GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Słów kilka

11.03.2005
22:02
[1]

Holmes__ [ Konsul ]

Forum CM: Słów kilka

Witam,

Do napisania tych wyjaśnień namówiło mnie kilka osób, bo szczerze powiedziawszy (pomimo wcześniejszych deklaracji) nie miałem już najmniejszej ochoty. Z takim zalewem chamstwa, jakie trafiło do mnie w ciągu ostatnich dni przez maila, GG i SMS'ami nie spotkałem się nigdy. Kilkadziesiąt życzeń w rodzaju "ale ci wpier....my!", "zaje...ie jak psa", "kawał chu...a" z ciebie", "spier...aj i więcej się nie pokazuj", etc., etc. zlatywało się codziennie. Dlatego też "jakoś" brakowało mi ochoty na polemikę. Ale uważam, że jest duża grupa osób której jestem winny wyjaśnienia. Postaram się to usystematyzować (opierając się na Waszych pytaniach):

1. Czy zakładałeś sobie więcej niż jedno konto na CMHQ?

Nie. Miałem tylko jedno, od samego początku.
(Fragmenty mojego maila do Dextera z 8 marca): IP, pod którym rejestrowałem się do ligi jakieś 3 lata temu, na pewno doszły jeszcze dwie osoby. Moi dwaj koledzy. A pod tym samym IP były (oprócz mojego) jeszcze 3 inne komputery (SDI + sieć na radiu). Może nie było to specjalnie chwalebne, bo o ile pamiętam to miałem wtedy na koncie raptem kilka walk i szukałem "jelenia-smoczka" do nabijania punktów. Obu ograłem, bo miałem więcej doświadczenia. Wiadomo, żaden powód do dumy ale nie łamało to żadnego regulaminu. Argument, że podali w profilach inne miasta niż elektroniczne IP, to przecież logiczne, skoro z nich się wywodzą.

Trzeci mój "klon" to podobno JagdMike. Tu też wszystko zostało ustalone bez żadnych pytań do mnie. A kuriozum polega na tym, że widuję się z Jackiem co najmniej raz w tygodniu :o) Graliśmy razem kilka razy przez LAN. Czasami kończyliśmy dosłownie podając sobie pliki na dyskietce. Namówiłem go żeby się zarejestrował w CMHQ jak był u mnie i tyle. Z resztą najprawdopodobniej IP z jakiego zarejestrował się JagdMike jest _inne_ od tego, na którym rejestrowane było konto Holmes. Ale to już przecież szczegół, o którym "nie warto wspominać".

Urwis podawał jeszcze jakieś konta, które nic mi nie mówią. Nie pamiętam żebym z kimś takim grał. Jakoś potem nic juz o nich nie wspominał. Może i mogłem sam polemizować z Urwisem, ale kiedy ktoś na starcie wyzywa mnie od śmieci, to nie mam ochoty.

2. Czy celowo oszukiwałeś w grze lub doskonale zdawałeś sobie sprawę, że "coś" oszukuje?

(Znów zacytuję kawałek maila do Dextera):

"Nigdy nie używałem specjalnie żadnego programu etc. do hakowania gry. Niejednokrotnie grając z różnymi osobami zwracałem uwagę na różne dziwne zachowania - szkoda, że nie ma logów rozmów podczas gry :(. Część co ciekawszych anomalii wrzucałem na forum."

Zauważyłem, że udało się "odtworzyć" większość zachowań, które miały miejsce w moich grach. Te, których się nie udało po prostu przemilczano (pewnie na zasadzie "to jakoś też jest możliwe"). Garść przykładaów: podobno w opisany sposób nie da się skrócić czasu namierzania spoterów. Ale jednak u mnie zdarzało się, że moi mieli "lepsze czasy" niż jest to możliwe. Skąd wiem? Taka jest moja wypowiedź... na forum, w której przytaczam dokładne czasy (sic!). Teraz się okazuje, że u innych te czasy są iwtedy były dłuższe. Wygląda na to, że sam na siebie donosiłem.

Zapewne pamiętacie też wątek z forum, gdzie opisywałem jak w którejś mojej grze wyleciało w powietrze całe miasto (bomba rozwaliła 90% budynków). Pewnie niektórzy stwierdzą, że zrobiłem upgrade blastu bomby. Problem w tym, że bo tej eksplozji nie było żadnych strat wśród ludzi i jednostek. Podobnie było z Hetzerem, który według dwóch screenów się "teleportował". Podobno nie da się przenosić jednostek. Czyli pewnie "używałem lepszego programu hakującego?" :(

W różnych moich grach było podobnie. Zdarzały się dziwne zachowania gry ale ja temu nigdy nie zaprzeczałem. Co więcej, rozmawiałem o tym z moimi przeciwnikami w trakcie gry. Pojawiały się różne bugi i to niejednokrotnie (przykłady: dziwne uzbrojenie - w walce w Kłosiem nabijałem się, że mój sq parasów miał na stanie tylko i wyłącznie karabiny; dziwne jednostki - w walce z Wolandem wydawało mi się dziwne pojawienie się dwóch samolotów. Też o tym mówiłem i proponowałem puszczenie tury przez TCP, żeby sprawdzić zachowanie gry; etc.). Jeżeli coś zdarza się permanentnie, to ostatecznie się do tego przyzwyczajasz. Zwłaszcza, że w każdej walce, gdy występowały opisane sytuacje, każdy przeciwnik traktował to jako bug. Ja też byłem o tym przekonany, skoro czasem się takie pojawiały.

NIKT NIGDY nie powiedział mi, że coś jest nie tak. NIKT nie zasugerował, że może coś wpływać na wynik rozgrywki. Tym bardziej, że mechanizm zawsze był podobny. "Coś" się chrzaniło przeważnie na jedną turę i potem wracało do normy po wygenerowaniu filmu. Opisane sytuacje nie były u mnie "trwałe" - jakaś anomalia pojawiała się i najczęściej znikała po wygenerowaniu filmu.

3. Dlaczego się nie zorientowałem, że mam więcej/mniej wojsk? Czemu nie reagowałem na inne nieprawidłowości?

Zawsze jak dokonywałem zakupów, to wyświetlający się limit punktów był taki, jak ustalony. Podobnie mogę zapytać - dlaczego nikt nigdy po bitwie nie zwrócił na to uwagi, skoro wszyscy twierdzą teraz, że tak łatwo to zauważyć? Tym bardziej, że w chyba każdym przypadku po bitwie przesiadywałem z przeciwnikiem na mapie, rozmawialiśmy o taktyce, sprzęcie, doradzałem (sic!) co kupić i mówiłem co kupiłem. Często grałem też lustrzanki - sam miałem nawyk kopiowania zakupów dobrego gracza. Naturalne było, że ktoś będzie kopiował ode mnie (gdzie tu logika? Oszukiwać celowo w sposób dający się wykryć w 2 minuty?).

4. Skoro tak było, to jakie programy miałeś na dysku?

(Z maila do PER'a:):

Jedyne co udało mi się ustalić, to że feralne gry (wszystkie, w których savach znalazłem nieprawidłowości co do ilości wojsk) były toczone z mojego laptopa. Te, które grałem ze stacjonarnego (przynajmniej te, które sprawdziłem) wydają się OK - /były to walki starsze i w BO/. Wiggins zasugerował, żebym go przeskanował. Znalazło się kilka "sex-trojanów" i dwa wirusy (MKS znalazł MacGyver.2824; Back Orifice 2000). Nie wiem czy to ma jakiś wpływ. Przeinstalowałem też wszystkie części CM (a wcześniej sprawdziłem ile poprzednie zajmowały miejsca - oczywiście bez *.BMP, bo mody były). Nie było zmian w objętości plików wykonywalnych ani pozostałych.

Na tym sprzęcie, przed reinstalacją, było:

- Win XP z SP 1
- Kerio Firewall
- Dreamweaver / Firefox

- Combat Mission: BO; BB; AK (zaktualizowane do najnowszych części każda)
- SS patch do każdej z części gry
- Konwerter do map BB/AK

Rozmawiając z Gen. QWERT opisywałem jak to wyglądało. Otóż zakupy robione przeze mnie na laptopie wskazywały zawsze maksymalną dopuszczalną liczbę punktów. Ale te same zakupy powtarzane od razu na innym kompie dawały _inną sumę_ chociaż ceny poszczególnych oddziałów wyświetlały się identyczne. Żartowałem z QWERT'em że to jest "hit roku" i zakładałem, że będzie wesoło jak opublikuję sensację na forum. Jakoś odechciało mi się, kiedy przeczytałem rano, że jest to "skurwy...two" sprokurowane przez "śmiecia", "idiotę", "debila", etc.

5. Jaka jest zatem twoja wersja?

Uważam, że zaistniałe zmiany są wynikiem działania jakiegoś programu, na który nie miałem wpływu. NIE HAKOWAŁEM gry, nie stosowałem metod opisanych później na forum, nie edytowałem PBEM'ów, etc.. Wszystkie anomalia związane były z grami prowadzonymi na jednym komputerze.

