GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Potrzebuje pomocy...!!!

08.03.2005
19:45
smile
[1]

Cast Away [ Konsul ]

Potrzebuje pomocy...!!!

Moje pytanie będzie proste: w jaki sposób jest najłatwiej popełnić samobójstwo!? Najmniej bolesny i szybki!?!?

08.03.2005
19:46
smile
[2]

Speedman18 [ Juventus ]

hehe!! przed chwila myslaalem zeby zalozyc taki watek :D :D :D najlepiej skoczyc z wieżowca :P

08.03.2005
19:47
smile
[3]

CHESTER80 [ no legend ]

Spokojnie, usiądź, policz do 10 i uspokój się. Życie jest zbyt piękne żeby umierać na własne życzenie. Chcesz o tym porozmawiać ? :) Niech zgadnę, kobieta (albo facet) ? :)))

08.03.2005
19:49
[4]

Cast Away [ Konsul ]

Liczenie tu nie pomożę=(....to się robi coraz bardziej uciążliwe.....boje się że strace bliską mi osobę!!! Najbliższą mojemu sercu!!! A wtedy...zabije się...ja czuje że nie będe mógł wtedy postąpić inaczej....ja naprawde proszę o jakieś dobre pomysły!!!

08.03.2005
19:51
[5]

MAROLL [ Legend ]

Ja też potrzebuję pomocy jak widze takie wątki, ale dobra szybkie i bezbolesne byłoby chyba...pwoieszenie nie, nóż nie, strzał z pistoletu w łeb jest dobry, a zupełnie bezabolesny, połknięcie ampułki z cyjankiem :))

08.03.2005
19:55
[6]

CHESTER80 [ no legend ]

Cast Away --> Jeżeli szukasz porad co do samobójstwa to zdecydowanie nie ten adres. Nikt normalny nie będzie udzielał takich porad ani nikogo namawiał do tego. Jeżeli napiszesz coś więcej o swoim problemie to postaramy się jakoś pomóc, pocieszyć itd. Ale o samobójstwie zapomnij na zawsze ! :)

PS: Fajny masz blog, mroczny strasznie.

08.03.2005
19:55
[7]

Speedman18 [ Juventus ]

Jezeli tak czujesz to powiem Ci ze pozostala Ci tylko walka o ta bliska osobe jezeli Ci tak na niej zalezy!! WALCZ jak zolnierz i nie poddawaj sie! jezeli ja stracisz nie z Twojej winy to oznaczać bedzie ze nie była warta Ciebie choc uwazam ze wina zawsze lezy po obu stronach :)

btw --->>> na przyszlosc pamietaj ze nie warto zyc wspomnieniami

08.03.2005
19:55
[8]

Cast Away [ Konsul ]

MAROLL<-----to wcale nie jest jakiś głupi wątek....po prostu potrzebuje waszej rady! A że akurat na taki temat to chyba tez nie jest takie złe.

A czy jakieś tabletki na sen!? Jakie??? I jak to....jest...czy nagle zasypiasz czy powolutku i czy to coś boli!?

08.03.2005
19:58
[9]

Sandro [ Wymiatacz ]

Najpierw powiedz kim jest ta bliska osoba.

08.03.2005
20:00
[10]

CHESTER80 [ no legend ]

No włśnie, skoro już rozmawiamy o intymnych sprawach (no bo jak inaczej nazwać samobójstwo) to nakreśl choć trochę w czym problem. Czy bliska ci osoba umieta na jakąś ciężką chorbę, czy też odeszła od ciebie, czy coś. Opowiedz nam a postaramy się pomóc na tyle ile możemy.

08.03.2005
20:00
[11]

Cast Away [ Konsul ]

Na tej osobie zależy mi najbardziej na świecie...poraz pierwszy raz w życiu jestem w takiej sytuacji że mam takie myśłi (samobójcze)....wiem że to może wydawać się głupie ale spróbujcie postawić się w mojej sytuacji. Jeżeli coś się mi zepsuje z tą osobą to to będzie dla mnie koniec świata...ja nie widze potem dalszego życia dla siebie....nie będe miał po co=(((

08.03.2005
20:01
[12]

EspenLund [ Live For Speed ]

Nie no, ja Ci pomogę:

Weż paczkę jakiś tabletek, zatrujesz sie i już


albo podetnij sobie żyly.


ale życie jest zbyt piękne żeby umierać :(

08.03.2005
20:01
[13]

Speedman18 [ Juventus ]

Powiedz Nam kim jest ta osoba i dlaczego mozesz ja stracic a postaramy Ci sie pomoc!!

08.03.2005
20:04
smile
[14]

CHESTER80 [ no legend ]

I wszystko jasne ! :)))

A mówiąc serio, to chyba każdy przez to przechodził że odeszła od niego dziewczyna i oczywiście jest to bardzo, bardzo trudne i bolesne, ale na litość Boską ! Trzeba się wziąć w garść i wytrzymać trudne chwile. Na szczęście na tej planecie jest mnóstwo dobych kobiet, aniołów, i każdy znajdzie w końcu tą jedną, jedyną, na stałe.

