GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Hipotetyczna wojna polsko-rosyjska #2

17.02.2005
13:07
smile
[1]

olivier [ unterfeldwebel ]

Hipotetyczna wojna polsko-rosyjska #2

To nie karczma w stylu kochamy polskie seriale czy "M jak miłość" ale kontynuacja arcyciekawego wątku założonego przez Looz'a. Że też pozwolę sobię zacytować:

"Ostatnio zastanawiam sie, czy w chwili obecnej (zakladajac ze wojska bedace w Iraku znajduja sie w Polsce) Rosja bylaby w stanie zdobyc w wojnie konwencjonalnej Polske. Wydaje mi sie, ze to raczej niemozliwe. Juz w 39, wedle wielu Rosja nie bylaby w stanie zdobyc samotnie Polski, a teraz wg. jest to tym bardziej niemozliwe....[...]"

Za głos w stylu "jesteście naćpani, bzdura, walnijcie się młotkiem w głowę" serdecznie dziękujemy, było ich dostatecznie wiele w poprzedniej części. To wątek dla ludzi inteligentnych o elastycznych umysłach.

Bawimy się tutaj w analizy ewentualnych szans Polski w sytuacji ataku Armii Rosyjskiej na Polskę. Szczególnie mile widziana jest wiedza o tematyce wojskowej z rzeczowymi argumentami. Zapraszam do kontynuowania dyskusji.

Poprzednia część:

17.02.2005
13:10
smile
[2]

olivier [ unterfeldwebel ]

Wstawać mości analitycy i do planowania marsz!

Na dzień dobry, analiza najbliżej nam położonego zagrozenia czyli sił nieprzyjaciela w Obwodzie Kaliningradzkim. [lipiec 2001]

Zgrupowanie w obwodzie kaliningradzkim, który od początku lat 90. uznawany był powszechnie za najbardziej zmilitaryzowany obszar w Europie, przeszło w ostatnich latach gruntowną reorganizację. Flota Bałtycka, w której skład weszły wszystkie stacjonujące w obwodzie jednostki, należy obecnie do najlepszych pod względem organizacji i wyszkolenia związków operacyjnych rosyjskiej armii. Pozostaje ona prawdopodobnie jedyną tego szczebla strukturą Sił Zbrojnych FR, która dopasowała się do nowej sytuacji geopolitycznej i ekonomicznej Rosji. Osobą, której Flota Bałtycka w dużej mierze zawdzięcza swój obecny kształt, jest jej wieloletni dowódca (1991–2000), a obecnie gubernator obwodu adm. Władimir Jegorow. Potencjał zgrupowania od kilku lat utrzymywany jest na porównywalnym poziomie i prawdopodobnie w najbliższych latach nie ulegnie zasadniczej zmianie, aczkolwiek zapowiadane są dalsze redukcje (należy je jednak wiązać z przeprowadzaną obecnie w armii rosyjskiej pod szyldem reformy likwidacją tzw. pustych etatów). Zdaniem adm. Jegorowa, Rosja nie jest zainteresowana rozbudową sił zbrojnych w obwodzie „ani z gospodarczego, ani z wojskowego punktu widzenia".

Jednostki wszystkich rodzajów sił zbrojnych i rodzajów wojsk Sił Zbrojnych FR w obwodzie kaliningradzkim pod względem operacyjnym wchodzą w skład Floty Bałtyckiej i podporządkowane są bezpośrednio jej dowódcy, jednocześnie komendantowi Kaliningradzkiego Specjalnego Rejonu Obronnego. Dowódca Floty Bałtyckiej podlega bezpośrednio szefowi sztabu SZ FR i ministrowi obrony FR (w sprawach dotyczących wyłącznie Marynarki Wojennej – dowódcy tejże), co stawia go w pozycji uprzywilejowanej w stosunku do dowódców okręgów wojskowych i pozostałych flot. Sytuacja taka jest w skali rosyjskiej armii unikatowa.

Struktury wojskowe w obwodzie kaliningradzkim organizacyjnie dzielą się na jednostki marynarki wojennej i lotnictwa Floty Bałtyckiej oraz jednostki wojsk lądowych, piechoty morskiej i obrony wybrzeża Zarządu Lądowych i Brzegowych Wojsk Floty Bałtyckiej. Dowództwo znajduje się w Kaliningradzie. W ramach przeprowadzonych w latach 1997–1998 reform zlikwidowano większość struktur administracyjnych i zredukowano ok. 40 proc. stanu jednostek lądowych. Od tego czasu potencjał Floty Bałtyckiej utrzymuje się na względnie stałym poziomie. Ogólna liczebność Sił Zbrojnych FR w obwodzie kaliningradzkim nie przekracza 25 tys. oficerów i żołnierzy.

