GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Conan Niszczyciel -- warto obejrzeć?

18.02.2005
20:14
smile
[1]

dudka [ ! szypon ! ]

Conan Niszczyciel -- warto obejrzeć?

No właśnie. Dziś w TVP 1 o godz. 20.40 jest film pt. "Conan Niszczyciel". W związku z tym mam do was pytanie: Czy warto obejrzeć taki stary film???

18.02.2005
20:22
[2]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Jelsi lubisz Fantasy rabanki t tak :) Ja widzoam wszytkie z serii Conana, takie bajeczki, ale milo sie oglada :)))

18.02.2005
20:23
smile
[3]

sajlentbob [ Konsul ]

Czy to prowokacja?

Jasne że tak - to kanon fantasy
Do tej pory powstało może ze 4-5 dobrych filmów fantasy:
Conan Barbarzynca, Niszczyciel, Willow, no i ew. LOTR

18.02.2005
20:29
[4]

dudka [ ! szypon ! ]

no to zaraz pójdę popatrzeć, później sam ocenię.


sajlentbob===> nie, to nie jest prowokacja

18.02.2005
20:35
[5]

Lechiander [ Wardancer ]

dudka ---> KONIECZNIE!!!

X-Cody ---> Jeśli chodzi o Niszczyciela, to jeszcze się mogę z Tobą zgodzić, ale nie mów mi, że Barbarzyńca to jakaś bajeczka. To tak samo, jakbyś napisała, że Obcy to takie tam SF...

18.02.2005
20:42
[6]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Lechiander -> Nic na to nie poradze, ze tak to widze :) Od razu mowie, ze ksiazek nie czytalam.
Ale film jest dobry.

18.02.2005
20:46
smile
[7]

eJay [ Gladiator ]

Arnie w najwyzszej formie:) Warto obejrzec:)

18.02.2005
20:50
smile
[8]

Lechiander [ Wardancer ]

X-Cody ---> Ksiązki to całkiem inny temat, zpewniam i tam Twoje stwierdzenie byłoby w wiekszości ogromnej baaardzo adekwatne.
Hmmm... w sumie tak, bajeczka, ale to samo wtedy można powiedzieć o Tolkienie. I o jakims tam Władcy Zwierząt... itd. :-P :-)) Są bajeczki i bajeczki... :-))

18.02.2005
20:57
smile
[9]

Lim [ Senator ]

Młodość ma swoje prawa ale czy to tłumaczy niewiedzę ?

Conan to klasyka kina - wspaniałe fantazy.
OK. oglądajny po raz kolejny ;)

18.02.2005
21:12
[10]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Lechiander --> A czemu nie? :) Mimo, ze bardzo lubie te filmy, a Tolkien jestem wielka milosniczka. Po prostu. Chociaz LotR ma troszke mniej rabanki, a wicej hmm, pzreslania? ;) W kazdym razie film vs. film ;)

18.02.2005
21:16
smile
[11]

Lechiander [ Wardancer ]

X-Cody ---> Widzisz, Barbarian to tez nie tylko rąbanka, wbrew pozorom. :-) Choć tu dyskutowąłbym na temat ilości owej rąbanki. :-) W filmach może faktycznie na to wychodzi, ale w książkach... to już nie byłbym taki pewien. :-P

19.02.2005
12:40
[12]

dudka [ ! szypon ! ]

obejrzałem ten film.
Jestem nim bardzo rozczarowany. Zawiódł mnie Arni.

W niektórych momentach prawie przysnąłem.

Taka sobie bajka, nie na te czasy.

To wszystko co mogę powiedzieć o tym filmie.


P.S. Wilt Chamberlain to ten słynny koszykarz co zdobył 100 punktów w jednym meczu koszykówki?

19.02.2005
15:41
smile
[13]

Lechiander [ Wardancer ]

dudka ---> Tak, to ten sam.
No coz, są gusta i guściki. Bez urazy. :-) Podaj mi film fantasy na dzisiejsze czasy, jestem ciekaw cóz to takiego może byc.
BTW każda historia fantasy, to taka "bajka"...

19.02.2005
15:53
[14]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

X - Cody

Odgryze sie za "bajeczka" :-))

Otoz Howard zyl wczesniej niz Tolkien i jego wszystkie ~ 30 opowiadan bije na glowe romantyczne halrekiny o elfach, pierscieniu i do bolu oklepanym schemacie dobro - zlo.

