GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Planescape: Torment (część 115)

03.01.2005
15:18
smile
[1]

Gul'dan [ Konsul ]

Planescape: Torment (część 115)

Śniadanko: Jak pewnie zauwazyliscie badz nie jest to 115 czesc watku o Planescape:Torment. Nie ma co sie rozpisywac: wszystkie pomysły na wstepniaki ulotniły sie wraz z napojami % w Sylwestra. Co robić?? Wiem! Okropnie offtopiczyc!:D

Drugie sniadanko: Wierszyk Tormentowo-napadalsko-zastrzelacki for PC (napisany przeze mnie) zamiast wstepniaka :)

Nie Sława - tra la la :)


Obiad: Na zdjeciu-->Plakat który dumnie wisi nad moim biurkiem :)

teraz deser: Olej to razem z nami! Znaczy sie rankingi, sondy, ankiety, czyli cos co jest niepotrzebne a jednak jakoś sie tu trzyma ;D

Zasada głosowania: jeden człowiek(no może po prostu istota. Przeciez nie tylko ludzie tu przesiadują :) = jeden głos w każdej kategorii (który można jednak podzielic)

Ulubiony towarzysz Bezimiennego:
Zagłosowało 56 osób:
1: Morte – 16,65 pkt
2: Dak'kon –13,18 pkt
3: Anna – 10,56 pkt
4: Nordom – 5,23 pkt
5: NieSława – 4,46 pkt
6: Vhailor - 2 pkt
7: Lim-Lim - 1,7 pkt
8: Ignus - 1,5 pkt
9: Czaszka Czerstwej Mary - 1 pkt
10: Deionarra - 1 pkt

Ranking czarów:
Zagłosowało 21 osób:
1. Działo Mechanusa - 4,5 pkt
2. Większe leczenie - 3 pkt
3. Zabójcza chmura - 2,75 pkt
4. Pociski mocy - 2,25 pkt
5. Niebiańskie zastępy - 2 pkt
6. Pożoga - 2 pkt
7. Pocałunek węża - 2 pkt
8. Topór udręki - 1 pkt
9. Nawałnica seryjnych błyskawic - 1 pkt
10. Horda Czaszek - 1 pkt.
11. Klątwa roju - 0,5 pkt
12. Magiczny pocisk - 0,5 pkt
13. Zwierciadło bólu - 0,5 pkt
14. Duplikacje Enol Evy - 0,5 pkt
15. Wezwanie Błyskawic - 0,5 pkt


Najlepsze imię dla Bezimiennego:
Zagłosowały 23 osoby:
Bezimienny - 8
Mietek - 3
Kuba - 2
Abaddon - 1
Thane - 1
The Nameless One - 1
Adahn - 1
Iwan - 1
Zdzisiek - 1
Nihat - 1
Alosza Hawai - 1
Zenek – 1
Carlos Antonio Passalacqua - 0,5

A na noc pigułki nasenne:

03.01.2005
15:18
smile
[2]

Gul'dan [ Konsul ]

Up^ porzadkowy

03.01.2005
15:28
smile
[3]

artaban [ swamp thing ]

Poprawny up porządkowy :) Zawsze lepiej działa jak się go da PO wklejeniu linka do nowej części w części starej :)

03.01.2005
15:28
smile
[4]

thanatos [ ]

Morte--->minimalizm jest fajny ,ale....bez przesady.
Raz na jakiś czas można się wygłupić , jednak co za dużo to niezdrowo.
Mi się ten wstępniak nie podoba.:(

Lechu-->żartowałem.

ps.Morte--->
przenosimy się
a dokąd jeśli można spytać ???
Linki zabrakło.

03.01.2005
15:29
smile
[5]

Gul'dan [ Konsul ]

A rzeczywiscie, mój błąd:P

03.01.2005
15:30
smile
[6]

Lechiander [ Wardancer ]

thanatos ---> Teraz Ty marudzisz... ;-))

03.01.2005
15:34
smile
[7]

Gul'dan [ Konsul ]

thanatos--->wiesz nigdy nikomu nie trafie _idealnie_ w gust. To co dla Ciebie jest śmieszne dla mnie moze okazac sie beznadziejne i na odwrót. Ja zaś z natury jestem szczesliwy, lubie sie smiac, wygłupiac, i uwazam ze wstepniak powinien byc adekwatny do humoru. Nie znaczy to jednak, ze jezeli Lechu bedzie zły to we wstepniaku ma pisac cos w stylu "pisac kurwa te durnowate posty". To nie tak. Po za tym jestem tu zdaje sie najmłodszy, ba nawet pełnoletni nie jestem dlatego nie wiem jaki humor lubia dorośli.

03.01.2005
20:30
smile
[8]

Ines [ Ines ]

Presio--> wedlug mnie wstepniak moze byc :).
Tylko myslalam, ze ten wierszyk to bedzie do przeczytania. I co ma osnaczac owo: Nie Sława - tra la la :) ? :D

Mnie sie akurat pracowac dzisiaj chcialo, ale to, byc moze, dlatego, ze mialam przerwe swiateczna i sie stesknilam za moimi dzieciaczkami :). Ale wlasnie przyszlam z pracy zupelnie wykonczona (a druga noc niewyspana) i glodna. Wiec jem wlasnie konia i musze jeszcze poszukac co bedzie do zjedzenia jako kopyta.

03.01.2005
20:40
smile
[9]

Gul'dan [ Konsul ]

Ines-->Nawet gdybys powiedziala ze jest najgorszy to i atk nie przejał bym sie tym. Ja szanuje czyjes zdanie :]

04.01.2005
08:00
smile
[10]

Lechiander [ Wardancer ]

Morte ---> A nie powinno byc tak, że jeśli sznujesz, to powinieneś sie choć troszkę przejąc? :-)

04.01.2005
09:50
[11]

Marksman [ Promyk ]

yyyy... nowy wątek?? coś przespałem??

Dzień dobry tak w ogóle...

04.01.2005
10:31
[12]

Marksman [ Promyk ]

Jeśli może mi ktoś pomóc...:

04.01.2005
10:37
[13]

Lechiander [ Wardancer ]

Marksman ---> Nie mam pojęcia.
Mogę tylko Ci napisać skąd pochodzi nazwa mojej wiochy. :-)

04.01.2005
10:39
[14]

Marksman [ Promyk ]

Lechu - to jak się nazywa ta miejscowość i od czego nazwa pochodzi??

