rammzes1 [ Generaďż˝ ]
Polakiem być
Dzisiaj slyszalem w Radistacji audycje na temat: czego sie wstydzisz mieszkajac w tym kraju. Chcialbym go tu kotynuowac. Polakiem być to powód do dumy czy też może niezla wtopa????? Co Was wkurza????? Czy dalibyscie zabic sie za swoj kraj czy moze zwiewalibyscie w lepsze miejsce. Czy uwazacie, ze brud na ulicach i klatkach schodowych oraz nieuprzemosc ludzi to typowe dla Polaków, w skrócie mówiąc czy jestesmy tacy jak na PS w skokach??????????? Licze na wyczerpujace wypowiedzi

Deser [ neurodeser ]
Dokładnie tacy sami jak inni :) A zarazem lepsi od Amerykanow, słabiej znający Argentyńczykow, porównywalni do Polinezyjczyków i tacy podobni do Gondorczyków :P Ogólnie ? Nijacy :) Większość populacji w zasięgu grawitacji jest taka :)
Capt. Krzysztow [ Kapitan Gwiezdnej Floty ]
Heh... czy nie pojmujecie, że wszyscy jesteśmy ludźmi, i jesteśmy tacy sami?? Pozdrawiam.

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]
Ja uwazam, ze mieszkanie w polsce to totalna wtopa. A czemu tak uwarzam ? Wystarczy spojzec, co sie dzieje z chlopakami z polski. Nie ma sie gdzie pozadnie zabawic, powstaja nowe formacje bokersow, muzyka hh dobrze o tym opowiada (osobiscie jej nie slucham). Jest lipa : A szkoda. Wina rzadu naszego, nie ma kasy, (sami widzieliscie, ze z wyzszym wykrztalceniem do supermarketu wziasc nie chcieli) i wszystko jest maxymalnie drogie. Nawet ceny rozmow telefonicznych (internet) jest najdrozszy w europie (tepesa sie juz o to stara jak moze, zeby byly jeszcze trozsze, a dostepnosc jeszcze gorsza). Przestepczosc rosnie, i w niedlugim czasie, bedzie trzeba chodzic po miescie z ochroniarzami, lub miec niezle "plecy". Medycyna jest na najnizszym poziomie (to dobrze ze mamy Jurka z WOSP, bo juz by bylo wogule fatalnie :) Heh... nawet w szpitalu zabijaja niewinnych ludzi, dla kasy. Smutna sprawa, ale prawdziwa. Jesli chodzi o sprawe oddania zycia za kraj, to po powyzszym stwierdzeniom, przemysl, czy oddal bym (?). Po co wogule odzyskalismy niepodleglosc ?? Ogolnie bezsens polski, i to co sie w niej dzieje, sklania mnie do opuszczenia tych slumsow. : Pozdroffka : BTW: Coraz wiecej zagranicznych inwestorow stawia firmy w polsce, bo jest dla nich tanio. To tez swiadczy o niej samej :

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]
-Sorki za bledy ort. (i inne) ale jestem po nocce : Pozdroffka :
anonimowy [ Legend ]
"ojczyzne trzeba kochac i szanowac (...)" T. LOVE
gofer [ ]
a mnie dobijają ludzie, którzy 3 maja jak widzą polską flagę to mówią o tych którzy tę flagę wystawili "pieprzeni narodowcy". jestem dumny że jestem Polakiem. Nie obchodzi mnie że Niemcy i Amerykanie mówią na mnie złodziej. To samo mogę ja powiedzieć o nich. Polacy pokazali Światu co to znaczy walka o wolność a ci dzisiejsi "patrioci" z ogolonymi głowami? tylko za nich mi wstyd... SKINI DO JASKINI!!!

~~MADZIA~~ [ Centurion ]
"polak potrafi"
roman11 [ Pretorianin ]
Mamy coś, co nas wyróżnia : nazwijmy to w skrócie SARMACJA. Hula - babula, jak tylko nie ma wspólnego wroga - niech warczą bębny - każdy sobie oczywiście. I żeby było po mojemu. I flaszkę. Itp.
