GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jestem ofiarą Pratchetta

08.03.2005
22:04
smile
[1]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Jestem ofiarą Pratchetta

- Dobry wieczór, proszę przygotować od razu dowód osobisty!
Głos funkcjonariusza wybił mnie z błogostanu... Tęskne spojrzenie na żółto-czerwonego Solarisa i palącego obok kierowcę przeniosło się na elegancko wywaciakowaną postać w seledynowej kamerdynerce z napisem Policja.
- Ucieknie mi autobus, a późno i na Tarchomin daleko, dlatego się śpieszyłem...
- Jest przecież przejście dla pieszych i to podziemne...
- Właśnie... ja bym zszedł, a on by odjechał...
Policjant o młodej twarzy byłby nawet przystojny gdyby był o te pięćdziesiąt centymetrów wyższy. Mimo to wzbudzał sympatię miłą aparycją i nadzieję na konstruktywną rozmowę.
- Panie władzo - zmieniłem taktykę - I tak nie zapłacę, wracam właśnie od lekarza, jestem w depresji, mam długi, mogę pokazać receptę...
Przyjrzał mi się z zainteresowaniem wynikającym z ludzkiego podejścia do Służby.
- Ale to nie zwalnia obywatela z obowiązku przestrzegania przepisów! Poza tym nie widział Obywatel, że nie trzeba się śpieszyć - przecież kierowca stoi obok i pali! - dodał trymfalnie...
- Mam słaby wzrok - odparowałem czując jak nos rośnie mi nieznacznie..
- I przechodzi pan przez jezdnię w niewłaściwym miejscu? - Spytał słodko szukając bloczku mandatowego..
- Eeee... tzn. widzę samochody ale z drugiej strony nie widziałem czy ta postać to kierowca czy może ktoś inny...
- Widzi pan samochody lecz nie zauważył pan naszego radiowozu obok pętli - zdziwił się - a nawet jeden kogut jest włączony...
"O ja pierdoła, wszystko przez Pratchetta. Zero koncentracji i bujanie w świecie Ankh-Morpork doprowadzą mnie do ruiny"
- Niestety nie mogę odstąpić od ukarania obywatela mandatem w zamian dając pouczenie... Mogę jednak wypisać na minimalną kwotę - 50 złotych - ulitował się mój oprawca.
W tym momencie kierowca przydeptał peta i ruszył do kabiny. Młodzieniec w mundurze widząc moje smutne spojrzenie okazał serce:
- Za ile pan odjeżdża - zapytał kierowcę.
- Za dokładnie minutę - odparł uprzejmie zapytany.
- A poczeka pan na tego obywatela? Tylko szybko wypiszę mandat..
- W porządku...
Bazgr, bazgr...
- Tu proszę podpisać...
Skrzyp... Wpadłem do autobusu wściekły na siebie i życie.
- Dziękuję - rzuciłem kierowcy do kabiny i wybierając jasno oświetlone siedzenie wyjąłem z plecaka "Zbrojnych" zatapiając się w lepszym ze światów...
Piętnaście przystanków dalej rzeczywistość zapiszczała cieniutko palcem po zamarzniętej szybie autobusu. Oderwałem wzrok od kochanych linijek..

O zgrozo... gdzie ja jestem? Shit - Ursynów!!!! TO NIE MÓJ AUTOBUS!!!

ARGHHHHHHHHHHH

08.03.2005
22:13
smile
[2]

TeadyBeeR [ Legend ]

:)

08.03.2005
22:16
smile
[3]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Welcome to the real world Neo :-)


Ja juz dawno przestalem wierzyc w dobrodusznosc polskiego aparatu policyjnego. Bezpieczniej sie czuje bez nich, niz przy nich. Nie łam sie Mazio, tez niedawno płaciłem te 50 zł - podobno najmniejsza wysokosc mandatu. Za niemanie swiatel. Co ciekawe, jak przylapano mnie na spozywaniu piwka pod garazami (ulica osiedlowa) to zostalem tylko spisany. Bez mandatu, ani nawet kolegium.

