Youreck [ Centurion ]
Jeszcze troche o tlumaczeniu pana Lozinskiego
Przeczytalem wlasnie przed chwila wywiad z Panem Jerzym Lozinskim w marcowym numerze "Sfinksa",i w tymze artykule pan Lozinski przedstawia swoje argumenty dlaczego wlasnie w taki a nie inny sposob przetlumaczyl dzielo Tolkiena.I wszystko byloby ok gdyz uwazam i iz to jest jego sprawa jakie mial pomysly podczas tlumaczenia(subiektywnie oceniajac nie najlepsze ale to tylko moje zdanie komus innemu moze sie podobac)gdyby nie jedna z ostatnich wypowiedzi pana Lozinskiego i tu cytuje"Otoz gdyby Tolkien nie zgodzil sie z moimi racjami, to uznalbym, ze sam nie zrozumial jednego z najwazniejszych przeslan swojej ksiazki"Ztaka megalomania to sie dawno nie spotkalem.
zarith [ ]
klasyczny łozizm :-). Bilbosz się w grobie przewraca, razem z krzatami i resztą bandy :-)
gofer [ ]
mnie w jego tłumaczeniu denerwują niektóre rzeczy jak: Krzat (Krzatowie)-Krasnoludy Radostek-Merry Baggins-Bagosz Bag End-Na Bagoszno itp
Beren [ Senator ]
mnie denerwuje wlasciwie tylko Tajar zamiast Rivendell (no i oczywiscie "krzatowie")
Owen [ ]
A jak wam podobają się "krztowe kalosze" ? Tłumaczenie pana Łozińskiego to wielka pomyłka.
zarith [ ]
A mnie denerwuje niewydarzona postać pana Łozińskiego i jego badziewne, nie trzymające się oryginału, śmieszne i żałosne jednocześnie tłumaczenie. Chociaż denerwuje to za mało - ono mnie wkurwia. Skibniewskiej Łoziński nie jest godny nawet stóp całować :-)
Beren [ Senator ]
zarith ---> tlumaczenie Skibniewskiej tez nie jest doskonale i ma troche bledow...
Owen [ ]
Skibiniewska i tak znacznie lepiej oddaje klimat tego dzieła, co byś nie mówił.
Lookash [ Generaďż˝ ]
beren - zadne tlumaczenie nie bedzie lepsze od oryginalu... i w kazdym znajdzie sie bledy i rzeczy bedace kwestia sporu... ale to co lozinski idiota zrobil z wladcy to jest wynaturzenie! on nie jest tlumaczem - on jest marna imitacja tlumacza..... a jesli juz chodzi o bledy skibniewskiej - jakie?
Fudoshin [ Generaďż˝ ]
Owen - zalezy od subiektywnego odczucia odbiorcy, mi sie tak akurat Lozinski podobal na rowni ze Skibniewska, a moze nawet bardziej
Beren [ Senator ]
Owen --> ale zeby wczuc sie we wspomniany klimat w wydaniu Skibniewskiej musisz choc troche znac angielski, zeby zrozymiec znaczenie wielu nazw wlasnych (choc nie przecze, ze Lozinski wlasnie poprzez przetlumaczenie tychze nazw zatracil rzeczony klimat :)
Beren [ Senator ]
Lookash --> chocby te poprawione w najnowszym wydaniu :) (np. Gryf lub Dolina Dimrilla, ale takze nazwy wlasne na "C" - niemal wszystkie zmienione na "K")
Beren [ Senator ]
Fudoshin --> pewnie dlatego, ze Lozinskiego przeczytales wczesniej... ja tez tak mialem i moze dlatego tlumaczenie Skibniewskiej nie jest dla mnie "swietoscia"...