U-boot [ Karl Dönitz ]
Polacy niestety nie potrafią żyć teraźniejszością, ciągle słychać coś o historii, a przecież nie było ona taka różowa, tyle wojen przegralismy, o powstaniach nie wspomnę (poza jednym Wielkopolskim gdy NIemcy mieli inne problemy i nie chcieli walczy - ale wielkopolanie szczycą się tym do dziś). Historia to rozdział zamknięty. Była a teraz do roboty, potrafimy tylko narzekać i ciągle kłócić sie między sobą, dopiero jakieś zagrożenie albo tyran pozwla nam się zjednoczyć i działać w miarę logicznie. Poza tym Polacy są bardzo zawistni, zazdrośni, znacie napewno kawał: Jest rolnik ma jedna krowę a sąsiad dwie , rolnik w np. Szwajcarii modli się boże daj mi jeszcze jedną krowę, a rolnik w Polsce modli się o to a by sąsiadowi zdechła krowa :-)), to charakteryzuje Polaków niestety. I na koniec trzeba wspomnieć o lenistwie - jest ono wręcz przeogromne a zaraz za nim podąża chęć ciągłego kombinowania. Kończąc ten krótki wywód stwierdzam, że jestem Polakiem z wszystkimi wadami i zaletami jakie się z tym wiążą i nie przeszkadza mi to. A umieranie za kraj to jest frazes, dziś mało aktualny, każdy by dał swoje życie za rodzinę, pieniądze, itd a w całoksztalcie wyjdzie, że poświęcił się za ojczyznę, podobnie było w przeszłości, najczęściej walczono za kobiety lub wielkie pieniądze nie wiedząc o tym, bo cóż wie zwyczajny szary człowiek. Pozdrowienia
Visus Augustus [ Konsul ]
przeszkadza: rozpamietywanie historii, nietolerancja, fenomenalna znajomosc kazdego polaka na polityce, medycynie i sztuce, zazdrosc, hmmm.. na razie tyle, ale ja wychodze z zalozenia ze akurat w tym momencie mam polski paszport ;-)))
Pinezka [ Chor��y ]
Uważam, że każdy ma prawo do bycia sobą,czy to chodzi o człowieka czy o naród. Jesteśmy jacy jesteśmy. Nie oceniajmy się sami zbyt surowo bo ci inni którzy nas krytykują /kiedy przyjrzeć im się z bliska/ wcale nie są tacy święci. Nie bądżmy zadufani w sobie ale NIE POPADAJMY W KOMPLEKSY.
(to)my [ Konsul ]
Amerykanie twierdzą, że za bardzo rozpamiętujemy historię... Ale czy oni są inni? Z porażki w Perl Harbor zrobili prawie święto narodowe, chociaż sami ją sobie zafundowali (kto chociaż trochę się interesował 2 wojną wie, że o ataku wywiad wiedział kilka dni wcześniej). Czy oni jak Polacy byli kiedyś 300 lat pod zaborem? A może to o ich kraju decydowały w Jałcie obce mocarstwa? Czy chociaż raz musieli odbudowywać kraj po totalnym zniszczeniu? Dlatego nie rozumieją tego co my nazywamy rozpamiętywaniem historii (nie mówię tutaj o sądzeniu komunistów - bo to nie ich wina, tylko Churchila, Roosvelta i Stalina), a każdy kto się wstydzi Polskiego paszportu jest dla mnie NIKIM.
(to)my [ Konsul ]
Dodam jeszcze jedno. Ilu Polaków zginęło, żebyśmy nie mówili ani po rusku, ani po niemiecku? Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie.
U-boot [ Karl Dönitz ]
(to)my --> jedno pytanie : A według Ciebie kto nam zafundpwał zabory, ktoś obcy? według mni sami jesteśmy sobie winni, tak samo jak za Jałte, któz liczy się ze słabym a w dodatku skłóconym narodem. Swoją drogą połozenie geograficzne też mamy niezaciekawe :-)) na szlaku.