04.01.2005
10:41
smile
[15]

Lechiander [ Wardancer ]

Przechlewo - od wzgórza Przechylewo... nie od chlania, ani chlewa :-)

04.01.2005
10:42
[16]

jackowsky [ JVC ]

Marksman-->Jeżeli Cię to interesuje to mam zebrane z różnych źródeł (niestety bez określenia nazwy źródła) kilkadziesiąt etymologii nazw miejscowości.

04.01.2005
10:46
[17]

Lechiander [ Wardancer ]

Marksman ----<> Poprawka mala. :-/
Wiocha Przechlewo, wczesniej Przechylewo, od wzgórza, położenia na skłonie terenu...
Sorry.

04.01.2005
10:50
smile
[18]

artaban [ swamp thing ]

Marksman -->
E. Rzetelska-Fedeszko (red.), Polskie nazwy własne: encyklopedia, Warszawa-Kraków 1998.
K. Rymut, Nazwy miast polskich, Wrocław 1980.
S. Rospond, Mówią nazwy, Warszawa 1974
W. Taszycki, Najdawniejsze zabytki języka polskiego, Wrocław 1951 (ale odradzam, gigant :)

Do tego w "Encyklopedii wiedzy o języku polskim" zajrzyj pod hasła "onomastyka", "toponomastyka" i zwłaszcza "nazwy miejscowe - podział".

Bez wizyty w bibliotece się nie obejdzie :)

04.01.2005
10:51
smile
[19]

AQA [ Pani Jeziora ]

Niech żyje Sigil:))

Marksman ---> taką linkę znalazłam, tyle, że to o miejscowościach podkarpackich:)

04.01.2005
10:52
[20]

Lechiander [ Wardancer ]

Marksman ---> Masz jeszcze to:
Dąbrowa - Jerzy z Dąbrowy, starosta człuchowski z okresu wojny trzynastoletniej, pochodził z tej wiochy, wg Długosza
Lipczynek - od jeziora Lipczyno (albo na odwrót) - w każdym razie przy innych miejscowościach tak być może

04.01.2005
10:53
[21]

Marksman [ Promyk ]

Lechu - niestety chodzi mi o ziemię rybnicko - wodzisławską...

04.01.2005
10:55
[22]

Lechiander [ Wardancer ]

Marksman ----> Szkoda, że nie napisales tego wcześniej...

04.01.2005
11:58
smile
[23]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

O nie, nie, nie.
Ja wiem, że teoretycznie powinnam pomóc, bo przez rok się tym świństwem zajmowałam w ramach historii języka polskiego...
...ale ja szczerze nienawidziłam i nie rozumiałam tego przedmiotu, wyparłam z pamięci wszelkie wspomnienia z nim związane, a książki i notatki oddałam natychmiast po egzaminie :)))
Przykro mi, ale HJP była dla mnie prawdziwą traumą ;) Zresztą Kermit już podał kilka rzeczy, które musieliśmy czytać, więc to może być przydatne.

A w ogóle to jest zimno i paskudnie, nie chce mi się nigdzie iść, jestem śpiąca [czy ja kiedykolwiek byłam wyspana i chciałam się gdziekolwiek ruszać? ;)))] - czyli jak zwykle :P
Pozdrawiam ciepło :)

04.01.2005
13:54
smile
[24]

Gul'dan [ Konsul ]

Lechu-->No moze troszkę :P

Gwiazda-->My równiez pozdrawimy Cię ciepło:)

04.01.2005
14:42
[25]

sakhar [ Animus Mundi ]


Lechu --> przypomniało mi się: pesymizm to podstawa przetrwania:))
A poza tym: Pieprzyć pracę:)!!! Viva la onanizm:)!!

04.01.2005
14:44
[26]

Lechiander [ Wardancer ]

sakhar ---> Chyba wegetacji. :-)

04.01.2005
14:51
smile
[27]

sakhar [ Animus Mundi ]

Nie, bo trzeba być czujnym cały czas:))
Poza tymtrzepanie gruchy wzmacnia paluchy:PPP

04.01.2005
14:55
[28]

Lechiander [ Wardancer ]

Ile można? Co za dużo to niezdrowo. :-))

04.01.2005
14:56
smile
[29]

Gul'dan [ Konsul ]

Zapomniałem odpowiedziec sakharowi w poprzedniej czesci, wiec teraz to nadrobie

Gul'dan --> Ciebie też spotka plugawe nieszczęście w postaci pracy:)))

--->Wiesz to niezupełnie tak...Looknij na mojego posta z 03.01.2005 | 15:34

04.01.2005
15:25
[30]

Marksman [ Promyk ]


Lechu - to i tak nie ma większego znaczenia... mamy swoją dąbrówkę... ale pewnie nazwa wzięła się od czegoś innego... spytałem z ciekawości, bo i tak szukam raczej źródeł...

jackowsky - niestety wymagają bibliografii na tym egzaminie...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-04 15:25:17]

04.01.2005
15:38
[31]

thanatos [ ]

znowu mam doła ,więc nie będę się rozpisywał(im więcej piszę tym bardziej chce mi się złe słowo powiedzieć )

Gul'dan-->powiedz mi na ile wstępniaków narzekałem ?
Na 80(lub coś koło tego) wątków ten jest pierwszy.
Z powodów które wcześniej wymieniłem.

Lechu--->Teraz Ty marudzisz... ;-))
być może ,być może.....,a może mam rację ? Kto wie ,kto zgadnie ??


ps.trzeba coś robić ,aby nie oszaleć.....tylko co ?
macie jakieś pomysły ?

04.01.2005
19:26
smile
[32]

Gul'dan [ Konsul ]

yyy...pompki??:D

04.01.2005
19:43
[33]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

thanatos --> przecież nie marudzisz. W każdym razie ja bym tak tego nie nazwała, więc luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuz [by peeyack].
Trzymaj się jakoś, naprawdę życzę spokoju <sobie zresztą też>... pozdrawiam wyjątkowo ciepło.

Co robić, żeby nie oszaleć? Nie da się. W każdym razie ja nie umiem i mam czasem wrażenie, że obłęd za mną chodzi. Tak bywa ;)
Co do pesymizmu: to nie pesymizm, to znajomość realiów. No i wiecie jak jest: skoro jest się przygotowanym na najgorsze, to nie można się rozczarowac, co najwyżej coś może nas pozytywnie zaskoczyć.
Przykład z życia wzięty: nastawiłam się na pracę do 21:00, bo na to się zapowiadało <dużo materiałów, które dzisiaj trzeba wysłać do druku>, a uwinęliśmy się nad podziw sprawnie i około 18:30 był już koniec na dzisiaj :) Ha! *uśmiech triumfu i radości*

Zostawiam na wątku serdeczną pozdrówkę dla wszystkich bywalców i idę coś zjeść, bo chociaż jestem w domu od dobrych 30 minut, wciąż nie trafiłam do kuchni :))
Prawdopodobnie dlatego wypisuję takie głupoty - to z głodu... ;)

05.01.2005
07:57
[34]

Lechiander [ Wardancer ]

thanatos ---> Olej to, jakieś marudzenie, doła, racje i inne bzdety...
Ja mam już wszystko głęboko w dupie. Czego przeskoczyc nie mogę, dlaczego mam się tym przejmować... Będzie jak będzie, a będzie gorzej zapewne...

