D.Ambler [ Chor��y ]
fajna sprawa__
Niedawno wrócił z Włoch mój kolega. Włada on aż pięcioma językami obcymi! A wynika to z tego, iż urodził się w Stanach Zjednoczonych i tam spędził dzieciństwo, jego matka jest Rosjanką, ojciec Hiszpanem. Później mój kolega przeprowadził się do Włoch, w tamtejszej szkole przez 4 lata uczył się francuskiego.
Teraz wybiera się do Stanów Zjednoczonych do rodziny. Jak myślicie, czy dzięki znajomości tych języków może zarobić? Nie ma ukończonych żadnych studiów.

ronn [ moralizator ]
Moze, ale liczy sie to w jakim stopniu nimi wlada.. a jakies wyksztalcenie i tak by sie przydalo.. bo mysle, ze jako tlumacza itp go nie zatrudnia, bo sa ludzie znajacy jeden lub dwa jezyki w stopniu perfekcyjnym i majacy jeszcze odpowiednie wyksztalcenie..
D.Ambler [ Chor��y ]
Języki zna w takim stopniu, że spokojnie mógłby zdać maturę na poziomie zaawansowanym.

rothon [ Malleus Maleficarum ]
No tak, tylko jezeli nie ma nic do powiedzenia w zadnym z tych jezykow? To jak w Polsce, jezeli ktos nie ma nic do powiedzenia po polsku, to nawet jezeli nauczy sie jeszcze 100 jezykow, to jedynie pomnozy to zero razy sto :-))
W kasynie moze pracowac. Naucza go Black Jacka, odzywek i bedzie dzialal. Mialem taka znajoma. 3 jezyki i nic poza tym. No i poszla na krupiera.
D.Ambler [ Chor��y ]
No to przejebana sprawa. :-|[