Czarny tydzień:/

20.02.2005

08:14

[1]

Ragn'or [ Konsul ]

Czarny tydzień:/

Opowiem Wam o tym jak upierdliwy może być los:(
Najpierw w środę wieczorem po pracy ,stwierdziłem,że padł komp (patrz link).Jednocześnie zauważyłem brak komórki,ale pomyślałem,że zostawiłem w pracy.W piątek pojechalem oddać krew-oczywiście pani pielęgniarka źle się wkłuła i mam teraz wylew na połowę ręki:/Ale to jeszcze nic...
W drodze powrotnej skonstatowałem z żalem,że brak mi dowodu osobistego,który okazałem jeszcze w rejestracji.Powrót po śladach nic nie dał.Musiałem zastrzec dowód ,kartę bankomatową..Oprócz tego miałem w dowodzie kartę miejską i nowy bilet miesięczny na kolej.Nic tylko się powiesić...
Dziś w pracy stwierdziłem,że komórki w szafce brak.Za co mnie to spotyka...i czy to już koniec?

20.02.2005

08:29

[2]

Drag [ Pretorianin ]

'A miało być tak pięknie..' ;-)

Takie fale nieszczęść w końcu przechodzą więc HEAD UP SOLDIER!

20.02.2005

08:32

[3]

reset88 [ Chorďż˝ďż˝y ]

Po wielkim nieszczęściu przychodzi wielkie szczęście. Więc tylko uzbroj się w cierpliwośc i czekaj... :>

20.02.2005

09:09

[5]

Ragn'or [ Konsul ]

Nowy dowodzik-30 zł +miesiąc oczekiwania,o czym przekonała mnie pani urzędnik:P

Może też powinienem zagrać w jakiegoś totka?-zdaniem kolegi z pracy.

20.02.2005

09:39

[9]

Ragn'or [ Konsul ]

U_N---->Hmmmm....nie wiem czy to coś da,ale mogę pokazać pani kasjerce na stacji mój osobisty dowód zastępczy;).Czy wtedy wystawi mi zastępczy bilet miesięczny?

20.02.2005

10:33

[11]

Kruk [ In Flames ]

Zawsze jest tak, że jak coś idzie źle to jest jeszcze gorzej, a później gdy wydaje się, że gorzej nie będzie jest tragicznie.

Kiedyś to przechodzi. Współczuje, ale pamiętaj, że zdrowie jest najważniejsze (od krwotoku ręki, jeżeli nie masz hemofilii nie umrzesz).