GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak wyglądało życie w obozie koncentracyjnym ?

06.02.2005
13:45
smile
[1]

thunderbolt [ Konsul ]

Jak wyglądało życie w obozie koncentracyjnym ?

No wlasnie jak wyglada mam takie zadanie na histe ....
troche juz mam wymyslone ale sie chce was jescze zapytac zebyscie sie podzielili ze mna wasza wiedza :)
napiszcie co wiecie o tym zyciu w obozach k. :)

06.02.2005
13:47
[2]

zarith [ ]

poczytaj 'pięć lat kacetu' grzesiuka

06.02.2005
13:47
[3]

Jogurt Truskawkowy [ bez owoców ]

Proponuję pograć w skradankę "Prisoner of War" i zmienić tamtejszych strazników na bezduszne, nieobliczalne świnie.

06.02.2005
13:49
[4]

Cradle of Filth [ Konsul ]

wygladało niewiele gorzej niz dzisiaj, tez musiales harac (pracowac) 12 albo 14 godzin , tez nie miales wolnych sobót tylko niedziele byly wolne i mogles sie spotkac z rodziną bo na codzien nie miales czasu bo byles pochloniety praca dla zaborcy, czyli dla twego kata ( obecnie naszym katem jest prywaciarz).....cuz dalej nie bede pisal bo mnie mdli na sama msyl...

06.02.2005
13:49
[5]

Regis [ ]

Zbierz wszystkie informacje o zyciach w wiezieniach (obecnie), odejmij od respektowanie (chocby w stopniu minimalnym) praw czlowieka, odejmij tez 99.9% "jakosci" warunkow zywieniowo-lokalowych i dodaj egzekucje, "zabawy" straznikow-sadystow, testowanie broni chemicznej i co tam okrutnego Ci jeszcze przyjdzie do glowy - to tak w zarysie... Ogolnie horror.

06.02.2005
13:49
[6]

hola' [ koniczynka ]

bylo zimno tragicznie i ja bym tego nie przezyl! jestem przyzwyczajony do innego zycia i kiedy o tym czytam i pisze zdjae sobie sprawe ze mam szczescieze tego nie doswiadczylem.

06.02.2005
13:50
[7]

Regis [ ]

EDIT dla ubogich

"odejmij od" = odejmij od tego

06.02.2005
13:51
smile
[8]

pasożyt [ amator brzoskwinek ]

zarith --->juz widze jak thunderbolt z radoscią sie bierze do czytania ksiażki

06.02.2005
13:56
[9]

Arxel [ SperMan ]

no ja bym se zagral w POWa :]:]
thunder---> zapomniales:
a co do obozow to na gooooooglach nie ma tzn jest ale nic na temat :]

a co do tego ja nie bede pisal bo tez to musze napisac i zglosze se brak hehe
a w srode tez...
i moze na zatydzien zrobie:]

a najgorsze jest to ze to ma byc napisane w zeszycie a nie moze byc wydrukowane

06.02.2005
13:59
smile
[10]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Czyje życie? Więźniów czy strażników?

06.02.2005
14:04
smile
[11]

thunderbolt [ Konsul ]

gladius--> no w sumie to sam nie wiem :) bo nauczyciel zadal zadanie Jak wyglądało życie w obozie koncentracyjnym :) a nie powiedzial o czyje zycie chodzi ale raczej o więżniów :)

06.02.2005
14:06
[12]

Misiak [ Pluszak ]

thunderbolt -->poczytaj sobie "Opowiadania" Tadeusza Borowskiego. Dowiesz sie jak wygladalo zycie w obozie Aushwic. Jesli byles polakiem, zdrowym i umieles sie zlagrowac to spokojnie bys przezyl. Z jedzeniem na poczatku bylo troche krucho, ale potem jak rodzina wysylala ci paczki i byly transporty zydow, to bylo w miare wystarczajaco. Dostep do kobiet tez byl latwy. Ale wiecej sie dowiesz i wyrobisz swoja wlasna opinie jak przeczytasz ww. opinie.

Pozdrowienia

Ps. tekst jest pisany lekka ironia i nie ma na celu dopiec komus :)

06.02.2005
14:06
[13]

Mortan [ ]

Cradle of Filth --- > Ty chyba nie wiesz o czym piszesz.... szkoda sow zeby komentowac takie idiotyzmy.

Ja polece standrdowo InnySiwiat i Archipelag Gułag. Dla niewtajemniczoncyh dodam ze to są ksiazki.

06.02.2005
14:14
smile
[14]

thunderbolt [ Konsul ]

Ja pisalem zebyscie mi napisali jak to mniej wiecej wygladalo w tych obozach a nie chcialem zebyscie mi podsuwali jakies kasiazki do czytania.....
i chyba znow sie nie doczekam na konkretna odpowiedz.
eh szkoda slow......

