GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

WuKaU

19.03.2002
23:15
smile
[1]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

WuKaU

Mam pytanko, mam nadzieje, że znajdują się tutaj osoby, które będą w stanie coś mi doradzić, coś zaproponować, podnieść na duchu, albo pogrążyć zupełnie. Do czego zmierzam:

Niedawno stało się coś.... coś co spowodowało, że sprawa wojska zbliżyła się do mnie bardziej niż bym mógł przypuszczać. Swoją edukację na AGH zakończyłem niedawno po części nie z własnej woli (tzn. nie udało mi się zaliczyć jednego przedmiotu, ale to dało mi do myślenia, czy rzeczywiście znajduję się na tym kierunku na którym chciałbym się znajdować - zresztą mniejsza o to, nie to jest tutaj ważne). I co teraz??? Mam zamiar jeszcze w tym roku podjąć naukę na nowo, na innym wydziale (być może nawet na innej uczelni). Ale czy do tego czasu nie zainteresuje się mną instytucja, której nazwa widnieje w temacie wątku?? Co zrobić jeśli się zainteresuje (naprawde zależy mi na ukończeniu studiów oraz co chyba jeszcze ważniejsze na utrzymaniu pracy, a pójście do wojska wiadomo jak wpłynie na obie te rzeczy). Czy ktoś ma jakieś sugestie? Czy powinienem się obawiać? Czy powinienem podjąć jakieś kroki (poinformować WKU), czy siedzieć cicho (zgodnie z powiedzeniem: "nie grzeb w gównie póki nie śmiedzi"). Może ktoś miał podobne przeżycia, albo zna kogoś kto przez coś takiego musiał przejść. I need help !!!

19.03.2002
23:20
[2]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Póki co studentów nie biorą - na razie powinni ci dać spokój...

19.03.2002
23:22
smile
[3]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Piotrasq --> mam nadzieję, że się nie mylisz. Tylko czy ja jestem studentem w takim wypadku?

19.03.2002
23:23
[4]

DKAY [ Generaďż˝ ]

zazwyczaj to trwa zanim wku dowie sie o twojej sytuacji na uczelni:) mysle ze do czerwca lipca dadza ci spokoj a jezeli w dodatku zostales np. warunkowo dopuszczony do kolejnego semestru to na luzaku:)

19.03.2002
23:23
smile
[5]

erav [ Senator ]

==>fistik do 31 marca

19.03.2002
23:27
[6]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja zmieniłem raz uczelnię i nie czepiali się...

19.03.2002
23:27
[7]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

DKAY --> zostałem warunkowo dopuszczony do następnego semestru, ale jak łatwo się domyśleć (skoro wspominałem o pracy) to mówimy o studiach zaocznych, gdzie dodatkowym warunkiem "przejścia" na następny semestr jest uiszczenie opłaty (co w moim przypadku miejsca oczywiście nie miało) erav --> do 31 marca jestem studentem? Dlaczego akurat ta data ?

19.03.2002
23:28
smile
[8]

Deser [ neurodeser ]

Mnie wywalili w czerwcu, w październiku miałem wezwanie :) Musiałem się długo w dziekanacie tłumaczyć, że kolega który mial mój indeks wyjechał za granicę:) ale w końcu skończyło się ponownym przyjęciem :) (bo indeks leżał w szufladzie :) tylko lenistwo nie kazało go zanieść :))) Łap śię gdziekolwiek byle szybko :) ale to był początek lat dziewiędziesiątych :))) teraz to im brak kasy :)))

19.03.2002
23:28
[9]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Bo do tego dnia masz podbita legitymacje

19.03.2002
23:28
[10]

Peleque [ Generaďż˝ ]

pieczatka jest wazna do 30 marca:)

19.03.2002
23:29
[11]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Piotrasq --> a zgłaszałeś im to? Czy po prostu zabrałeś papiery i poszedłeś na inną uczelnie?

19.03.2002
23:29
[12]

erav [ Senator ]

==>fistik spojrz na pieczatke w legitymacji...to taki oficjalny koniec I semestru

19.03.2002
23:30
[13]

Peleque [ Generaďż˝ ]

W moim przypadku info na WKU poszlo dopiero wtedy jak dostalem pismo ze jestem skreslony z listy studentow

19.03.2002
23:32
[14]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

erav, _luke_ --> racja. Pieczątka widnieje jak byk: "31 marzec 2002". Ale to się miałoby tylko do ewentualnych ulg w transporcie publicznym (czyli na dzień dzisiejszy raczej niewiele). Jeśli chodzi o WKU to chyba nie ma nic do rzeczy (w książecce wojskowej widnieje: odroczony do 2004)

19.03.2002
23:33
[15]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

fistik ---> wtedy były trochę inne zasady. Uczelnie nie miały obowiązku informować WKU. Ja byłem jak dostałem kolejne wezwanie po odroczkę. I nic nie mówili, że zmieniłem uczelnię.

19.03.2002
23:33
[16]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Peleque --> czyli mam czekać na otrzymanie pisemka ze szkoły? Dopiero wtedy ewentualnie interweniować? Tylko czy wtedy nie będzie za późno (może pismo przyjdzie 1 kwietnia?)

