--> Archiwum Forum
...NathaN... [ The Godfather ]
Przyczajony tygrys, ukryty smok - dziś TVP 1 20:10
za www.filmweb.pl :
Wielki wojownik Li Mu Bai chce pomścić śmierć swojego mistrza i zabić mieczem zwanym Zielone Fatum Nefrytową Lisicę. Nie udaje mu się jednak jej wytropić. Wobec tego postanawia oddać miecz osobie, którą darzy szacunkiem. Wyrusza do pana Te, a w drodze towarzyszy mu Yu Shu Lien. Oboje kochają się, choć żadne z nich nie ma odwagi się do tego przyznać. Pan Te przyjmuje prezent, lecz nie cieszy się nim długo, gdyż w nocy miecz zostaje skradziony. Li Mu Bai postanawia go odzyskać...
ocena: 8,337/10 głosów: 664
Oglądacie ??
...NathaN... [ The Godfather ]
Zapomniałem dodać : Filmweb Poleca
Chyba warto oglądnąć
leszo [ Mała Wojna ]
tak sie składa, ze nie widziałem go, więc dzis skorzystam z okazji ;)
Mortan [ ]
jak ktos lubi bajki to niech obejrzy, choz o wiele lepszy i bardziej efektowny jest Hero
...NathaN... [ The Godfather ]
imdb : 8.3 (50,280 votes)
leszo --> Ja też jeszcze nie oglądałem :)
Salado [ Pretorianin ]
Nie widziałem, wszystko wychodzi na to, że obejrze
graf_0 [ Nożownik ]
Film jest rewelacyjny, ale trzeba podejść do niego z odpowiednim dystansem (lub brakiem dystansu) i przyjąć poetacką choreografię walk i dziwną "łagodność" całej historii. Choć faktycznie w kwesti efektowność scen walki Hero to absolutne mistrzostwo.
...NathaN... [ The Godfather ]
Zaraz się zaczyna.
Miłego oglądania.
Arxel [ SperMan ]
ja te ide ogladac - zaczelo sie
MP-ror [ Konsul ]
Nie cierpie filmów z latającymi wojownikami kung fu :/
Coy2K [ Veteran ]
Hero znacznie lepiej zrobiony, no i ma Jeta Li
fu-gee-la [ Pretorianin ]
latajacy ludzie, uniesienia milosne czternastolatki + kilka niezlych walk.
oj, ciezka sprawa.
eJay [ Gladiator ]
Niestety takie filmy sa ciezkie do ogladania. "Hero" ogladalem z zapartym tchem, a moj ojciec np. normalnie zasnal po 20 minutach. Trzeba umiec dostrzec piekno artyzmu w takim dziele.
leszo [ Mała Wojna ]
ze scen walk to podobała mi się tylko ta w klasztorze ...
Breżniew [ Pretorianin ]
dla mnie film o dupe potłuc, zero klimatu, Hero było o wiele lepsze
Buczo. [ Bradypus variegatus ]
Spodziewałem się czegoś we wschodnich klimatach, ale została tylko otoczka, reszta to typowa bajka, a sceny walki mimo iż bardzo teatralne (czyli tak jak lubie) to trochę kłuły w oczy przez to latanie :/
7/10
Mortan [ ]
Ten film tez jest w stylu walk takich sztucznych, ale moim zdaniem lepszy od Tygrysa i Smoka.
Mastyl [ Legend ]
A mi sie najbardziej podbalo te kilka krotkich ale solidnych scen walki w koreanskim Oldboyu. I tam nie byly one bez sensu napchane, tylko mialy jakeis uzasadnienie. Tutaj troche widac ze chcieli poetyckie kung-fu zrobic, i nawet robilo wrazenie czasami, najlepsze chyba zrobila walka w lesie bambusowym i smiganie po drzewach.
Dunkan Mlodszy [ Majonez Kielecki ]
Mnie ten film nudzi. Nie ma w nim nic ciekawego - oczywiscie jest to moja opinia i nie staram sie jej nikomu narzucic :P
...NathaN... [ The Godfather ]
W sumie mi też sie średnio podobało.
fu-gee-la [ Pretorianin ]
chcialem byc kontrowersyjny, a tu nie ma osoby, ktorej by sie film podobal.
damn it.
graf_0 [ Nożownik ]
Mi się bardzo, ale to bardzo podobał. teraz to ja jestm kontrowersyjny:)
ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]
Ciężko się zachwycić tym filmem, kiedy się jest spoza tego kręgu kulturowego. To wszystko, co dla mnie wydłużone, nużące, banalne, pewnie dla "tamtych" ma kolosalne znaczenie. Sceny walk podobały mi się z jednym zastrzeżeniem - nieznośnie widoczne skakanie na linach. Klimatyczny, moje wrażenia może trochę zbliżone, jak z oglądania Spirited Away.
cioruss [ oko cyklopa ]
jesli ktos nie pozna kilku chinskich basni i legend to ciezko bedzie mu zrozumiec, ze te filmy to cos wiecej jak latajace kung-fu na linkach. dla milosnikow tej kultury pozycja obowiazkowa, podobnie jak hero i dom latajacych sztyletow.
jako ciekawostka, chinczycy bardzo szanuja tradycje i swiecie wierza w historie sprzed setek lat. i jak tam stoi, ze mistrz tai-chi chodzil po sniegu nie zostawiajac sladow, to znaczy, ze tak wlasnie bylo i nawet na torturach nie zrzekna sie tej wersji.
