GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" opowiadanie 460

12.01.2005
23:07
smile
[1]

cronotrigger [ Rape Me ]

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" opowiadanie 460

"A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...”
Leniwie nuciłeś starą pieśń i tu przyniosły Cię nogi.
Nie wiesz jak tu dotarłeś, nie wiesz, jaki to czas i kraje,
A karczm się widzi tak wiele, gdy się przez życie wędruje.
Stoły stoją puste, siatkę tworzą w drewnie rys tysiące,
Wiatr w kaganku świszczy, a w kominku leżą drwa stygnące.
Gollum jakiś markotny, okiem w Twą stronę tęsknie błyska,
Zwykle w karczmie o poranku, pustką świeci jego miska.

Pomyślisz - tu nic się nie dzieje, tu nie spotkasz człowieka,
Nim kaptur naciągniesz, wyjdziesz, usiądź przy stole, poczekaj.
Przyjdą inni skoro Anor do horyzontu się zbliży,
Puchar wino wypełni, gwar rozmów powietrze ożywi.
Pusta miska Golluma zadźwięczy, gdy wrzucisz Skarb skromny:
Rybę w srebrzystych łuskach albo suchar niedojedzony.
Rozmowy rozpoczną się różne, włącz się w którą zapragniesz:
O piwie, o smokach, broni, o dziejach Śródziemia również.

Zobaczysz tu wiele dziwadeł, istot wybór szeroki:
Ludzie, Krasnoludy, wampiry i Elfy Pięknookie.
Wędrowców, kapłanów i bardów, mądrali i statsiarzy,
Wybieraj, przebieraj, ktokolwiek tylko Ci się zamarzy.

To FoXXXMagda, w swej elfiej mowie Pellamerethiel zwana,
Która dawno, dawno temu tę karczmę ufundowała,
Historię Śródziemia powie, ma wiedzę swej rasy godną.
A najpiękniejsza kami przywita Cię słowem pogodnym.
Z Vilyą pomówisz o sztuce, ambitne są to tematy,
Inna sprawa - to sztuka parzenia kawy i herbaty.
Miła nam Elfka sarenka rozmyśla o sensie życia,
Zaś niepozorna Cody pierwsza do walki i krwi picia.
Sprytna Półelfka martusi_a i Meeyka – smoków treserka,
To chyba wszystkie bywające w naszej karczmie dziewczęta.

Barman o smoczym imieniu to Drak'kan, miłośnik piwa,
A gofer, ten, który je warzy, w piwniczce się zaszywa.
Cokolwiek blady wampir Spooke przychodzi wkrótce po zmroku,
Błyskając długimi kłami, skupia się na szklance soku.
Bywa, że przyjdzie i mati, Drow małomówny i skryty,
A Looz^, Gondorczyk prawdziwy, nie zadaje głupich pytań.
Iarwain Ben-Adar o wystrój i nastrój karczmy się troszczy,
A topór krasnoluda Jolo raczej przyjaźnie błyszczy.
Arahno mówi, że lubi pająki, człek tajemniczy,
Zapewne w ciemnych lasach Mirkwood nigdy nie był leśniczym.
Wiedźmin - krasnolud Paudyn piwem w kącie się delektuje,
Jednak wkrótce swym ostrzem potworów krwi zasmakuje.
Wpada tu z miną groźną Mysza - szef patrolu orczego,
Ale to Ork po naszej stronie, więc bać się nie ma czego.

I to mniej więcej wszyscy, więc wybór masz chyba dość duży?
Zamów kufel piwa z Bree, odpocznij po trudach podróży,
Rozgość się i rozluźnij, i nie przejmuj się niczym w ogóle:
Miłej uczty życzy ekipa „Pod Rozbrykanym Nazgulem”.

12.01.2005
23:10
smile
[2]

cronotrigger [ Rape Me ]

Menu by Vilya >>>

12.01.2005
23:11
smile
[3]

cronotrigger [ Rape Me ]

Hall of Fame by Hugo >>>

12.01.2005
23:12
smile
[4]

cronotrigger [ Rape Me ]

Wnętrze by Iarwain >>>

12.01.2005
23:12
[5]

cronotrigger [ Rape Me ]

Wnętrze II by Iarwain >>>

12.01.2005
23:12
[6]

cronotrigger [ Rape Me ]

Wnętrze by Drak'kan >>>

12.01.2005
23:13
smile
[7]

cronotrigger [ Rape Me ]

koniec statsowania :P

HD --> czekamy na kolejne części opowiadanka :D

Piwo dla wszystkich :) >>>

13.01.2005
09:10
[8]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
Kresslack --> thX za numer ;) A co sie stalo, to zobaczysz na GG ;))
No, HD, czekamy ;))

13.01.2005
09:51
[9]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Wieeeem, statsuje ;) ale korztystajac z okazji, ze mam chwilke, strzelilam sobie fotke z cyfrowki szefowej ;)
Jest marnje jakosci, bo samowyzwalacz(jak ja kocham te nazwe;)) jest marny...Ale zawsze cos widac :P

13.01.2005
13:43
[10]

HolyDeath [ Konsul ]

Crono, Cody------------> Milo ze sie tak niecierpliwicie ale musze napisac. A opowiesc musi byc dluga i efektowna.

Cody-------------> A rece masz z gumy? :DDD Bo nie widać zebys trzymala komorke. :DDD
No i taka blada, gdzie odmladzajacy wplyw krwi? :)))
Wracam do pisania, w piatek NIC nie napisze a w sobote wydam mega-odcinek.

13.01.2005
13:48
smile
[11]

Kresselack [ Konsul ]

Witam wszystkich :)


HD>>>Hmm skojarzyło mi sie (to dzialko obrotowe) z Falloutem :)

13.01.2005
14:51
[12]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Witam wszystkich!

Ponizsze dotyczy poprzedniej części jeszcze!

Cody--->oczywiście, perwie nasz:P

HD--->informuję, że jeszcze żyję, ale jak Cody pisze nie mam wiele czasu na forumowanie. Niestety sesja coraz bliżej i jak przez cały semestr się studiowało to teraz trzeba się porządnie uczyć co by egzaminy z pozytywnym wynikiem pozdawać. A zresztą, jak mi nie dajesz poprowadzić ściagacza w opowiadaniu to co ja będę sie pojawiał. A poza tym dobrze wiesz, że nie jestem magiem:P(ostatecznie na potrzeby opowiadanie mogę tą rolę grać:P).

A to co teraz będzie dotyczy już obecnej części:D

Cody--->fotka wcale nie jest złej jakości. To w mieszkanku rodzinki, u której pracujesz, czy gdzieś indziej?

HD---->a w jakim celu miałaby trzymać komórkę? Przecież Cody napisała, że zdjęcie robiła cyfrowym aparatem fotograficznym z samowyzwalaczem.

Pozdrawiam i do zczytania się:D
Pirix

13.01.2005
15:00
[13]

HolyDeath [ Konsul ]

Pirix----> Co do komorki racja, musze uwazniej czytac. Odegrasz bardzo wazna role w ostatnim odcinku (6 bo tworze 5).
W obecnej czesci uciekacie Scigaczem a dalej... nie zdradze. :)))

Kresselack-----> Iiiiiiii... Bedzie jeszcze cos co ci sie skojarzy z Falloutem. :DDD

13.01.2005
15:10
[14]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

HD --> Cos Ci sie pokrecilo ;) A jak mam nie byc blada, jesli jestem upiorna? ;)) No, ale to pewnie to holnderskie slonce(w proszku;) czekamy na ten odcinek, noo...:]]

Pirix --> To w gabinecie szefowej:) tam gdzie stoi komp. Jak bede meic wiecej czasu, to narobie wiecej fotek domu i mojego pokoju. I nakrece tez caly film, gdzie bedzie wssssssystko ;)) a potem bede sobie ogladac w domu i mysle, "haha!juz tam nie musze byc;)" (a to, ze dzieki temu, ze tu jestem mam te kamere, to juz inna sparwa ;P kiedy ma sie faze nie trzeba byc konsekwentnym ;))
Ech, robi ktos tam na KB jakis fajne literowki za mnie? :)

13.01.2005
15:34
smile
[15]

FremenButcher [ Pretorianin ]

Cody--->Tylko prosze nie dawaj twojego zdjecia bo nie bedzie tej aury tajemniczosci:).
Cody, Gul'dan, Pirix----> Nie wiem czym sie tak jaracie z tym scigaczem, troche to smiesznie wyglada jak autor tworzy a bohaterowie mowia co chca robic i rezerwuja sobie dzialko lub kierownice. Dajcie mu spokojnie pisac bo inaczej kolejne odcinki nie beda zaskakujace.

PS.To na razie tyle, za chwile przychodzi do mnie gosciu zer sferii zeby zobaczyc jaki internet u nas da sie zamontowac. Trzymajcie kciuki!

13.01.2005
15:44
[16]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

HD---->dobra, nie spojleruj nam tu:P


Cody--->Jasne, fazy nie muszę być logiczne, wiecej, najczęściej są mało logiczne i dlatego śmieszą:) A literówki się zdarzają, ale takich jak Ty to nikt nie potrafi stworzyć. Skrobnij coś na KB w wolnej chwili, co?

FB--->spoko, przecież nie napisałem, że to musi być, czyż nie? A zresztą zostawiam HD pełną swobodę, to on jest autorem, nie ja. Ale to nie znaczy, że nie wolno mi wyrazić swojej opini!

To tyle narazie, może wpadne wieczorem a teraz uciekam na zajęcia.

