GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gry komputerowe są pożyteczne

23.02.2005
12:30
smile
[1]

FAJEK [ CD Projekt ]

Gry komputerowe są pożyteczne

Choc raz cos odmiennego anizeli ten bełkot na temat gier kom i ich wpływu na psychike, ktory zazwyczaj pojawia sie w prasie i TV


Gry komputerowe są awangardą tzw. kultury uczestnictwa, w której odbiorca może "doprawić" dzieło z uwzględnieniem własnych preferencji - mówi Mirosław Filiciak z Instytutu Sztuk Audiowizulanych Uniwersytetu Jagielońskiego.

zrodlo: gazeta.pl

23.02.2005
12:37
[2]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Ciekawy artykuł i sporo w nim racji, zwłaszcza to o panującym poglądzie, że gry są rorywką infantylną. Z drugiej strony IMO nie jest dobrze, jeśli są one rozrywką jedyną. Jakby na to nie patrzeć, to większość gier, zwłaszcza konsolowych, co najwyżej rozwija koordynację ręka-oko.

23.02.2005
12:38
smile
[3]

muhabor [ Konsul ]

to jest konkretna wypowiedź, brutalne gry są dla dorosłych i tyle.

23.02.2005
13:02
smile
[4]

viesiek [ hoo-doo ]

wreszcie ktoś popiera graczy :) zazwyczaj jak czytam jakis artykul o grach to jest on raczej nieprzychylny dla graczy... :/

23.02.2005
13:04
[5]

FAJEK [ CD Projekt ]

nie chodzi o przychylnosc/nieprzychylnosc. wiekszosc z tych, ktorzy sie wypoawiadaja sa niekompetentnymi ignorantami nie majacymi pojecia o dzisiejszej sferze rozrywki wirtualnej.


23.02.2005
13:10
[6]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Fajek - święta racja. Nie wiem, czy pamiętacie artykuł sprzed paru miesięcy we "Wprost" (który jest świetnym pismem, ale kiedy piszą o polityce lub ekonomii) gdzie autor powoływał się na znane wszystkim uzależnienie od "Rule Playing Game Starcraft". Trzech błędów rzeczowych na cztery słowa to nawet najgorszy maturzysta by nie zrobił. :D

23.02.2005
13:47
smile
[7]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

Wreszcie ktoś graczy popiera. Widziałem nawet niedawno dyskusję w tv na temat gier. Przyszedł Aleksy Uchański ( naczelny Playa PC i KŚGry ) i tylko on stwierdził, że gry nie są złe. Była to kolejna dyskusyjna klapa. Każdy przyszedł do studia z gotową opinią i za cholerę nie mógł uznać niczeggo innego. A tu proszę. Gry wcale nie są takie złe.

BTW. Fajek - twój
stopień wskazuje na to, że pracujesz dla CD-P. W takim razie, kiedy macie zamiar do Lubina ( Dolny Śląsk ) sprowadził The Punishera, bo jakoś go tam nie mogę znaleźć, a pisze wyraźnie, że data premiery była już dawno (18 stycznia).

23.02.2005
13:59
[8]

geeshu [ Vault Dweller ]

no nie wiem czy gry sa tak pozyteczne... :|

Co prawda z Fallouta angielskiego sie nauczylem ale gry to ogromna strata czasu...

23.02.2005
14:02
[9]

Breżniew [ Pretorianin ]

geeshu==> zgadzam się
jedna wielka strata czasu, zadnego pożytku w tym nie widzę

23.02.2005
14:09
smile
[10]

DKAY [ Generaďż˝ ]

Wczoraj w "papierowej" Wyborczej czytałem też fajny artykuł o handlu przedmiotami do gier MMO. W dzile ekonomia.

23.02.2005
14:10
[11]

bialy kot [ Konsul ]

geeshu --> Uwazasz, ze odpoczynek to strata czasu? Sprobuj popracowac 18 godzin/dobe, pospij tylko 6. Zobaczymy jak dlugo pociagniesz.

Chcialbym, zeby ten artykul zwiastowal poczatek konca oszolomstwa i rytualnego palenia czarownic na stosie. Jednoczesnie jestem wiecej niz pewien, ze tak sie nie stanie. Ludzie sa zbyt tchorzliwi zeby spojrzec prawdzie w oczy. Lepiej zwalac wine na masonow, cyklistow i lucyfera.

23.02.2005
14:13
[12]

LooZ^ [ be free like a bird ]

bialy : i PESTa! i PESTa! ;)

23.02.2005
14:14
[13]

geeshu [ Vault Dweller ]

Uwazasz granie za cos zwiazanego z odpoczynkiem ???

Hmm... troche dziwna teoria - ja uznaje inna definicje odpoczynku.

23.02.2005
14:19
[14]

bialy kot [ Konsul ]

geeshu --> Owszem, uznaje. Tak samo jak, paradoksalnie, jazde na rowerze albo biegi dlugodystansowe. Wszystko co pozwala sie odstresowac jest dla mnie odpoczynkiem. Partyjka Quake'a rowniez.

LooZ --> Nie sadze, PESTek ma chyba uraz do GOLa :P

23.02.2005
14:23
[15]

FAJEK [ CD Projekt ]

eMMeS --->

Punisher w wersji na PS2 wychodzi 11 marca. wersja PC nieco pozniej, ale nie ma jeszcze ustalonej daty.
gdzie jest napisane ze wychodzi 18 stycznia? to jakas pomylka.

