GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nauczycielske pomioty

20.03.2002
13:06
smile
[1]

Loczek [ Senator ]

Nauczycielske pomioty

Znacie jakies debilne zachowanie nauczycieli??? Mozecie je tu wypisac.

U mnie w szkole dzisiaj miala miejsce taka sytuacja

Kolesia przez 2 tygodnie nie bylo w budzie, dzisiaj przyszedl i dowiedzial sie, ze dostal buta z matmy, bo go nie bylo na poprawie sprawdzianu (ktorego nie pisal).

-ale mnie przez 2 tygodnie nie bylo!
- to jest twoj problem!

Jak slucham takiego pie****enia to zaluje, ze zycie to nie Franko (taka gra :))

Pozniej sie nauczyciele dziwia, ze sie ich nie szanuje

20.03.2002
13:10
smile
[2]

Mr_Baggins [ Senator ]

Nie pękaj, jak pójdziesz na studia to śmiać się z tego będziesz, a ponarzekasz na profesorów.

20.03.2002
13:10
[3]

Regis [ ]

Ogolnie sie zgadzam z Toba, ale zalezy czemu go nie bylo. Jak chory, to ok. Ale jak sobie szkole olewa, to jego problem faktycznie...

20.03.2002
13:20
smile
[4]

amix [ Centurion ]

przyczyna nieobecnosci jest najmniej istotna, jesli w ogole ma znaczenie. uczen ma ZAWSZE racje. uczen jest strona pokrzywdzona niezalenie od przyczyny krzywdy. nauczyciel nie ma racji. nauczyciel to wrog. szkola to zlo. tak, nie lubie szkoly

20.03.2002
13:24
[5]

gofer [ ]

a mnie wkurza że jak nie zrobię tego co nauczyciel chce, np występ na apelu, to on się będzie mścił do końca roku, oczywiście nieoficjalnie. Przykład (prawdziwy!) Nie wystąpiłem na apelu bo nie lubię robić z siebie pajaca. Wychowawczynie siem wkurzyła ale nie narzekała zbytnio. Skutek: W styczniu byłem 8 (!!!) razy pytany z matmy W lutym (2 tydnie) 4 razy pytany W marcu już 5 razy Nauczyciele=Mafia!!!

20.03.2002
13:39
[6]

electra [ Konsul ]

Spoko! u mnie w szkole na chemii tez tak bylo, ze zawsze na ostatniej lekcji przed zebraniem odbywalo sie "male" pytanko. Cala klasa z gory na dol dostawala baniaka a rodzice potem... Z moja chemica zawsze byly jaja. Opowiadala, ze ja kosmici porwali, robila glupie miny, pozycje. A to, ze dostaje sie baniaka za nieobecnosc na sprawdzianie to normalka przez cale 4 lata.

20.03.2002
14:16
[7]

Loczek [ Senator ]

Regis: chory byl :( gofer: mi na szczescie nigdy na apelu nikt nie kazal wystepowac, ale jak by kazal to tez bym nie poszedl. Jeszcze jakby cos fajnego kazali robic, ale zazwyczaj to jakies peda**kie teksty kaza czytac :(

20.03.2002
14:55
smile
[8]

Gatar [ Konsul ]

Loczek--> nauczyciel moim zdaniem źle postąpił. Ludzie---> uczniowie...Dopiero zaczną sie prawdziwe problemy (dla większości z Was) jak wyjdziecie ze szkół i zaczniecie walczyć o ludzką egsystencje (Swoją i Swojej rodziny). Te dzisiejsze Wasze problemy są malutkie i za kilkanaście lat będziecie sie z nich śmiać. Ja mam te szkolne problemy za sobą i teraz mam DUŻE problemy. Oczywiście będąc uczniem miałem zdanie podobne jak Wasze. Głowa do góry będzie gorzej ;-)))

20.03.2002
17:31
smile
[9]

erav [ Senator ]

heh...szkola...to byly czasy ;-)

20.03.2002
17:38
[10]

wodnik [ Pretorianin ]

Nie wszyscy sa zli...tylko ci ktorzy sami byli tepienia jak chodzili do szkoly i teraz maja radoche jak kogos pomecza...takie jest moje zdanie ....