13.01.2005
15:46
[17]

cronotrigger [ Rape Me ]

FB --> z tym opowiadaniem to masz racje..

jutro tylkko 3 lekdcje :D.. a dzisaj na bierzmowanie niestety jeszcze idem

13.01.2005
17:37
[18]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

FB --> Zapozno juz dalam :) ale nie musisz ogladac :P
Pirix --> Oj, tak myslalam :) musze faktycznie czasem looknac na KB, jak bede meic jakies wolne popoludnie tylko dla siebie, to cos Wam skrobne i nie bede sie kontrolowac :P
Crono --> Jakie imie sobie bierzesz na bierzmowaniu? :) ja mam Aleksandra ;P nie pytajcie dlaczego;)))

13.01.2005
17:47
[19]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Ładny kolor włosów, Cody :)

13.01.2005
18:51
smile
[20]

Kresselack [ Konsul ]

matrusi_a>>a czego sie spodziewałas po wampirzycy??:>

13.01.2005
19:53
smile
[21]

cronotrigger [ Rape Me ]

Cody --> Krzysztof :P

martusi_a --> czy mi się wydaje czy cię dawno tu nie widziałem ?

13.01.2005
20:14
[22]

HolyDeath [ Konsul ]

CD. [W ostatnim odcinku]
- Przyślijcie dwa Ścigacze Landa! - powiedział do komunikatora.
- Tak, jest sir! - padła odpowiedz.
Kapitan podszedł do Valthera mówiąc - Polowanie rozpczęte...

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mknąc z niewyobrażalną prędkością w lesie, rozświetlając sobie drogę jedynie nikłymi światłami Ścigacza Landa, bohaterowie
rozglądali się wokoło, na ile pozwalała im na to ciasnota panująca we wnętrzu pojazdu i gęsty mrok.
Księżyc skrył się za chmurami, gwiazdy znikały - rzekłbyś; Gasi je czyjaś niewidzialna ręka.
- Tam są! - ryknął Gul'dan wskazując dwa promienie świetlne rozpraszające mrok za nimi - Mają dwa Ścigacze!
- Więc otwórz ogień, jeżeli dbasz o naszą skórę! - krzyczał Crono - Umiesz naciskać spust?!
A ten wariat - skierował
wyciągnięty palec na FremenButchera - nas chyba zbije!
- Chcesz kierować tym złomem?! To proszę - uruk puścił kierownicę.
Pojazd wykonał kilka gwałtownych skrętów, a raz omal się nie wywrócił.
- Chwyć tą kierownicę! Zabijesz nas wszystkich! - darł się Crono.
Uruk niechętnie usłuchał i rozpoczął dalszą szaloną jazdę wśród drzew. Nagle z tyłu zagrało działko - to Gul'dan
zaczął ostrzeliwywać zbliżający sie, z prawej strony, pojazd i trafił. HD zobaczył jak kule dziurawią przód ścigacza.
Wechikuł Holy'ego odpowiedział ogniem a drugi Ścigacz zbliżył się z drugiej strony.
Słychać było głos kapitana - Pilocie! Podleć bliżej!
Crono w panice napiął łuk i wypuścił strzałe mamrocząc modły do swego Boga.
HD rozkazał pilotowi jeszcze raz podlecieć, ale ten nie usłuchał, drugi żołnierz
siedzący obok wypadł, że Ścigacza
dostawszy strzałę w szyję.
Kapitan potrząsnął kierowcą i ku swemu przerażeniu, zobaczył, że kierowca
nie żyje - był przyszpilony strzałą do siedzenia.
Holy natychmiast wyskoczył z pojazdu i wpadł na drzewo, ogłuszony legł pod nim.
Źaś ściagacz, z którego wyskoczył rozbił się na pobliskim głazie. Przyjaciele byli w wielkim niebezpieczństwie - lecieli
prosto na wysoką ścianę skalną. Uruk dokonał cudu i podał współrzędne skoku
zanim zetknęli się z nią.
Gdy lecieli do góry usłyszeli trzask - dwa działka melta oderwały się od zderzaka wechikułu. Wszyscy odetnęli, ale wciąż
ścigał ich drugi pojazd.Pościg trwał dalej - nad Klifami Zagłady.
- Jeden zniknął - wysapał Gul'dan do Crona, wciąż strzelając z działka - chyba go zatrzymałeś.
- Czy ten śmieć nie ma żadnej broni?! Szukajcie! - powiedział Crono, po czy wyrwał drzwiczki schowka.
- Otwiera się je schwytając za gałkę i ciągnąc w prawo - zauważył Pirix.
Crono nic nie odpowiedział.
Nagle półelf zaśmiał się i powiedział - Mam granaty!
Zaczął więc nimi rzucać w ścigający ich pojazd,
żołnierz na siedzeniu obok kierowcy zauważył, że coś wpadło do środka.
Podniósł mały, owalny przedmiot.
- Granat! - zawołał i w tej samej chwili wybuchł mu w ręce.
Siła wybuchu przerobiła go na miazgę a pilota odrzuciła. Pilot spadał, że straszliwym wrzaskiem, w ciemną, nieprzeniknioną
otchłań. Paliwo zaczęło wyciekać pod siedzenie kierowcy, gdzie wciąż tliły się resztki pocisku.
Działowy rzucił się by je zgaśic, lecz nie zdążył...
Zginął w oślepiającym wybuchu i spadł, razem ze swych pojazdem, w dół na ostre klify.
- Dobra robora Crono! - powiedziała Cody. I chwilę potem uruk wylądował gładko w lesie nieopodal klifów.
- Towarzystwo... kończy się nam paliwo. - przerwał sielankę FremenButcher - A my wciąż jesteśmy w lesie.
Krasnolud poruszył się - To może wyjdziemy? Nie ma sensu tu tkwić.
Powoli zaczęli opuszczać Ścigacz. Wzięli resztę dobytku a Gul'dan wymontował działko.
Paudyn z Cronem poszli zapolować.
Reszta drużyny już zamierzała zabrać sie do swoich zajęć gdy rozległ się okrzyk krasnoluda,
a z krzaków wyskoczył przerażony Crono.
- Tam coś jest! Ma trzy ręce i wygląda ohydnie, Paudyn kazał mi was zawołać. - mówił roztrzęsiony.
Wszyscy zdziwieni poszli za nim. Gul'dan wziął działko "na wszelki wypadek". Po około pięciu minutach przedzierania się przez
gęsty las przyjaciele ujrzeli jak na polanie karasnolud walczy ze swoim przeciwnikiem.
- Miał zaczekać! - jęknął Crono.
Paudyn atakiem z wyskoku odrąbał jedną z trzech rąk potwora, ten zawył przeraźliwie i mając krew w ustach plunął kulą mazi.
Krasnolud uskoczył w bok, tam gdzie poleciała kula widać było spaloną, czarną jamę,
z której tchnął odór śmierci.
Wyciągnął toporek i rzucił, trafił potwora w bok ale ten wyciągnął go i wywijając nim jak cepem,
z furią runął na Paudyna.
Pozostała piątka stała jak sparaliżowana. Krasnolud uderzeniem dwuręcznego topora z góry rozpłatał stwora na pół.
Wszyscy podeszli do Paudyna, spoglądając od czasu do czasu na straszliwy twór.
Gul'dan dokonywał ekpertyzy:
- Nie ma skóry własciwej. Mutacja tkanki mięśniowej doprowadziła powstania nieproporcjonalnie dużej głowy oraz trzech kończyn górnych. Ciało pokryte ropiejącymi wrzodami i trującą śliną, przeżerającą pancerz i żywe tkanki, lecz bezsilną w kontakcie ze zmutowaną,
a raczej dostosowaną poprzez proces mutacji, głową.
Paudyn spoglądał na zwłoki i rzekł z odrazą:
- Jakiś chory wytwór?
- Nie, po prostu zaawansowany proces mutacji. - odparł Gul'dan.
FremenButcher pociągnął nosem.
- Jest ich więcej! - rzucił szybko.
Gul'dan rozkładał działko melta na środku polany, Pirix komenderował:
- Gul'dan, Crono, nie pozwólcie im się zblizyć! Paudyn, Cody, FremenButcher i ja bedziemy
was osłaniać. Jeżeli zdołają podejść...
Wszyscy zgrupowali się na polance i czekali na atak mutantów.

CDN.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

martusi_a-----> Kolejny ze starej, wciaz lojalnej gwardi?

P.S. Zapowiedzi nie beda sie juz pojawiac - to ma byc bardziej tajemnicze.

[Wypowiedz moze zostac zmodyfikowana przez jej autora - Ostroznie!]

13.01.2005
21:19
[23]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody/Ola--->oj tak, pisz i się nie kontroluj, chętnie poczytamy:)

martusi_a----> witaj:)

14.01.2005
09:31
[24]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

HD --> wooow, teraz to juz naprade chce wiedziec, co bedzie dalej ;))
Pirix --> hehe ;) Gdybym mogla wybraz sonie imie wlasciwe, to wlasnie bylaby Aleksandra, ale na pewni nie mowiliby na mnie "Ola" ;)) W ogole zdrobnienia polskich imion brzmia starsznie glupio, imho.
martusia --> Wiiitaaaaj :)) jak dawno Cie nie bylo! Nie masz ochoty na golebia w McD?;)
Kresselack --> A ja setny raz powtarzam, ze nie jestem wampirzyca! ;) Jestem upiornym czlowiekiem, wiec pije Krew(a ze zabojca, to swoich ofiar). Jetem takim ludzkim Drowe'm ;)

14.01.2005
12:25
smile
[25]

cronotrigger [ Rape Me ]

HD --> ale fajne!! już sdiem nei moge doczekac co dalej :)

14.01.2005
12:26
[26]

cronotrigger [ Rape Me ]

eghm... E D I T

sdiem --> się
nei --> nie

14.01.2005
13:12
[27]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Corno --> Nie pzrejmuj sie, ja tez literowki sadze wszedzie ;)) Zapytaj Pirixa:D ale za kadym razem nie chce mi sie poprawiac ;)
I ja tez nie moge sie doczekac nastepnego odcinka, az sie boje myslec, co zrobi w finale :P

14.01.2005
13:21
smile
[28]

Kresselack [ Konsul ]

Cody-->Dobrze, juz dobrze a ja jestem latajacym goblinem ;D :P

14.01.2005
15:10
[29]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kresslack --> a gdzie amsz skrzydelka?;>

14.01.2005
16:23
smile
[30]

następny [ Rekrut ]

Bry
dawno mnie tu nie było :-)
ostatnio dorwałem się do Annúminas'a FoXXXMagdy :-) bardzo fajny
sam też może coś naskrobię :P
pozdrawiam

14.01.2005
16:40
[31]

FremenButcher [ Pretorianin ]

Cody--->W d****:)
Mowcie cos bo nudno sie zrobilo.

