Dagger [ Legend ]
Painkiller czyli media budzą się z zimowego snu :P
Ale przynajmniej o dziwo praktycznie nie ma nic o wpływie gier na psychikę.
Nieźle 100 tys egzemplarzy sprzedanych w Polsce i 300 tys na swiecie - niestety znalazło się również sporo debili, którzy kupili pirata.
"Painkiller", czyli Polak potrafi
Konrad Godlewski 04-03-2005, ostatnia aktualizacja 04-03-2005 18:15
Polscy autorzy gry komputerowej odnoszą sukcesy na miarę Jana A.P. Kaczmarka, który niedawno dostał Oscara
Daniel Garner i jego żona giną w wypadku samochodowym. Kobieta trafia do nieba, ale mąż ma mniej szczęścia - ląduje w czyśćcu, gdzie spotyka anioła. Źle się dzieje w Królestwie Niebieskim, bo grozi mu piekielna armia Lucyfera, wobec której chóry anielskie są bezradne - słyszy Garner i dowiaduje się, że jest wybrańcem Opatrzności. Otrzymuje zadanie zlikwidowania zagrożenia i zstępuje do piekieł.
Tak zaczyna się "Painkiller", największy polski sukces w historii gier komputerowych. Jest strzelaniną zaliczaną do gatunku FPS (First Person Shooter), w której oglądamy świat gry oczami naszego bohatera. W tej kategorii zdobyła nagrodę Gry Roku 2004 przyznawaną przez "Computer Gaming World", jedno najważniejszych pism o grach w USA i na świecie. Dzieło warszawskiej grupy People Can Fly pokonało tym samym światową czołówkę, m.in. "Dooma III" i "Half-Life'a 2".
Jak Polakom udało się odnieść taki sukces? Lider People Can Fly Adrian Chmielarz pisze gry już od 12 lat. Pierwszą, przygodową "Tajemnicę statuetki" stworzył sam, jeszcze na studiach. W drugiej połowie lat 90. zachwycił się internetową wersją gry "Quake". - To była adrenalina w najczystszej postaci. Grałem w nią w internecie codziennie po sześć godzin przez trzy miesiące, nabijając astronomiczny rachunek telefoniczny - wspomina.
Po "Quake'u" powstało w gatunku FPS mnóstwo tytułów, jednak - jak uważa Chmielarz - nowe gry stopniowo stawały się coraz wolniejsze. - Autorzy starali się napisać strzelaninę, w którą każdemu łatwo zagrać, bo widocznie uznali, że będzie się lepiej sprzedawała - tłumaczy. People Can Fly postanowili odwołać się do tradycji "Quake'a" i zagospodarować rynkową lukę. Zastanawiając się nad tłem, doszli do wniosku, że dużo jest gier wojennych, współczesnych strzelanin z życia antyterrorystów i komandosów, a także tytułów odwołujących się do kina sf. Brakowało horroru - tak narodził się pomysł "Painkillera", w którym postrzelać można m.in. do zombie, demonów i diabłów. - To miała być pełna akcji, wzorcowa strzelanina. Taka, jaką podaje się za przykład, mówiąc, że gry ogłupiają - żartuje Chmielarz. - Za naszą grupę docelową uznaliśmy młodych mężczyzn, którzy chcą się odprężyć, odreagować.
Po trzech miesiącach darmowej pracy Polacy znaleźli gotowego zainwestować w nich wydawcę, kanadyjską firmę DreamCatcher. - Musieliśmy być lepsi niż konkurencja z Zachodu, dlatego zadbaliśmy o najdrobniejsze szczegóły. Dwa tygodnie zastanawialiśmy się, jak ma wylatywać pocisk z lufy broni, a szukanie dźwięku wystrzału zajęło trzy tygodnie - opowiada lider People Can Fly. - Chodziło o to, żeby strzelanie sprawiało graczowi maksymalną przyjemność.
Gra "Painkiller" powstawała niemal trzy lata, angażując momentami nawet 40 osób. Kiedy w kwietniu ubiegłego roku trafiła na Zachodzie do sprzedaży, zaczęła zbierać najwyższe noty w recenzjach. Po sukcesie gry People Can Fly stworzyli dodatek "Battle out of Hell", w którym Daniel Garner po starciu z Lucyferem w pierwszej części musi wydostać się z piekieł.
W większości krajów gra jest przeznaczona dla osób powyżej 18. roku życia ze względu na brutalne sceny. Można w niej m.in. przykuć przeciwnika kołkiem do ściany. Na świecie - wyłączając Polskę - sprzedało się już ponad 300 tys. egzemplarzy "Painkillera". - Nasz projekt miał budżet średniego polskiego filmu fabularnego. Ale kto na świecie ogląda średnie filmy z Polski? - chwali się Chmielarz.
Pudełko "Painkillera" kosztuje ponad 40 dol., z czego autorzy dostają połowę. Z umowy wyłączono Polskę, gdzie tytuł ukazał się w serii "Dobra gra" za jedyne 20 zł, bo People Can Fly chcieli zrobić prezent krajowym graczom. Okazało się jednak, że niska cena zachęciła wiele osób do zakupu i gra sprzedała się u nas w 100 tys. egzemplarzy. Prawdopodobnie drugie tyle sprzedali piraci.
Jesienią tego roku People Can Fly przenieśli się z Jelonek do przestronnego biura przy al. Jana Pawła II w Warszawie. Dzisiaj próbują ich pozyskać najważniejsi wydawcy gier na świecie. - W Polsce jest mnóstwo świetnych programistów, grafików, muzyków. Możemy pisać gry, które staną się światowymi przebojami. Nasz najważniejszy problem to brak menedżerów z jasną wizją tego, co chcą osiągnąć - uważa Chmielarz.
W październiku 2004 r. do promocji swoich rozgrywek wybrała "Painkillera" pierwsza na świecie, istniejąca od 1997 liga zawodowych graczy - amerykańska Cyberathlete Professional League. W lutym w Stambule rozpoczął się objazdowy turniej "Painkillera", który obejmuje dziesięć miast na świecie, m.in. Barcelonę, Sao Paulo, Berlin, Dallas, Londyn. Łączna suma nagród w turnieju wynosi milion dolarów. To największa pula w historii CPL.
snopek9 [ Legend ]
Moja ulubiona gra made in Poland !!!
Ciekawe w jakiej ilosci sprzedał sie dodatek ? ja kupiłem :D
LooZ^ [ be free like a bird ]
Gadalem z Godlewskim na PGA :) Szukal na naszym stoisku ludzi z PCF bo ktos mu walnal plote, ze moga sie pojawic :))