06.02.2005
14:15
[15]

hola' [ koniczynka ]

misiak - dostep do kobiet tez byl latwy !! hahaha! rozwaliles mnie po prostu w tym momencie!

06.02.2005
14:21
[16]

zarith [ ]

dokładnie thunderbolt, szkoda słów. bierz sie za lektury, może zdążysz. co, myślisz że ktoś ci to w jednym krótkim poście zrelacjonuje? pfff

06.02.2005
14:21
[17]

Sir klesk [ Sazillon ]

thunder --> Ale co? liczysz ze ktos Ci tutaj wyparcowanie napisze? Nie masz wyszukiwarek? wp.pl onet.pl google.pl ? Co ma znaczyc zebysmy Ci to zycie ogolnie opisali? ogolnie to mozna opisac to "zycie" jednym slowem "tragedia" ... Napisales, ze masz juz troche tej pracy wiec chyba wiesz jak to mniejwiecej wygladalo?

Boze.... taki prosty temat na referat czy wypracowanie a Ty na forum pomocy szukasz :))) zalamka! Ja Ci napisze cos na ten temat ale Ty mi znajdziesz ze 3-4 strony o neofiguracji w internecie :))

06.02.2005
14:22
[18]

Mortan [ ]

hola --> Przeczytaj inny swiat to sie nie bedziesz dziwił.

thunderbolt ---> nie mozna tego opisac w kilku zdaniach, zeby choc naswietlic sprawe musialbym pisac jednego posta godzine, a i tak nie opisałbym wszystkiego. Przeczytaj ksikazki bedziesz madrzejszy, a pracy domowej poszukaj na googlach, bo przyda ci sie w przyszłosci umiejetnosc obsługi takiego skomplikowanego urzadzenia jak google. Wyobraz sobie ze ja takie prace domowe pisalem sam, z ksiazek bo nie mialem wtedy jeszcze netu, dla Ciebie to nie do pomyslenia nie ? :)

06.02.2005
14:30
smile
[19]

Mortan [ ]

thunderblt --> Chociaż bys kupił sobie sciagi i przeczytał streszczenia literatury obozowej ( łagrowej i lagrowej) to bedziesz mial jakiekolwiek pojecie o tym jak gineli Twoi przodkowie i jakim sku***synstwem jest pisanie o " polskich obozach koncentracyjnych"

06.02.2005
14:33
smile
[20]

qLa [ oLd GaMeS FaN ]

W "Innym Swiecie" jest opis Łagru, nie obozu koncentracyjnego, tak samo w "Archipelagu Gułag" z tego co mnie pamiec nie myli...
Co do literatury obozowej - "Anus Mundi" W.Kielara, "Bylem Asystentem Doktora Mengele", "Obozy koncentracyjne", "Kapo" itd. Przejedz sie do Oświecimia, jest tam taki kiosk, kolo bramy, w ktorym znajdziesz pelno ksiazek na ten temat.
Jakie tam bylo zycie? Tam nie bylo zycia, bo tego zyciem nazwac nie mozna...

Cradle of Filth
Jestes kretynem, czy takiego udajesz?

06.02.2005
14:50
smile
[21]

thunderbolt [ Konsul ]

dobra dziekuje wam za te wyczerpujace odpowiedzi ....bardzo duzo sie od was dowiedzialem i nie musicie tu juz nic wiecej pisac sam sobie poradze jescze raz bardzo dziekuje ... (pfff)

06.02.2005
14:52
[22]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Cieszę się, że społeczność forumowa mogła Ci pomóc. Jakby co, to wal do nas jak w dym!

06.02.2005
14:57
[23]

griz636 [ Jimmi ]

