Gul'dan [ Konsul ]
Planescape: Torment (część 115)
Śniadanko: Jak pewnie zauwazyliscie badz nie jest to 115 czesc watku o Planescape:Torment. Nie ma co sie rozpisywac: wszystkie pomysły na wstepniaki ulotniły sie wraz z napojami % w Sylwestra. Co robić?? Wiem! Okropnie offtopiczyc!:D
Drugie sniadanko: Wierszyk Tormentowo-napadalsko-zastrzelacki for PC (napisany przeze mnie) zamiast wstepniaka :)
Nie Sława - tra la la :)
Obiad: Na zdjeciu-->Plakat który dumnie wisi nad moim biurkiem :)
teraz deser: Olej to razem z nami! Znaczy sie rankingi, sondy, ankiety, czyli cos co jest niepotrzebne a jednak jakoś sie tu trzyma ;D
Zasada głosowania: jeden człowiek(no może po prostu istota. Przeciez nie tylko ludzie tu przesiadują :) = jeden głos w każdej kategorii (który można jednak podzielic)
Ulubiony towarzysz Bezimiennego:
Zagłosowało 56 osób:
1: Morte – 16,65 pkt
2: Dak'kon –13,18 pkt
3: Anna – 10,56 pkt
4: Nordom – 5,23 pkt
5: NieSława – 4,46 pkt
6: Vhailor - 2 pkt
7: Lim-Lim - 1,7 pkt
8: Ignus - 1,5 pkt
9: Czaszka Czerstwej Mary - 1 pkt
10: Deionarra - 1 pkt
Ranking czarów:
Zagłosowało 21 osób:
1. Działo Mechanusa - 4,5 pkt
2. Większe leczenie - 3 pkt
3. Zabójcza chmura - 2,75 pkt
4. Pociski mocy - 2,25 pkt
5. Niebiańskie zastępy - 2 pkt
6. Pożoga - 2 pkt
7. Pocałunek węża - 2 pkt
8. Topór udręki - 1 pkt
9. Nawałnica seryjnych błyskawic - 1 pkt
10. Horda Czaszek - 1 pkt.
11. Klątwa roju - 0,5 pkt
12. Magiczny pocisk - 0,5 pkt
13. Zwierciadło bólu - 0,5 pkt
14. Duplikacje Enol Evy - 0,5 pkt
15. Wezwanie Błyskawic - 0,5 pkt
Najlepsze imię dla Bezimiennego:
Zagłosowały 23 osoby:
Bezimienny - 8
Mietek - 3
Kuba - 2
Abaddon - 1
Thane - 1
The Nameless One - 1
Adahn - 1
Iwan - 1
Zdzisiek - 1
Nihat - 1
Alosza Hawai - 1
Zenek – 1
Carlos Antonio Passalacqua - 0,5
A na noc pigułki nasenne:
Gul'dan [ Konsul ]
Up^ porzadkowy
artaban [ swamp thing ]
Poprawny up porządkowy :) Zawsze lepiej działa jak się go da PO wklejeniu linka do nowej części w części starej :)
thanatos [ ]
Morte--->minimalizm jest fajny ,ale....bez przesady.
Raz na jakiś czas można się wygłupić , jednak co za dużo to niezdrowo.
Mi się ten wstępniak nie podoba.:(
Lechu-->żartowałem.
ps.Morte--->
przenosimy się
a dokąd jeśli można spytać ???
Linki zabrakło.
Gul'dan [ Konsul ]
A rzeczywiscie, mój błąd:P
Lechiander [ Wardancer ]
thanatos ---> Teraz Ty marudzisz... ;-))
Gul'dan [ Konsul ]
thanatos--->wiesz nigdy nikomu nie trafie _idealnie_ w gust. To co dla Ciebie jest śmieszne dla mnie moze okazac sie beznadziejne i na odwrót. Ja zaś z natury jestem szczesliwy, lubie sie smiac, wygłupiac, i uwazam ze wstepniak powinien byc adekwatny do humoru. Nie znaczy to jednak, ze jezeli Lechu bedzie zły to we wstepniaku ma pisac cos w stylu "pisac kurwa te durnowate posty". To nie tak. Po za tym jestem tu zdaje sie najmłodszy, ba nawet pełnoletni nie jestem dlatego nie wiem jaki humor lubia dorośli.
Ines [ Ines ]
Presio--> wedlug mnie wstepniak moze byc :).
Tylko myslalam, ze ten wierszyk to bedzie do przeczytania. I co ma osnaczac owo: Nie Sława - tra la la :) ? :D
Mnie sie akurat pracowac dzisiaj chcialo, ale to, byc moze, dlatego, ze mialam przerwe swiateczna i sie stesknilam za moimi dzieciaczkami :). Ale wlasnie przyszlam z pracy zupelnie wykonczona (a druga noc niewyspana) i glodna. Wiec jem wlasnie konia i musze jeszcze poszukac co bedzie do zjedzenia jako kopyta.
Gul'dan [ Konsul ]
Ines-->Nawet gdybys powiedziala ze jest najgorszy to i atk nie przejał bym sie tym. Ja szanuje czyjes zdanie :]
Lechiander [ Wardancer ]
Morte ---> A nie powinno byc tak, że jeśli sznujesz, to powinieneś sie choć troszkę przejąc? :-)
Marksman [ Promyk ]
yyyy... nowy wątek?? coś przespałem??
Dzień dobry tak w ogóle...
Marksman [ Promyk ]
Jeśli może mi ktoś pomóc...:
Lechiander [ Wardancer ]
Marksman ---> Nie mam pojęcia.
Mogę tylko Ci napisać skąd pochodzi nazwa mojej wiochy. :-)
Marksman [ Promyk ]
Lechu - to jak się nazywa ta miejscowość i od czego nazwa pochodzi??