(to)my [ Konsul ]
U-boot-> Co do zaborów masz trochę racji, natomiast jałta to jest zupełnie inna bajka... Nie od dziasiaj wiadomo, że w Polsce swój rząd chcieli mieć anglicy i rosjanie. Co mieli do gadania w tej sytuacji Polacy?
U-boot [ Karl Dönitz ]
mogę się mylić, ale po co nam były dwa rządy, ambicja malutkich ludzi nic poza tym,gdybysmy mieli silny jeden rząd na zachodzie i armię podporządkowaną temu organowi na wschodzie kto wie jakby było. Czy uzasadnione było wyjście Andersa (znowu ambicja i chęc nieposłuszeństwa Sikorskiemu) na bliski wschód? dało to tylko pretekst innym oni zrobili sobie wojsko i na jakiś czas wygrali.
Saval [ Pretorianin ]
Historia historią a z ostatnich doniesień, to co nasi oficerowie pokazali w US to poprostu HAŃBA!!!!!! Połowa z obecnych (mimo posiadanych certyfikatów) nie potrafiła się komunikować w j. angielskim. Druga połowa, która potrafiła nie miała żadnych upranień do podejmowania wiążących decyzji. To jest poprostu KARYGODNE!!!!!!!!!!!!!!! Zupełnym hiciorem był jeden oficer, który sie strasznie zdenerwował i uwaga, OBRAZIŁ na współtowarzyszy i powiedział, że WYCHODZI. Po kilku godzinach poszukiwań MP znalazło go w ..... CENTUM HANDLOWYM. Czujecie, oficer Wojaska Polskiego zamiast brać udział w szkoleniu/omawianiu isttnych kwestii poszedł sobie na zakupy!!!!!!!!!!!! Hm, pewnie obiecał starej, że przywiezie orzeszki, kawę, oryginalne LEVISy + szynkę z HAMeryki. ( a może coś na handel) Wstydze się. PS. Ci ludzie powinni do końca życia sprzątać zazrane kible po plutonowych!!!!!!!!!!!

Lechiander [ Wardancer ]
jimmie ----> Jeżeli już to powinno chyba być: "...Ojczyznę kochać trzeba i szanować..." ;-) Co do Polaków, znalazłoby sie trochę rzeczy do opisania, ale głównie to mam do Polaków Polityków. Co te jełopy z tego kraju robią, to *&^*&^%$%%$#@@!!!!!
Metatron [ Centurion ]
katolicyzm, patriotyzm, lenistwo, przeswiadczenie o swej wyjatkowosci ( czyli mesjanizm ), prostactwo, fanatyzm, smiesznosc.... polacy, polska. smutnie jest byc polakiem...
Arab [ Senator ]
Nikt ojczyzny nie wybiera. Moze byc zla, biedna, brudna i brzydka, ale to i tak moja ojczyzna. Szanuje i kocham ja. I bede stal w jej obronie!
rammzes1 [ Generaďż˝ ]
Czy ktos ma cos jeszcze do powiedzenia w tym temacie??
_mixer [ Konsul ]
-->Arab - na szczęście Polska nie jest Zła i Brzydka. Trochę Brudna i Biedna. Dla mnie ojczyzna to na pewno nie Panstwo , albo nie tylko Państwo.
kathulu [ Generaďż˝ ]
Popieram U-Boot, niestety ale taka jest prawda, większość Polaków nie lubi innych nacji (w tym Żydów, Niemców tych głównie), nasz fanatyzm religijny posuwa się zbyt daleko, wbrew temu co jest napisane w konstytucji tylko i wyłącznie katolicyzm jest jedyną, słuszną religią a inne to sekty. Gdy ktoś zrobi stronkę o np. ateiźmie zaraz szerzy satanizm i trzeba ją zdiąć, a storny wychwalające nazizm i faszyzm (w tym ruchy narodowe) nie są namierzane. No, co przecież szerzą patryiotyzm.