Jednostki marynarki wojennej i lotnictwa Floty Bałtyckiej stanowią zespół nieduży (de facto Flota została zredukowana do rozmiarów flotylli, nazewnictwo utrzymane zostało ze względów prestiżowych), ale posiadający wybitne walory taktyczne. Trzon Floty stanowią małe jednostki rakietowe, jednostki do zwalczania okrętów podwodnych oraz minowo-trałowe. Duże okręty nawodne i okręty podwodne służą na ćwiczeniach przede wszystkim w charakterze celów. Okręty są stosunkowo młode, około 70 proc. z nich służy nie dłużej niż 15 lat. Podobnie przedstawia się sytuacja z lotnictwem Floty. Samoloty i śmigłowce są względnie nowoczesne i mają pozostawać w służbie do 2010 r. Charakter morskiego komponentu Floty Bałtyckiej, po zmianach w drugiej połowie lat 90., jest typowo defensywny (wraz z wycofaniem większości dużych okrętów zrezygnowano z koncepcji uderzenia na cieśniny duńskie). Prowadzone ćwiczenia pozwalają przypuszczać, że w przypadku ewentualnego konfliktu celem Floty będzie sparaliżowanie żeglugi na Bałtyku.

Jednostki lądowe Floty Bałtyckiej mają niepełne stany osobowe bądą są skadrowane. Ze względu na konieczność uzupełnienia stanów osobowych wojska lądowe nie są zdolne do podjęcia działań bez przeprowadzenia mobilizacji. Z obserwacji ćwiczeń „Zachód-99" można wnioskować, że w przypadku ewentualnego konfliktu ich zadaniem będzie połączenie się ze zgrupowaniem na Białorusi(!!!). W latach 1999–2000 pododdziały zmechanizowane i piechoty morskiej z obwodu wymiennie brały udział w działaniach w Czeczenii. Jednostki lądowe w obwodzie kaliningradzkim nie mają rozbudowanego zaplecza materiałowo-technicznego i są uzależnione od dostaw.

Istnieją podejrzenia, że w Kaliningradzie znajduje się taktyczna broń jądrowa. O takiej możliwości donosiły w styczniu 2001 r. amerykańskie media (m.in. The Washington Times). Informacje te oparte były na raportach wywiadu wojskowego USA. Moskwa kategorycznie zdementowała doniesienia o rozmieszczeniu broni (odpowiednie oświadczenia wydało rosyjskie Ministerstwo Obrony i Dowództwo Floty Bałtyckiej). Należy zaznaczyć, że Rosja nie jest związana żadnym formalnym układem, który zabraniałby rozmieszczenia broni nuklearnej w kaliningradzkiej enklawie, jednakże jednostronnie zadeklarowała chęć utworzenia w regionie bałtyckim strefy bezatomowej. Analiza dyslokacji jednostek w obwodzie kaliningradzkim począwszy od lat 60. i zmian z pierwszej połowy lat 90. wskazuje, że taktyczna amunicja jądrowa mogła się tam znajdować przez cały czas, niezależnie od informacji ze stycznia 2001 r. (najprawdopodobniej nigdy nie została z enklawy wycofana). Ewentualna dyslokacja nowej taktycznej broni jądrowej nie przedstawia natomiast większych problemów natury technicznej.


Oczywiście jest to tylko część niezbędnych sił, głownie floty. Można przypuszczać że Polska Marynarka spotka się szybko z przeznaczeniem, ale tu przydałby się konsultant od marynistyki:) Większość zaś sił lądowych musiałaby być dyslokowana z głębi Rosji, jeszcze nie wiadomo co tam zostanie dosłane.....

17.02.2005
13:18
[3]

Dagger [ Legend ]

==>olivier
Myślę że nawet nie ma co wyliczać sił rosyjskiej marynarki wojennej bo zlikwidowanie polskiej floty to byłoby raczej zadanie dla lotnictwa. Inna rzecz to fakt że to sztuka dla sztuki bo Bałtyk to duże jezioro.


