GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

ile w polsce powinna wynosić pensja podstawowa?

27.01.2005
00:44
smile
[1]

bhima [ Pretorianin ]

ile w polsce powinna wynosić pensja podstawowa?


Każdy chyba wie, że w naszym kraju zarobki są niewielkie. Ludzie nie mają pracy bo jest duże bezrobocie a jak ją już dostaną to pensja wynosi 500-600 PLN. z tego trzeba się wyżywić, opłacić rachunki, ubrać się, zadbać o edukację dzieci, kupić książki, gdzieś czasami wyjść... ...no ale jak można za te grosze wszystko to zrobić. czy nie uważacie, że podstawowa pensja w polsce nie powinna wynosić ok 1200-1300 PLN. za takie pieniądze w miarę dobrze by się żyło. jesli jesteście tą tematyką zainteresowani to zapraszam do dyskusji. myślę, że temat zainteresuje wielu polaków dotkniętych bezrobociem, tych których na wiele rzeczy nie stać, którzy chcieliby poprawić swój byt a także tych zamożniejszych, którzy chcieliby zmienić los większości naszych rodaków.
p0roszę tą dyskusję potraktować poważnie i nie robić sobie jaj!!!

27.01.2005
00:46
smile
[2]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

na pewno wszyscy przedsiębiorcy bardzo chcieliby podnieść płace, jestem tego pewien :)
a na pewno obrzydliwie by im się opłacało takie posunięcie bo mają okropnie niskie podatki

27.01.2005
00:48
[3]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Mysle, ze pensja podstawowa powinna w Polsce wynosic 10.000zl

Na powaznie: Nie wydaje mi sie, zebys posiadal wystarczajaca wiedze do powaznych dysput na ten temat. Polecam posluchac troche o ekonomii.

27.01.2005
00:48
[4]

bhima [ Pretorianin ]

tak nasze państwo nie daje żyć przedsiębiorcą, muszą oni dużo płacić za zatrudnienie każdego nowego pracownika. gdyby te opłaty w jakiś sposób ograniczono to pewnie by powstało wiele nowych miejsc pracy i pensje by się poprawiły (chyba)

27.01.2005
00:52
[5]

bhima [ Pretorianin ]

LooZ^---> może nie posiadam odpowiedniej wiedzy (choć mam wykształcenie wyższe) na tematy ekonomiczne ale ten temat nie daje mi spokoju gdy widzę tyle ubóstwa wśród naszych rodaków

27.01.2005
00:52
[6]

LooZ^ [ be free like a bird ]

No dobra, zeby nie wyjsc na gbura.

bhima : W tej chwili obciazenia podatkowe sa na tyle duze, ze w gruncie rzeczy nie oplaca sie jawnie zatrudniac nikogo. Jesli radykalnie obetnie sie te obciazenia, pensje beda mogly wzrosnac, bezrobocie spasc. Nie mozna dowolnie sterowac wysokoscia pensji. Odgorne ustalenia moga co najwyzej zwiekszyc szara strefe, w ktorej i tak w tej chwili znajduje sie ok. 40% rynku pracy.

[dopisek]

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-27 00:51:56]

27.01.2005
00:54
[7]

bhima [ Pretorianin ]

LooZ^---> czy jesteś jakimś ekonomistą, bo mówisz jakbyś się na ekonomi znał dobrze?

27.01.2005
00:54
[8]

Loczek [ Senator ]

bhima: zartujesz? Jesli pytasz ile powinna wynosic to napewno nie 1200-1300 zł. No chyba ze bez wykształcenia. Ktos z wyzszym powinien dostawac min 3000

27.01.2005
00:56
[9]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

bhima, nie, jest urzędasem, buirwą zwykła, ale w sumie dobrze mówi :)

tylko nie ma z czego obcinać. Przecież on i jego koledzy też muszą mieć pensję :)
Państwo ma wydatki i dochody, jak zmniejszymy dochody to dla kogoś zabraknie.

27.01.2005
00:57
[10]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Jeżeli zapyta się Polaka to podaje kwotę do ręki miesięcznie, kogoś z USA ile $ na godzinę - może w tym jest trochę problemu mentalnościowego i zaszłościowego naszej ekonomii.
To nie jest tylko kwestia mnożenia, ale również tego co wnosi się każdą godziną pracy oraz faktu że jako wyborców nie interesują nas narzuty ale czy kogoś się rozliczy itp.

