MAROLL [ Legend ]
Forum CM: Którego Comabat Mission Wybrać??
Jakiego Comabat Mission wybrać?? Który jest najbardziej popularny w sieci?? W jakiego najlepiej sie gra??
Chciałbym zacząć grać w CM z ciekawości z tego co tu widze na tym forum wielu jest graczy, może jakbymsię podszkolił mógłbym dołączyć:)) Czekam na wasze rady:)
stary [ ZiP ]
przecież już Ci pisałem :))
neXus [ Fallen Angel ]
i jeeeeszczeeeee jeeeeeden i jeeeeszcze raaaaz...
zaloooozmy waaaaatek
coooo tammmm obciaaaaaach...
la laaaaaaaa
MAROLL [ Legend ]
wiem ale polecili mi tez tutaj napisać:)
Buczo. [ Bradypus variegatus ]
Dla początkującego doradzam jednak CMBO. Jest zdecydowanie najpopularniejszy, łatwiej załapać o co chodzi, inne czesci mogą zrazić smoczka, a już szczególnie BB. Do tego CMBO jest wciąz łatwo dostępny w Polsce i taniutki (10 zł).
stary [ ZiP ]
no jednak muszę skomentować: kupuj dowolną część tylko NIE CMBO.
Jesli kupisz CMBO będziesz miał wypaczoną taktykę, typu bieganie piechotą sprintem pod ogniem wroga :P
MAROLL [ Legend ]
To co w końcu mam wybrać??!!
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Maroll->Ja bym poradził CMBB, jest dostępny w Polsce, za 29/25zł.
MAROLL [ Legend ]
zdecydowałem się na CM:BB jutro jade odwiedzic sklepy:)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Nexus nie przesadzaj, polecilem Marollowi zalozyc watek przez forum CM, bo znaczna czesc osob zwiazana z CM tylko przez to forum przeglada posty, wiec rownolegly watek Marolla by nie widziala.
neXus [ Fallen Angel ]
Dzis przepraszam za siebie bo w nocy mnie jakis koszmar obudzil i spalem tylko 4 h, potem w robocie zyc nie dali i nadal trzymaja wiec jezyk mi sie wyostrzyl
A tak przy okazji - jesli juz otrzymal odpowiedz w tamtym watku to po co jeszcze tutaj go zakladac... Nie kazdy z forum CM ma wlaczone tylko watki CM...
[edit] ile to mozna bykow popelnic w 3 zdaniach :D
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-29 18:46:15]
Buczo. [ Bradypus variegatus ]
MAROLL --> Ale jak już stwierdzisz że CMBB to nie to, nie rzucaj CMa tylko leć do sklepu po CMBO a napewno się przekonasz :)) Później również do BB i AK, w końcu większość najpierw grała w BO a póxniej przeszła na BB i to jest własciwa kolejność.
PER_ [ Konsul ]
Ja tam wole CM:BO. Granie w to sprawia mi wiecej przyjemnosci, mniej meczy, ze wzgledu na specyfike gra ta wydaje sie dynamiczniejsza. Choc absolutnie nie zaprzecze, ze BB, a zwlaszcza AK sa o wiele bardziej realistyczne i pod wieloma wzgledami profesjonalniejsze.
Jezeli chodzi o BB to mozna miec do niej wiele zastrzezen. Jak sie nie jest wybitnym taktykiem, to moze sie nagle okazac, ze calkiem sporo gier charakteryzuje sie pewna statycznoscia, a zachowanie piechoty w okreslonych sytuacjach niezmiennie drazni. Dlatego jezeli mialbym cos polecac to AK, abstrahujac od faktu, ze nie mozna tej gry dostac w polskich sklepach (chyba)...