Ja jako temat drugiej części wolałbym rozważenie innej kwestii:

Czy Polska nawet po odparciu takiej inwazji, albo zmuszeniu przez Zachód wojsk rosyjskich do wycofania - miałaby szanse na samodzielne istnienie? Czy też stałaby się swego rodzaju marionetką, protektoratem - może nawet rządzonym w stylu Bośni czy Kosowa?

Oczywiście prawdopodobieństwo wzrasta w przypadku gdyby miała miejsce okupacja części terytorium.

17.02.2005
13:26
smile
[4]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dagger - "Czy też stałaby się swego rodzaju marionetką, protektoratem " - a teraz to niby czym jesteśmy... ?

17.02.2005
13:27
[5]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

elf

Teraz jesteśmy ćwierć protektoratem :))))

17.02.2005
13:37
[6]

Dagger [ Legend ]

==>elf
Teraz jesteśmy związani pewnymi uwarunkowaniami ale teoretycznie mozemy kształtować własną politykę.
Ja mówie o sytuacji gdy zlikwidowanoby nawet fasadę.


Ciekawe dane w linku poniżej - podanego w wątku swietlo - Rosjanie wydają ponad 4 razy wiecej od nas w przeliczeniu na jednego żołnierza.

17.02.2005
13:40
smile
[7]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dagger - "teoretycznie" - zgadzam się w pełni :-)

17.02.2005
13:44
[8]

Dagger [ Legend ]

==>elf
Może inaczej - to jest poprostu kwestia tego czy CHCEMY kształtować własną politykę.

W Polsce nie istnieje coś takiego jak myślenie strategiczne - borykam sie z tym na codzień - praktycznie kazda nasza akcja jest reakcją na inicjatywy innych albo jest działaniem w ramach planu ustalonego tez nie przez nas.

17.02.2005
14:59
smile
[9]

olivier [ unterfeldwebel ]

Dagger jeszcze wojny nie zrobilismy, a ty już chcesz omawiać sytuację powojenną:)

17.02.2005
15:04
[10]

Dagger [ Legend ]

Poprostu od razu sprawdzam czy jest sens prowadzić wojnę :)

17.02.2005
15:10
smile
[11]

olivier [ unterfeldwebel ]

Ależ żadna wojna nie ma sensu. Zakładamy jednak że Rosjanie z sobie tylko znanych powodów, postanawiają wpaść do nas masowo w celach nieturystycznych. Wojna będzie, nie ma rady, przynajmniej tu na golu:)

17.02.2005
15:14
[12]

iNfiNity! [ Senator ]

Wg mnie takie porównanie jest bez sensu, bo wiadomo, że siły rosyjskie zmiotły by nas z powierzchni ziemi.

Bardziej realne było by porównanie Polska - Białoruś ewentualnie na siłe Polska - Niemcy (!!!).

BTW trzeba było założyć wątek w kategori Combat Mission - tam jest wieelu specjalistów od wojskowości ale nie wszyscy przegladają główne forum GOLa.

17.02.2005
15:21
[13]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Olivier-----> co do MW RP - jej powrzechnie niedocenianym, a często wręcz wyśmiewanym aspektem są konwencjonalne o.p. - klasy KILO (1) i KOBBEN (4). Na takim akwenie jak M.Bałtyckie to właśnie tego typu okręty są w stanie "napsuć najwięcej krwi" potencjalnemu przeciwnikowi. Podobno jeszcze nasz wysłużony FOXTROT w czasie ćwiczeń NATO "zatopił" kilka wrażych okrętów.

17.02.2005
15:26
[14]

olivier [ unterfeldwebel ]

Orientacyjne dane na temat liczebności rosyjskich wojsk lądowych. Dane są zastraszające.

W 1989 roku lądowa Armia Rosyjska liczyła:
2 mln. żołnierzy
około 50 tys. czołgów (!)
ponad 200 dywizji

Od tego czasu jednak wiele się zmieniło, przede wszystkim doktryna, a plany zmasowanego uderzenia pancernego bezpowrotnie zarzucono.

W połowie lat 90 stan lądowej Armii Rosyjskiej wyglądał tak:

670 tys. zołnierzy (około 1/3 to oficerowie, zołnierze zawodowi lub kontraktowi)
19 tys. czołgów
20 tys. systemów artyleryjskich
2,6 tys. śmigłowców

Obecny stan niewiele odbiega od tej liczby, trwa dalsza redukcja.Plany są ambitne.