peners [ SuperNova ]
Najpiękniejsza gra jaką kiedykolwiek stworzyli Polacy i jestem z tego dumny :D

Raziel [ Action Boy ]
"niestety znalazło się również sporo debili, którzy kupili pirata"
>>> i sporo debili którzy kupili okrojoną wersję PL.

Piterus_123 [ Konsul ]
400 tys. no...no... niezle

[dragonus] [ Pretorianin ]
Raziel ---> Nie rozumiem co chcesz przez to powiedzieć...
Dagger ---> Szkoda, że następne polskie gry nie były już takie 'cool'
1)Xpand Rally - miała być świetna gra rajdowa, i co wyszło ? Średniak...
2)Mortyr 2 - Szumne zapowiedzi o wielkich zmianach... I znów klapa
----
Mimo to Painkiller rlz
----

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]
dragonus --->>>> na zachodzie Painkiller jest w wersj 4 płytowej z soundtrackiem z gry i koszulką i jakimiś innymi pierdołami.
Aha, od kiedy Xpand Rally to średniak????
wysiu [ ]
eMMeS --> A wiesz ile na zachodzie Painkiller kosztuje?

leszo [ Mała Wojna ]
ta gra jest naprawdę swietna !
eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]
wysiu -->>>na Polskie to 200zł
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Budzą się, budzą.
Właśnie na "Dwójce" leci program J. Owsiaka a w tle muzyka z Painkillera :)
Raziel [ Action Boy ]
mi nie chodzi o jakies tam koszulki, chodzi o to że u nas Painkiller zostal wydany za 19.90 w wersji jedno plytowej, z gorzej jakosci filmikami i chyba dźwiękiem. I w tym momencie wychodzi że painkiller wcale nie jest tani, obiżenie ceny odbylo się kosztem jakości produktu. Już wolalbym zaplacic 99.90 czy odrobinę wiecej i zagrać jak przystalo.
Co nie zmienia faktu że gra rzeczywiscie jest świetna, denerwuje jedynie fakt w jaki potraktowałi nas polscy Dystrybutorzy.