Lechiander [ Wardancer ]
Przechlewo - od wzgórza Przechylewo... nie od chlania, ani chlewa :-)
jackowsky [ JVC ]
Marksman-->Jeżeli Cię to interesuje to mam zebrane z różnych źródeł (niestety bez określenia nazwy źródła) kilkadziesiąt etymologii nazw miejscowości.
Lechiander [ Wardancer ]
Marksman ----<> Poprawka mala. :-/
Wiocha Przechlewo, wczesniej Przechylewo, od wzgórza, położenia na skłonie terenu...
Sorry.
artaban [ swamp thing ]
Marksman -->
E. Rzetelska-Fedeszko (red.), Polskie nazwy własne: encyklopedia, Warszawa-Kraków 1998.
K. Rymut, Nazwy miast polskich, Wrocław 1980.
S. Rospond, Mówią nazwy, Warszawa 1974
W. Taszycki, Najdawniejsze zabytki języka polskiego, Wrocław 1951 (ale odradzam, gigant :)
Do tego w "Encyklopedii wiedzy o języku polskim" zajrzyj pod hasła "onomastyka", "toponomastyka" i zwłaszcza "nazwy miejscowe - podział".
Bez wizyty w bibliotece się nie obejdzie :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Niech żyje Sigil:))
Marksman ---> taką linkę znalazłam, tyle, że to o miejscowościach podkarpackich:)
Lechiander [ Wardancer ]
Marksman ---> Masz jeszcze to:
Dąbrowa - Jerzy z Dąbrowy, starosta człuchowski z okresu wojny trzynastoletniej, pochodził z tej wiochy, wg Długosza
Lipczynek - od jeziora Lipczyno (albo na odwrót) - w każdym razie przy innych miejscowościach tak być może
Marksman [ Promyk ]
Lechu - niestety chodzi mi o ziemię rybnicko - wodzisławską...
Lechiander [ Wardancer ]
Marksman ----> Szkoda, że nie napisales tego wcześniej...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
O nie, nie, nie.
Ja wiem, że teoretycznie powinnam pomóc, bo przez rok się tym świństwem zajmowałam w ramach historii języka polskiego...
...ale ja szczerze nienawidziłam i nie rozumiałam tego przedmiotu, wyparłam z pamięci wszelkie wspomnienia z nim związane, a książki i notatki oddałam natychmiast po egzaminie :)))
Przykro mi, ale HJP była dla mnie prawdziwą traumą ;) Zresztą Kermit już podał kilka rzeczy, które musieliśmy czytać, więc to może być przydatne.
A w ogóle to jest zimno i paskudnie, nie chce mi się nigdzie iść, jestem śpiąca [czy ja kiedykolwiek byłam wyspana i chciałam się gdziekolwiek ruszać? ;)))] - czyli jak zwykle :P
Pozdrawiam ciepło :)
Gul'dan [ Konsul ]
Lechu-->No moze troszkę :P
Gwiazda-->My równiez pozdrawimy Cię ciepło:)
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechu --> przypomniało mi się: pesymizm to podstawa przetrwania:))
A poza tym: Pieprzyć pracę:)!!! Viva la onanizm:)!!
Lechiander [ Wardancer ]
sakhar ---> Chyba wegetacji. :-)
sakhar [ Animus Mundi ]
Nie, bo trzeba być czujnym cały czas:))
Poza tymtrzepanie gruchy wzmacnia paluchy:PPP
Lechiander [ Wardancer ]
Ile można? Co za dużo to niezdrowo. :-))
Gul'dan [ Konsul ]
Zapomniałem odpowiedziec sakharowi w poprzedniej czesci, wiec teraz to nadrobie
Gul'dan --> Ciebie też spotka plugawe nieszczęście w postaci pracy:)))
--->Wiesz to niezupełnie tak...Looknij na mojego posta z 03.01.2005 | 15:34
Marksman [ Promyk ]
Lechu - to i tak nie ma większego znaczenia... mamy swoją dąbrówkę... ale pewnie nazwa wzięła się od czegoś innego... spytałem z ciekawości, bo i tak szukam raczej źródeł...
jackowsky - niestety wymagają bibliografii na tym egzaminie...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-04 15:25:17]
thanatos [ ]
znowu mam doła ,więc nie będę się rozpisywał(im więcej piszę tym bardziej chce mi się złe słowo powiedzieć )
Gul'dan-->powiedz mi na ile wstępniaków narzekałem ?
Na 80(lub coś koło tego) wątków ten jest pierwszy.
Z powodów które wcześniej wymieniłem.
Lechu--->Teraz Ty marudzisz... ;-))
być może ,być może.....,a może mam rację ? Kto wie ,kto zgadnie ??
ps.trzeba coś robić ,aby nie oszaleć.....tylko co ?
macie jakieś pomysły ?
Gul'dan [ Konsul ]
yyy...pompki??:D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
thanatos --> przecież nie marudzisz. W każdym razie ja bym tak tego nie nazwała, więc luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuz [by peeyack].
Trzymaj się jakoś, naprawdę życzę spokoju <sobie zresztą też>... pozdrawiam wyjątkowo ciepło.
Co robić, żeby nie oszaleć? Nie da się. W każdym razie ja nie umiem i mam czasem wrażenie, że obłęd za mną chodzi. Tak bywa ;)
Co do pesymizmu: to nie pesymizm, to znajomość realiów. No i wiecie jak jest: skoro jest się przygotowanym na najgorsze, to nie można się rozczarowac, co najwyżej coś może nas pozytywnie zaskoczyć.
