GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sądziłem że nigdy takiego tekstu nie usłyszę...

07.03.2005
10:13
smile
[1]

RealRufus [ F E A R ]

Sądziłem że nigdy takiego tekstu nie usłyszę...

Siedze sobie w domu ( mieszkam w bloku ), i nagle dzwonek do drzwi. W drzwiach sąsiadka ( bardzo miła i "niezła", a i wiek "odpowiedni " ) i słyszę taki tekst:

"Czy mógłby mnie pan popchnąć, męża nie ma i... " - i tutaj przerwała...

Mnie najpierw zamurowało, ale po sekundzie odpowiedziałem : Bardzo chętnie... - i ugryzłem się w język :P

Oczywiście chodziło o wypchnięcie samochodu z parkingu, bo sobie poradzic nie mogła przy wyjeździe - strasznie nas zasypało w nocy. Ale ubaw miałem później ( znaczy sie teraz ) po pachy :))

Serio sądziłem że takie teksty słyszy sie tylko w kinie lub w dowcipach - hehe

Pozdrówka dla wszystkich wypychanych i wypychających :)

07.03.2005
10:15
smile
[2]

michallp [ 7 - magic number ]

u mnie też sporo dosypało ale nie musiałem iść po sąsiadke...a szkoda, bo też mam taką jedną ;-)

07.03.2005
10:25
smile
[3]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Świetny text :D

Mnie chyba dzisiaj będzie musiał ktoś popchnąć... ;>

07.03.2005
10:27
smile
[4]

.:VeGo:. [ Dragon ]

LOL a ja mieszkam w domu i niemam sasiadek

07.03.2005
10:28
smile
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobrze, ze sasiad nie przyszedl i nie poprosil, zeby go popchnac :-D

07.03.2005
10:28
smile
[6]

kns3k [ Pretorianin ]

hehe dobre, ja mialem podobna przygode.
Moja szefowa, bardzo ladna i zgrabna kobietka:) mowi do mnie : Stanal Ci juz??
A ja jak wryty i w smiech a ona sie zmieszala:) Chodzilo jej o to czy moj komputer skonczyl przeliczac wyplaty dla pracownikow i czy juz stoi:) heh

07.03.2005
10:32
smile
[7]

Mask [ Generaďż˝ ]

Zaiste , ciekawa sytuacja ;)

07.03.2005
10:36
[8]

Attyla [ Legend ]

Ja się tylko zastanawiam jak można mieć natychmiast takie skojażenia. Gdyby zażyczyła sobie chociaż posunięcia, ale popchnięcia?

07.03.2005
10:36
smile
[9]

hilander [ ]

polecam film "Jak to się robi" z 1973 z nieśmiertylnymi rolami Jana Himilsbacha i Zdzisława Maklakiewicza - tam była piękna scena "popchnięcia"

BTW pamniętam jak kiedyś mój znajomy (parę lat starszy) teraz ma ponad 30 swoją pierwszą inicjację mial w wieku 16 lat z sąsiadką , matka wysłała go po (chba cukier) a ze małżonek bywał często w delegacji to sąsiadka była wyposzczona i .... <real story>

07.03.2005
10:37
smile
[10]

Orlando [ Reservoir Dog ]

dobre :)

07.03.2005
10:52
smile
[11]

Weakando [ Senator ]

Attyla --> Niestety, żeby to zrozumieć trzeba być jednym z nas. :)

07.03.2005
10:55
smile
[12]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Weakando - ale Attyla tez jest facetem....

07.03.2005
10:57
smile
[13]

RealRufus [ F E A R ]

Weakando -> słuszna uwaga :))


Teraz będzie mi łatwiej pójśc kiedyś to tej sąsiadki i poprosić np o...








...cukier... he he

07.03.2005
11:03
[14]

Weakando [ Senator ]

Attyla ---> W takim razie przepraszam :( Niektórym mężczyznom się bardziej sprośnie kojarzy słowo popchnięcie niż posunięcie... :)

07.03.2005
11:07
[15]

hola' [ koniczynka ]

czuje ze ta sasiadka bedzie bardzo popularna na golu :) w koncu sie jej to nalezy ;)
tekst pierwsza klasa;)

07.03.2005
11:09
smile
[16]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Idzie mamusia z synkiem do przedszkola, a synek mowi:
- Mamo, a ten sasiad z przeciwka mowi, ze jestes fajna laska i chetnie by cie zarżną.
- Zerżną synku, zerżną!

07.03.2005
12:38
smile
[17]

S1KoR© [ alkoholik ]

heh text dobry :D cóż innego mozna by pomyslec w takiej sytuacji :D

07.03.2005
12:53
smile
[18]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]

07.03.2005
13:25
smile
[19]

Lipa™ [ Pretorianin ]

Może cię kiedyś poprosi w innych okolicznościach żebyś ją popchnął.

07.03.2005
13:28
smile
[20]

Szenk [ Master of Blaster ]

Z takich dwuznacznych powiedzonek z mojej pracy:

u mnie ktoś nie drukuje - tylko się puszcza :)
a jak przychodzi wewnętrzny lub zewnętrzny klient/klientka - to mu się robi dobrze :)

07.03.2005
13:33
smile
[21]

RealRufus [ F E A R ]

Lipa™ -> kto wie :))))

07.03.2005
14:08
smile
[22]

stanson_ [ sta-N-son ]

Faktycznie, ciekawa sytuacja :-) Pewnie odpowiedziałbym to samo :-))

07.03.2005
14:14
smile
[23]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szenk--> U mnie jest jeszcze takie:
- Zalatw mi akceptacje radcow do poludnia!
- Niby jak?
- Nie wiem, pokombinuj. Albo zgwalc Renate, to ci powie jak to od nich wyrwac.

07.03.2005
14:49
[24]

Golem6 [ FatGorilla Slim ]

No wiesz... może poprostu chciała Ci to jakoś pośrednio przekazać :D A wyszło bezpośrednio :P

07.03.2005
15:02
smile
[25]

dudka [ ! szypon ! ]

dobre hehehe

07.03.2005
15:09
smile
[26]

Anarki [ Demon zła ]

heh...text dobry :-)

Atylla --> musisz byc jednym z nas...inaczej nie zrozumiesz :D

07.03.2005
19:56
smile
[27]

RealRufus [ F E A R ]

Mały UPik, co by ludzie wieczorkiem sie posmiali :)

07.03.2005
19:59
[28]

reds23 [ redsov ]

ja nie mam takich sasiadek do popychania xD

07.03.2005
20:45
smile
[29]

bone_man [ Powered by ATI ]

Ahahah. Dobre. :)))

Szkoda, że mnie przy tym nie było. :D

07.03.2005
21:05
smile
[30]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Hehe :))))

07.03.2005
21:09
smile
[31]

kun4 [ Konsul ]

hilander => rozwin sie troszke z wypowiedzia

07.03.2005
21:10
[32]

mrEdDi [ ShoguN ]

ja jak dzisiaj z kumplami do sql szlismy pchalismy taka jedna :D w samochodzie :D tez zapytala nas czy mozemy ja popchnac :P to my jasne :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.