Płytka czy jakiś implant dla alkoholika - jest coś takiego ?!

11.03.2005

14:54

[1]

Telemach [ Chorďż˝ďż˝y ]

Płytka czy jakiś implant dla alkoholika - jest coś takiego ?!

Słyszałem od znajomych, że pewnemu gościowi - znanemu w naszej okolicy pijakowi, który był w stanie sprzedać jedzenie w zamian za puszkę piwa - wszczepili jakąś płytkę czy coś podobnego i od tego czasu nie tknął alkoholu - z moich obserwacji wynika,że to prawda, chłop nie pije. Mam pytanie, czy wiecie i czy macie jakieś linki do stron o takim wynalazku ? Może wiecie jak to działa. Chodzi o bliską mi osobę, trzeba jej pomóc i szukamy różnych sposobów.

11.03.2005

14:56

[2]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

plytke?? pierwsze slysze...moze chodzi o esperal...ale to racze 50% sukcesu. mozna przepic albo wydlubac i po zawodach.

11.03.2005

14:57

[5]

Cavca [ Konsul ]

taka płytka faktycznie istnieje ale polega na tym że gość z płytką który się napije ma duże szanse na spotkanie z przodkami... reasumując - wymaga chęci do "niepicia".

11.03.2005

15:00

[8]

Telemach [ Chorďż˝ďż˝y ]

Więc to się nazywa "Esperal". Sorry za niedociągnięcia,ale to przez to usłyszane od kolegi,który usłyszał od ... wiecie sami. Dobra, jakby ktoś miał jakieś doświadczenia z tym to niech napisze, a ja poszukam po google'u teraz :]

11.03.2005

15:00

[9]

ronn [ moralizator ]

Istnieje cos takiego.. Wiem, bo znam osobe, ktora taka miala. Po roku juz jej nie mial, i pije dalej :D

11.03.2005

15:02

[10]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

ronn---->to tak jak u mnie pol rejonu:))) rekordzista mial juz chyba z 4 razy a niema 30-tki:)))

11.03.2005

15:04

[11]

Arczens [ Legend ]

Telemach => Idzie sie do lekarza on robi naciecie na posladku. W zaleznosci od twojej wagi i tego na ile chcesz to miec (6 miesiecy chyba minumum) ładuje Ci odpowiednia ilosc tabletek esperalu.

11.03.2005

15:04

[12]

Telemach [ Chorďż˝ďż˝y ]

Arczens --> dzięki za dokładny opis - dobrze,że mnie to nie czeka :]

11.03.2005

15:06

[13]

Arczens [ Legend ]

Jest esperal szwajcarski ktorego nie da sie podobno przepic, ale jeszcze nie słyszałem zeby ktos umarł od esperalu, a karetka ma kilkanascie minut na przyjazd.

11.03.2005

15:06

[14]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

znam przypadki ze:
- lekarz kiepsko to zszyl i znajomemu (ktory troszke temu pomog - rozdrapujac) w czasie wieszania prania zaczely wypadac tabletki
- "pacjent" tylko myslal ze ma esperal...wtak naprawde mial witaminki. (nie pil kilka miesiecy az w koncu ktos sie wygadal - potem pil kilka miesiecy)

11.03.2005

15:11

[15]

Arczens [ Legend ]

ILEK => Moj kolega tez myslał ze ma witaminki, ale puchł nawet od ogórkow kiszonych. Nie pił nawet kropelki przez póltora roku, a potem w miesiąc to nadrobił...