Riven [ infamousbutcher ]
"Pod Rozbrykanym Nazgulem" rozdział 18
Witamy Cię zagubiony wędrowcze-czyś jest hobbitem, czy Elfem, czy też może krasnoludem, zatrzymaj się na chwilę i podumaj z nami. Zamów dzisiejszy specjał-potrawkę z królika z ziołami, przyprawioną lembasami i wypoczywaj. Mamy też swietnie, lotlorianskie piwo.
Od Araba, kastore, Berena i krasnoluda;) Fudoshina dowiesz się nadzwyczajnych rzeczy z historii Śródziemia, sprawdzisz swoją wiedzę o nim, a z AQA i Tofu podyskutujesz w języku Elfów. Z LooZ^'em, ^quqoch'em^, Rivenem i Owenem popalisz fajkowe ziele i obgadasz najnowsze doniesienia ze Śródziemia. Z Thintilem będziesz mógł pisać pieśni dotyczące urody Pani tej Karczmy, niejakiej FoXXXMagdy.
Czasami wpada tu tez blumchen, ktora zajmuje sie Karczma na czas nieobecnosci Pani.
Nam wszystkim możesz przedstawić swoje przeżycia i wątpliwości związane z czytaniem Czerwonej Księgi i zapisków Froda i Bilba...
Jesli chcesz podzielić się z nami swoją twórczością związaną ze Śródziemiem, to dobrze trafiłeś...
A jeśliś ciekaw co Twe szlachetne imię znaczy w najpiękniejszej mowie świata-Quenyi, to kliknij na podanego niżej linka i idź za światłem...
Śpiewaj więc z nami:
"A droga wiedzie w przód i w przód,
Choć się zaczęła tuż za progiem-
I w dal przede mną mknie na wschód.
a ja wciąż za nią - tak jak mogę...
Skorymi stopy za nią w ślad-
aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? Rzec nie mogę."
"Droga wybiegła hen, gdzieś w dal,
Za drzwiami się zaczyna tuż,
Daleko zaszła droga ta.
Kto może, niech ją goni już !
Niech w podróż nową puszcza się,
Lecz ja zdrożone nogi mam,
Światło gospody wzywa mnie,
Prześpię się i wypocznę tam. "
Bawcie się wiec, lecz uważajcie na krążące w poblizu stada Orków-wróg nie śpi!
Riven [ infamousbutcher ]
A oto łącze do poprzedniej części naszej opowieści:
Riven [ infamousbutcher ]
Zatem niech opowieść toczy się dalej! - rzekł donośnie elf i usiadł przy stole, by dalej kontynuować rozmowę na temat urody Pań odwiedzających Karczmę... :)
AQA [ Pani Jeziora ]
..... No to jeszcze raz powtarzam powitanie w to głodne popołudnie :)))
AQA [ Pani Jeziora ]
Acha ... od kilku dni nie mogę się doprosić własnego kąta w naszej pioęknej Karczmie :)
Arab [ Senator ]
Riven! Cholerka, zalozyles kolejny watek o minute przede mna, sa wiec 2 :(
Riven [ infamousbutcher ]
Co słychać w Jeziorze, Pani? :) - rzekł elf po chwili prosząc o wino dla siebie i AQ'Y (dziwnie odmieniajace sie imie masz Pani :))
DevNull [ Pretorianin ]
Brawo. Podwojny watek, 2 razy lepsza karczma;)
Riven [ infamousbutcher ]
Arab --> wybacz, los chyba chcial, bym ja stal sie kontynuatorem 17 czesci. Popros 'sily wyzsze' o skasowanie niepotrzebnego watku... Devnull --> :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Imć Rivenie, bosz ono zawżdy nieodmiennym jest :)) I, zanim drinkiem mnie uraczysz, podaj Waść coś na ciepło, bym nie osunęła się w niemocy pod stół (bynajmniej nie z przepicia :)))
Arab [ Senator ]
Ok, nie ma co sie martwic. Juz poprosilem o zlikwidowanie mojego watku o karczmie. A z mistrzem Rivenem widze, ze same klopoty, bo quqoch tez musial raz wystapic z podobna prosba. Nieladnie, nieladnie mistrzu Rivenie.
Arab [ Senator ]
Witam DeVNulla i Pania Jeziora! Wiem pewnie czego oczekujecie i dostarcze wam tego. Mocnej zagadki. Jakie wydawnictwo wydalo jako pierwsze wladce pierscieni?