CooN [ Generaďż˝ ]
Denerwuje mnie mentalnosc polakow-nierobow, ktorzy mysla, ze "samo przyjdzie a ja nic nie musze". Ach, jedyne co musze to ponarzekac na ogolna sytuacje, wlasne polozenie, zdrowie, wyglad etc." To sie jednak nie zmienia juz od kilkuset lat - do dzis przeciez mozna zaznac przejawow sarmatyzmu, wiekszosc dba o wlasny tylek (w przenosni i doslownie - wyprawmy imieniny/urodziny, zastawmy suto stol, wypijmy - pardon- upijmy sie, na grugi dzien rzygajmy, kacujmy i narzekajmy). Kto chetny poswiecic zycie dla ojczyzny ;>? Nikt? To inaczej - praca. Nie chce nam sie pracowac...O - tobie sie chce tak? Ale nie masz pracy co? Nie skonczyles szkoly, nie masz wyksztalcenia, nie chcialo sie uczyc w mlodosci, wolales szlajac sie z kolegami, lezec kolkiem...To teraz wycieraj innym buty! To tez praca, a jak wiadomo - kazda jest dobra (byle dobrze placili..:) Nasz narod moze ulec degradacji. No to "ukrywajaca sie" elita podczas gdy za sterami stoja balwany, ktore nawet w banalnych sprawach dogadac sie niekiedy nie potrafia. A statek tooonie....Nic to - wypijmy za to! ;)
Gitzergrau [ Centurion ]
Niektóre rzeczy sprawiają że cieszę się (ale nie jestem dumny) że jestem Polakiem, inne natomiast skłaniają mnie do rozmyślań typu "Boshe, ale to wszystko beznadziejne...". Uważam że Polska jest krajem dużych kontrastów i naprawdę wiele rzeczy wymaga jeszcze znormalizowania (władza!!! to po prostu niemożliwe żeby takie bałwany zasiadały w sejmie i nic nie robiły). Wpieniają mnie ludzie którzy wymachując flagą narodową sprzeciwiają się zagranicznym inwestycjom. Tak samo jak wpieniają mnie wszelkie stereotypy typu: Polak - złodziej samochodów, Niemiec - nazista, Arab - fanatyk. Nie mają one (stereotypy) bowiem nic wspólnego z rzeczywistością.

eLJot [ Konsul ]
Ogólnie jestem przywiązany i do swojego miasta i kraju. Wstyd mi jednak za większość Polaków - polityków, tych "z góry" jak i tych z najniższych szczebli. Także przyszłość i nadzieja narodu, czyli młodzież, nie jest taką jaką chciałbym, żeby była. Ale jak mam dość, to pomyślę sobie np.o takich Stanach Zjednoczonych, gdzie wielu obywateli wierzy w "teorię spisku"

Keebel [ Centurion ]
Naprawdę wiekszość z was sądzi, że warto oddawać życie w imię czegoś co ogólnie nazywamy narodem (ojczyzną). Czy ojczyzna wystarczająco się o Was martwi by stawiać za nią własną pierś? Jasne za rodzinę oddam życie, ale za słowo "naród"??? Dla kraju nadal będe nikim (martwym nikim). Narodowosc nie ma znaczenia, jestem dumny, ze jestem człowiekiem. Jeszcze jedno, na wojnę powinni iść wszyscy zawodowi od kapitana w górę, a reszta narodu powinna ich dopingować przy tv. Dlaczego mają ginąć ludzie, którzy żyją większymi zmartwieniami niż wojna o interesy na górze?
