fistik [ I'm FLASH'ed ]
WuKaU
Mam pytanko, mam nadzieje, że znajdują się tutaj osoby, które będą w stanie coś mi doradzić, coś zaproponować, podnieść na duchu, albo pogrążyć zupełnie. Do czego zmierzam:
Niedawno stało się coś.... coś co spowodowało, że sprawa wojska zbliżyła się do mnie bardziej niż bym mógł przypuszczać. Swoją edukację na AGH zakończyłem niedawno po części nie z własnej woli (tzn. nie udało mi się zaliczyć jednego przedmiotu, ale to dało mi do myślenia, czy rzeczywiście znajduję się na tym kierunku na którym chciałbym się znajdować - zresztą mniejsza o to, nie to jest tutaj ważne). I co teraz??? Mam zamiar jeszcze w tym roku podjąć naukę na nowo, na innym wydziale (być może nawet na innej uczelni). Ale czy do tego czasu nie zainteresuje się mną instytucja, której nazwa widnieje w temacie wątku?? Co zrobić jeśli się zainteresuje (naprawde zależy mi na ukończeniu studiów oraz co chyba jeszcze ważniejsze na utrzymaniu pracy, a pójście do wojska wiadomo jak wpłynie na obie te rzeczy). Czy ktoś ma jakieś sugestie? Czy powinienem się obawiać? Czy powinienem podjąć jakieś kroki (poinformować WKU), czy siedzieć cicho (zgodnie z powiedzeniem: "nie grzeb w gównie póki nie śmiedzi"). Może ktoś miał podobne przeżycia, albo zna kogoś kto przez coś takiego musiał przejść. I need help !!!
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Póki co studentów nie biorą - na razie powinni ci dać spokój...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Piotrasq --> mam nadzieję, że się nie mylisz. Tylko czy ja jestem studentem w takim wypadku?
DKAY [ Generaďż˝ ]
zazwyczaj to trwa zanim wku dowie sie o twojej sytuacji na uczelni:) mysle ze do czerwca lipca dadza ci spokoj a jezeli w dodatku zostales np. warunkowo dopuszczony do kolejnego semestru to na luzaku:)
erav [ Senator ]
==>fistik do 31 marca
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja zmieniłem raz uczelnię i nie czepiali się...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
DKAY --> zostałem warunkowo dopuszczony do następnego semestru, ale jak łatwo się domyśleć (skoro wspominałem o pracy) to mówimy o studiach zaocznych, gdzie dodatkowym warunkiem "przejścia" na następny semestr jest uiszczenie opłaty (co w moim przypadku miejsca oczywiście nie miało) erav --> do 31 marca jestem studentem? Dlaczego akurat ta data ?
Deser [ neurodeser ]
Mnie wywalili w czerwcu, w październiku miałem wezwanie :) Musiałem się długo w dziekanacie tłumaczyć, że kolega który mial mój indeks wyjechał za granicę:) ale w końcu skończyło się ponownym przyjęciem :) (bo indeks leżał w szufladzie :) tylko lenistwo nie kazało go zanieść :))) Łap śię gdziekolwiek byle szybko :) ale to był początek lat dziewiędziesiątych :))) teraz to im brak kasy :)))
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Bo do tego dnia masz podbita legitymacje
Peleque [ Generaďż˝ ]
pieczatka jest wazna do 30 marca:)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Piotrasq --> a zgłaszałeś im to? Czy po prostu zabrałeś papiery i poszedłeś na inną uczelnie?
erav [ Senator ]
==>fistik spojrz na pieczatke w legitymacji...to taki oficjalny koniec I semestru
Peleque [ Generaďż˝ ]
W moim przypadku info na WKU poszlo dopiero wtedy jak dostalem pismo ze jestem skreslony z listy studentow
fistik [ I'm FLASH'ed ]
erav, _luke_ --> racja. Pieczątka widnieje jak byk: "31 marzec 2002". Ale to się miałoby tylko do ewentualnych ulg w transporcie publicznym (czyli na dzień dzisiejszy raczej niewiele). Jeśli chodzi o WKU to chyba nie ma nic do rzeczy (w książecce wojskowej widnieje: odroczony do 2004)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
fistik ---> wtedy były trochę inne zasady. Uczelnie nie miały obowiązku informować WKU. Ja byłem jak dostałem kolejne wezwanie po odroczkę. I nic nie mówili, że zmieniłem uczelnię.
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Peleque --> czyli mam czekać na otrzymanie pisemka ze szkoły? Dopiero wtedy ewentualnie interweniować? Tylko czy wtedy nie będzie za późno (może pismo przyjdzie 1 kwietnia?)
_Luke_ [ Death Incarnate ]
fistik ---> ja na Twoim miejscu na pewno nie dawal znac do WKU i jak najszybciej zdawalbym egzaminy wstepne na kolejne studia. Do tego czasu nie powinni Cie scignac.
