Buzzerek [ Legionista ]
Zabawy z ptakami
Siema czy to prawda ze podczas II wojny swiatowej zakazane byly zabawy z ptakami???
wysiu [ ]
Nie, swoim ptakiem mozna bylo sie bawic.
paściak [ z domu Do'Urden ]
<O jakim ptaku mowi Wysiu?>
doniczka [ thomson ]
paściak ----->chyba o koliberku :)))
piokos [ ]
była dozwolona tylko jedna zabawa ptakiem na dzień
Arczens [ Legend ]
Chyba nie podczas II wony światowej tylko podczas I ?
Buzzerek [ Legionista ]
piokos ---> a jak sie ta norme przekroczylo?? zabierali ptaka?
Mortan [ ]
Odcinali bez znieczulenia :)
piokos [ ]
Buzzerek => owszem, i wysyłali na front wschodni
Loczek [ Senator ]
paściak: zależy... w moim wypadku choci o jastrzębia! :]
bhima [ Pretorianin ]
piloci myśliwców często mylili ptaki z myśliwcami wroga dlatego nie można było się bawić z ptakami, ale ze swoimi czasami tak, po służbie lotniczej ptaki się wypuszczało i tresowało na zabójcze orły!!!!!!!!
aikikaisensei [ Senator ]
Zabawne posty w tym wątku:)
hola' [ koniczynka ]
nie rozumiem! a z ptakiem to w jaki sposob mozna sie bawic?
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Zabawa z ptakami to pikuś, ale tresowanie ptaków na "zabójcze orły" to musi być coś, naprawdę coś.
Vasago [ spamer ]
Mozna mu rzucac pilke lekarska,a on zlapie i przyniesie. Tak przynajmniej mysle.
Arczens [ Legend ]
Albo w chowanego !
hilander [ ]
w chowanego to chyba najłatwiej ze strusiem (schowa łeb w piach i myśli ze go nie widać)