19.02.2005
15:56
[15]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

A co do filmu, owe dwa filmy o Conanie naleza do moich ulubionych. Moge dodac do tego Czerwona Sonje.. Po prostu miodzik. Filmy krecone przy pomocy starych kamer, bez przekoloryzowanych efektow specjalnych (vide lotr) i idiotycznych dluzyzn. Teraz juz sie takich filmow niestety nie kreci.. A muzyka z obu Conanow skomponowana przez greckiego kompozytora Basila Poledourisa klimatem, aranzacja i stylistyka melodii rowniez pokazuje Shore, kto rzadzi na tym polu :)

Ale to niestety moje zdanie, mozecie sie z nim nie zgodzic..

19.02.2005
15:59
[16]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Wracajac do ksiazek, Howard i jego poplecznicy (np. Sprague de Camp, Lin Carter, haha - "powiernicy" Conana) stworzyli nie pobita do dzis postac z gatunku heroic fantasy. W zadnych innych ksiazkach nie znajdziemy tak perfekcyjnie opisanych scen walki, intryg i wielkich bitew. A magia i czarnoksiestwo naprawde jezy wlos na glowie, inaczej - jest potraktowana powaznie i stosownie dziala na wyobraznie.

Chociaz przyznam sie szczerze, opowiesci Wiliama Kinga o Gotreku i Felixie dorownoja jakoscia opowiadaniom o Conanie :)

19.02.2005
17:42
[17]

moneo [ Nikon Sevast ]

Lechiander--->dyskutowąłbym na temat ilości owej rąbanki. :-) W filmach może faktycznie na to wychodzi, ale w książkach...
fakt, w ksiazkach oprcz rabanki bylo jeszcze troche seksu :)

wszystko zalezy od tego jak kto patrzy na filmy. ekranizacja LOTRa bije Conana na glowe szczegolowoscia i pieczolowitoscia stworzonego swiata, a co za tym idzie, klimatem i rozmachem, przy czym, co jest jej wielkim plusem, nie ucieka przy tym za bardzo w strone hollywood, co jest najczestsza bolaczka filmow o takiej ilosci efektow specjalnych.
z kolei Conan ma swoj klimat "starej szkoly krecenia", na pol smiesza dzis efekty i ciut naiwna fabula, ale jednak ma w sobie "to cos", tez nie jest filmem sztampowym i robionym wg schematow.

jak dla mnie oba filmy skutecznie kreuja swiat fantasy, choc Conan robi to bardziej umownie i pozostawia wiecej wyobrazni widza. z kolei LOTR stara sie wiernie oddac pokazywany swiat, co oczywiscie nie zawsze jest skuteczne, ale mimo wszystko imponuje mi jakoscia tego "przekazu".

19.02.2005
17:49
[18]

Kruk [ In Flames ]

Nie lubię takich filmów. Ten cały klimat mnie nie kręci. Postacie są śmieszne z tym całym Conanem na czele, a już jego wrogowie to jakieś smurfy.

W ogóle Arnie tylko w Terminatorze dobrze grał :-)

19.02.2005
18:00
[19]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

moneo

Twoje porownanie jest chybione, absurdem jest porownywac te dwa filmy pod wzgledem technicznym, dzieli je przeciez tak wiele lat..

19.02.2005
18:09
[20]

??? [ tomi_boss ]

ale musicie sie zgodzic ze pierwsza czesc byla o wiele lepsza

19.02.2005
18:44
[21]

Roko [ Generaďż˝ ]

Conan Barbarzyńca to mistrzostwo, Niszczyciel bardzo przeciętny

"Tolkien i jego romantyczne harlekiny" hehe ... Też tak go widzę ;)

23.02.2005
18:14
[22]

moneo [ Nikon Sevast ]

Maevius---> nie do konca. nie probuje ich oceniac pod wzgledem czysto technicznym, bo to faktycznie bez sensu, tylko pod wzgledem tego, jak oglada sie je w tej chwili, jak podjete przy ich realizacji decyzje sprawdzaja sprawdzaja sie dzis, bo tylko taki punkt widzenia mozemy przyjac.
trudno przeciez zebym pisal "conan jest rewelacyjny, bo kiedys swietnie sie go musialo ogladac".

moze nie wyrazilem tego jasno, ale naprawde nie stawiam conana na duzo gorszej pozycji niz Wladce, wlasnie dlatego, ze poszedl on troche w sumie umownosci, dzieki czemu jako film broni sie nawet po dwudziestu latach od premiery. mimo wszystko jednak trzeba zaznaczyc, ze kreacja swiata w Conanie jest duzo ubozsza niz we Wladcy, i nie mowie tu jedynie o efektach komputerowych.

23.02.2005
18:18
smile
[23]

Souldriver [ Jason Bourne ]

szczerze jak chcesz zobaczyć klatę gubernatora Californii to tak, a film taki sobie

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.