"...W obozie znów pokazały się wszy, które kazano wytępić. Po Nowym Roku na bloku 4 blokowym został Emil Lipiński, Niemiec z obecnych zachodnich terenów Polski. Mówił nieźle po polsku. Przystojny, elegancki chłop, sportowiec - boks i piłka nożna - artysta i pierwszorzędny bandyta z arystokratycznymi manierami. Znaki szczególne: mała lilia wytatuowana nad lewą dłonią, w tym miejscu, w którym nosi się zegarek. Klął ten tatuaż i chciał go zniszczyć. Wreszcie zezłościł się, brzytwą chlasnął rękę w kwadrat i zerwał skórę razem z tatuażem. Taki człowiek został blokowym i obiecał, że na jego bloku nie pokaże się wesz. Pierwsze - czystość. Codzienne szorowanie podłóg. Drugie - codzienne kontrole bielizny. Porobił grupy po 20 osób i każda grupa miała swego kontrolera Niemca. Codziennie przed kolacją kontrola. Przed podejściem do kontroli każdy z nas długo szukał w bieliźnie. Kontrolowaliśmy każdy odcinek koszuli i mimo to znajdował codziennie l-2 wszy. Gdy nas kontrolował Niemiec, to nie śmiał nic znaleźć, bo jedna znaleziona wesz - to śmierć. Pasażera uśmiercano, a kontroler stawał się właścicielem jego kolacji. Taki starał się wyszukać - a my staraliśmy się, żeby nie znalazł. Były wypadki, że Niemiec zobaczył wesz. To więzień mówił cicho: “Oddam ci swoją porcję”. I taki nieraz nic nie mówił, a po kolacji otrzymywał chleb. Śmieszne, co? Wartość ludzkiego życia równała się wartości dziennej, głodowej porcji chleba. Zanim mnie przeniesiono na blok 23 - na wykończenie - byłem świadkiem wykończenia dwóch ludzi, u których znaleziono wesz. Pierwszy to Niemiec, który dopiero był kilka tygodni w Gusen - przedtem był w Dachau i brał wszystko tak, jakby to tam było. Gdy znaleziono wesz, Lipiński z miną artysty przemówił do niego:
- No cóż, brudas jesteś - masz wszy.
Zawołał pomagiera Niemca, który miał w gębie tylko jeden ząb.
- Patrz - rzekł do niego - on jest brudny, umyj go.
Ten wziął kołek w rękę, zawołał delikwenta i poszedł z nim do umywalni, a ja i Kornacki za nimi, żeby zobaczyć, jak będzie go wykańczał.
- Rozbieraj się! - wrzasnął bandyta.
- Co ty? Zwariowałeś? Przecież jest mróz, mogę się zaziębić.
Ale jak dostał kilka razy dobrze kijem, rozebrał się. Bandyta odkręcił prysznic i każe mu wchodzić pod wodę.
- Przecież ja mogę dostać zapalenia płuc! - bronił się tamten.
I znów dopiero kij przemówił mu do przekonania. Wszedł pod kran. Co chwila chciał wyskoczyć spod lodowatej wody, a Kuchencan - tak nazywali tego Niemca - krążył koło niego i kołkiem wpędzał go pod wodę.
Kornacki nie wytrzymał. Podszedł do niego i mówi:
- Kuchencan, puść go! Ty jesteś Niemiec i on też Niemiec. Co ci z tego przyjdzie, jak go utopisz?
Spojrzał na Kornackiego tak, że myślałem już, że i on kijem dostanie, ale nie. Machnął ręką i wyszedł z umywalni. Kąpany Niemiec wziął pod rękę ubranie, wyszedł z umywalni i wszedł tak, jak był, nago, do ustępu. Załatwiał się pod ścianką i mówił: “To bandyci, za jedną wesz człowieka zabiją”. Słyszał to van Losen, który już wychodził z ustępu. Wrócił na blok i powiedział Lipińskiemu. Gdy kąpany Niemiec wszedł nago z ubraniem w ręku do bloku, Lipiński już na niego czekał.
- Co ty tam mówiłeś w ustępie? - zapytał i uderzył go w twarz, że od razu nakrył się nogami.
- Podnieś się - powiedział spokojnie.
- Kuchencan, patrz, jak ty go myłeś? Zobacz, on jest cały brudny. Umyj go jeszcze raz.
I znów to samo od nowa - prysznic i bicie - i znów Kornacki przemówił do niego. Zostawił go. Na bloku chłopaki masowali go, przykryli kocami - nie wiem, dlaczego w nocy umarł. Chyba od bicia, bo na zapalenie płuc chybaby tak szybko nie umarł. Mnie trzymali pod wodą tylko 10 minut. Fakt, że już byłem sztywny, ale nikt mnie nie rozcierał i nic mi nie było - rano poszedłem do pracy.
W drugim przypadku wesz znaleziono u Czecha. Z tym załatwili się inaczej. Przełożyli przez stołek i kijami bili w tyłek. Pomagier siedział mu na głowie i ciągnął mu ręce do tyłu, z jednej strony bił Lipiński, a z drugiej leworęki kapo, kowal, potężny chłop. Bity ryczał nieludzkim głosem. Gdy dostał 50 uderzeń, puścili go i Lipiński kazał mu opuścić spodnie. Gdy opuścił, okazało się, że jądra przesunęły mu się do tyłu i bili go kijami po jądrach, z których zrobił się duży balon napełniony krwią. Spojrzeli się na siebie... i Lipiński uderzył go w twarz, a gdy się przewrócił, obydwaj skoczyli na niego z nogami. Słychać było tylko trzask łamanych kości. Zaraz potem w kocu zaniesiono go na rewir, a za pół godziny przyniesiono na sztubę jego ubranie..."