Ja nie twierdzę, że opisane sytuacje to czyjś wymysł. Potwierdziłem to pisząc od razu do PER'a. Było to po tym jak sprawdziłem PBEM i SAVE gry z Wigginsem - licząc na innym kompie. Zarzuty się zgadzały ale było to dla mnie ZASKOCZENIEM. Ale jak sam policzyłem, to nie zaprzeczałem zastanej sytuacji (za dużo wojska). OD RAZU poprosiłem o wykreślenie mnie z MP:CMBB i wszystkich lig.

Jedno mogę sobie zarzucić w 100%. Przy takich zachowaniach gry powinienem jakoś to sprawdzić, może przeinstalować? Ale podkreślam raz jeszcze NIGDY takich kwiatków nie chowałem przed moimi przeciwnikami i często z nich żartowałem w takcie gry. Nikt nigdy nie napisał mi coś w rodzaju "hej, ale to przecież zmieniło wynik" czy też "cholera, coś nie tak Holmes - trzeba to
sprawdzić!". Pierwszy był Wiggins, który po prostu wszystko policzył i _chwała mu za to_!

Pewnie, że czasami zastanawiało mnie dlaczego tak łatwo przychodzi mi wygrywanie! Wielokrotnie testowałem w kolejnych walkach różne taktyki z różnymi składami wojsk i prawie wszystko mi wychodziło. Człowiek bywa zadufany w sobie i wydawało mi się, że po prostu jestem dobry, skoro mam taką passę zwycięstw. A kiedy wszystko wychodzi, to człowiek nie grzebie drobiazgowo w zakupach i nie kalkuluje co by tu zmienić lub kupić innego. Teraz, kiedy okazuje się, że wojsk było więcej, wszystko jest jasne. Ale dla mnie to było _zaskoczenie_.

6. Jaki byłby motyw? Czemu nie logiczne postępowanie?

Może ktoś mi wyjaśni, co miałbym zyskać celowo oszukując? "Sławę" na parę tygodni (bo tylko głupiec zakładałby, że taki rodzaj "oszustwa" nie wyjdzie na jaw)? I dlaczego, skoro twierdzicie, że celowo zmieniałem parametry, zostawiałem za sobą tak oczywiste i ordynarne ślady??? Nie dość, że nie "poprawiałem" z powrotem parametrów "zmienionych celowo" jednostek, to jeszcze rozmawiałem o nich w czasie gry i o niektórych pisałem na forum. Po co miałbym stosować tak banalnie proste do wykrycia oszustwa (zakup większej liczby jednostek) skoro przecież "edytowałem parametry jednostek"?? To nie prościej ustawić sobie nieśmiertelność albo "po cichu" edytować w trakcie gry jednostki? Ja tu nie widzę logiki, a podawane przez niektórych motywy są, z całym szacunkiem, kretyńskie.

7. Popłuczyny - MP:CMBB

Ktoś zapytał czy "wezmę sobie teraz nagrody"? Pozwolę sobie nie odpowiedzieć na tak infantylne pytanie!

Takie jest z grubsza moje stanowisko. Przykro ponosić konsekwencje za swoje błędy - ale to zawsze może działać jako nauka i motywacja do poprawy. Znacznie trudniej jest, kiedy wiesz, że nie zrobiłeś nic złego ale konsekwencje i tak ponosisz. Chciałem tylko nieśmiało poprosić (w nawiązaniu do ohów i achów nad "fantastycznym działaniem sprawiedliwości w wydaniu forumowym i jej przewadze nad głupimi procedurami, które funkcjonują w rzeczywistości") czy ktoś z odpowiednią wiedzą mógłby wykorzystać chociaż 10% sił włożonych w udowodnienie tego, że podobno kłamię, aby sprawdzić czy podana przeze mnie wersja jest możliwa? Udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że _większość_ zaistniałych w grach ze mną sytuacji _mogła być_ celowo sprokurowana. Ale czy taka sama doza pewności dotyczy tego, że ja to świadomie zrobiłem lub doskonale zdawałem sobie z tego sprawę? Kiedyś mnie uczono, że in dubio pro reo ale najwyraźniej nie w tej sprawie.

P.S. Wygląda na to, że zostałem usunięty chyba już z wszystkich miejsc, gdzie wirtualnie figurowałem. I dobrze - "gdzie cię nie chcą tam się nie pchaj". Czy w związku z tym mógłbym prosić o odpuszczenie sobie wysyłania dalszych "życzeń", o których wspominam na wstępie? Z góry dziękuję.

11.03.2005
22:14
[2]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Koło morałów kręć sie kręc, wybierz nam morał okaż swą chęć.
A oto dzisiejszy morał:
Lepiej mieć Ad-Aware na dysku i go uzywac w innym wypadku jestes cheaterem...

11.03.2005
22:24
smile
[3]

mac bac [ Pretorianin ]

Holmes ---> wstyd mi za graczy , którzy tak Cie wyzywają , to świadczy tylko o nich
ale nie wierze i nie przekonują mnie w twoje wyjaśnienia, - dlaczego nie bede poraz kolejny wałkował bo wszystko zostało powiedziane we wcześniejszych wątkach
nawet jeśli sam nie tworzyleś (choć myśle że tak) to napewno wykorzystywałeś na swoją korzyść błedy kompa
szkoda że nie potrafisz wziąść odpowiedzialności na siebie, szkoda

11.03.2005
22:25
[4]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

No i mialem racje z radykalem.
Cala sprawe nakrecila klika W.

11.03.2005
22:30
smile
[5]

Cora von Izabelin [ Konsul ]

wiesz, Holmes... gdybym była na twojim miejscu to juz bym po prostu się nie tłumaczyła. Ośmieszasz się w ten sposób próbując nam wmówić, że to nie twoja winna. Daj juz temu spokuj. Wiesz dobrze że nikt ci nie uwierzy. Ogólnie uważam ze sprawa ciągnie się juz za długo. Powinniśmy już sobie dać spokuj z tą sprawą. Sprawę tą powinno już się zamknąć, Holmesa wyrzucić z ligi (co juz zrobiono) i przeprosić graczy turniejowych którzy być moze padli ofiarą jego oszustw. Natomiast nie należy wysyłać na jego gg żadnych wiadomości, choć trochę się trudno dziwić takim reakcją częściu osób "poszkodowanych" ;) Po prostu zamknijcie tę sprawę.
PS Holmes --> jeśli masz takie inteligętne wirusy ,specjalnie napisane dla cm, oczywiscie niczego innego nie zmieniające oprucz dodawania punktów, amonicji i zmutowanych super-jednostek tylko twojemu wojsku , to naprawdę radziłabym je oddać na dokładne zbadanie pod mikroskopem :P to przecież niezwykle innteligentny wirus! pomaga swojemu właścicielowi zdobyć pierwsze miejsce w lidze! a może sam stwożyłeś ten wirus?

11.03.2005
22:34
smile
[6]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Sorry za wyglupy, ale jak czytalem Holmsa to az mi sie lza zakrecila.
Nie znam sie na informatyce, ale z tego co pisano w innych watkach nie da sie podobno pasc ofiara tych "poprawek", ktore znaleziono w grach H.
Jezeli tak jest, a to co napisal powyzej nie jest prawda to slow brakuje.

11.03.2005
22:34
[7]

JagerKielce [ Konsul ]

Holmes --- wybacz Pan ale - pomimo że oficjalnie cię nie oskarżałem - owszem byłem zbulwersowany co chyb a jest jasne - -teraz po przeczytaniu Twojej wypowiedzi uważam że de facto przyznałeś się do wszystkich zarzutów i ja osobiście nie daję wiary twoim wyjaśnieniem - są one absolutnie nielogiczne.
Na podstawie tego co powiedziałeś - ja osobiście wydałbym wyrok raczej bez żadnych wąypliwości.I byłby to wyrok skazujący. Przyznałeś się że :
1,wiedziałeś o anomaliach ,
2.grałes wiedząc że w znaczny sposób przyczyniają się do Twych zwycięstw
3.nie zrobiłeś nic aby zmienić powyższe a wręcz przeciwnie nawet w tak prestiżowym przedsięwzięciu jak MP - gdzie dodatkowo byłeś zaangazowany jako współorganizator - grałeś z ww anomaliami. I to już zasługuje na szczególne potępienie z uwagi na obłudę choćby.
A jaki był motyw? Ano zwycięstwo. I chęć utrzymania się na szczycie.
A poza konkursem - Twoje tłumaczenia o anomaliach są żenujące szczególnie - na 300 grających w CM osób dotknęły tylko ciebie a Ty jako informatyk (?) nie poradziłeś sobie z tym ani nawet nikogo nie poprosiłeś o pomoc.
Tym samym - winien.Wieczna banicja bez prawa łaski. Żegnaj.

11.03.2005
22:40
[8]

Kłosiu [ Senator ]

Dlaczego nikt nie policzyl twoich sil? Proste, po bitwie to jest utrudnione, liczyc wrogie sily nie znajac ich wczesniej i nie majac "polaczen" miedzy hq i druzynami.
Poza tym funkcjonowalo cos takiego jak zaufanie do przeciwnika i ty to zniszczyles.