Roczek zaczął się jednak niezbyt ciekawie, także zaczynam być ciekawy, jak to może być jeszcze gorzej, niż w poprzednim. :-)

Ciekawa musi byc definicja marudzenia, zaprawdę...

05.01.2005
11:42
[35]

sakhar [ Animus Mundi ]

Lechiander --> a ciosom nie było końca:)) A jak się zaczął u Ciebie poranek, ze jest tak nieciekawie - pensję Ci zmniejszają, czy jak?:))

05.01.2005
11:46
[36]

Lechiander [ Wardancer ]

sakhar ---> Pensję mam głęboko, pracę samą juz nie za bardzo jednak. Z czegos żyć trzeba i kiedyż znów zacząć pic. Tak ogólenie roczek się zaczął niezbyt przyjemnie, IMO.

05.01.2005
11:53
[37]

sakhar [ Animus Mundi ]

Lechiander --> trzeba mieć za co kupić kieliszek chleba:) Czyli co - jakieś niepomyślne wieści w pracy??? Ja swoją zmieniałem w ybiegłym roku i przymierzam się by zmienić i w tym:) W innym wypadku to by nudno było:)

05.01.2005
13:12
[38]

Lechiander [ Wardancer ]

sakhar ---> Tak ogolnie. Z pracą jest OK, póki co. I dobrze, bo już za stary jestem na ciągłe zmiany. :-)

05.01.2005
13:35
[39]

sakhar [ Animus Mundi ]

Lechiander --> mnie tam dupsko swędzi:)) Jakaś odmiana dobrze by mi zrobiła - jak to było w Dune - A sleeper must awaken:))) Mnie moja obecna wkurwia - mało płaća, brak koncepcji jak wykorzystać moje rozliczne talenty, wpierdzielają mi się w moją działkę (zwłaszcza jeden typ, co widać nie może się pogodzić że ja jestem:)) - jedyny plus tto że mogę pokimać, mam neta i się nie przemęczam:)) Ale czy o to chodzi - i tak rano muszę wstać i swoje przesiedzieć:)) Za większe pieniąchy:)
Dlatego wyślę zaraz moje CV do jednej kancelarii:)

05.01.2005
13:43
[40]

Lechiander [ Wardancer ]

sakhar ---> Kiedyś też mnie dupsko swędziało, zmieniałem pracę co rusz, kiedy się dało. Robiłem co tylko się nawinęło pod rękę. Teraz z braku laku wole już sobie ścieżkę wydeptać, bo robic muszę. Nie da rady robić tego na co ma się ochote.

05.01.2005
14:06
[41]

sakhar [ Animus Mundi ]

Lechiander --> tym razem będę już bardziej wybredny - w dupie mam znowu zaczynać od 900 zł na łapę ale w tej pracy co jestem obecnie to chyba podwyżki doczekam się jak spadnie snieg w lecie:) Dlatego jakoś nie mam wyrzutów sumienia że osierocę kolejną firmę:)))

05.01.2005
14:10
[42]

Lechiander [ Wardancer ]

sakhar ---> A tym się nie przejmowałeś chyba wczesniej? Ja tam Cie popieram w pełni. Nigdy nie miej wyrzutów sumienia, że jakąś opuszczasz firme. Pod ich katem oczywiście, bo można załować z powodów swoich, np: kurna, trochę szkoda mi tej roboty, bo sekretarka umilała mi zycie, mogłem spać, miałem net lub cos podobnego. :-)

05.01.2005
14:27
[43]

sakhar [ Animus Mundi ]

Wypierdzieloną w kosmos sekretarkę (wprawdzie szefa:) to miałem w poprzedniej robocie - cóż to był za prosiak:))))) I dlatego było żal odchodzić z firmy:)) A ta obecna była kołem ratunkowym by coś robic i tak kurna od sierpnia siedzę w tym kurwidołku z widokiem na kanały portowe i nieszczelnymi oknami:)) Dlatego czas spierdzielać bo się tylko garba dorobię - aczkolwiek maja nas prywatyzować - podobno w tym roku:) Za miecha luba dwa będą mi tu biegały piździelce od audytu - a czemu tak, a co z tym - i tak do ozesrania tłumacz baranom:))
Czemu ja nie kręciłem się do polityki:) Funfel co poszedł do PiSu po studiach, pracował w urzędzie marszałkowskim teraz we fundacji i kuźwa kupuje chacjendę w Sopocie za 300 tyś. zł.

05.01.2005
14:36
[44]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja żałuję, ze na jakieś mundurowego nie poszedlem. Już niedługo byłaby emeryturka. :-)

05.01.2005
14:44
[45]

sakhar [ Animus Mundi ]

No, obydwoje dupy jestesmy - 15 latek i spierdzielalibyśmy na emeryturkę a na niej jeszcze sowicie dorobili:)
Tak się zastanawiam, że gdyby coś mii nie poszło, to może na gliniarza pójdę:))) I może do interpolu bym się dostał, hehehe:))
Ale jakieś wałki zacznę robić bo to kuźwa tatuś zyć się nie da:))

05.01.2005
14:51
[46]

Lechiander [ Wardancer ]

No, ja to dupa jestem straszliwa na pewno. Ty masz jeszcze szansę! :-)

05.01.2005
14:55
[47]

sakhar [ Animus Mundi ]

Zawsze jest szansa wydymać szympansa:))
Ok. spadam do domciu:)) Strzałeczka:)
PS
Co tu tak cicho dzisiaj - tylko Ty i ja:)?

05.01.2005
14:57
smile
[48]

Lechiander [ Wardancer ]

Pewnie marudzimy. :-)

05.01.2005
14:58
smile
[49]

jackowsky [ JVC ]

<słychać cichy szelest w pobliskich krzakach>

05.01.2005
15:04
smile
[50]

Lechiander [ Wardancer ]

jackowsky ---> Nawet nie pytam, co Ty tam robiłeś/robisz? :-))

05.01.2005
15:04
smile
[51]

thanatos [ ]

*...a zza kamienia błyskają przykrwione ślepia*

05.01.2005
15:06
smile
[52]

Lechiander [ Wardancer ]

thanatos ----> Ciebie to nawet sie bałbym spytac. :-)

05.01.2005
15:07
smile
[53]

Krees [ Generaďż˝ ]

Lechiander [ Wardancer ]

Pewnie marudzimy. :-)


Pewnie tak :D.