23.02.2005
14:23
[16]

geeshu [ Vault Dweller ]

granie na PC = jazda na rowerze ??? <lol>

Naprawde wspaniala teoria... Twierdzisz ze kilkugodzinne, maniakalne patrzenie w ekran podczas ktorego osobnik wydaje z siebie roznego rodzaju dzwieki i pomrukiwania to odpoczynek ??? hehe

23.02.2005
14:24
[17]

wysiu [ ]

geeshu --> Uwazasz, ze meczenie sie jazda na rowerze, bieganiem, itp, to odpoczynek? LOL.

23.02.2005
14:26
[18]

geeshu [ Vault Dweller ]

wysiu
nic takiego nie napisalem.

23.02.2005
14:27
smile
[19]

geeshu [ Vault Dweller ]

geeshu [ Vault Dweller ] https://free-mp3.notlong.com » edytuj post

Uwazasz granie za cos zwiazanego z odpoczynkiem ???


bialy kot [ Pretorianin ]

geeshu --> Owszem, uznaje. Tak samo jak, paradoksalnie, jazde na rowerze albo biegi dlugodystansowe. Wszystko co pozwala sie odstresowac jest dla mnie odpoczynkiem. Partyjka Quake'a rowniez.

23.02.2005
14:28
[20]

wysiu [ ]

Rozumiem. Czyli dla Ciebie nic nie jest odpoczynkiem. Wspolczuje.

23.02.2005
14:30
[21]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

FAJEK -->> tutaj, na GOLu:) Załapali jakąś zacinkę:)

23.02.2005
14:31
[22]

bialy kot [ Konsul ]

geeshu --> Kolega woli miche chipsow i dobry film jak sadze? Nie ma sprawy, dla mnie ok. Ale jak zaczynasz wjezdzac na cudze poletko i robic na nim kupe, to sie robi nieciekawie. Przyjmij do wiadomosci, ze twoj sposob odpoczynku nijak sie moze miec do sposobu innych. Jedni dla frajdy dlubia w nosie, drudzy wala czaszka w kaloryfer, a jeszcze inni marszcza freda. Z tym ze zaden nie ma monopolu na "jedynie sluszny sposob". Ty rowniez. "Whatever works", jak to mawia madry amerykansi narod.

23.02.2005
14:35
[23]

Sandro [ Wymiatacz ]

Ja tam wolę pograć na kompie niż siedzieć przed TV. I uważam, że gry staną się tak popularne jak telewizja, ale nie nastąpi to szybko. I na dodatek taki stan rzeczy będzie w naszym kraju normalką duuużo później niż na zachodzie. Zawsze tak było.

23.02.2005
14:38
smile
[24]

geeshu [ Vault Dweller ]

bialy kot
a moze to nie odpoczynek tylko NAŁóG

23.02.2005
14:39
[25]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

IMO najciekawsza jest teza na końcu, że niedługo dojdzie to wojny tradycyjnych mediów z grami. Niektrórzy mogą doznać szoku wywołanego przez dyzonans poznawczy jak się nagle okaże, że ich ukochane, rzetelne "Fakty" nagle z całą siłą i energią zaczną prać mózgi obywatelom jakie to gry są beeeee.

23.02.2005
14:43
[26]

Garbizaur [ CLS ]

wysiu ---> zależy od gustu, ja na przykład jak pojdę na basen i popływam intensywnie to od razu lepiej się czuuję, a są tacy którzy są po tym zmęczeni. :)



BTW bardzo ciekawy artykuł i do tego rzeczowy. :)

23.02.2005
14:44
smile
[27]

foxx [ lisek ]

Gry sa dobre jesli sie korzysta z nich z umiarem,niektorzy muwia ze gry np.
zabieraja czas - lecz to przecierz nasza wola siedziec przed kompem prawda?
I ze psuja wzrok -Bycmoze... 20 lat temu! to chyba muwia ludzie ktorzy nieznaja postepu techniki !
I ze sa brutalne - brutalne gry sa dostepne od 18 lat a za jakis dziecak jakos ja kupi to niewina producenta!

-Moglbum jeszcze tak wymieniac i wymieniac ale mi sie niechce :]

Oczywiscie nieznaczy to ze gry sa super najlepszym darem od boga ale jak powiedzialem cos za cos.

23.02.2005
14:47
smile
[28]

DeLordeyan [ The Edge ]

geeshu--> czemu ludzi grających w gry od razu nazywasz maniakami? Czy dziecko korzystające np. a GIER edukacyjnych też jest jakimś maniakiem? Przesadzasz

23.02.2005
14:51
[29]

bialy kot [ Konsul ]

geeshu --> Gracz =/= nalogowiec. Poki to Ty rzadzisz maszyna, a nie maszyna Toba - wszystko jest w porzadku.

23.02.2005
14:53
[30]

FAJEK [ CD Projekt ]

Sandor --->


I uważam, że gry staną się tak popularne jak telewizja, ale nie nastąpi to szybko.

to juz nastapiło. i to dawno. w badaniach sprzed 2 lat az 35% amerykanow wskazywalo gry jako najwazniejsza rozrywke. tylko 16% na pierwszym miejscu stawiało TV

23.02.2005
14:53
[31]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

heh

errata:

dysonans, a nie dyzonans oczywiście :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.