20.03.2002
17:48
smile
[11]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Wybaczcie, ale uważam, że tytuł tego watku jest "godny" - co najmniej - kasacji. Sam doświadczyłem wielu nieprzyjemności ze strony nauczycieli, ale dzisiaj patrzę na to zupełnie inaczej. I mogę powiedzieć jedno: nauczycielom zawdzięczam bardzo wiele... Być może takie spojrzenie zyskuje się jednak dopiero po latach.

20.03.2002
18:30
[12]

.:BASIA:. [ Pretorianin ]

u mnie w budzie gosciu zuje gume na lekcji a innym nie pozwala (i tak go nikt nie slucha)

20.03.2002
18:31
smile
[13]

Arab [ Senator ]

Szkola! :)) Well ain,t that cute :)

20.03.2002
18:39
[14]

xywex [ mlask mlask! ]

Co prowda to podstawówka ale też zdarzją się niezłe akcjie. Ostatnio historyca pytała z 2 wojny, więc wyrwała taką dyżurną debilkę klasy. Pytanie: Na jakiej rzece znajdowała się granica między Niemcami i ZSRR? Cisza... Cisza, a więc facetka postanowiła podpowiedzieć: Na trzy litery, przer ó kreskowane. No comments :-)

20.03.2002
18:59
[15]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

moja byla histeryca stawala na lawce z zalozonymi rekami i gadala nam cos o tym ze faraon sam chodzil tylko do kibelka, kazala nam skreslac jej kupony na totolotka i grozila ze jak nie wygra to bedziemy dostawac paly :)

20.03.2002
19:11
[16]

Eomer [ Konsul ]

scena z życia szkolnego wzięta: Lekcja: uczniowie do nauczyciela:'Mistrzu nie bądź ch...' nauczyciel:'Nie będe, nie będe, tylko bądźcie grzeczni.' Oparte na faktach autentycznych.

20.03.2002
21:10
[17]

Loczek [ Senator ]

Bukary: moze rzeczywiscie z tym tematem watku troche przesadzilem... Ale nie odnosi sie to do wszystkich (niektorzy sa bardzo fajni). Eomer: hehe, to fajny koles musial byc :)

20.03.2002
21:25
[18]

Roko [ Generaďż˝ ]

;) moim zdaniem nauczycielskie pomioty = dzieci nauczycieli ;) Już w starożytnym Egipcie nauczyciele dręczyli dzieci. Np za karę kazali im znosić kamienie i tak powstały piramidy. W ten sposób nauczyciele kompensowali swój kompleks niższości. Utarł się także zwyczaj że do stanu nauczycielskiego przeznaczano ludzi, którzy do niczego się nie nadawali ( np zbyt brutalni nadzorcy niewolników ). Nieprawdą jest jednak że wszyscy nauczyciele nienawidzą uczniów , czasami przecież trafia się pedofil ;

20.03.2002
21:29
smile
[19]

Loczek [ Senator ]

roko: no tak :)... ale pomiot tak fajnie brzmi, to napisalem

20.03.2002
21:33
smile
[20]

tymczasowy12522 [ Junior ]

Praca w szkole to galery...

20.03.2002
21:34
[21]

tmk13 [ Pretorianin ]

U mnie na MATEMATYCE modlimy sie, a ogolnie kobieta takie rzeczy robi , za az szkoda o nich mowic.

20.03.2002
21:36
smile
[22]

tymczasowy12522 [ Junior ]

Mnie też czasem odwala, uczę polskiego ;-)

20.03.2002
21:38
smile
[23]

Roko [ Generaďż˝ ]

Loczek ---> co prawda wyjątki się zdarzają ale większość nauczycielstwa można określić pięknym słowem swołocz. A poważnie jako były ( co za radość ) uczestnik procesu edukacyjnego myślę że teraz już w szkole bym nie wytrzymał albo sami by mnie wyrzucili po tygodniu.

20.03.2002
21:40
[24]

tymczasowy12522 [ Junior ]

Czasami naiwnie wierzę, że coś można zmienić w tym totalnie głupim systemie od środka, przede wszustkim traktować uczniów jak ludzi.

20.03.2002
21:55
[25]

Adi [ Pretorianin ]

Życzę wam wszystkim abyście stanęli kiedyś z drugiej strony barykady, może się przekonacie, że próby naucznia zwłaszacza w szkole średniej to ciężka walka (na studiach już jest inaczej). Po kilku latach można nieźle zaświrować na co przykładów napewno wiele znacie. gofer --> Apele to nie taka zła sprawa, wbrew pozorom uczestnicząc w nich można się wiele nauczyć, chociażby dystansu do samego siebie wytępując w jak to określiłeś pedalskich scenkach (a może te scenki nie są takie pedalskie jak Ci się wydaje).