Do 2006 cała Armia Rosyjska ma liczyć 800 tys. żołnierzy. (siły lądowe około 500 tys.).
Do 2007 roku przewiduje się stworzenie 10 dywizji, 7 brygad i 13 pułków - wszystkie te jednostki na wzór amerykański mają być wysoce mobilne, specjalistyczne i sprawne do prawdziwej walki, a nie do przesiadywania w koszarach.
Do 2011 Armia ma być w pełni zawodowa.

Jak widać obecnie wcale Rosjanie nie są aż taką potęgą militarną jak to się nam w głowach zakorzeniło, pojawiają się pewne szanse nawet samodzielnej obrony. Wojna nie byłaby totalna więc o jakiejś mobilizacji rezerwy rosyjskiej nie na mowy, zresztą wartość takich żołnierzy nie byłaby największa.

17.02.2005
15:27
[15]

olivier [ unterfeldwebel ]

Infinity. Post jak wyżej.

17.02.2005
15:33
smile
[16]

olivier [ unterfeldwebel ]

Specjalistów z CM zapraszamy do nas:)

Waterhouse. No dobrze, mamy 5 okretów podwodnych, a flota czy raczej flotylla kaliningradzka jest dosyć słabiutka więc paru Ivanów poszłoby na dno. Niestety nie mam pojęcia co stacjonuje w Petersburgu. Czy te nasze dwie super fregaty prezentują jakąś wartośc bojową czy tylko straszą wielkością?

17.02.2005
17:17
[17]

Kostek_K [ Centurion ]

Nasze dwie amrykańskie fregaty klasy "Oliver Hazard Perry" wcale nie są takie super;)
Ot klasyczne fregaty pełniące funkcje eskortowców.połączenie cech okretów ZOP i plot. i ich glównym zadaniem jest w US Navy ochrona lotniskowców przy zmniejszonych kosztach prudukcji i utrzymania. Ich zastosowanie na Bałtyku raczej byloby malo efektywne. Na wodach takich akwenów lepsze sa male szybkie scigacze uzbrojone w rakiety czy torpedy z niewielka zalogą.

17.02.2005
17:50
[18]

sakhar [ Animus Mundi ]

Co do fregat to: są one bez uzbrojenia zasadnicczego - brak do nich Harpoonów, brak amunicji do działa oraz Phalaxa, podobnie z rakietami plot. To takie fajne drogie zabawkii:)
Najwartościowszymi chyba obecnie elemntami naszej marynarki są okręty podwodne klasy Kobben + korwety (Rolnik,Hutnik i coś tam jeszcze:) Poza tym nasza marynarka pozbawiona jest jakiegokolwiek wsparcia lotniczego (bo szkoda tu mówić o Bryzach czy śmigłowcach ratowniczych:))) Zatem nasza flota kitrała by się w porcie licząc, że nic jej nie zbombarduje:))

18.02.2005
08:54
[19]

Runnersan [ Konsul ]

Flota, flotą, ale lepiej powiedzcie jaką rolę by miała do odegrnia nasza marynarka w tym konflikcie. Moim zdaniem żadną, gdyż przy takiej przewadze wroga w powietrzu nasze fregatki nie mogłyby się ruszyć nawet z portu. A nawet jesliby ruszyły to po co? Krzywdy Rosjanom by nie zrobiły, co najwyżej zniechęciły do desantu pod ośrodkiem "Rybitwa", gdzie ich agent Ałganow podczas wakacji rozpoznał teren.

18.02.2005
12:29
[20]

olivier [ unterfeldwebel ]

No tak roli by wielkiej nie odegrała ale na pewno wzięłaby udział w walkach, faktycznie poza okrętami podwodnymi jej los byłby smutny na skutek przewagi rosyjskiej w powietrzu.

A teraz coś o przeciwniku z którym także byśmy się starli. Zwróciłbym uwagę na silne lotnictwo, wszytskie symulacje wskazują że w tej wojnie w powietrzu mamy rzeczywiscie przechalapane tym samym Armia stanie w obliczu sytuacji niczym Niemcy w Normandii.

Siły zbrojne Białorusi.