11.03.2005
22:47
[9]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

holmes zastanow sie sam:( jak mozesz tak kpic prosto w oczy;( jedynie ty mialbys tak zaczarowany komputer ze TYLKO tobie sie takie rzeczy dzialy, i uwazasz ze to przez dialery i wirusy itd? powiedz mi jakim cudem wirus mialbys ktory ingerowalby w taki sposob w cm?:D przeciez to smieszne:D nawet specjalnie stworzony wirus dla cm nie zrobilb nic tylko zrabal gre;) niewiem jakiej tam informatyki cie ucza....

11.03.2005
22:54
smile
[10]

faloxx [ Konsul ]

NeoBerger --> tak samo i ja ;( chcialbym aby to byla prawda ale jakos nie moge uwierzc :(

11.03.2005
23:01
[11]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

holmes--> przecież to co piszesz to kpina!, super wirus!,buhahaha, prędzej bym ci uwieżył gdybyś napisał o interwencji przedwiecznych nadprzyrodzonych istot.

ps. o ile pamiętam to się nazywa "błąd konsekwencji", napisałeś już raz o super wirusie, i będziesz dalej o nim pisał, (nawet jesli to wierutna bzdura ), bo przecież lepiej nie przyznać się do błędu, niż zostać uznanym za osobę zmieniającą zdanie, a więc za nie konsekwentną. A co by ci się stało gdybyś przyznał się do winy? ubyło by cię? Odszedł byś przynajmniej z resztką godności.

11.03.2005
23:06
smile
[12]

robcez [ Centurion ]

Problem w tym że w tym kraju wszyscy są nie winni :)), biznesmeni nie winni , politycy nie winni złodzieje nie winni ..... itp, itd. Zgodnie z zasadą nigdy się nie przyznawaj !!! Pluton rozwalajacy siły wroga jednym pierdnięciem cie nie zastanowiły bo fajnie to tak .. robić z innych jeleni :)) Twoje wyjaśnienia są śmieszne i tyle.

11.03.2005
23:14
smile
[13]

UrwisCo. [ Pretorianin ]

Krótko: bzdury.

Nawet jeśli z profilami jest tak, jak napisałeś (WKOŃCU!!!!), to nie ma żadnego znaczenia, a w świetle kłamstw o wirusach, należy wątpić też i w to wytłumacznie.

11.03.2005
23:15
smile
[14]

oskarm [ Future Combat System ]

Holmes --> Czy te twoje wygłupy tutaj to jakieś przygotowanie do startu w politkę? Nauka ściemniania na grupie doświadczalnej w stylu: w ile głupot bedę w stanie mi uwierzyć? Wiesz to dosyc ryzykowna taktyka. Pamiętaj, że taki jeden (którego mi przypominasz) mówił, że "męszczyznę poznaje się po tym jak konczy a nie jak zaczyna" i najlepiej nie skończył......

11.03.2005
23:21
smile
[15]

Skorzeny [ Centurion ]

Wszyscy macie rację, fatalnie tłumaczy się Holmes, trudno uwierzyć w to co pisze, ale jedno trzeba mu policzyć na plus - to że odważył się odezwać się, odpowiedzieć na zarzuty, podjąć pewną próbę obrony. Sam ten fakt jakoś w moich oczach delikatnie poprawia wizerunek Holmsa. Zorganizowaliście wielką nagonkę na kolesia, faktycznie słuszne są zarzuty moim zdaniem, ale chyba starczy juz ataków, sprawa wydaje się prosta i wyjaśniona, Holmes poniósł karę , przyjął ją z godnością i na tym powinniśmy poprzestać. Sprawiedliwości stało się zaadość, winny - ukaranym. Dalsze wałkowanie tematu nic dobrego nie przyniesie. Kolejne żałosne bluzgi na temat Holmesa też nic nie dadzą, dosyć! Wystarczy tego! Jeśli to prawd aco napisał Holmes o atakach przez gg, mail i sms to świadczy o bardzi niskim poziomie społeczności CMHQpl, należy z tym skończyć.
Respect!!!

11.03.2005
23:24
[16]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

z jaka godnoscia? a mial jakis wybor jej nie przyjac? wg mnie zachowal zero godnosci tlumacz ysie jakby wszyscy inni mieli po 6 lat i wierzyli w bociany

11.03.2005
23:28
[17]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

skorzenny--> co ty opowiadasz, z jaką godnością? facet łże jak się tylko da, naigrywa sie z nas, i to jeszcze w tak prymitywny sposób. Stary chyba nie dokładnie czytałeś jego wypowiedż, odzyskał by twarz gdyby przyznał się do oszustw, sam fakt, że odpowiada, nie daje mu prawa do odzyskania honoru, tym bardziej że nadal kłamie.

11.03.2005
23:33
[18]

Skorzeny [ Centurion ]

Ale po co tu sie pienić?? Pokazujecie wszystkie cechy polaków wyśmiewane przez cały świat. Oczywiście że Holmes jest winnym, chyba nikt przy zdrowych zmysłach tego nie kwestionuje. Problem w tym ze zawsze musi być jakas kwestia do kłótni! Zawsze trzeba kogoś psami poszczuć. Moim zdaniem niepotrzebnie. Holmes ma to na co zasługuje tj. wykluczenie z ligi, MP i wieczną niesławę. Czy trezba jeszcze rzucać w niego mięsem? Po co pytam? Godności miał na tyle żeby cokolwiek odpowiedziec na zarzuty. Mógł wogóle nie odzywać się, ale przynajmniej próbował, winy za to nie odkupił ale dla mnie coś tro znaczy...

11.03.2005
23:33
[19]

PiotrMx [ Generaďż˝ ]

PiotrMx: Byla sobie gorka na ktorej az sie prosilo zeby Niemcy cos postawili. Salwa w ciemno ze spotera 107 jak sie potem okazalo zalatwila PAK40 i PAW 8cm. To była poezja. Reszta to prozaiczna rabanka w ktorej mialem troche szczescia.Holmes to trudny przeciwnik.
Holmes: Była to bitwa wielu epizodów. Ich suma dała końcowy wynik. Alianci nie popełnili chyba żadnego znaczącego błędu, Niemcy fatalnie stracili Hetzera i Stuga. Świetnym wyczuciem popisała się arty. Brytoli. Ogólnie - remis jak najbardziej sprawiedliwy.

To moje i Holmesa komentarze do bitwy BO ktora stoczylismy dawno, dawno temu. Jak pamietam to wtedy gralem jak natchniony a rezultaty mialem jakbym wylaczyl fog of war. Koncowy wynik byl remisowy. Wyglada na to ze tym razm pan H. nic nie krecil.

Nie znam sie na kompach-wiem jedynie do czego sluzy "Enter" ale sorry Holmes takimi bajkami to nawet mnie nie zbajerujesz. Moze podasz jeszcze strony skad mogles zlapac te virki. nie dosc ze sie cos ciekawgo obejrzy :-) to chetnie bym sobie dorzucil jakiegos dodatkowego KT.
Grales chyba wystarczajaca ilosc gier zeby zorientowac sie na ile zakupow pozwala 2000pkt? Rozumialbym jeszcze ze smoczek nie wyczuje ze cos za duzo wojska placze mu sie po mapie. Ale Ty??

Grasz moze w brydza albo szachy? Czy w tym wypadku ten superwirus daje Ci tez dodatkowego hetmana albo asa?


Podsumowujac. Nie dosc ze krecisz to uwazasz nas za stado baranow. czyli decyzja co do Twojej osoby moze byc jedna. OUT.

11.03.2005
23:33
smile
[20]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Jak może zauważyliscie ja nie wyzywalem i dążylem do wyjasnienia sprawy.
Holmes skoro jestes niewinny a mieszkasz w Krakowie to może byś zaprezentowal np Buczowi dzialanie swego laptopa ??

11.03.2005
23:43
[21]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

skorzenny---> jakie cechy polaków?, kto tu się pieni? nie wiem czy zauważyłeś, ale facet dalej KŁAMIE!a ty mu dajesz plusik, za to że się w ogóle odzywa, i jeszcze raz napiszę, godność odzyskał by po napisaniu prawdy, a on dalej robi nas w konia, a ty chcesz poklepać po plecach, że w ogóle z nami gada, wybacz ale dla mnie to jest nie pojęte.

ps. lepiej żeby sie nie odzywał, niż miał by dalej pisać takie dyrdymały.

11.03.2005
23:49
smile
[22]

Skorzeny [ Centurion ]

MANOLITO ---> MASZ RACJĘ!!! Trzeba faceta spalić na stosie!!! albo nie, lepiej odrąbać głowę i wbić na pal przed belwewderem jako ostrogę dla innych łotrów co to ośmielą się oszukiwać w grach komputerowych! Śmierć oszustom! Niech żyje Święta Inkwizycja!!! Śmierć wrogom ludu CM!!!

11.03.2005
23:58
[23]

Skorzeny [ Centurion ]

A tak poważnie... Gdyby Holmes nic nie napisał, nie byłoby kogo palić na stosie, nie byłoby powodu do dalszej dyskusji, powiałoby nudą. A tak - jest ofiara, znajdzie się kat! Żeby było jasne, ja nie bronie oszustów pokroju Holmesa, chodzi mi o niepotrzebne rozdmuchiwanie ognia, który i tak już jest pożarem. Ten pożar trzeba zgasić a nie podsycać. Tylko o to mi chodziło, nie o rozgrzeszanie Holmesa. Czy nie lepiej byłoby po prostu zignoroać oszusta? Przecież nie nikt nie musi z nim grać... To takie proste. Ponad wszelką wątpliwość udowodniono jego winę, po co zatem dalej szukać gwoździa do trumny? Przecierz to nonsens.