YackOO [ Konsul ]
Polacy to naród pełen kontrowersji i sprzeczności... Była taka sytuacja na Węgrzech jakieś 20 lat temu: Dwóch moich znajomych poszło do sklepu po coś do jedzenia, wystarczyło, że jeden do drugiego odezwał się po Polsku i już ochroniarz ciągnął się za nimi jak smród po gaciach za przeproszeniem. Dla przecietnego Niemca jesteśmy jakimś bałwanem ze straganu, "Polaczkiem", który ma do sprzedania jakiś towar. Jak u nas są dowcipy o "Polaku, Rusku i Niemcu" tak samo w USA jest o "Amerykańcu, Kkanadyjczyku i Poalku" Nie muszę chyba mówić, kto zawsze jest tym najgorszym... Jesteśmy też uważani za nalogowych alkoholików i idiotów. Bylem w San Mariono tego lata i widze nagle Polskie falgi wywieszone, podchodże, ci wdzie... sklep monopolowy, brak akcyzy, najniższe ceny... W sumie to nic, ale jednak... W Euroie Zachodziej jesteśmy traktowani jako tania siła robocza, ogółem przynajmniej, spotkałem się jednak z dobrymi opiniami na nasz temat. Polski rząd jest opłakany... wszyscy jak najszybciej dobierają się do koryta, żeby nażreć się szmalu, zanim minie ich kadencaj i wejdą kolejni. Polskie drogi, polska młodzież, i mnóstwo innych czynników... A teraz dobre strony Polaków: Przed wszystkim pojedźcie sobie na cmentarz pod Monte Casino i niech tam ktoś powie, że wstydzi się polskości. Tak sobie tam spacerowałem i patrzyłem na daty śmierci tych ludzi... 70% z nich to ludzie 19-30 letni. Setki grobów, łzy na oczach niektórych ludzi. Tam, w tamtym miejscu bylem dumny, kiedy moglem powiedzieć: Jestem Polakiem! Krew mnie zalewa kiedy przypominam sobie, że na międzynarodowe zgromadzenie mające na celu odbudowanie, pamięć dla poleglych Polska nie została zaproszna. Jak zwykle Europa potraktowala nas jak pod-ludzi, nie wartych pamięci i szacunku. Przypomnijcie sobie, podaczas ataku na Polskę w 1939 roku mieliśmy "rzekomych" sojuszników. Oczywiście kedy doszlo co do czego tzn. zostaliśmy zaatakowani okazali się sojusznikami tylko na papierze i olali nas z gory na dół. Znów Polacy zostali potraktowani jak ścierwo. Niestety, osobiście uważam naród polski za samolubny. Miewaliśmy chwile chwały, ale było ich naprawdę bardzo mało... Jak patrze to co u nas się teraz dzieje, ręce odpadają, no po prostu. Nie beę powielał argumantow przedmówcow, tylko przemilcze, żeby nie przesłużać wypowiedzi. Osobiście gdybym tylko mógł zmył bym się z tego kraju czym prędzej i nie wracał z własnej woli... Howgh
kathulu [ Generaďż˝ ]
Oddam życie za tych których kocham, a walczyć mogę tylko dla tego, że to lubię (mam duszę wojownika) ale tylko wtedy aby nie było gorzej, choć to może być trudne.
Pik [ No Bass No Fun ]
Umre za ojczyzne...tylko dlaczego z glodu?
paciorus [ Annius Verus ]
a mnie w tym kraju wkurza ze wladza ma maniery pieprzonego akcyka w afrykanskim kraiku ktorego nic nie obchodzi opinia
ygreq [ Legionista ]
W tym kraju wkurza mnie wszystko od ludzi do pogody
Astrea [ Genius Loci ]
aries [ Konsul ]
co do umierania za moj kraj - jestem obywatelem swiata i za niego byc moze bylbym w stanie umrzec ... za jego fragment nie wim chyba nie ...... a wkurza mnie tu tak wiele rzeczy ... glowie to ze wykszalcony czlowiek po 2 fakultetach i 10 latach uczciwej i ciezkiej pracy nie moze miec niczego i zarabia akuraty tyle zeby nie zdechnac z glodu ... co sobie o tym pomysle az sie we mnie krew gotuje i gdybym mial choc troszke wiecej kasy i bylo by mnie stac na to emigrowalbym daleko stad ...