Przykład z życia wzięty: nastawiłam się na pracę do 21:00, bo na to się zapowiadało <dużo materiałów, które dzisiaj trzeba wysłać do druku>, a uwinęliśmy się nad podziw sprawnie i około 18:30 był już koniec na dzisiaj :) Ha! *uśmiech triumfu i radości*
Zostawiam na wątku serdeczną pozdrówkę dla wszystkich bywalców i idę coś zjeść, bo chociaż jestem w domu od dobrych 30 minut, wciąż nie trafiłam do kuchni :))
Prawdopodobnie dlatego wypisuję takie głupoty - to z głodu... ;)
Lechiander [ Wardancer ]
thanatos ---> Olej to, jakieś marudzenie, doła, racje i inne bzdety...
Ja mam już wszystko głęboko w dupie. Czego przeskoczyc nie mogę, dlaczego mam się tym przejmować... Będzie jak będzie, a będzie gorzej zapewne...
Roczek zaczął się jednak niezbyt ciekawie, także zaczynam być ciekawy, jak to może być jeszcze gorzej, niż w poprzednim. :-)
Ciekawa musi byc definicja marudzenia, zaprawdę...
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> a ciosom nie było końca:)) A jak się zaczął u Ciebie poranek, ze jest tak nieciekawie - pensję Ci zmniejszają, czy jak?:))
Lechiander [ Wardancer ]
sakhar ---> Pensję mam głęboko, pracę samą juz nie za bardzo jednak. Z czegos żyć trzeba i kiedyż znów zacząć pic. Tak ogólenie roczek się zaczął niezbyt przyjemnie, IMO.
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> trzeba mieć za co kupić kieliszek chleba:) Czyli co - jakieś niepomyślne wieści w pracy??? Ja swoją zmieniałem w ybiegłym roku i przymierzam się by zmienić i w tym:) W innym wypadku to by nudno było:)
Lechiander [ Wardancer ]
sakhar ---> Tak ogolnie. Z pracą jest OK, póki co. I dobrze, bo już za stary jestem na ciągłe zmiany. :-)
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> mnie tam dupsko swędzi:)) Jakaś odmiana dobrze by mi zrobiła - jak to było w Dune - A sleeper must awaken:))) Mnie moja obecna wkurwia - mało płaća, brak koncepcji jak wykorzystać moje rozliczne talenty, wpierdzielają mi się w moją działkę (zwłaszcza jeden typ, co widać nie może się pogodzić że ja jestem:)) - jedyny plus tto że mogę pokimać, mam neta i się nie przemęczam:)) Ale czy o to chodzi - i tak rano muszę wstać i swoje przesiedzieć:)) Za większe pieniąchy:)
Dlatego wyślę zaraz moje CV do jednej kancelarii:)
Lechiander [ Wardancer ]
sakhar ---> Kiedyś też mnie dupsko swędziało, zmieniałem pracę co rusz, kiedy się dało. Robiłem co tylko się nawinęło pod rękę. Teraz z braku laku wole już sobie ścieżkę wydeptać, bo robic muszę. Nie da rady robić tego na co ma się ochote.
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> tym razem będę już bardziej wybredny - w dupie mam znowu zaczynać od 900 zł na łapę ale w tej pracy co jestem obecnie to chyba podwyżki doczekam się jak spadnie snieg w lecie:) Dlatego jakoś nie mam wyrzutów sumienia że osierocę kolejną firmę:)))
Lechiander [ Wardancer ]
sakhar ---> A tym się nie przejmowałeś chyba wczesniej? Ja tam Cie popieram w pełni. Nigdy nie miej wyrzutów sumienia, że jakąś opuszczasz firme. Pod ich katem oczywiście, bo można załować z powodów swoich, np: kurna, trochę szkoda mi tej roboty, bo sekretarka umilała mi zycie, mogłem spać, miałem net lub cos podobnego. :-)
sakhar [ Animus Mundi ]
Wypierdzieloną w kosmos sekretarkę (wprawdzie szefa:) to miałem w poprzedniej robocie - cóż to był za prosiak:))))) I dlatego było żal odchodzić z firmy:)) A ta obecna była kołem ratunkowym by coś robic i tak kurna od sierpnia siedzę w tym kurwidołku z widokiem na kanały portowe i nieszczelnymi oknami:)) Dlatego czas spierdzielać bo się tylko garba dorobię - aczkolwiek maja nas prywatyzować - podobno w tym roku:) Za miecha luba dwa będą mi tu biegały piździelce od audytu - a czemu tak, a co z tym - i tak do ozesrania tłumacz baranom:))
Czemu ja nie kręciłem się do polityki:) Funfel co poszedł do PiSu po studiach, pracował w urzędzie marszałkowskim teraz we fundacji i kuźwa kupuje chacjendę w Sopocie za 300 tyś. zł.
Lechiander [ Wardancer ]
Ja żałuję, ze na jakieś mundurowego nie poszedlem. Już niedługo byłaby emeryturka. :-)
sakhar [ Animus Mundi ]
No, obydwoje dupy jestesmy - 15 latek i spierdzielalibyśmy na emeryturkę a na niej jeszcze sowicie dorobili:)
Tak się zastanawiam, że gdyby coś mii nie poszło, to może na gliniarza pójdę:))) I może do interpolu bym się dostał, hehehe:))
Ale jakieś wałki zacznę robić bo to kuźwa tatuś zyć się nie da:))
Lechiander [ Wardancer ]
No, ja to dupa jestem straszliwa na pewno. Ty masz jeszcze szansę! :-)
sakhar [ Animus Mundi ]
Zawsze jest szansa wydymać szympansa:))
Ok. spadam do domciu:)) Strzałeczka:)
PS
Co tu tak cicho dzisiaj - tylko Ty i ja:)?