Riven [ infamousbutcher ]
Droga AQA - polecam Ci moje ulubione danie - Lembasy na oleju! Jest to potrawa specyficzna i nie kazdy za nia przepada, ale wierze, ze Ci zasmakuje :). Sir Arabie, wybacz, wtedy byla sytuacja identyczna co Twa - watek zalozylem o 1 minute za pozno!... zdarza sie. No i nie same klopoty, w koncu kto szyld sprayem wymalowal? :) Pozatym...moge odpowiedziec na Twoje pytanie, ale zobaczymy, czy znaja odpowiedz Ci, do ktorych je kierujesz.
AQA [ Pani Jeziora ]
Jeśli chodzi o polskie, to strzelam, że Czytelnik (?)
gofer [ ]
Witam, to znowu ja. Czy zostanę uraczony ciepłą strawą (co jest w menu?) i kufelkiem Lothaloriańskiego piwa?
AQA [ Pani Jeziora ]
chociaż z po zastanowieniu - może Iskry ?:))
Arab [ Senator ]
Alez z tymi problemami mosci Rivenie, toz to byl zart. Bez twego kunsztu artystycznego pewnie musielibysmy nazwac nasza karczme Pod Rozbrykanym Gryfem lub Asfalothem
Arab [ Senator ]
AQA---> Niestety co do polskiego wydawnictwa to sam niestety nie wiem. Wiem tylko jak sie nazywalo pierwsze w ogole wydawnictwo, ktore opublikowalo LOTR.
AQA [ Pani Jeziora ]
George Allen and Unwin, London, 1954. ?:)
Arab [ Senator ]
Panno AQO skad takie nagle olsnienie :) Moze teraz odwdzieczysz sie mi jakims pytaniem... :)
gofer [ ]
Riven---> czy te lembasy na oleju o których często wspominasz są aż tak dobre? nigdy ich nie próbowałem mociumpanie
Arab [ Senator ]
Przed chwila smignal mi 666 post!
AQA [ Pani Jeziora ]
Mości Arabie - wiem, gdzie szukać :))))))))) no dobrze; Jak nazywała się rasa Elfów, która stworzyła Palantiry ?:) i drugie: co oznacza slowo "khazad" ?
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Drzwi karczmy nagle rozwierają się z jękiem, wszelkie dysputy urywają na chwilę, oczy zebranych kierują na przybysza. Ten wchodzi do środka, powiewając czarnym płaszczem, spod którego wystaje pochwa z krzywą szablą. I - okazuje się, że to kobieta, półelfka w dodatku, o ładnym obliczu, lecz zeszpeconym blizną biegnącą niemal pionowo przez czoło i grzbiet nosa. Nowo przybyła siada na pierwszym wolnym miejscu. - Coś do picia, proszę, byle by było ciepłe i strawne. - na zainteresowane spojrzenia pozostałych gości zaś odpowiada - Jestem Nil, z północnych pustkowi, znam się z Panią od dawna, choć po raz pierwszy tu zawitałam. A zamierzam zostać jakiś czas.
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Na drugie pytanie pani AQY zaś odpowiadam - Khazad to krasnoludy, tak się nazywają w swym języku.
Arab [ Senator ]
Co do Palantirow to dokladnie nie ma pewnosci. Sam Gandalf tego nie wiedzial. Stweirdzil tylko, ze mogly one byc wykonane przez Feanore, czyli rasa Noldorow Zas co do khazad to sobie cos nie moge przypomniec, oprocz "khazad - dum"
AQA [ Pani Jeziora ]
Brawo dla nowoprzybyłej Nil :)
gofer [ ]
witam, Lady Nilcamiel. lecz coś mi się wydaje że skądś znam panią...
Arab [ Senator ]
Nietety nie ma w karczmie damy mego serca :(((((((( Zatem znikam i ja
AQA [ Pani Jeziora ]
Arab - rasa Noldorowie się zgadza i o to mi chodziło :) Proste, prawda ?;
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Dziękuję bardzo (uch, ale to piwsko mocne;)), usłyszalo sie to tu, to tam, co-nieco krasnoludzkiego. A hazad-Dum to oczywiscie kopalnie Morii, w tłumaczeniu bodajże "Dom Krasnoludów":)
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Mości Gofer - niestety pana nie kojarzę, ale moze cos mi jeszcze zaświta...
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Mości Gofer - niestety pana nie kojarzę, ale moze cos mi jeszcze zaświta...
Riven [ infamousbutcher ]
Sir Arabie --> Dzieki :) Mosci Gofrze --> Lembasy na oleju sa dla mego podniebienia niemalze jak piwo 100% Lothlorien, ktore idealnie pasuje do tejze potrawy. Musisz sprobowac! Witaj w naszych (juz nie:) skromnych progash, mamy nadzieje, ze jeszcze nie raz tu zawitasz!