Attyla [ Legend ]
A ja powiem tak. Jak slysze cos na narodzie, to mi sie flaki wywracaja. Coz to takiego jest, jezeli jest? Jedno twierdza, ze to wspolnota kulturowo jezykowa, inni, ze to ma cos wspolnego z rasa, jeszcze inni dodaja do tego kwestie wiary i setki innych elementow. Ale tak naprawde, to czy to wszystko ma jakakolwiek wartosc? Wedlug mnie cos takiego jak narod nie istnieje. Najwieksza grupa, z jaka naprawde mozna sie identyfikowac to ludzie na jakims bardzo malym terenie. Im wieksza gestosc zaludnienia, tym mniejszy teren. W rezultacie ten tzw. "narod" polaga tylko na wyeksponowaniu pewnej czesci wspolnej dla wszyskich. Ta czesc wspolna z koniecznosci jest tylko forma - zewnetrznym ksztaltem - i tam mieszcza sie te elementy, o ktorych pisalem wyzej. Slowem nie istnieje "narod" polski - istnieje grupa ludzi poslugujacych sie podobnym (ale nie identycznym) jezykiem, wyznajacych podobne uprzedzenia i stereotypy, ulegajacych podobnym namietnosciom, majacych w miare podobny sposob organizachi zycia i pracy. Ale to wszystko. Tak naprawde nie chodzi o to by czuc sie Polakiem, ale by czuc i rozumiec owa wspolna nam wszyskim czesc i rozumiec i chronic nasze wspolne interesy. Zatem ewentualnosc poswiecenia swojego zycia za abstrakt, jakim est ow "narod" to ewentualnosc, ktora moze dopuszczac tylko jakis oszolom (czytaj fanatyk - tyle, ze trodno powiedziec czego) albo idiota. Jezeli mamy dopuszczac do siebie ewentualnosc poswiecenia zycia to tylko dla ochrony zywotnych, wspolnych interesow. Czy takim wspolnym interesem jest np samorzad polityczny? Odpowiem - moze byc ale nie musi, jezeli zagrozenie bytu politycznego nie ciagnie za soba zagrozenia zycia, mienia itp. Generalnie patrotyzm mozemy podzielic tak jak to zostalo zrobione w Zlocie dezerterow (straszny film, ale podzial dobry): na patriotyzm sienkiewiczowski (czyli bezmyslne poswiecenaie sie dla abstraktu), i patriotyzm racjonalny. Sadze, ze ten pierwszy rodzaj wlasciwy jest ludziom mlodym i fanatykom. Przy czym mlodosc tlumaczy takie podejcie do zycia a fanatyzm trzeba tepic jako szkodliwy. Zatem to czy czujemy sie polakami czy nie uzaleznione jest tylko od tego, czy odczuwamy bezposrednie zagrozenie naszych wspolnych interesow. Np. okres miedzywojnia - okres stalego zagrozenia suwerennosci politycznej, ktora byla wtedy rownoznaczna z istnieniem. Po jednej stronie komunisci, o ktorych metodach zadzenia dochodzily nasz sluchy, po drugiej agresywny nazim, wedlug ktorego bylismy bydlentami niezdolnymi do samodzielnego bytu. To samo mielismy w latach osiemdziesiatych. Teraz zas zagrozenia takie nie istnieja, albo ich nie dostrzegamy. Nie ma zatem potrzeny uruchamianai w sobie postawy bojowej - prowadzacej do gotowosci zlozenia w ofierze czegokolwiek. Reasumujac - wszyscy jescesmy patriotami - jezeli isnieje tego koneicznosc. Jezeli ta konicznosc nie istnieje patriotami pozostaja tylko bardzo mlodzi i fanatycy. (to wszystko sa oczywiscie uogolnienia, od ktorych istnieja wyjatki).
SER-JONES [ Generaďż˝ ]
W tym kraju czuję się obywatelem świata, ale 3-go. Moim skromnym zdaniem rządza pieniądza winna jest temu.