Trzeba miec pecha, albo fuksa do policji. I do ich humorow.

08.03.2005
22:17
smile
[4]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Tfu, mialo byc niemanie tablic ważnych, a nie swiatel. Przyzwyczajenie z dowcipu zostalo

08.03.2005
22:18
smile
[5]

Luzer [ Music Addict ]

A ja kiedys grałem w discworld noir na psxa
Tez sie liczy?

08.03.2005
22:19
smile
[6]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Zgadzam się. Tylko co tu ma do rzeczy Pratchett? :-P

08.03.2005
22:20
smile
[7]

TeadyBeeR [ Legend ]

"niemanie" ? chyba nie ma takiego slowa :). "Brak" lub "nie posiadanie" chyba bardziej pasuje.

08.03.2005
22:20
smile
[8]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

To za takie gówno mandaty dają?

08.03.2005
22:21
[9]

Jałokim [ mniej głupoty ]

<rotfl2> :]

08.03.2005
22:22
smile
[10]

oksza [ Senator ]

2 postulaty:

one: nie przenoś się jak radzą ci zgryźliwi forumowicze ze swoją twórczością do żadnego osobnego kącika na GOL-u.
two: nazbieraj na samochód.

notatka do siebie: uzupełnij zaległości w Pratchettach

08.03.2005
22:24
[11]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Ja też jestem ofiarą Pratchetta. Ale za to czytam teraz te, które u nas jeszcze nie wyszły. "Night Watch" rządzi :)

08.03.2005
22:25
smile
[12]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

oksza - a radzą? nie czytałem... masz jakiś link?

miałem niejeden samochód i nie były to złe furki... teraz mam siedem lat chudych.. :>

08.03.2005
22:30
[13]

SULIK [ olewam zasady ]

A zawsze powtarzalem ze czytanie ksiazek jest szkodliwe to nikt ne chcial mi wierzyc :P

08.03.2005
22:32
smile
[14]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>TeadyBeeR
Wiem, ze nie mam takiego slowa. To ze starego dowcipu o policjantach. Nie slyszales? Stary jak świat

08.03.2005
22:32
smile
[15]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

Ja ostatnio przesunąłem 3 egzaminy w jednej sesji, bo zakupiłem gigant kolekcję książek Star Trek. Nawet S.C.E. mi się zaczęły podobać. Norma: 500 str/dzień...

08.03.2005
22:34
[16]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Co do szkodliwosci czytania ksiazek to cos w tym jest. Ile ja sie tych kar naplacilem w bibliotece... Ale co tam, niech maja na nowe ksiazki. Moze sie nam mlodziez bedzie rozwijac, zamiast pic alkohol pod blokiem i palic marihuane.

08.03.2005
22:38
smile
[17]

oksza [ Senator ]

-->> Mazio
Nie ma co czytać tych farmazonów, dobrze że jesteś :)

08.03.2005
22:49
smile
[18]

leeloo7 [ Centurion ]

pamietam jak jechalam na pisemna mature z polskiego i przebieglam przez ulice( w miejscu niedozwolonym oczywiscie) i policja mnie zlapala. jak powiedzialam gdzie i po co jakde to odrazu mnie puscili i jeszcze zapytali czy chce zeby mnie podwiezc, hehe nawet zyczyli powodzenia
czasem zdzrza im sie byc milym

08.03.2005
22:51
[19]

Vein [ Sannin ]

heh chyba oni mają jakiś "odgórny" nakaz.. bo mi też nie odpuścili... :/
ogólnie już jestem 110 zł w "plecy"... a na dodatek musialem kase wydrzeć od brata...