Kurdt [ Kocham Olkę ]
A ja tam od Painkillera wolę Teenagenta. :) Painkiller jest zbyt dynamiczny dla mnie. :) Niemniej gratulacje dla zespołu Adama Chmielarza. Z drugiej strony szkoda mi niedocenionej drugiej cześci Polan, któa mimo świetnych ocen w internecie i prasie (aż 88% !) sprzedała się marnie, zarówno w Polsce (bo wszyscy nasi woleli piraty) oraz na świecie (bo nie była tak głośna jak Warcraft3 czy Armies of Exigo).

leszo [ Mała Wojna ]
Raziel --> jednopłytowej, powiadasz? ...
Raziel [ Action Boy ]
leszo --> nie wiem w dwu plytowej? w kazdym razie widzialem ją tylko u kumpla, wolalem wydac pieniadze na jakąs gre z serii extra klasyka.
leszo [ Mała Wojna ]
tak tak, wersja jest 2 cd. zachodnia zaś 3 cd. różnice to zmniejszona rozdziałka filmików i chyba wywalenie kilku utworów muzycznych.

n2n [ Pielgrzym ]
taa gdyby ktos tam w tle nie powiedzial ze wersja wydana w PL jest lekko okrojona gracze nawet nie zwrociliby uwagi na to ze cos tam jest gorszej jakosci
ehh polacy zawsze znajda jakis powod do narzekania, maja polski, swietny tytul po niskiej cenie to narzekaja ze filmiki i mozliwe ze takze dzwiek gorszej jakosci!! o nie!! co za strata!! ba, nawet woleliby wyzsza cene byleby dodatkowe pierdoly byly nieznacznie lepsze...
Neo_zion [ Generaďż˝ ]
Kurdt --> Sprzedała się tak kiepsko, bo jak zapewne pamiętasz, tryb multiplayer na początku był zupełnie niegrywalny. Zresztą cała gra również była pełna różnych bugów. Prawie 600MB łatek to śmiech na sali. Nic dziwnego, że na zachodzie pojawiało się mnóstwo opinii negatywnych. Nie pomogło nawet wykorzystanie gry przez CPL w turniejach.

Chupacabra [ Senator ]
U.V. Impaler --> czesc muzyki do Painkillera robil Mech,oi grali na zeszlorocznym przystanku woodstok.
a ak btw chyba dzisiaj od kumpla pozycze i sobie zainstaluje gierke:]
TeadyBeeR [ Legend ]
No faktycznie wielka strata. Piec krotkich filmikow na krzyz. Wole zeby byly w takiej jakosci w jakiej byly a gra kosztowala 80 zeta taniej. Bardzo dobrze, ze im sie udalo.
Gratuluje.
Raziel [ Action Boy ]
n2n --> dzwiek to jeden z glownych atutow gry, przesluchaj sobie OST z Painkillera, jest po prostu świetny. Dlatego własnie mam w dupie tanie wybrakowane gry, powinna być jakas alternatywa w postaci droższej wersji amerykanskiej dostepnej w sklepach.
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Chupacabra --> Jak dużą część?

Aen [ MatiZ ]
Raziel- Człowieku, jak Ty marudzisz...To zamów sobie POLSKĄ gierkę z USA, bo "dźwięk gorszy"...co jest gorszego? Mi świetnie pasował nawet w "taniej, wybrakowanej" wersji polskiej, nie wiem, może Ty jesteś taki meloman, żeby dać 10 razy więcej kasy za lekko poprawiony dźwięk...Ale uważam, że po prostu pieprzysz by popieprzyć
Indoctrine [ Konsul ]
Co chcecie, Raziel jest nadziany i ma w poważaniu głębokim tych co na grę nie mają jak wydać więcej niż 50 zeta :D (bo sprzedaż wersji zwykłej za 20 i exclusive za 100 byłaby porażką...)
Ja się cieszę, że Painkiller kosztował tyle. Filmiki w grze nie są aż tak ważne, a muzyka, cóż, tego szkoda, lecz naprawdę jestem w stanie przeżyć brak klku utworków :)