Luzer [ Music Addict ]
Cieniutki film, w ogole mi sie podobal chociaż lubie azjatyckie filmy akcji
Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]
Mówicie "Hero i tak lepszy" "Do Hero to się nie umywa", ale weźcie pod uwagę, że ten film powstał wcześniej od Hero i to o Hero można powiedzieć, że to jest "powtórka z rozrywki" :)
fu-gee-la >>>> gdy oglądałem ten film po raz pierwszy byłem nim zachwycony, teraz (gdy widziałem też Hero, Matrixy i jeszcze inne filmy) rażą mnie nieco sceny walki, za to historia dalej wydaje się piękna, tak jak muzyka (no dobra, nie ma Jeta Li, to jest wada ;]).
MP-ror [ Konsul ]
Bardzo lubię azjatyckie klimaty - samuraje, ninja, mnisi Shaolin i takie tam. Oglądałem wiele filmów w tych klimatach. Ale ten wczorajszy to mnie rozdrażnił tym lataniem. Kiedyś w filmach też przesadzano - mistrzowie skakali jak żaby. Ale te ich nierealne skoki wyglądały jak skoki i nie było widać że delikwent leci zaczepiony na linie i do tego śmiesznie majta w locie nogami :]
Ostatnio zacząłem oglądać House of Flying Daggers. Podobny klimat i też to porypane latanie na linach. Po pierwszych kilku przelotach stwierdziłem, że więcej nie zdzierżę :] Ludzie, kurde, co za porażka. Zepsuć film takimi głupotami.
davis [ ]
Ziyi Zhang - grając w tym filmie miała ~20 lat. A wyglądała jakby miała co najwyżej 15 :)
??? [ tomi_boss ]
jezeli chcecie prawdziwa dawke kung fu to ogladijcie sobie film KUNG FU HUSTLE :)
film wymiata
MP-ror [ Konsul ]
Oglądałem, a jakże :] Film rządzi (w swojej kategorii oczywiście) Są w nim jedne z najlepszych efektów specjalnych jakie widziałem, świetny humor (choć bardzo specyficzny), ciekawe pomysły a nawet, co mnie zszokowało wziąwszy pod uwagę ogólny klimat filmu, głębokie przesłanie.
QQuel [ Master of Puppets ]
Ja bym się nim tak nie zachwycał, ujdzie... W tłoku, ale raczej nie jest "rewelacyjny" jak tu co chwila słyszę.
Średniak, może nieco ponad średnią.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Najlepsza scena, to walka babeczek w zbrojowni. Oglądałem ją z zapartym tchem. Jako całość, znacznie bardziej wolę Hero. "House of the flying daggers" jeszcze przede mną :o)
bebzoon [ bucydonna ]
dwa razy podchodziłem do tego filmu, oskary itp.
ale coś poetyka latających azjatów to nie mój rozmiar - no, ale ja jestem ociężały umysłowo
cioruss [ oko cyklopa ]
MP-ror -> czasami czytam takie komentarze i zastanawiam sie, co powiedzialby gladius, gdyby uslyszal, ze subaru jest do dupy i nie daje sie prowadzic - tylko dlatego, ze ktos nie potrafi ruszyc z jedynki przyzwyczajony do uzywania automatu. mnie na usta cisna sie podobne slowa w tej chwili.
??? -> kf hustle nalezy do tej samej grupy co shaolin soccer. raczej nie jest to film pokroju hero ;)
MP-ror [ Konsul ]
Szczerze mówiąć Cioruss Twoje porównanie jest dość zagmatwane i mówi mi NIC. Ja po prostu uważam, że we wszystkim powininny być zachowane jakieś właściwe proporcje. I kiedy oglądam taki dajmy na to wspomniany wcześniej Kung Fu Hustle to wiem że mogę się spodziewać najróżniejszych głupot. Podobnie kiedy zapuszczam sobie lubiany przeze mnie Hot Shots. Ale kiedy oglądam z założenia raczej poważny film jak ten o Smokach i Tygrysach i widzę szybujących czereśniaków to sorry ale mój pilot przechodzi w tryb autopilot - aby dalej od tego kanału.
Mastyl [ Legend ]
A mnie w sumie wkurzalo w tym filmie ze to byla zwykla napierdalanka, a rozne osly dorabialy jej gebe ideologiczna - ze to madra basn o przyjazni i milosci i tym podbne chuje-muje, co oczywiscie smieszne bylo. A jeszcze sie wlaczyli buddysci zenowcy i szumieli costam ze film przemyca ich filozofie. Ogolnie malo ktory film kung-fu dostal tak dobra reklame i zostal "domozdzony" na sile.
Ale wiecie co? Najlepsze to i tak było Wejscie Smoka. I tam chociaz nikt nie dorabial ideologii.
??? [ tomi_boss ]
cioruss ---> nawet ci sami aktorzy :D