunek gier), po ujrzeniu jak to zostało zrealizowane tutaj mógł wpaść w szok. Automatycznie powstawała bardzo dokładna mapa rejonu który już zwiedziliśmy. Można też było na niej nanosić swoje uwagi. I nawet graficznie w kapitalny sposób korespondowała z klimatem gry. System czarów również został rozwiązany w bardzo ciekawy sposób. Penetrując mroczne lochy, sale i jaskinie odnajdywało się porozrzucane tu i ówdzie runy. Umieszczało się je na specjalnej tablicy i z nich składało się zaklęcia. Były one ułożone w osiem kręgów o coraz większej mocy, a niektórych z nich można było nauczyć się tylko ze znalezionych pergaminów, lub metodą prób i błędów. Zamknięte drzwi otwierało się znalezionym lub zdobytym kluczem, czy też wytrychem (pod warunkiem że miało się odpowiednie umiejętności). Można te same drzwi było też wyważyć i trwało to dłużej lub krócej w zależności od tego jak były mocne i czego używaliśmy do ich rozwalenia. Spora ilość przedmiotów i broni, różnego rodzaju eliksiry, zioła czy jedzenie (tak, tak z głodu można było nawet umrzeć), a jak człowiek zapomniał o odpoczynku to mógł paść ze zmęczenia czyniło grę bardzo realistyczną. Największymi jednak zaletami była nieliniowość, znakomita fabuła i kapitalna atmosfera którą umiejętnie podnosiła naprawdę niezła jak na tamte czasy muzyka i efekty dźwiękowe. Poruszać się korytarzami i zwiedzać kolejne poziomy mogliśmy w dowolnej kolejności (oczywiście pod warunkiem że poradziliśmy sobie z potworami występującymi w danym miejscu). Większość spotkanych postaci była nastawiona neutralnie i tylko od naszej decyzji zależało jak postąpić i jaką wybrać opcję dialogową, co mogło pomóc w uzyskaniu bardzo ważnych informacji, ewentualnie doprowadzić nawet do walki. Nie wystarczyło latać z mieczem i wycinać w pień wszystko co się rusza, ale nieraz trzeba było sporo pomyśleć nad przeróżnymi zagadkami. Nie wszystkim jednak można się zachwycać, ona też miała pewne niedociągnięcia. Dosyć uciążliwe sterowanie i brak możliwości zdefiniowania własnego układu klawiszy mocno denerwowały. Ale największą jej wadą było to że za szybko się kończyła. Wciągała człowieka w wir akcji, uzależniała i nagle po tych kilkudziesięciu godzinach gry koniec. To było naprawdę przykre uczucie i nie pozostawało nic innego jak tylko zacząć ją jeszcze raz. Dzisiejsze gry proponują nam lepszą grafikę, są czasami bardziej rozbudowane (aletylko czasami), mają nie zawsze lepsza, ale lepiej brzmiącą muzykę i mnóstwo różnych innych wodotrysków, ale czy potrafią tak przykuć do monitora jak stara poczciwa Ultima Underworld i inne stare gry sprzed 10 lat?
.:[upiordliwy]:. [ Ball tongue ]
Adamus --> Ale się rozpisałeś.
Dla mnie Baldur's Gate był jest i będzie jednym z najlepszych cRPG, jednak dla mnie pierwsze miejsce niezmiennie od lat zajmuje Morrowind, którym jestem oczarowany od momentu pierwszego włączenia i chociaż nie za bardzo można go nazwać old schoolowym to dla mnie wymiata na pełnej linii. Może nie jestem starym wymiataczem, który rzut izometryczny traktuje jako świętość, ale ogólnie fanem cRPG jestem od dawna...