12.03.2005
00:07
[24]

PER_ [ Konsul ]

Komentowac slow Holmesa nie chce. Sami uczyniliscie to najlepiej. Mial swoja szanse, ale jej nie wykorzystal. Zabraklo odwagi i honoru.

Z biegiem czasu zniknie gdzie zaufanie do drugiego gracza. Zawsze beda jakies watpliwosci, czy aby ktos sobie czegos nie podkrecil. Wraz z utrata zaufania dzialalnosc tej spolecznosc przestanie miec sens. Nie oszukujmy sie, ale tak bedzie.

Dlatego uwazam, ze powinnismy rozejrzec sie za jakims profesjonalnym programista, o ile takiego nie ma w naszym gronie. Czlowiek ten stworzylby dla nas program antycheatujacy do kazdej czesci CM. Zlozylibysmy sie na zaplate dla niego. Ja sie kompletnie na tych sprawach nie znam, ale podejrzewam, ze takiego czlowieka latwo jest wyszukac, wynajac. Otrzymalby scisle instrukcje czego od niego oczekujemy.
Oczywiscie, jezeli stworzenie takiego patcha jest w ogole mozliwe...

12.03.2005
00:40
smile
[25]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Heh, więc jako etatowy zwolennik spiskowej teorii dziejów zgłoszę zdanie odrębne chociaż częściowo.
Jak większość pewnie wie, jestem komputerowa noga, a moja wiedza w temacie bywa nawet "zabawna" ;-)
Tak więc nie jestem w stanie stwierdzić co jest a co nie jest możliwe z owymi "cudami".

Natomiast wiem co na pewno (jeśli Holmes się zgodzi) można i co zbyt trudne nie jest.
Można mianowicie ów cudowny laptop przetestować i zobaczyć czy faktycznie owa maszyna robi sama z siebie coś, nad czym inni musieli męczyć sie ręcznie...
A chyba w okolicach Holmesa znajdzie się ktoś na tyle obeznajmiony z informatyką by to sprawdzić, skoro parę osób się z Nim na piwie spotykało...

Jeżeli uważacie że jestem głupi, naiwny czy śmieszny to trudno, ale moim zdaniem tego wymaga elementarna przyzwoitość.


No i nikt nie odniósł się do tłumaczeń oskarżonego w temacie wielokontów... tu też nikt nie ma wątpliwości ?

12.03.2005
00:44
[26]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Pewnie lepsze wytlumaczenie znalazlby student/wykladowca informatyki/programowania, ale co tam... Poniewaz studiuje tez elektronike, a przy tym przesyl danych, wiec musialem troche poznac programowanie. Wedlug mojej wiedzy, zaden wirus czy trojan, ktory krazy po sieci nie ma na celu zmiane parametrow komorki pamieci w ktorej rezyduje CM, a te operacje sa tutaj przypadkowe. Dlatego dzialalnosc wirusow i innych programow przyklejajacych sie do procesow komputera nie przekonuje mnie... Chyba, ze ktos pisze wirusa specjalnie pod CM (co raczej jest malo prawdopodobne), bo inaczej zle wprowadzone zmiany w komorkach pamieci doprowadzilyby do zatrzymania programu.

12.03.2005
01:34
[27]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

jest jeszcze teoria uszkodzonego procesora

uszkodzony procesor może dawać z;e wyniki operacji na liczbach - tzn przekłamania.
Był kiedyś nawet taki procek intela który mylił się przy mnożeniu.
Jest to jedyny "naturalny" sposób takich anomalii.

Ale dlaczego laptop się nie wiesza? Dlaczego inne programy działają prawidowo?
nie wiem. i wydaje mi się, że to wyklucz powyższą teorię. Chciałem ją tylko przytoczyć, by obraz sytuacji był pełniejszy.

12.03.2005
03:11
[28]

Amizaurus [ Centurion ]

Moja ulubiona zabawa - zbijanie argumentów punkt po punkcie. Jaka szkoda że tak rzadko ktoś chce się ze mną w to bawić...

2. Czy celowo oszukiwałeś w grze lub doskonale zdawałeś sobie sprawę, że "coś" oszukuje?

"Zauważyłem, że udało się "odtworzyć" większość zachowań, które miały miejsce w moich grach. Te, których się nie udało po prostu przemilczano (pewnie na zasadzie "to jakoś też jest możliwe"). Garść przykładaów: podobno w opisany sposób nie da się skrócić czasu namierzania spoterów."

Napisałem że nie udało mi się poprawić czasu spotterów. Napisałem to bo to dobra wiadomość - wśród tylu parametrów łatwych do edycji trafiają się jednak rzeczy których oszukać się nie da. Nie da w prosty sposób. Próbowałem jakieś 10 minut na kilka sposobów i nie udało mi się, super. Na pewno nie dojdzie do tego jakis Filip. I to jest ta dobra wiadomość. Co nie znaczy że to niemożliwe jeśli się na to poświęci dostatecznie długo czasu, w końcu warto, to cholernie ważna rzecz czasy spotterów. Ja stwierdziłem że czas spottera nie jest liczony w sekundach i dlatego oszukanie go jest co najmniej znacznie trudniejsze od innych parametrów w grze (np. amunicji). Ale zauważyłem już że musiałeś być w edycji CM znacznie bardziej zaawansowany niż początkowo sądziłem. Samo danie półcalówek do drużyny oznacza że masz zidentyfikowane miejsce gdzie zapisywane są typy broni drużyny i liczby odpowiadające różnym typom broni, to troche roboty zrobić sobie taką tabelke i mapkę obszaru pamięci. Skrócenie czasu spotterów jest jak najbardziej możliwe - jeśli się wie w jakim formacie ten czas jest przechowywany w grze. Ja nie wiem i nie wpadłem na to ale gdyby się uprzeć i posiedzieć nad tym pare godzin (dni) to kto wie. Podobnie z wyłączeniem Fog of War - teoretycznie jak najbardziej możliwe, wystarczy wiedzieć która komórka. Na szczęscie w praktyce znalezienie jej wydaje się prawie niemożliwe, ale głowy pod topór czy Ci się to nie udało bym nie połozył. Jest to na tyle trudne że baaaaardzo wątpliwe by udało się to jakimś domorosłym hackerom w rodzaju filipa i ten stan rzeczy w zupełności mnie satysfakcjonuje. Natomiast Ty nie jesteś filipem, zdązyłem zauważyć że jesteś cholernie intelientnym facetem, na oko inteligentniejszym ode mnie zresztą, więc nie zakładałbym się czy nie jest to w zasięgu Twoich możliwości. Ja mogę stwierdzić bez problemu jakie rzeczy są możliwe - wystarczy że uda mi się je powtórzyć. Nie mogę natomiast stwierdzić że coś jest z całą pewnością niemożliwe, mogę tylko powiedzieć że jest bardzo trudne i nie obawiałbym się masowego wykorzystania tego. Zmianę prawdopodobieństwa trafienia dział uznaje za bliską niemożliwej, a skrócenie czasu spotterów jest co najmniej bardzo trudne. Mnie się nie udało w standardowy sposób.

"Ale jednak u mnie zdarzało się, że moi mieli "lepsze czasy" niż jest to możliwe. Skąd wiem? Taka jest moja wypowiedź... na forum, w której przytaczam dokładne czasy (sic!)"

Można prosić linka ?

"Zapewne pamiętacie też wątek z forum, gdzie opisywałem jak w którejś mojej grze wyleciało w powietrze całe miasto (bomba rozwaliła 90% budynków). Pewnie niektórzy stwierdzą, że zrobiłem upgrade blastu bomby. Problem w tym, że bo tej eksplozji nie było żadnych strat wśród ludzi i jednostek."

Przy grzebaniu w grze różne dziwne rzeczy się dzieją (z zawieszaniem się komputera na czele) a przy okazji szukania potrzebnych informacji można odkryć wiele ciekawych i efektownych zjawisk którymi się można innym pochwalić... coś w stylu "zmieniam te komórkę i status wszystkich budynków zmienia się na zniszczony..." Pewnie w praktyce byłoby to więcej komórek, to taki przykład tylko.

" Podobnie było z Hetzerem, który według dwóch screenów się "teleportował". Podobno nie da się przenosić jednostek. Czyli pewnie "używałem lepszego programu hakującego?" :(

Całkiem możliwe. Jest mnóstwo znacznie potężniejszych narzędzi niż prosty cheater. Gdyby w jakiś sposób odkryć w jakim formacie i w jakim miejscu przechowywane są dane o położeniu jednostek wtedy przenoszenie ich byłoby możliwe. Ja nie mam pomysłu jak to zrobić, w każdym razie nie z użyciem prostego narzędzia które wykorzystałem.
Ale poziom trudności jest jakiś 20x większy niż podkręcanie amunicji więc znów na co dzień bym się tym nie przejmował.