Lechiander [ Wardancer ]
Pewnie marudzimy. :-)
jackowsky [ JVC ]
<słychać cichy szelest w pobliskich krzakach>
Lechiander [ Wardancer ]
jackowsky ---> Nawet nie pytam, co Ty tam robiłeś/robisz? :-))
thanatos [ ]
*...a zza kamienia błyskają przykrwione ślepia*
Lechiander [ Wardancer ]
thanatos ----> Ciebie to nawet sie bałbym spytac. :-)
Krees [ Generaďż˝ ]
Lechiander [ Wardancer ]
Pewnie marudzimy. :-)
Pewnie tak :D.
jackowsky [ JVC ]
Lechiander-->Jak to, co robię? Siedzę wygodnie, na kolanach trzymam notesik i zapisuje co mówicie coby szefom naskarżyć. Tylko mi tyłek przymarzł do podłoża, więc się poruszyłem i stąd ten szelest :) Nie będzie ze mnie James Bond.
Lechiander [ Wardancer ]
Krees ---> He he he! Ok, jakos przezyje. ;-)
thanatos [ ]
Lechu-->to dobrze ,że nie pytasz :)
Powiem tylko jedno-strasznie się czyta biały(lub czerwony) tekst na czarnym tle.
Oślepnąć można.
ps.też kiedyś miałem szansę zostać mundurowym i też ją zmarnowałem.
Pracowałbym nawet w Waszych okolicach :))
To jednak były inne czasy.
pasterka [ Paranoid Android ]
ja tez podsluchiwalam marudzenia, ale w przeciwienstwie do poprzednikow potrafilam wstrzymac oddech tak dlugo;))
Lechiander [ Wardancer ]
jackowsky ---> Jakim szefom? :-)
thanatos ---> Po slowie "zmarnujesz" wnioskuję, że też żalujesz?
Lechiander [ Wardancer ]
Paserka ---> Wcale się nie dziwię z Twoim oddechem. ;-)
jackowsky [ JVC ]
Lechiander-->Jacyś tam zawsze się znajdą.
pasterka [ Paranoid Android ]
Lechu --> nie wiem, co sugerujesz, ale na wszelki wypadek owca poszczuje:
a bierz dziada, bierz !!!
thanatos [ ]
Lechu--->15 latek i spierdzielalibyśmy na emeryturkę....
:)))
jackowsky [ JVC ]
<gramoli się z krzaków i po drodze gubi notes z notatkami>
Gul'dan [ Konsul ]
thanatos-->hehe, to zaraz Was pogonie :D
thanatos [ ]
Gul'dan--->najpierw pompki ,teraz pogonię.
Dałbyś mym starym kościom trochę spokoju.
Nie każdy ma -naście lat i ochotę na gonitwy za owcami po łące.:))
pasterka [ Paranoid Android ]
thanatos --> to owca ma Cie gonic;))
thanatos [ ]
pasterka--->aha.... to teraz mnie , a nie Lecha ??
ps.łamiesz prawo.
thanatos'y są pod ochroną.
Od 21.12 do 21.03.;))
Gul'dan [ Konsul ]
thanatos-->ale kazdemu przyda sie troszke ruchu *demoniczny śmiech*
pasterka [ Paranoid Android ]
thanatos --> a tak sie jakos nawinales;))) poza tym, jak widzisz, to dla Twojego dobra :))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja nie mogłam Was podsłuchiwać, bo siedziałam w robocie, a teraz wróciłam i delektuję się faktem, ze mam jutro wolne :)))
Marksman [ Promyk ]
JA nie podsłuchiwałem bo (wybierzcie sobie sami):
a) nie było mnie
b) nie chciało mi się
c) a po co??
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Marksman --> coś za bardzo się tłumaczysz, czy jesteś pewien, że nie podsłuchiwałeś? :> ;))
*przygotowuje lampę do przesłuchania Marksmana*
Marksman [ Promyk ]
Gwiazd - nie podsłuchiwałem... nic na mnie nie masz!! chyba... ;-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Haaaa, a moze ja tylko kłamię, ze byłam w pracy - a tak naprawdę podsłuchiwałam podsłuchujących? :>
Marksman [ Promyk ]
Gwiazd - podsłuchiwałaś mnie?? co wiesz??:D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja wiem wszystko, zawsze wiem wszystko ;)))
Zastanawiam się czy iść do Baldura, czy lepiej poczytać.. hmmm... pewnie z tego lenistwa posiedzę sobie jeszcze trochę przed kompem :)
Marksman [ Promyk ]
*zaczął się jąkać*
w-w-wszystko?? *przełknął ślinę*
Ja bym poszedł chyba grać...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No ja niby też, ale jestem tak leniwa, że nie chce mi się włożyć płytki do napędu ;)))
Wszystko! *chichocze demonicznie* ;))
Marksman [ Promyk ]
Ja na takie okazje mam pełną instalkę i patch no-CD... szukanie płytki zajmuje za dużo czasu...
*boi się*
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No widzisz, ja nie byłam aż na tyle sprytna :)
Chyba jednak pójdę poczytać, jakoś nie chce mi się dzisiaj Baldurzyć. Zostawię sobie tę przyjemność na jutro :)
*uśmiecha się uroczo i próbuje wyglądać niewinnie*
Marksman [ Promyk ]
Więc przyjemnego czytania życzę... chyba też już dzisiaj znikam...
Dobranoc więc...
*ucieka*
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A jednak nie poszłam czytać... ale w Baldura też nie grałam.
Pozdrawiam bezsennie.
Marksman [ Promyk ]
Ja jednak nie poszłem spać... ani nawet od kompa nie odeszłwem jak planowałem...
Też pozdrawiam bezsennie...
sakhar [ Animus Mundi ]
Ave Szatan, Milky Way:)!!!