19.03.2002
23:34
[17]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

fistik ---> ja na Twoim miejscu na pewno nie dawal znac do WKU i jak najszybciej zdawalbym egzaminy wstepne na kolejne studia. Do tego czasu nie powinni Cie scignac.

19.03.2002
23:36
[18]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Piotrasq --> shit. No właśnie. Ciągle się wszystko zmienia :((. Słyszałem, że możnaby wybrać się na WKU i powiedzieć, że zostało się wydalonym z uczelni, ale i wspomnieć, że ma się zamiar nadal uczyć wraz z nowym semestrem. Tylko, że oni ponoć nie mają obowiązku tego uwzględniać. Zatem jeszcze raz pytanie: czy warto iść i zwracać na siebie uwagę? Względnie zrobić to w anonimowy sposób (albo jeszcze lepiej spytać się jakoby w imieniu kolegi)

19.03.2002
23:39
[19]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

_luke_ --> na zaoczne raczej nie zdaje się egzaminów... Zresztą jak mam rozumieć: jak najszybciej? Semestr letni raczej odpada, a zimowy rozpoczyna się w październiku. Zapisy na zimowy odbędą się pewnie w wakacje, ale odroczenie dają dopiero po rozpoczęciu semestru i wpłaceniu pieniążków (przynajmniej na AGH)

19.03.2002
23:42
[20]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

fistik ---> No dobrze, zimowy rozpoczyna sie w pazdzierniku ale wczesniej bedziesz mial papier ze od pazdziernika bedziesz studentem...

19.03.2002
23:44
[21]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Kurde. Tak jest na dziennych... Co do zaocznych to juz nie wiem :(

19.03.2002
23:45
[22]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

_luke_ --> to znaczy aby dostać taki papier muszę chyba najpierw zostać przyjętym... A żeby można było orzec, że jestem przyjęty muszę spełnić jakieś wymagania (najczęściej jest to konkurs świadectw). Czyli: czas, czas i jeszcze raz czas.... Chyba, że się mylę...

19.03.2002
23:45
[23]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

fistik ---> nie mają obowiązku tego uwzględniać, ale zważywszy na sytuację finansową wojska - uwzględnią ci... A tak poza tym w wojsku jest fajnie...jak jest się bażantem.

19.03.2002
23:47
[24]

Peleque [ Generaďż˝ ]

Od WKU raczej bym sie trzymal z daleka. Natomiast ja kiedys skorzystalem z czegos co sie nazywalo przerwa w studiach. O dziekance wtedy nie bylo mowy bo do tego trzeba bylo miec jakis mega powod ale przerwe polroczna czy roczna dawali bez problemu. Musialem zdac index i legitymacje takze nie mialem praw studenta ale mialem zapewnienie ze papiery przez rok beda sobie spokojnie lezaly na uczelni bez powiadamiania WKU. Ale teraz moglo sie duzo pozmieniac i jak juz ktos wspomnial byc moze uczelnia ma obowiazek powiadamiac WKU

19.03.2002
23:47
[25]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

No i jeszcze jeden problem widzę. Aby złożyć papiery na innej uczelni, czy innym wydziale muszę najpierw je mieć (złożyłem je przecież na poprzednim wydziale). A aby je zdobyć muszę udać się do dziekanatu. Czyli krótko mówiąc "przyznać się", że już tu nie będę studiował.

19.03.2002
23:50
[26]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak ja to robiłem wystarczyło Xero matury...

19.03.2002
23:51
[27]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Peleque --> dziekanka istotnie nie wchodzi w rachubę z dwóch powodów: na zaocznych chyba nie ma czegoś takiego, a gdyby nawet było to na pewno nie na pierwszym roku :((. Ale powiedz więcej o tej przerwie w studiach... Piotrasq --> nie boję się wojska jako tako. "Boję" się stracić pracę (bo pójście do wosjka jest z tym równoznaczne) i możliwość studiowania (bo po służbie wojskowej chyba ciężko będzie się przemóc i studiować (po takiej przerwie?)

19.03.2002
23:52
[28]

Peleque [ Generaďż˝ ]

Zawsze mozna "zgubic" albo pies zjadl itp. szkola srednia bez problemu powinna wystawic duplikat

19.03.2002
23:54
[29]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Piotrasq --> mówisz myślisz? A może po prostu wybrać się do szkoły średniej i poprosić o jeszcze jedną kopię świadectwa (jest taka możliwość i to nawet nie bardzo kosztowna). Wtedy istotnie nie muszę się pokazywać w dziekanacie

19.03.2002
23:54
[30]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Peleque --> :)

19.03.2002
23:56
smile
[31]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Taak, taak - wy wszyscy mówicie że się wojska nie boicie. Ja też tak mówiłem... :)))

19.03.2002
23:58
[32]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Piotrasq --> czy ja wiem :)). Może nie będzie to 5 gwiazdkowy hotel, ale....

20.03.2002
00:00
smile
[33]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To nawet nie będzie 1 gwiazdkowa speluna...ale chętnie bym tam wrócił... na dwa tygodnie... Ech, te wrocławskie knajpy...

20.03.2002
00:04
[34]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

Piotrasq --> czyli nie może tam być aż tak źle. Ale szkoda, naprawde szkoda mi pracy. Zresztą chyba dobrze wiesz o jakiej pracy mówię :))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.