MP-ror [ Konsul ]
Ustrój przyszłości
Pewien wątek o korporacjach, natchnął mnie do rozważań o tym jaki ustrój będzie dominował w przyszłości. Myślicie że demokracja się utrzyma, czy może czekają nas właśnie rządy wielkich korporacji. Z jednej strony tyle się mówi o wolności, a z drugiej dąży do jej oganiczenia pod pretekstem walki z terroryzmem. Moim zdaniem dzisiaj władze dostają do ręki narzędzia kontroli obywatela jakich nigdy wcześniej nie miały a to stwarza niebezpieczne mozliwości. Jest juz dziś powszechna możliwość podglądu satelitarnego. Zaczyna się przebąkiwać o osobistych chipach dla obywateli. Co jeszcze wymyślą ci na górze? Może u nas w Polsce takie zagrożenie nie jest jeszcze duże ale w badziej rozwiniętych krajach... A prędzej czy później takie pomysły dotrą i do nas. Czy czekają nas czasy gdy w imię prawa i bezpieczeństwa powszechnego stracimy prywatność?

Ragn'or [ Konsul ]
"Demokracja" korporacyjna.Społeczeństwo spolaryzuje się do granic możliwości-dzielnice nędzy tak wielkie jak dzisiejsze miasta,enklawy dobrobytu i hiperzaawansowanej technologii strzeżone przez korporacyjną policję i wojsko...

Mazio [ Mr.Offtopic ]
anarchia?

Kentril [ fechmistrz ]
komunizm?

Garbizaur [ CLS ]
A bo ja wiem???

Karl_o [ APOCALYPSE ]
Mi sie wydaje, ze bedzie tak jak Ragn'or pisze.

BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Ragn'or - A ja sądzę, ze do aż takiego rozwarstwiania nie dojdzie.
Myślę, ze po drodze zdarzy się jakaś wielka zadyma (jak zwykle w historii, gdy różnice zaczynały być zbyt wielkie) i wszystko się ... hm.. zredystrybuuje :)
nie wiem jak można obmyślać ustrój przyszłości :)
ustrój przyszłości będzie bazował, jak mi się wydaje, na przyszłych ideach, których (z racji tego że są przyszłe) teraz nie znamy.
Nie możemy więc dac jakiejkolwiek odpowiedzi.
Odpowiedzi nieprawidłowe za to się już pojawiły :)
np. XIX wieczny komunizm, albo jeszcze starszy kapitalizm

Ragn'or [ Konsul ]
Niestety kapitał i siła są w rękach kapitalistów,więc rola i możliwości "biednych" będą się ciągle zmniejszać.Ze względu na postęp techniczny staną się nikomu nie potrzebni-przecież maszyny będą tańsze i wydajniejsze.Tak więc staną się wrogami bogatych,powstaną getta dla biedoty i enklawy dobrobytu-o czym juz pisałem.
BIGos-zadymy takie jak w 19/20 wieku nie będą juz możliwe.No bo z czym ludzie wyskoczą na wojsko?Z pięściami?

BIGos [ bigos?! ale głupie ]
oj, Ragn'or :)
a terroryści 11.09 to z pięściami wyskoczyli?
ruscy sprzedają kałachy taniej niż zboże :)
Ragn'or [ Konsul ]
Korporacje zaprowadzą porządek i z terrorystami.Muszą dostac tylko prawdziwą władzę.

Bich [ Pretorianin ]
A ja wierzę w demokrację. Mimo, że to system ułomny, najważniejsza jest wolność.

DrZK [ Konsul ]
MP-ror----> obejrzyj Equilibrium, zdaje mi sie, ze nasze dzieci moga zyc w przyszlosci w takim ustroju, badz co badz totalitarnym.
Conroy [ Dwie Szopy ]
Będzie tak jak jest, tyle że powiększą się różnice między biednymi i bogatymi. Czyli lżejsza wersja przyszłości Ragn'ora :).
Guderianka [ Konsul ]
a jeśli juz tak o przyszłosci spekulujemy to sądze ze szanse ma monarchia-choc w czasach gdy to piszę pogląd ten może sie wydac abstrakcyjny i być może absurdalny. Człowiek zawsze dązył do władzy,zawsze pojawiłąy sie jednostki z wypaczonym spojzreniem na rządzenie krajem, z własnymi fanatzymami. Mysle iż technika i pęd cywilixzacyjny,panowanie nad maszynami sprawi iż krajem-a może światem nawet będzie rządzic jednostka-rządy te niekonieczne będa demokratyczne.wiem-troche to pesymistyczne ale przeciez nie niemozliwie.nie takie rzeczy sie działy...

znany-banita [ Pretorianin ]
HIP-HOPolizm

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]
przeczytajcie Najazd z przeszłości - James P. Hogan (tytuł oryginału: Voyage from Yesteryear)
i już będziecie wiedzieć...
LooZ^ [ be free like a bird ]
Sie usmialem... :) Pamietaj Ragn'or, dobry kapitalista to martwy kapitalista. Precz z obszarnikami!
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Ewoluować będzie demokracja w kierunku większej powszechności i bezpośredności. Nadal rozwijać się będą środki powszechnej komunikacji a to wymuszać będzie częstsze konsultacje. Być może kiedyś zaniknie wogóle system reprezentantów - sejm (w Polsce oby jak najszybciej). W sumie ustrój przyzłości będzie raczej lewicowy niż prawicowy, tyle, że piszę te pojęcia odnosząc je do standardów europejskich a nie naszych.