05.01.2005
15:11
[54]

jackowsky [ JVC ]

Lechiander-->Jak to, co robię? Siedzę wygodnie, na kolanach trzymam notesik i zapisuje co mówicie coby szefom naskarżyć. Tylko mi tyłek przymarzł do podłoża, więc się poruszyłem i stąd ten szelest :) Nie będzie ze mnie James Bond.

05.01.2005
15:12
smile
[55]

Lechiander [ Wardancer ]

Krees ---> He he he! Ok, jakos przezyje. ;-)

05.01.2005
15:16
smile
[56]

thanatos [ ]

Lechu-->to dobrze ,że nie pytasz :)

Powiem tylko jedno-strasznie się czyta biały(lub czerwony) tekst na czarnym tle.
Oślepnąć można.

ps.też kiedyś miałem szansę zostać mundurowym i też ją zmarnowałem.
Pracowałbym nawet w Waszych okolicach :))
To jednak były inne czasy.

05.01.2005
15:18
smile
[57]

pasterka [ Paranoid Android ]

ja tez podsluchiwalam marudzenia, ale w przeciwienstwie do poprzednikow potrafilam wstrzymac oddech tak dlugo;))

05.01.2005
15:19
[58]

Lechiander [ Wardancer ]

jackowsky ---> Jakim szefom? :-)

thanatos ---> Po slowie "zmarnujesz" wnioskuję, że też żalujesz?

05.01.2005
15:20
smile
[59]

Lechiander [ Wardancer ]

Paserka ---> Wcale się nie dziwię z Twoim oddechem. ;-)

05.01.2005
15:22
smile
[60]

jackowsky [ JVC ]

Lechiander-->Jacyś tam zawsze się znajdą.

05.01.2005
15:25
smile
[61]

pasterka [ Paranoid Android ]

Lechu --> nie wiem, co sugerujesz, ale na wszelki wypadek owca poszczuje:

a bierz dziada, bierz !!!

05.01.2005
15:26
smile
[62]

thanatos [ ]

Lechu--->15 latek i spierdzielalibyśmy na emeryturkę....

:)))

05.01.2005
15:31
[63]

jackowsky [ JVC ]

<gramoli się z krzaków i po drodze gubi notes z notatkami>

05.01.2005
15:32
smile
[64]

Gul'dan [ Konsul ]

thanatos-->hehe, to zaraz Was pogonie :D

05.01.2005
15:56
smile
[65]

thanatos [ ]

Gul'dan--->najpierw pompki ,teraz pogonię.
Dałbyś mym starym kościom trochę spokoju.

Nie każdy ma -naście lat i ochotę na gonitwy za owcami po łące.:))

05.01.2005
16:02
smile
[66]

pasterka [ Paranoid Android ]

thanatos --> to owca ma Cie gonic;))

05.01.2005
16:30
smile
[67]

thanatos [ ]

pasterka--->aha.... to teraz mnie , a nie Lecha ??

ps.łamiesz prawo.
thanatos'y są pod ochroną.
Od 21.12 do 21.03.;))

05.01.2005
19:16
smile
[68]

Gul'dan [ Konsul ]

thanatos-->ale kazdemu przyda sie troszke ruchu *demoniczny śmiech*

05.01.2005
19:20
smile
[69]

pasterka [ Paranoid Android ]

thanatos --> a tak sie jakos nawinales;))) poza tym, jak widzisz, to dla Twojego dobra :))

05.01.2005
20:51
smile
[70]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja nie mogłam Was podsłuchiwać, bo siedziałam w robocie, a teraz wróciłam i delektuję się faktem, ze mam jutro wolne :)))

05.01.2005
21:36
[71]

Marksman [ Promyk ]

JA nie podsłuchiwałem bo (wybierzcie sobie sami):
a) nie było mnie
b) nie chciało mi się
c) a po co??

05.01.2005
21:41
smile
[72]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Marksman --> coś za bardzo się tłumaczysz, czy jesteś pewien, że nie podsłuchiwałeś? :> ;))
*przygotowuje lampę do przesłuchania Marksmana*

05.01.2005
21:48
smile
[73]

Marksman [ Promyk ]

Gwiazd - nie podsłuchiwałem... nic na mnie nie masz!! chyba... ;-)

05.01.2005
22:02
smile
[74]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Haaaa, a moze ja tylko kłamię, ze byłam w pracy - a tak naprawdę podsłuchiwałam podsłuchujących? :>

05.01.2005
23:48
[75]

Marksman [ Promyk ]

Gwiazd - podsłuchiwałaś mnie?? co wiesz??:D

05.01.2005
23:56
smile
[76]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja wiem wszystko, zawsze wiem wszystko ;)))

Zastanawiam się czy iść do Baldura, czy lepiej poczytać.. hmmm... pewnie z tego lenistwa posiedzę sobie jeszcze trochę przed kompem :)

05.01.2005
23:57
[77]

Marksman [ Promyk ]

*zaczął się jąkać*
w-w-wszystko?? *przełknął ślinę*

Ja bym poszedł chyba grać...

06.01.2005
00:12
smile
[78]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No ja niby też, ale jestem tak leniwa, że nie chce mi się włożyć płytki do napędu ;)))

Wszystko! *chichocze demonicznie* ;))

06.01.2005
00:16
smile
[79]

Marksman [ Promyk ]

Ja na takie okazje mam pełną instalkę i patch no-CD... szukanie płytki zajmuje za dużo czasu...

*boi się*

06.01.2005
00:22
smile
[80]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No widzisz, ja nie byłam aż na tyle sprytna :)
Chyba jednak pójdę poczytać, jakoś nie chce mi się dzisiaj Baldurzyć. Zostawię sobie tę przyjemność na jutro :)

*uśmiecha się uroczo i próbuje wyglądać niewinnie*

06.01.2005
00:41
smile
[81]

Marksman [ Promyk ]

Więc przyjemnego czytania życzę... chyba też już dzisiaj znikam...

Dobranoc więc...

*ucieka*

06.01.2005
02:49
smile
[82]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A jednak nie poszłam czytać... ale w Baldura też nie grałam.
Pozdrawiam bezsennie.

06.01.2005
02:50
[83]

Marksman [ Promyk ]

Ja jednak nie poszłem spać... ani nawet od kompa nie odeszłwem jak planowałem...