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3451587&N=1

08.03.2005
22:51
smile
[20]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

informacje dodatkowe dla niekrajowców ;) :

Tarchomin - dzielnica na północnym wschodzie W-wy
Ursynów - - || - na południu
odległość - ok. 30 km

08.03.2005
22:58
smile
[21]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Szczerze dziękujemy. Brak orientacji w topografii stolicy był zawsze naszą największą bolączką, a znalezienie planu tego miasta przekracza nasze możliwości ;-)

08.03.2005
23:05
smile
[22]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

3K -- :P

08.03.2005
23:06
smile
[23]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Mazio - Nawzajem :-)

08.03.2005
23:16
smile
[24]

usypiacz [ Pretorianin ]

Mazio -->

"niekrajowiec = niewarszawianin" ma rozumiec?

08.03.2005
23:18
smile
[25]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

z grubsza usypiaczu - ale krajowców odbieraj podobnie jak "krajowcy z wysp Fidżi", czyli z uśmiechem pobłażliwości

08.03.2005
23:20
smile
[26]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Ło mój ty smutku, stworzyłam potwora!

P.S. Mazio, ile razy mam powtarzać, że nie mieszkam na Ursynowie tylko obok Ursynowa? :> Nadal czekam na obiecaną książkę.... ;P

08.03.2005
23:22
smile
[27]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

e tam Meg - całkiem przystojny ze mnie jegomość - schudłem i w ogóle..
a jeśli o prozę chodzi - ot - ulało mi się...
jutro będę miał gg - odezwę się :) :*

08.03.2005
23:28
smile
[28]

głupia baba [ Pretorianin ]

Ja tez jestem ofiarą.. tylko nie wiem czy czytania czy własnej głupoty... u mnie norma to przejechać przystanek za daleko albo wsiąść nie z tej strony co trzeba ... a najlepsze numery potrafię wyciąć w domu jak na przykład zapomnę, że nastawiłam jajka w garnuszku na kuchence... przypominam sobie... owszem ... ale jak poczuję smród siarkowodoru:):):)

08.03.2005
23:33
smile
[29]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==> głupia baba
Powinnas zainwestowac w niezalezny srodek lokomocji. To pomaga i znacznie upraszcza sprawe. A co do zapachu siarkowodoru, to ja czasami go czuje i niekoniecznie musza byc wstawione jajka na kuchence

08.03.2005
23:37
smile
[30]

głupia baba [ Pretorianin ]

no właśnie się przymierzam do tej inwestycji ale ciągle mi brakuje paru tysiączków i kurde nie mam pojęcia ską je wytrzasnąć ale na pewno coś wymyślę jakem głupia baba:)

08.03.2005
23:39
smile
[31]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

to się będę miał z kim zabierać głupia babo :)

08.03.2005
23:39
smile
[32]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

u mnie norma to przejechać przystanek za daleko albo wsiąść nie z tej strony co trzeba ...

głupia baba ---> Na Twoim miejscu zastanowiłabym się porządnie przed usamodzielnieniem komunikacyjnym... No chyba, że nabędziesz środek (komunikacyjny) razem ze środkiem (czyli szoferem) ;P

Mazio --> Może aplikuj na szofera! Dobry fach, i taką fajną czapkę dostaniesz :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-08 23:39:47]

08.03.2005
23:42
smile
[33]

głupia baba [ Pretorianin ]

Meghan----> jak sobię już kupię to auto to przysięgam na wszytsko, że będę nakładać okulary i patrzeć czy coś przede mną jedzie:D:D:D ale szofer to też nie taki głupi pomysł szczególnie jak pisze wiersze:)

08.03.2005
23:44
smile
[34]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

i popatrzcie jak to się sroki śmieją z ludzkiego nieszczęścia!

