
oksza [ Senator ]
Remake najlepszego space-sim wszechczasów - Privateera!
Wow!
Przerobili Privateera! Wygląda nawet znośnie - 180 mb do ściągnięcia..
..aahh.. te noce spędzone na poszukiwaniu Stelteków (tak to się pisało?). Mam orginał jedynki i dwójkę z jeszcze wtedy nikomu nie znanym brytyjskim aktorem Clive'em Owenem...
ahh... co top byly za czasy.

zenek pereszczako [ Centurion ]
za 10 min sprawdze co to jest warte

zenek pereszczako [ Centurion ]
lol ale kawalarz oksza jestes:P w dobie pixel shaderow,i grafiki ostrej jak zyleta zapodajesz gre niewiele sie rozniaca grafika od x winga(a przynajmniej sam juz kokpit odstrasza:P)
wiem wiem ze grafika to nie wszystko, ale to moze byc tylko gra dla maniakow privateera, albo desperatow z gf 2 mx na pokladzie...:)

zarith [ ]
hmmm specjalnie dużej różnicy między przeróbką a oryginałem nie widzę ;>
to sama jedynka czy z righteous fire? bo nigdy tego dodatku nie ukończyłem... może teraz przyszedł czas?
Mastyl [ Legend ]
oksza -tam gral przyszly Bond ? Aktor czy tylko glos podkladal?

zarith [ ]
jestem wstrząśnięty:) przeglądam sobie instrukcję, i wygląda na to, że jest i privateer i righteous fire (co ciekawe: w stopce redakcyjnej righteous fire jako główny producent widnieje... warren spector. tego epizodu jego przeszłości nie znałem:>)
co więcej, opcje konfiguracyjne w wspomnianej instrukcji zawarte wskazują na duże zmiany w grafice. czyli screenami na stronie głównej nie należy się kierować:)
po krótkim przejrzeniu instrukcji i rzucie oka na forum twórców zauważam też jeszcze jedną rzecz: nie jest to remake w sensie dosłownym, została dodana nowa funkcjonalność (nowe statki, newsy z galaktyki (nie pamiętam żeby były w oryginale), lepsze upgrady statków - zapewne jest tego więcej). wyglada to na połaczenie privateera z freelancerem.
jednym słowem: świetnie. jedna z ulubionych gier mojego dzieciństwa właśnie się ściąga:)
oksza --> frontier był lepszy... niewiele, ale jednak:P
KinSlayer [ Demon Hunter T ]
swietnie, przynajmniej nie bedzie trzeba robic dyskietki startowej dla tych ilustam kilo konwencjonalnej, zeby przypomniec sobie stare, dobre czasy :)
Mastyl -> jako ze gra byla jednym z tzw "interactive movie", wiec gral calym cialem :) glownego bohatera bodajze. zreszta w tej grze jest wiecej znanych nazwisk.
zenek -> albo jestes za mlody, albo przygode z PC zaczales od pentium II+ :)
zarith [ ]
kinslayer --> na przykład christopher walken ;>

zenek pereszczako [ Centurion ]
KinSlayer a jesli napisze ze w privateera 1 gralem kilkaset godzin ....? i to wtedy jak wyszedl :)
i do tej pory pamietam ze wymagał kolo 800 kb emm i 2 mega ramu :P

zenek pereszczako [ Centurion ]
tfu frontiera oczywiscie :)
Mastyl [ Legend ]
zenek pereszczako ( btw swietna postac z dobrego serialu ;) - dziwa sprawa, zawsze wydawalo mi sie, ze jak ktos pamieta 320 x 200, to nie wymaga od gry Bog wie jakich efektow typu Shader 3.0 czy tekstury nieskonczenie wielkich rozdzielczsoci.
zenek pereszczako [ Centurion ]
Mastyl---->to juz nawet nie chodzi o grafike,tylko raczej o ogolne znudzenie grami:(
I jak ja uruchomilem ten remake, zobaczylem jak sie lata, i pomyslalem ile godzin bym musial przy niej siedziec, to mi sie odechcialo , niestety:/
teraz juz zeby mnie jakis kosmiczny symulator przyciagnal na dluzej,to musialby byc z dobrą grafiką, np umknal mi i nigdy nie gralem (tylko w demo) freespace 2 , i w to bym sobie z checia zagral, bo jedynke przeszedlem kilka razy, coz starosc nie radosc :(
KinSlayer [ Demon Hunter T ]
Mastyl -> tez odnosze takie wrazenie :)
zenek -> tylko nie "starosc nie radosc", bo przypominasz mi zrzedzenie 80-kilkuletniej babci :) i mysle ze problemem nie jest znudzenie grami samo z siebie, tylko modny od kilku lat przerost formy nad trescia. mozna zagrac w pare gier i nie napotkac nic poza ladna grafika. stad sie to bierze.

oksza [ Senator ]
-->> Mastyl
Grał razem z Johnem Hurtem i Jurgenem Prochnovem (?).
To chyba jeszcze niepotwierdzone, że Owen będzie bondem...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-03-08 14:30:22]

oksza [ Senator ]
No tak, Chrisa Walkena jeszcze zapomniałem.