Też pozdrawiam bezsennie...

06.01.2005
07:37
[84]

sakhar [ Animus Mundi ]

Ave Szatan, Milky Way:)!!!
Kuźwa, znowu się nie wyspałem:) Pierdzielę, dzisiaj idę spać nawet wcześniej niż kury - czyli o 21 do wyrka (naturalnie wcześniej pogram i oddam się cichej onanizacji:)), ewentualnie chwilkę poczytam i spać:)) W takim stanie jak dzisiaj to mi się nic robić nie chce, nie mówiąc o pisaniu jakiś ugod, porozumień, opinii prawnych i tego typu szajsu:)) Zatem zaraz swoim zwyczajem przybiję gwoździa na jakiąś 1 h:))

06.01.2005
09:46
[85]

Lechiander [ Wardancer ]

sakhar ---> Codziennie sobie to obiecuję, a idę spać o 24, 1... Horror! :-)

06.01.2005
10:23
smile
[86]

AQA [ Pani Jeziora ]

Witam :)

A ja idę spać o 20, wstaję o 24, idę o 1 i wstaję o 5 :) Fajnie być młodą mamą :)

06.01.2005
10:27
[87]

sakhar [ Animus Mundi ]

Lechiander --> a o której wstajesz?:))
AQA --> chwalić boga, że nie jestem młodą matką ani nawet tatą:)))
Dzisiaj zrealizuję swój plan - aczkolwiek może na przeszkodzie stanąć mi ostatnia (chyba..?:) misja w Nexus: The Jupiter Incident:)) A może sobie obejrzę jakiśfilm?:)
Tak czy siak o 21 w łóżeczku:))

06.01.2005
10:37
[88]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Na szczęscie nie dowiem się, jak to jest. :-P :-)

sakhar ---> Budzik mam nastawioy na 6:45. :-)

06.01.2005
10:39
[89]

AQA [ Pani Jeziora ]

sakhar, Lechiander ---> wszystko przed Wami; a Ty się, Lechu, tak nie zarzekaj :P

06.01.2005
10:41
smile
[90]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Nie musze się zarzekać. Na bycie "młodą mamą" szans nie ma! :-P :-)) Niczym nikt mnie do tego nie zmusi. :-)

06.01.2005
10:46
smile
[91]

AQA [ Pani Jeziora ]

Oj, coś ostatnio nieuważna jestem i łatwo mnie podpuścić :)

Lechu ---> w każdym razie na pewno będziesz miał szansę wykazać się jako młody tata, czego Ci z całego serca życzę. Nawet podwójnie :P

06.01.2005
10:52
[92]

sakhar [ Animus Mundi ]

Lechiander --> to śpimy mniej więcej po 7 h:))) I mi to nie wystarcza bo potrzebuję 8 h:)))
AQA --> niby wszystko przede mną ale chyba się szybciej chemicznie wykastruję by nie mieć dzieciaka:)))) Jestem egoistą:))

06.01.2005
10:55
smile
[93]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> A dziękuję slicznie. :-) Tylko z tym podwojnym to przegięłaś. ;-) No, chyba że po kolei. :-P

sakhar ----> Niecałe 7 i to dużo niecałe. :-)) A czasami dużo niecałe 6. :-P

06.01.2005
11:25
smile
[94]

thanatos [ ]

Lechu--->...dużo niecałe 6

cholercia ,skąd ja to znam ??

sakhar--->Nexus-jakie wrażenia ?
Zastanawiałem się ostatnio nad zakupem ,lecz po recenzji w CDA jakoś mi się odechciało.

06.01.2005
12:56
smile
[95]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Widzę, że temat dzieci powraca regularnie co jakiś czas i wszyscy wtedy szybko się zastrzegają, że oni takowych nie chcą ;)) Cóż, ja nie będę specjalnie oryginalna, też na razie mam uśpiony instynkt macierzyński :)

Wstałąm sobie o 12:15, więc do rozmowy o porannym wstawaniu może jednak się nie przyłączę :)

Pozdrawiam cieplutko i powoli zbieram się na małe piwko <jak co czwartek> :)

06.01.2005
14:07
[96]

sakhar [ Animus Mundi ]

thanatos --> Co do gry. Stwierdzić muszę, że gra nie jest zbyt wymagająca (przynajmniej na średnim poziomie trudności) - wiele w misjach zalezy od odpowiedniego doboru wyposażenia na kolejną misję. Zawiodłem się nieco, bo nie uczestniczyłem w żadnej wielkiej bitwie kosmicznej - czy silniki takich ślicznych gier muszą mieć jakieś kuźwa limity?:) Zawsze tylko po kilka okrętów, trochę myśliwców i wszystko. Skoro nie wprowadzili żadnego budowania ani rozbudowywania kolonii to chociaż wprowadzili by jakieś wielkie, galaktyczne bitwy a nie takie popierdółki:))
Słowem - fajna grafa (mapy gwiezdne w briefingach zawsze mnie wkręcają:)), dobry concept design jednostek, odjazdowy wygląd kosmosu (kilmaty w polach asteroidów wprowadzają mnie w stan lekkiego niepokoju - pusto i klaustrofobicznie) klimatyczna muza (aczkolwiek trochę za mało zróżnicowane tematy muzyczne w bitwach), fajny scenariusz (prawie jak dobra ksiązka) ale ma się poczucie niedosytu:) Marzy mi się gra z taką grafą ale z mozliwością odkrywania nowych planet, kolonizowania ich i rozwoju - bez dzielenia gry na kolejne misje a jedynie doraźne zadania. No i widac niestety wyraźne ograniczenia i liniowość fabuły przy tego typie rozgrywki i podziale na misje - widać Węgrzy lubią takie klimaty:) Moim zdaniem gra została zmarnowana - bo drzemał w niej naprawdę duży potecjał, tak by i fani misji i random ecountersów byli zadowoleni jak i dłubacze (czyli fani master of orion:)) Np. Galactic Civilization w świecie Nexus'a - to byłby czad:)))
A co napisali w CDA???