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Piotrasq --> shit. No właśnie. Ciągle się wszystko zmienia :((. Słyszałem, że możnaby wybrać się na WKU i powiedzieć, że zostało się wydalonym z uczelni, ale i wspomnieć, że ma się zamiar nadal uczyć wraz z nowym semestrem. Tylko, że oni ponoć nie mają obowiązku tego uwzględniać. Zatem jeszcze raz pytanie: czy warto iść i zwracać na siebie uwagę? Względnie zrobić to w anonimowy sposób (albo jeszcze lepiej spytać się jakoby w imieniu kolegi)
fistik [ I'm FLASH'ed ]
_luke_ --> na zaoczne raczej nie zdaje się egzaminów... Zresztą jak mam rozumieć: jak najszybciej? Semestr letni raczej odpada, a zimowy rozpoczyna się w październiku. Zapisy na zimowy odbędą się pewnie w wakacje, ale odroczenie dają dopiero po rozpoczęciu semestru i wpłaceniu pieniążków (przynajmniej na AGH)
_Luke_ [ Death Incarnate ]
fistik ---> No dobrze, zimowy rozpoczyna sie w pazdzierniku ale wczesniej bedziesz mial papier ze od pazdziernika bedziesz studentem...
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Kurde. Tak jest na dziennych... Co do zaocznych to juz nie wiem :(
fistik [ I'm FLASH'ed ]
_luke_ --> to znaczy aby dostać taki papier muszę chyba najpierw zostać przyjętym... A żeby można było orzec, że jestem przyjęty muszę spełnić jakieś wymagania (najczęściej jest to konkurs świadectw). Czyli: czas, czas i jeszcze raz czas.... Chyba, że się mylę...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
fistik ---> nie mają obowiązku tego uwzględniać, ale zważywszy na sytuację finansową wojska - uwzględnią ci... A tak poza tym w wojsku jest fajnie...jak jest się bażantem.
Peleque [ Generaďż˝ ]
Od WKU raczej bym sie trzymal z daleka. Natomiast ja kiedys skorzystalem z czegos co sie nazywalo przerwa w studiach. O dziekance wtedy nie bylo mowy bo do tego trzeba bylo miec jakis mega powod ale przerwe polroczna czy roczna dawali bez problemu. Musialem zdac index i legitymacje takze nie mialem praw studenta ale mialem zapewnienie ze papiery przez rok beda sobie spokojnie lezaly na uczelni bez powiadamiania WKU. Ale teraz moglo sie duzo pozmieniac i jak juz ktos wspomnial byc moze uczelnia ma obowiazek powiadamiac WKU
fistik [ I'm FLASH'ed ]
No i jeszcze jeden problem widzę. Aby złożyć papiery na innej uczelni, czy innym wydziale muszę najpierw je mieć (złożyłem je przecież na poprzednim wydziale). A aby je zdobyć muszę udać się do dziekanatu. Czyli krótko mówiąc "przyznać się", że już tu nie będę studiował.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jak ja to robiłem wystarczyło Xero matury...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Peleque --> dziekanka istotnie nie wchodzi w rachubę z dwóch powodów: na zaocznych chyba nie ma czegoś takiego, a gdyby nawet było to na pewno nie na pierwszym roku :((. Ale powiedz więcej o tej przerwie w studiach... Piotrasq --> nie boję się wojska jako tako. "Boję" się stracić pracę (bo pójście do wosjka jest z tym równoznaczne) i możliwość studiowania (bo po służbie wojskowej chyba ciężko będzie się przemóc i studiować (po takiej przerwie?)
Peleque [ Generaďż˝ ]
Zawsze mozna "zgubic" albo pies zjadl itp. szkola srednia bez problemu powinna wystawic duplikat
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Piotrasq --> mówisz myślisz? A może po prostu wybrać się do szkoły średniej i poprosić o jeszcze jedną kopię świadectwa (jest taka możliwość i to nawet nie bardzo kosztowna). Wtedy istotnie nie muszę się pokazywać w dziekanacie
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Peleque --> :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Taak, taak - wy wszyscy mówicie że się wojska nie boicie. Ja też tak mówiłem... :)))
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Piotrasq --> czy ja wiem :)). Może nie będzie to 5 gwiazdkowy hotel, ale....
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To nawet nie będzie 1 gwiazdkowa speluna...ale chętnie bym tam wrócił... na dwa tygodnie... Ech, te wrocławskie knajpy...
fistik [ I'm FLASH'ed ]
Piotrasq --> czyli nie może tam być aż tak źle. Ale szkoda, naprawde szkoda mi pracy. Zresztą chyba dobrze wiesz o jakiej pracy mówię :))