14.01.2005
16:52
[32]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nastepny! --> sie masz :)) I jak Annúminas? Jelsi przeczytales to poslij jej na maila recenzje, zawze sa mile wiedziane :))
FB --> he? ;) nie podoba Ci sie czy co;>

Wlasnie pisze :) ale teraz pzrerwa na obiadek, bede za chwilke :)

14.01.2005
17:49
smile
[33]

Kresselack [ Konsul ]

Cody-->W praniu :D

14.01.2005
17:49
[34]

HolyDeath [ Konsul ]

Cody-----> A w ostatnim odcinku (daty nie podam) bedzie cos fajnego.

Wlasnie pisze :)
Rosnie mi konkurencja czy co?

Crono-----> *Pelny pychy HD prostuje sie na fotelu* No, a jak! ;)))

Kresselack-----> Zadnych latajacych goblinow! Shot to kill!!!

Spojler: W ostatnim odcinku dochodzi nowy hero :)))

14.01.2005
17:55
[35]

Kresselack [ Konsul ]

HD-->;))) A kim bedzie ten owy nowy hero??

14.01.2005
18:01
[36]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->Dlaczego nie Ola i dlaczego brzmią głupio według Ciebie?

następny--->witaj, dawno Cię tu nie było.

14.01.2005
18:18
[37]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

HD --> Az sie boje :P
Pirix --> Ola? jakos mi nie lezy :) juz bym wolala, zeby na mnie mowili "Alex", mimo, ze kojarzy sie z meskim imieniem raczej.
A np. Julia jest sliczne :) a Jilka? ech. Straszne:P tak samo z Elzbieta - cal jest dostojne, ale Ela? To ja juz wole "Ele" ;))
Kresslack --> ;>>>

14.01.2005
19:21
[38]

HolyDeath [ Konsul ]

Kresselack-------> He...? Co ty sobie wyobrazasz?! Dalem juz spojler! Wnastepnym odcinku sie dowiecie!

Cody-------------> No, no... :DDD

14.01.2005
20:33
smile
[39]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Honey, i'm home :)

"- Nie ma skóry własciwej. Mutacja tkanki mięśniowej doprowadziła powstania nieproporcjonalnie dużej głowy oraz trzech kończyn górnych. Ciało pokryte ropiejącymi wrzodami i trującą śliną, przeżerającą pancerz i żywe tkanki, lecz bezsilną w kontakcie ze zmutowaną,
a raczej dostosowaną poprzez proces mutacji, głową."

Ten text mnie rozbroił. Co prawda nei czytałm Poprzednich Częśći (rzadko czytam długie posty :) )

Małe sprawozdanie z warunków w Zakopanym:
"Kasprowy Wierch jak zwykle wspaniały i piękny. Na wjazd wagonikiem czeka się od 45 - 3 h (więc wstawać wcześniej - przyp. red.). Na gąsienicowej warunki spoko dla snowboardzistó nie dla narciarzy (ZA DUŻO śniegu), na goryczkowej lodu od cholery więc lepiej nie zjeżdżać. Nartostrada jak zwykle rox :).
Białka tatrzańska, Kotelnica - "10 miliadrów ludzi" *z ironią* ale kolejka idze nadzwyczaj szybko. Jednak duża ilość grup sprawia że jazda po stoku staje się niebezpieczna dla Ciebie i otoczenia. Sztuczny śnieg.
Nowy Wyciąg Małe-Ciche - za Zakopanym, ceny jak w Białce (4 zł wjazd), są armatki duża przepustowość i średnia ilosć lludzi"

Komenotowane by Jan Wężyk

@Cody
To ty Ola jesteś?? Nie zgadłbym :). Ale większosć Ol jakie znam to albo super laski albo fajne dziewczyny :D.

@HD
Czekam na nową część :>
A ścigacz to z jakiej gry? Z Star War'sów?

@crono
Z jakiej gry ten Uruk- Hai? U mnie w szkole panuje teraz moda na Magic: The Gathering - oczywiście [skromnosć mode off] rozwalam każdego mimo ze znam zasady tylko pobieżnie i nie mam własnej tali [skromność mode on]

14.01.2005
20:50
smile
[40]

cronotrigger [ Rape Me ]

Cody --> o widac ... zrobilas literowke w mojej ksywce :P
nastepny --> człowieku..ile cie tu nie bylo. hohoho..
Szef Nazguli --> Lord of the Rings TradingCardGame :) a jak..zbieralem troche..ale juz przestalem.. :)

14.01.2005
21:13
smile
[41]

Kresselack [ Konsul ]

Ja tylko na chwilke pokazac sie bo zaraz ide w CSa zaciac ;>

14.01.2005
22:31
smile
[42]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Ja mam pytanie do Foxxx Magdy (której oczwyiście nie ma) - skąd się wzięłą nazwa karczmy? "Rozbrykany Nazgul".. ciekawe :)

@Kresselack (trudniejszej ksywy nie było? :) )
Jesteś pr0 pewnie? Każdy tak mówi...
Ja jutro w cafe sobie pogram w spokoju sam na 3 kumpli + pare botów :]

14.01.2005
22:36
[43]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Szef Nazguli---->Pelle oczywiście nie ma, masz rację:) A przynajmniej tak rzadko tu bywa, że trudno zauważyć jej obecność:). Na w zasadzie identyczne pytanie próbowałem uzyskać odpowiedź na początku mojego pisanie w tej karczmie, czyli około wigili Bożego Narodzenia 2003. Jak Ci się nudzi to poszukaj w wątkach z tamtego okresu odpowiedzi. Albo zaczekaj na Pelle:)

14.01.2005
23:32
[44]

HolyDeath [ Konsul ]

Wszyscy "pozeracze powiesci" sluchajcie, sluchajcie!

Nowa czesc poajwi sie w czasie blizej nieokreslonym!
Zawiera sie nowe sojusze!
Ścigacze Landa sa z Warhammera 40k!
Nasi wladcy sa okrutni i gnebia lud podatkami!
Pozyczcie biednemu pisarzowi piwa i kasy!

15.01.2005
09:33
smile
[45]

Kresselack [ Konsul ]

Hehe wyczuwam podniecenie w tych postach-zapowiedxziach HD ;D


Szefo>>>Ja profesjonalistą??Nieeeee najlepsze staty jakie mialem to było 32 zabitych/17 na mapie de_train (jedna z moich ulubionych swoja droga):>

15.01.2005
10:56
[46]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Szef Nazguli --> Z tym imieniem to skomplikowane :) Aleksandra mam na trzecie, dyskusja wziela sie bo Crono ma teraz przygotowania do bierzmowania :)
Crono --> Sorry :)
Szef Nazguli --> Z tego co pamietam, nazwa karczmy powstala tak - najpierw mialo byc "Pod Rozbrykanym Kucykiem" tak jak w ksiazce, ale potem stwierdzilismy, ze to nieoryginalne, wiec poszla faza co moze byc rozbrykane, ktos rzucil, ze Nazgul, potem mialo byc"Pod Rozbrykanym Niezgulcem" ( z Nudy Pierscienia) ale ostatecznie zostalo " Pod Rozbrykanym Nazgulem" zeby nie bylo zbyt dziwnie :P
Oto cala etymologia nazwy :P
HD --> Rozumiemy aluzje, hey, chlopaki, zrzutka na piwko dla HD :P
Kresse --> We wszystkich postach HD jest podniecenie ;)) zobacz sonie wczesniejsze ;)))

15.01.2005
11:59
[47]

następny [ Rekrut ]

Cody --> Co ja tam będę pisać :P "podoba mi się", "jest bardzo fajne" krytykiem nie jestem a maila posyłać o takiej treści nie warto :P
Pirix, crono --> byłem ale nie pisałem ;-)

15.01.2005
12:54
[48]

cronotrigger [ Rape Me ]

Gul'dan --> swoją drogą to ja jestem totalnym n00bem i moje najlepsze staty to chyba 23-10 na Dust2 ...ale w sumie bawie sie w Cs'a od miesiaca..

nastepny --> i to dosc dawno nie pisałeś :P

15.01.2005
13:03
[49]

następny [ Rekrut ]

Ale teraz będę od czasu do czasu
no nic zaraz spadam coś naskrobac w formie opowiadania :-D

15.01.2005
13:08
[50]

cronotrigger [ Rape Me ]

ja też spadam... podnosić skilla :P

15.01.2005
13:34
smile
[51]

Kresselack [ Konsul ]

Uff po wymeczajcej partyjce z Estonczykami pora na piwko... :]

15.01.2005
14:46
[52]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nastepny --> To napisz cos wiecej ;)) I konieczmie wpadaj czesciej :)

A ja teraz musze do lasu z dzieciakami, grrr. Ale przynajmniej sa dwie, to sie bawia :P

15.01.2005
15:46
[53]

następny [ Rekrut ]

Cody --> próba napisania początku opowieści wyczerpała mnie i nie mam siły nawet maila napisać :P chciałem jeszcze ilustracje do tego wykonać ale doszedłem do wniosku iż nikt nie rozpozna co tam nagryzmoliłem :P

15.01.2005
18:49
[54]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Next --> Bywa:) Ja musze tez zaczac moja "powiesc". Probowalma juz, co prawda kila razy i nic, ale ech - kiedys trzeba :)

Krew dla Ciebie :)

15.01.2005
21:41
smile
[55]

cronotrigger [ Rape Me ]

no nic..ja jutro z rana wybywam...
juz na forum mniw nie bedzie wiec papapapapa all :)

cya za tydzien :P

15.01.2005
23:39
[56]

następny [ Rekrut ]

Crono --> Żegnamy
Cody --> ja też już któryś raz próbuję :P
zacząłem pisać teraz jakiegoś gniota ale nagle olśniło mnie i zacząłem pisać drugie opowiadanie :P
ale pomysły mi się skończyły :| i mam teraz dwa rozpoczęta i nie wiem jak je rozwinąć bo żeby zakończyć to jednak trochę tego tekstu musi być...