27.01.2005
00:57
[11]

bhima [ Pretorianin ]

Loczek---> masz rację. moj propozycja 1200-1300 PLN odnosiła się do ludzi z kwalifikacjami robotniczymi (tak to nazwijmy). oczywiście jestem za tym by ludzie wykształceni zarabiali odpowiednio większe pieniądze, by nasi naukowcy, lekarze itp. nie musieli uciekać za chlebem na ZACHÓD

27.01.2005
00:58
[12]

LooZ^ [ be free like a bird ]

bhima : Nie potrzeba do tego wyksztalcenia, wystarczy czytac gazety.

BIGos : Misiaczku, praca nie hanbi, przypomne ci to jak bedziesz kopal rowy, ok? ;)

27.01.2005
01:00
[13]

bhima [ Pretorianin ]

jesteśmy w tej cholernej unii europejskiej i powiniśmy doszlusować do ich zarobków podstawowych. a w najbiedniejszych krajach unii (starej, jeszcze bez nowej 10) portugalii i grecji te najniższe zarobki tak właśnie wyglądają około 1300 PLN

27.01.2005
01:01
[14]

LooZ^ [ be free like a bird ]

VinEze : To swoja droga to tez ciekawe, ze u nas dalej pensje sa co miesiac, a nie co tydzien jak w calym cywilizowanym swiecie ;)

bhima : A czemu nie odrazu 10.000? Sypnac suma moze kazdy, jednak zeby te pieniadze dac, trzeba wpierw wykonac prace warta tyle.

dobranoc.

27.01.2005
01:04
[15]

bhima [ Pretorianin ]

LooZ^--->wiem, że wielu ludzi się w pracy opier...a, a taki na uczciwy grosz nie zasługuje. ale wiesz przecież, że wiele osób tyra po 10-12 godzin za parę groszy. a z tym sypaniem kwotami, to na pewno nie śmiałbym wpisać 10.000, bo to o wiele za dużo na nasz kraj.

27.01.2005
01:05
[16]

rammzes1 [ Generaďż˝ ]

Uważam, że pensja podstawowa powinna oscylować w granicach 5000 zł brutto wystarczające na spokojne życie. Jestem przekonany, że obniżenie podatków nie wpłynie na wzrost wynagrodzeń, większość pracodawców bdzie wolało zatrzymać je dla siebie. Oczywiście statystyki odntowały by wówczas znaczny wzrost średniej pensji, ale nie statystyczny Polak

27.01.2005
01:06
[17]

LooZ^ [ be free like a bird ]

bhima : 1300 to niestety tez za duzo na nasz kraj. Zeby komus dac, trzeba komus zabrac. Proste i smutne ;)

Teraz juz naprawde dobranoc.

27.01.2005
01:06
[18]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

A do tych szczęśliwych rozważaż jeżeli podwyższymy pensje minimalną to wywołato:
1. WZROST wszystkich cen
2. Konieczność podwyższenia wszystkich świadczeń typu emerytura renta (a z czego weźmiesz pieniądze na to? :D)
3. Ucieczka z sektora rolniczego (tam nie ma pensji), albo olbrzymii wzrost cen produktów rolnych
(typu 300-400%)
4. Masowe bezrobocie - zakłady nie utrzymają się płacąc duże pensje (koszty działalności)
itd. można mowić co by to zrobiło złego


idę po kawę i uczymy się na kolosa z rachunkowości zarządczej.

A od strony pracodawców pensja minimalna powinna wynośić 0 gdyż to będzie redukcja kosztów (druga strona medalu)

27.01.2005
01:09
smile
[19]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

DiabloManiak ---> Masz rację że od strony pracodawców powinna być ona zero, bo ktoś nie zużywa prądu w domu, ma dostęp do neta często, może poplotkować itd.