zarith [ ]
Beren --> i tak nie cierpię Ł. a uwielbiam S. (chociaż wolę w oryginale, nie przeczę)
Lookash [ Generaďż˝ ]
beren - zgadzam sie co do tych spraw :) mysle jednak, ze wynika to z faktu kolejnego juz wydania i raczej to nie byl jej pomysl... jakis redaktorek musial cos zmienic, zeby szlachetnym nazwiskiem uswietnic karty tego wydania, ktorego jestem dumnym posiadaczem :> co do spalszczania przez tego dziwaka - nienawidze po prostu spalszczania nazw i wole po stokroc pozostawienie oryginalow. bagosz? a to dla mnie dowod na jego maksymalne partactwo "moc, ktorego zwyciezy NIE CHCIANA" ??? :P
Owen [ ]
Beren ---> Tu nie zgodzę się z tobą zupełnie. Czytałem WP zanim poznałem angielski. Dopiero potem czytałem oryginał. I uwierz mi, że kliamt złapałem od razu :-)) A było to jakieś ponad 15 lat temu. Gdy cztałem oryginał klimat pozostał ten sam. Wydanie z tłumaczeniem Łozińskiego wyrzuciłem.
Owen [ ]
Lookash ---> Ona nie mogła tego zmienić bo jej nie ma wśród nas na tym padole ziemskim od jakiegoś czasu.
Owen [ ]
Poecam wszystkim dyskutantom ten artykuł. Jest naprawdę dobry i wydaje mi się dosyć obiektywny.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Ostatnio w Empiku widziałem jedno z nowych wydań - cała trylogia w jednej wielkiej księdze za 39 zł. Przekład Łozińskiego, ale z zachowaniem oryginalnych nazw. Czyżby się poprawił?
Beren [ Senator ]
PELLAEON ---> to wydawcy go poprawili na sile :)
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Słyszałam o tym nowszym wydaniu łozizmów - to, że przywrócone zostały oryginalne nazwy, nic nie zmienia, bo "loziński szkopuł" tkwi w tłumaczeniu całej książki. Wiem, bo miałam nieszczęscie spotkać się z tą wersją.
Lookash [ Generaďż˝ ]
owen - wiem przeciez :P nie napisalem nigdzie, ze zyje :) tylko nazwy wlasne? heh... ja bym mu kazal recznie przepisywac tekst skibniewskiej, a potem jeszcze kopie na maszynie i kompie... moze by mu sie cos tam przestawilo w glowie.... "partactwo lozinskiego przegra sromotnie, nigdy nie chciane...."
Majin [ Generaďż˝ ]
Fudoshin, Beren --> Bo przyjdzie Rysław i Was skrzyczy! ;))) Pozdro M.
Owen [ ]
Lookash ---> ROTFL :-)))))
Owen [ ]
Majin --> Rysław jest teraz zbyt zajęty tłumaczeniem HoMM4 :-)
Fudoshin [ Generaďż˝ ]
Ja z Ryslawem juz o tym gadalem. :) Zreszta nie widze powodu dla ktorego zdanie np Ryslawa mialo byc tu miarodajne. Wiekszosc osob krzyczacych, ze Lozinski to debil sama zna angielski tak, ze gdyby tlumaczyla wladce to wyszedl by wyszedl z tego jakis maksymalny badziew.
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Primo, nie krzyczę że "Łoziski to debil", secundo, znam angielski w stopniu wystarczającym, by stwierdzić, że pan Łoziński strasznie poprzekręcał i udziwnił Władcę, a tertio - po prostu nie lubię go za to, co z ksiązką Tolkiena zrobił. Z "Łazika" mi sie śmiać chce... a "Tajar" jest żałosny.
Lim [ Senator ]
You- ty jesteś jakiś dziwny, nie przyznajesz sie do pokrewieństwa z Lozińskim a promujesz go wszędzie i przy każdej okazji, czy to Dune czy Wlładca Pierścieni zachwyt i uwielbienie w wypowiedziach zawsze ci towarzyszy...jesteście (ty i skryba Łoziński) z tej samej beczki popsutej kapusty:)
wysiu [ ]
Youreck Łoziński???;)))))
Youreck [ Centurion ]
Kurde wydalo sie :-)