16.01.2005
12:06
[57]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->powieść? Powiedz coś więcej na ten temat:)

16.01.2005
12:14
smile
[58]

następny [ Rekrut ]

Pirix --> Bry
Cody -> Tak, najlepiej wklej tu co napisałaś :-P
nie będziemy oceniać surowo :-P

16.01.2005
14:05
smile
[59]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Życzę wszystkim dużo radochy w obecnym (i przyszłym na zapas) roku. Coby Wam się bardzo wiodło, choinka obrodziła w bombki i prezenty, abyście wszyscy kroczyli ścieżką sprawiedliwości i potyranizowali trochę złych ludzi, a paniom dodatkowo co najmniej jednej z błyskotek w załączonym linku, na który napatoczyłem się kiedyś buszując po necie.

Aa' menealle nauva calen ar' malta!

Pozdrowienia od św. Mikołaja! ;)

16.01.2005
15:18
[60]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Crono --> Cya :)
Next --> To trdudne jest, wiem...Ja juz zaczynalam x-razy i nic ;)
Pirix --> Ech, za duzo by opowiadac. Ale na pewnoe kiedys to zorobie :))
Next --> W zyciu nie opubikuje! :) Dopieor jak juz bee miec cos konkretnego.
Ezrael --> :))))) Na reszcie Cie widze w Nazgulu, gdzie sie powiedziewales? :)) Bywaj czesciej :))

16.01.2005
15:25
[61]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Aaaaaaaaoooooo!!
Ja to chce!!!

Blagaaaam!

Swiruje ;)

16.01.2005
15:54
smile
[62]

następny [ Rekrut ]

Cody --> też chcę opublikowac jak będzie już coś konkretnego ale coś się na to nie zanosi :-P
dobrze będzie jeśli będę pisać 0,5 - 1 strony na tydzien :-P albo miesiac :-P
a ten obrazek to pierscien? pamiętam ze w Silmarillionie coś było o takim pierscieniu
fajny :-D

16.01.2005
18:58
[63]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Next --> To Pierscien Barahira - i ja go chce!! chociaz wyobrazalm go sobie ladniejszym, ale coz ;)
A ja nie wiem, kiedy znow zaczne psiac. Na razie jestem zbyt padnieta po pracy.

16.01.2005
19:05
[64]

następny [ Rekrut ]

Cody --> ehh kto by nie chciał :P a gdzie można nabyc takie cacko? ;-)

16.01.2005
19:11
smile
[65]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Troche opóźniony post:
@Cody
Też mam przygotowania ^^. Co prawda fuksem zdałem te "pytania" (chyba wiesz o co biega?) , bo zdawałem je w sotatni dzień i na razie spotkania do tego bierzmowania olewam.. ale jak na następnym nie bede to.. pa pa bierzmowanie :D
Co to za pierścien/bransoletka?

Co prawda dziwi mnie to - ja, najwiekszy heretyk w szkole wiem najwięcej o Chrześcijaństwie :|
Oh ironio.

P.S. Czy ja jestem dziwny? Chodze spać 1-4 w nocy wstaje o 12.. mój program dnia jest kompletnei przestawiony.. jem śniadanio-obiad, a kolacje jem o 11 w nocy :|


@HD
Gdzie ta dalsza część? :>

16.01.2005
21:02
[66]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Next --> klikjnij na linka przy posxie Eraela :)
Szef Nazguli --> Wiem, ja na czczescie nie mialam pytania, ale za to caly tezt napisalam fuksem:P juz nie wspomne o tym, ze mnie ksiadz chcial niedopuscic, bo z nim dyskutowalam(klocilam sie?) nie zgadzalam w kazdym razie ;))))
A co z Ciebie za szef NAzguli, jak Pierscienia Barahira nie poznajesz? ;D

Aha - nie jestes dziwny :) tez tak mialam, keidy mialam wiecej luzu po maturze. A teraz paca, rutyna, ech...ale juz niedlugo ;>> jeszcze tylko 5 miesiecy:)

16.01.2005
21:04
[67]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Witam wszystkich!

Ezrael--->Witam! Gdzie było zrobione to zdjęcie?

Cody--->cóż oznacza kiedyś?

16.01.2005
22:05
smile
[68]

Kresselack [ Konsul ]

16.01.2005
22:28
[69]

HolyDeath [ Konsul ]

Szefie Nazguli---------> *Rozglada sie nerwowo szepczac* - Czyzby cos podejrzewal? Moj ssskarbie? Nie moze. Passsskudne male hobbity! Skrecic ich male brudne karki!
Eeee...? Panie Holegol jest przepracowany... tak, tak! Przepracowany!
Holeagol napisal czesc, czesc skonczy jutro (albo i nie - biedny Holeagol jest glodny).
Biedny maly Holeagol musi ich zapolowac, zanim zacznie...

17.01.2005
00:05
smile
[70]

HolyDeath [ Konsul ]

CD. [W ostatnim odcinku]
- Jest ich więcej! - rzucił szybko.
Gul'dan rozkładał działko melta na środku polany, Pirix komenderował:
- Gul'dan, Crono, nie pozwólcie im się zblizyć! Paudyn, Cody, FremenButcher i ja bedziemy
was osłaniać. Jeżeli zdołają podejść...
Wszyscy zgrupowali się na polance i czekali na atak mutantów.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Krzaki zaczęły szeleścić, z mroku widać było mroczne czerwone punkciki. Rozległ się dźwięk, przypominający mlaskanie.
- Niedobrze mi się robi... - westchnął Crono.
Z krzewów wyskoczyło kilka koszmarnych stworów, które Gul'dan poczęstował kulami wykonując czynność zwaną ruchem "koszącym".
Dwa z sześciu padły - w tym jeden od strzały Crona, który zawołał: - Prosto jak w mordę strzelił!
Jednak jeden z trzech pozostałych rzucił się, gulgocząc i plując, na FremenButchera. Ten wykonał uderzenie od dołu potężnym ciosem, podbijając potwora w powietrze gdzie dosięgły go kule Gul'danowego działka.
Kilka ostatnich połaczyło siły - rzucając się na krasnoluda z żądzą mordu w oczach.
- Kur... - szepnął Paudyn, próbował jeszcze sparować uderzenie trzech łap i dosięgnąc pchnięciem ostatniego. Wykonując salto w powietrzu ściął łeb potwora, drugi sięgnął ramienia i wyrywając je zaczął pożerać rękę.
Gładko wyszarpnął ją z torsu, i wsadził sobie do ust. - NIEee!!! - wrzasnął Pomgromca Potworów - Nie mogę... po czym wyjał granat i wyciągnął zawleczkę z okrzykiem:
- Uciekajcie głupcy! - Wybuch odrzucił Gul'dana i resztę daleko od miejsca eksplozji. Działko uległo zniszczeniu. Dzięki poświęceniu Paudyna wszystkie mutanty zgnięły. Wykopali mu grób, przygniatając miejsce pochówku kamieniami. Cody odmawiała modlitwę za duszę krasnoluda:
- Był dzielny i wierny. Na zawsze będziemy o nim pamiętać.
Wszyscy zatopieni w ponurych myślach, po uczczeniu pamięci zabitego, szykowali się
do wymarszu.
Przyjaciele ruszyli za Pirix'iem w głąb lasu - odnaleść wyjście. Nagle Cody powiedziała:
- Słyszę czyjeś kroki - oznajmiła - spory oddział w marszu. Są niedaleko!
- Czy to nigdy się nie skończy? - westchnął Gul'dan.
Nie mieli jak się bronić, przeciwnicy okrążyli i wzywali do poddania się:
- Poddać sie! Bo was zaszczelimy!!!
- Orkowie... - powiedział martwym głosem Pirix - A ja jestem już taki zmęczony...
Bohaterowie nie mieli wyboru, wyszli z ukrycia.
- Jakieś człofieki? - zachrząkał jeden ork.
- Prowadzmy ich do Najfieńkszego Szefa! - odparł inny.
- Tak, tak! Do Szefa!
Po czym, popędzając Drużynę jakby obawiając się napaści, orkowie i ich jeńcy wydostali się
z lasu. Prowadzeni krętymi ścieżkami przyjaciele minęli kilka oddziałów, zbliżając się do głównego obozu Orków. Były to obskurne budynki, chałupy raczej, z zamocowanymi na dachach działkami
i sztandarami z wielką czaszką.
Ich mały oddział stanął w centrum, naprzeciw dwóch rosłych i silnych orków ze smażysplufami na tle namiotu "Szefa".
- Chasło! - warknął strażnik.
- Ćmierć i chwała! - padła odpowiedź.
- Właźta!!! - popędził ich dowódzca - Okazywać szacz... sacz.. eeeeee... Respekt!
Bochaterowie wkroczyli do namiotu - stając oko w oko z przywódzcą zielonokórych.
Tymczasem Holy ocknął się, gdy bohaterowie walczyli z mutantami, i wykopał groby dwóm poległym Braciom, tym którzy byli z nim na skuterze, i począł się modlić za ich dusze.
Wtedy właśnie zastał go Izzac Valther.
Podszedł do niego powoli - nie chcąc przerywać kapitanowi przyłączył się i zaczął razem z nim recytować słowa modlitwy.
Kiedy skończyli Holy zwrócił się do Kronikarza:
- Cieszy mnie, że przybyłeś stary przyjacielu.
- Jesteśmy z tobą Bracie Kapitanie. Jak zawsze.
Holy przyglądając się wojskom,które Valter sprowadził, rzekł:
- Powiedz mi tylko... czy ściągnąłeś wszystkie nasze siły?
- Orbitalny monitoring wykrył duże skupisko obcych, jest akurat tam gdzie zmierzają szpiedzy...
- Jak to?! - przerwał mu HD. - Czemu mnie nie powiadomiono? Kto nimi dowodzi i zostawiłeś kogoś do obrony miast?
Kronikarz odchrząknął i powiedział powoli:
- Kiedy próbowałem się z tobą skontakotwać nie odpowiadałeś. Orkowie, bo to oni są tymi obycymi, nie bedą mogli jeszcze przez jakiś czas zająć miast - kilka naszych oddziałów wyprawiłem by pomagali Imerialnej Gwardii, która jest liczna i wystarczająca by wytrzymać ataki orków przez długi czas. Holy pomacał komunikator i stwierdził:
- Pewnie uderzając w drzewo zniszczyłem komunikator i byłem przez jakiś czas nieprzytomny.
Ale nie odpowiedziałeś mi - Kto dowodzi tymi dzikusami?
- Ten który był kiedyś wiernym sługą Imperatora. Pamiętasz Proces Falcona Branda?
Kapitanowi stanęły przed oczyma akta Procesu:

===============================================================
Proces Rady Inkwizytorów.

*********************************************************************************

Wpisz hasło: Xxxxx xxx xxxxx xxxx xxx xxx xxxxx.
Dziękuję: [Dane wycięte]

24.1.40000. Proces Zdrajcy Falcona Branda.

[Otwieranie pliku]
[Kopiowanie bazy danych]

Inkwizytorzy: [brak dostępu]
Oskarzony: Facon Brand [informacje o podsądnym]
Świadek Główny: HolyDeath z Zakonu Mrocznych Oprawców [informacje o Zakonie]

Falcon Brand został skazany na śmierć przez Radę Inkwizytorów za herezję.
Gdy zginęła cała jego 9 drużyna począł wątpić w mądrość Imeratora i Dowódcy Zakonu.
Potępiał działania Rady Inkwizycyjnej i jej metody walki z herezją, wątpił w lojalność tejże.
Gdy podtwierdził te informacje przed sądem HD, mianowany potem na kapitana 3 komapnii, otwarcie bluźnił przeciwko suwerennej władzy Imperatora i Inkwizytorów.

Wyrok: Nie wykonany - z pomocą małej grupki heretyków udało mu się uniknąć spalenia na stosie i uciec, porywając
mały międzyplanetarny statek.

[informacje o podsądnym]
[Kopiowanie danych]

Wpisz kod dostępu: Xxxxxxxxx xxx Xxxxxxxxx xxxxx
Dziękuję: [Dane wycięte]

24.1.40000

Falcon Brand, były Sierżant 9 drużyny. Oskarożony o herezję [szczegóły Procesu] uciekł małym międzyplanetarym statkiem.
Wedle raportu Porucznika Bradley'a udało mu się przeżyć, zdobył dosyć wysoką pozycję wsród handlarzy bronią - wspierając każdy świat, którego celem była walka z Imperium.
Kiedy zestrzelono go wzraz z ładunkiem powszechnie sądzono, że to koniec
żywota Zdrajcy. Po katastrofie na Planecie Vellia został najemnikiem,
szybko zaczął być doceniany i wkrótce założył małą grupę przestępczą znaną jako:
Synowie Kłamców [informacje zastrzeżone].
Gdy udało mu się, wspierając ruch oporu, wyprzeć siły Imperium z planety Garrakiss przybrał imię Szefa Nazguli. Od tej pory każda pogłoska na temat pobytu tego zbrodniarza jest skrupulatnie sprawdzana, wiadomo jedno:
jego ataki są niespodziewane i skuteczne [informacje zastrzeżone].


[informacje o Zakonie]
[Kopiowanie danych

Wpisz kod dostępu: Xxxxxx xxxxx xxxx xxxxx xxxxxxxxx xxxx xxxxx xxxxx xxxxxxx
Dziękuję [Dane wycięte]

24.1.40000

Zakon Mrocznych Oprawców ma długą historię, powszechnie wiadomo ze są specami od przechłuchiwań i "wydobywania informacji",
ich metody są skuteczne [informacje wycięte] a umieralność jeńców wysoka.
Zakon ten ma zbroję i naramienniki czarne, wstawki złote a cechą charakterystyczną
jest czerwona kropla widniejąca na lewym naramienniku ich pancerza.
Posiadają rozwinięte umiejętności przeszukiwania terenu (Ścigacze Landa oraz Zwiadowcy),
gdyż jak głosi plotka JEŚLI uciekną jeńcy Oprawcy szybko ich znajdą.
Nikt tak naprawde nie wie kim byli członkowie tego Zakonu, niektórzy spekulują
ze rekrutują się z morderców skazanych na śmierć - to by wyjaśniało ich umiejętności przeszukiwania terenu, nikt nie zna lepiej kryjówek niz zbieg ani metód perswazji lepiej
niż były więżień. [dalsze informacje zastrzeżone]

===============================================================

- Nie wspominaj mi o nim. - rzekł HD - To była moja powinność... mój... obowiązek.
- Czy mam wydać rozkaz do wymarszu? - spytał Kronikarz.
- Tak. Nie możemy im dać czasu na przygotowanie się.
Po czym wojska Oprawców szybkim marszem znikły w cieniu drzew.

CDN.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------


17.01.2005
13:54
[71]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Pirix --> Moze kiedy bedzie czas? :) moze bedziemy kompatybilni na GG :P
HD --> No, zaczyna sie rzez ;)) wiedzialam! ;D Gdzie sie Paudyn podziewa? Nie wie jeszcze, ze niezyje ;))
Kresse --> Przejmujacy post :)

17.01.2005
14:30
[72]

HolyDeath [ Konsul ]

Cody--------> Wydaje mi sie ze bedzie jeszcze troche czasu przed sama bitwa. Paudyn... jest... pogrzebany. ;)))

Kresselack-------> no, a tak wlasciwie to spytam sie: O co ci w ostatnim poscie chodzilo?

17.01.2005
14:32
[73]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

HD --> Jemu chyba chodzilo o posta wlasnie ;)

17.01.2005
14:47
smile
[74]

Kresselack [ Konsul ]

Hehe to nie tak :P Tak sie składa ze net mi zajebiszczo szybko chodzi i starczylo mi tylko na te buzke - znak powitalny :P Zreszta pewnie tego posta tez dostaniecie po 10 min od nacisniecia przycisku "opublikuj"...

17.01.2005
14:52
[75]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kresse --> Dostalismy szybciej :P Wiem cos o slabym laczy, milam takie + slaby komp przed switami, zanim nie wrocilam do Polski na swieta. Teraz mam nowego kompa tutaj, a szefiowa zmienila cos i teraz ma net z kablowki :P

17.01.2005
15:03
[76]

Kresselack [ Konsul ]

hehe a ja mam i lipne lacze i kiepawego kompa :P

17.01.2005
15:08
[77]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

A teraz mam dobrte zlacze i dobrego kompa :) w domu mam dobrego komoa, ale lipne zlacze ;)

17.01.2005
15:10
smile
[78]

Kresselack [ Konsul ]

17.01.2005
18:06
smile
[79]

Kresselack [ Konsul ]

Halo jest tu kto??

17.01.2005
18:11
[80]

następny [ Rekrut ]

Cody --> eh... najlepiej to całą kolekcję pierścieni :P
no nic idę pisać
a raczej spróbować i paść po pierwszym zdaniu :-)

17.01.2005
20:23
[81]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kresse --> Sprobuj nie wysylac pustych postow, bo dostaniesz znow spammera ;)
Next --> Mnie wystarczy Pierscien Barahira :)

17.01.2005
21:06
[82]

FremenButcher [ Pretorianin ]

Jesli juz mowa o pierscieniach to czytal ktos z was ksiazke pod tytulem "Ostatni Wladca Pierscienia" K. Yeskova?
Ukazuje ona wojne o pierscien zupelnie z innej strony, pokazuje takze ze historia napisana w oryginalnym wladcy mogla byc historia napisana przez zwyciezcow.