20.03.2002
22:56
smile
[26]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Ja również życzę wszystkim, którzy szafują słowami "pomioty", "swołocz", "pedofile", "wszyscy", "większość" itp., aby spróbowali wejść do klasy pełnej takich osób, jak oni sami, a następnie spędzili w niej 45 minut jako nauczyciele... Może wtedy zrozumieją, o co tak naprawdę kruszą kopię... Powodzenia...

20.03.2002
23:14
smile
[27]

Deser [ neurodeser ]

Uczyłem w szkole :) kilka lat :)))) - i wytarczy :)))))

21.03.2002
00:42
smile
[28]

Roko [ Generaďż˝ ]

Kto by się spodziewał, że na forum tak nauczycielami obrodziło ;))))

21.03.2002
00:48
smile
[29]

Deser [ neurodeser ]

- Roko - obrodziło ? :))) niekoniecznie :))) zwróć uwagę, że dzieciarnia wchodzi po szkole :))) a poźniej nie ma zlituj się ;))) Jakoś mają nietolerancyjnycvh rodziców :)))) Moi tacy nie byli :)

21.03.2002
00:55
smile
[30]

Roko [ Generaďż˝ ]

Deser ---> ;))) Ja to po szkole raczej do jakiegoś lokalu z wyszynkiem się udawałem żeby odreagować ;))) Takie były czasy. Potem tatko kupił mi spectruma i trochę się ustatkowałem ;)))

21.03.2002
00:58
smile
[31]

Deser [ neurodeser ]

Roko - Spectruma, Commodore, Atari i Amigę :)))) a później PC :))) ale miałem cierpliwych rodziców :)))) za co im dziękuję :)))

21.03.2002
01:38
[32]

amix [ Centurion ]

Wiem, iz trzeba rozumiec nauczycieli, traktowac ich jak ludzi, ktorzy tez miewaja humory, zasady,wlasne poglady oraz teorie dotyczace wychowania i uczenia. Ale stwierdzenie to calkowicie nie przeszkadza mi w tezie, ze nauczyciele sa wrogami. Zreszta na podobnej plaszczyznie nie lubie policji. Zdajac sobie sprawe z potrzeby isnienia nie czuje do nich gleboka antyapie Adi-----> tez uwazam, ze wszelkie role w apelach, ktore musisz odgrywac, sa "pedalskie", jesli incjatywa uczestniczenia w nich nie pochodzi od Ciebie, a jest nadana odgornie. Bo przewaznie glownym srodkeim ekspresji w apelach jest sztuczny humor, ktory az sie prosi o miazdzaca krytyke, najczesiej rownoznaczna ze stwierdzeniem-"pedalskie". Sa tez apele majace charakter merytoryczny, ktore takze sa "pedalskie"...w moim mniemaniu wszystkie apele sa "pedalskie".

21.03.2002
01:45
[33]

amix [ Centurion ]

mialo byc-" zdajac sobie sprawe z potrzeby istnienia, czuje do nich gleboka antypatie"

21.03.2002
10:59
smile
[34]

Adi [ Pretorianin ]

amix --> Proszę sprecyzuj dokładniej, czy wg Ciebie recytacja wiersza Baczyńskiego jest pedalska, odgrywanie roli w scence z Gombrowicza jest pedalskie, a może odczyt informacji historycznych i z życia szkoły jest pedalski. Napisz bo nie rozumiem co masz na myśli pisząc, że coś jest "pedalskie".