27.01.2005
01:11
[20]

bhima [ Pretorianin ]

rammzes1--> statystyki uwzględniające dochody zwykłych ludzi (powiedzmy do 3000-4000) nie powinny być liczone wraz z dochodami milionerów bo to bardzo zawyża średnie dochody polaków. trzebaby liczyć ludzi do 3000.4000 pensji

27.01.2005
01:13
smile
[21]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

LooZ, ja sie z ciebie ine wyśmiewam, po prostu tal się to nazywa :)
jak mawiają hiphopowcy 'luzuj poślady' :)
jak zwał tak zwał, wiesz można twierdzić, ze jest się Przedstawicielem Handlowym (można to nawet powiedzieć po angielsku), a można po prostu: akwizytor :)

27.01.2005
01:14
[22]

bhima [ Pretorianin ]

DiabloManiak---> ceny i tak są już wysokie

27.01.2005
01:18
[23]

bhima [ Pretorianin ]

LooZ^---> zabrać można politykom, urzędasom i innym rządzącym oni i tak za dużo mają. można polikwidować niepotrzebne agendy rządowe, zmniejszyć liczbę pracowników ministerstw, zmniejszyć liczbę województw, odbiurokratyzować nasz kraj. od razu by się pieniądze znalazły dla biednych ludzi

27.01.2005
01:18
smile
[24]

darek_dragon [ 42 ]

ceny i tak są już wysokie

Ceny nie są za wysokie (i tak są jeszcze niskie w porównaniu do standardów UE), tylko my za mało zarabiamy :/

27.01.2005
01:21
[25]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

bhima, sądze że nie :)
nie znam dokładnych danych, ale to by nie wystarczyło. poza tym, reformy też kosztują.

27.01.2005
01:21
[26]

bhima [ Pretorianin ]

darek_dragon---> jak na polskie pensje to i tak ceny są za wysokie. w wielu dziedzinach nasze ceny nie ustępują europejskim, np.: książki

27.01.2005
01:23
[27]

bhima [ Pretorianin ]

BIGos--->reformy są potrzebne ale myśle, że dało by się to co powiedziałem o odchudzeniu administracji zrobić w ciągu jednego roku nie tracąc dużo kasy

27.01.2005
01:27
[28]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

bhima widzę że ty na siłe chcesz wszystkich uszczęśliwić a to się bogu nie udało wieć ...........
:>

Co do milinerów o ilę kojarzę daję chyba 33% dochodu państwa z podatków (główne żródło dochodu państwa) a jest ich mniej niż jeden procent więc do nich nie ma co się czepiać.

Jedyny spósób to zreformować wszystko (tja w rok nie tracąc kasy (z jeszcze jeden dowcip i będe się turlał po podłodze)) i wywalić pasożyty np. kolej z jej związkami zawodowymi (chyba tylko ponad 40 związków zawodowych żzerających KILKANAŚCIE MILIONÓW ZŁOTYCH) ale proces ten będzie trwał kilka ładnych lat i spotka się z takimi protestami że sobie nawet nie wyobrażasz

Z tym to nawet kraje wysoko rozwinóete w latach 60 nie mogły dać rady - a mówię tylko o ubezpieczeniach społecznych(w tym się nieżle orientuje bo piszę z tego licencjat)


27.01.2005
01:32
[29]

bhima [ Pretorianin ]

DiabloManiak--->ale to trzeba zrobić, trzeba wywalić te wszyskie niepotrzebne związki i urzędy i być może po tegorocznych wyborach parlamentarnych znajdzie się pewna grupa ludzi, która to zrobi (nawet gdyby to trwać miało kilka lat)

27.01.2005
01:35
smile
[30]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

nie jestem w zadnej mierze ekspertem, ale czy przypadkiem pracodawca na te powiedzmy 600-800 zlotych miesiecznie nie musi placic drugie tyle na rozne zusy i inne socjalki? czyli w sumie 1200-1400, tyle ile chce autor watku ;)

krotko mowiac, gdyby koszty zatrudnienia pracownika byly mniejsze, pensje bylyby wyzsze i/lub wiecej ludzi mialoby prace.

POZA TYM:
zadnych ustawowych minimow prosze nie proponowac, bo udowadnia sie w ten sposob brak znajomosci skutkow takiego dzialania. jesli ktos pamieta, to pielegniarskie ustawowe 200-cos zlotych podwyzki wywalczone w sejmie zarznelo wszystkie publiczne ZOZy (czyli glownie szpitale) w tym kraju, bo rzad nie dal zlamanego grosza na pokrycie tej obietnicy. tak to sie konczy.