17.01.2005
22:18
[83]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

FB --> Owszem, widzielismy ;)))) i umieralismy ze smiechu :P ja na razie nie czytalam calosci, ale Pelle dawala mi nalpepsze fragmenty ;) komedia po prostu.
Ostrzezenie! nie probujcie tego czytac na powaznie ;))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-17 22:18:29]

18.01.2005
01:26
smile
[84]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

No cóż, moja droga Cody, podziewam się ostatnimi czasy w dosyć dziwnych miejscach i z jeszcze dziwniejszymi osobami. Nie wykluczam, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy będę się podziewał przez jakiś czas w Holandii, choć jeszcze nie wiem gdzie dokładnie. Możesz jednak kiedyś przypadkiem podrzucić swój aktualny adres - jeśli nie będzie zbyt daleko, albo po drodze, to kto wie? - może nawet podzieję się w Twoim bezpośrednim sąsiedztwie przez jakiś czas. Inaczej zapomnę w końcu jak wyglądzasz w świetle słońca, tudzież księżyca, a nie jedynie w świetle lampy kineskopowej. Poza tym takie spotkania mają jeszcze jedną zaletę - można się komuś przyjrzeć i nie robi się pikseloza (no chyba, że mówimy o kimś w wieku wczesno-średnio-młodzieńczym i pewnych niedogodnościach z nim związanych). A po trzecie - skoro nie mogę Cię zastać w Krakowie, dopadnę Cię w Holandii, tak łatwo się nie wywiniesz ;)
Poza tym nie wydziwiaj na mój wirtualny prezent noworoczny, bo najpierw Cię pacnę, a potem przyślę do kontemplacji zdjęcie zdechłego kota. No! To powiedziałem ja - Jarząbek Ezrael.
Zrobiłaś sobie rewelacyjne ubarwienie :)

Z co ciekawszych najnowszych wieści:
Poznałem ostatnio fantastyczną dziewczynę. Zabawne, że zaprzyjaźniliśmy się pod wspólnym prysznicem. Ma same zalety: jest młoda, ma śliczne czarne włosy, chód pantery, nie mówi zbyt dużo, ale jest przyjemnie aktywna, a wręcz agresywna, zwłaszcza nocą, co odczuwam w całej pełni, bo lubi ze mną spać. Gryzie ta mała cholera jak diabli, a drapie jeszcze bardziej. A już zupełnie fantastycznie wygląda, gdy czasem zdarzy jej się spojrzeć bardzo głęboko w oczy i nie spuszczając intensywnego spojrzenia, zaczyna powoli, z namaszczeniem i niedbałą gracją ostrzyć pazury. Rewelacyjny widok.
Na imię ma Toksyna.
Nie pytałem o nazwisko. Może przyjąć moje. Będę szczęśliwy.

Ostatnio przechodzę kryzys światopoglądowy. W wieczór posylwestrowy podrywał mnie homoseksualista.



Cześć Pirix. Jeśli dobrze pamiętam (a percepcję miałem wtedy cokolwiek zamgloną) to zdjęcie było robione na placu przed ratuszem. W Toruniu. Fantastyczne miasto, zakochałem się w jego starówce, w jego pubach i knajpach oraz w jego cenach. Porządny obiad kosztuje tyle co sikacz z kija w przeciętnym łódzkim pubie. Rewelacyjne żarcie w eleganckiej restauracji z jeszcze bardziej eleganckimi kelnerkami tyle co byle pizza. A taryfa nocna przez pół miasta w czwórkę kosztuje mniej więcej tyle co nocnik. Chyba muszę zbałamucić jakąś tamtejszą dziewoję, będę miał od razu powód i kwaterę ;)


W ramach kryzysu światopoglądowego (cz. 2) - miałem chyba ostatnio pierwsze w życiu delirium. W ciszy i skupieniu oddając się pewnej absorbującej czynności, podziwiałem sobie podłogę i umieszczone na niej kafelki. I dopatrzyłem się w końcu jednego demona oraz, przede wszystkim, typa będącego czymś pomiędzy wampirem, a francuskim arystokratą z peruką a'la barokowa modnisia (tj. minimum na pół metra wysoką) i w kaftanie ze szpiczastym kołnierzem. Co gorsza, widuję go teraz też na trzeźwo. Brain damage? ---->

18.01.2005
11:15
[85]

HolyDeath [ Konsul ]

Ezrael--> Eeeeeeee...? Niewesola perspektywa... ide czyscic miotacz...

Kresselack--> Ja mam lacze 19,2 kb/s. Ile ty masz? Mam dobrzego kompa: 2,3 Pentium III, 256 MB RAM i 64 RAM. A lacze juz idzie (lepsze).

Powiedzialem idze? Nie, nie Pan sie przeslyszal. Holeagol zna sciezke, Holeagol poprowadzi!

nastepny--> Co ty wlasciwie piszesz? Jakas ksiazke? *udaje zyczliwe zainteresowanie zerkajac na reke* Mmmmmlask... he? Tak Panie? Paskudny maly brgrgr... Holeagol nic nie mowil!

18.01.2005
13:48
[86]

Kresselack [ Konsul ]

Ja mam (niby) 128 kB/s :/ A kompa z muzeum: Athlon 900 mhz, 128 mb ram GeForce2 64mb :P

18.01.2005
14:04
[87]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ezrael --> Mowilam juz, ze uwielbiam Twoje posty? ;))) Adres juz leci przez GG :) ale pamietaj, ze bez zdechlego kota(tudziez swinki) sie nie pokzuj :) Byloby super znow Cie zobaczyc(w koncu minal ponad rok).
Jakby cos, zaGGaduj. OPisz maile, zostawiaj pingi - nie bede bardzi uciekac(tylko pozornie, trzeba zachowac twarz ;]]

18.01.2005
19:12
[88]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->może będziemy tylko kiedy, ja teraz czasu w zasadzie nie mam, za blisko sesja:(

Ezrael--->Toruń powiadasz? Nigdy tam nie byłem, trzeba się kiedyś wybrać będzie...

18.01.2005
20:34
[89]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Pirix --> A ja cos mam pecha, bo dzis moglabym siedziec do rana, to Quirine chce siedziec, grrr. Nie moze w inny dzien? ech...
Ide sobie,

Erotycznych Snow :)

18.01.2005
20:43
smile
[90]

Kresselack [ Konsul ]

Cody>>>Głodnemu chleb na myśli, cio??:>

18.01.2005
21:27
[91]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->Ja dziś bym nie mógł gadć - pisze durne programy zaliczeniowe na Programowanie obiektowe i już mnie szlag trafia! Erotycznych również Tobie!

18.01.2005
22:19
[92]

Kresselack [ Konsul ]

Branoc ja ide spać, jutro kolejny meczacy dzien...

19.01.2005
00:05
[93]

HolyDeath [ Konsul ]

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

CD. [W ostatnim odcinku]
- Czy mam wydać rozkaz do wymarszu? - spytał Kronikarz.
- Tak. Nie możemy im dać czasu na przygotowanie się.
Po czym wojska Oprawców szybkim marszem znikły w cieniu drzew.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Gdy Oprawcy stanęli obozem, w lesie niedaleko głównej kwatery Szefa Nazguli, byli tak wyczerpani ze na warcie stali tylko wiecznie czuwający - Stalowi Bracia.
HD i Kronikarz obradowali w namiocie sztabowym, razem z kilkoma innymi Braćmi wysokiej rangi.
- Bracie Matielu roześlij zwiadowców, trzeba się rozejrzeć po leżu lwa.
- Tak jest, sir! - po czym wyszedł wykonać rozkaz.
Valther powiedział głośno do HD: - Bracie Kapitanie, nie możemy od razu zaatakować ich nory? Zaskoczymy ich! Kilka osób potakiwało głowami.
- Kronikarzu, stracilibyśmy zbyt wielu Braci, poza tym wchodząc do nory orka bezpiecznie jestwiedzieć co się w niej znajduje.
Zapiszczał komunikator Brata Valthera: - Orkowie... trrzzzskkk... atakują południowy most... drrrrrr... reszta Gwardii... utrzymujemy pozycje... Bracia Fardrinn i Corrin... stracili znaczną część Termi... drrggrrr... osłania... od... trrrrr...
- Imperialna Gwardia oddaje życia za Imperatora. - mruknął ktoś.
- Tak, są prawdziwymi sługami Imperatora. Chciałbym im pomóc w tej szlachetnej sprawie, ale nie mogę zaprzestać mych obowiązków,
tak jak oni nie mogą swoich. - odparł HD. - W każdym razie... zwiadowcy, czy mnie słyszycie?
- Jesteśmy na pozycji.
- Meldujcie! - rozkazał kapitan.
W namiocie zaległa cisza, nawet mucha nie zakłócała wyraźnego głosu z komunikatora.
- Widać, że orki umacniają pozycje wokoło obozu, ciagle przybywają posiłki z północnego-wschodu. Kilku oficerów nadzoruje prace przy okopach, poważniejszych oddziałów wroga nie widać, wiele z nich pracuje przy wałach. W sumie można... - seria, krzyki, wybuchy. - Imperatorze, ochraniaj nas! Zaszli nas od tyłu, mają czujki...! Jest ich...
Krzyk w komunikatorze cichł powoli.
- Niech Imperator ma ich w opiece - szepnął Kronikarz.
Nastała chwila skupionej ciszy, wszyscy bezgłośnie modlili się za zabitych.
W końcu HD przerwał milczenie: - Pułkowniku Tregarcie, niech jutro rano o... - spojrzał na cyfrowy licznik zegarowy - O siódmej rano wszyscy będą na nogach. I każ wzmocnić straże, jeśli ich zwiadowcy odważą się podejść to Nieprzyjaciel na pewno zaryzykuje wypad na nasz obóz.
Tymczasem Szef Nazguli i kilku przyjaciół; Pirix i Cody opracowywali plany ewentualnych działań zaczepno-obronnych. Gul'dan nadzorował prace przy wykopach zaś FremenButcher ćwiczył orkowych Szczelców w strzelaniu na dystans:
- Jak trzymasz broń? Kiedy Oprawcy przyjdą rzucisz się z rykiem waląc wroga kolbą po łbie?! - Ork pokiwał gorliwie głową.
- Achhhh!!! Wy nieroby! Jak chcecie się nauczyć strzelać ze średniego dystansu?! Wyżej lufa! Wyżej mówię!!! Do stu diabłów!!!
Gul'dan uczył orków pokowywania preszkód terenowych, kiedy Rębacze mięli przeczołgać się pod drutami jeden z nich zaczął po prostu nożycami - Konował - przecinac druty na co Gul'dan wykrzyknał:
- Aaaaaa!!! Myślisz ze będą grzcznie czekać aż poprzecinasz im druty i zechcesz z nimi zatańczyć?! - Konował uśmiechnął się i spytał: - Tak, a bo co? Na co Gul'dan wywalił potężnym ciosem Orka z fotela strzelca i darąc się na cały obóż:
- Główy w dół!!! TRZYMAJ TEN ZAS**** ŁEB NIŻEJ!!! BO JA Z TOBĄ ZATAŃCZĘ!!!
Przerażony Konował rzucił się w błoto i pędząc, że strachu, wyprzedził o kilka długości swoich kamratów. Podczas gdy na zewnątrz trawała wojskowa sielanka Szef Nazguli vel Falcon Brand częstował Pirixa i Cody winem kwitując wrzaski trenerów:
- Chciałem żeby nauczyli ich dyscypliny a nie przekleństw - po czym odwrócił się do przyjaciół -
Jak wam się udało przeżyć koło takich dzikusów?
- Przydają się, w walce - odparł krótko Pirix. - Ale nie o tym mamy tu dyskutować,
gdzie Imperialni? Co robią? Jaki jest ogólny zarys sytuacji?
- Niezbyt różowy - markotnie stwierdził Szef - mamy sporą przewagę, wiekszych posiłków nie przewiduję, reszta Orków zajęła się odciąganiem Gwardii zdala stąd, napadając na miasta. Obecnie walka wrze w miastach; Yeenhill, Gretvinn i Qvindrac.
- Jak sytuacja na tamtych odcinkach? - spytała z zainteresowaniem Cody.
- W Yeenhill zajęliśmy połowę miasta, Gretvinn niestety opiera się skutecznie - zajmujemy tam tylko wyjścia z miasta a w Qvindrac toczy się obecnie zażarta walka o centralny plac i sektor przemysłowy. Nic nie możemy tam zrobić, musimy wszystkie siły skupić ku własnej obronie.
Pirix dopił resztę wina, odstawiając ostrożnie kieliszek rzekł: - Myślę, że te parę Szaber czołgów może ostrzelać wrogie pozycje. Co ty na to?
Falcon spojrzał na niego przenikliwym wzrokiem. I przetrzymując łyk wina, jakby dla namysłu, odparł:
- Nie możemy, na razie ujawnić ich obecności, wkroczą one do walki w kluczowym momencie.
- A czy moglibyśmy zaryzykować mały wypad na ich oboz? - spytała Cody.
- Niewykonalne, własnie wycięliśmy małą grupkę zwiadowców, będą się nas spodziewać.
Wszystko co uradzili to to by wyciągnąć wroga w pole - za pomocą Szaber czołgów i zmiaźdzyć liczbą. Obie strony położyły się do snu, rano miała odbyć się wielka bitwa.