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
A to widać jak się wychodzi z komnat sypialnych
Riven [ infamousbutcher ]
Ostatnie zdanie, przez pomylke, wyglada jakby adresowane bylo do Sir Gofra, ktory naturalnie nie jest nowy, mialem tu na mysli Nilcamiel. :)
Thintil [ Konsul ]
Czy mógłbym prosić o łoże w dziewiątej sypialni? Gdzież podziewa się nasza Pani?
Riven [ infamousbutcher ]
Mistrzu Iarwain - a moze uraczysz nas wizualizacja sypialni?
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Jeszcze jeden rzut oka z 17-nastki.
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Szanowny panie Riven. Może jedną zrobię, ale wolałbym pozostawić to dzieło kmuś innemu, a samemu skupić się na rozwoju samej sali karczmy. Na razie widzę, że dalej jest za jasno. Potem poprawię kominek i sprawię, że zapłonie tam ogień itp. Jakaś broń...
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
No i przecież mamy puste półki za barem! Muszę je czymś zapełnić, a to już osobna zabawa. Na razie stoją dwie beczki z piwem na kontuarze.
Riven [ infamousbutcher ]
Wielmozny Iarwainie - a wiec dobrze! Ja proponowalbym, jak zreszta sam wspomniales przyciemnienie swiatel, dodanie cieni (jesli Twoje magiczne urzadzanie zwane ArchiCadem na to pozwala), 'powieszenie' na scianach broni (np. tarcz) i powiekszenia nieco liczby przedmiotow lezacych tu i owdzie (np. zastawa na stolach, bron oparta o sciany... Ale i tak juz teraz jest pieknie!
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Dziękuję za te wszystkie powitania, naprawdę nie trzeba... :) A gdzie mogłabym dostać jakąs kwaterę? Od dawien dawna prawdziwego łóżka nie widziałam!
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Jedna tarcza "Na smoki" już wisi nad moim siedzeniem.
Hulk [ Pretorianin ]
Witam wszystkich Czy mugłbuym prosić o wynajęcie sypialni 9?? Jak tam u was pogoda bo u mnie gorzej jak zimą śniegu chyba ze 15cm
Thintil [ Konsul ]
Pogoda w rzeczy samej potworna, mości Hulku. Śniegu nie ma, ale ta mgła i nieustanna mżawka...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
"Przez główne drzwi weszłą do Karczmy Pani i ukłoniłą się nowoprzybylym..."
Thintil [ Konsul ]
Moment, mości Hulku, ja pierwszy rezerwowałem dziewiątą sypialnię!
Nilcamiel [ Pretorianin ]
"Taak..." - Nil przesiada się do kominka, z kuflem w dłoni. - I wszędzie tak od wielu dni, ani promyka słonca..."
Thintil [ Konsul ]
Aaah, witaj, Pani! [osłania dłonią oczy przed światłem bijącym z kierunku drzwi]
Nilcamiel [ Pretorianin ]
"-Pellamere! Witaj! Wreszcie przyszlas!" :))
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
"Witaj Nilcamiel, ciesze się iż wreszcie wstąpiłas w nasze progi... wybierz sobie miejsce i sypialnię-mosci LooZ^ wręczy Ci do niej klucze... A poki nie przyjdą nasi ukochani (Ellesarze, gdzie się podziewasz...) pijmy za ich zdrowie... Slyszalam Pani Nilcamiel, iz znala Pani mosci Boromira?
Nilcamiel [ Pretorianin ]
"Taak, Pani, nie raz i nie dwa widziałam Białe Wieże..." ;) "Mości Boromira znałam dosć dlugo, i wieści o jego śmierci przepełniły mnie żalem..."
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Tak, Mosci Boromir byl tu raz i pil z nami krasnoludzkie pivo...Byl tez u mojej babki w Lothlorien... eh, co za czasy...zna Pani jeszcze kogos slawnego?
Nilcamiel [ Pretorianin ]
"Mości Looz, zawierzam panu co do wyboru sypialni... lubię oglądać słonće, więc to może dopomóc panu... i objerzyjcie sobie wszyscy, tę oto rycinę..."
Thintil [ Konsul ]
Pani Nilcamiel, opowiedz nam skąd znasz Boromira.
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Znam Strażnika Obieżyswiata... i ongiś zawadziłam o Shire, a i Rivendell jest mi znane. Elrond jest mym dalekim krewnym... malo znaczy to pokrewienstwo, w dzisiejszych czasach...
Mysza [ ]
Dzien dobry Państwu... UOP... A czymże tak rozprawiacie? Piwo dla mnie i mojego oddziału....