Conroy [ Dwie Szopy ]
Kilka filmików mniej i muzyka z tak potwornie pogorszoną jakością, że 95% graczy nie zauważy różnicy, zwłaszcza że gra jest na tyle dynamiczna, że nie ma czasu się wsłuchiwać czy ta mp3 to jest 192 kbit czy 256.
Przyznajcie się, że jesteście złodziejami. Jakby gra wyszła w takiej samej jakości co wersja zagraniczna, też byście ją ściągnęli z neta.
Sir klesk [ Sazillon ]
Raziel --> I co ? Zaplacilbys prawie 200zl za te kilka piosenek wiecej i troche wyzsza rozdzielczosc grafiki w pieciu filmikach? Zastanow sie co Ty mowisz... no chyba, ze spisz na kasie to prosiem Cie bardzo... Trzeba bylo zamowic wersje z USA!
"Z umowy wyłączono Polskę, gdzie tytuł ukazał się w serii "Dobra gra" za jedyne 20 zł, bo People Can Fly chcieli zrobić prezent krajowym graczom."
Heh .... widac jak niektorzy zareagowali na ten prezent :(
Jakby gra kosztowala 149zl to wszyscy by plakali, ze tak duzo :D i ze jakby byla za 49zl to by kupili ! Zawsze sie znajdzie powod do narzekania :/
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Raziel,
Dzwiek sie nie rozni w obu wersjach. Muzyka jest skompresowana w 128 kbit/s, natomiast w wersji USA - 192. Filmy ? Geez, nie badz smieszny, nie wierze zeby to az tak bardzo Cie dotknelo. Pamietaj marudo ze zaplaciles 20 zlotych a nie 150.
A teraz wejdz na dysk i policz sobie jak wiele sluchasz mp3 o jakosci 128 kbit/s. I jak bardzo Ci sie podobaja :)
Conroy [ Dwie Szopy ]
Sir klesk--> Kilka lat temu, gdy gry kosztowały 3x tyle co dziś, każdy mówił "Jakby kosztowały 100zł, to bym kupował!". Dziś gry często wychodzą w cenie >100zł, a piratów nie ubywa. Jak ktoś kradnie, to będzie kradł dopóki mu nie dadzą za darmo.

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
raziel mam pytanie skad slyszales osta do painkillera jak nie kupiles tej gry ? czyzbys nalezal do "debili" ktorzy woleli spiracic gre bo filmiki byly nieco gorsze?
Sir klesk [ Sazillon ]
Conroy --> Ja chyba nie pamietam takich czasow, bo moja pierwsza gra to Turok 2 i Tomb Rider 4 :) i ceny juz byly takie jak obecnie. :) Teraz kupuje od czasu do czasu oryginaly, a w miedzy czesie gram w CS'a :) Wiec zabardzo nie pirace :> ale gdyby gry byly po 20-50 zl to wcale bym sie nie obrazil :D