06.01.2005
14:18
smile
[97]

Gul'dan [ Konsul ]

sakhar-->napisze w skroie

Ogólna ocena-->8

Grywalnosc 7
Video 9
Audio 9

++++++
bardzo dobra grafika

niesmaowite mozliwosci kontroli floty

fajna fabuła i ciekawe postacie

walka wciaga

---------
słaby tutorial

dosc niski poziom trudnosci

brak podpowiedzi

06.01.2005
14:39
[98]

sakhar [ Animus Mundi ]

Gul'dan --> aczkolwiek moim zdaniem modele statków lepszy były w Hegemoni. Postacie ciekawe jak ciekawe - do niczego to się nie przydaje a można jedynie przeczytać ich dossier; te niesamowite mozliwości floty to w sumie kit - mając 8 statków pod komendą i walcząc z flotą Gorgów nie spacjalnie mam czas zajmować się subtelnościami - tylko wybieram tryb agesywny i walę na wroga:))
Co do minusów to brak podpowiedzi to czepianie się - bardziej brakowało mi przyspieszacza upływu czasu:))
Gra mnie na początku jarała na maksa ale im bardziej w las tym łatwiej tak, że aż mi się już pod koniec misji nie chce kończyć:)
Gwiazd --> to się nie chwal o której wstajesz:))))

06.01.2005
14:43
smile
[99]

Gul'dan [ Konsul ]

Ja sie o gierce nie wypowiem (znam ja tylko z recenzji) gdyz:

- Nie lubie strategii kosmicznych (Jedynie Master of Orion 3)
- Zadna gra juz mi nie pojdzie :P

tak wiec nie do mnie te słowa winny byc skierowane ;D

06.01.2005
16:14
smile
[100]

thanatos [ ]

sakhar--->recenzja była mniej więcej zgodna z Twoją opinią :)
Galactic Civilization w świecie Nexus'a - to byłby czad:)))

dla mnie wystarczyłby nawet w świecie Hegemonii :)) ,na taką grę czekam,czekam.....i się pewnie nie doczekam :)

Gul'dan--->MoO 3 został skopany i to dokumentnie :)
Dużo lepszą grą jest już Galactic Civ.


06.01.2005
21:30
[101]

sakhar [ Animus Mundi ]

Lechiander --> skrobnij do mnie na maila na: [email protected] - chciałbym zamienić parę słów.

06.01.2005
21:33
smile
[102]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja wróciłam z radosnego popijania i sprawdzam co tam u Was słychac - widzę, że przynajmniej sakhar żyje :)
Idę po likierek ;)

06.01.2005
21:43
[103]

sakhar [ Animus Mundi ]

Taaa, żyje, żyje i szukał wina po chałupie:)) Niestety zamiast niego, raczyłem się kakałkiem na zimno:))
I idzie także spać bo jest lekko wkurzony. Może rano mi przejdzie.

06.01.2005
21:46
smile
[104]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Haaaaaaa, ja posiedziałam sobie dzisiaj nad piwem, a teraz sączę likier i jest mi tak wesoło :)))
btw: kakałko na zimno? Pfuj, przecież kakałko to tylko na ciepło!
<btw: "kakało" zamiast "kakao" to forma używana złośliwie przez większość polonistów ;)))>

Ktoś chętny do założenia nowej? Bo ja chwilowo całą energię poświęcam na picie. Moze jednak, sakharze drogi, zmobilizujesz się przed pójściem spać i założysz wątek z perwersyjnym wstępniakiem i równie perwersyjnym zdjęciem? :))) Zachecam, bo jestem dziko zainteresowana :)

06.01.2005
21:52
smile
[105]

sakhar [ Animus Mundi ]

Jakkolwiek by tego nie napisać, to kakao piję tylko na zimno:))) Takie małe zboczenie:)
A na wstępniaka moja droga jest za późno - chciałem założyć poprzedniego a teraz to idę spać:) Założenie czegoś porządnego, na moja miarę, to najmniej 30 min. dumania i doboru fotek:) Poza tym ryzykuję, ze ktoś może poczuć się dotkniety moją obsceną - jeszcze mnie zbanują i po co mi to?:))) Zatem przykro mi - musisz się uzbroić w cierpliwość (to podobno jedna z cnót:) i poczekac do kolejnego razu:)
PS
Może jednak powinnaś spróbować załozyć wątek - to wyrwie Cię z objęć początków alkoholizmu:))))

06.01.2005
21:59
smile
[106]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ależ.. jak to, na zimno?! Mój drogi, to jest dopiero perwersja przez duże P!

Co do obsceny - to akurat mnie pewnie to niespecjalnie zgorszy, ale mnie w ogóle ciężko zbulwersować ;)) Ale jestem w stanie zrozumieć, że dbasz o ewentualne inne czyste i niewinne duszyczki odwiedzajace nasz wątek.
Co do cierpliwości - pudło, nie jestem na tyle cnotliwa, żeby wykazywać się cierpliwością. To moja wielka ułomność, niestety - jestem wyjątkowo nerwowa i niecirpliwa.
Ale czekam, czekam na ten perwersyjny wstępniak tak czy inaczej :D

Bien sur założę nowy jak mi się zachce - może niekoniecznie dzisiaj <leń mnie ogarnął, ale jutro, kto wie?>, chyba że znajdzie się ktoś inny, kto mnie wyręczy ;))
btw: co do alkoholizmu - i kto to mówi, mój drogi, kto to mówi? :>

06.01.2005
23:56
[107]

Krees [ Generaďż˝ ]

A ja się Wam pochwalę, że dojrzewa we mnie cheć rzucenia w cholerę obecnej roboty i zajęcie się wreszcie czymś, co dałoby mi satysfakcję i (może) trochę więcej pieniędzy (choćby i w jakiejś rozsądnej perspektywie, bo o obecnych szkoda gadać :/). Zatem, powitaj mnie w swoim klubie, sakhar! :)

06.01.2005
23:59
smile
[108]

pasterka [ Paranoid Android ]

Krees --> cheche, widze, ze ludziom sie zmian zachcialo, ja juz szefowi powiedzialam, ze pracuje do konca stycznia, a potem jade za Mala Wode szukac szczescia:)

07.01.2005
07:28
[109]

sakhar [ Animus Mundi ]