08.03.2005
23:48
[35]

głupia baba [ Pretorianin ]

Maziu nie przejmuj się głupimi babami ani srokami... dobranoc. Idę spać bo do roboty trzeba wstać o 6:) No może sobie jeszcze jakiego audibooka zapodam przed snem... no właśnie taki audiobook mógłby być dla ciebie dobrym rozwiązaniem bo jak się słucha to się przy okazji można rozejrzeć czy autobus jest ten co trzeba:):)

09.03.2005
00:01
[36]

Qbaa [ Generaďż˝ ]

TrzyKawki ---> mi na przykład w ogóle nie jest potrzebna znajomość warszawy i nie chciałoby mi się szukać planu, więc lepiej nic nie gadaj jak nic ciekawszego nie masz do powiedzenia :P

Mazio --->
08.03.2005 | 23:22 ulało mi się...
może śliniaczek? :D

głupia baba ---> ja też czasem przypominam sobie o rożnych rzeczach ktore "podgrzewałem/gotowałem" jak już jest za poźno :D

09.03.2005
01:43
[37]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Qbaa - To co tobie, nad wyraz wybitna, inteligentna i niepowtarzalna jednostko, jest do życia potrzebne, nie obchodzi mnie w najmnniejszym stopniu. Nie stanowisz bowiem, wbrew twojemu mniemaniu, pępka świata, a już na pewno nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem. Co do tego, ile kto ma do powiedzenia, widać po powyższym, napisanym (prawdopodobnie z najwyższym trudem) poście. A jeżeli do mnie piszesz, wykaz trochę więcej kultury. Dla (koniecznego najwyraźniej) wyjasnienia: skomentowany przez ciebie post był ironiczny, co prawdopodobnie wszyscy poza tobą zrozumieli :-P

09.03.2005
03:26
[38]

Qbaa [ Generaďż˝ ]

a czy ja w swoim poście napisałem coś na poważnie?
zresztą nie będę z tobą rozmawiał, skoro tak otwarcie atakujesz, gardzę tobą :P
jesteś moim nowym fanem wśród ironideałów

09.03.2005
07:37
smile
[39]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

jesteś moim nowym fanem wśród ironideałów
????

Kawek ---> Hehehehe, no no, co za kariera się przed Tobą otworzyła :D Być fanem Qbyy to nie byle co! Ja bym radziła dziś już wybrać się do fryzjera i na siłownię. Zwłaszcza na siłownię - przydomek ironideała do czegoś zobowiązuje ;P A u fryzjera to ze trzy kolczyki na raz sobie zażycz, a co!

Qbaa ---> Może i Twój post nie był na poważnie, ale na taki dobór słów można sobie żartobliwie pozwolić tylko w stosunku dobrych znajomych. Każdy inny weźmie to za obrazę, niezależnie od ilości nastawianych emotikonek. Belka, drzazga - te sprawy...

09.03.2005
07:49
smile
[40]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Nie mam takich przygód jak Mazio, bo nie czytam w tramwaju/autobusie/samochodzie/na rowerze. Wole spokojnie usiąść w domu. Kiedyś z rana zacząłem czytać o 8.00 wiedziąc, że o 9.00 mam być w szkole. No nic, myślę sobie, jeszcze mam z pół godziny. Czytam chwilkę, podnoszę głowę - o *)&%, 10.20!

Co ciekawe, mi też zdarzyło się to przy przygodach Rincewinda :). To chyba jakiś spisek, a Pratchett jest agentem rządowym.

09.03.2005
07:50
[41]

Garbizaur [ CLS ]

Hehe...

Po Pratchettcie można się wszystkiwego spodziewać. :)

09.03.2005
08:02
smile
[42]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dzieki Meguś! A teraz, skoro już zostałem wybytnym ulubieńcem, idę do łazienki, biorę maszynkę i walę glacę na łyso. Bo o jakielkolwiek innej porządnej fryzurze w moim przypadku już mowy być nie może, a taka nobilitacja zobowiązuje. Potem biorę kij i też będę walił ... po nerach, bo dzień zaczął się fatalnie, a - z tego co w powietrzu wyczuwam - ma tendencję do zagęszczania atmosfery przy jednoczesnej obniżce ciśnienia. A z tego co mnie uczyli na fizyce wynika, że nie może być inaczej - będzie zimno jak cholera. I cholera mnie weźmie ...

