GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

gdzie jest granica mi³osci do drugiego cz³owieka - pytanieII do faceta...

05.01.2005
14:04
[1]

lilka [ Legionista ]

gdzie jest granica mi³osci do drugiego cz³owieka - pytanieII do faceta...

czy bezdomnemu zim¹ mo¿na , trzeba, powinno siê zaproponowaæ k¹t do prze¿ycia przynajmiej zimy,chcia³am siê mo¿e spróbowaæ, a mo¿e poznaæ postawe dobrego samarytanina, a potem pokocha³am ?? ulitowa³am siê , zakalapuæka³am??

05.01.2005
14:06
[2]

zarith [ ]

nie rozumiem pytania

05.01.2005
14:07
[3]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Takiemu bezdomnemu z dworca? Obawiam siê, ¿e obie strony nie czu³yby siê komfortowo.

05.01.2005
14:21
[4]

Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]

"Zakalapuæka³am"? Mo¿na po polsku?
Mo¿e w tym co napiszê nie zaprezentuje siê w korzystnym œwietle, ale na pewno bym takiego nie przygarn¹³ do domu. Zwierzaka tak, ale to inna historia. Jak ju¿ chcesz byæ tak mi³osierna to lepiej daj na jakieœ schronisko dla bezdomnych czy coœ.

05.01.2005
14:23
smile
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

lilka--> Starzy beda zachwyceni! :-D

05.01.2005
14:43
smile
[6]

Attyla [ Legend ]

czy to kwestia mi³oœci czy wra¿liwoœci i zaufania lub (jak kto woli) naiwnoœci? Ja tam kocham w³aœciwie tylko swoj¹ rodzinê, a najbardziej ¿onê i córkê:D. Tych bezdomych nie znam i nie obda¿am uwag¹. Maj¹ to czego chcieli. W wiêkszoœci. A ja nie mam czasu dochodziæ, czy ten/ta akurat trafi³/trafi³a na ulicê przez przypadek czy bezmyœlnoœæ.

05.01.2005
15:24
[7]

lilka [ Legionista ]

pytanie siê popl¹ta³o chodzi mi poprostu o mi³oœæ do cz³owieka. Tak sobie myœla³am, jak ³atwo oceniamy tych na ulicy z ulicy .Co mnie skloni³o aby przygarn¹æ bezdomnego. Znam ich osobiœcie dwóch jeden to t³umacz angielskiego i politolog, drugi lekarz, obydwaj przeszli za³amanie po stracie (ciê¿ka choroba) matki drugi po odejœciu ¿ony, za³amanie i do³y powoduj¹ce ¿e przestaje sie dbaæ i wynosiæ œmieci a potem to ju¿ leci - to mo¿e spotkaæ ka¿dego tak czy nie??I co przechodziæ obojêtnie - obaj byli zamo¿ni , ¿yli na wysokim poziomie studiowali w kraju i za granica - i co??

05.01.2005
15:31
[8]

Cyrkon [ Centurion ]

S³uchaj to zmienia stan rzeczy, to nie jest ju¿ taka typowa, spontaniczna pomoc, ty zna³aœ tych ludzi, nie przygarnê³aœ ich ot tak.

05.01.2005
15:34
[9]

Cyrkon [ Centurion ]

sorka za powtórkê po minucie, ale coœ mi jeszcze wpad³o do g³owy, czy w takim razie lilka przygarnê³abyœ kogoœ kogo nie znasz, tzn, spojrza³abys na cz³owieka i bez poznania go powiedzia³abyœ, choæ ze mn¹?? Hm...... chyba nie, prawda?? Wiêc co innego jest "przygarniêcie kogoœ o kim siê ma jako takie pojêcie kim jest.

06.01.2005
08:44
[10]

lilka [ Legionista ]

" przygarniêcie " to nie jest dobre s³owo, ale innego nie znalazlam , nie zna³am tego cz³owieka, to bezdomny z ulicy zaufa³am_ nie ukrywam z dusz¹ na ramieniu , uzna³am ¿e to prawid³owa postawa wobec potrzebuj¹cego, ale dlaczego ma³o kto popiera takie zachowanie - mo¿e to znieczulica??

06.01.2005
09:15
smile
[11]

Attyla [ Legend ]

Wzruszaj¹ce;D
sami s¹ sobie winni. Obydwaj. Poza tym na ulicê nie trafia siê przez nie wynoszenie œmieci:D

06.01.2005
10:32
[12]

lilka [ Legionista ]

tak, nie wynoszenie smieci jest tylko jednym z pierwszych objawów niemocy, do³a , apatii, i myœlê¿e reszta poprostu toczy siê ju¿ bardzo szybko - nie wychodzenie z domu s³abe poczucie obowi¹zku i zaniedbywanie- utrata pracy itp.moja przyjació³ka twierdzi ¿e s¹ lepsi i gorsi i ¿e bycie s³abszym to bycie gorszym ja mam w¹tpliwoœci i juz.

06.01.2005
10:39
[13]

graf_0 [ No¿ownik ]

Attyla-
s³abszy = gorszy, wa¿ne ¿e Attyla jest silny i twardy. Mam nadziejê, ¿e nie spotka ciê w ¿yciu nic czymu nie bêdziesz móg³ sprostaæ.

07.01.2005
14:21
[14]

lilka [ Legionista ]

selekcja naturalna wœród ludzi?? tak- czy nie??

07.01.2005
14:54
[15]

Attyla [ Legend ]

a czemu nie?
sparafrazujê mowê Wokulskiego o m¿onkach Rzeckiego o "sprawiedliwoœci":
dobre jest, ¿e mno¿¹ siê i rosn¹ silni a wymieraj¹ silni. Inaczej œwiat by³by œrodowiskiem kalek (coraz bardziej tak w³aœnie jest)

07.01.2005
14:55
[16]

Attyla [ Legend ]

edit dla ubogich:

Tam by³o "sprawiedliwym" a nie "dobrym"

07.01.2005
14:57
smile
[17]

Piotrasq [ Seledynowy S³onik ]

lilka ----> skoro nie wynosz¹ smieci, to znaczy ¿e maj¹ sk¹d ich nie wynosiæ. Czyli nie s¹ bezdomni. Chyba ¿e nie wynosz¹ œmieci z kana³u.
Czegoœ tu nie rozumiem.

08.01.2005
20:10
[18]

lilka [ Legionista ]

nie wynosz¹ œmieci - to pocz¹tek upadania napisa³am tak bo to mog³am zaobserwowaæ, Do³ek u faceta z dwoma fakultetami wziêty t³umacz dobrze zarabia¹cy cz³owiek ,zamo¿ny, mia³ dom i mia³ skad œmieci wynosiæ mia³ nawet swoje ³adne smieci. Wra¿liwy bo uczesniczenie w ciê¿kiej chorobie matki wywo³a³o depresje dó³ czy nie wiem co i tak posz³o niemoc w pracy zamkiêcie w sobie , przed œwiatem Teraz rozumiesz??

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.