Conroy [ Dwie Szopy ]
Soldamn--> Oczywiście, że spiracił. Przecież twórcy go oszukali!
Dagger [ Legend ]
==>Soldamn
Kawałki z gry były, a może jeszcze są do ściągniecia w mp3 na oficjalnej stronie gry.
Myślę że pogorszenie jakości filmików w polskiej wersji (zresztą nie przeszkadzające specjalnie) wynikało z licencji i było jednym z warunków obniżenienia ceny - bo przecież nie chodziło o koszt dodania jednej płytki.
PS. Najgorsze że jak ostatnio znalazłem czas żeby wrócić do PK to okazało się że jedna z płyt jest porysowana.
mos_def [ Generaďż˝ ]
Raziel to typowy przyklad pirata nalezacego do III kategorii, czyli "pirata-moralnie usprawiedliwiajacego sie", czyli takiego pirata ktory i tak nie kupi oryginala, bez wzgledu na cene, jakosc, gatunek, ale na swoje zachowanie zawsze wymysli jakies usprawiedliwienie, choc z regoly banalne i idiotyczne (gdyby te filmiki byly lepszej jakosci to by nawet zaplacil 100zl wiecej hehe)
HopkinZ [ Senator ]
Conroy dobrze gada. Gry były po 169 złotych to perełkami były po 99 złotych. Teraz zesżło tka, że gry chodza po 99 złotych i perełkami są tkaie 20 złotych, w wydaniach "siakaś gra" (ot taki SPellforce) i, naprawde, nie am mpojęcia, jak można kraść rzeczy tak dobre, które jednoczesnie sprzedawane sa po tak niskich cenach.
Neo_zion [ Generaďż˝ ]
Sir klesk --> Zaplacilbys prawie 200zl za te kilka piosenek wiecej i troche wyzsza rozdzielczosc grafiki w pieciu filmikach
Przede wszystkim nie 200zł, bo gra choć na początku faktycznie kosztowała 39USD, to jej cena bardzo szybko spadła do 29USD, a teraz do 19USD. Czyli jak widać można taniej. (poza tym u nas zwykle gry są tańsze o 50% od amerykańskich z powodu lokalizacji, więc u nas ta pełna wersja mogłaby być sprzedawana za 80zł). Po drugie te 19.90USD, czyli 60zł to cena sklepowa. Czyli u nas też dałoby się spokojnie wydać za 60zł trzypłytową wersję i te kilkanaście utworów więcej. Ale nie, u nas zrobiło się szum, jak to Polacy mają dobrze, skoro kupują tak świetną grę za 20zł, więc ogólnie jest git, bo Amerykanie płacą za nią 160zł. Tylko, że Amerykanie nie chcieli płacić za nią aż 160zł, więc cena bardzo szybko spadła o całą 100zł, czyli prawie 2/3!
Maevius --> Dzwiek sie nie rozni w obu wersjach. Muzyka jest skompresowana w 128 kbit/s, natomiast w wersji USA - 192
Zgadza się, tylko, że Amerykanie mają jeszcze kilkanaście utworów więcej.
mos_def [ Generaďż˝ ]
Neo >> w Polsce Painkiler zapewne po jakims czasie rowniez by stanial....ale z czego ? :) z 19zl na 18.99 ? ;)) nizsza imho byc nie moze
60zl a 20zl to juz roznica konkretna, zwlaszcza dla glownego odbiorcy czyli nastolatka z kieszonkowym prawdopodobnie niewiele wiekszym niz te 60zl, rozumie ze pare osob bedacych zapalonymi fanami gry chetnie doplaci te 40zl i kupi troche lepiej wydana gre, ale to jest tylko maly procent klientow (do nich kierowane sa ewentulanie wydania kolekcjonerskie) dla przygniatajacej wiekszosci liczy sie tylko stosunek jakosc/cena, i moim zdaniem bardzo dobrze. Jesli za 3krotnie nizsza cene mozemy miec produkt minimalnie okrojony to wybor jest oczywisty.(co to jest bitrate 128 i 192, podczas grania praktycznie niezauwazalna roznica, tak samo brak kilku dodatkowych trackow tragedia nie jest).
Ogolnie dyskusja na ten temat jest smieszna, chlopaki z People Can Fly jak czytaja takie watki to pewnie maja niezly wytrzeszcz...drugim razem wrzuca te kilka dodatkowych trackow, jakis podrasowany filmik i dojebia 99zl, wtedy beda wszyscy happy ! (a po roku promocja na 69zl!)

??? [ tomi_boss ]
a sakd wiecie ze tylko takie sa roznice (tylko dzwiek gorszy i filmiki)??

Bich [ Pretorianin ]
Zauważyłem, że Gazeta Wyborcza coraz częściej pisze o grach. Ostatnio było coś o Rome Total War. Wreszcie media zaczynają zauważać, że gry komputerowe są tak samo warte uwagi, jak filmy czy książki. Oby tak dalej
Dagger [ Legend ]
==>Bich
Z drugiej strony telewizja będzie pewnie jak dotąd przedstawiać gry komputerowe w złym świetle bo są jej bezpośrednią konkurencją
Raziel [ Action Boy ]
jest dokładnie tak jak mówi Neo_zion.
Ja po prostu chcę zwrócić uwagę że gra nie jest tania bo "chlopaki z people can fly zrobili rodakom prezent", może i prezent chcieli zrobić ale jakość tego prezentu jest gorsza. Dlatego powiedzialem, wolalem/wolę wydać te pieniadze na jakąs gre z serii klasyka bo nie interesują produkty wybrakowane, poco mam potem sobie mowic co mnie ominelo (a brakujących utworów PARE jest).
A co do zarzutów że jestem piratem i w ogole. Akurat tutaj się mylicie, nie posiadam gry gdyż niegdys mialem ją od kumpla, mialem i taką i taką wersję - na początku tą oryginalną ale kiedy dowiedzialem się że wersja amerykanska jest na 3cd postanowilem się przekonać - wtedy pożyczylem sobie pirata, ktorego już nie posiadam. Patrzcie na takie zachowanie jak chcecie, powiedzialem to tylko dla wyjasnienia.