CDN.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

19.01.2005
00:11
smile
[94]

HolyDeath [ Konsul ]

Tymczasem Szef Nazguli i kilku przyjaciół; Pirix i Cody opracowywali plany ewentualnych działań zaczepno-obronnych. Crono nadzorował prace przy wykopach zaś FremenButcher ćwiczył orkowych Szczelców w strzelaniu na dystans:
- Jak trzymasz broń? Kiedy Oprawcy przyjdą rzucisz się z rykiem waląc wroga kolbą po łbie?! - Ork pokiwał gorliwie głową.
- Achhhh!!! Wy nieroby! Jak chcecie się nauczyć strzelać ze średniego dystansu?! Wyżej lufa! Wyżej mówię!!! Do stu diabłów!!!
Gul'dan uczył orków pokowywania preszkód terenowych

* * *
Argh. Sorry to Crono nadzoruje prace przy wykopach a nie Gul'dan (on i Fremen szkola orkow, ta ich natura. ;))))

19.01.2005
16:02
[95]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Pirix --> oj. mam nadzieje, ze wszytsko zaliczysz, sle fludiy wzmacniajace!
Kresse --> a zebys wiedzial ;))
HD --> Kiedy nastepny? w tym nic sie nie dzialo ;)) ja lubie, kiedy jest akcja :P

19.01.2005
16:03
[96]

Kresselack [ Konsul ]

Głodny głodnemu wypomni, co??:>

19.01.2005
16:43
[97]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kresse --> A jak ;)))

19.01.2005
16:47
smile
[98]

Kresselack [ Konsul ]

A ja znowu mam problem, i gdzie moglbym sie nie wyzalic jak nie w Nazgulu...

Kurna zadna strona mi nie chce wejsc oprocz GOLa. Nawet gg padlo:( Zabic admina!!! (ale nie tutejszego:>) Kto mi pozyczy snajperki??:>

19.01.2005
16:55
[99]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kresse --> Tylo GOL dziala? Moze to jakis znak? ;PP

19.01.2005
16:56
[100]

Kresselack [ Konsul ]

No wlasnie nie wiem:PPP

19.01.2005
17:53
[101]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kresse --> Pewnie, ze za malo postujesz ;))
Co taka cisza jest? :)

19.01.2005
19:50
[102]

HolyDeath [ Konsul ]

Cisza, by mrozic,
Cien Morgulu by zabic,


Ekhm...
Cody----> Musialem, chocby pobieznie, przedstawic zycie obozowe ;), obecna czesc to kawalek
przed i sama bitwa - Welcome in World of Warhammer, mortal! (WoW - ktory juz jest zamowiony,
przedpremierowo.) :DDD




19.01.2005
20:00
[103]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

HD --> No, niech Ci bedzie, ale chyba pom zakonczeniu i tak zamowie u Ciebie wersje w innym formacie niz *gol ;))

19.01.2005
21:10
smile
[104]

Kresselack [ Konsul ]

Argg, ten Soul... wiecznie coś do mnie ma... Oczywiscie nie wiem za co odjał mi 1 punkt rankingu:P Jak On mi działa na nerwy...

19.01.2005
21:19
[105]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody---->Wielkie dzięki za fluidy, przysdadzą się, oj przydadzą się...

JA znikam, może zajrze póżniej - kiedyś te głupie programy trzeba napisać!

19.01.2005
22:02
smile
[106]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ezrael :::> Może masz dla mnie w tym worku coś słodkiego i czekoladowego...? Lubię słodycze ;>

20.01.2005
14:58
[107]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kresse --> Bo to Soul nie ma nic innego do robity, tylko Ci na zlosc robic ;)) Daj sprkoj. Moze dopisales sie do jakiegos watku, ktorry zostal skasowany? Albo to za te puste posty.

Pirix --> Mam nadzieje, ze sie przydaly. Nastepnym razem bede oszczednijsza w wystlaniu, bo chyba mi zabraklo :/ Dzis normanie jzu wychodze z siebie, starsznie slaba jestem(nie wiem czemu) znow PRAWIE mialam krwotok z nosa, w dodatku mam w ten weekend 2 babysittingi (znow:/) a mialam isc do Ani, grr.
Fatherowi padl komp, a u Jeffrey'a nie dziala Skype, wiec nie GGadamy. Z Pelle stale sie mijamy, bo kiedy ona ma czas, ja sie zanjmuje mala. Ech...Musze sonie ponarzekac, bo wybuchne!
Dzis sapalm 3 h, kieyd mala byla w szkole, w rezultacie nie zrobilam porzadku w pokoju. Trudno, zrobi sie jutro.
Dobra, koncze to wyzalanie sie...ale juz mi lepiej:) Troszke...zawsze tak jest.

Za pol godziny odbieram mala i znow 1.5 h meczarni, grr. Ale mz enie bedzie tak zle.


20.01.2005
15:00
smile
[108]

Kresselack [ Konsul ]

Nie wiem ale mam ochote zalozyc nowa ksywke ]:-> *usmiecha sie zlowieszczo*

20.01.2005
15:02
smile
[109]

następny [ Rekrut ]

Kresselack --> jak się domyślam zapewne za idiotyczne wypowiedzi
za to się chyba odejmuje najczęściej

20.01.2005
15:14
[110]

Kresselack [ Konsul ]

next>>>ale chyba jednak Cody ma racje. Jeden z watków w którym sie wpisalem (z sensem!) zostal rzeczywsicie skasowany:/

20.01.2005
16:26
[111]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kresse --> jeszcze jedna ksywa i sie do Ciebie nie odzywam!
<powaznie>

20.01.2005
21:33
[112]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Co tu tak pusto? Wierzyc sie nie chce!

20.01.2005
21:48
[113]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->no cóż, pusto jakoś faktycznie. Nie wiem dlaczego. Ja siedzę nad podręcznikami, nie mam czasu na forumienie. A tobie w ramach wdźięczności przysyłam choć trochę(bo sam ich dużo nie mam) wzmacniających fluidów.

21.01.2005
09:24
[114]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Pirix --> Hannon le :) przydaly sie, naprawde. Ja calutki swoj zapas gzdies stracilam, ale moze dzis cos sie zregeneruje, od 3-ciej mam spokoj, bo mala moze TV ogladac. Tyle, ze mam z nia zabawy na 3 h:// Najwyzej pwowiem, ze zle sie czuje i ze ona musi bawic sie sama;)) moge tak zrobic. W koncu nie jestem robitem, a ona nie jest niemowleciem.
Raczje na pewn tak zrbie, bo parszywie sie czuje, jakbym wszytskei sily gdzies podziala, ledwo klikam. Co ja taka oslabiona jestem...zonk.
Moze to pzrez te chandrowa pogoge. Dobrze, ze ziemno nie jest.Ale mysle, z etu juz sie po malu wiosna robi;PP taki klimat, teraz juz raczej zimno nie bedzie. Chyba jedyny plus.
Dzis musze koniecznie wysprztac, ale chyba zamiast tegoz now pojde spac.
Zobaczymy:)

21.01.2005
16:10
smile
[115]

Kresselack [ Konsul ]

Jest tu kto??