"W różnych moich grach było podobnie. Zdarzały się dziwne zachowania gry ale ja temu nigdy nie zaprzeczałem. Co więcej, rozmawiałem o tym z moimi przeciwnikami w trakcie gry. Pojawiały się różne bugi i to niejednokrotnie (przykłady: dziwne uzbrojenie - w walce w Kłosiem nabijałem się, że mój sq parasów miał na stanie tylko i wyłącznie karabiny"

Możesz odpowiedzieć na pytanie dlaczego nikt nie znalazł pliku w którym miałbyś MNIEJ punktów i GORSZE uzbrojenie niż powinieneś ? Jak było to powtarzane wiele razy, gdyby zmiany były przypadkowe i jakimś niezrozumiałym cudem nie powodowały po pierwsze wieszania się komputera, równie często (a nawet częsciej)
powinny przeszkadzać niż pomagać. Masz jakieś pliki gdzie masz gorsze uzbrojenie ? Może koledzy przeoczyli ? Powiedz w jakiej walce, z kim, jaki numer PBEMu a może znajdzie się u kogoś ?

"mówiłem i proponowałem puszczenie tury przez TCP, żeby sprawdzić zachowanie gry; etc.). Jeżeli coś zdarza się permanentnie, to ostatecznie się do tego przyzwyczajasz. "

Niektórzy pewnie i mogą...

"normy po wygenerowaniu filmu. Opisane sytuacje nie były u mnie "trwałe" - jakaś anomalia pojawiała się i najczęściej znikała po wygenerowaniu filmu"

To dlaczego są w PBEMach ? Sa jak najbardziej trwałe. Filmik jest tylko graficznym przestawieniem tego co zostało wcześniej ustalone w trakcie obliczania tury. W filmikach mogą się dziać nie wiem jakie cuda i nie ma to wpływu na WYNIK filmiku (tury). Można zabić/odrodzic jednostki, można robić co się chce - to nie ma znaczenia, bo to tylko filmik. Najwyżej gra się zawiesi ale wyniku na koniec tury to nie zmieni. W Twoich PBEMach są zmiany trwałe, wprowadzone w fazie rozkazów i mające wpływ na obliczenie wyniku tury. Na przykład półcalówki w drużynie piechoty rozwaliły halftracki Francuza. Chcesz powiedzieć że u Ciebie to było tylko w filmiku, a po filmie półcalówki zniknęły a te halftracki nadal sobie żyły ?

3. Dlaczego się nie zorientowałem, że mam więcej/mniej wojsk? Czemu nie reagowałem na inne nieprawidłowości?

Znów kompletnie nic nie wyjaśniłeś. Wynika tylko z tego "nic nie zauważyłem" a jak to możliwe że nie zauważyłeś...

"Jedyne co udało mi się ustalić, to że feralne gry (wszystkie, w których savach znalazłem nieprawidłowości co do ilości wojsk) były toczone z mojego laptopa. Te, które grałem ze stacjonarnego (przynajmniej te, które sprawdziłem) wydają się OK - /były to walki starsze i w BO/. Wiggins zasugerował, żebym go przeskanował. Znalazło się kilka "sex-trojanów" i dwa wirusy (MKS znalazł MacGyver.2824; Back Orifice 2000). Nie wiem czy to ma jakiś wpływ. Przeinstalowałem też wszystkie części CM (a wcześniej sprawdziłem ile poprzednie zajmowały miejsca - oczywiście bez *.BMP, bo mody były). Nie było zmian w objętości plików wykonywalnych ani pozostałych. "

Wszystkim ciśnie się na usta to samo pytanie - a może POKAZAŁBYŚ nam tego laptopa, zademonstrował komuś jak te cuda się dzieją i jak robisz te zakupy i punkty się nie zgadzają ?????????? Ale chyba nic z tego, bo jak rozumiem po przeinstalowaniu gry zjawisko znikneło.......?

"Rozmawiając z Gen. QWERT opisywałem jak to wyglądało. Otóż zakupy robione przeze mnie na laptopie wskazywały zawsze maksymalną dopuszczalną liczbę punktów. Ale te same zakupy powtarzane od razu na innym kompie dawały _inną sumę_ chociaż ceny poszczególnych oddziałów wyświetlały się identyczne."

POKAŻ TO NAM ! Przeprosimy Cię i uznamy że błędy były przypadkowe a jedyną Twoją winą jest to że czerpałeś z tego korzyści. Pokaż laptopa na którym dzieją się cuda i w tym samym momencie wszystkie moje argumenty stają się nic nie warte, bo z faktami się nie dyskutuje. Kto wie, może odkryjemy przy tym jakieś nieznane zjawisko fizyczne, może Twój laptop ma połączenie z równoległym wszechświatem alternatywnym w którym ceny jednostek są inne. Wzbogaciłoby to naukę ! A Ty oczyścisz się z zarzutu oszustwa i będe pierwszym który Cię przeprosi. POKAŻ NAM TO a nie pisz o tym.

5. Jaka jest zatem twoja wersja?

"Uważam, że zaistniałe zmiany są wynikiem działania jakiegoś programu, na który nie miałem wpływu. NIE HAKOWAŁEM gry, nie stosowałem metod opisanych później na forum, nie edytowałem PBEM'ów, etc.. Wszystkie anomalia związane były z grami prowadzonymi na jednym komputerze. "

Jak wyżej - jedynym co możesz zrobić żeby poprzeć swoje słowa to zademonstrować to w praktyce. Mnóstwo argumentów przemawia za tym że to co opisujesz jest niemożliwe lub mniej prawdopodobne niż wygrywanie w totka co tydzień. Ty nie przedstawiasz żadnych konkretnych argumentów że jest to możliwe i w jaki sposób się dzieje. Komu uwierzy rozsądny człowiek ? Oczywiście w ten sposób możesz grać pokrzywdzonego, może pare osób się na to nabierze.... "Nie mam pojecia co sie dzieje wredny komputer robi bledy a ludzie zwalaja wszystko na mnie i mowia ze to niemozliwe, nikt mi nie wierzy a przeciez to naprawde sie dzieje..... :-(" Rozwiązanie takiej sytuacji jest banalnie proste - okazuje się zjawisko innym i wtedy muszą w nie uwierzyć !

"Ja nie twierdzę, że opisane sytuacje to czyjś wymysł. Potwierdziłem to pisząc od razu do PER'a. Było to po tym jak sprawdziłem PBEM i SAVE gry z Wigginsem - licząc na innym kompie. Zarzuty się zgadzały ale było to dla mnie ZASKOCZENIEM."

Zaskoczeniem jest dla mnie że dla doświadczonego gracza mogłoby to być zaskoczeniem.

"Jedno mogę sobie zarzucić w 100%. Przy takich zachowaniach gry powinienem jakoś to sprawdzić, może przeinstalować? Ale podkreślam raz jeszcze NIGDY takich kwiatków nie chowałem przed moimi przeciwnikami i często z nich żartowałem w takcie gry. Nikt nigdy nie napisał mi coś w rodzaju "hej, ale to przecież zmieniło wynik" czy też "cholera, coś nie tak Holmes - trzeba to sprawdzić!".

W grze z Francuzami pojawiły Ci się w drużynie półcalowe HMG. I rozwaliły halftracki. PRZESZEDŁEŚ NAD TYM DO PORZADKU DZIENNEGO ?????????????????

Wygląda też jakbyś w rozmowach z ludźmi mijał się z prawdą. Kilka osób zacytowało jak w rozmowie z nimi mówiłeś że w grze z Francuzami wszystko jest na pewno w porządku a punkty na pewno się zgadzają, pisałeś że sprawdziłeś to !!! Okazało się że prawda jest inna. Jak to skomentujesz ? Bo wygląda na kłamstwo.

6. Jaki byłby motyw? Czemu nie logiczne postępowanie?

"I dlaczego, skoro twierdzicie, że celowo zmieniałem parametry, zostawiałem za sobą tak oczywiste i ordynarne ślady??? Nie dość, że nie "poprawiałem" z powrotem parametrów "zmienionych celowo" jednostek, to jeszcze rozmawiałem o nich w czasie gry i o niektórych pisałem na forum. Po co miałbym stosować tak banalnie proste do wykrycia oszustwa (zakup większej liczby jednostek) skoro przecież "edytowałem parametry jednostek"?? To nie prościej ustawić sobie nieśmiertelność albo "po cichu" edytować w trakcie gry jednostki? Ja tu nie widzę logiki, a podawane przez niektórych motywy są, z całym szacunkiem, kretyńskie. "