Gambit [ le Diable Blanc ]
.:[upiordliwy]:. --> Ja jako stary wymiatacz, nie traktuję rzutu izomerycznego jako świętości. Dał duże możliwości, ale świętością nie jest. Jeśli chodzi o Morrowinda, to może Cię zaskoczę, ale uważam, że jest gorszy niż Daggerfall. Nawet pomimo tego, że w Daggerfallu było więcej błędów niż w Windowsie.
Adamus --> Pamiętam jak kiedyś rysowałem mapę komnaty pułapek w Legend of Faerghail. Olbrzymia komnata pełna śmiertelnych pułapek, przez którą wiodła jedna ścieżka. Nie znalazłem mapki w instrukcji więc zacząłem rysowac. Krok, zaznaczenie, krok, zaznaczenie. Po dwóch godzinach (trzeba wliczyc loady gry, bo każde wejście na pułapkę kończyło się zejściem całej drużyny). Zauważyłem, że na ostatniej stronie okładki instrukcji, jest rysunek, który bardzo przypomina to co właśnie tworzę. I wtedy poczułem maksymalną irytację (bo dwie godziny zmarnowane) i dumę, że udało mi się zrobic tak spory kawałek tej mapki (prawie 3/4) Teraz nikt tego nie pozna.
BTW...czy to w Darklands po raz pierwszy pojawiła się "aktywna pauza"?
.:[upiordliwy]:. [ Ball tongue ]
Gambit--> Morrowind wprowadzał dużo świeżości do cRPG poza tym ten klimat i fabuła no i oczywiście ilość questów i frakcji do których można przystąpić, Dzggerfall było ciut skromnijesze w "bajery" . Z niecierpliwością czekam na Oblivion bo zapowiada się kolejny poskramiacz cRPG ze świetną fabułą no i oczywiście grafiką...
Gambit [ le Diable Blanc ]
.:[upiordliwy]:. --> Czy ja wiem...Morrowind, to skondensowany Daggerfall z lepszą grafiką. Daggerfall dla mnie wygrywa z Morrowem swoją losowością, rozległością i takimi drobiazgami jak kupowanie statku, domu, bycie wampirem, czy łakiem. Questów też od cholery i jeszcze trochę, frakcji też kilka. To, że questy były powtarzalne do bólu jakoś mi nie przeszkadzało. Ale jak dotąd, był to jedyny cRPG, w którym całkowicie olałem główny nurt fabularny i robiłem co chciałem.
Ale podkreślam, że to moje zdanie. Nie mam zamiaru nikogo do niego przekonywac :)
.:[upiordliwy]:. [ Ball tongue ]
Gambit --> w Morrowindzie też miałeś podobne opcje (state, dom) + edytor, dzięki któremu mogłeś dodać niezwykłe rzeczy do rozgrywki. Ja osobioście miałem kilka domów, mogłem szyć, być drwalem miałem latający statek a moje miasta wyglądały cudownie;)
slowik [ Legend ]
moze ktos by spisal te staroszkolne cRPG'i ? ;-)
ale starsze nizeli bg itd...
bo lista bylaby ciekawa tylko od czego zaczac ...
mineral [ Guild Wars Maniak ]
Z tym "staroszkolnym" to chodziło mi żeby nie podawać zupełnie nowych tytułów. A z neverwinter to rzeczywiście przesadziłem :\
Gambit [ le Diable Blanc ]
.:[upiordliwy]:. --> Aha, tylko o ile pamiętam w Morrowindzie, chałupę dostawałeś za questy, a w Daggerfallu, mogłeś go po prostu kupić...
slowik --> Napiszę Ci, ale później...chyba, że ktoś będzie szybszy.