21.01.2005
16:12
[116]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nieduza postac wyszla z cienia, cichutko zblizyla sie do plecow Kresselack'a - a jak myslisz? ;)

21.01.2005
16:31
smile
[117]

Kresselack [ Konsul ]

*asekuracyjnie spojrzał sie ku tyłowi i ujrzał cienista postać z piwem w ręku...* Dla mnie???:>

21.01.2005
16:33
[118]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Mozesz sie poczestowac ;)

21.01.2005
16:34
[119]

Kresselack [ Konsul ]

*chwycił kufelek po czym wychleptal złoty napój i ulotnił sie w kąt*

21.01.2005
16:40
[120]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

I nawet "dziekuje" nie powiedzial :>
Postac z jeszcze jednym piwem podeszla do kata, gdzie spoczal Kresse - Trzymaj - powiedziala. - Mnie juz wystaczy. Mam Krew - W usmiechu, ktory pojawil sie na jej twarzy bylo cos, conajmniej, niepokojacego. Odwrocila sie zgrabie i podarzyla do swojego ulubionego, pograzaonego w polmroku miejsca na pzreciwko kominka, gdzie kiedys na cieplym dywaniuku kladl sie jeden duzy syberyjski kocur.
- poczytamy sobie.

21.01.2005
16:41
smile
[121]

Kresselack [ Konsul ]

*hallo kelner - krzyknał na stojacego nieopodal sługe. Jeden krwisty kielonek dla tej pani przy oknie na mój koszt*

21.01.2005
16:47
[122]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Odwdzieczamy sie, ladnie ;)
Chociaz wyczuwam pewna dawke, hmm, dystansu? Moze to dlatego, ze usiadles w kaciku njbardziej oddalonym od mojego :>

21.01.2005
16:48
[123]

Kresselack [ Konsul ]

To z nieśmiałości :)))

21.01.2005
16:48
[124]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ty? Niesmialy? ;)) jakbys tu byl od dzis ;]]

21.01.2005
16:50
smile
[125]

Kresselack [ Konsul ]

hyhy, nieśmiały do pań:> Ale jak znam zycie zaraz uznasz to za dyskonsekwencję:]

21.01.2005
16:53
[126]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Jasne, ze tak ;) bo jakies czas temu byles bardzo oewnym siebie perwersem, wiedzac, ze jestem pania ;))
Juz nie wspominjac o tym, jak sie Twoja niesmialosc ukazala w czasie bezczelnych docinkow Ewunii ;PP

21.01.2005
16:56
smile
[127]

Kresselack [ Konsul ]

poprawka nr2:) :nieśmiały przy startowaniu do pań

ale od razu bezczelny???eee tam przesadzasz. Dzisiejszy swiat, media i wiele innych czynników nauczyły mnie jak wychodzic calo i z twarza(?) z potyczek słownych ktore zreszta bardzo lubię:>>>

21.01.2005
17:00
[128]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

ha! to dopiero niekonsekwencja ;) powiedziales "przy startowaniu".

21.01.2005
17:03
smile
[129]

Kresselack [ Konsul ]

Tak to ja: fałszywy, obłudny i przede wszytskim niekonsekwentny w swoich wypowidziach. Niech piekło pochłonie mnie - grzesznika!!!

21.01.2005
17:06
[130]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Piekla sie zachciewa od razu ;))
A mnie sie fajny rysunek przyopmnial...tylko, ze mam go w domu :(
Grr. A to chyba byl z Joe Monstera, ale nie jestem pewna.

21.01.2005
17:13
[131]

Kresselack [ Konsul ]

Na Joemonster jest ich masa:) Lubię tę stronkę :>>>

21.01.2005
17:18
smile
[132]

Kresselack [ Konsul ]

Cody>>.Widzisz to??? <lol>

21.01.2005
17:23
[133]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

ROTFL ;))
Spodziewam sie dozywotniego bana :P
<lol>

21.01.2005
17:59
[134]

Kresselack [ Konsul ]

A dostaniesz dozywotniego +1;>

21.01.2005
19:31
[135]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->nie ma za co. Masdz racje, w końcu jest na dyle dużą dziewczynką, że może się czasami sama pobawić.

21.01.2005
21:55
[136]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Pirix --> Na szczecie poszla do kolezanki, wiec mialam spokuj :) Nie tylko zostala tam od 12 do 5.30, ale jeszcze matka kolezanki zaoferowala sie, ze ja przywiezie :P
Kresse --> Straszne ;) bede musiala odejsc...;]]]

22.01.2005
21:23
smile
[137]

cronotrigger [ Rape Me ]

Witam..własnie wrocilem z nart..przeczytalem opowiastki HD.... :)

ogolnie zajebiscie..bylo.. a co tu tak cicho ??

22.01.2005
21:26
smile
[138]

Kresselack [ Konsul ]

Melduje sie ze jestem i zyje:)))

22.01.2005
21:28
smile
[139]

cronotrigger [ Rape Me ]

Ooo jest ktos :)...

jutro wrzuce zdjatka :D z nart.. bo zima byla wypasna :)

22.01.2005
22:23
[140]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ja tez zyje ;)
A raczej istnieje.
Krew dla Was! :))

22.01.2005
22:41
smile
[141]

cronotrigger [ Rape Me ]

O_o.. witaj Cody :)

ja ...albo ide spac albo grac...

22.01.2005
22:48
smile
[142]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

To ja też zaznaczam, że jeszcze żyję...

22.01.2005
22:49
smile
[143]

cronotrigger [ Rape Me ]

no i widzicie :)..jednak jestescie..ale strasznie przymulaliscie jak mnie nie bylo :P

aaa Cody thx za kreww :)

23.01.2005
16:04
smile
[144]

cronotrigger [ Rape Me ]

hehe.. no to cos zapodam :P

Ja po lewej mój brat po prawej :P

>>

23.01.2005
16:05
smile
[145]

cronotrigger [ Rape Me ]

ja w akcji :P

>>

23.01.2005
16:07
smile
[146]

cronotrigger [ Rape Me ]

a co mi tam :)

ja w moim pokoju :P

>>>

23.01.2005
16:09
smile
[147]

cronotrigger [ Rape Me ]

i ostatnie na razie..

ja tuz po spotkaniu trzeciego stopnia ze sniegiem :P

>>>

23.01.2005
19:40
smile
[148]

Kresselack [ Konsul ]

crono>>>A gdzie wogóle byleś???

23.01.2005
21:06
[149]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Hey Crono --> Witaj :P ciesze sie, ze sie dobzre bawiles :P hehe, fajne foty :))
Pirix --> no mam nadzieje :)

23.01.2005
21:09
[150]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->to dobrze:)

23.01.2005
21:10
[151]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Pirix --> :)

Ja pdam na pysk, wiec uciekam i ide spac. Erotycznych Snow!

23.01.2005
21:13
smile
[152]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->Erotycznych jak najwięcej:D

23.01.2005
23:59
smile
[153]

cronotrigger [ Rape Me ]

Gul'dan --> Bystre k. Baligrodu niedaleko Sanoka :P w Bieszczadach :)

Cody --> thX

24.01.2005
13:52
[154]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
Crono --> Nie ma za co :)
Ha! ja dzis zrobilam nielzy przekret. Znow nie moglam spac, bylma padnieta. Wiec odstawilam komedyjke rano, udalam, ze jestem chora(hehe) i dzis zostalam w domu. Q odprowadzila mala do szkoly, potem umowila sie inna babka, ze mala do niej pojdzie na lunch, a potem idzie sie z inna bawic po lekcjach i Q ja odbierze. Pojde za o do Piekla :PPP
Ale musze jej przyznac, ze zachowala sie bardzo w porzadku i zarobila u mnie plusa :) [na jej szcescie bo niedlugo bym jej juz musiala wlepiac ujemne;P]

24.01.2005
21:09
[155]

Pirix [ ! KB ! Góry górą ]

Cody--->w piekle będziesz się za to smażyć:PPPPPPPP Ale faktycznie postąpiłą bardzo fer:)

24.01.2005
21:57
smile
[156]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

@crono
Aaa.. ty pingwin jesteś (MY (czyt. snowboardziści ;) ) mówimy tak na narciarzy w gwoli ścisłości).
Deska jest dużo lepsza ^^ w porównaniu z nartami. A wiem o czym gadam bo mam za sobą 7 sezonów jazdy na nartach i już 4 na desce.

To ja też wrzuce fotki z mojej wyprawy (ale potem jak je mi już je prześlą :| ).

@Cody
Zgubiłem się juz na początku. A kto to jest Q (ten z Bonda? :D ) i "Mała" (pseudonim?) nie wnikam ;).
Eeee.. jasne że poznałem tamten pierścień! Chciałem Cię sprawdzic i wogóle..

Do ilu teraz postów "stoją" karczmy? Do 200? Bo Nazgul ma już 155 (+1 z tym).

25.01.2005
01:10
smile
[157]

cronotrigger [ Rape Me ]

Szef --> byc moze..na desce nidgy nei jedzilem.. ale widzialem jak te biedaki sie na orczyku męczą :P

Nazgul koło 150..

Jutro założe nową część

25.01.2005
10:38
smile
[158]

cronotrigger [ Rape Me ]

mam jeszcze ferie.. wiec zakladam nowa czesc :)

poczekajcie :)

25.01.2005
10:44
smile
[159]

cronotrigger [ Rape Me ]

Podążajcie za messie Balrogiem do nastepnej czesci >>>

25.01.2005
15:33
[160]

FremenButcher [ Pretorianin ]

Cody--->Zostalem urazony twoim ostatnim postem i postanowilem sie nie udzielac na forum jak na razie.

PS. Domagam sie przeprosin:(

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.