Kuźwa, znowu się nie wyspałem:) Pierdzielę, dzisiaj idę spać nawet wcześniej niż kury - czyli o 21 do wyrka (naturalnie wcześniej pogram i oddam się cichej onanizacji:)), ewentualnie chwilkę poczytam i spać:)) W takim stanie jak dzisiaj to mi się nic robić nie chce, nie mówiąc o pisaniu jakiś ugod, porozumień, opinii prawnych i tego typu szajsu:)) Zatem zaraz swoim zwyczajem przybiję gwoździa na jakiąś 1 h:))
Lechiander [ Wardancer ]
sakhar ---> Codziennie sobie to obiecuję, a idę spać o 24, 1... Horror! :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
Witam :)
A ja idę spać o 20, wstaję o 24, idę o 1 i wstaję o 5 :) Fajnie być młodą mamą :)
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> a o której wstajesz?:))
AQA --> chwalić boga, że nie jestem młodą matką ani nawet tatą:)))
Dzisiaj zrealizuję swój plan - aczkolwiek może na przeszkodzie stanąć mi ostatnia (chyba..?:) misja w Nexus: The Jupiter Incident:)) A może sobie obejrzę jakiśfilm?:)
Tak czy siak o 21 w łóżeczku:))
Lechiander [ Wardancer ]
AQA ---> Na szczęscie nie dowiem się, jak to jest. :-P :-)
sakhar ---> Budzik mam nastawioy na 6:45. :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
sakhar, Lechiander ---> wszystko przed Wami; a Ty się, Lechu, tak nie zarzekaj :P
Lechiander [ Wardancer ]
AQA ---> Nie musze się zarzekać. Na bycie "młodą mamą" szans nie ma! :-P :-)) Niczym nikt mnie do tego nie zmusi. :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
Oj, coś ostatnio nieuważna jestem i łatwo mnie podpuścić :)
Lechu ---> w każdym razie na pewno będziesz miał szansę wykazać się jako młody tata, czego Ci z całego serca życzę. Nawet podwójnie :P
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> to śpimy mniej więcej po 7 h:))) I mi to nie wystarcza bo potrzebuję 8 h:)))
AQA --> niby wszystko przede mną ale chyba się szybciej chemicznie wykastruję by nie mieć dzieciaka:)))) Jestem egoistą:))
Lechiander [ Wardancer ]
AQA ---> A dziękuję slicznie. :-) Tylko z tym podwojnym to przegięłaś. ;-) No, chyba że po kolei. :-P
sakhar ----> Niecałe 7 i to dużo niecałe. :-)) A czasami dużo niecałe 6. :-P
thanatos [ ]
Lechu--->...dużo niecałe 6
cholercia ,skąd ja to znam ??
sakhar--->Nexus-jakie wrażenia ?
Zastanawiałem się ostatnio nad zakupem ,lecz po recenzji w CDA jakoś mi się odechciało.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Widzę, że temat dzieci powraca regularnie co jakiś czas i wszyscy wtedy szybko się zastrzegają, że oni takowych nie chcą ;)) Cóż, ja nie będę specjalnie oryginalna, też na razie mam uśpiony instynkt macierzyński :)
Wstałąm sobie o 12:15, więc do rozmowy o porannym wstawaniu może jednak się nie przyłączę :)
Pozdrawiam cieplutko i powoli zbieram się na małe piwko <jak co czwartek> :)
sakhar [ Animus Mundi ]
thanatos --> Co do gry. Stwierdzić muszę, że gra nie jest zbyt wymagająca (przynajmniej na średnim poziomie trudności) - wiele w misjach zalezy od odpowiedniego doboru wyposażenia na kolejną misję. Zawiodłem się nieco, bo nie uczestniczyłem w żadnej wielkiej bitwie kosmicznej - czy silniki takich ślicznych gier muszą mieć jakieś kuźwa limity?:) Zawsze tylko po kilka okrętów, trochę myśliwców i wszystko. Skoro nie wprowadzili żadnego budowania ani rozbudowywania kolonii to chociaż wprowadzili by jakieś wielkie, galaktyczne bitwy a nie takie popierdółki:))
Słowem - fajna grafa (mapy gwiezdne w briefingach zawsze mnie wkręcają:)), dobry concept design jednostek, odjazdowy wygląd kosmosu (kilmaty w polach asteroidów wprowadzają mnie w stan lekkiego niepokoju - pusto i klaustrofobicznie) klimatyczna muza (aczkolwiek trochę za mało zróżnicowane tematy muzyczne w bitwach), fajny scenariusz (prawie jak dobra ksiązka) ale ma się poczucie niedosytu:) Marzy mi się gra z taką grafą ale z mozliwością odkrywania nowych planet, kolonizowania ich i rozwoju - bez dzielenia gry na kolejne misje a jedynie doraźne zadania. No i widac niestety wyraźne ograniczenia i liniowość fabuły przy tego typie rozgrywki i podziale na misje - widać Węgrzy lubią takie klimaty:) Moim zdaniem gra została zmarnowana - bo drzemał w niej naprawdę duży potecjał, tak by i fani misji i random ecountersów byli zadowoleni jak i dłubacze (czyli fani master of orion:)) Np. Galactic Civilization w świecie Nexus'a - to byłby czad:)))
A co napisali w CDA???
