Jeremy [ Konsul ]
Czy ktoś wie czyje to tłumaczenie???
Chodzi mi o tłumaczenie wydania Władcy o takiej okładce...
KinSlayer [ Demon Hunter T ]
Lozinski = "Omijac szerokim lukiem" PS. Moze nowsza wersja, ale chyba to nic nie zmienia - spytaj kogos z Karczmy pod Nazgulem (jesli sie nie boisz ;)))
Mr_Baggins [ Senator ]
Podobno w nowej wersji łozińskiego (tak, tak, z małej litery) nazwy własne nie są tłumaczone. Ale i tak lepiej kup wersję Frąców. BTW, jak myślisz, czemu tam jest tak tanio ;)
yosiaczek [ Generaďż˝ ]
o ile dobrze pamietam to przegladajac to wydanie dostrzeglam tam jakies kretynskie wyrazy wiec nawet jesli poprawione to nie kupowac. p.s. fracowie przetlumaczyli to tak dobrze jak skibniewska?
Mr_Baggins [ Senator ]
Yosiaczek --> z tego co słyszałem, Frącowie przetłumaczyli dobrze, bardziej aktualnym językiem. Na pewno zdecydowanie lepiej niż łoziński.
Youreck [ Centurion ]
Z przyjemnoscia bym przejzal sobie tlumaczenie Fracow bo ponoc jest z ilustracjami Alana Lee.
yosiaczek [ Generaďż˝ ]
ja widzialam to z obrazkami, niestety nie mialam czasu zeby je dokladnie obejrzec, o ile dobrze pamietam to trzy tomy razem po 90 zeta czyli nie tak strasznie, moze bedzie mnie kiedys stac :) nigdzie natomiast nie widzialam pani skibniewskiej...
Fudoshin [ Generaďż˝ ]
Ja bym tam kupil Lozinskiego za jak mi wychodzi w sumie 45 zlotych za calosc... swietna okazja. Kupilbym na twoim miejscu tez Skibniewska i Fracow, lub samych Fracow, bo Skibniewska sie prawie niczym nie rozni oprocz tego, ze ma wiecej bledow. Wtedy sam porownasz, ktore ci bardzej pasuje.
Beren [ Senator ]
skoro "Bractwo Pierscienia" to prawie na 100% Lozinski (ale z duzej litery :)
Judith [ Gladiator ]
FUDOSHIN --> Kupować Łozińskiego tylko dlatego, że Zysk i S-ka wpadli na pomysł jak efektowniej wycyckać klienta i sprzedać mu książkę z kiepnym tłumaczeniem? Naprawdę lepiej dołożyć te 10 zeta i kupic jakiekolwiek inne. A tak w ogóle uważajcie, bo ponoć nasz kochany tłumacz, stwierdził w wywiadzie, że będzie publikował pod pseudonimem...
erav [ Senator ]
Lozinski...ja polecam wersje oryginalna - angielska... przy okazji - za 30 godzin bede ja mial w wersji CZYTANEJ (z podkladem muzycznym) przez profesjonalnego lektora na swoim FTP :-)
bruno [ Pretorianin ]
Za pierwszymn razem czytałem 2 tomy tłumaczone przez Skibniewską, a trzeci przez Łozinskiego i za cholerę nie mogłem sie połapać o co w tym chodzi, pamietałem jeszcze jak grałem w gre Wojna o Pierscień, tam wszystko było OK a III tom był porąbany, Co to jest Tajar i Włość ;)
kastore [ Troll Slayer ]
Tłumoczenie Łozińskiego , na 100%
Lim [ Senator ]
Jak miło spodkać inteligentnych ludzi którzy mają wyrobione zdanie na temat popapranego skryby Łozińskiego:))) Ten kretyn obrzydza klasykę SF , Władca Pierścieni, Diuna...co jeszcze nas czeka w jego wykonaniu? Boję się że on będzie żył 100 lat a jest jeszcze wiele do spartaczenia...smutne:(
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Ale, mam nadzieję, że za Silmarillon się nie brał? Ktoś ma mi kupić Silmrillon w prezencie (he,he ;)) i boję się, żeby sie nie naciął na łozizmy. btw gdzie teraz nie zajrzy się do księgarni to łozizmy - trzeba sie porządnie rozglądnąc nim dojrzy się niepozorną Skibniewską lub szybko wykupowanych Frąców :)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
NARESZCIE. Pytałem kiedyś o Skibniewską a Frącowie (aczkolwiek nazwisko niemiłosiernie przekreciłem i pytałem o Frey'ów). Mam Skibniewską, moze warto kupić Frąców, jak widzę. Łoziński, że jest do niczego, to wiedziałem i bez podpowiedzi. Dzięki.