_Luke_ [ Death Incarnate ]
slowik --> Lista absolutnie nie jest pelna:
Albion
Anvil of Dawn
Betrayal At Krondor
Chapions of Krynn
Crystals of Arborea
Curse of the Auzure Bonds
Daggerfall
Dark Sun 1-2
Darklands
Death Knights of Krynn
Dungeon Hack
Dungeon Master 1-2
Eye of the Beholder 1-2
Hired Guns
Lands of Lore 1-2
Menzoberranzan
Might and Magic 3-5
Planet's Edge
Pool of Radiance
Pools of Darkness
Ravenloft
Realms of Arkania 1-3
Secret of the Silver Blades
Stonekeep
The Bard's Tale 1-3
The Dark Queen of Krynn
The Legacy
Thunderscape
Ultima 6-8
Ultima Underworld 1-2
Wizardry 6-7
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Jak moglem zapomniec o...
Ishar 1-3 ;)
Adamus [ Gladiator ]
Gambit --> Nie jestem pewny.
_Luke_ --> A gdzie:
- Magic Candle 1-2 - zagralem w nie w dopiero za 4 lata temu po interwencji Rysława i musze powiedziec ze miał racje - świetne
- Ultima 4-5 - naprawde mialy fajna fabule i grafike jak na tamte czasy
- Wizardry 5 - juz robione przez Bradleya
- Westeland - stworzony przez Interplay przodek Fallouta
- Ishar 1-3 - jak mogles o tym zapomniec???
- Eye of the Beholder 3 - duzo nowatorskich rzeczy w stosunku do pierwszych dwoch częsci, szkode ze nadal bez automapy
- Yendorian Tales - no przeciez musiales w nia grac :-)
- Elder Scrolls - poprzednik dagerfalla i morrowinda
- Enthomorph - zrobiony wprzez SSI w tym samym czasie co Thunderscape, tylko ze w odróznieniu od niego w rzucie izometrycznym
- Ravenloft 2 - mocno przypominal Menzoberranzan
(to wszystko gry które powstały ponad 10 lat temu)
SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]
1. Baldur's Gate 2
2. Fallout 2
3. Fallout 1
4. Planescape Torment
Adamus [ Gladiator ]
Oczywiscie - Elder Scrolls - ARENA - poprzednik dagerfalla i morrowinda
.:[upiordliwy]:. [ Ball tongue ]
gambit wystarczy że zainstalujesz (znaczy się wgrasz) pluginy i masz od razu co chcesz;D
Adamus [ Gladiator ]
SamFisher --> Tytuły które wymieniłes powstały juz po 1995 roku, czyli nie bardzo mozna je zaliczyc do oldschoolowych. Nie da sie jednak ukryc, ze F1 i 2 oraz Torment sa naprawde genialnymi cRPGami
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Adamus --> niektore z nich pominalem celowo, ktos kto nigdy w nie nie gral, teraz juz ich raczej nie przelknie (a tym bardziej osoba dla ktorej oldschool to BG...)
Gambit [ le Diable Blanc ]
_Luke_ --> Czy Hired Guns jest cRPG...mógłbym polemizować...
Natomiast do tej listy dodałbym:
- Chaos Strikes Back
- Legend of Valour
- Fate: Gates of Dawn
- Legend of Faerghail
- Devil Whiskey (produkcja nowa, ale zrobiona na oldschoolową modłę - polecam)
Kaktusak [ Pretorianin ]
Ja bym dorzucil
Amberstar
Ambermoon
Black Crypt
Magiczna swieczka byla tez 3,ale jakos nigdy nie trawilem tej serii,choc kilka pomyslow bylo nowatorskich( nppozostawianie czlonkow druzyny poza teamem aby zarabiali lub doskonalili sie)
Moze jakies sf?