P.S. Wiele osob, jezeli nie wiekszosc nie zaglada na forum GOLa, wiec ja nie mam nic przeciwko watkowi o CM na forum CM :)
mgk [ Generał - Pacyfista ]
Ja tam wole BB ale na poczatek lepsze jest BO :-) IMHO
gro_oby [ Generaďż˝ ]
cmak jest najlepszy:D zwlascza gdy grasz osia;) wezmiesz 2 panterki i masz juz latwiej;) hehe:D
ps. tez przegladam tylko forum cm ze stronki a nie odgorni wic widze tylko tu watki:]
Pejotl [ Senator ]
Tylko CMBB!
faloxxx [ Generaďż˝ ]
a ja plose pana nie wiem co wyblać chciałbym samochodzik na batelie albo balonika i cukielki też lubiem :( poradźcie mi plose bo mama mnie do łóżeczka wygania :(
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Nexus, mylisz sie. Ci, a jest ich spora grupa, ktorzy wchodza na forum ze strony federacyjnej CMHQ widza tylko i wylacznie watki z forum CM, dlatego zalozenie watku z forum CMHQ PL jest dobrym posunieciem niz zakladanie na GOLu.
Dla zrozumienia polecam nizej podany link.
jiser [ generał-major Zajcef ]
Trudność BB to mit. Co najwyżej przeciwnik może być trudny, albo dowódca niekompetentny :)
BO jest mdłe, lepiej zaczynać od czegoś co nadaje pikselowym wojnom kolorki :]
LooZ^ [ be free like a bird ]
I badz tu madry czlowieku... Chwilowo koncertowo przegrywam wszystko co popadnie w "beta demo" CM:BO (tak, takie stare to demo:)) i zamierzam zainwestowac w ktoras czesc, ale dalej nie wiem w ktora ;)
GROMv [ Centurion ]
sam niedawno zacząłem grać w CMBB ,w CMBO gram już od dawna .Uwazam,że BB jest trudniejsze ,ale może przez to ciekawsze od BO.Ja na twoim miejscu wziałbym obie-w końcu mało kosztuja, a zabawa jest swietna w obu, bo każda przedstawia inny front walk i inne możliwości.
merkav [ Aguś ]
Jak nie chcesz za bardzo uproszczonej gry jak BO ani do przesady realistycznej jak BB to wybiez AK :) Ja zaczynalem od BB ale wydala mi sie za trudna, potem BO ale po jakims czasie sie nudzi, AK teraz to IMO najlepszy wybor.
neXus [ Fallen Angel ]
Wozu - ależ nie przeczę temu - zauważyłem tylko, iż ci co są na ogólnym forum także mogli odpowiedzieć. A tak sie duplikują wątki...
merkaw - ale ze zdobyciem tego AK może być khem khem problem :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-30 00:27:58]
Buczo. [ Bradypus variegatus ]
jiser --> A ilu widziałeś kompetentnych smoczków :P W BO łatwiej jest załapać o co chodzi, zresztą nie wieszajcie na niej psów to nie Red Alert ale Combat Mission i mimo iż pierwsza część kogoś kto nigdy się z tym nie zetknął realizm potrafi zaskoczyć (pozytywnie oczywiscie) !
jiser [ generał-major Zajcef ]
Buczo ~~>
Przecie to nie smoczki narzekają że BB za trudne, że piechota się nie rusza, że trzeba normalnie prowadzić natarcie. Mówi się że statyczne .... a JAK ma być inaczej przy walce równych sił na prawie równych warunkach ? :o
Ten dynamizm BO, o którym się tak mówi, to po prostu rozchwianie mechaniki gry.
Przykład ? .. wypadł na mnie pluton ursusowych BA-10. W każdego wpakowałem po 15 pocisków z niemieckiej rusznicy ppanc .. nie skarżę się że żaden BA nie zszed, bo nie oczekuję gruszek na wierzbie. Tak po prostu bywało.
Wystarczy grać na ludzkich ustawieniach a nie generowane QB :P
Buczo. [ Bradypus variegatus ]
jiser --> A z iloma smoczkami gadałeś na ten temat ? Oczywiscie mówimy o ludziach którzy grali w BO i BB żeby mieli porównanie. Ja bardzo czesto jestem zaczepiany przez smoczków, czesto nawet jeszcze nie zarejestrowanych na CMHQ (swoją drogą ciekawe dlaczego), którzy mają do mnie pretensje (jakbym to ja zrobił grę) że BB jest nudne itp. Możesz powiedzieć że to nie Doom i nie musi być wartka akcja ale nie każdy rodzi się z takim fanatyzmem i najpierw musi się zatopić w ten klimat, a mechanika BB napewno mu tego nie ułatwia.