27.01.2005
01:40
[31]

bhima [ Pretorianin ]

KinSlayer--->w obietnice rządu chyba nikt nie wierzy, ale moglibyśmy dziś zarabiać te 1200-1300 PLN gdyby przez ostatnie 15 lat (czyli lata po upadku prl-u) nie zostały zmarnowane a nasza gospodarka zrujnowana. to był okres grabieży i rozprzedawania naszego państwa za bezcen

27.01.2005
01:41
smile
[32]

ronn [ moralizator ]

BIGos --> Ja slyszalem - 'zluzuj suty'

27.01.2005
01:45
smile
[33]

darek_dragon [ 42 ]

być może po tegorocznych wyborach parlamentarnych znajdzie się pewna grupa ludzi, która to zrobi

Ciekawe, kto? Nasza władza tonie w sporach, aferach, korupcji, drobnych układach i "znajomościach". Wybory niewiele zmienią. W dodatku parlamnet wypełnią wieśniaki z Samoobrony (brr... strach się bać). Naszą sytuację polityczną poprawiłaby chyba tylko bomba podłożona pod budynkiem Sejmu w trakcie jakichś ważnych obrad...

27.01.2005
01:51
[34]

bhima [ Pretorianin ]

darek_dragon---> a więc myślisz o likwidacji parlamentu (a może o zmniejszeniu liczby posłów)

27.01.2005
01:56
smile
[35]

bartek [ ]

Bhima, blah, ja mam lepszy pomysł.

5.000.000 pracowników uciąć po 1 zł z miesięcznej pensji i przelać wszystko na moje konto.
W następnym miesiącu na Twoje.
Później na kogokolwiek.
I tak dalej.

I jak? I tak te kilka milionów ludzi tego nie odczuje, a milionerzy będą się mnożyć jak króliki.

Można z tego zrobić istne perpetum mobile ekonomii i robić kasę w zastraszającym tempie na zasadzie pętli, tzn. każdy kto dostał 5 mln zł (oj, oddam innym pierwszeństwo, poczekam na ojro ;)) powinien oddawać po 1 zł miesięcznie do końca życia na ten system. Łatwo policzyć, że to czysty zysk.

Jak sami widzicie - żadnych wad, nie potrzeba podnosić średniej krajowej, bo i po co, skoro wszyscy będziemy nadziani?

Zainteresowanych, młodych, silnych i zdeterminowanych potencjalnych milionerów zapraszam po więcej informacji:

27.01.2005
01:59
smile
[36]

gofer [ ]

Oho! Widzę, że wyrasta nam tu jakiś młody reformator! Jak to zwykle bywa na początku - zero wiedzy, sporo chęci...No cóż, każdy od czegoś zaczyna, nie? :)

27.01.2005
02:00
[37]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

bhima > "w obietnice rządu chyba nikt nie wierzy"

a czy ja napisalem ze wierzy? napisalem tylko ze zobowiazano publiczne ZOZy do zaplacenia tych pieniedzy i to jeszcze chyba wstecznie, i jeszcze z odsetkami.

chodzi o to, ze ustawe walnac mozna. tylko co z tego? skads musza byc na to pieniadze.

27.01.2005
02:00
smile
[38]

bartek [ ]

A link chociaż sprawdziłeś? :)

27.01.2005
02:05
[39]

darek_dragon [ 42 ]

Likwidacji parlamentu? Nie no, nie róbcie ze mnie jakiegoś fana totalitaryzmu ;) Chodzi mi o to, że u nas ciągle rządzi "stara gwardia", te same komuchy co przed '89 rokiem. Zamiast zajmować się wylewaniem wody z tonącego statku, ci bawią się w wyszukiwanie tych, którzy porobili dziury. W atmosferze afer korupcyjnych, ustalenia kto, komu i za ile oraz doszukiwania się w każdym SB'kowskiej przeszłości naprawdę ciężko o współpracę i sprawowanie rządów.

Swoją drogą posłów też mamy zdecydowanie za dużo. Myślę, że zredukowanie ich ilości do - powiedzmy - 1/4 nie zaszkodziłoby specjalnie demokracji.