Gul'dan [ Konsul ]
sakhar-->napisze w skroie
Ogólna ocena-->8
Grywalnosc 7
Video 9
Audio 9
++++++
bardzo dobra grafika
niesmaowite mozliwosci kontroli floty
fajna fabuła i ciekawe postacie
walka wciaga
---------
słaby tutorial
dosc niski poziom trudnosci
brak podpowiedzi
sakhar [ Animus Mundi ]
Gul'dan --> aczkolwiek moim zdaniem modele statków lepszy były w Hegemoni. Postacie ciekawe jak ciekawe - do niczego to się nie przydaje a można jedynie przeczytać ich dossier; te niesamowite mozliwości floty to w sumie kit - mając 8 statków pod komendą i walcząc z flotą Gorgów nie spacjalnie mam czas zajmować się subtelnościami - tylko wybieram tryb agesywny i walę na wroga:))
Co do minusów to brak podpowiedzi to czepianie się - bardziej brakowało mi przyspieszacza upływu czasu:))
Gra mnie na początku jarała na maksa ale im bardziej w las tym łatwiej tak, że aż mi się już pod koniec misji nie chce kończyć:)
Gwiazd --> to się nie chwal o której wstajesz:))))
Gul'dan [ Konsul ]
Ja sie o gierce nie wypowiem (znam ja tylko z recenzji) gdyz:
- Nie lubie strategii kosmicznych (Jedynie Master of Orion 3)
- Zadna gra juz mi nie pojdzie :P
tak wiec nie do mnie te słowa winny byc skierowane ;D
thanatos [ ]
sakhar--->recenzja była mniej więcej zgodna z Twoją opinią :)
Galactic Civilization w świecie Nexus'a - to byłby czad:)))
dla mnie wystarczyłby nawet w świecie Hegemonii :)) ,na taką grę czekam,czekam.....i się pewnie nie doczekam :)
Gul'dan--->MoO 3 został skopany i to dokumentnie :)
Dużo lepszą grą jest już Galactic Civ.
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> skrobnij do mnie na maila na: [email protected] - chciałbym zamienić parę słów.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A ja wróciłam z radosnego popijania i sprawdzam co tam u Was słychac - widzę, że przynajmniej sakhar żyje :)
Idę po likierek ;)
sakhar [ Animus Mundi ]
Taaa, żyje, żyje i szukał wina po chałupie:)) Niestety zamiast niego, raczyłem się kakałkiem na zimno:))
I idzie także spać bo jest lekko wkurzony. Może rano mi przejdzie.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Haaaaaaa, ja posiedziałam sobie dzisiaj nad piwem, a teraz sączę likier i jest mi tak wesoło :)))
btw: kakałko na zimno? Pfuj, przecież kakałko to tylko na ciepło!
<btw: "kakało" zamiast "kakao" to forma używana złośliwie przez większość polonistów ;)))>
Ktoś chętny do założenia nowej? Bo ja chwilowo całą energię poświęcam na picie. Moze jednak, sakharze drogi, zmobilizujesz się przed pójściem spać i założysz wątek z perwersyjnym wstępniakiem i równie perwersyjnym zdjęciem? :))) Zachecam, bo jestem dziko zainteresowana :)
sakhar [ Animus Mundi ]
Jakkolwiek by tego nie napisać, to kakao piję tylko na zimno:))) Takie małe zboczenie:)
A na wstępniaka moja droga jest za późno - chciałem założyć poprzedniego a teraz to idę spać:) Założenie czegoś porządnego, na moja miarę, to najmniej 30 min. dumania i doboru fotek:) Poza tym ryzykuję, ze ktoś może poczuć się dotkniety moją obsceną - jeszcze mnie zbanują i po co mi to?:))) Zatem przykro mi - musisz się uzbroić w cierpliwość (to podobno jedna z cnót:) i poczekac do kolejnego razu:)
PS
Może jednak powinnaś spróbować załozyć wątek - to wyrwie Cię z objęć początków alkoholizmu:))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ależ.. jak to, na zimno?! Mój drogi, to jest dopiero perwersja przez duże P!
Co do obsceny - to akurat mnie pewnie to niespecjalnie zgorszy, ale mnie w ogóle ciężko zbulwersować ;)) Ale jestem w stanie zrozumieć, że dbasz o ewentualne inne czyste i niewinne duszyczki odwiedzajace nasz wątek.
Co do cierpliwości - pudło, nie jestem na tyle cnotliwa, żeby wykazywać się cierpliwością. To moja wielka ułomność, niestety - jestem wyjątkowo nerwowa i niecirpliwa.
Ale czekam, czekam na ten perwersyjny wstępniak tak czy inaczej :D
Bien sur założę nowy jak mi się zachce - może niekoniecznie dzisiaj <leń mnie ogarnął, ale jutro, kto wie?>, chyba że znajdzie się ktoś inny, kto mnie wyręczy ;))
btw: co do alkoholizmu - i kto to mówi, mój drogi, kto to mówi? :>
Krees [ Generaďż˝ ]
A ja się Wam pochwalę, że dojrzewa we mnie cheć rzucenia w cholerę obecnej roboty i zajęcie się wreszcie czymś, co dałoby mi satysfakcję i (może) trochę więcej pieniędzy (choćby i w jakiejś rozsądnej perspektywie, bo o obecnych szkoda gadać :/). Zatem, powitaj mnie w swoim klubie, sakhar! :)
pasterka [ Paranoid Android ]
Krees --> cheche, widze, ze ludziom sie zmian zachcialo, ja juz szefowi powiedzialam, ze pracuje do konca stycznia, a potem jade za Mala Wode szukac szczescia:)
sakhar [ Animus Mundi ]
Taa, w tyłkach się nam poprzewracało - zamiast być dzgonnie wdzięczni, że możemy w pocie czoła zasuwać za obłędną sumę np. 900 to roją nam się w głowie lepsze warunki płacowe:)) Toż to szczyt arogancji i brak należytnej wdzięczności w stosunku do naszych kochanych szefów, co nas sierotki przygarnęły a oferowane przerz nich warunki płacowe są tak ustalone tylko dla naszego dobra - w trosce o nasz kręgosłup moralny i abyśmy nie wpadli w zgniły konsumpcjonizm:))
Jedno jest pewne - z moich ibserwacji wynika, że nieważne jaka jest struktura własnościowa we firmie - i tak panuje burdel i nepotyzm - biurwy i buirokracja rulez. Przykład z mego podwórka - we firmie jest ok. 300 pracowników,zajmujemy się przeładunkiem i składowaniem towarów a jak liczny jest dział marketingu - 0,5 etatu:) Prezes to marketing wraz z dyr. działu handlowego - jeźdzą na targi i opijają się dobrą wódą bo innych efektów nie widać. A młodzi ludzie, co znają się na rzeczy z wyższym wykształceniem, zapierdzielają na magazynach jako ekspedytorzy. Taka to jest polityka firmy i potem się dziwią, że ok. 100 ludzi dzień w dzień jest bez pracy bo statków nie ma - ale płacić im trzeba.