Gdybyś wszystko zrobił logicznie, starannie i bezbłędnie, to byś nie wpadł i nikt by się nie dowiedział. Idąc tym tokiem rozumowania dowolne wykryte przestępstwo jest nielogiczne bo przecież przestępca zostawiał oczywiste ślady... A wyjaśniając - podbicie punktów przy zakupach jednostek jest najprostszym ze wszystkich oszustw. Mając więcej wojska niż przeciwnik nie trzeba już grzebać w parametrach i zmieniać broni (co jest jednak trochę kłopotliwe) bo mamy już zapewnioną przewagę. No i nie ma ryzyka że przeciwnik zauważy że mu coś zmartwychwstaje na planszy... Wojska przeciwnika policzyć raczej trudno, da się jedynie po bitwie i to troche pracy kosztuje zsumowanie tegp. A do czasu zakończenia gry można nadmiarowe jednostki usunąć z planszy i przeciwnik nic nie zauważy na koniec. Owszem, dowody są w PBEMach ale przecież przeciwnik musiałby mieć nasze hasło no i po pierwsze zauważyć że coś nie tak i zacząć sprawdzać, więc ryzyko jest niewielkie.... (a jednak ;-).
Wszystko pięknie do momentu gdy mimo posiadania przewagi zaczynamy dostawać w dupę. Wtedy można w desperacji chwycić się innych sposobów i zacząć kombinować, na przykład zmartwychwstać kluczową na tym skrzydle jednostkę... Może się też nam nudzić i będziemy dla zabawy kombinować ciesząc się naszymi możliwościami, tu dodać sobie amunicji, tam uzupełnić stany osobowe... Przecież nikt nas nie wykryje, musiałby mieć nasze hasło do PBEMa, więc ryzyko prawie żadne a jaka zabawa! Możemy też stwierdzić że mimo posiadania przewagi liczebnej i kombinowania jak się da, total nam nie wychodzi i zanosi się na majora... Kurde, trzeba coś na to poradzić, gdzie ten edytor, musimy coś pododawać, podrasować jednostki żeby jednak wyszło na koniec na nasze. Ryzyko przecież żadne, kto nas sprawdzi.... Tak tylko to wszystko bierze w łeb w momenie gdy sprawa się rypnie, gdy raz przeholujemy i ktoś to w końcu zauważy.... I ZACZNIE SPRAWDZAĆ. I wtedy okazuje się że dowodów jest mnóstwo. Sami je nazostawialiśmy w plikach.

"Takie jest z grubsza moje stanowisko. Przykro ponosić konsekwencje za swoje błędy - ale to zawsze może działać jako nauka i motywacja do poprawy. Znacznie trudniej jest, kiedy wiesz, że nie zrobiłeś nic złego ale konsekwencje i tak ponosisz."

Oczywiście, znów uderzasz w strunę biednego skrzywdzonego któremu nikt nie wierzy, ale mimo to z podniesionym czołem znosi poniżenie zesłane przez los.

"Chciałem tylko nieśmiało poprosić (w nawiązaniu do ohów i achów nad "fantastycznym działaniem sprawiedliwości w wydaniu forumowym i jej przewadze nad głupimi procedurami, które funkcjonują w rzeczywistości") czy ktoś z odpowiednią wiedzą mógłby wykorzystać chociaż 10% sił włożonych w udowodnienie tego, że podobno kłamię, aby sprawdzić czy podana przeze mnie wersja jest możliwa?"

Pisałem że losowe zmiany w komórkach pamięci zawieszały mi grę ? Poświęciłem więcej niż 10% czasu na zastanowienie czy to na pewno jest niemożliwe. Do podobnych wniosków niezależnie doszło jeszcze kilka osób. Na systemach innych niż mój jest to - myślę - dobrze przetestowane. W CM grają tysiące ludzi na najróżniejszych komputerach i systemach, zarażonych najróżniejszymi wirusami i trojanami, nikt nie napisał że miał to samo, że też mu się cuda działy i to nie byle jakie cuda ale cuda na jego korzyść. Żeby jeszcze dokładniej sprawdzić czy Twoja wersja jest możliwa, czy może to jest jakiś jednostkowy przypadek, to należałoby dysponować Twoim cudownym laptopem i na nim testować. Najprościej jakbyś sam odpalił na nim grę i pokazał jak to się dzieje. Czy to nie proste rozwiązanie ? Znacznie prostsze niż testowanie gry setki godzin na systemie WinXP + SP1 + KerioFirewall zarażonym wszystkimi możliwymi wirusami w różnych kombinacjach - a zdaje się że takie sprawdzenie miałeś na myśli ?


" Udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że _większość_ zaistniałych w grach ze mną sytuacji _mogła być_ celowo sprokurowana. Ale czy taka sama doza pewności dotyczy tego, że ja to świadomie zrobiłem"

Nie, tu pewność jest mniejsza. Ale nadal spora. Ponieważ przypadkowe wystąpienie takich anomalii jest wysoce nieprawdopodobne, ponieważ anomalie które znaleziono przynosiły Ci korzyść a nie rozkładały się statystycznie, i ponieważ wydaje się że kilkakrotnie przyłapano Cię na kłamstwie w rozmowie na temat Twoich gier z Francuzami a to stawia w wątpliwość prawdziwość reszty Twoich słów.
W sprawie kłamstwa w rozmowie dobrze byłoby żebyś się wypowiedział, może to też jakaś pomyłka, ustosunkuj się do tego.

"lub doskonale zdawałem sobie z tego sprawę?"

Jak napisano już wiele razy, musiałbyś być idiotą żeby tego nie zdawać sprawy. Jesteś ? Bo tak w ogóle to nie wyglądasz na idiotę, więc powinieneś zauważyć wojsko za 3000pkt w grze za 2000 albo półcalówki w drużynie piechoty...

---> Skorzeny

"Wszyscy macie rację, fatalnie tłumaczy się Holmes, trudno uwierzyć w to co pisze, ale jedno trzeba mu policzyć na plus - to że odważył się odezwać się, odpowiedzieć na zarzuty, podjąć pewną próbę obrony."

Na plus w sytuacji w jakiej się znalazł można by zapisać jeszcze tylko jedno - gdyby rozumiał co zrobił, przyznał się i przeprosił. Można popełniać błędy ale trzeba umieć przyjąć ich konsekwencje. Ale jak widać poszedł w zaparte. Mój 13-letni brat identycznie się zachowuje, ale jest nadzieja że jeszcze dorośnie...

12.03.2005
03:44
[29]

Dziki Łoś [ Konsul ]

A ja ciągle podkreślam... Zachowanie Holmesa jakie by nie było to jedno. Druga to chamstwo, brak myślenia i "robię co chcę" które pokazało się pośród ludzi z CMHQ. To też dobrze nie świadczy.

12.03.2005
04:53
[30]

Kłosiu [ Senator ]

Dziki --> czytam te twoje posty i w ogole nie rozumiem o co ci chodzi... CMHQ to nie jest scisle sformalizowana organizacja, czego sie spodziewasz? Bedziesz nasylal gliny na Filipa jak mu sie zachce cos na forum napisac?
Wez sie troche zastanow, zeby cos narzucic trzeba dysponowac aparatem represyjnym. No chyba ze zorganizujesz siatke agentow :)

12.03.2005
09:13
smile
[31]

Wally [ Pretorianin ]

Holmes ---> Szkoda że nawet nie stać Cie na głupie "przepraszam"...
Jeśli chcesz to możemy się zebrać w Krakowie, przyjedź z laptopem i rozwiejemy wszystkie zarzuty.
Może przy okazji wytłumaczysz jak to sie stało że Ty widziałeś swój jedyny czołg w walce z francuzem jako Tygrys green a na kompie u Bucza okazało się że to Tygrys vet.

12.03.2005
09:54
smile
[32]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Holmes-----> Jesli oczywiście twój laptop nie jest juz po gruntownym formacie albo go nie ukradli ci na dworcu lub tez zmiany cudownie nie zniknęły to najlepszą rzeczą jaką mozna zrobić to to abyś udostepnił laptopa do analizy kilku znawcom tematu (jakies spotkania żeby nie zabierac ci fizycznie kompa) To powinno rozwiazać pomówienia ciebie o oszukiwanie. Co ty na to?

12.03.2005
11:00
[33]

mp [ Legionista ]

BamSey--->Nie martw sie. Laptop powinien jeszcze byc ale napewno zostanie ukradziony wraz z notesem z listą tych wirusów jak Holmes będzie szedł na spotkanie z wami na Dworcu Centralnym :)

12.03.2005
11:02
smile
[34]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Ee tam czepiacie sie. Znalazlem kilka slow prawdy:

"Wiggins (...) - _chwała mu za to_! "

Z ta chwala nie przesadzajcie, to takie niepoliczalne i nienamacalne. Podam Wam po prostu numer konta bankowego :)

KONCZMY TEMAT, ZAPRASZAM DO NOWEGO TEMATU, KTORY PONOWNIE WSTRZASNIE SPOLECZNOSCIA CMHQ, TYM RAZEM BARDZO POZYTYWNIE.

12.03.2005
11:02
[35]

mp [ Legionista ]

Przepraszam za styl dopiero co wstałem.

12.03.2005
15:06
[36]

Dziki Łoś [ Konsul ]

Kłosiu ---> nie jest do tego potrzebny aprarat represyjny tlyko zdrowy rozsądek. I liczę, że po moich postach niektórzy przemyślą pewne rzeczy i wyciągną wnioski :) Na przyszłość...

12.03.2005
15:27
[37]

Kłosiu [ Senator ]

Dziki --> akurat na to bym nie liczyl, szczegolnie w tych watkach, bo teoretycznie rzecz biorac, do tego zeby czlowiek nie oszukiwal w grze tez wystarczy zdrowy rozsadek.