27.01.2005
02:07
[40]

Patrol_wcg [ Konsul ]

Jak dla mnie to nie jest az tak zle , nie nazekam na place... oby tak dalej bylo :)

27.01.2005
02:09
[41]

bhima [ Pretorianin ]

bartek=->bez cynizmu proszę,

27.01.2005
02:13
[42]

bhima [ Pretorianin ]

darek_dragon=-> z tym parlamentem to się z tobą zgadzam, trzeba zmniejszyć ilość posłów
należałoby też wybrać całkiem nowych ludzi, najlepiej z wykształceniem wyższym
a najlepiej by przynajmniej 75% z tych posłów miała ukończone studia prawnicze
jakoś ustaw by się poprawiła

27.01.2005
02:36
[43]

darek_dragon [ 42 ]

Trzeba. Ale tutaj pojawia się największy problem demokracji. To naród dokonuje wyboru. A naród mamy... no, taki jaki mamy :/ Prawie połowa uprawnionych ma wszystko głęboko w **** i wybory olewa, a reszta sprawia wrażenie jakby głosowała na kogo popadnie. Efekt jaki jest, każdy widzi. Żadna partia nie ma wystarczającego poparcia, żeby przejąć rządy, a przewodniczącym robi się niedobrze na samą myśl o postawieniu myślnika pomiędzy literkami i dopisanie słowa "koalicja". Bo polski (p)oseł siada w ławce nie w interesie państwa, tak jak to powinno być, ale dla własnego interesu...

Polska wogóle ma jakiegoś pecha do tej demokracji. Ledwie szlachta zdołała się połapać, o co tak naprawdę chodzi na tych sejmikach, rozebrali nam kraj ^^" A potem było już coraz gorzej...

27.01.2005
02:43
[44]

Kush [ miejsce na twoja reklame ]

demokracja jest do d....
przestarzaly system, ktory tym bardziej nie sprawdza sie w postkomunistycznej i wciaz socjalistycznej polsce...

27.01.2005
07:32
smile
[45]

wysiu [ ]

Nikt nie zwrocil na to uwagi?:)

"czy nie uważacie, że podstawowa pensja w polsce nie powinna wynosić ok 1200-1300 PLN. za takie pieniądze w miarę dobrze by się żyło."

27.01.2005
08:05
[46]

smuggler [ Patrycjusz ]

Moze troszke nie na temat ale jak czytam te posty, to mi sie przypomina taka bajeczka, o swiatabliwym pustelniku, ktremu objawil sie Bog i powiedzial, ze spelni jego jedno zyczenie. Pustelnik byl naprawde swiatabliwy i doszedl do wniosku, ze nalezy uszczesliwic wszystkich, nie tylko siebie. Postanowil, ze wszyscy ludzie w jego krolestwie maja dostac duzo zlota. Duzo - ale nie za duzo, tzn. tlyle by nie czuli biedy, ale nie az tyle by nie musieli pracowac (bo praca to przeciez sposob na zbawienie i w ogole - [bajka byla protestancka, jakby co :))].
W kazdym razie wymyslil sobie, ze 1000 dukatow to bedzie w sam raz (a srednie pensja w owym krolestwie wynosila okolo 20 dukatow miesiecznie).

- Stanie sie jako chcesz! - powiedzial gromowym glosem Bog i skinal reka.

I stalo sie.


W dwa dni pozniej bochenek chleba w tym krolestwie kosztowal 10 dukatow.

27.01.2005
08:05
[47]

pawianus [ Chor��y ]

tak serio............. z 1.500 zl przy tych cenach ktore sa... ale to niemozliwe niestety :(

27.01.2005
09:21
smile
[48]

Attyla [ Legend ]