Saval [ Pretorianin ]
Szanowni Forumowicze, czytam i niestety ugruntowuje się w przekonaniu, że jeszcze długa droga przed nami. Dlaczego? Ano dlatego, że nasza mentalność wciąż wymaga głębokiej reformy. Wszystko co słyszę to narzekanie: pogoda + ludzie są do dupy, korupcja od wysokich urzędników po babcie klozetowe, itd., itp. To wszystko są bezdyskusyjne fakty. No, ale zakładając, że to forum zrzesza ludzi młodych, Wasza/nasza frustracja jest wysoce niepokojąca. Ja nie znam złotego rozwiązania/sposobu na to, żeby Lechistan stał się jutro Eldorado. Ale podejście, że wszystko jest do dupy ale jakby co to umrzemy za Ojczyznę coś mi przypomina. Hm, a może to toka nasza narodowo-polska specyfika?
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Umrzeć za ojczyznę? Nie mam zamiaru... ale wyjechać, to i owszem, i wracać na wakacje oglądać "te lasy zielone, niebo błękitne i góry wysokie", i z daleka omijać blokowiska i Warszawę, to będzie całkiem dobrze ;)
Baloo [ Legionista ]
A co myślesz Saval --> jest do dupy bo mamy rząd do dupy, i całą władze, bo dupy ich promowały, i dupy wybrały, a poława dup nawet nie poszła zagłosować, wszystkie reformy do dupy, dupa była i dupa bedzie, pielęgnierki protestowały za rządu Balcera, i znów wychodzą za rządów Millera, nie ma sie gdzie zabawić, nie ma pracy w prawie całej polsce, i czym sie tu szczycić,
aries [ Konsul ]
pozwole sobie dodac jeszcze maly komentarz - lubie tu mieszkac ale chcialbym miec jeszcze za co ... czy emigrowalbym z powodow innych od finansowych - NIE; nie wiem jak wy ale ja nie jestem juz taki mlody prcuje w ponoc niezlej firmie z przyzwoitymi zarobkami i co z tego mam - dokladnie tyle co napisalem poprzednio za duzo by zdechnac za malo by zyc ...... duzo sie mowi o wejsciu Polski do uni - niech tak bedzie podzial na male panstewka to przezytek - to jednak nie takie proste i dziwei sie kraja wysoko rozwinietym ze chca sie w to wogole bawic, dla krajow biedniejszych to szansa - tylko na co? Seval ma racje dluga droga przed nami do tego by bylo lepiej a do tego by bylo dobrze mamy jeszcze bardzo daleko ... jestesmy (chyba) pokoleniem ktore kiedys bedzie ksztaltowac ten kraj ale jak mamy zrobic to dobrze skoro wkolo obserwujemy i uczymy sie tylko jak kombinowac i "brac" dla siebie tyle ile sie da ... brak nam wzorcow i ludzi do nasladowania ... wszystkie partie i ugrupowania polityczne w chwili obecnej duzo mowia i obiecuja gdy nie sa przy wladzy a gdy ja juz zdobeda biora ile sie da i nie zwazaja na to co bedzie kiedys ... moje poglady polityczne? - BRAK ... staram sie trzymac od polityki jak najdalej ... chcialbym - naprawde chcialbym by ten kraj stal sie kiedys oaza do zycia ...
Sagi [ ]
Ostatni moj kumpel slynacy z zamilowania do komunizmu gdy ktos powiedzial ze powinien mieszkac w Rosji odpowiaedzial: NIESTETY jestem Polakiem. Heh.
thanatos [ ]
Znacie takie powiedzenie "wszędzie lepiej gdzie nas nie ma".Czytając Wasze posty widzę ,że wyłazi z większości nasza ukochana cecha narodowa -malkontentctwo.Polacy potrafią tylko narzekać,to jest do dupy ,tamto jest złe ,inni mają lepiej itd.Jedynym wyjściem jest emigracja.Guzik prawda.Jeżeli wyemigrujesz,też będziesz narzekał"Hans ma lepiej,jestem nierówno traktowany".Powinniści zmienić nastawienie do życia,a nie kraj.