Stanisław Grzesiuk - Piec lat Kacetu

06.02.2005
15:04
[24]

Dagger [ Legend ]

Ja pisalem zebyscie mi napisali jak to mniej wiecej wygladalo w tych obozach a nie chcialem zebyscie mi podsuwali jakies kasiazki do czytania.....
i chyba znow sie nie doczekam na konkretna odpowiedz.


Jak już napiszesz to wypracowanie na podstawie postów na forum to nie zapomnij ich podać jako źródło twoich wypocin ;>

Najpełniej życie obozowe opisał chyba Grzesiuk w "Pięć lat kacetu"

06.02.2005
15:19
smile
[25]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Ostatnio czytalem "Medaliony" a teraz "Inny świat". Co tam sie dzialo :| yyy

06.02.2005
16:13
[26]

Gilmar [ Easy Rider ]

Stanisław Grzesiuk we wspomnianej książce napisał chyba mniej niż polowe tego co widział i przeżył.
Znałem pana Stanisława Grzesiuka bo był kolegą mojego ojca i nieraz bywał w naszym domu.
Pamietam jak dziś, jak kiedyś powiedział do mojego ojca... "Jurek, ja prosty chłop jestem i nie znam słów aby to opowiedzieć a co dopiero opisać."
Nie lubił o tym opowiadać, wolał pospiewać o Warszawie....

06.02.2005
16:17
[27]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

"Opowiadania obozowe" - T. Borowski

06.02.2005
17:05
[28]

graf_0 [ Nożownik ]

Możesz powiedzieć nauczycielowi historii że nie jesteś w stanie opisać życia w obozie bo cokolwiek napiszesz nie będzie w stanie oddać tego świata, co więcej nie sądzę abyśmy byli w stanie sobie to nawet wyobrazić. Ale spróbójmy.
Wyobraź sobie miejsce gdzie twoje życie i ty jako osoba nie masz żadnej wartości, miejsce gdzie wszystkie zasady moralne, do których stosowałeś się w życiu tracą na znaczeniu bo liczy się tylko jedno - przeżyc do następnego dnia. Wyobraź sobie że dizeń po dniu widzisz śmerć wszystkich obok siebie, ale zamiast nich ciągle przybywają nowi. I nie widać żadnych szans na ratunek. Wyobraź sobie , że każdego dnia przez całe lata za płotem obok przyjeżdzają pociągi a ich pasażerowie giną tysiącami tylko dlatego ze są Żydami lub Romami.

(Zakładam, że żyjesz w obozie koncentracyjnym, a nie w obozie zagłady, i przeżyjesz)

Polecam film w czwartek o 23.00 - auschwitz - Niemcy i ostateczne rozwiązanie

06.02.2005
17:25
smile
[29]

Mo13 [ Pretorianin ]

Niedawnow na dwójce leciał, moim zdaniem świetny film: "Życie jest piekne". Warto też przeczytać "Dni długie jak lata" (autora nie pamiętam).
Cradle of Filth - wypowiadasz się na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia, w tym poście pokazałeś całą swoją głupotę :/

06.02.2005
17:27
[30]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

graf_0---> Na którym kanale?

06.02.2005
17:43
[31]

Weles [ Chor��y ]

hmm... może na coś ci się przyda... mój dziadek był w obozie ( z tego co pamiętam Majdanek) ponad 3 miesiące, szczęście w nieszczęściu trafił akurat na "letni" okres, z tego co opowiadał mieli stosunkowo nienajgorzej ( w porównaniu do żydów )... codziennie jakieś zaprawy, zbiórki, zbieranie "papierków" na placu obozu ( z tego co mówił żadna robota, bo skąd te papierki miały się brać... ), a zazwyczaj od rana do popołudnia czy wieczoru zbierali owoce na jakiś polach - także z wyżywieniem nie miał problemów, nie miał więc najgorzej chociaż raz cudem uniknął śmierci w końcu nietrudno było tam trafić na szkopa dla którego największą satysfakcją jest znęcanie się nad innymi... żydów to podobno w ogóle nawet z baraków za bardzo nie wypuszczali... wbrew pozorom było też sporo ucieczek tylko, że potem zostawała ci już tylko partyzantka no i wielka niewiadoma co zrobią z rodziną... po 3 miesiącach go wypuścili (żyd nie miałby na to szansy, oczywiście biedny żyd bo ci bogaci raczej tam nie trafiali - nie ja to wymyśliłem jakby co)... tak w wielkim skrócie to co zapamiętałem...

06.02.2005
20:42
[32]

graf_0 [ Nożownik ]

Na pewno tvp1 lub dwójka, a raczej tvp1.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.