Doktryna wojenna
Głównym celem polityki Republiki Białoruś jest stworzenie sprzyjających, zewnętrznych i wewnętrznych, warunków do stabilnego funkcjonowania państwa i jego rozwoju, zagwarantowanie narodom Republiki praw, swobód obywatelskich i ochrony społecznej, pokojowych warunków życia i pracy. Doktryna wojenna obejmuje rezygnację z broni jądrowej na rzecz Rosji. Zwierzchnikiem SZ jest prezydent, który jest również przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa.

Za zgodą Rady Najwyższej, mianuje i odwołuje ministra obrony, ministra spraw wewnętrznych oraz przewodniczącego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego. Do uprawnień prezydenta należy ponadto, zarządzenie na całym terytorium kraju (bądź też jego części), stanu wyjątkowego w przypadkach zagrożenia integralności i samego istnienia państwa oraz klęsk żywiołowych.

Rada Najwyższa (RN) jest najwyższym kolegialnym organem koordynacyjno-politycznym, zajmującym się: wyznaczaniem polityki państwa w dziedzinie bezpieczeństwa wojskowego i politycznego, strategii oraz potencjału obronnego. Poza tym RN zobowiązana jest do:

zaakceptowania decyzji prezydenta;
zawierania pokoju oraz uchwalaniu doktryny wojennej;
ogłaszania stanu wojny.
W skład Rady Bezpieczeństwa wchodzi prezydent oraz przedstawiciele najwyższych organów władzy wykonawczej i ustawodawczej, a także reprezentanci tzw. resortów strategicznych - MON, MSW, MSZ oraz Ministerstwa Finansów. Republika Białoruś gwarantuje bezwzględną realizację założeń doktryny wojennej.

Potwierdza również przejęcie wszelkich zobowiązań międzynarodowych, wynikających z umów w sprawie redukcji sił zbrojnych i zbrojeń byłego ZSRR, z Uchwały ONZ, Aktu Końcowego KBWE (OBWE), dokumentu Konferencji Sztokholmskiej, Karty Paryskiej dla nowej Europy, a także z ogólnie przyjętych norm w stosunkach międzynarodowych.
A ponadto:

nie traktuje żadnego państwa jako potencjalnego przeciwnika;
nie traktuje żadnego narodu jako swojego wroga;
przestrzega zasad nienaruszalności granic;
przestrzega zasad zawartych w Karcie Paryskiej;
nie rozpatruje siły militarnej jako głównego środka do zapewnienia bezpieczeństwa narodowego;
przestrzega zasady nieintegracji w wewnętrzne sprawy innych państw;
umacnia i akceptuje rolę ONZ w utrwalaniu bezpieczeństwa zbiorowego;
współdziała z zainteresowanymi państwami regionu, w sprawie utworzenia "strefy bezatomowej" od Bałtyku do Morza Czarnego;
nie uczestniczy w konfliktach zbrojnych między innymi państwami;
nie udostępnia swojego terytorium do realizacji planów wojennych tych państw.
Sytuacja wojskowa
Białoruś charakteryzuje się najsilniej zaznaczonym wpływem osobowości i poglądów prezydenta na prowadzenie polityki zagranicznej. Społeczeństwo białoruskie jest najbardziej prorosyjskie ze wszystkich państw postradzieckich. Umożliwia to realizację polityki A. Łukaszenki. Do głównych czynników tej sytuacji w Białorusi zaliczymy:

społeczne poparcie dla związków z Rosja;
trudną sytuację gospodarczą;
autokratyczne tendencje w sposobie sprawowania władzy przez prezydenta Łukaszenkę.
Rosja i Białoruś "uważnie śledzą proces włączenia Polski do NATO i dążenia Litwy do integracji z Paktem", gdyż sytuacja ta stwarza określone niedogodności dla Rosji w regionie Kaliningradu. W 1992 r. Rada Najwyższa podporządkowała rządowi wszystkie wojska rozlokowane na terytorium Republiki (wyjątek stanowią strategiczne siły WNP, szczególnie siły jądrowe).