Nilcamiel [ Pretorianin ]
O Boromira pytacie, mopanku? dumny był to czlowiek. Poznałam go w Ithilien, jego i szlaxchetnego Faramira, ale kiedy to bylo, mnie nie pytajcie, bo rachubę łatwo teraz stracić.
Arab [ Senator ]
Witam wszystkich, a zwlaszcza nasza pani! W koncu zaszczycila nas swoja obecnoscia. Wiec i ja ja zaszczyce pytaniem: kto tylko mogl wydawac lembasy?
Arab [ Senator ]
O cholera, komisarz Mysza. Trzeba sie kryc :)
Commando [ Pretorianin ]
Czolem, towarzysze! Gdzie bawiliscie w ciagu dnia lub jaka praca sie paraliscie?
Hulk [ Pretorianin ]
To poproszę o sypialne nr 10 Ah Wy Elfy i Ludzie. Nierozumiem was. Przyciąga was ta pani i każda kobieta która się tu zlajwi jak ćmy do światła Jesteśmy męszczyznami my krasnoludy nie mamy na to czasu Dla mnie moją ukochaną jest wojna. A żoną mój Piękny topór nigdy się z nim nie rozstaje
Hulk [ Pretorianin ]
To poproszę o sypialne nr 10 Ah Wy Elfy i Ludzie. Nierozumiem was. Przyciąga was ta pani i każda kobieta która się tu zlajwi jak ćmy do światła Jesteśmy męszczyznami my krasnoludy nie mamy na to czasu Dla mnie moją ukochaną jest wojna. A żoną mój Piękny topór nigdy się z nim nie rozstaje
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Czyzby jakieś zatargi, mości Arabie, z komisarzem Myszą?
Mysza [ ]
Aaaaa...!!! Boromir!!! To ten, którego żeśmy... Eeeee.... To znaczy, nzamy, znamy denata....
Talitha [ Centurion ]
Witam! Czy znalazłby się tu przytulny pokoik dla zmęczonego wędrowca?
Arab [ Senator ]
Drogi Hulku czy to prawda, ze chowacie swe zony, bo sa grube i owlosione? :)
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Ciekawych rzeczy sie tu dowiaduję... co drugi gość powołuje sie na jakąś znajomość! jak nie ze mną, to z synem Denethora!
Thintil [ Konsul ]
Grrrr, mysza! Przeginacie!
Mysza [ ]
Dzielnie walczył, wielu znakomitych funkcjonariuszy położył zanim sam poległ...
Thintil [ Konsul ]
Dość tego! Do broni!
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Owszem, nie przypominam sobie, by z osobą Boromira wiązano niejakiego Myszę! Pellamere, co ty na to?
Thintil [ Konsul ]
[dając Gollumowi do wylizania krew z grotu strzały]: Witaj, Talitho. Twa twarz znajomą mi się zdaje...
Mysza [ ]
Thintil --> Przywołuję obywatela do porządku!!! Inaczej bedziemy zmuszeni skorzystać z środków przymusu bezpośredniego...
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Thintilowi odpowiada zgrzyt obnażanej szabli. "Jeśli nasza Pani nie interweniuje, to do nieciekawych rzeczy tu dojdzie..."
Hulk [ Pretorianin ]
Niestety nie wiem zaś moja jest ostra jak brzytwa i agresywna jak... Na topór przystało. Arabie grube i owłosine są hobbitki Ah jak nie lubie tych hobbitów tylko by kradli a jak ma walczyć to leci pod stół a w dodatku straszne lenie. Ja wytrzymałem w górach 3 dni bez jedzenia i picia odziany w zardzewiałą zbroje. Takich to tylko kijem przez łeb. Krasnoludy są najszlachetniejszą rasą no i Elfy zaś reszta ci wbiła nóż w plecy.
Thintil [ Konsul ]
Prawda czy łgarstwo, obraził Boromira! Iarwain, umieść jego łeb nad kominkiem!
Mysza [ ]
Chłopaki!!! Zawołać Trolla!!! Kroi się nam mała interwencja...
Nilcamiel [ Pretorianin ]
"Dobrze się tam bedzie prezentował! Mogę wam pomoc, panowie, jesli chcecie..."
Mysza [ ]
A tak tu spokojnie zawsze było....
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Nilcamiel, czemu mam interweniowac? Znalam mosci Boromira, byl przyjacielem mojego Elessara , a moja znajoma byla jego bliska przyjaciolką...nawet BARDZO bliska(cos jak ja i Elessar;)
Mysza [ ]
Kiedyś - najpożądniejszy lokal w całym Śródziemiu... Wystarczy krasnoludy wpuścić...