Dogon [ Generaďż˝ ]
Ja bym polecał jednak CMBB ... Chwilkę pograć z kompem aby poznać grę oraz skorzystać z poradnika szwejosa który na pewno sporo wyjasni - a potem zacząć grać z ludźmi .
Sporo ludzi jednak nie miało tego komfortu i zaczynało od CMBO bo tylko to było ;) Teraz jest wybór ...i to nie łatwy . CMBO także jest fajną zabawą tym bardziej jak się obejrzy "Szeregowca Ryana " ;) Klimaty są podobne oraz masa scenariuszy które sobie można ściągnąć ...Wady BO to jak pisano wyżej -relizm oraz już grafika nie taka ładna ...ale to jeszcze można lekko zmienić ściągając mody które upiększą grę...
jiser --> faktycznie masz racje co do BA ..kurcze faktycznie ciężko te blaszaki zniszczyć używając normalnych panzershrecków -a czasem mozna je rozwalić od HMG ...taka ruletka ;)
pozdrawiam !
van der Rob [ Konsul ]
Buczo ----> Ponieważ pytasz z iloma smoczkami rozmawial Jiser, pozwolisz że się wypowiem -bo sam do nie dawna byłem smoczkiem.
Ja zaczynałem historię z CM własnie od BO dwa lata temu. Efekt był taki że po dwóch grach w czasie których zobaczyłem że tank nie moze rozwalić piechoty KM-em z 15 metrów (tylko ją goni przed sobą przez pół planszy), odłożyłem grę na półkę i ....dałem sobie spokój na 2 lata.
Dopiero później przemogłem się do spróbowania gry w BB. Prawdziwym zaś powodem który mnie wciągnął jest tryb multi. Nic nie daje takiej frajdy jak gra w CM z żywym przeciwnikiem, który zawsze Cię czymś ciekawym zaskoczy.
Rozumiem tych którzy zachwalają BO - jestem pewien że grali w to długi egodziny gdy nie było jeszcze BB i AK. To pewnie przez sentyment. Ja tak mam do starego poczciwego River Raid z Atari.
Pejotl [ Senator ]
Rob -> w przeciwieństwie do ciebie ja właśnie nie rozumiem tych co grali w CMBO i graja nadal. Sam grałem i od momentu pojawienia się CMBB na BO już nawet nie spojrze...
***
CMBB nie jest ideałem ponieważ ciągle występują idiotyczne zachowania piechoty, ale nie jest nim też AK - który niby to zrobił pół kroku do przodu ale i pół kroku w tył (piechota znowu jest "podkręcona"). To właśnie CMBB pokazuje bardziej (co nie znaczy idealnie) rzeczywistość a nie filmy, gdzie piechota może biec do ataku przez 300 m pustego pola na pluton ckm-ów zupełnie nic sobie z nich nie robiąc.
Dziwie się niektórym że nie chcą wyjść z piaskownicy (CMBO) i zmierzyć się z bardziej realnym polem walki :-)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Najlepiej kupić wszystkie trzy. Każda ma swój urok, swoją specyfikę i osobiście lubię grać w każdą z części.