08.03.2005
20:04
[15]

Cast Away [ Konsul ]

To jest moja dziewczyna....jesteśmy ze sobą juz kilka lat. Jest naprawde super....idealnie. I właśnie dopiero ostatnio coś się dzieje dziwnego. Czuje, że coś jakby między nami jest nie tak....ona podchodzi do mnie z dystansem. Jej milczenie mnie zabija.Coś się stało tylko nie wiem co....o zdrade jej nie podejrzewam bo to raczej nie to.....to coś innego. Możę....uczucie prysło(odpukać w niemalowane!!!)Sam nie wiem....boje się!!! Pierwszy raz w życiu tak sie boje że strace najbliższa osobe!!!

08.03.2005
20:05
smile
[16]

CHESTER80 [ no legend ]

Cast Away --> Wybacz to pytanie, ale ile masz lat ?

08.03.2005
20:08
[17]

Cast Away [ Konsul ]

CHESTER80<-----dlaczego akurat ten link dałeś....to nie ma związku....wogóle! Zapewniam że to nie jest nic związanego z tym.

Nie wiem jak to będzie...wiem jedno: BEDZIE TRUDNO!!!

08.03.2005
20:09
smile
[18]

Speedman18 [ Juventus ]

Wiec powiem ci drastycznie troszke!! Jak w moim zwiazku sie tak stało to probowalismy go ratowac ale teraz wiem ze w wiekszosci przypadkow to chyba nie ma sensu :((((

08.03.2005
20:10
[19]

Cast Away [ Konsul ]

CHESTER80<----- mam 23 lata.....ja wiem że to może wydawać się dziwne....ten mój cały wątek...ale ja naprawde....no nie wiem jak to nazwać....depresja....po prostu jedno pytanie nie daje mi spokoju: CO SIĘ DZIEJE!?!?!?

08.03.2005
20:12
[20]

CHESTER80 [ no legend ]

Cast Away --> Spokojnie, żartowałem sobie, po prostu rozbawił mnie tamten twój wątek, życiowy wątek trzeba przyznać :) Przepraszam cię jeśli poczułeś się urażony. Jeszcze raz proszęcię żebyś przestał myśleć o samobójstwie. Nie tędy droga. Będzie ciężko ale wygrasz.

08.03.2005
20:12
[21]

Speedman18 [ Juventus ]

Ja proponuje zapytac wprost Twoja dziewczyne co sie dzieje!! Widocznie musicie sobie wyjasnic pewne sprawy!!

08.03.2005
20:14
[22]

Cast Away [ Konsul ]

Denerwuje mnie to że...nie wiem co sie dzieje! Gdy jestem obok niej to...czuje że coś się stało...czuje że jest czymś zmartwiona. Za każdym razem gdy się pytam co się dzieje to słysze tę samą odp: Nic sie nie dzieje wszystko jest wporządku. Chce sie mylić ale czuje że sie oddalamy od siebie=( To jest okropne...bardzo mnie to boli. Mój problem jest juz od 1,6 miesiąca i trwa az do dziś więc nie jest możliwe aby wszystko było ok!!!!

08.03.2005
20:16
[23]

Cast Away [ Konsul ]

Speedman18 <------ setki razy zadawałem to pytanie=( I nic...to samo...nie pisałbym tego wszystkiego ale to juz zbyt długo trwa i najnormalniej w życiu sie boje a na dodatek doszedł ten lęk przed: ,,końcem wszystkiego"!!!

08.03.2005
20:16
[24]

Speedman18 [ Juventus ]

Twoja panna odpowiada tak jak moja "nic sie nie dzieje"

Sprobuj ja wziac na przetrzymanie i sie nie odzywaj przez jakis czas i zobacz czy ona sie do Ciebie odezwie i czy zateskni

08.03.2005
20:18
[25]

Cast Away [ Konsul ]

Speedman18 <----- zrobiłbym tak ale.....trochę się boje że to tylko może przyśpieszyć całą sprawę....moge w ten sposób ułatwić jej podjęcie jakiejś decyzji(złej decyzji). Bede to robił powoli...stopniowo. Zobaczymy

08.03.2005
20:21
[26]

Speedman18 [ Juventus ]

powiem Cii tak!! Slyszales o czyms takim ze mozna kotka zaglaskac na smierc?? moze to wlasnie jest Waszym problemem! moze za duzo ze soba przebywacie czy cos w tym rodzaju!

08.03.2005
20:22
[27]

Cast Away [ Konsul ]

Dobra kończe ten ponury wątek....za jakiś czas napisze jak jest. Jeżeli ktoś z Was będzie chciał to przeczyta=/ Bardzo Wam dziękuje za wszystko!!! Naprawde bardzo mi pomogliście!!! Dziekuje!!!

08.03.2005
20:24
[28]

Speedman18 [ Juventus ]

cast away--->>> jak chcesz to wal do mnie na gg to chetnie z Toba pogadam bo ja juz przezylem takie ciezki rozstanie i chetnie sluze jakas rada!!!

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.