Taa, w tyłkach się nam poprzewracało - zamiast być dzgonnie wdzięczni, że możemy w pocie czoła zasuwać za obłędną sumę np. 900 to roją nam się w głowie lepsze warunki płacowe:)) Toż to szczyt arogancji i brak należytnej wdzięczności w stosunku do naszych kochanych szefów, co nas sierotki przygarnęły a oferowane przerz nich warunki płacowe są tak ustalone tylko dla naszego dobra - w trosce o nasz kręgosłup moralny i abyśmy nie wpadli w zgniły konsumpcjonizm:))
Jedno jest pewne - z moich ibserwacji wynika, że nieważne jaka jest struktura własnościowa we firmie - i tak panuje burdel i nepotyzm - biurwy i buirokracja rulez. Przykład z mego podwórka - we firmie jest ok. 300 pracowników,zajmujemy się przeładunkiem i składowaniem towarów a jak liczny jest dział marketingu - 0,5 etatu:) Prezes to marketing wraz z dyr. działu handlowego - jeźdzą na targi i opijają się dobrą wódą bo innych efektów nie widać. A młodzi ludzie, co znają się na rzeczy z wyższym wykształceniem, zapierdzielają na magazynach jako ekspedytorzy. Taka to jest polityka firmy i potem się dziwią, że ok. 100 ludzi dzień w dzień jest bez pracy bo statków nie ma - ale płacić im trzeba.
Kress --> a co masz na myśli pisząc, że chciałbyś robić coś, co sprawi Ci przyjemność?? Tak czy siak witaj w klubie "Sfrustrowanych młodych pracowników":))
pasterka --> za małą wodę czyli do United Kingdom?:) A może do ojczyzny Dżi Dablju?:)
Gwiazd --> Zimne perwersyjne kakao - dobry tytuł dla pornosa:))
Utrafiłaś w sedno sprawy - dbam o potencjalne, niewinne ofiary moich werbalnych i wizualnych perwersji:))) A co do Ciebie, to oczywiście zdaję sobie sprawę, że jesteś starą perwersiarą, która trudno byłby już spaczyć:))))
A co się zaś tyczy wstępniaka to parafrazując słowa Pisma - proście, a będzie Wam dane, szukajcie a znajdziecie:))) Tak więc chwila, gdy ujrzysz wstępniaka jest bliska - przygotuję sobie materiały i zaatakuje niespodziewanie, jak Wróg pod postacią węża (skoro już jesteśmy w tematyce biblijnej:)
Zatem feel free jeżeli chodzi o założenie wstepniaka:))
BTW - a kto napisał, że ostatnio myśli ciagle o piciu?;]

07.01.2005
09:37
[110]

Krees [ Generaďż˝ ]

sakhar ===>> Dojrzewam do wizyty w ulubionym sklepie/warsztacie rowerowym i rozmowy z jego szefem, czy by mnie nie przyjął do roboty :). O ile wiem, został tam sam, a ja nie mam już siły na siedzenie za biurkiem :/. Jedyną zaletą obecnej roboty jest odległość - codziennie mogę pokonywać od 22 do 27 km na siodełku :)). A od lutego, po przeprowadzce dojdzie jeszcze co najmniej 1 km w jedną stronę :D.

07.01.2005
09:54
[111]

sakhar [ Animus Mundi ]


Kress --> 22- 27 km do pracy na rowerze?!! Jesteś bardziej zboczony ode mnie:))!!! Ja myślę o pracy dla siebie albo jako w roli producenta i reżysera filmów porno (potrzebuję tylko inwestora co kasę na rozruch wyłozy:)), albo opisywacza gierek albo za biureczkiem będą miał w końcu prawdziwą prawniczą robotę a nie takie popierdółki jak teraz;))) Zawsze chciałem być żołnierzem zawodowym ale w naszym cesarstwie mlekiem i miodem płynącym ten zawód to cieniutka kasa a ryzyko spędzenia życia w jakimś zadupiastym zielonym garnizonie zbyt duże:))
Na okresie próbnym w obencej firmie w ramach zapoznawania się ze specyfiką pracy 3 mieś. pracowałem jako ekspedytor spedytor czyli 7,5 h na nogach - wtedy rower nie był mi potrzebny - niemniej zaprawa była to dobra bo dystans 75 km (na Westerplatte i z powrotem do Gdynii) zrobiłem bez problemu (fakt - pot lał się ze mnie:)))

07.01.2005
10:27
[112]

Krees [ Generaďż˝ ]

sakhar ===>> 22-27 km w obie strony (łącznie) ;p. Czyli nie tak "źle" ze mną :). Choć na taki dystans w jedną stronkę też bym się nie obraził :). W Warszawie jadąc komunikacją masowego horroru wychodzi mi dłużej niż dwukołowcem :).

07.01.2005
12:09
smile
[113]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ponieważ w właściwym sobie wdziękiem zaspalam, nowej części dziś nie będzie - nie w moim wykonaniu w kazdym razie. Od razu po pracy udaję się na imprezę, więc pojęcia nie mam kiedy mnie przywieje do domu - jeżeli nikt nie założy nowego, to po prostu siedzcie cierpliwie w tym, aż powrócę :)))

Bardzo ciepło pozdrawiam Was wszystkich :))

07.01.2005
12:22
smile
[114]

pasterka [ Paranoid Android ]

sakhar --> za te mniejsza wode, czyli do UK. Zobaczymy, jak mi pojdzie: albo dostane w tylek i bede plakac, albo znajde jakas prace i.... wtedy se kupie odtwarzacz mp3 przenosny ;-D

07.01.2005
12:31
smile
[115]

artaban [ swamp thing ]

pasterka --> Wyłącznie iPoda :) <wzdycha z chęci posiadania> Mi też możesz kupić w prezencie, jak już odniesiesz sukces finansowy :)

07.01.2005
12:32
smile
[116]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Mnie również, mnie równiez!!

07.01.2005
12:37
smile
[117]

pasterka [ Paranoid Android ]

sugerujecie, ze jestem gruba i wygladam jak Swiety Mikolaj?;)) a urodzinki to kiedy?:))

07.01.2005
12:56
smile
[118]

artaban [ swamp thing ]

pasterka --> Ja mam ćwierćwiecze za miesiąc - będzie pasować jak ulał :) Mogę się nawet poświęcić i przesunąć ćwierćwiecze aż do Twojego niechybnego sukcesu finansowego :)

07.01.2005
13:20
smile
[119]

pasterka [ Paranoid Android ]

eee, to Wy mlodziez jestescie;)) kurcze, sprawdzilam ceny iPODa na brytyjskim ebayu i hmmm... w porowaniu z nonameami, ktore sprawdzalam.... ;)) ale za to ile giga pamieci !:)) juz mam cala liste zabawek do zakupu w razie sukcesu;))

07.01.2005
13:21
[120]

sakhar [ Animus Mundi ]

Hmm, ja mam urodziny w lutym i też mogę poczekać jak Artaban, mimo, że jeste ciut starszy:))) Ale ja bym chciał coś innego - jak wymyślę, to dam znać;)))

07.01.2005
13:24
smile
[121]

artaban [ swamp thing ]

pasterka --> Pamięć, funkcjonalność, dizajn, logo dżabka :) Ja chcę :)

sakhar --> Lutowcy wszystkich wątków łączcie się :)

07.01.2005
13:32
smile
[122]

pasterka [ Paranoid Android ]

cheche, widze, ze tu banda Szuwarkow sie zebrala. Zaraz powinien tez Lechu dolaczyc;))