21.03.2002
11:11
[35]

Hitman14 [ Konsul ]

U mnie nawet nie trzeba przynosić usprawiedliwień. Przykład - kumpel nie poszedł na angielski bo się mu nie chciało.Następnego dnia wychowawczyni się go pyta - a dlaczego cię nie było??? On - zastanawia się i po chwili mówi - musiałem jechać do lekarza. I tak każdy się usprawiedliwia. Oczywiście wymówek jest wiele. Sam często musiałem wyjeżdżać do Poznania ;)

21.03.2002
11:20
[36]

Lechiander [ Wardancer ]

Bukary ---> Ja też sznuję nauczycieli i zacząłem ich szanować jeszcze w szkole, ale tylko tych,którzy na to zasługiwali. A moim zdaniem nie wszyscy są tacy. Niektórzy zajebiście uczyli ,ale traktowali uczniów jak szmaty itp. Moje przykłady na temat wątku: 1. Pani od matmy na koniec roku szkolenego rzucała tekst typu: "Oh, zepsuło mi się wczoraj żelazko" lub "Wiecie, przydałby mi się mixer" itp. ... i już parę osób zdało! 2. Wybucha pożar (w sumie niegroźny, ale jednak pożar) na warsztatach. Facet w jednym z pomieszczeń mówi uczniom, że idzie zobaczyć co się dzieje. Po czym zamyka ich na klucz i ... zmywa się zupełnie. Chłopaki musieli piłować kraty w oknach z obu stron, żeby się wydostać. Po wszystkim zjawia się "Biały Anioł" (taką dostał od nas ksywę facet) i jeszcze ma czelność mieć jakieś pretensje.

21.03.2002
11:31
smile
[37]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Moi drodzy! Nauczyciele, których opisujecie, powinni być dyscyplinarnie zwolnieni z pracy. Czy wy nie macie rodziców, nie macie się do kogo zwrócić? Nie ma w waszych szkołach dyrekcji? A może po prostu tolerujecie takie zachowania... Jeśli tak, to miejcie pretensje do siebie. I nie mówcie mi, że NIC nie możecie zrobić, bo Pan/Pani będzie się na was mścić, lub że dyrekcja jest ZAWSZE po stronie nauczycieli. To nie jest prawda. Wystarczy dwóch, trzech rodziców, którzy wnoszą skargę, a dyrekcja ma OBOWIĄZEK sprawdzić pracę nauczyciela. Jesli to nie poskutkuje, to wnosicie kolejna skargę, nawet do kuratorium lub nagłaśniacie sprawę w gazecie (najlepiej lokalnej) i na 100% w szkole pojawi się wizytacja. Wszystko to potrwa góra miesiąc... Najlepiej skargi wnosić RAZEM, bo wtedy nauczyciel nie będzie mógł się "mścić" na pojedynczych osobach... I przestańcie w końcu mówić, że WIĘKSZOŚĆ (lub - co gorsza - wszyscy) nauczyciele to "swołocz". Jeśli naprawdę tak uważacie, to nie dziwię się, że nauczyciele za wami nie przepadają i traktują was jak baranów...

21.03.2002
11:35
[38]

paciorus [ Annius Verus ]

nauczyciel z krzykiem "WSTAN I ZOBACZ JAK SIEDZISZ!!"

21.03.2002
12:26
smile
[39]

Loczek [ Senator ]

Lechiander: zgadzam sie... tych, ktorzy na to zasluguja szanuje. U nas jest tylko jedna nauczycielka, ktora na to nie zasluguje! (od matmy...)

21.03.2002
12:41
[40]

hugo [ v4 ]

Zryta Zyta Z. - wiecznie z tym samym tekstem "Uprzejmię proszę".... A FE!

21.03.2002
16:52
[41]

amix [ Centurion ]

Adi---->Kazda szczytna idee, a taka mozna nazwac propagowanie literatury na apelach, moze wypaczyc "wspaniala" inwencja i finezja nauczycieli. Sama organizacja jest kompromitujaca, nie wspominajc juz o "wykonwcach", ktorzy albo zosatli zmuszeni, albo maja glowe zbyt gleboko w tylkach nauczycieli by stac ich bylo na cos wiecej poza suchym przekazaniem faktow-jedynie tak moge okreslic sposob recytacji poezji w naszej szkole. Do tego trzeba miec serce i checi, a nie wykonywac na sile lub z powodu "chrapki" na wejscie w tylek. Jedynie takie apele mialem okazje doswiadczac i stad poczhodzi moja ocena. Moga istniec inne, lepsze, lecz ich nie widzialem wiec nie biore po uwage. eufemizmem przymotnika "pedalski" sa wyrazy:zlamski, buracki lub zwrot: nieadekwatne do moich oczekiwan i potrzeb:)

21.03.2002
16:59
smile
[42]

ciemek [ Senator ]

Jak coś się rodzi z czterema rękoma, oczami dookoła głowy, i szatańskim głosem, to wiadomo, że będzie to nauczyciel...