Dobra Qbaa - może się nadmiernie uniosłem, sorry ... chociaż sposób sformułowania twojej wypowiedzi nadal uważam za nieco zbyt swobodny ;-) <teraz możesz mnie nie czytać dalej :-D>

09.03.2005
08:11
[43]

Mask [ Generaďż˝ ]

Ciekawa Historia;)

09.03.2005
15:41
smile
[44]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

...czy jedyną szansą, aby dostać się do Świata Dysku jest umrzeć albo zwariować?...

09.03.2005
15:46
smile
[45]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dlaczego pytasz, Mazio? Chciałeś sobie pochodzić po wodzie? Czy też źle komuś życzysz i poterminowałbyś u Śmiercia? :-D

09.03.2005
15:50
smile
[46]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

chciałbym, żeby ziemia była płaska, kobieta spacerowała ze mną jak Angua, a szef miał charyzmę Marchewy... chciałbym dać herbatnika Gaspodowi, mieć bagaż, który się nie zgubi (straszny ze mnie roztrzepaniec) i znać świat bez kopert oraz ich zawartości...

3K, Złoty Smoku... Ty masz moc - skoro nie chcesz podzielić się Zerrikankami to chociaż mnie przenieś...

09.03.2005
15:54
smile
[47]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Mało że się nie zgubi! Nosić go nie trzeba! :-D A Zerrikanki to wolne istoty ... kochają kogo chcą :-D No, ale ja za to z pisaniem poezji mam większe trudności. Chociaż ze mnie w końcu poetycki smok ... :-D

09.03.2005
17:12
[48]

peners [ SuperNova ]

O w morde ładne wajhy :/ Ja bym chyba zwariował po takim dniu, nic by mi się nie chciało.Współczuje

09.03.2005
17:26
[49]

Qbaa [ Generaďż˝ ]

ok, macie rację, nie powinienem był mówić do nieznajomego Pana TrzyKawki w sposób tak swobodny. kajam się wszem i wobec. z drugiej jednak strony...
TrzyKawki ---> staram się mówić bezpośrednio i z zaufaniem dla inteligencji człowieka "po drugiej stronie" :P (taaak, znooowu. przepraszam :D)

09.03.2005
17:28
[50]

Qbaa [ Generaďż˝ ]

tak w ogole, w moich postach się staram zawrzeć albo żart, albo pomoc (przeważnie techniczną) :)

09.03.2005
17:57
smile
[51]

..::Tr0yAn::.. [ Konsul ]

to faktycznie przygnebiajace zdarzenie :P
sam mialem podobna przygode, nawet dowiedzialem sie ile wynosi mandat za przejscie na czerwonym<lol> w moim ukochanym miescie - czestochowie ;F, a zdarzylo sie to tuz przed koncem karnawalu (bo w poscie nie wypada imprezowac)kolo godziny 23.30 napoje wykokowe sie skonczyly i trzeba bylo isc do calodobowego monopla, a na kogo padlo? oczywiscie na mnie, wiec wzialem kilku kumpli i poszlismy. Na ulicach pustki jestemy tuz przed klubem (wracalismy juz) rozgladamy sie nic nie jedzie wiec rura przez jezdnie na czerwonym a tam zza zakretu suki (nawet nie wiem skad sie tam wzieli) i jazda gosc wysiada i mowi: "prosze tu podejsc"; gosc zaczal wypisywac mandacik i mowi 400 zlotych (tak 4 stowy) normalnie zdebialem wiec luz wyjechalsimy z tekstem ze mamy tylko 40 akurat wpadnie do kieszeni a gosc nas chce na posterunek za probe przekupstwa, wiec wszyscy w nogi mnie udalo sie uciec ale 1 kumpla zlapali:/ na szescie jakos wrocil na impreze

i jak tu nie kochac policji?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.