Arab [ Senator ]
Alez ja hobbitki widzialem i zaprawde sa straszne, ale kobiety krasnoluda niestety nie. Dlaczegoz byscie je chowali przed swiatem (jezeli oczywiscie istnieja)? :)
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Skoro mamy pozwolenie od samej pani... to do bitki! Nie za ładne oczęta w twarz dostałam!
Hulk [ Pretorianin ]
oczywiście są wyjątki! Nie możesz zaprzeczyć Gdyby nie ludzie nie byłoby już dawno Mordoru Kto zdradził dobro jak nie mistrz Gandalfa. Stchurzył bał się że zginie!!!!!! Gdybym tylko go dostał w swoje ręce AGGGGRRRRR Tylko Ludzie się zabijają między sobą. Jak najbardziej jest to prawda
Hulk [ Pretorianin ]
oczywiście są wyjątki! Nie możesz zaprzeczyć Gdyby nie ludzie nie byłoby już dawno Mordoru Kto zdradził dobro jak nie mistrz Gandalfa. Stchurzył bał się że zginie!!!!!! Gdybym tylko go dostał w swoje ręce AGGGGRRRRR Tylko Ludzie się zabijają między sobą. Jak najbardziej jest to prawda
Arab [ Senator ]
Spokojnie! Nikt nie bedzie bil sie w tej karczmie. Zrozumiano!
Nilcamiel [ Pretorianin ]
(Zatrzymuje sie w pol kroku) Ludzie, mości krasoludzie, są zaczepliwi, to prawda. Ale i krasnoludy nie są święte.
Mysza [ ]
Chłopcy!!! Aresztować wszystkich bioracych udział w bijatyce... Oj posiedzą sobie co niektórzy w lochach Isengardu...
Hulk [ Pretorianin ]
Boromir był wielkim człowiekiem jak też dużo innych ale jeszcze więcej Tchurzy. Jeśli chcecie bujki to proszę bardzo. (Ale się wczułem w role dobrze w ryj) Zapewne bym zginą ale na pewno nie stchurzył bym jak ludzie. NIGDY!!!!!!!!!
Nilcamiel [ Pretorianin ]
(chowa szablę i siada jak gdyby nigdy nic) Popisał się pan Mysza tu nam, oj popisał. Ale racja. W gospodzie sie odpoczywa. Prać się można na zewnątrz.
Mysza [ ]
I o to właśnie nam chodziło... Spokój ma być i porządek... A gdybyście wiedzieli cos na temat poszukiwanych, czyli tzw. Drużyny Pierścienia, sowicie zapłacimy za wszelkie informacje... Żegnajcie...
Talitha [ Centurion ]
Czy można wiedzieć o czym tak zacne istoty rozprawiają?
Nilcamiel [ Pretorianin ]
O Drużynie, tfu... nic bym mu nie powiedziała. Nawet za złoto. Lady Talitho, gdybysmy tu tylko rozprawiali...
Hulk [ Pretorianin ]
Ale prawde musicie mi przyznać Kolejka dla wszystkich Przyjmujecie tu goblińską walute??
Nilcamiel [ Pretorianin ]
Dzięki, mości Hulku. Z przyjemnością wypiję jeszcze kufelek i czas wracać na szlak... (wzdycha) może jutro wiatry mnie tu przywieją.
Thintil [ Konsul ]
A orkowe skalpy są tu coś warte?
gofer [ ]
CZY KTOŚ ŚMIAŁ ZACZĄĆ BÓJKĘ I MNIE NIE ZAWOŁAĆ!?!?!?!?!?!? ugh poproszę lembasy na oleju (Riven->muszę Waszmości zaufać) i browara Lothaloriańskiego (100%)!
Arab [ Senator ]
"Zapraszam do nowej izby:"
Thintil [ Konsul ]
A Ciebie, Talitho, co tu sprowadza? Opowiedz nam o sobie.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Mosci gofer, pij i niech Ci na zdrowie wyjdzie... Co się stalo z Myszą?
Nilcamiel [ Pretorianin ]
(stojąc już drzwiach) W końcu nie bylo bójki, panie gofer, nie zebym załowała. Ano, nic, trudno się mówi. żegnam wszystkich. Namarie! (wychodzi z furkotem;))
Thintil [ Konsul ]
Zwiał razem z tym swoim górskim trollem.
Talitha [ Centurion ]
Chyba zatrzymam się tu na dłużej... .
Hulk [ Pretorianin ]
Idąc na zachud 2dni drogi z tąd jest wioska i w drugim domku polewej mieszka mag on z chęcią przyjmuje bo potrzebuje do jakiś tam wywarów czy mikstór