
Vegetan [ Leń ]
Prosze o pomoc w rozwiązaniu zady z fizy
Czy ktoś potrafi rozwiązać te zadania:
Aeronauta zanadto wychylił sie z kosza wiszącego balonu i spadł mu z głowy kask niezabezpieczony kask o masie 1kg jaką energie kinetyczną uzyskał kask po 3sek spadania.Opór powietrza pominmy
przy wibieganiu na schodach na 5 piętro mięsnie Łukasza wykonują prace, jeśli Łukasz wjeżdza na 5piętro widnom trawa to do 2razy krucej pracę wtedy wykonuje silnik widy moc silnika windy jest:
a. mniejsza od mocy mięsni
b.wieksza
c.taka sama
Z powierzchni ziemi wyrzucono pionowo w górę ciało z prędkością o wartości 8m/s na wysokości 2m energia poencjalna tego ciała wynosi 209 Ile wynosi na tej wysokosci energia kinetyczna tego ciała?Pomiń opór powietrza
Z góry dzięki.
Mortan [ ]
1)
Ek = (M* V^2) /2
v czyli predkosc obliczasz ze wzrou Vk= Vo + at za predkosc podstawiasz g (przyspieszenie ziemskie ) za t=3 sekundy. I masz
3) Vo= 8m/s h=2m
wiec trzeba zaczac od zasdy zachowania energii, czyli w momencie wystrzelenia i na wyskosci 2 metrow nad powierzchnia energia calkowita jest taka sama, dlatego
Ek1+ Ep1= Ek2+ Ep2
Ep1 = 0 bo wysokosc wynosi 0
(m*Vo^2) /2 + 0 = (m*Vk^2)/2 + mgh
masa sie skrovi, za ha podstwaisz 2, za g 10m/s^2 i wyliczasz Vk
2) jest tak debilne ze chyba ze trzeba komentowac :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-10 14:45:10]
Vegetan [ Leń ]
Nic z tego nie rozumiem? Co to jest Vo? Objętość?
Te pytania są ze sprawdzianu, więc ja ich nie wymyślałem. Możesz pisać jakoś po ludzku?
Mortan [ ]
Aha czyli nic nie kumasz z fizyki :-) To jest pisane zgodnie z normami oznaczen wszystkich wzorów fizycznych,.
Vo - predkosc poczatkowa
Vk - predkosc koncowa
m - masa
a - przyspieszenie
g - przyspieszenie ziemskie rowne 10 m/s^2
t - czas
Ek - enegria kinetyczna
ep - energia potencjalna
masz bardzo duze zaleglosci, razdze duzpo pracowac, bo jak nie znasz oznaczen to nawet ciezko Ci bedzie sciagac :-)
Vegetan [ Leń ]
Ehh, z naszym gościem od Fizyki, nic nie uczy, nic nie robi, a później na sprawdzian takie coś dowali. Chodze do 2 gimnazjum. W pierwszej klasie mieliśmy 20 lekcji chyba w całym roku, tak to nic nie robiliśmy (jest naszym wychowawcą i fizyka często znikała). Co do twoich wzorów, to nie mam nic a nic pojecia o nich.

Mortan [ ]
Tylko ze nie ma innych wzorow :-) Kup jakakolwiek ksiazke do fizyki to jest tam znajdziesz ;-)
Loczek [ Senator ]
Vegetan: to wystapcie o zmiane nauczyciela z fizyki... to sa podstawy, w liceum będziesz go wyklinał. A i kibel bardzo prawdopodobny :) (przynajmniej licze ze na mat - fiz sie nie wybierasz :D)

Vegetan [ Leń ]
Zmiana nauczyciela nie możliwa, drugi taki sam jełop.
Na mat fiz na pewno nie pójde.
A wzorów nie wymaga od nas ten !#$%^&*( nauczyciel.
Loczek [ Senator ]
heh... no to pytaj czego konkretnie nie rozumiesz bo z tego co Mortan napisał to raczej jest wszystko jasne :P
Regis [ ]
Vegetan --> Jak masz takie problemy z fiza teraz, to lepiej sie przyloz (polecam ksiazke Hallidaya i Resnicka, ale jak na 2 kl. gim moze byc troche za trudnym matematycznym jezykiem napisana miejscami)/wez korki/zmiencie nauczyciela - jak tego nie zrobisz, to w LO bedziesz mial duuuuuoze problemu w LO. To sa podstawowe podstawy - nawet jak nie pojdziesz do klasy mat-fiz, to i tak dwa lata fizyke bedziesz mial, a na niej beda rzeczy nieporownywalnie trudniejsze, niz to co napisales...
A swoja droga dziwi mnie, dlaczego w gimnazjach najnizszy poziom jest zawsze na fizyce (u mnie bylo tak samo - 90% klasy nie umialo NIC, 10% umialo MINIMUM)...
Vegetan [ Leń ]
Najgorsze jest to, że miałem 5 na koniec i na półrocze, a nauczyciel mnie jeszcze chcial na konkurs wysłac, ale sie opanowałem i zrezygnowałem, bo nie znosze fizyki (a mata mi idzie dobrze)
Loczek [ Senator ]
Vegetan: ja miałem to samo, ale czułem ze w naszej szkole jest niski poziom z fizyki i nie mam co sie rwać. Teraz jestem w najlepszym matematyczno-fizycznym i informatycznym liceum w Poznaniu i widze ze mialem racje :)
Mortan [ ]
W sumie jak jest w drugiej gimnazjum to sie nie dziwie ze nie kuma takich zadan, ja w pierwszje liceum tez niekumalem takich cudów na konic jakos sie wyciagnalem i poszlo, ale na poczatku jak sie obijalem to byla czarna magia.