Bhima: mała informacja
Na ZUS, ubezpieczenie zdrwotne i FUS pracodawca musi płacić "składkę" w wysokości 45% dochodów. Z tego co zostanie trzeba płacić dochodówkę (minimum 19%). Z tego co zastanie, musisz zapłacić akcyzę i VAT, przy czym w podstawę opodatkowania VATem wchodzi i akcyza. Prócz tego masz jeszcze kilka podatków, które musisz płacić wykonując notrmalne życiowe czynności. Dorzuć do tego całe mnusto quasi podatków takich jak abonament RTV. Przy tym wszystkim nie zapłacenie ZUSu czy docghodówki przez pracodawcę jest przestępstwem karanym więzieniem. Nie zapłacenie wynagrodzenia pracownikowi też jest przestępstwem karnym. Właściwie tylko za nie płacenie kntrahentowi nie dostaniesz darmowego urlopu w pasiaku.
Zatem żeby zatrudniać ludzi trzega mieć gwarancję stałego dochodu przewyższającego wszystkie obciążenia, które pracodawca musi ponieść. Idealnie by było. gdyby po zapłaceniu podatków zostało mu jeszcze troszkę na życie. Wprowadzając płacę minimalną ograniczasz ilość dostępnych miejsc pracy. Zwiększając tą płacę bezrobocie wzrośnie jeszcze bardziej. Żaden przedsiębiorca nie dostaje manny z nieba.

27.01.2005
09:25
[49]

graf_0 [ Nożownik ]

bhima -> chcesz żeby ludzie więcej zarabiali - to rozwiązaniem nie jest odgórne ustalenie pensji minimalnej (odgórne ustalenia bardzo rzadko dają zaplanowany efekt). Jedynym sposobem jest zmniejsznie obciążeń podatkowych przedsiębiorstw, wówczas zaoszczędzone pieniądze trafią bądź na inwestycje - co zaowocuje większym zatrudnieniem - bądź na pensje, żeby zachęcieć do pracy ludzi z większymi kwalifikacjami. Oczywiście zmniejszenie podatków MUSI łączyć się z ograniczeniem roli państwa, co za tym idzie wydatków.
Czyli reasumując - zmniejszamy podatki i obciązęnia na pracownika dla firm i firmy zwiększają pensje, zmniejszamy wydatki państwa - pracownicy z większymi pensjami muszą za więcej rzeczy płącić - droższe pociągi, droższe leki, płatne studia, płatna służba zdrowia, ale ludzie maja pieniądze żeby to kupić.

Zaś odgórne zwiększenie pensji do tych 1200 zł - co jest sumą śmieszną na 4osobową rodzinę - oznacza że firmy jeśli będą tyle płacić to muszą to sobie odbić np. w cenie produktu - produkt staje się droższy i mniej konkurencyjny i wchodzi konkurencja z Europy; tak, tak mamy wolny rynek i nikt im nie zabroni. Ludzie kupują produkty importowane - nasze firmy padają - zwiększa się bezrobocie - na bezrobotnych państow więcej łoży, więc zwiększa podatki - ludzie wyjeżdzają z Polski masowo za chlebem na zachód.
Ale to przecież nie był nasz cel, my chcieliśmy dobrze, żeby ludziom się godnie zyło. Cóz, wyszło jak zawsze :)

27.01.2005
09:54
[50]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Ja bym proponował jeszcze ustawowo regulować ilu ludzi przedsiębiorca musi zatrudnić ! w tym tyle a tyle kobiet, tyle a tyle homoseksualistów, tyle a tyle murzynów, tyle a tyle obcokrajowców, tyle a tyle osób pochodzących ze wsi, tyle a tyle osbó bez wykształcenia, tyle a tyle ludzi którzy nic nie potrafią robić, tyle a tyle świnek morskich ; )

Oczywiście fajnie by było gdyby wyższe były zarobki, ale na Boga nie pozwólmy żeby politycy decydowali jak ma funkcjonowac rynek. Genralnie Ekonomia to jest taki "stówr" który sam dąrzy do równowagi, chyba że ktoś próbuje nią sterować, wtedy można się spodziewać katastrofy.

Płaca minimalna to jest jakiś kosmiczny wymysł wogóle.

bhima mam dla Ciebie propozycję. Otwórz własną działalność i zatrudniaj ludzi i płać im 1200 do ręki - oczywiście nie whykrztałconym, bo wykształconym więcej.

przy takich stawkach mogą się stać tylko dwie rzeczy: albo przedsiębiorcy zamkną firmę bo im się nie opłaci, albo zatrudnią ludzi na czarno, ze wszystkmi konsekwencjami czyli brak ubezpieczeń, ZUSów itp.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.