12.03.2005
16:19
[38]

Glazo [ Konsul ]

Kłosiu--> Miestety aby ktoś nieoszukiwał to trzeba czegoś więcej niż zdrowego rozsądku. I nazwałbym to moralnością. Holmes tak na dobrą sprawe to wpadł tylko dla tego że już zaczynał przeginać z tym co robi. Gdyby zachował zdroy rozsądek pewnie dalej działałby w chwale na forum CM.

12.03.2005
16:44
smile
[39]

Kłosiu [ Senator ]

Glazo --> to juz dyskusja na wyzszym poziomie :) Otoz wedlug mnie, rozsadek bez moralnosci nie jest zdrowy ;)

12.03.2005
16:57
[40]

adam [ Generaďż˝ ]

Holmes -> wpdaj z laptotem do mnie, a jak sam nie możesz wyslij go kurierem tak żeby był na integracji , odeślę go w poniedziałek po imprezie
masz szanse na 100% rehabiltację .....

chcesz adres? masz wielką szansę....

12.03.2005
17:00
[41]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Jak widzę wielu z nas (wbrew zdrowemu rozsądkowi ;-) bardzo chce uwierzyć w ten cudowny laptop
Holmes miales tu wielki kredyt zaufania - jedyna szansą jest teraz LAPTOP

12.03.2005
17:22
smile
[42]

faloxx [ Konsul ]

Adam --> bardzo dobry pomysł. Jak czytałem wypowiedz holmesa to mi sie go żal zrobiło - jesli więc Holmes przyjedzie do ciebie z laptopem, albo ci wysle, i okaze sie ze jednak mial racje to odszczekam na czworakach wszystko co do tej pory powiedzialem !!

12.03.2005
17:32
[43]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Holmes, prześlij mi prosze swój plik z CMAK AJ, do wglądu, bo od tego co tam znajdziemy, zależy wynik AJ
Niestety chyba spodziewam się co tam znajdziemy...

14.03.2005
17:28
smile
[44]

Szarik.69 [ Legionista ]

Nie znam tematu ale to co napisał kolega Holmes to bzdet niewarty poważnej krytyki. Jestem programistą i znam się na tym wystarczająco. Złapanie wirusa lub trojana który podrasowałby jakąkolwiek grę, czy też wystąpienie błędu w oprogramowaniu które zmieniłoby na korzyść określonej strony chociażby parę jej parametrów jest nieprawdopodobne.

Trochę mnie to smuci, jako że liczyłem na brak cziterów wśród grających w CM. Dotychczas pogrywałem w Steel Panthers Waw, tam można czitować ile wlezie na różne sposoby. Ale CM wydawał mi się odporniejszy z racji wyniku starcia grenerującego się u przeciwnika. Ale jak widać dla chcącego nic trudnego ...

Szarik

15.03.2005
06:31
[45]

Amizaurus [ Centurion ]

Wszystkich programistów proszę o zastanowienie się nad możliwością napisania progamu zabezpiecząjącego CM przed cheatowaniem (anty-cheatera). Ja niestety nie programuje i lezy to poza zakresem moich możliwości... Zastanawiam się od paru dni nad zasadą działania takiego programu, z początku zdawało mi się że to przegrana sprawa i zabezpieczyć się nie da ale w końcu przyszło mi do głowy kilka pomysłów, trzeba by to jednak omówić z kimś znającym się na programowaniu. Jeśli ktoś czuje się na siłach pomóc albo choćby skonsultować pomysł to prosze zgłosić się, na przykład do mnie !

15.03.2005
08:30
smile
[46]

RMATYSIAK [ Konsul ]

amizaurus-> to jest bardzo ale to bardzo trudne i zawsze znajdzie sie sposób aby oszukiwać.
Bez wsparcia z BTF szkoda zachodu.
Poz RM
Ps ja też chce miec takiego LAPTOPA. Można było by zrobic interes. Na naszych laptopach w CM masz 40% punktów wiecej do wydania a twoje jednostki piechoty dostaja prezenty na dzień dziecka w postaci dodatkowego uzbrojenia.

15.03.2005
16:43
[47]

Amizaurus [ Centurion ]

Doskonale wiem że to bardzo trudne (i wsparcie BF bardzo by się przydało). Ale napisałem że mam pewne pomysły które trzeba by skonsultować więc nie grzeb proszę tego tak od razu zanim nie dowiesz się jakie... :-/
Chodzi mi po głowie program który pilnowałby czy nic nie jest zmieniane w obszarze pamięci gry gdy proces jest nieczynny (tzn. użytkownik wyszedł do systemu i używa innych programów), mógłby nawet go zamrozić może... a nie zwracałby uwagi na zmiany dziejące się gdy gra jest aktywna (bo wiadomo że te zmiany są legalne i wynikają z gry, na windzie raczej nie da sie JEDNOCZESNIE grać i hackować). Nie wiem na ile to jest możliwe ale jest to przynajmniej jakiś pomysł na to JAK miałoby to działać i odróżnić zmiany w pamięci wynikające z samej gry od tych dokonanych poza nią. Hackowanie może nadal byłoby możliwe ale ze 100x trudniejsze, żeby wtedy coś oszukać trzeba by napisać specjalne cheatery do CM działające w tle i poprawiające parametry w locie w trakcie gry (a nie ręczna dłubanina po wyjściu do systemu).

15.03.2005
17:31
smile
[48]

Pejotl [ Senator ]

Amizaurus -> "Chodzi mi po głowie program który pilnowałby czy nic nie jest zmieniane w obszarze pamięci gry gdy proces jest nieczynny (tzn. użytkownik wyszedł do systemu i używa innych programów)"

Może być sytuacja że nadchodzi wiadomość na gg podczas gry, klikam w tym momencie GO ale zamiast CM-a reaguje gg (niewidoczna ramka gg pojawia mi się gdzieś własnie na wysokości przycisku GO). CM sie minimalizuje a twój program krzyczy CHEATER!!!

15.03.2005
20:37
[49]

oskarm [ Future Combat System ]

Pejotl --> Nie, bo da się wydzielić obszar pamięci używany przez dane programy. Tak robią programy do grzebania w pamięci. Z włacznym WinAmpem (z Rammstein'em - Reise, Reise :-) ) udało mi się dojść do "rewelacji Izabelina" w 5 minut :-/

15.03.2005
21:46
smile
[50]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Amizaurus --> jest jeden problem, ktorego zdajesz sie nie zauwazac myslac o programie-zabezpieczeniu. Mianowicie wszystkie oszustwa jakie mozna wykryta metoda zrobic sa mozliwe do wykonania na komputerze zlego Jedi ;) W dalszym ciagu - jesli chcesz chronic proces gry przed ingerencja - to musialbys go chronic na komputerze zlego Jedi - a to oznacza ze cala idea jest do bani, bo programik zabezpieczajacy tez mozna shackowac :/ (powstaje koniecznosc ochrony programu broniacego - itd. itd.)

Idealnie byloby wbudowac w cm-a procedury zabezpieczania przed przekretami - ale tego znowu nie da sie zrobic bez dostepu do kodow zrodlowych, ktore ma BF i raczej nie udostepni. Nie wydaje sie tez zbytnio, zeby goscie sie przejeli sprawa i chcieli zrobic cokolwiek (a naprawde raczej pare prostych operacji wystarczyloby jesli nie do uniemozliwienia, to przynajmniej do czesciowego ukrocenia takich cheatow).

15.03.2005
23:07
[51]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Llordus -> Idea ochrony takiego programu jest juz dawno rozwiazana i szeroko stosowana :). Centralny serwer, do ktorego laczy sie taki program w celu weryfikacji. Oszustwo jest tu znikome, o ile programista nie pusci farby ;). Taki serwer (a konkretnie program na serwerze) jest tez potrzebny do informacji czy obaj gracze maja wlaczone programy zabezpieczajace. Tak to sobie wyobrazam po obserwacji PunkBustera :).

15.03.2005
23:25
smile
[52]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Wozu --> Z PunkBusterem do czynienia jeszcze nie mialem :) Natomiast problem ktory tu widze to fakt, ze CM nie posiada jako takiego centralnego serwera :)

15.03.2005
23:28
[53]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

no to moze program sprawdzalby czy u drugiej strony jest taki sam program wlaczony i taki ktory w 100% sie zgadza z wersja u nas:)

16.03.2005
01:09
[54]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Llordus -> Tu nie chodzi o serwer CM, a o serwer z programem nadzorujacym i weryfikujacym dzialanie programu anty-cheaterskiego. Na tym etapie o CM nie ma mowy :), jest o nim mowa dopiero w "koncowce" czyli kliencie, programie, ktory uruchamia uzytkownik (program anty-cheaterski).

gro_oby -> Tak, to bardzo upraszcza cala procedure, ale jesli znow zalozymy, ze kazdy bedzie gral fair i nie bedzie probowal "na wlasna reke" modyfikowac programu. Dlatego programy weryfikujace i nadzorujace umieszcza sie na serwerze gdzies na swiecie, tak aby nikt niekompetenty nie mial dostepu do wzorca i nadzorcy :).