Kress --> a co masz na myśli pisząc, że chciałbyś robić coś, co sprawi Ci przyjemność?? Tak czy siak witaj w klubie "Sfrustrowanych młodych pracowników":))
pasterka --> za małą wodę czyli do United Kingdom?:) A może do ojczyzny Dżi Dablju?:)
Gwiazd --> Zimne perwersyjne kakao - dobry tytuł dla pornosa:))
Utrafiłaś w sedno sprawy - dbam o potencjalne, niewinne ofiary moich werbalnych i wizualnych perwersji:))) A co do Ciebie, to oczywiście zdaję sobie sprawę, że jesteś starą perwersiarą, która trudno byłby już spaczyć:))))
A co się zaś tyczy wstępniaka to parafrazując słowa Pisma - proście, a będzie Wam dane, szukajcie a znajdziecie:))) Tak więc chwila, gdy ujrzysz wstępniaka jest bliska - przygotuję sobie materiały i zaatakuje niespodziewanie, jak Wróg pod postacią węża (skoro już jesteśmy w tematyce biblijnej:)
Zatem feel free jeżeli chodzi o założenie wstepniaka:))
BTW - a kto napisał, że ostatnio myśli ciagle o piciu?;]
Krees [ Generaďż˝ ]
sakhar ===>> Dojrzewam do wizyty w ulubionym sklepie/warsztacie rowerowym i rozmowy z jego szefem, czy by mnie nie przyjął do roboty :). O ile wiem, został tam sam, a ja nie mam już siły na siedzenie za biurkiem :/. Jedyną zaletą obecnej roboty jest odległość - codziennie mogę pokonywać od 22 do 27 km na siodełku :)). A od lutego, po przeprowadzce dojdzie jeszcze co najmniej 1 km w jedną stronę :D.
sakhar [ Animus Mundi ]
Kress --> 22- 27 km do pracy na rowerze?!! Jesteś bardziej zboczony ode mnie:))!!! Ja myślę o pracy dla siebie albo jako w roli producenta i reżysera filmów porno (potrzebuję tylko inwestora co kasę na rozruch wyłozy:)), albo opisywacza gierek albo za biureczkiem będą miał w końcu prawdziwą prawniczą robotę a nie takie popierdółki jak teraz;))) Zawsze chciałem być żołnierzem zawodowym ale w naszym cesarstwie mlekiem i miodem płynącym ten zawód to cieniutka kasa a ryzyko spędzenia życia w jakimś zadupiastym zielonym garnizonie zbyt duże:))
Na okresie próbnym w obencej firmie w ramach zapoznawania się ze specyfiką pracy 3 mieś. pracowałem jako ekspedytor spedytor czyli 7,5 h na nogach - wtedy rower nie był mi potrzebny - niemniej zaprawa była to dobra bo dystans 75 km (na Westerplatte i z powrotem do Gdynii) zrobiłem bez problemu (fakt - pot lał się ze mnie:)))
Krees [ Generaďż˝ ]
sakhar ===>> 22-27 km w obie strony (łącznie) ;p. Czyli nie tak "źle" ze mną :). Choć na taki dystans w jedną stronkę też bym się nie obraził :). W Warszawie jadąc komunikacją masowego horroru wychodzi mi dłużej niż dwukołowcem :).
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ponieważ w właściwym sobie wdziękiem zaspalam, nowej części dziś nie będzie - nie w moim wykonaniu w kazdym razie. Od razu po pracy udaję się na imprezę, więc pojęcia nie mam kiedy mnie przywieje do domu - jeżeli nikt nie założy nowego, to po prostu siedzcie cierpliwie w tym, aż powrócę :)))
Bardzo ciepło pozdrawiam Was wszystkich :))
pasterka [ Paranoid Android ]
sakhar --> za te mniejsza wode, czyli do UK. Zobaczymy, jak mi pojdzie: albo dostane w tylek i bede plakac, albo znajde jakas prace i.... wtedy se kupie odtwarzacz mp3 przenosny ;-D
artaban [ swamp thing ]
pasterka --> Wyłącznie iPoda :) <wzdycha z chęci posiadania> Mi też możesz kupić w prezencie, jak już odniesiesz sukces finansowy :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mnie również, mnie równiez!!