W 1992 we wszystkich jednostkach SZ , ponad 100 tys. osób (90%) żołnierzy i oficerów) złożyło przysięgę na wierność Białorusi. Sytuacja wojskowa nie poszła w kierunku stworzenia całkowicie suwerennych, narodowych sił zbrojnych. W armii białoruskiej nie dokonują się właściwe reformy strukturalne. Z punktu widzenia analizy sytuacji wojskowej Białorusi decydujące są dwa zjawiska:

integracja z siłami zbrojnymi Rosji;
nie wywiązywanie się z postanowień traktatu CFE i wstrzymanie wycofania postradzieckiej broni jądrowej.
Armia białoruska jest obecnie poddawana daleko idącej integracji z SZ Rosji. W 1996 podpisano dziesięć kolejnych porozumień zacieśniających współpracę wojskową w zakresie bezpieczeństwa regionalnego, wspólnej polityki obronnej i zasad formowania SZ Rosji i Białorusi. Zatwierdzono także ustalenia w kwestii wspólnego planowania i użycia wojsk oraz harmonogramu opracowywania dokumentów dotyczących tworzenia regionalnej grupy wojsk SZ FR i RB.

Przedstawiciele białoruskiej opozycji utrzymują, iż podpisany układ o powołaniu do życia Stowarzyszenie Suwerennych Republik (Rosji i Białorusi) zawiera tajne punkty o charakterze wojskowym. Na Białorusi znajduje się jeszcze 18 rakiet typu SS-25 z głowicami jądrowymi. Rakiety te, w myśl zawartych porozumień powinny być z tego kraju wycofane. Poza tym, przekroczone są limity posiadanego sprzętu dotyczą czołgów, BWO i samolotów. Siły zbrojne.

Białoruś przejęła po radzieckich siłach zbrojnych liczące około 170 tys. żołnierzy zgrupowanie wojsk oraz liczny, nowoczesny sprzęt bojowy. Siły zbrojne zaczęto tworzyć na bazie byłego radzieckiego Białoruskiego Okręgu Wojskowego, w skład którego wchodziły: wojska lądowe i lotnicze oraz zaplecze techniczne. Rosjanie stanowili w 1992 około 60% kadry oficerskiej. Według danych z dnia 01.11.97 w armii służyło 83817 żołnierzy, w tym:

w siłach lądowych - 43757;
w wojskach lotniczych - 12334;
w wojskach OP - 10129;
w centralnych sztabach - 1212.
W gronie żołnierzy zawodowych pełniących służbę w białoruskich SZ tylko 50% osób to Białorusini, pozostała część stanowią Rosjanie (ponad 35%), Ukraińcy, Polacy i inni.

Siły szybkiego reagowania
Rdzeń białoruskich SSR stanowi Gwardyjska Dywizja Powietrzno-Desantowa oraz 38 Samodzielna Brygada Powietrzno-Desantowa. Na ich bazie utworzono trzy jednostki mobilnych sił operacyjnych. W białoruskich SZ trwa proces tworzenia tzw. sił manewrowych (są one odpowiednikiem sił szybkiego reagowania w armiach innych państw). W działaniach bojowych będą używane jako wysoce manewrowe odwody ogólne Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych. Do głównych zadań tych sił należy:

wzmacnianie korpusu armijnego pierwszego rzutu operacyjnego w rejonie głównego wysiłku;
prowadzenie operacji obronnych w ścisłym współdziałaniu z KA;
udział w ochronie granicy państwowej oraz osłonie mobilizacyjnego rozwinięcia SZ w okresie zagrożenia;
wykonywanie zadań specjalnych w składzie odwodu Naczelnego Dowództwa SZ.
Jednostki manewrowe tworzono na bazie istniejących powietrznodesantowych związków taktycznych (103 DPD i 38BPD). W wyniku tych zmian powstaną brygady manewrowe (6.500 żołnierzy). W składzie brygady manewrowej znajdują się pododdziały dowodzenia i łączności, bojowe, zabezpieczenia działań oraz logistyczne.

Podczas realizacji zadań bojowych na korzyść jednostek manewrowych będą działać 39 pułk lotnictwa transportowego oraz 65 brygada śmigłowców. Wydzielone jednostki lotnicze będą wykonywać głównie zadania transportu powietrznego oraz wsparcia działań bojowych (śmigłowce uderzeniowe). Brygady manewrowe staną się związkami taktycznymi o dużych możliwościach prowadzenia samodzielnych działań bojowych w różnych regionach Białorusi. Już obecnie, na etapie formowania tych jednostek, posiadają one około 230 BWP i ponad 70 środków artyleryjskich kalibru powyżej120 mm.