16.03.2005
09:01
smile
[55]

Pejotl [ Senator ]

A mnie się tak zdaje że najważniejsze było, jest i będzie zaufanie.

Natomiast program antycheaterski widziałbym tylko w takim zakresie ze mogłby porównywać dwa kolejne pliki czy nie zostały _zwiększone_ komórki odpowiedzialne za ammo, ilość broni, czy nie zwiększyła się liczba ludzi zdolnych do walki, ich morale itp. zeby nie trzeba było sprawdzać wszystkiego ręcznie po walce.

16.03.2005
10:04
smile
[56]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

No i kto mnie nazywał niepoprawnym romantykiem ;-))

17.03.2005
03:38
[57]

Amizaurus [ Centurion ]

"Może być sytuacja że nadchodzi wiadomość na gg podczas gry, klikam w tym momencie GO ale zamiast CM-a reaguje gg (niewidoczna ramka gg pojawia mi się gdzieś własnie na wysokości przycisku GO). CM sie minimalizuje a twój program krzyczy CHEATER!!!"

Nie jeśli gg nie zmodyfikuje nic w obszarze pamięci gry :-). Bo gra się zatrzyma w tym czasie i nic tam się nie będzie zmieniać.

"Amizaurus --> jest jeden problem, ktorego zdajesz sie nie zauwazac myslac o programie-zabezpieczeniu. Mianowicie wszystkie oszustwa jakie mozna wykryta metoda zrobic sa mozliwe do wykonania na komputerze zlego Jedi ;) W dalszym ciagu - jesli chcesz chronic proces gry przed ingerencja - to musialbys go chronic na komputerze zlego Jedi - a to oznacza ze cala idea jest do bani, bo programik zabezpieczajacy tez mozna shackowac :/ (powstaje koniecznosc ochrony programu broniacego - itd. itd.) "

To nie jest idea na kompletnie_nie_do_obejścia i niemożliwy_do_oszukania anty-cheater, ale na zwykły :-). Wiadomo że zdolny programista da rade go oszukać ale 99% graczy już nie. Odpadną wszyscy niedzielni hackerzy którzy zaczną oszukiwać po przeczytaniu instrukcji Filipa. Będzie nadal możliwe oszustwo ale tylko dla zdolnych hackerów i wymagać będzie 20x większego nakładu pracy.

"no to moze program sprawdzalby czy u drugiej strony jest taki sam program wlaczony i taki ktory w 100% sie zgadza z wersja u nas:)"

Taka jest idea właśnie, tzn. że te programiki się kontaktuja i w razie wykrycia zmian w pamięci dokonanych poza programem wołają "cheater!". Hm a może i mogłyby się porównywać czy identyczne są, to chyba możliwe.

Pierwsza idea znacznie wcześniejsza była jeszcze bardziej prymitywna, tak że nawet o niej nie pisałem. To był programik rezydujący w pamięci i informujący identyczny programik po drugiej stronie że gracz przełączył grę na system i/lub że wciska jakieś klawisze. Dostawałbyś komunikat dzwiękowy np. że Twoj przeciwnik zminimalizowal gre i jest w systemie a zatem może (choć nie musi) coś kombinować, dla paranoików takie zabezpieczenie by starczyło :-)

17.03.2005
08:48
smile
[58]

Pejotl [ Senator ]

Amizaurus -> uważam że idziesz z armatą na wróble. Czy nie uważasz że wystarczyłby program, który porównałby jednostki np. z save dokonanego zaraz po zakupie z jednostkami z późniejszego pliku pbem (albo save'a z tcp) i wyłapał różnice na plus? Wystarczyłaby IMHO _realna_ _groźba_ że ktoś tak może zrobić żeby zniechęcić potencjalnych wesołków.

17.03.2005
10:06
smile
[59]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Albo - tu zaczyna sie tajna czesc osobo z poza CIA nie moga tego przeczytac bo starca wzrok-

zrobic cos w rodzaju placebo ;-))) sama swiadomosc ze taki programik cos tam rejestruje - moze wystarczyc ;-))

17.03.2005
10:41
smile
[60]

Dziarmaga [ Konsul ]

Amizaurus ->z tym przełączaniem okien w windzie to chyba jednak przesada ;) przecież ja np. często grając tcp musze zrobić coś innego jednocześnie - wysłać emilka, odpisać szybko na gadu - że nie mogę gadać bo gram albo sprawdzić niusy sportowe? i z tego powodu będę mógł być uważany za kombinatora?:)
pzdr

17.03.2005
11:29
smile
[61]

Pablo1142 [ Pretorianin ]

Ludzie nie widzicie pozytywnego aspektu takiego antyczita teraz bedzie mogli w 100% czasu wykorzystac na gre a nie inne glupoty w stylu gg,mail,serwis sportowy:)

18.03.2005
02:00
[62]

Amizaurus [ Centurion ]

"Amizaurus ->z tym przełączaniem okien w windzie to chyba jednak przesada ;)"

Przecież napisałem że to było zbyt prymitywne żeby w ogóle o tym pisać ? :-) Zamieściłem jako ciekawostkę a Wy się zaraz do krytykowania rzucacie czegoś co nigdy nie było na poważnie rozważane :-).

Programik do porównywania z save ? Przed chwilą ktoś zarzucił że mój anty-cheater nie byłby całkowicie nie do złamania, progamik sprawdzający czy coś się nie zwiększyło byłby jeszcze mniej skuteczny, nie wyłapałby nic jeśli na koniec oszust przywróci stan początkowy... Czy Ty miałeś na myśli żeby to ture tak sprawdzać i porównywać z autosave ostatnim ? Ale widzisz, to byłoby paradoksalnie trudniejsze :-). Musiałbyś wiedzieć gdzie w pamięci siedzą dane jednostek które nie mają prawa się zwiększyć, a na dodatek musiałbyś złamać format zapisu save żeby móc porównać. A wtedy ktoś móglby wykraść te wiedzę i edytować save ;-). Znacznie prościej jest sprawdzić czy w pamięci NIC się nie zmieniło, niż porównywać konkretne wartości konkretnych jednostek czy się czasem nie zwiększyly. W pamięci gry NIC nie ma prawa się zmienić gdy gra jest nieaktywna, to chyba najprostsze do zrobienia jest jeszcze.

18.03.2005
08:43
smile
[63]

Pejotl [ Senator ]

Amizaurus -> dlatego pisałem że najważniejsze jest zaufanie. Plus jakaś broń na kiepskich cheaterów - bo nie ma sensu utrudniać zycia wszystkim dla zabezpieczenia się przed tym jednym super-zdolnym, który _być może_ będzie chciał cheatować.

Chodziło mi o to że odpalasz sobie plik zaraz po zakupach - zrzucasz w jakiś sposób odpowiedni obszar pamięci, potem odpalasz dowolny pbem/save z gry (ze środka - niekoniecznie z końca) - i programik porównuje to co masz w RAMie z tym zrzuconym (jeśli program miałby iść w lud to broń boże bez instrukcji w której opiszesz w której to komórce jest to i tamto!!!). I sprawdza czy żaden z parametrów typu morale, stan ammo się nie zwiększył lub nie wprowadzono innego uzbrojenia niż było na początku. I wystarcza groźba istnienia takiego programu, którym mozna sprawdzić uczciwość gry, żeby 99% potencjalnych cheaterów powstrzymać.

IMHO oczywiście - ja się tam nie sprzeczam :-)

20.03.2005
01:18
[64]

soldat [ Konsul ]

po pbobieznym przejzeniu 3 czesci tego tematu stwierdzam ze nie gram w cm wlasnie usunolem je z dysku a nawet jesli wroce to z Izabelinem nie zagram [sorry stary ;p] niewiedza to blogoslawienstwo a jak juz sie to wie to lepiej juz nie gracbo zawsze bedzie korcic.. ;/

20.03.2005
01:20
smile
[65]

soldat [ Konsul ]

huh i do tego wisalem to w zly temat oczywiscie idzie o ten z watsonem
a tobie Holms gratuluje rozpieprzyles najlepsza lige na swiecie i do tego zajebista gre

20.03.2005
01:33
smile
[66]

faloxx [ Konsul ]

Soldat --> nie pieprz głópot :] wszyscy wiedzą ze grasz w WOWa :] a tam to dopiero czitują że hoho :D

20.03.2005
02:01
smile
[67]

Ward [ Generaďż˝ ]

Holmes__ - w CM nie gram ligowo bo na taką frajdę nie mam czasu, gra jest tylko dodatkiem do tematyki wokół której się wszyscy obracamy i aż płakać mi się chce kiedy czytam takie dziecinne tłumaczenia
ale powiem tak - tłumacz się jak możesz ale nie obrażaj ludzkiej inteligencji bo kopiesz swoich kolegów w DU.. dwa razy Holmes recydywisto
Zmień ksywkę, IP, meldunek albo choćby cziterskie zwyczaje i wtedy wracaj do społeczności której naplułeś w twarz

20.03.2005
12:34
smile
[68]

soldat [ Konsul ]

a znajdz mi jakis czit do WoW to bedziesz dobry :P
jak blizzard za same wystawianie konta na aukcji internetowej lub przedmiotow usowa konta jakos 3-4 dni temu usunal 1000 ;-O

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.