A co do "kompetentnych smoczków" -> są w lidze ludzie którzy mimo wielu gier na koncie nie odnotowali na swoim koncie porażki, a przecież byli kiedyś smoczkami... chyba nawet dosyć kompetentnymi... ;-)
LooZ^ [ be free like a bird ]
A czy wszystkie te gry maja podobne wymagania? ;)
oliveira [ Chor��y ]
W końcu doczekałem się wątku, który porównuje różne części CM :-) W CMBO rozegrałem tylko jedną bitwę z komputerem i... to była moja ostatnia walka na CMBO bo zaraz w moje ręce wpadł CMBB. W porównaniu z nim CMBO wydał mi się prymitywniejszy, a poza tym front wschodni to była jednak walka bardziej serio i na szerszą skalę więc do BO już nie wróciłem. Aktualnie zaś jestem pod wrażeniem dema CMAK. Zwłaszcza grając Niemcami można proawadzić pasjonującą i dramatyczną grę i to z komputerem. Ciekaw jestem czy ktoś odniósł zwycięstwo Niemcami w misji, w której atakują pietnastoma PzIII amerykanów dysponującymi około 10 M3 i Shermanami. Ja tylko zremisowałem.
merkav [ Aguś ]
LooZ - BB i AK sa bardzij wymagajace ale i tez bardziej ciesza oko.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Pejotl - "...gdzie piechota może biec do ataku przez 300 m pustego pola na pluton ckm-ów zupełnie nic sobie z nich nie robiąc. " - otóż tego mi właśnie w BB brakuje... niby Ruskim dodano komendę "human wave" ale w praktyce ona nie działa. A chciałbym by działała tak, jak można przeczytać o tym we wspomnieniach z czasów wojny. Dla mnie największą wadą BB jest własnie szybkie panikowanie piechoty od byle wystrzału.
oskarm [ Future Combat System ]
elf --> tak iz ciebie twardziel? To jedź do Iraku z nastepną zmianą i zobaczymy ile pobiegasz pod ogniem z KMów ;->
el f [ RONIN-SARMATA ]
Oskarm - nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź... nic o Iraku nie pisałem ani nigdzie nie sugerowałem że ze mnie "twardziel" czy że lubię biegać...
Pejotl [ Senator ]
elf -> bo human wave najlepiej wychodzi na filmach. Zresztą nie dziw się że nie działa tylko podaj przykład ataku human wave, który się powiódł :)
Jak chcesz się pobawić w takie ataki, nie wystarczy human wave - musisz jeszcze włączyć fanatyzm.
jiser [ generał-major Zajcef ]
Buczo ~~>
Po pierwsze - nie każda gra jest dla każdego, nie można mieć za złe że komuś CMy nie podpasują.
Po drugie - to co przeszkadza w CMach, to kiepsko napisany interface. Do większej części informacji, które są dostępne graczowi, trudno jest dojść samemu ... potrzeba uważnego przeczytania całego manuala, a z tym bywa różnie.
Po trzecie - sporo scenariuszy jest nawet bardzo dynamicznych. Ale my zwykle gramy zrównoważone QB. A na prawdę, czasem wystarczy zmienić kilka parametrów - względną lokalizację stref rozstawień, proporcje sił, uwzględnione straty, poziom wyszkolenia i dostępną amunicję, typ dywizji i skład wojsk. Największy nacisk położyłbym na charakterystykę terenu i lokalizację stref rozstawień.
Dogon ~~>
Jakich PanzerSchrecków ? :o
Ja tu mówię o rusznicy przeciwpancernej (PanzerBusche) :D sam początek frontu wschodniego, czerwiec '41 :)
oskarm [ Future Combat System ]
elf --> to odnośnie narzekania, że w BB tak szybko piechota panikuje. Jak chcesz zobaczyć jak to jest to własnie można spróbowac tam w Iraku.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Pejotl - mnie nie chodzi o powodzenie ataku ludzką falą a o możliwość. A ta "taktyka" często była stosowana przez Armię Czerwoną czego w grze nie widać.
A swoją drogą chyba większość natarć radzieckich to coś w rodzaju "human wave" ... wspomnienia weteranów pełne są opisów ataków bez oglądania się na straty...
el f [ RONIN-SARMATA ]
oskarm - wystarczy poczytać wspomnienia z ostatniej wojny, gdyby od byle pierdnięcia panikowały całe oddziały to... wojen by nie było :-)
Poza tym pamietaj o zbawczym wpływie gorzały na odwagę... po ćwiartce na pusty żołądek każdy ma lwie serce ;-)