07.01.2005
14:06
[123]

sakhar [ Animus Mundi ]

Taaa, hieny zawsze wywąchają ofiarę:)))

07.01.2005
14:07
smile
[124]

artaban [ swamp thing ]

sakhar --> Mogłeś poczekać, aż ofiara się utucz... khm... znaczy, aż pasterka nas obdaruje :)

07.01.2005
14:09
smile
[125]

pasterka [ Paranoid Android ]

cheche, a mi chodzilo o to, ze same wodniki, ale jak widze, tu byly jakies niecne plany co do mojej osoby. dobrze, to ja Wam juz iPODa nie kupie, bo Wy nieszczerzy jestescie ;-DD

07.01.2005
14:10
smile
[126]

artaban [ swamp thing ]

pasterka --> kto, jak kto, ale ja jestem szczery <szczerzy się na dowód>

07.01.2005
14:13
smile
[127]

pasterka [ Paranoid Android ]

Ty masz sie na mnie, a nie na dowod szczerzyc;))

07.01.2005
14:14
smile
[128]

artaban [ swamp thing ]

<szczerzy się na pasterkę>

07.01.2005
14:23
[129]

sakhar [ Animus Mundi ]

Sprostowanie - jam jest the fish:))) a nie the szuwar:))
Wszyscy szczerzymy się życzliwie i ciepło do pasterki *okrutny szczery usmiech*:))))

07.01.2005
14:26
smile
[130]

pasterka [ Paranoid Android ]

AAAA!! Oni chca mnie wykonczyc takim zyczliwym usmiechem!! Jam nieprzyzwyczajona !!!

07.01.2005
14:29
smile
[131]

artaban [ swamp thing ]

<szczerzy się podwójnie>

(przydałby się ktoś z Cheshire na przyczepkę :)

07.01.2005
14:36
smile
[132]

pasterka [ Paranoid Android ]

ten z Cheshire to mistrz, z ktorym tylko Joker z pierwszej czesci Batmana (cheche, w swieta lecialo, wiec po raz 50 se obejrzalam:) ) moze konkurowac ;))

sakhar --> jeden pies (ryba?:) ), zostaliscie zakwalifikowani jaka banda pluskaczy, wodnych pluskaczy ;))

07.01.2005
14:44
smile
[133]

artaban [ swamp thing ]

pasterka --> Nie wiem, czy widziałaś Batman: Death End :) Dziesięciominutowa etiuda studencka, która miała być reklamą sklepu z kostiumami, a pozdobywała mnóstwo nagród na festiwalach filmów krótkometrażowych. Śmiech Jokera stamtąd masakruje.

07.01.2005
14:45
smile
[134]

pasterka [ Paranoid Android ]

widzialam. Niejaki Kermit nam w Warszawie pokazywal, nie wiem, czy znasz.... ;))

07.01.2005
14:50
smile
[135]

artaban [ swamp thing ]

Taki gruby z brodą? Mogłem kiedyś pić z kolesiem :)

Ciągnąc temat: trailery Batman: Begins dają memu zropiałemu sercu nadzieję na zmarwychwstanie Mrocznego Rycerza (i ukatrupienie tego błazna w czarnych gatkach, który biegał z nastolatkami w Batman: Forever i Batman&Robin). Poczekamy, zobaczymy.

07.01.2005
15:02
smile
[136]

pasterka [ Paranoid Android ]

a kto jest rezyserem? Jak znowu Tim Burton to juz mi sie film podoba :-)

07.01.2005
15:39
smile
[137]

artaban [ swamp thing ]

Nie Burton, ale jak usłyszałem nazwisko reżysera, to od razu przestałem żałować. Christopher Nolan (że tak tylko przypomnę "Memento" i "Insomnię"). Na trailerach widać dokładnie to, czego się po tym panu spodziewałem: gotyk: tak, mrok: tak, klimat: tak, ale w odróżnieniu od Burtona - surowość: tak, ascetyczność: tak :) Ściągnij jakąś zajawkę z sieci.

07.01.2005
16:01
smile
[138]

pasterka [ Paranoid Android ]

uuu, a jeszcze wypatrzylam Gary Oldmana....

07.01.2005
16:29
smile
[139]

artaban [ swamp thing ]

Jeśli czytam wywiad z reżyserem i on osobiście mówi o zwrocie w stronę (cytuję) "Frank Miller's Batman" to robi mi się cieplutko w pieluszce :)

A Bale jako Batman też powinien wyglądać ok. Z tym swoim markowym brakiem mimiki :)

07.01.2005
21:30
smile
[140]

Gul'dan [ Konsul ]

tłoczycie sie w tym wątku, tłoczycie a nikomu się nie chce załozyc nowej częsci! ;)

07.01.2005
22:25
smile
[141]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Wiadomość od Net-Mi-Sie-Kocha Lechiandera:

sakhar ----> Napisałem do Cię na gadzie, pozwoliłem sobie. Net mi prawie w ogóle nie biega. Poczta nie wychodzi, mało co przychodzi. Gad ledwo ciągnie. To cud, jak ten post zadziała.

08.01.2005
14:29
smile
[142]

pasterka [ Paranoid Android ]

HaHa!! kupilam dzis bilet na samolot:)) nie ma odwrotu!! czuje sie swietnie:))

a gdzie sie wszyscy podziali? <rozglada sie niepewnie>

08.01.2005
14:32
[143]

M0rte [ Pretorianin ]

Ja równiez nie wiem gdzie Oni się podziali :P

08.01.2005
22:17
smile
[144]

Ines [ Ines ]

Moja skromna osoba miala zjazd. Za tydzien mam 2 egzaminy, wiec ciezka praca mnie czeka + normalna praca i obowiazki rodzinne, ehhh...

psterka--> ale bedziesz do nas tu zagladac, prawda? Przeciez w tej Anglii/Irlandii jest net, prawda? Zycze powodzenia! Na kiedy ten bilet, bo trzeba bedzie orkiestre na lotnisko wyslac :).

09.01.2005
00:04
[145]

sakhar [ Animus Mundi ]

Lechiander --> kurde, to lipa, bo ja GG rzadko mam włączone:)) Ok. spróbujemy next time:)
Pasterka --> jakaś plaga widać napadła forumowiczów:) Ja byłem np. na Aleksandrze w kinie - i jak dla mnie bomba:)
A teraz idę spać:)

09.01.2005
00:52
smile
[146]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nowa się robi :)

09.01.2005
00:58
smile
[147]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Portal dla wszystkich zainteresowanych :)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.