Białoruś ma tylko jeden pułk lotnictwa transportowego (pltr) i dysponuje niewielką liczbą śmigłowców transportowych. Siły te, nie są w stanie przetransportować więcej niż jedna Brygadę Powietrznodesantową. Ze względu jednak na niewielkie terytorium Białorusi będzie można przemieszczać brygady transportem kołowym i dlatego wyposażono je w wozy bojowe (piechoty i desantowe). W wyniku zmian restrukturyzacyjnych siły szybkiego reagowania będą się składać z trzech brygad manewrowych:

w m. Witebsk;
w m. Borowucha;
w m. Brześć.
Jednostki te utworzono na bazie pułków Powietrzno - Desantowych. Dowództwo SSR znajduje się w Witebsku.

Siły powietrzne i obrony powietrznej (SP i OP)
W uzbrojeniu i wyposażeniu wojsk lotniczych znajduje się: ok. 286 samolotów bojowych, MiG-29/27, MiG-23/44, Su-25/99, Su-24/42, Su-27/22, Mi-24 - 71. Dowództwu WOP podlegają: brygady (pułku) rakiet i artylerii przeciwlotniczych oraz jednostki radiotechniczne. W składzie wojsk rakietowych OP znajdują się:

5 brygad rakietowych OP (BR OP),
2 pułku rakiet OP (prOP),
2 grupy OP,
samodzielny dywizjon OP.
W uzbrojeniu wojsk OP znajduje się 200 zestawów rakiet: SA-2 (S-75 Wołchow), SA-3 (S-125 Newa), SA-5 (S-200 Wega) oraz SA-10 (S-300 Buk). W składzie jednostek radiotechnicznych OP występują: 2 brygady radiotechniczne, pułku radiotechniczny oraz batalion walki radioelektronicznej (b WRE).

W wojskach OP nie występują jednostki lotnicze. W okresie pokoju stałe dyżury bojowe w systemie OP pełnią jednostki wydzielone ze składu wojsk lotniczych. Podczas dyżurów są one podporządkowane Centralnemu Stanowisku Dowodzenia Wojskami OP Białorusi. W skład tych jednostek wchodzą 3 bazy lotnictwa myśliwskiego oraz 2 bazy śmigłowców. W przypadku konfliktu lotnictwo myśliwskie będzie również realizowało zadania postawione przez dowódcę wojsk OP.

W 1995 w wyniku zacieśnienia integracji wojskowej Wspólnoty, Białoruś podpisała porozumienie o utworzeniu Połączonego Systemu Obrony Powietrznej WNP (PSOP), który został powołany w celu ochrony granic powietrznych i obrony najważniejszych obiektów znajdujących asie na terenie Białorusi przed uderzeniami z powietrza i kosmosu. Kierowanie działaniami w ramach połączonego systemu odbywa się z Centralnego Stanowiska Dowodzenia Wojsk Obrony Powietrznej Federacji Rosyjskiej (CSD WOP FR). Centralne Stanowisko Dowodzenia (CSD) wojsk OP Białorusi jest rozwinięte w rejonie miejscowości Fanipol k. Mińska. Stanowisko dowodzenia jest osłaniane przez dwa dywizjony rakiet: jeden uzbrojony w przeciwlotnicze zestawy rakietowe S-300, drugi - w zestawy S-200.

Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej na Białorusi
Stacjonujące na Białorusi jednostki rosyjskich SZ zostały określone przez obydwa państwa jako siły strategiczne. Obejmują one jednostki oraz obiekty wchodzące w skład strategicznych wojsk rakietowych, obrony powietrznej, lotniczych, marynarki wojennej, łączności, a także walki radioelektronicznej. Na mocy porozumień między stronami rosyjską i białoruską znajdują się one pod całkowitą kontrolą FR. Ogółem liczebność oddziałów rosyjskich stacjonujących na Białorusi wynosi 15 tys. żołnierzy, którzy użytkują około 50 obiektów. Do najważniejszych jednostek i obiektów SZ FR znajdujących sie na terytorium RB należą:

dwie Dywizje Rakiet Strategicznych (Lida i Mozyrz), wchodzące w skład armii rakiet strategicznych (ARS);
Dywizja Lotnictwa Bombowego (w Bobrujsku), sześć pułków lotniczych (rozlokowanych w Bałbasowie, Moczuliszczach, Baranowiczach, Bobrujsku, Bobrowiczach) oraz pułk lotnictwa rozpoznawczego (w Zjabrowce);
Centrum Łączności Marynarki Wojennej (w Wilejce), podległe dowództwu Floty Bałtyckiej;
radiolokacyjny posterunek wczesnego ostrzegania o napadzie rakietowym (w Baranowiczach);
stacja radiolokacyjnego systemu dalekiej nawigacji;
element systemu dowodzenia siłami morskimi (w Gancewiczach).
W uzbrojeniu powyższych jednostek znajduje się:

ponad 30 strategicznych pocisków rakietowych RS-12M Topola (SS-25);
około 30 samolotów rozpoznawczych dalekiego zasięgu Tu-22;
około 100 samolotów (Su-24 i T-16).
Zgodnie z postanowieniami układu START i Protokołu Lizbońskiego rakiety RS-12M mają zostać wycofane do Rosji do końca 1999 oraz pułk lotnictwa rozpoznawczego 29 Tu-22, do 2000r.

19.02.2005
00:07
[21]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Widzę że dyskusja nieco zamrła.... ech dzięki temu wątkowi przypomniałem sobie złoty czasy Kantyny Oficerskiej :-)

Wracając do tematu.

Wiele powiedziano tutaj o nieprzydatności fregat OHP. Nie można jednak zapomnieć, że mamy jeszcze sojuszników, więc w razie czego zawsze można by te OHP wysłać do Anglii w ramach operacji Pekin II ;-)))

19.02.2005
00:55
smile
[22]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Waterhouse - chyba nie trzeba ich nawet wysyłać, pływają zdaje się w eskadrze atlantyckiej NATO ;-)

21.02.2005
20:08
[23]

Dagger [ Legend ]

A wy dalej o tym jeziorze ;>

Rosjanie już się szykują:

Nowy patriotyczny kanał rosyjskiej telewizji

Rosyjskie Ministerstwo Obrony uruchomiło wczoraj nowy, "patriotyczno-wojskowy" kanał TV

Kanał, o wdzięcznej nazwie Gwiazda, rozpoczął nadawanie w Moskwie, a w maju - dzięki wojskowym przekaźnikom - ma objąć całą Rosję. Będzie nadawał przez 18 godzin dziennie.

Według rzecznika MON Aleksandra Lebiediewa "wszyscy muszą wiedzieć, że nasz proch jest suchy, a my jesteśmy gotowi bronić naszej ojczyzny na wszystkich frontach, w tym na froncie idelologicznym". Główny prezenter Gwiazdy Iwan Kononow był równie wzniosły: - Nasz kraj jest najlepszy na świecie, nasza historia jest najbardziej bohaterska, a przyszłość jest w naszych rękach.

Rosyjski MON wypłaci w tym roku na utrzymanie stacji 46 mln euro. Według moskiewskich analityków medialnych Gwiazda jest instytucją dość tajemniczą - ma to być spółka akcyjna ze 100-proc. udziałem MON-u, ale po Moskwie huczy od plotek, że część akcji obejmą wkrótce prywatni inwestorzy. Kto? Nie wiadomo.

Kanał będzie nadawał także na terenie republik bałtyckich. Mają w nim przeważać radzieckie filmy wojenne, uwielbiane przez Rosjan patriotyczne imprezy estradowe oraz kreskówki dla dzieci. - Naszym odbiorcą będą ci, którzy uważają Rosję za swą ojczyznę i nie chcą z niej wyjeżdżać bez względu na to, czy są oligarchami, emerytami czy górnikami - zapewnia dyrektor stacji Siergiej Sawuszkin.

21.02.2005
20:16
[24]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Dagger : ;)

To moze czas na kolejna pytania ;) Zakladajac ze wojska bialoruskie bylyby prorosyjskie, to po jakiej stronie postawilibyscie wojska ukrainskie/rzad ukrainski? Czy zakladamy, ze wspieraja ktoras ze stron, czy moze (jak zalozylismy wczesniej o krajach zachodu) calkowicie odcinaja sie od polsko-rosyjskiej awantury?

21.02.2005
20:22
[25]

bhima [ Pretorianin ]

myślę, że rząd ukraiński/wojsko ukraińskie pozoatałoby neutrealne.
z jednej strony ukraina chce mież dobre stosunki z rosją a z drugiej z polską i z europą zachodnia.
być może ukraina naciskałaby na rząd białoruski by ten nie angażował się w konflikt z polska

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.