pasterka [ Paranoid Android ]
sugerujecie, ze jestem gruba i wygladam jak Swiety Mikolaj?;)) a urodzinki to kiedy?:))
artaban [ swamp thing ]
pasterka --> Ja mam ćwierćwiecze za miesiąc - będzie pasować jak ulał :) Mogę się nawet poświęcić i przesunąć ćwierćwiecze aż do Twojego niechybnego sukcesu finansowego :)
pasterka [ Paranoid Android ]
eee, to Wy mlodziez jestescie;)) kurcze, sprawdzilam ceny iPODa na brytyjskim ebayu i hmmm... w porowaniu z nonameami, ktore sprawdzalam.... ;)) ale za to ile giga pamieci !:)) juz mam cala liste zabawek do zakupu w razie sukcesu;))
sakhar [ Animus Mundi ]
Hmm, ja mam urodziny w lutym i też mogę poczekać jak Artaban, mimo, że jeste ciut starszy:))) Ale ja bym chciał coś innego - jak wymyślę, to dam znać;)))
artaban [ swamp thing ]
pasterka --> Pamięć, funkcjonalność, dizajn, logo dżabka :) Ja chcę :)
sakhar --> Lutowcy wszystkich wątków łączcie się :)
pasterka [ Paranoid Android ]
cheche, widze, ze tu banda Szuwarkow sie zebrala. Zaraz powinien tez Lechu dolaczyc;))
sakhar [ Animus Mundi ]
Taaa, hieny zawsze wywąchają ofiarę:)))
artaban [ swamp thing ]
sakhar --> Mogłeś poczekać, aż ofiara się utucz... khm... znaczy, aż pasterka nas obdaruje :)
pasterka [ Paranoid Android ]
cheche, a mi chodzilo o to, ze same wodniki, ale jak widze, tu byly jakies niecne plany co do mojej osoby. dobrze, to ja Wam juz iPODa nie kupie, bo Wy nieszczerzy jestescie ;-DD
artaban [ swamp thing ]
pasterka --> kto, jak kto, ale ja jestem szczery <szczerzy się na dowód>
pasterka [ Paranoid Android ]
Ty masz sie na mnie, a nie na dowod szczerzyc;))
artaban [ swamp thing ]
<szczerzy się na pasterkę>
sakhar [ Animus Mundi ]
Sprostowanie - jam jest the fish:))) a nie the szuwar:))
Wszyscy szczerzymy się życzliwie i ciepło do pasterki *okrutny szczery usmiech*:))))
pasterka [ Paranoid Android ]
AAAA!! Oni chca mnie wykonczyc takim zyczliwym usmiechem!! Jam nieprzyzwyczajona !!!
artaban [ swamp thing ]
<szczerzy się podwójnie>
(przydałby się ktoś z Cheshire na przyczepkę :)
pasterka [ Paranoid Android ]
ten z Cheshire to mistrz, z ktorym tylko Joker z pierwszej czesci Batmana (cheche, w swieta lecialo, wiec po raz 50 se obejrzalam:) ) moze konkurowac ;))
sakhar --> jeden pies (ryba?:) ), zostaliscie zakwalifikowani jaka banda pluskaczy, wodnych pluskaczy ;))
artaban [ swamp thing ]
pasterka --> Nie wiem, czy widziałaś Batman: Death End :) Dziesięciominutowa etiuda studencka, która miała być reklamą sklepu z kostiumami, a pozdobywała mnóstwo nagród na festiwalach filmów krótkometrażowych. Śmiech Jokera stamtąd masakruje.
pasterka [ Paranoid Android ]
widzialam. Niejaki Kermit nam w Warszawie pokazywal, nie wiem, czy znasz.... ;))
artaban [ swamp thing ]
Taki gruby z brodą? Mogłem kiedyś pić z kolesiem :)
Ciągnąc temat: trailery Batman: Begins dają memu zropiałemu sercu nadzieję na zmarwychwstanie Mrocznego Rycerza (i ukatrupienie tego błazna w czarnych gatkach, który biegał z nastolatkami w Batman: Forever i Batman&Robin). Poczekamy, zobaczymy.
pasterka [ Paranoid Android ]
a kto jest rezyserem? Jak znowu Tim Burton to juz mi sie film podoba :-)
artaban [ swamp thing ]
Nie Burton, ale jak usłyszałem nazwisko reżysera, to od razu przestałem żałować. Christopher Nolan (że tak tylko przypomnę "Memento" i "Insomnię"). Na trailerach widać dokładnie to, czego się po tym panu spodziewałem: gotyk: tak, mrok: tak, klimat: tak, ale w odróżnieniu od Burtona - surowość: tak, ascetyczność: tak :) Ściągnij jakąś zajawkę z sieci.
pasterka [ Paranoid Android ]
uuu, a jeszcze wypatrzylam Gary Oldmana....
artaban [ swamp thing ]
Jeśli czytam wywiad z reżyserem i on osobiście mówi o zwrocie w stronę (cytuję) "Frank Miller's Batman" to robi mi się cieplutko w pieluszce :)
A Bale jako Batman też powinien wyglądać ok. Z tym swoim markowym brakiem mimiki :)
Gul'dan [ Konsul ]
tłoczycie sie w tym wątku, tłoczycie a nikomu się nie chce załozyc nowej częsci! ;)
^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]
Wiadomość od Net-Mi-Sie-Kocha Lechiandera:
sakhar ----> Napisałem do Cię na gadzie, pozwoliłem sobie. Net mi prawie w ogóle nie biega. Poczta nie wychodzi, mało co przychodzi. Gad ledwo ciągnie. To cud, jak ten post zadziała.
pasterka [ Paranoid Android ]
HaHa!! kupilam dzis bilet na samolot:)) nie ma odwrotu!! czuje sie swietnie:))
a gdzie sie wszyscy podziali? <rozglada sie niepewnie>
M0rte [ Pretorianin ]
Ja równiez nie wiem gdzie Oni się podziali :P
Ines [ Ines ]
Moja skromna osoba miala zjazd. Za tydzien mam 2 egzaminy, wiec ciezka praca mnie czeka + normalna praca i obowiazki rodzinne, ehhh...
psterka--> ale bedziesz do nas tu zagladac, prawda? Przeciez w tej Anglii/Irlandii jest net, prawda? Zycze powodzenia! Na kiedy ten bilet, bo trzeba bedzie orkiestre na lotnisko wyslac :).
sakhar [ Animus Mundi ]
Lechiander --> kurde, to lipa, bo ja GG rzadko mam włączone:)) Ok. spróbujemy next time:)
Pasterka --> jakaś plaga widać napadła forumowiczów:) Ja byłem np. na Aleksandrze w kinie - i jak dla mnie bomba:)
A teraz idę spać:)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nowa się robi :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Portal dla wszystkich zainteresowanych :)))