21.03.2002
17:09
[43]

gofer [ ]

Adi---> czy rola Rene z "Allo Allo" to nie pedalska scenka?

21.03.2002
17:20
[44]

KfiT [ Chor��y ]

Nauczycielka chemiki (uwaga wpisana do zeszytu) "Tomek wyrzucił kolege przez okno"

21.03.2002
18:43
[45]

Adi [ Pretorianin ]

amix --> Lekką ręką wydajesz oceny na swoich kolegów i nauczycieli organizujących apele, a może tak sam znalazłbyś serce, chęci i spróbował swoich sił, pokaż im jak to należy robić zaręczam Ci nie staniesz się przez to mniej męski. Ja również miałem różne obiekcje, co do występowania w apelach, wiązało się to głównie z tremą i obawą przed zbłaźnieniem się przed kumplami. Jednak patrząc z perspektywy czasu te publiczne występy dały mi bardzo dużo i cieszę się, że w nich uczestniczyłem, ułatwia mi obecne życie i pracę. W amerykańskich szkołach jest taki przedmiot „wychowanie teatralne”. Miałem szczęście uczestniczyć jako widz w kilku takich lekcjach. To niesamowite widzieć 2 metrowego murzyna, napakowanego jak Arnold i obwieszonego złotem, który z pełnym zaangażowaniem wczuwa się w rolę i płacze na scenie. Czy myślisz, że ktoś mu kiedyś powiedział, że zachowuje się jak pedał. gofer --> Rene był świetny i jak twierdzi Ivette bardzo męski, co innego Gruber :)))

21.03.2002
21:09
[46]

Vein [ Sannin ]

a moja nauczycielka od matmy obniżała mi oceny (przyznała sie) bo "moje wyniki nie były adekwatne do możliwości" (co do tego to miała racje)

21.03.2002
21:26
[47]

Lander1 [ Konsul ]

Ja nie toleruję około połowy nauczycieli (przy czym babkę od polskiego ubustwiam- bynajmniej;ma koło 50, po prostu świetnie uczy). Ale do każdego nauczyciela trzeba mieć odpowiednie podejście- jak do człowieka, nawet jeżeli ów nauczyciel jest parodią człowieka. Przykład? Naauczycielce od biologii ingormuję kiedy ma ciekawe programy na national geographic, bo sama chyba progr. tv nie umie czytać. I mam takie przody, że hej. A na lekcji zachowuję się jak chcę, tzn z reguły nie przeszkadzam tylko np. uczę się polskiego.

21.03.2002
22:47
smile
[48]

amix [ Centurion ]

Adi------->Nie, dzieki. Apelu raczej nie bede orgaznizowac. Pomijajac juz moje poczucie humoru, ktore nie przeszloby cenzury, nie mam ochoty bawic sie w te klocki. Co w zadnym stopniu nie umniejsza mojega prawa do oceniania. Wszystko jest wzgledne, dla jednych moze byc to zabawa, nastepnym moze sie podobac, a moj punkt widzenia oraz ocena jest moja i nie twierdze, iz przez to jest jedyna sluszna. Sady na moich kolegow oraz nauczycieli sa empirycznymi, a ze dosc brutalne......coz, zycie...... Jesli mlodziencowi, o ktorym wspomniales, dobrze jest z tym co robi to jego sprawa. Ma prawo. Widze, ze zle mnie zrozumiales. Nie czuje niecheci do wszelkiej formy sztuki, pochwalam zachowania, ktore przytoczyles i nie mam nic przeciwko teatrowi. Nie podoba mi sie jedynie podejscie do tego w mej bylej szkole. Byc moze w innych wyglada to inaczej. Gdybym mial okazje doswiadczyc ich, to kto wie, zdanie mogloby ulec zmianie....wszystk plynie. Sens slowa pedalskie, w przypadku omawianym, nie ma znaczenia poszerzajacego tylek, a raczej ponizajacego w kontekscie bycia zlamem, parowka, burakiem, lipnym chlopcem, frajerem, etc. Jest to dosc specyficzne okreslenie, ktore w moim srodowisku jest uzywane w wielu kontekstach.

21.03.2002
23:00
smile
[49]

Vein [ Sannin ]

aha teraz sie ta nauczycielka poprawiła zaczeła stawiać mi piątki

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.