np Mega Traveller, ja gralem chyba w 2
Byl tez jakis inny crpg sf, Perihellion czy jakos tak,podobno dobry:)
Ogolnie to lista jest dosc pc'to filska, pamietajmy ze w tamtych czasach troche gier crpg ukazywalo sie tez na inne maszynki,choc nie ukrywam ze na pc wiekszosc
Szkoda ze w tamtych czasach nie bylo takiego medium jak Internet,w kilku grach gdy utknelem w jakims momencie to na wieki,ciezko bylo znalezc kogos w otoczeniu kto by gral w podobne gry i byl na dodatek bardziej zaawansowany od nas:)wtedy pozostawala tylko gielda ewentualnie gazety ale przy ich cyklu wydawniczym i ograniczonej powierzchni mala to byla pociecha
teraz po prostu wrzucamy pytanie na grupy dyskusyjne lub fora i mamy odpowiedz po kilkunastu minutach ew gamesfaq czeka
15 lat temu jak czlowiek utknal na jakims hasle albo zagadce to bylo po nim,sam sie meczylem z niektorymi rzeczami kilka miesiecy
Z gier wymienionych:
Albion
Swietna gra,nastepca moich ukochanych crpg z Thalionu,orginalny swiat,poczatek sf-zaczynamy na pokadzie statku kosmicznego nad planeta a po chwili walczymy swordem i fireballem:)
Anvil of Dawn
Sympatyczna gra w stylu ja to nazywalem kwadratu czyli bez plynnego przesuniecia cztery ruchy to obrot o 360 stopni,wlasciwie skladala sie z labiryntow/dungeonow
Betrayal At Krondor
Prawdziwa klasyka,po niej przeczytalem kilka ksiazek Feista:)pamietam jak nasmiewali sie w Top Secret z watowej bialej brody jednej z naszych 3 postaci:),gra miala genialna rzecz ktorej strasznie mi brakuje w dzisiejszych grach np KOTOR 2. Mianowicie uzaleznienia sily postaci w czasie walki od jej punktow zdrowia,czyli jak mamy 1/5 hp to i zranic mozemy tylko dziecko:),niestety dzis nawet postac z 1/100 zdrowia walczy tak samo jak z 100/100,a tak pieknie to rozwiazanie utrudnialo gre:)
Na liscie brak chyba prob powtorzenia tego sukcesu czyli Betrayal at Antarta- calkiem inna kraina ale ten sam engine,dla mnie gra ciekawa niestety utknelem w niej w czasach przedinternetowych w pewnym momencie, oraz Return to Krondor, dla mnie calkowita porazka ale skonczylem:)
Chapions of Krynn
Przyznam ze gralem tylko chwile w gry z tej serii chyba SSI, jakos nigdy nie moglem sie przekonac
Crystals of Arborea
Gralem juz po Ishar wiec to nie to
Curse of the Auzure Bonds
Daggerfall
Jedna z pierwszych gier jakie kupielm za duze pieniadze w wersji org, wierzac swiecie ze tylko wersje pirackie maja bledy,orginaly nie:)(pirat niezle mi sie wykrzaczal)oczywiscie niezle sie zdziwilem:).Do dzis pamietam te wielogodzinne labirynty w ktorych szukalem jakies pierdolki.prawde mowiac w Morrowinda pogralem tylko kilka dni jak narazie ciagle czeka na mnie:)
Dark Sun 1-2
Swietny swiat,kosciane bronie,metal drozszy od zlota,szkoda ze zaginely w pomroce dziejow
Darklands
W to gralem chyba bedac jeszcze zbyt mlodym i wielu rzeczy nie rozumiejac:)ale kilku rozbojnikow w ich zamkach odwiedzilem:)
Death Knights of Krynn
Dungeon Hack
Tej gry jakos nie lubilem, generowanie labiryntu losowe a potem wyprawa przez niego jakos mnie nie pociagala,ale kilkanascie poziomow zwiedzilem:)
Dungeon Master 1-2
Wiecej pogralem w 2,taktyka skok cios i odskok czasami ratowala tylek
krzyst [ Legionista ]
A gdzie MM II ? najlepsza gra cRPG :(
Pozdro
squallu [ saikano ]
dla mnei nie tylko najlepsza gra rpg ale i wogule najlepsza gra jest planescape torment az rpg to jeszcze lubie fallouty oraz arcanum i system schock 2 mimo ze nie izometryczny